jestem pewna, ze już przytaczałam te historię, ale MP mi ją przypomniał
dawno temu, w czasach studenckich byłam w we Francji, ciężko pracowałam zbierając owoce
i pewnego dnia zachorowałam, zapalenie pęcherza
pojechałam do lekarza
pierwszy szok przeżyłam, jak lekarz wyszedł do poczekalni i się ze mną przywitał
drugi, jak dał mi leki, wyjął z szuflady i dał antybiotyk
najmniej zdziwiło mnie, ze nie wziął zapłaty za wizytę, przecież tak to było w Polsce, bezpłatna służba zdrowia
fajny człowiek musi był:))
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Częstuję się kawką,o jeszcze gorąca:-)
UsuńDzień dobry :)
UsuńCzuję się trochę lepiej, bo nie mam w tej chwili gorączki
Więc chętnie napiję się kawki :)
ale mi się marzy prawdziwa, gorąca, pachnąca kawa ach ach :(
Usuńdzień dobry.
Usuńu mnie szaro-buro za oknem. ciężko sie obudzić.
biorę największy kubek.
no i się doigrałam - pada.
UsuńA cóż takiego zrobiłaś, Ruda, że sprowadziłaś deszcz? ;))
Usuńnarzekać śmiałam na pogodę i mnie pokarało opadem (grill jakiś był w planach)
Usuńwięc przez weekend ani słowa krytyki pod adresem obecnej władzy. tak na wszelki wypadek.
:DDDD
UsuńPijem drugom kafke jeszcze bez deszczu :P
UsuńRuda, narozrabiałaś i będziemy miały deszcz? :))))))
pijem drugom kafke już bez deszczu.
Usuńtak mi się teraz przypomniało przysłowie: "Jak się baby całują, deszcz powodują.". jakoś nie przypominam sobie. to nie moja wina.
u mnie też ponuro zna zewnątrz, dwie kawy za mną, jedna w towarzystwie coruni:))))
Usuńidziemy do kina chyba, na "the second best exotic marigold hotel"
Aż Ci Rybko zazdroszczę kawuni z curunią, może dlatego, że curki ni mam :))
UsuńAno fajny :)
OdpowiedzUsuńi zdrowia dla Meli superpani swoich maluszków!
Zdrówka dla Melci i MP :***
Usuńtak! zdrówka dla MP!
UsuńDziękuję Dziewczynki kochane :)
UsuńMelanio Kochana,nadrobiłam.zaległosci,te o Twojej chorobie i o tym jak walczyłaś o swoją uczennicę Jestem dumna z Ciebie.Moj Mlody tez jakieś cos grypowego mial tydzień temu,ale po dwóch dniach bylo prawie dobrze.Kuruj się i moc buziaków!!
UsuńOwocku, to pocieszające ;) Może i u mnie po dwóch dniach będzie "prawie dobrze" :))
UsuńMel no nie jak TAK (Ferdek Kiepski):**
UsuńOooo, nigdy Ferdka nie oglądałam ;))
Usuńani ja!
UsuńA ja oglądam czasami dla odprężenia,lubię taki humor:-)wolę od tych obecnych kabaretów:)))
Usuńja dla odprężenia oglądam Ranczo :D
Usuńchyba nigdy mi się nie znudzi ;)
Dziękuję. Wzruszyłam się:*
UsuńBiorę herbatkę i zaraz spac😊
OdpowiedzUsuńMiłego dnia💗
To tak jak ja ;)
UsuńMiśka, śpij dobrze:)))
Usuńsłodkich snów :)
UsuńI kolorowych :)
Usuńa co robi Grzegorz jak Ty śpisz po nocnej zmianie? Już to sobie wyobrażam - co 5 minut - a może mama się już wyspała, sprawdzę!
UsuńJa śpię w jednym , Sołtys w drugim -oboje mamy nocki, a Grześ z Tolą - nie obudził ani razu - a ja spałam jak zabita :)
UsuńRybko lekarz wyciągający lekarstwo z szuflady,to było coś!U nas tak powinno być:-)
OdpowiedzUsuńOlguś,to Mel zachorowała? (Przypomnialo mi.sie po rusku"zabolieła"?-Jak ja nie cierpialam w podstawówce i Liceum języka rosyjskiego)
poczytaj w starszym wpisie jaka dzielna!!!
