sobota, 7 marca 2015

w okolicach 8go marca

kobiecość
nikt nie wie, w której części ciała czy ducha się mieści
tajemnicza
niedefiniowalna

mam koleżankę
dość raczej że przy kości
króciutkie wlosy
zero makijażu
mało tak kobiecych osób w życiu poznałam

ps tylko niech od razu nie jęczą, że som grube!!!

ps2 z ulubionej rubryki
 - 2 osoby trafiły do mnie pisząć " panie do wziecia do 45 "
I jak nie kochac blogowania!!??

157 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. witaj Iza :)
      jak było?

      Usuń
    2. super:))
      pierwszy raz po kilku latach spędzonych w łóżku ruszałam się na świeżym powietrzu a moje ciało się regenerowało.
      CUD!!!

      Usuń
    3. gdzie bylas Iza?
      cos mi umknelo,sorki :)

      Usuń
    4. Margo musimy koniecznie do Izy zajrzec

      Usuń
  3. ale ja naprawdem pszytyuam!
    pszypomnijcie mi wieczorkiem, ze muj brat ma imieniny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale nie straciłaś na kobiecości? :))

      Usuń
    2. chyba nie :p kolega mie spytau, kiedy rodzem :p

      Usuń
    3. ja kiedyś nowo poznanej kobiecie pogratulowauam ciąży :(( ale mi guuupio było, bo to tylko za duzo tłuszczyku f talii

      Usuń
    4. ja tez przytylam w tylku...

      Usuń
    5. ale nie żebym przyszła powiedzieć,że też...

      Usuń
    6. hmm. i jak tu powiedzieć, że ja tesz? na kobiecości tu i ówdzie zdecydowanie zyskałam, ale przyznam, że chyba wolałabym być mniej kobieca.

      Usuń
    7. Rudziaszku,obejrzym se na Hazardowej;)
      taki temat zapodałaś Rybciu,że chodzę i rozmyślam;)
      myślę,że Futi coś mądrego nam tu rzeknie
      i nie powiem,które kobiecością swom urzekuy mię pamiętnego lipca;PP

      Usuń
    8. Basik - pomijając wiadome atrybuty kobiecości, to chyba najważniejsze czuć się dobrze w swoim ciele i wtedy rozmiar tak do końca nie ma znaczenia. można być ładnym z figurą modelki, a nie do końca kobiecym.
      wczoraj będąc na meczu tenisowym (wybraliśmy się pooglądać Janowicza) zwróciłam uwagę na dwie panie. niby niebrzydkie, niby zgrabne, ale tak niechlujnie ubrane, bez makijażu, z dziwnymi fryzurami, ponure. jak weszły, właśnie pomyślałam o nich - zero kobiecości.

      Usuń
    9. no fakt, Futi ostatnio była na jakichś ciekawych warsztatach tak chyba w właśnie w temacie posta.

      Usuń
    10. myślę,że ta kobiecość z osobowości,z duszy wypływa
      ciekawa jestem,czy i jak można ją sobie wypracować,a raczej-wydobyć?
      jak nie pomylić kobiecości z osobowością?

      Usuń
    11. bardzo dobre pytanie Basiu

      Usuń
    12. a propos wagi
      nie lubie byc za szczupla
      jak jestem wieksza to mi z tym lepiej
      a najlepiej czulam sie w ciazy

      Usuń
  4. ile magazynofych chudych modelek nie jest kobiecych? duzo według mnie, kobiecość to cuś innego :)
    a ile tu mamy "pań do wzięcia do 45"? i co za dyskryminacja wieku !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no mamy,szkoda tylko,ze ja sie do tych pan nie zaliczam...:PP
      ze do 45:)))
      wolna tez nie jestem:))

      Usuń
    2. Margo,a więcej mamy????

      Usuń
    3. no fakt:DD
      w duszy 25 :PP

      Usuń
    4. chociaz mieszcze sie w widelkach to jest cos takiego jak wiek duszy i on powoli sie starzeje
      gorzej jak fcale :PP

      Usuń
  5. a co to dziś tutaj tak dużo rannych ptaszków? :))

    w kąciku meteo powiem, że mam słońce i -7

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja ranny bom na wylocie,troszku nerwowam wiec trzymac prosze:))))

      Usuń
    2. Margo,leć ptaszyno i baw się dobrze;**
      u mnie suońca bez

      Usuń
    3. Margo, trzyma się!

      Basiu, wysyłam promyki :)

      Usuń
    4. Olguś,łąpię każdy:***

      Usuń
    5. Olguś - podeślij i do mnie. szaro, buro...

