sobota, 12 września 2015

jak to nigdy nic nie wiadomo

kilka dni temu mój brat na skutek krwawienia wewnętrznego stracił przytomność
stało się to w środku nocy
na szczęście nie był sam, jego żona natychmiast zaragowała
z tyłu głowy pojawia się siłłą  rzeczy pytanie, co by było, gdyby był sam??
lepiej jednak nie myśleć

jak to nigdy nic nie wiadomo, co się może zdarzyć
i kiedy











56 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzień dobry.
      u mnie pada. ciężko się zebrać...

      Usuń
    2. Olgusiu, to nieprawda, że nie ma ludzi niezastąpionych...ty wiesz :*

      Usuń
  2. Życie jest kruche...
    Zdrowia dla Brata!
    :**

    OdpowiedzUsuń
  3. To prawda Rybeńko,w życiu nie ma nic pewnego...NIC...Nie gnęb się rozważaniami,co by było gdyby,to nie ma sensu.
    Dużo sił dla Brata!!

    A torebka w klimatach gotyckich,piękna!!!Nic tylko przebrać się w czarną kiecę i do tego ta torebeczka i jazda do Bolkowa (ja już za stara jestem)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że Anioły czuwały

    zdrowia, zdrowia, zdrowia

    OdpowiedzUsuń
  5. gdyby człowiek wiedział że się przewróci, to by usiadł.
    ale czasem bywam bezmyślna i bez wyobraźni. Takim przykładem jest dzień, gdy wróciłam do domu po mammotomii a w czasie zabiegu miałam krwotok i trzymali mnie dłużej, no, ale to nic, wróciłam do domu i byłam sama, leżałam na kanapie i zadzwoniłam do siostry mieszkającej w innym mieście aby jej powiedzieć, że u mnie wszystko w porządku. I ona w pewnym momencie zapytała - to ty jesteś sama w domu?! A ja na to - tak, przecież jak ZEMDLEJĘ to zadzwonię do kogoś ale co mi się może stać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Top faktycznie nadeszło odpowiedzialne zachowanie :/

      Usuń
  6. Drugie szczescie, ze jego zona ma lekki sen. Ja spie tak gleboko, ze pewnie bym sie nie obudzila. Mnie nawet burza nad samym domem nie rusza, o wszystkim dowiaduje sie rano od meza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On jest włoskim facetem. Bratową obudził ogromny huk . Ale fakt. Jak kogoś burza nie budzi :/

      Usuń
    2. No wiesz, z bezdechami 90 razy na noc to spi sie jak nieboszczyk. :)

      Usuń
  7. Ja bym się obudziła
    Słyszę (stety-niestety) wszystko, i już nawet za radą Rybeńki zatyczek czasem używam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo to dobra rzecz te zatyczki
      a ja dziś rano tak mocno spałam, że mąż przyszedł do pokoju z kawą i się nie obudziłam!!

      Usuń
    2. aromat swiezej porannej kafki Cie nie obudzil? oj Rybenka.. ;)

      Usuń
    3. mój ąż też się zdziwił mocno!

      Usuń
  8. Ja myśle że sa takie momenty, że ten co ma zareagować obudzi sie, zorientuje, po prostu coś go tknie.
    zdrowia dla brata
    dzień dobry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, czasami jest tak nieprawdopodobny spot zdarzeń, przypadków, że rozum nie pojmuje. W tym roku w rodzinie mieliśmy taki przypadek poparzenia chemicznego. Ten człowiek powinien w tym momencie być sam w promieniu kilkudziesieciu metrów, a przypadkiem znalazły się tam trzy inne osoby i wąż z odręconą wodą,

      Usuń
  9. Wazne że nie jest sam
    Samotność nie pomaga..

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdrówka dla Brata! Dobrze, że jest Ktoś/Coś co nad nami czuwa!

    OdpowiedzUsuń
  11. kupiłam sobie rower
    sliczny
    stylizowany na stare taki
    zanim dojechałam ze sklepu doo domu juz się zepsuł:((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba muszą wymienić, co?