UsuńOlga;))
UsuńMela, no co!
UsuńNie każdy nauczyciel tak walczyłby o dziecko! :*
No dzielna,dzielna!!! Przy okazji skromna,kurcze,szkoda ze Mel nie uczyła mojego Koguta,jak on lubi takie fajne panie:-)
UsuńNienawidzi baby z biologii "bo jest wredna,stara i niesprawiedliwa"a uwielbia z chemii (choć orłem nie jest)bo pani każdego jakoś tam po swojemu określa a to do Koguta "suszi":)))) albo do innego."smoczku"...itp...
Mela - uwierz mi, Olga ma rację, niewielu nauczycielom by się chciało, niewielu by nawet pomyślało.
Usuńu mnie większość pań w kl. 1-3 w wieku przedemerytalnym (lub wręcz emerytalnym), to dobre dziewczyny, prywatnie bardzo je lubię, ale w wielu przypadkach brakuje już chyba cierpliwości, sił, zaangażowania. a szkoda, bo moim zdaniem to najwazniejszy czas, rzutujący na całe późniejsze podejście do nauki. jakieś tam braki wiedzowe można nadrobić, ale pewne nawyki, sam stosunek do nauki, obowiązkowość, ciekawość poznawania - myślę nie do nadrobienia.
Dziewczyny zawstydzacie mnie ;)
UsuńU nas z 0-3 ja jestem najmłodsza ;pp ale widzę, że inne n-lki też bardzo są za swoimi dziećmi. Nawet te w wieku przedemerytalnym lub emerytalnym. Na pierwszym miejscu jest dziecko :) Fakt, mają mniej cierpliwości ale dużo zaangażowania
Są dwie panie, których nie lubię ;) Nie podoba mi się ich postawa (nazwałabym ją obojętną) wobec dzieci. Reszta to super babki oddane swojej pracy.
Czyli fajna szkoła z dobrą atmosferą. Człowiek z kim przestaje takim się staje
UsuńU nas tak często bywało, bo lekarze byli zarzucani próbkami od firm farmaceutycznych. Kilka razy dostałam lek prosto do ręki od lekarza, "a jak zadziała, to Ci przepiszę więcej". Jeden mi tak skutecznie likwidował migrenę w pełnym rozkwicie, że potem prosiłam sama o receptę na ten konkretny lek, mimo że ubezpieczalnia nie refundowała, a kosztował fortunę.
UsuńPodobno teraz przepisy sie pozmieniały i tak jusz nie jest.
Mela, ja zauważyłam korelację między wiekiem nauczyciela a tym, jak go oceniam. Mam na myśli nauczycieli moich synuf, bo jak sama byłam f szkole to wszyscy nauczyciele byli starzy)
UsuńNajlepsi nauczyciele, okazało się, to ci najmłodsi, bo wykazywali się gorliwie i mieli niekończący się zapał oraz Ci przed emeryturą, bo mieli ogromne doświadczenie i wyczucie, a musieli to kochać skoro zawodu nie zmienili.
Dzień dobry :) fajny - szkoda, że takich mało
OdpowiedzUsuńa mi życie uratował felczer. Chorowałam, miałam straszne bóle brzucha, wyniki dobre, a skręcało mocno, ze aż chodzić nie mogłam. inne doktory olewali sprawę - do szkoły się nie chce chodzić? gadali, aż po iluś wizytach karetkowego lekarza i serii domięśniowych wylądowałam na pogotowiu. I tam ON - ten wszystko wiedzący felczer. Popukał, postukał przepisał paskudną maść i powiedział - masz szczęście bo byłaś krótko przed exitus. Do dziś ta maść mnie ratuje, choć już przez takie bóle przechodzić nie muszę. Fajny taki felczer - prawda?
Fajny to mało powiedziane,zajebisty wręcz.Moj "monsz"opowiadal,że jako dzieciak chodząc do lekarza bylo dwie kolejki,w tym samym budynku przyjmowal lekarz i felczer.Do tego pierwszego.praktycznie w ogóle nie bylo kolejki,czasami ktoś się zjawił,natomiast do felczera zawsze mnóstwo ludzi.
