kiedyś mi się wydawało, że nie ma nic łatwiejszego jak zgodne małżeństwo
przecież jak się ludzie kochają, to wystarczy
straciłam tę naiwność oczywiście dawno temu
ale jednak ostatnio obserwując kryzysy w dwóch bliskich mi związkach z wieeloletnim stażem zastanawiam się, skąd to się bierze?
bo nie chodzi o osobę trzecią
o brak miłości
tylko o zmęczenie materiału
niemożność udźwignięcia po raz pierdylinowy słabości współmałżonka
jakoś mi smutno
i mam nadzieję, że przetrwają, bo wydaje mi się że warto
ps. Moce dla Rudej :**
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Niech będzie dobry !
UsuńI z kawą z rana :)
Z kawą koniecznie :)
UsuńDzień dobry :)
Ruda :*
OdpowiedzUsuń:*
UsuńMoce dla Rudej!
Usuń:***
Usuń:*
Usuń:***
UsuńRudziaszku:*
Usuń:**
Usuń:***
UsuńRudziaszku:*******
UsuńRuda-Blizniaczko:*
UsuńDzięki Waszemu wsparciu już samo badanie było mniej uciążliwe - godzinę krótsze niż ostatnie. no i Tata mógł wejść i potowarzyszć.
Usuńteraz czekamy na wyniki. i na świąteczny wyjazd. Mama już dawno spakowana, a ja w przysłowiowym lesie.
Kiedy wyniki?
Usuńza tydzień (mam nadzieję).
Usuńw przyszły czwartek umówiona wizyta u onkologa, więc wynik by się przydał.
dobrze, że Mama nie była sama
Usuńszkoda, że pogoda na ten wyjazd kiepska, ale najważniejsze bycie razem :)
To niech będzie ten wynik!
UsuńWyjazdy są dobre. Skutecznie odganiaja myśli od codzienności
chyba z nart nic nie będzie, ale najważniejsze, żeby pobyć razem. i odciąć się na chwilę od problemów.
Usuńodpoczywajcie miło
Usuń:*
dzięki:*
UsuńNie wiem jakie słabości masz na myśli,
OdpowiedzUsuńale jeśli jedna strona nieustannie ma znosić słabości drugiej, na przykład nałogi, a ta słaba strona nie podejmuje żadnej pracy nad sobą, czy nad związkiem, to czarno to widzę
Olga masz 1000% racji....moja ciocia znosiła znęcanie się psychiczne a czesto i fizyczne...teraz kiedy ma 58 lat po kolejnej awanturze,powiedziala DOŚĆ...
UsuńNo właśnie
Usuńczasem nie musi nawet być tak drastycznie
ale w pewnym monecie ma się dość
Bo nad zwiazkem trzeba nieustannie pracowac, a nie tylko w nim trwac z nadzieja, ze wszystko samo sie ulozy. I zeby byla jasnosc, nie wystarczy wysilek jednostronny, pracowac musza oboje.
OdpowiedzUsuńNo trzeba
Usuńale nie wszyscy to widzą
Mam wrażenie że zwłaszcza faceci mają z tym problem
Usuńwiem Anna,że masz dobre intencje,ale jak czytam że nad związkiem trzeba nieustannie pracować,to mam ochotę położyć się i nicnierobić...
Usuńtrzeba pracować,czasami...normalnie to powinno być normalnie,jak się ludzie kochają to i szanują i przyjaźnią,tak to widzę...jak przyjdzie choroba,kryzys,zwątpienie,utrata pracy,te rzeczy,po prostu wspierać się bardziej niż na codzień,ale nieustanna praca nad związkiem źle mi się kojarzy
Basia ja jestem z Toba. Uwazam, ze jak nad zwiazkiem trzeba pracowac, to oznacza nic wiecej tylko uciekac gdzie pieprz rosnie poki czlek zywy.
UsuńJesli partnerzy sie w pelni akceptuja a nie tylko kochaja, to praca jest niepotrzebna. Owszem zdarzaja sie momenty roznicy zdan i o nich trzeba mowic ale w kontekscie dalszej akceptacji a nie pracy.
