sprawy układaja się źle i tyle
ale TUTAJ przynajmniej trochę można zdziałać
prośba mamy Madzi wydaje sie łatwa do spełnienia
to idźmy tam i czyńmy świat lepszym
A
ja oglądałam zacmienie
księżyca w towarzystwie Fariatek
jutro to opiszę:)
Z fotą jeśli Lola się zgodzi
Dzień dobry w nocy
OdpowiedzUsuńoglądam zaćmienie księżyca
jest pięknie! !
Ja też! i jest pięknie;)
Usuńu mnie pochmurno :(
UsuńU mnie tez pięknie. ;)
UsuńI jest podium! Pierfszaaaa!!
OdpowiedzUsuńO jaka zoologiczna torebusia;)
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuńna rozgrzanie dla obserwatorów :)
\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
To wino. ;)
UsuńOglądałam i śpiewałam " dane nam było księżyca zaćmienie, następne bedzie za 18 lat" ;)
Lola! ; DDD
UsuńLola :))))
UsuńNa kawkę przyszłam ;)
Ładne zaćmienie.
OdpowiedzUsuńTorebusia też.
W niezłym towarzystwie oglądałaś:) tylko dlaczego nazwałaś je tak? Chcesz zamienić:)))
OdpowiedzUsuńteż się nad tym zastanawiam
Usuń:PPP
UsuńMaupa, nie?
Usuńwłochata!
UsuńCo?????
UsuńAaaaaa!!!
UsuńSamo się zrobiło
skasuje
:D
Usuń:D
Usuńmi pół nocy "pipało", bo nie zmutowałam:)
UsuńObejrzałam tylko dlatego, że wstaję o 4.30:)
Piękny widok był!
A te spadające gwiazdy!!!!!
Zaćmienie super:)
OdpowiedzUsuńTorebeczka jaskiniowa;)
Dzień dobry,zaczynam prace:-)
Dzień dobry!
OdpowiedzUsuńZe wstydem mówię, że ja spałam
Ale u nas było pochmurno, chyba
Dzięki za Madzię:)
Dzień dobry, już nadrobiłam zaległości czytelnicze weekendowe :) A zaćmienie przespawszy snem głębokim.....
OdpowiedzUsuńGłęboki sen to skarb sam w sobie:)
UsuńJedyny skarb, którego mam ci pod dostatkiem ;)
UsuńNo no tez widziałam :) a teraz przysypiam w robocie....w sumei troche moge bo jak to u poludniowcow... poniedzialek zaczynaja nie wczesniej niz po 11 albo wcale :)
OdpowiedzUsuńJa nie ogladalam bo WYJATKOWO bylo u nas pochmurno::))
OdpowiedzUsuńjesteś pewna?
UsuńTak, bo wstalam w nocy he he.
Usuńno to pech!!
UsuńA w głównym temacie, to bardzo dobrze, że napisałaś o Madzi!
OdpowiedzUsuńTo wspaniała, dzielna dziewczynka i serce boli, że tyle musi się nacierpieć...
bardzo boli!
Usuńa my możemy troszke jej pomóc
Rybko,ja sądziłam,ze Madzia od dawna w domu,prawie zdrowa...a tu.....
UsuńDobrze,ze o tej niezwyklej Dziewczynce przypomniałaś.
no niestety...
Usuńszło w dobrą stronę
Usuńa tu przykry zwrot akcji :((
nie lubimy tych zwrotów:((
UsuńNie lubimy :(
Usuń...........:(
UsuńA w dzisiejszym Newsweeku artykuł o rakowych blogerkach. Magda Prokopowicz, Marzenka, Karolina, Martyna Zięba i inni.
OdpowiedzUsuńCholera! Za co te dzieci spotyka tyle zla u progu zycia? Postaram sie na poczatku pazdziernika.
OdpowiedzUsuńtam wystarczy wejść i zostawic komentarz
UsuńMama Madzi prosiła o komentarze tu
Usuńhttp://zwierzakimadzi.blogspot.com/
akcja "kartkowa" też dała Madzi mnóstwo radości!
Usuńtak było!
Usuńtorepka bardzo na temat :)
OdpowiedzUsuńA tak na marginesie, to podziwiam Madzię za te jaszczurki i inne takie :)))
no, brrr, też
UsuńA najbardziej za PAJĄKI!! Pisze że je lubi!