Usuń:)
UsuńPrawda zapewne byla troche inna, bo lekarze dostaja od firm farmaceutycznych probki lekow, zeby rozdawac je pacjentom, bo a nuz dobrze im zrobia te leki i beda je dalej kupowali. Lekarz to nie instytucja charytatywna, to biznesmen, ktory za przyjecie tych lekow juz dostal tlusta gratyfikacje. Uprzejmy jest i wita sie z pacjentami w nadziei, ze oni ponownie do niego przyjda, a nie pojda do konkurencji. To walka o wlasne interesy, choc pacjent wierzy naiwnie, ze jest inaczej.
OdpowiedzUsuńTaaaaak......, a kazda położna lub pielęgniarka czeka na kasę włożoną w kieszeń i dopiero się zaczyna zachowywać jak człowiek. Nie wrzucałabym wszystkich do jednego worka.
UsuńDokladnie Futi :)))
UsuńNa szczęście dobrzy ludzie jeszcze nie wymarli ;P
Pantera.
UsuńMa pewno tak jest.
Ale nie w opisanym przeze mnie przypadku.
Rok 91 . Facet widzi biedną gastarbajterke . Studentke z dzikiego kraju polska. Uliowal się
dal lek i nie wziął za wizytę
to nie było wyrachowania.
A i dzień dobry, obudziłam się bo mi się przyśniło że zaspałam do pracy
OdpowiedzUsuńFuti :-))))))) się pochlastać można,popatrz,a gdybyś miala isc do pracy i przyśnilo Ci sie ze masz dzien wolny...to chyba gorszy scenariusz:-)
UsuńDzień dobry.
OdpowiedzUsuńU nas był taki lekarz, dermatolog, który przepisywał świetne leki robione. Problem był w tym, że często był pod wpływem i potem nie pamiętał składu. Specyfiki pomagały, więc farmaceuci widząc jego recepty, robili przezornie odpisy, ratując pacjentów. Sama też z moją kilkuletnią , uczuloną na wszystko córką byłam u niego, i dopiero jego maść połozyła kres wielotygodniowemu leczeniu.
Żal że go ten alkoholizm dopadł
Usuńa leczy jeszcze? może Miśce by pomógł?
Usuńmojej bliskiej swego czasu koleżnki tata był lekarzem. gdy miałyśmy ochotę na jakiegoś drinka, szłyśmy pobuszować w garderobie pełnej dowodów wdzięczności od pacjentów. niestety w którymś momencie pojawił się też i problem z alkoholem. na szczęście krótkotrwały. ale tak pomyślałam sobie wtedy, że co tu robić z taką ilością alkoholu? trzeba pić.
Usuńpodobno wlany do sryskiwacza koniak źle działa - to info od lekarki :))
UsuńNo niestety nie żyje, tryb życia jaki prowadził mu nie posłużył. Ale miał niezwykłą intuicję. Jak pojechałam z Kasią do bardzo dobrego alergologa i wspomniałam mu o problemach skórnych i maści dr B., to on natychmiast poprosił o skład a potem przepisywał ją innym dzieciom.
UsuńBasik ma rację- przydałby mi się!:))
UsuńDzień dobry :)
OdpowiedzUsuńNo piękny; )
Usuńno u mnie piękny to on nie jest, ale zawsze jeszcze może być dobry.
UsuńDzień dobry :)
Usuńto się wetnę z rodzinną historyjką
OdpowiedzUsuńgdy mój syn był w czwartej klasie liceum wyskoczyło mu coś na ręce powyżej nadgarstka i rozniosło się aż do łokcia. Poszedł z tym do dermatologa ale w rejestracji babka kazała mu się zapytać czy lekarz go przyjmie bo za chwilę kończy pracę. Syn poszedł i zapytał, a lekarz powiedział, że już jest po godzinach i może go przyjąć prywatnie. Syn wyjął z kieszeni spodni i kurtki wszystkie swoje pieniądze i miał 27 zł i 40 gr i wtedy lekarz powiedział, że bierze za wizytę 50 zł ale przyjmie go w drodze wyjątku. Zgarnął te drobne, obejrzał zmianę i zapisał maści. To działo się w publicznej przychodni, nie w prywatnym gabinecie. Powinien ten lekarz mieć na drzwiach zamiast nazwiska "Hiena".
nie, hiena to powinien mieć przed nazwiskiem napisane.