Za lada moment bede miala 10 rocznice slubu, ktora prawdopodobnie spedzimy w szpitalu i to nie wiadomo czy Wspanialy bedzie mnie mogl chociaz za reke potrzymac, moze tylko popatrzec przez szybe.
Wiemy o tym, jestesmy na to gotowi.
Pracowalam nad dwoma poprzednimi zwiazkami i wiem, ze praca nie oznacza nic wiecej niz rezygnacja z czesci wlasnej osobowosci.
Kazdy kompromis, o ktorym sie tak duzo mowi to rezygnacja z siebie.
Zadne z moich malzenstw nie trwalo tak dlugo i tez w zadnym nie bylam tak szczesliwa jak w tym, w ktorym zupelnie nad niczym nie pracujemy, ot robimy co powinno byc zrobione.
Mnie zaś z kolei zdaje się, że chodzi o zwykłe nieporozumienie słowne.
UsuńJak zwał, tak zwał. Praca nad związkiem, o której pisze Anna to nic innego, jak praca nad sobą, która prowadzi do tejże akceptacji partnera, której konieczność widzicie, dziewczyny. I w moim przekonaniu taka praca nie ma nic wspólnego z kompromisem. Bowiem kompromis jest najgorszą wersją z możliwych. W takim układzie zadowolony nie jest nikt.
Bez ciągłej pracy nad sobą żaden człowiek nie będzie w pełni człowiekiem.
Właściwie rozumiana prowadzi do samoakceptacji i w konsekwencji do umiejętności wzajemnego komunikowania się. Prawidłowa komunikacja słowna znosi większość niepotrzebnych konfliktów w samym zarodku.
właśnie chciałam napisać, że to zależy, co rozumiemy przez pracę nad związkiem, a tu Errata mnie ubiegła :)
Usuńja nie miałam na myśli kompromisów za wszelką cenę, ustępowania kosztem siebie, ratowania tego, co nie jest do uratowania itp
Otoz to.
UsuńErrata doskonale to przedstawila. Dobrze jest wtedy, gdy oboje pracuja nad soba.
Pomagaja w tym Programy przygotowane przez Fundacje Pomoc Rodzinie, np.: Program Ja + Ty = My. Wiecej na stronie www.fpr.pl
Jestem ich absolwentka i wierna fanka. Sa dla wszystkich zwiazkow. Nie tylko dla wierzacych. Oparte sa o nature czlowieka.
"Najpierw załóż maskę tlenową sobie, a potem pomóż osobie, która potrzebuje twojej pomocy" :)
UsuńDzieki, Errato, to wlasnie mialam na mysli.
UsuńNie mozna sie na przyklad zaniedbywac, tracic na atrakcyjnosci, skoro sie juz tego chlopa raz zlowilo. Trzeba pielegnowac rozmowy, a nie burczec o codziennosci. Nie wolno traktowac partnera jak wlasnosci, a juz zbrodnia jest ponizanie go w towarzystwie. O takiej "pracy" nad zwiazkiem pisalam. Choc moze lepszym slowem byloby pielegnowanie.
Nie wolno sie zatrzymywac, trzeba sie rozwijac i dotyczy to rowniez, a moze przede wszystkim zwiazkow.
kiedy dzieci się wyprowadzają, małżeństwo ma więcej czasu i okazuje się, że niewiele ich łączy a wiele wqrfia, i kiedy się pomału dostaje szału na widok drugiej połówki to lepiej się rozstać
OdpowiedzUsuńTo klasyka gatunku
Usuńale znam małżeństwo w kryzysie które ma 25 lat związku i jeszcze chłopca do wychowania a starsze dzieci jeszcze w gnieździe
o nich martwię się najbardziej
bo wiem że się kochają
ech
Często ludzie tkwią w związku z prozaicznych,acz bardzo istotnych powodow finansowo - ekonomicznych.I najczęściej ta slabszą finansowo stroną jest kobieta.
OdpowiedzUsuńW takiej sytuacji rozstanie nie jest proste,zwlaszcza w pewnym wieku.