UsuńNo i super że napisałaś tego posta o Madzi :))))
Usuńnaprawdę nie wiem, dlaczego jom lubię !!
Usuńbrrrr!!!
;ppp
Usuńmoże wyrośnie z tego,szczególnie z tych pająkuf
UsuńOj tak,potwornie boli,jak dzieci chorują :(
Marzenka Erm poleca taki oto artykuł w newsweeku , słabe to jest to hejterstwo jednak, z czego to sie bierze ludziom głupim....
OdpowiedzUsuńhttp://m.newsweek.pl/blogi-chorych-na-raka,film,371216.html
czytałam
Usuńno obacz, a ja tak gwiazda a nic o mię nie piszą :DDD
Usuńczytalas??? a ja nie moge przeczytac bo cos tam trzeba wykupic najpierw online
UsuńTwoj blog jest nie na temat :-))) jak sama wiesz stad hejterskie muchy nie zwietrzyly jeszcze :)
i o to chodzi
Usuńps mam swoje źródła
"Źródło" jest proszone o wysłanie @ i do mnie;*
Usuńposzuka se WA
UsuńMądrala, nie mam abonamentu:((
Usuńna WA???
Usuńo czym ty mówisz??
nikt nie ma!
to jest właśnie ten artykuł z Newsweeka, o którym pisałam wyżej
UsuńOlga, a czy można gdzieś przeczytać w całości?
Usuńchyba trzeba kupić tygodnik ...
UsuńNo masz! Ja to człowieka skuszą żeby kupić ;)))
UsuńMożna zrobić tak jak pewien mój znajomy
Usuńchodził codziennie do księgarni
i czytał po trochę wybraną książkę
aż przeczytał całą :PPP
;ppp
UsuńA o takim przypadku jeszcze nie słyszałam ;)))
Niezły ten Twój znajomy ;)
już nie żyje...
Usuńto było za komuny
ale niezły aparat był z niego :)
:DDDD
Usuńśmiałąm się nie ze śmierci, ofkors
UsuńKurcze, szkoda
UsuńTyle książek jest jeszcze do przeczytania ;))
prócz takich praktyk
Usuńkupował też książki namiętnie
miał wielką bibliotekę
jako nastolatka kilka nocy nie mogłam spać, jak sobie uświadomiłam, ze nie dam rady wszystkiego przeczytać:/
Usuńjusz siem sorientofauam:D
Usuńchyba jestem śpiąca po tej pieknej nocy...
OdpowiedzUsuńale przynajmniej warto było nie spać :)
UsuńZ niecierpliwością oczekuję relacji :)
eee, ten tego
Usuńwiesz, ja taka zwięzłą jestem raczej:)
Chyba więcej osób odsypia bo mało nagadane na blogu ;))))
Usuńkrótko za to konkretnie! :)
Usuńfakt, raczej śpiąca atmosfera:P
Usuńa ja się wyluzowywuję z kawką i naleweczką z dzikiej róży
Usuńpo wizycie u onkologa i usg, które wyszło wzorowo! :))
ha!
Olga, to super!!!!! :))))
UsuńTo ja piję z Tobą
Herbatkę :)
brawo !!! nalewka z róży nigdy nie piłam hmmm :) koleżanka chce oddać dwa bilety na "chemie" jutro bo sama ma słabe nerwy i nie chce iść :) pewnie pojde sama jak znam zycie ...
Usuńja też herbatkę
Usuńchociaż też mam potrzebe wyluzowania, cnie?
ale szlaban na kieliszki
a o moim niewyspaniu normalnie w waidomościach mówili!!
miśka, ja bym poszła
Usuńno to wasze zdrowie Dziewczynki :))
Usuńw gardło moje ;P
nalewka pyszna!!!
ja też bym poszła
w gardło Twoje, zdrowe i wesołe :p
UsuńJa też chcę iść!
UsuńRybenko z blogosfery przenosisz się do TV????? ;)))
MUA????
Usuńdziś jeszcze zdrowe ;pp
Usuńw poczekalni były też osoby czekające do rodzinnego
kaszlące i siejące wirusami
ale ja mam ostatnio dobrą odporność :)
No, że w wiadomościach ogłaszają żeś niewyspana;))
Usuńaaa, nie , nie smiałabym pewnemu teściowi chleba i chwały odbierać :p
UsuńOlga, naleweczka wszystkie robale wytucze :pp
UsuńRybko, bierzesz przykład z Teścia? :PPP
Usuńoooooooo
Usuńwidzę, że nasze myśli jednym torem idą :PPP
Ale widać że jesteś niewyspana ;pp
UsuńOlga, dziś nie pierszy raz, cnie?