      Usuń
    6. wysyłam priorytetem! :*

      Usuń
    7. u mnie na termom +25

      Usuń
  6. Kobiecość - no niestety warsztaty z seksualności czyli wg również z kobiecości okazały się warsztatami z komunikacji. Ale kobiecość to ta pierwotna część kobiety blisko natury, związana głęboko z naszym instynktem. I głęboka świadomość swojego ciała. Trudno być kobietą gdy narzuca nam się męskie role. Ja niestety narysowałam na warsztatach siebie kobietę -i koleżanki warsztatowe zauważył że narysowałam siebie z dużymi piersiami, macicą i joni, ale również z penisem. Teraz próbuję tego penisa odciąć.:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wez noz i ciach:))
      no Futi nie zawsze mozemy udawac MM i mysle ze wiekszosc z nas ma penisy tylko o tym nie wie

      Usuń
    2. chciałabym zobaczyć ten rysunek.

      Usuń
    3. Ruda narysuj swój,koniecznie tą ręką której normalnie nie używasz, technika dowolna. No chyba że wolisz joni narysować:) to dopiero ćwiczenie z kobiecości.

      Usuń
    4. Futi - poprowadzisz nam w lipcu warsztaty? my będziemy rysować, a Ty nas zanalizujesz? proszę. co prawda penisa u siebie nie widzę, ale kto wie...

      Usuń
    5. Ale możesz zobaczyć cos innego czego np nie widzisz, myślę że nikt nie będzie miał czasu na warsztaty tyle tam się dzieje:)

      Usuń
    6. Ale porysować możemy:) chociaż ja sobie wyobraża jak śpiewamy w kręgu, tym bardziej że kilka z nas ma niezły głos:)

      Usuń
    7. mi kiedyś jeden kolega powiedział, że mam jaja z betonu - czy mogę czuć sie z tym kobieca? ;)

      Usuń
  7. Dzien dobry!
    A jak mozna zaczac czuc sie kobieta i przestac dziewczyna???
    moze mam jakis trwaly niedorozwoj
    czasem mi tego brakuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry :)
      Podpisuje się pod tym pytaniem
      Bo i mnie ten niedorozwój dotyczy ;)

      Usuń
    2. Melodia zaraz tu nam beda posac ze sie mamy cieszyc i f okule :DD

      Usuń
    3. I okolo kobieco- my fariatki, tworzymy kobiecy krąg, takie zgromadzenie o ktorym w dzisiejszych czasach sie nie mówi, a kobiety mają straszną Moc, w końcu to my jestesmy zdolne do poczęcia i urodzenia dziecka, nasze ciała żyją zgodnie z cyklem miesiąca, jesteśmy niesamowite wszystkie, niezależnie jak dużo czy mało kobiece sie czujemy, mamy moc stwórcy! I nie chodzi mi tu o dyskutowanie z religią:). To mnie ostatnio strasznie kręci, cudowna moc kobiet i kobiecych kręgów.

      Usuń
    4. no normalnie nie poznaję koleżanki, ups Gwiazdy :P
      Futi, zgadzam się z Tobą- to jest fascynujące absolutnie!!!

      Usuń
    5. Lamia, to się cieszmy z naszego niedorozwoju :PPP

      Usuń
    6. no normalnie nie poznaję koleżanki, ups Gwiazdy :P
      Futi, zgadzam się z Tobą- to jest fascynujące absolutnie!!!

      Usuń
    7. to prawda! siła i moc kobiet jest fascynująca!

      Usuń
    8. a równocześnie tak wiele kobiet jest maltretowanych, wykorzystywanych i poniżanych...

      Usuń
    9. Olga to już inna sprawa, cześć z tych kobiet nie umie się wyrwać z przemocy lub z innych powodów zostaje w takiej relacji, czasami wynika to z postawy jaką przyjmujemy w sytuacjach stresowych - jedni ludzie przechodzą do ataku inni do obrony a cześć jest bierna.

      Usuń
    10. no a po drugie kobiecie która ma wsparcie innych kobiet łatwiej zawsze poradzić sobie. Czerpać energię z tej mocy, tylko trzeba się na nią otworzyć.

      Usuń
    11. ja piepszem ten buogosuawiony cykl :(((

      Usuń
    12. Bolesne cykle też mogą świadczyć o tym że ciało chce Ci coś powiedzieć, na dłuższą rozmowę:)))

      Usuń
    13. masz rację Futi, najczęściej to kobieta kobiecie pomaga wyrwać się ze szponów przemocy

      Usuń
    14. ten cykl przerombany
      ale owoce daje fajne!!

      Usuń
    15. my to jestesmy zdolne do poczęcia i urodzenia wspólnego dziecka przez partenogenezę, czyli, jak mówili w Seksmisji - tak jajem o jako :) :)

      Usuń
  8. dzień dobry :)
    W temacie posta - rybciu,. pierwsze zdanie wywołało moją głęboka konsternację ;)
    ale odpowiem ( nie wiem czy to aby na pewno w temacie) - moja dycha się mieści ostatnio głównie w doopie i brzuszku ;P
    nie nazwałabym ją tajemniczą i niedefiniowalną, a wręcz na przeciwko ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja jaszcze w ramionach! Koszule pękają..