      Usuń
    2. http://static6.depositphotos.com/1007838/565/v/950/depositphotos_5658622-Old-bicycle.jpg

      szprycha odwineua? :p

      Usuń
    3. Moze przesadzili z tom stylizacjom i poszli na calego , czyli nie tylko stylizowany ino naprawde stary::))

      Usuń
    4. Opona wyszła częściowo z ramy
      mam nadzieję że uznają reklamacje
      dopiero w poniedziałek pojadę
      dziś nie mam czasu
      a jutro zamknięte

      Usuń
    5. wymienia albo naprawia i bedziesz robila styling i profiling. :) ;)
      A propos, ja tez taki chce!! Mam tylko gorski, a marzy mi sie taki vintage, damka, z koszem z przodu.. miastowiec. :) Bede jezdzic po wsi, ze swiezo scietymi kfiatkami w koszu.. i obowiazkowa bagietka, i wszyscy beda mysleli, ze ja to jestem z Europy.. heh :D

      Usuń
    6. muszę dokupić ten koszyk
      miejsce do zamontowania jest:)

      Usuń
  12. Jak czlowiek jest mlody to jest niesmiertelny (ja jako mala dziewczynka nie marzylam o rodzinie, tylko o malym mieszkanku pelnym ksiazek i duzym psie, ktory dotrzymywal by mi towarzystwa).. ale jak dorasta, to nagle sobie uswiadamia, ze jest jednak calkiem kruchy, i chocby nie wiem jak sie zapieral, to czasem jednak potrzebuje innych, najlepiej bliskich, kochajacych..

    Moja tesciowka jest od lutego sama, tesc zmarl na raka jelita. Prawie nie widzi, nie moze prowadzic samochodu, ale wciaz chce byc niezalezna.. ostatnio chyba wreszcie zaczela sobie uswiadamiac, ze nie da sama rady (najblizsze dziecko jest 2h od niej, nie da sie byc na kazde zawolanie), czekow nie jest juz w stanie wypisywac i nie widzi, jakie leki bierze. :/

    Alez sie rozpisalam..

    A co u brata? Jak jest dzisiaj??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. słąby, ale coraz lepiej jest
      już wstaje, więc nie jest skazany na niemiłe salowe i pielegniarki w każdej rzeczy

      samodzielność jest bardzo ważna
      ale czasem neistety musi się podjąć decyzję o jej ograniczeniu...

      Usuń
    2. Ojej, dobrze, ze juz wstaje, przeciez to podwojny stres, jesli trzeba polegac na ludziach, ktorzy wcale nie chca nam pomoc..

      A moze juz jesc? I wiadomo, kiedy jakies wyniki beda?

      Usuń
    3. na pewno jutro, bo niedziela

      Usuń
    4. jutro?
      do poniedziałku o suchym pysku
      nie wiem, kiedy zrobiia następne badania
      ten szpital ma słabe opinie..

      Usuń
  13. to idę sobie
    na relaks do sąsiadki
    wszystkim życzę spokojnego wieczoru
    i miłego

    OdpowiedzUsuń
  14. Odpowiedzi
    1. hola hola!!
      to dopiero wieczór!!!

      Usuń
    2. No fakt, ale ja ostatnio wiecznie niedospana, więc mi się już oczy kleją, choć jeszcze brydżowe rozgrywki kończę ;)

      Usuń
    3. no to ja tez przyznam, ze i ja zapałki do oczuf fsadzam

      ale żal mi sobotniego wieczoru
      ale nic nie poradzę:)

      Usuń
    4. Żeby o tej godzinie w sobotę spać chodzić to się w głowie nie mieści ;)

      Usuń
    5. No przecie nikt nie śpi :P

      Usuń
    6. No proszę ja Was!!! A posklejane oczęta i zapałki????

      Usuń
    7. Są, ale nie dajemy się :-)

      Usuń
    8. Są, ale nie dajemy się :-)

      Usuń
  15. wróciłam

    ludzkie historie z życia wzięte są najlepsze!!

    OdpowiedzUsuń
  16. wróciłam z koncertu półtorej godziny temu bo nie bylam w stanie usiedzieć naweet pieciu minut tak zieafauam, a teraz nie spie...

    OdpowiedzUsuń
  17. życie bardzo przewrotne być potrafi...
    a gdybać nie ma co.

    dużo zdrowia dla brata!!!

    OdpowiedzUsuń