Usuńpo czym poznajesz, Melodyjo?
Mmmmm, tzn, no
UsuńTroszkę wolniej myślisz niż zwykle ;pp
też o tym pomyślałam :)
UsuńTO JA CZASEM SZYBCEIJ MYŚLĘ?? :p
UsuńCZASEM TAK ;pp
Usuń:DDD
Usuńdobrze wiedzieć :p
UsuńOlga,jak fajnie, że jesteś taka wzorcowa w środku :))
UsuńMelodjo Ulotna-jakoś się zmieniłaś,poznać trudno;)
Ja dzisiaj też przymulona..tzn bardziej niż zwykle:p
Ajda, wnętrze biustu mam zdrowe i wzorcowe :)))
Usuńresztę wnętrza sprawdzę niebawem
doły sprawdziłam latem
Usuńjeszcze ta część pomiędzy ;)))
Rybko, do usług :))
UsuńAjda ale że chodzi Ci o wygląd zewnętrzny? ;pp
Już dawno si3 zmieniłam, z okazji nowego roku szkolnego ;))
i ta zmiana trfa?
UsuńRybka!!!
UsuńTy jezdes dzisiaj niekapujonca!!!!!!
a czego mozna się spodziewać jak człowiek jak zwierzę, tylko herbata i herbata???
UsuńNormalnie fusy mi w gardle stanęły! ;p
Usuńa kto tu z Wawy jest ?
Usuńa wino nie staje!
Usuńpłynie wartkim smacznym strumieniem
zapada w żołądek kaskadą zdrowych i pysznych fllawonoidów...:(
:p
mua
Usuńale nie w tej chwili:(
Ania M jest z waraszawy
nalefka?
Usuńnalefka też nie staje!!
Usuńja ras w roku bywam w Wawie... prawie staua bywalczyni :p
Usuńto ić z Miskom do kina!
Usuńokouo w lipcu :p
Usuńhttp://poznan.wyborcza.pl/poznan/1,36037,18902002,pytamy-onkologa-co-jest-gorsze-wodka-piwo-czy-wino-rozmowa.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Gazeta_Wyborcza
Usuńoczywiscie nie moge przeczytac
Usuńale chyba to kiedys czytałam
czyli troszke można:)
ech, dziś zostanem w tej herbacianej atmosferze :p
Ja przeczytałam fragment, bo więcej nie pozwalają
UsuńAle trochę to inaczej zinterpretowalam, Rybko ;))
A herbaciana atmosfera jest cudowna :))
Usuń- Szczerze? Wszystko jest szkodliwe - mówi onkolog, prof. Piotr Milecki, ordynator Oddziału Radioterapii Onkologicznej, kierownik Zakładu Radioterapii w Wielkopolskim Centrum Onkologii, pracownik Zakładu Elektroradiologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, konsultant wojewódzki ds. radioterapii onkologicznej.
UsuńJoanna Bosakowska: Pan profesor jest abstynentem?
Prof. Piotr Milecki: Nie, czasem sięgam po czerwone wino i piwo. Bo po prostu lubię.
Czytałam, że jedna lampka wina do obiadu może zwiększać ryzyko zachorowania na raka. Może?
- To, wbrew pozorom, trudne pytanie, bo nie ma czegoś takiego, jak dawka progowa alkoholu, po przekroczeniu której można powiedzieć: tak, teraz już na pewno zachorujesz na raka. Wiele zależy od naszych genów, diety, stylu życia.
Badania epidemiologiczne mówią jednak, że spożywanie 10-15 g etanolu, czyli czystego alkoholu dziennie, nie powinno znacząco wpłynąć na zwiększenie zachorowania na nowotwór.
Taka dawka alkoholu, to...?
- Dla kobiet lampka wina, puszka piwa, kieliszek wódki. Dla mężczyzn tę dawkę liczy się podwójnie.
Dlaczego mężczyźni mogą pić więcej?