Usuńhiena to delikatne okreslenie
Usuńto powiedziałabym że historia wręcz bardzo odwrotna:((
Usuńale na flaszkę doktorkowi stykło
Szkoda, że taki ktoś nazywa siebie lekarzem
UsuńI że na takie wysupłane z chłopięcej kieszeni grosze się połakomił, to zwykły dziad i śmieć, ale pewnie znajomi mają go za pana doktora :/ ŻENADA
UsuńFacet kompletnie bez honoru.
UsuńMój brat poszedł do dentysty, a dentysta miał dosyć staroświecki pomysł na leczenie zęba- rwać. Brat sie nie zgodził, a pan dentysta powiedział- trudno, ale muszę panu skasować za konsultacje. :P Poszedł do innej dentystki, która mu zęba wyleczyła tak, ze działa do dziś.
Lola za te konsultację to by sie przydało tylko w ryja dać.....
UsuńI wszystkiego dobrego dla AŚ:***
OdpowiedzUsuńwszystkiego!
Usuńnie dla Iwonek? dla Asiek chyba jutro?
Usuńpomyliłam się???
UsuńO dzizas!!!
no to wszystkiego dobrego dla Iwonek!
Usuńlepiej za dużo niż za mało życzeń:))
UsuńO, Iwony! Dobrze, ze mówicie :)
Usuńja dzwoniłam dziś do mojej walczącej Iwonki (naucz. wspomag.) właśnie wróciła z turnusu rehabilitacyjnego, zadowolona bardzo. wyniki w porządku. ogólnie czuje się dobrze, gdyby tylko ręka nie bolała i nie puchła...
Usuńa miałam kiedyś pytać, co u niej
Usuńto dobre wieści!
a robi codziennie automasaż?
ja też o niej czasem myślę, i ciekawa byłam co i jak
UsuńA ja i Aśkom, i Iwonkom i Gośkom już dziś życzę - bo czemu nie :p
OdpowiedzUsuńAjjj jakby tak, idąc do lekarza, czuć się bezpiecznie i pewnie! Że to właściwa osoba, we właściwym miejscu.
Dobrego weekendu, dziewczęta :)
Pierwsze zapalenie pęcherza skonczylam na pogotowiu... Czekając kilka godzin;)
OdpowiedzUsuńTylko dzisiaj "Ida" za darmo
OdpowiedzUsuńhttp://vod.pl/filmy/ida/npbw9#0
na wodzie tylko w Polsce
Usuńale ja już widziałam
też za darmo, na kablówce:)
jak nie zapomnę, to obejrzę, nie mogę znaleźć info czy są napisy. Ktoś wie?
Usuńna satelicie miało być :pp
Usuńza guupiam na te oskarowe fanfary, nie rozumiem fenomenu :/
Usuńdzieki Olga
Lucha, to tak jak ja. uważam, ze na Oskara zasłużył kamerzysta, ale film? Płytki film robiący wrażenie głębokiego.
Usuńto już sama nie wiem - oglądać czy nie?
Usuńale dziś jakoś nie mam nastroju.
Dziewczyny,to ja myslalam,że niewłaściwie ocenilam ten film...przyznaje się,przysypialam chwilami tak mnie "wciągnęła"akcja....Owszem klimat ciekawy nawiązujący do filmow z l.60...czarno-bialy,b.powoli rozeijający sie temat,bo tu o akcji trudno powiedzieć....
Usuńa dla mnie ten film to jedna wielka emocja,
Usuńchoć środki wyrazu najbardziej oszczędne z możliwych
a mnie wlasnie Olga tych emocji brak. maska. Ktos zabil moich rodzicow, oddaje mi ich zwloki, a ja mam jedyna okazje, ale nie pytam dlaczego to zrobili, do czego tam wtedy doszlo, tylko potulnie jade je pochowac. Sobie tego nawet nie moge wyobrazic, aby tak dzialac w takich okolicznosciach, prawie bez mrugniecia powieka.Tam mogla byc taka ciekawa historia relacji miedzy ludzkich. A to ze zakonnica sie upila czy pocalowala faceta? tak samo mogla sie zachowac gdyby wyszla na przepustke, ale w tle dzial sie w koncu dramat ideologiczny.