      Usuń
  9. Moja dycha ewidentnie na biodrach.
    Czyzbyc dawala ogloszenia matrymonialne? Wprawdzie jestem u Ciebie od niedawna, wiec moglam cos przeoczyc, ale jakos w glowie mi sie nie miesci! :)))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :DDDD
      dokładnie tak to brzmi :)))))

      Usuń
    2. no to ładnie nas rybcia załatwiła, poprawiając tekst !
      teraz wygląda, że my gadamy tu od rzeczy:)
      albo nie na temat, ale to już jest całkiem ok :D

      Usuń
    3. swoją drogą większość umie czytac miendzy wierszami I nawet nie fatyguje sie wytknonć mi buedów
      ale som takie zouzy co wytykajom :pp

      Usuń
    4. aaaaa poza tym koleżanka szczensliwom menżatkom jezd:))))

      Usuń
    5. sorry, ale jak piszesz "dycha" to robię się czujna oraz podejrzliwa !
      poza tym, amerykańscy naukowcy dowiedli, że zouzy żyjom dłużej i tego się trzymam kurczowo!

      Usuń
  10. Dzień dobry
    co tu się wyprawia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nieśmiauo chcem pszypomnieć, ze poruszyuas problem kobiecości wsrut kobiet i Paweua!

      Usuń
    2. a my już kolejny dzień rozmawiamy NA TEMAT notki :p

      Usuń
    3. ŻEBY WAM TYLKO W NAŁUK NIE PRZESZŁO!!!

      Usuń
  11. Ale 8 to jutro chyba
    Chyba ze znów cos przespałam
    Ale 7 nie powinnam raczej..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. siódmy w okolicach ósmego
      jak to Rybka zgrabnie ujęła :))

      Usuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  14. jak jeszcze która wpadnie na jakiegoś pomysła prelekcji,warsztatuf z rysunki czy śpiefu na hazardowej,to niech tu upszedzi....;p

    OdpowiedzUsuń
  15. Dzień dobry! Tyle komci na temat? Przecież zaras ktoś się będzie na tym materiale doktoryzował!
    Jak się pisze przez tel to nie można robić błędów! I to bardzo psuje formę wyrazu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nareszcie coś nie na temat:))
      chyba :p

      Usuń
    2. Dzień dobry Lola
      Też zauważyłam to nietypowe dla tego bloga zjawisko, że ostatnio komcie na temat się tutaj pisze ;)

      Usuń
    3. o czym tu napisać, zeby wam się odechciało....

      Usuń
    4. No co Ty ;)
      Mnie się o beatce podobało :PPP

      Usuń
    5. Ja to nawet myślałam, ze może ta kobieca kobieta to Beatka :p

      Usuń
    6. Beatka bardzo mi zalazła za skórę
      tym pytaniem o moje zdrowie nie mnie zatopiła ostatnie mosty
      I dobrze

      Usuń
    7. Lola :D
      Ja też na początku tak pomyślałam
      Ale! Beatka chyba nie może być taaaaka kobieca? :PPP

      Usuń
    8. Czyli nigdy nie pytać o zdrowie? :p

      Usuń
    9. mnie można:)
      ale dla mnie to żerowanie a nie troska
      czekanie na złe wiadomosci
      mieszkam od niej w takiej odległości, ze jakby krzyknęła to bym usłyszała

      Beatka jest zaprzeczeniem kobiecowści :pp

      Usuń
    10. Tak myślałam, że jest zaprzeczeniem kobiecości;)
      I to wcale nie dlatego, że przytyła :P

      Usuń
    11. oo, nie dlatego
      załokszałt zaprzecza
      zwłąszcza skupienie na czubku własnego nosa

      Usuń
  16. Zmieniam temat :p
    Moje dziecka chodzom do sobotniej szkoły polskiej, ale chyba mam jusz dosyć. Oto zadanie domowe, które wiadomo, ze robi siem w piontek bo w tygodniu jest normalna szkoła: Język polski - przeczytać czytankę str, 157-161 „ Gdzie jest mój pies”
    Historia – napisz notatkę - życiorys Józefa Piłsudskiego i ćwiczenia 1,2,3,6 i 7 str. 87 i 89
    Gramatyka – naucz się na dyktando słów zapisanych w zeszycie oraz ćwiczenia 1,2,3 i 4 str 40-41
    czy mi się wydaje cz to dużo jak na dodatkowe zajęcia czy jestem leniwa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie zmęczyło samo czytanie co zadane..