- Kobiety są bardziej podatne na niekorzystny wpływ alkoholu ze względu na większą zawartość tkanki tłuszczowej w organizmie. U kobiet płyny stanowią około 60 proc. masy ciała, u mężczyzn ok. 70 proc. A że alkohol lepiej rozpuszcza się w wodzie niż w tłuszczach, więc w rezultacie - przy tej samej dawce i podobnej masie ciała - u panów będzie osiągał niższe stężenie. Po drugie - z powodu nieco gorszego metabolizmu. U kobiet rozkład alkoholu trwa dłużej. Chodzi tu konkretnie o enzym dehydrogenazę alkoholową, która przekształca etanol. U pań aktywność tego enzymu jest po prostu niższa.
Cały tekst: http://poznan.wyborcza.pl/poznan/1,36037,18902002,pytamy-onkologa-co-jest-gorsze-wodka-piwo-czy-wino-rozmowa.html#ixzz3n3qxmCwF
Wypijamy drinka. Co się dzieje dalej?
Usuń- Etanol jest przekształcany w wątrobie w aldehyd octowy. Przemiana ta może następować szybciej lub wolniej, zależy to między innymi od naszych predyspozycji genetycznych.
To właśnie aldehyd octowy jest czynnikiem rakotwórczym, uszkadza DNA i zaburza mechanizmy jego naprawy. Związek ten jest też odpowiedzialny za kaca i wszystko, co się z nim wiąże: bóle głowy, nudności, wymioty, ogólne osłabienie.
Rozkład alkoholu odbywa się wyłącznie w wątrobie?
- Tak, głównie w wątrobie, dlatego to ona jest najbardziej narażona na działanie alkoholu, który uszkadza komórki tego narządu, prowadząc do marskości wątroby, a w końcu do raka. Ale aldehyd octowy występuje też w gardle, w przełyku, bo etanol może być rozkładany przez bakterie znajdujące się na przykład w ślinie.
Alkohol u osób, które go nadużywają, zwiększa znacznie ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej, języka, gardła środkowego, gardła dolnego, krtani, przełyku, żołądka, jelita grubego.
Trzeba pamiętać, że alkohol działa także bezpośrednio na nasze komórki: uszkadza błony komórkowe i zwiększa ich przepuszczalność dla innych czynników rakotwórczych, na przykład karcerogenów z dymu tytoniowego.
Papierosy plus wódka to mieszanka zabójcza.
- Każde z nich osobno jest czynnikiem rakotwórczym. Ale występując w duecie zwiększają to ryzyko wielokrotnie, nawet stukrotnie. Tak się dzieje np. w przypadku raka przełyku.
To nie koniec: podczas metabolizmu alkoholu powstają również wolne rodniki, co również ma znaczenie dla naszego zdrowia. Alkohol zaburza wchłanianie z przewodu pokarmowego kwasu foliowego, który jest istotny w syntezie DNA. Alkohol dostarcza również pustych kalorii [1 g alkoholu dostarcza 7 kcal, niewiele mniej niż 1 g tłuszczu], co może wpływać na wzrost masy ciała i prowadzić do otyłości, przy jego regularnym spożyciu. A otyłość - jak wiadomo - jest istotnym czynnikiem ryzyka zachorowania na szereg nowotworów.
Alkohol wymienia się jako czynnik ryzyka nie tylko nowotworów głowy i szyi, ale piersi czy trzustki.
Usuń- Większość badań potwierdza, że ryzyko zachorowania na raka piersi wzrasta u kobiet pijących alkohol, ponieważ zwiększa on stężenie estrogenów, a te z kolei mają wpływ na rozwój tego typu nowotworów.
Jeśli chodzi o raka trzustki: nadmierne spożycie alkoholu może być przyczyną stanów zapalnych tego narządu, co może w rezultacie prowadzić do raka.
Są osoby o "mocnej głowie", które nie upijają się tak szybko jak inne. Co z nimi? Czy to znaczy, że są mniej narażone na wszelkie negatywne skutki picia?
- Nie, bo takie osoby z reguły mogą wypić za jednym razem więcej alkoholu. A im wyższa jednorazowa dawka, tym gorzej dla organizmu. Może się okazać, że to właśnie wówczas dojdzie do mutacji, która doprowadzi do nowotworu. To jest jak gra w rosyjską ruletkę. Zależność między piciem alkoholu a zachorowalnością na nowotwory, przedstawia się jako literę "J": małe dawki raczej nie zaszkodzą, ale im większe, tym ryzyko mocniej wzrasta. Lepiej pić zatem z głową.