UsuńAle jak juz pisalam, pieknie narecony.
dla mnie te niedopowiedzenia i brak emocji na ekranie były polem do wzmożonej pracy wyobraźni i wywołały moje silne emocje
Usuńno tak to odebrałam
Tylko wiecie co mówią, Oskarami i całym tym przemysłem Żydzi żondzą. Nie mam nic do Żydów, nawet mam super sonsiada Żyda i zaprzyjaźniłam się z innymi. Tylko te Oskarowe nominacje i nagrody czasami jednak przereklamowane. Nie uwaszacie? A mosze muj gust jest inny.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńoooo
Usuńgagudnia siem usuwa!!!
:****
Muj komentarz siem nie spodobał. Mam iść płakać czy tesz usunąć?
UsuńGaguniu :*
podobał mi się klimat, chyba dobrze oddany, choć jedną wpadkę widziałam ;P Kuleszę uwielbiam, myślę że to ona uniosła cały film, niedomówień za dużo jak dla mnie
UsuńUważam ten film za wybitny, jeden z najlepszych polskich filmów jaki kiedykolwiek powstał i Oskar należał mu się ze wszech miar
UsuńŻydzi nie mają tu nic do rzeczy w tej kwestii, ale Żydom się ten film należał.
Ze wszech miar.
tutaj można obejrzeć ten
Usuńhttp://seansik.tv/film/33092
a ja uwazam, ze filmow wyjatkowych w Polsce nie brakowalo. Byly cudowne, niedopowiedziane filmy Wajdy czy Kieslowskiego (jak ja swojego czasu trzymalam kciuki za podwojne zycie Weroniki), a ten jest naprawde przepieknie zrobiony, tak jak na moje potrzeby jest zbyt plaski. Ludzie ktorzy przechowywali Zydow narazali zycie swoje i swojej rodziny, facet sie na to zdecydowal, a potem mu sie znudzilo i ich tak zwyczajnie zabil? Mogl ich wurzuc na ulice, mogl im kazac uciekac, moglo tam dojsc do jakiegos dramatu, tak, ze przedstawieni bohaterowie byliby szarzy, ale nie, niestety sa plascy i czarno- biali. Polak jest zly, dla kaprysu zabija, a potem juz gorzej byc nie moze, bo wymienia zwloki za mieszkanie ludzi ktorych zabil. Piekny czarny charaker. A ja tak nie lubie. Mogla byc fantastystyczna historia o tym jak ludzi zmienila wojna, a pytania: JAK zabiles, CZYM zabiles zamiast kluczowego -DLACZEGO? Jak mozna bylo nie zadac tego pytania? Takie pomazanie patykiem po tafli jeziora w ktorym gnije trup. No ja osobiscie mam wielki niedosyt.
UsuńIza, a ja sie z toba niestety zgadzam. Mysle, ze gdybym mieszkala w Polsce to bym tego nie widziala, ale niestety sprawa polska w Stanach istnieje przede wszystkim w kontekscie sprawy zydowskiej i tak jak ludziom w Polsce to powiewa, to mnie chyba jednak nie. To troche tak jak ludzie na ulicy znaja Polske tylko od strony polskiej kieubasy, a nikt nie wie ze Polakiem byl Chopin czy Kopernik. Malo tego, kolezanki corka robila projekt o slawnych Niemcach i zgadnijcie kogo znalazla na liscie w internecie? Wlasnie Kopernika. Z ciekawosci az sobie poszukalam i "Nicolaus Copernicus (1473–1543), Prussian astronomer who wrote and spoke German; he is also often considered as a Pole"
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Germans
będziecie oglądały Eurowizję?
OdpowiedzUsuńA o której i gdzie?
Usuńo 21 na I programie
Usuńmój @wpadł do spamu?
To już wolę Ferdka Kiepskiego:)))
UsuńKiedyś przez pomylkę włączyłam(2 dni temu?)i zobaczylam Concite i jakoś tak się mi dziwnie zrobiło..poza tym jak posluchalam.przez 30 sekund jakiejś tam lalki Barbie,to w tri mogą przełączyłam....to u nas z tych wszystkich talent show,mozna uslyszec nietuzinkowe głosy i ciekawsze utwory niż w tej całej Eorowizji....no,ale przecie o gustach się nie dyskutuje.To tylko i wyłącznie moje zdanie
nie będę oglądać, choć kibicuję Monice Kuszyńskiej
UsuńrMiśka, chyba nie nacisnęłam wyślij :ppp
UsuńSą ludzie i ludzie. Ttafiłaś wtedy na Człowieka!