      Usuń
    2. Że też chciało Ci się tyle pisać ;)
      Dużo tego!

      Usuń
    3. Ambitnie ...jak ma muj gust
      Zmenczyuam siem jak Basia

      Usuń
    4. Lola, bardzo dobrze Cie rozumiem
      i nie rozumiem, dlaczego nie ma takich polskich szkół dla Polonii, w których się uczy tradycji, kultury, pisania ( ale olać gramatykę!)
      posyłąłam dzieci tylko do takiej szkoły włąśnie, przyparafialnej
      a jak się zmieniła w regularną, odpuściłam

      Usuń
    5. po gramatykem i ortografiem mogom wpadac tutej :p

      Usuń
    6. Lucha jak Ty coś powiesz to ja leżę i kwiczę ze śmiechu :DDD

      Usuń
    7. Mela, zadanie dom skopiowałam ;)

      Niestety, zależy od nauczyciela. Młodsza ma zadane co tydzien 1 ćwiczenie i 1 czytankę i robi z przyjemnością, a starsza w zeszłym roku miała super babkę i uwielbiała historie o królowej Bonie, żadnych zad dom. A w tym roku nie chce chodzić :(

      Usuń
    8. Lola, no niestety, dużo zależy od nauczyciela

      Usuń
    9. krulowa Bona kojarzy mi siem s truskawkami ze śmietanom i cukrem :)
      najwyraźniej ten serial leciau kiedyś w okolicach czerwca :))
      obejrzauabym...

      Usuń
    10. Widzisz ile od ciebie zależy ;)

      Usuń
    11. Widzę, wiem
      Kocham to co robię :D

      Usuń
    12. Lola, współczuję oraz łączę się w bólu
      moja Mysza ma każdego dnia zadawanych lekcji na 3 godziny minimum :(
      czekam na wakacje bardziej niż ona ;P

      Usuń
    13. zawsze uwazalam ze opisywanie czegokolwiek sztucznie wydluza dzialanie
      np procedury. prosta czynnosc urasta do rozmiarow projektu.
      i mam nadzieje ze dla dziewczynek to bulka z maslem

      Usuń
  17. moja dhoga! azalisz nie mojom cauego tygodnia na pielengnowanie polskich korzeni? :P

    OdpowiedzUsuń
  18. Odpowiedzi
    1. Ale chociaż usiedz

      Usuń
    2. chyba walne sie juz lezec a nawet nie posprzatałam chlewu!

      Usuń
    3. czy nie uważasz, Futi, że to jest robota bez sensu? w zeszłym tygodniu tez na to płakałaś... narobiłaś się i znów to samo... czy to ma jakiś sens? lepiej się od razu położyć :)

      Usuń
    4. aLusia, kamień z serca! Zrobię to co mówisz!

      Usuń
    5. aLusia umi zmotywować :)))

      Usuń
    6. prawda? :)
      są dwa podstawowe pytania egzystencjalne:
      1. czy to ma sens
      2. czy mi się chce

      :)

      Usuń
    7. nie kce mi siem, bo to nie ma sensu :))

      Usuń
    8. no widzisz. I już wiesz na czym stoisz :) :)

      Usuń
  19. Kobiecość ma się w duchu. Stąd promieniuje na całą resztę. Taka swoista siła sugestii:)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. musi, że cza siem usunonć :P

      Usuń
  20. wkleję jeszce raz, bo tam u góry to juz pewnie nikt nie czyta :)

    mi kiedyś jeden kolega powiedział, że mam jaja z betonu - czy mogę czuć sie z tym kobieca? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aLusia, jestes ostatniom osobom, by mieć wontpliwości :))

      Usuń
    2. tak, aLusia, bo faceci mają miętkie ;P

      Usuń
    3. czyli jednak da sie pogodzić jedno z drugim :) :)

      tak czułam, ale chciałam się upewnić :) :)

      Usuń
  21. a teraz moje drogie, przepraszam, ale opuszczam Was i ciepła celę, gdyż ponieważ idę na piwo.
    Tyle, że nie będę piła piwa :)
    ale towarzystwo będę mieć miłe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trudno
      wes wino do tego piwa:) miuego wieczorka :)

      Usuń
  22. Matko!!!!!!!! ja wlasnie jestem po sobotnim winie:) usilujem was czytac i wszysko mi sie miesza.
    Ktos tam ma jaja z betonu, ktos sobie chce odcinac penisa a Lucha uczy polskiej gramatyki i ortografi ::)))
    Czujem ze zycie jest pienkne.
    Nieznosna lekkosc bytu mnie ogarnia:::)))Ale to chyba wina wina he he

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosia- zrobiłaś esencję esencji i kwintesencję tej notki ;)

      Usuń
    2. czyli aby byc kobieto trzeba odciac sobie jaja z betonu

      Usuń