Alkohol ma jakieś plusy? Wiele publikacji traktuje o ochronnym wpływie czerwonego wina na nasze zdrowie, a to ze względu na naturalne przeciwutleniacze - resweratrol i kwercetynę. Mówi się nawet o francuskim paradoksie - osoby spożywające czerwone wino są mniej podatne na miażdżycę, zawał czy udar. Prawda?
Usuń- To prawda, spożywanie niewielkiej ilości wina może mieć korzystne działanie, jeśli chodzi o choroby kardiologiczne. Pamiętajmy jednak, że źródłem przeciwutleniaczy jest wiele innych produktów, można jeść przecież czerwone winogrona, nie trzeba sięgać po wino.
Co jest najgorsze: wódka, piwo, wino?
- Szczerze? Nie ma znaczenia, czy pijemy piwo, wódkę, whisky, wino, bo etanol sam w sobie jest szkodliwy. Ale jeśli mielibyśmy brać pod uwagę stężenie alkoholu - to oczywiście piwo czy wino będzie lepsze niż wódka, bo tego etanolu w jednostce jest tam jednak mniej.
A co z piwem? Chmiel kojarzy mi się z korzystnym działaniem na zdrowie, w końcu szyszki chmielowe są używane w ziołolecznictwie. Wiele osób uważa, że jedno piwko dziennie pomaga, bo oczyszcza organizm, gdyż jest moczopędne.
- Są jednak badania, że piwo, podobnie jak inne alkohole, może zwiększać ryzyko raka żołądka, raka jelita grubego. Więc to nie najlepszy środek, który ma zapobiec kamicy układu moczowego. Lepiej pić inne płyny, choćby wodę.
A jeśli już wyskakujemy na imprezę, to jak pić, żeby zminimalizować szkodliwy wpływ alkoholu na organizm?
- Pić wolno, nie pochłaniać od razu całej szklanki piwa, kieliszka wina czy drinka, ale powoli go sączyć, wręcz delektować się nim. Zjeść, zanim pójdzie się na taką imprezę, żeby nie pić na pusty żołądek. Zresztą w trakcie spotkania też warto coś przekąsić. Posiłek spowalnia wchłanianie alkoholu, a więc i jego negatywny wpływ na nasz organizm. Wódkę lepiej rozcieńczyć niż pić czystą, ze względu na bezpośrednie, drażniące działanie etanolu na błony śluzowe. Stosowana tak chętnie przez Polaków setka wódki, a potem popitka, może nie tylko szybko zwalić z nóg, ale i przyczynić się do raka.
Rozmawiała Joanna Bosakowska
Pij z umiarem! Albo wcale
Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC) zaliczyła alkohol do grupy pierwszej czynników rakotwórczych. Szacuje się, że na świecie ok. 4 proc. nowotworów ma bezpośredni związek ze spożywaniem alkoholu.
Amerykańska organizacja National Cancer Institute, na podstawie licznych badań, podaje, jak zwiększa się ryzyko zachorowania na raka, w zależności od dawki alkoholu. I tak:
- Rak głowy i szyi. U osób, które spożywają 50 g lub więcej alkoholu dziennie (3,5 lub więcej drinków) co najmniej dwa do trzech razy wzrasta ryzyko wystąpienia tych nowotworów, w porównaniu z osobami niepijących.
- Rak piersi. Ponad 100 badań epidemiologicznych wskazuje na związek między spożyciem alkoholu a wystąpieniem raka piersi. Metaanaliza z 53 badań, obejmująca 58 tys. kobiet, wykazała, że kobiety pijące więcej niż 45 g alkoholu dziennie (ok. 3 drinki) są 1,5 razy bardziej podatne na ryzyko zachorowania na raka piersi niż kobiety niepijące.
- Rak jelita grubego. U osób pijących 50 g lub więcej alkoholu ryzyko zachorowania na raka jelita grubego wzrasta 1,5 razy, w porównaniu z osobami, które po alkohol nie sięgają.
- Alkohol jest też głównym czynnikiem ryzyka wystąpienia raka przełyku oraz raka wątroby.
- Badania dotyczące wpływu spożycia alkoholu na zwiększenie ryzyka wystąpienia nowotworów trzustki, jajnika, prostaty, żołądka, macicy, pęcherza moczowego nie są jednoznaczne.