OdpowiedzUsuńUfielbiam takie historie bo zafsze wraca mi wiara f Dobro.
Ja też:))
UsuńWtedy nawet nie umiałam docenić bo myślałam że jest jak w Polsce. Ma facet etat i nie ważne czy bierze pieniądze za wizytę czy nie
Pozdrawiam z tarasu u pseudo narzeczonego. Po pierwsze zaczyna mnie coś brać, chyba grypsko.
OdpowiedzUsuńPo drugie jest whisky.
Po trzecie będzie ośmiornica na kolację. Ja sobie popatrzę jak ją robi:D
Futi - myślałam, że pisząc, że coś zaczyna mnie brać, miałaś na myśli jakieś romantyczne/romansowe klimaty, a Ty tu o grypsku. uciekaj z tego tarasu do domu. i może pod kocyk?...
Usuńale Ci zazdroszczę. ktoś zrobi kolację, poda, zadba, ech...
UsuńRomantycznie jest, ale trzęsie mnie temperatura
Usuńa temperatura to nie od tego, co wpłynęło na leuko??
UsuńFutrzaku, mam nadzieję że nie zarażam przez internet ;))
UsuńMela, lepiej się czujesz?
UsuńOlga, rano było fajnie bo nie miałam gorączki
UsuńW nocy miałam ponad 39 st a teraz przez cały dzień ok 38
Jakoś nie mogę zbić
Mam nadzieję, że juto będzie lepiej :)
życzę Ci tego!
Usuńbierzesz Neosine? to antywirusowy lek, bardzo pomocny
i pij dużo
Dziękuję :*
UsuńBiorę groprinosin a to chyba to samo?
Zresztą juz kiedyś brałam to (parę miesięcy temu) na podniesienie odporności
Później jakąś szczepionkę pod język przez trzy miesiące
A i tak ciągle łapie od dzieci infekcje
Ale teraz przesadziłam- wszystkie dzieci chodzą do szkoly, a ja zachorowałam pierwsza ;pp
tak, to to samo :)
Usuńpowinno pomagać
Mela, Ty siem nie rozlatuj tylko porzondnie wygrzej.
UsuńFutti, zazdroszczem pseudo narzeczonego, tarasu i whisky.
Grypy i ośmiornicy ani trochę, fuj.
Wypróbuj, czy whisky zabije nadchodzoncego wirusa :)
:)))
UsuńNa festyn poszliśmy, jest hm. :))) swojsko:)
UsuńIza, wygrzewam się i nie mam zamiaru rozleciec bo w poniedziałek muszę być na chodzie ;)))
Usuńuwielbiam ośmiornicę!
Usuńsama próbowałam ja piec raz czy dwa, ale bez większego sukcesu, dlategom szalenie ciekawa efektu i sposobu zwłaszcza
wielbie owoce morza:))
ja ośmiorniczkę też bardzo chętnie.
UsuńFuti - a Ty miałaś się wygrzewać, a nie łazic po festynach i marznąć. wystarczy, że Mela zagrypiona.
Już spowrotem, leżę z drinkiem
Usuńnie odważyłabym się chyba tej ośmiornicy jeść
Usuńale widziałam w jakimś programie kulinarnym, że ośmiornicę trzeba najpierw "przestraszyć" parząc wrzątkiem lub rzucając o ścianę ;))
Leż z dronkiem, no i jeszcze jakiś rozgrzewajomcy masaż???
UsuńNie no
Usuńżywej nie sprzedają u nas
a smakuje podobnie do kalmarow
nie lubię kalmarów
Usuńowoce morza raczej nie dla mnie
raczej dla mnie :pp
UsuńDla mnie na pewno nie;)
UsuńTa była mrożona nie straszona
Usuńa ja obejrzałam THE SECOND BEST EXOTIC MARIGOLD HOTEL i mi się podobało
OdpowiedzUsuńmam zamiar zapisac się na Bollywood danse:)))
Koniecznie!