- W przypadku raka nerki oraz chłoniaka nieziarniczego badania wskazują, że umiarkowane picie alkoholu może zmniejszać ryzyko wystąpienia tych chorób. Naukowcy nie wiedzą, dlaczego tak się dzieje. Tym bardziej, że największą zachorowalność na raka nerki notuje się w... Czechach, gdzie pije się najwięcej piwa. Być może diabeł tkwi w szczegółach: niewielkie ilości piwa chronią przed rakiem, a duże i częste dawki zwiększają ryzyko jego wystąpienia.
UsuńCały tekst: http://poznan.wyborcza.pl/poznan/1,36037,18902002,pytamy-onkologa-co-jest-gorsze-wodka-piwo-czy-wino-rozmowa.html#ixzz3n3rsSqVb
nie mogiem z Luszkom do kina!!!!!!
UsuńGagunia mi kielochy wyczaśnie;D
O Boże , Olga, nie żałujesz juz naleweczki??!!
Usuń:p
Miśka, Ty też Widzę niewyspana? ;))
UsuńWielkopolska Onkologia
UsuńNowotwory są drugim, zaraz po chorobach serca, głównym powodem śmierci w dzisiejszych czasach. Ale jest też dobra wiadomość: według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) możemy zmniejszyć liczbę zachorowań na raka aż o 66 proc., wprowadzając drobne zmiany w naszym codziennym funkcjonowaniu. Między innymi zmieniając dietę. Jak to zrobić - radzimy w ramach kampanii "Gazety Wyborczej" - "Rakooporni".
Materiały przygotowane są ramach projektu "Wielkopolska Onkologia: Poprawa oraz dostosowanie diagnostyki i terapii nowotworów do trendów demograficzno-epidemiologicznych regionu z zapewnieniem optymalizacji postępowania i profilaktyki" dofinansowanego ze środków Mechanizmu Finansowego EOG 2009-2014, Norweskiego Mechanizmu Finansowego 2009-2014 i Ministerstwa Zdrowia, realizowanego w ramach Programu Operacyjnego PL 07 "Poprawa i lepsze dostosowanie ochrony zdrowia do trendów demograficzno-epidemiologicznych". Projekt potrwa do kwietnia 2016 r.
Miśka, o drugom chodziuo
UsuńOlga, do mnie to przemawia ;)
Usuńa do mię nie!
Usuń:p
ale 3 drinki dziennie to chyba sporo?
UsuńTak myślałam Rybko, że Ty masz swoje niezbite dowody ;p
Usuńpogubiłam się , piszecie dużo i szybko a ja w międzyczasie zupe czosnkowa robie i na dwa telefony gadam :)
UsuńMiśka 2, i kto tu jest szybki???;)
Usuńjak sie robi czosnkową?
Usuńpomyślę, czy się nie fochnonć!
Usuńtakie czasy że trza nadążać :))) ale ledwo wyrabiam :)
Usuńale z Luszkom to tylko ja mogę Nie iść do kina!!!
UsuńMisiu a czemu chcesz siem fochac?
UsuńRybo , na rosole drobiowym z niedzieli , podsmazasz kila zabkow czosnku na lyzce masla i zalewasz tym bulionem , podajesz z zoltym serem oraz grzankami (ja bez bo wiadomo gluten...) , odkrylam te zupe jak bylam z tatrach , na Slowacji taka podaja :) jak znalazl na ochlodzenie
Usuńczosnek przecisniety przez praske , ser starty na tartce zeby juz byc mega precyzyjnom!!
Usuńczyli rosół z zonkiem i serem?
Usuńaha
Miska popierwsza, Luszki nie lubiejesz??
Luszkem lofciam, ale ciii - Gagunia może przeczyta i będzie dym:)
UsuńA siem zastanawiam nad fochem, bo Rybeńka proponowała Innej kino z Luszkom, jasne?:D
no jasne ze jasne
Usuńale dziwne
nie chcesz iść a innym tez nie dasz :p
Miśko jedyna moja :* pojdziem do kina zamiast na mszem :*
Usuńmoże być niedzielny poranek :p
kcem iść!!!!!!!!!