UsuńMojej psiapsółce bardzo siem podobało, z takimi normalnymi kobitkami, nawet se spudnice specjalnom kupiła.
Jak ozdrowieję to najpierf zapiszę się na Tai Chi (jusz prubowałam i byłam zachwycona) a potem bollywood i pupom bende machać.
Taki mam plan:))
38,8 a w poniedziałek do pracy:( jak ja to ogarnę:(((
UsuńTo juz dość wysoka gorączka
UsuńZdrowia życzę :)
Whiskey się raczej futi nie lecz! !
UsuńCo Was tak zbiorowo? Wirusy sobie Internetowo przekazujecie?
UsuńFuti leż, ile się da, zanim do pracy dotrzesz.
Zdrufka :)
Ja tam na byle witusufki oraz gtypy nie choruję. Poniżej standatuf
UsuńRybka!!!
UsuńNie wiem co powiedzieć ;pp
szczerość jezd najważniejsza :pp
Usuńale taka prawda
grypa ostatni raz 27 lat temu:)
Tak, szczerość najwazniejsza
UsuńAle od tych standartuf odjęło mi mowę ;pp
no bo jak cos robic to z przytupem, no nie??
Usuń:PPP
Teoretycznie- tak ;pp
Usuńa ja nawet praktycznie:))
UsuńRybenku jak tam weekend z corka? Dziewczyny,zdrowka zycze. Kurcze,ja wczoraj pogralam w pilke z synkiem i cos mnie dzis zbiera. Oby sie nie rozwinelo.
OdpowiedzUsuńMartek jeżeli coś Cię bierze, to raczej nie od grania w piłkę ;))
UsuńMoze;))A tak powaznie to chyba od grania,bo wczoraj u nas bylo zimno,brzydko,a ja biegalam z mlodym po stadionie w koszulce z krotkim rekawkiem jak nastolatka:)Dzis od rana bol gardla i lekka temperatura. Ale to nic,jutro bedzie lepiej.A ty nadal masz goraczke?Zdrowiej
OdpowiedzUsuńTeraz lepiej, zbiłam gorączkę i nie pozwolę jej wrócić ;)
UsuńCzyli jednak nie od grania w piłkę, tylko dlatego, że byłas nieodpowiednio do pogody ubrana ;p
Choruje się od wirusów
Usuńim sprzyja osłabienie odporności
Zdrówka dziewczyny
Dziekuje! A ja chcialam cala wine na biedna pilke zrzucic;)
UsuńSłużba zdrowia a taka niedouczona:ppp
UsuńAle mnie teraz zawstydzilas;)
UsuńRybka :PPP
Usuńale racjem mam ???
UsuńWychodzi na to, że masz!! ;pp
UsuńMartek ;))
No!
UsuńWiecie co. Mi kilka lat zajęło żeby zrozumieć że dziecka nie trzeba ubierać jak na Syberię żeby dożylo końca tygodnia:ppp
ja od początku w kwestii ubierania dziecka stosowałam zimny chów
UsuńDoprowadzajac mamę i teściową do zawału ;pp
oooo
Usuńmoje obie mamtki umierały tez!!
by lam wyklętcórką i synowa!
a w szkole dzieci - dziwnamatka ze wschodu Europy, moje dzieci miały te czapeczki i szaliczki:))
naprawiłam się:)))
Oglądam film Bogowie:)
OdpowiedzUsuńPodobno dobry, daj znać czy warto.
UsuńBardzo dobry!
UsuńSerdecznie polecam:))
Ja w uk rowniez spotkalam se z bardzo fajnym podejsciem lekarza do pacjenta. Wstaje, wita sie i przedstawia, podaje reke i sie usmiecha. Dopiero potem nastepuja moje zale chorobowe. Co do poziomu wiedzy lekarskiej tutaj, juz mam niestety odmienne zdanie. Paracetamol to remedium na wszystko. Zreszta niedawno w wyniku ignorancji lekarzy zmarlo dziecko mojej kolezanki :(
OdpowiedzUsuńJestem w szoku po wpisie Klarki - lekarz - zmija. Takie cos powinno byc nagrane i upublicznione.
teraz już się przyzwyczaiłam do takiego zachowania lekarzy
Usuńale wróć myślami do 91 roku!!!
W Polsce!!