Usuńale siem bojam DD
zaczęłam naukę...łomatko i córko(obie panny!)
dobra, ja mogę na wieczorną mszę;**
Usuńale mogę przyjechać dopiero w listopadzie...wiesz...DZIECI majom OSIEMNASTKI!
och, och, jaka ja dojrzała już;D
wielka podrusz Bolka i Lolka :p
Usuńsyna zmierza do dwudziestkidwujki :p ale ja siksa jestem :p
Usuńakurat na tym byłam z tatusiem - może być coś romantycznego?
Usuńpłakałam na przedstawieniu o tygrysie, który się bał, ale pokonał strach i dla chorej mamy poszedł w czasie burzy po doktora.:)
było to chyba 40 lat temu...może jeszcze grajom?:D
ooo, kotowate! mosze byc:p
Usuńno to jesteśmy umówione;)
Usuńto nie jesz czekoladek dzien wczesniej :p
Usuńkobieto!!! nie jem jusz od nocy lipcofej!!!!!!!!!!
Usuńprzychodzi baba do mięsnego, przygląda się mrożonym kurczakom..
Wybiera, przekłada, miesza, lecz nie znajduje dostatecznie dużego, więc pyta ekspedientkę
jutro będą większe?
nie, nie będą, są martwe!
ja jutro tez będe jak nie pójde spać!
wstaję o 4.30 -wyrazy żalu i współczucia wysyłać przez WA, ale po 4.30!!!!
dobranoc;D
nie wstauam na ksienzyc,nie obudzem siem na zale :p
Usuń:)))
UsuńMelodyjko, no fidzem,że jusz od dawna inaczej wyglondasz,ale myslauam,że to chfilowe. Taka mniej kolorofa jezdeś;)
Nie martf siem,ja tesz pijem tylko herbaty;prubofauam tuatj przy nich ,nawet parę buteleczek /takich 200ml/ różanego wina wypiuam, ale to jednak nie moja bajka. To jusz wolauabym jak Misia, jakiś ajerkoniak w pralinkach:p
Szczerze mówiąc to nie za bardzo zrozumiałem przesłanie wpisu :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie,
bloger z http://www.suski-br.blogspot.com/
proponuję przeczytać ze skupieniem, wielokrotnie, jeśli trzeba;)
Usuńoraz odnaleźć link
Usuńkliknąć
uczynić dobro :)
Rybka oglondała zaćmienie ksienżyca. W NOCY.
Usuńi pomaga mauej dziefczynce
i jeszcze jutro napisze z fotografią Loli, jak się Lola zgodzi;))
UsuńI da zdjęcie nowej torebki - zgoda torebki nie jest wymagana;P
Wspaniale wyjaśniłyście
UsuńJestem pewna że Technikowi się rozjaśniło i już wie o czym był post ;))
asz tak rozrzutna to Ryba nie jest żeby w jeden post torepka i księżyc, kcesz się założyć? :p
Usuńa ja i tak nie mogę zasnąć, kolejnom noc, wrrr....wiadome koleżanki niech nie sprawdzajom nocom czy jednak śpię czy nie: )
Większość najcięższych chorób różniących się na zewnątrz, ma wspólne przyczyny na poziomie subtelnym. Czyli rodzaj choroby określany jest już nie przyczyną, a indywidualnością człowieka. Jeden będzie miał raka, drugi - ślepotę, trzeci - stwardnienie rozsiane, czwarty - porażenie mózgowe itd. Ciężkość choroby określana jest tym, jak głęboko posunęła się agresja wobec miłości. Zaczynałem nie tylko jako uzdrowiciel, a bardziej jako psycholog i lekarz, próbując do każdej choroby znaleźć swój klucz. Później zrozumiałem, że takie podejście nie ma perspektyw.
OdpowiedzUsuńJako naukowiec doszedłem do wniosku o niemożliwości wyleczenia człowieka, jego ciała - bez wyleczenia jego duszy. Jako naukowiec doszedłem do wniosku, iż dusza leczy się miłością.
Niuanse czy pewne szczegóły, właściwe dla danej choroby - są powierzchowne. Moje badania pozwalają nie zatrzymywać się na detalach, a rozwiązywać problemy zasadniczo. S.Łazariew www.diagnostykakarmy.pl
Łazariew
Oczywiście to nie sam Łazariew tu zawitał, ale ulubiony Anonim Rybeńki.
UsuńAle polecam lekturę!
hipnotyzuje mnie to "bardziej" w wywypowiedzi
UsuńBasia :DDD
Usuńmnie tyż :p