Ania
w temacie małżeństw, ale jeszcze w nawiązaniu do wczorajszego wpisu Joanny,
OdpowiedzUsuńbo od wczoraj o tym myślę, jaki horror muszą przeżywać w małżeństwie te kobiety, które chcą/muszą ukryć przed mężem rodzaj swojej operacji, żeby nie usłyszeć kiedyś, że są jak wypatroszone kury
przepraszam, to było drastyczne, ale przypomniałam sobie wpis Chustki dokładnie na ten temat
jakimi prostakami i prymitywami muszą być ci mężowie...
i w takim przypadku żadna praca nad związkiem chyba sensu nie ma, przyznaję tu rację Basi
To się w głowie nie mieści....Olga określenie takich typow prostakami....to delikatne określenie,mi do głowy przychodzą niecenzuralne wyrazy,takiego gnoja powinni wysłać do kamieniołomów,choć wątpię czy by to go czegoś nauczyło....
Usuńhttp://www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,11846343,_Przychodzi_taki_moment__ze_chce_sie_przezyc_orgazm.html
Usuńa ja Wam powiem, że jestem w stanie uwierzyć, że spora część tych mężów nie zawiniła. Mam 38 lat, jestem wykształconą osobą, mam dobry 16 letni związek z bardzo atrakcyjnym facetem w którym mimo przeciwności losu (bardzo dużo przytyłam w krótkim czasie) mój mąż mnie zawsze akceptował. Nie raz słyszałam uwagi - taki przystojny i ma TAKĄ żonę. Kiedyś bardzo bolało - bo pamiętam tą super laskę, teraz boli mniej. Mimo tego wszystkiego co spotkało mnie od różnych ludzi mój mąż mnie bardzo kocha (na moje oko to chyba coraz bardziej) i akceptuje. Wśród znajomych bliższych i dalszych uchodzimy za wzór małżeństwa... u kobiet wzbudza zazdrość to, jak on mnie traktuje. I mimo tego wszystkiego gdybym miała mieć mastektomię to najpewniej zabieg "zabiłby" część tego małżeństwa - nie z powodu braku akceptacji u mojego męża ale z powodu braku akceptacji siebie. Dlatego jestem w stanie uwierzyć, że część z tych kobiet sama nie akceptuje sytuacji i stąd takie zachowanie.
UsuńAle o co kaman? O jakim wpisie mowa?
Usuńwczorajsza dyskusja
Usuńwpis 20:25 i dalej
UsuńJoanna,Ty opisałaś swoja sytuację,Olga wstawiła komentarz,do opisywanego przez Chustkę problemu....kobiety,które obawiają się,aby po zabiegu nie usłyszeć od męża,słów z pogranicza dna....np o wypatroszonej kurze...kobiety,które ukrywają ten zabieg...
UsuńTy masz kochającego męża,ciesz się tym faktem,ale zrozum ze po świecie nie chodzą same ideały...
ten brak ideałów dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn
Usuńnie mam złudzeń. Napisałam jedynie, że jestem w stanie uwierzyć (patrząc np. na siebie samą), że nie każde ukrywanie szczegółów wynika z obawy o zachowanie męża, część może wynikać z braku akceptacji u kobiet.
Usuńbyłoby mi strasznie źle być w związku czując, bądź mysląc, ze coś we mnie jest nieakceptowane
UsuńWszyscy się starzejemy, defekty będą tylko dochodzić
chciałabym być wsparciem dla mojego partnera
i na to samo liczę z jego strony
Moce dla Rudej (nie znam szczegółów ale moce wysyłam) !
OdpowiedzUsuńdzień dobry
OdpowiedzUsuńNajwazniejsza jest PRZYJAZN miedzy malzonkami bo MILOSC to stan seksualny, ktory gasnie z czasem pomalutku i wtedy jak nie ma tej "przyjazni" to partner szuka niby milosci gdzie indziej a tak naprawde szuka przyjazni, zrozumienia i dobrego samopoczucia razem o!
OdpowiedzUsuńTroll
ps; moge kawy ?
myślisz ? a jak jednak szuka stanu sexualnego ? :(
Usuńto mlodzieniaszki z ogromem libidoo pewaznie
Usuńtroll
ja również uważam, że podstawą jest ogólnie pojmowana przyjaźń. Trzeba się lubić i szanować. Nie zgodzę się jednak z tym, że zdrady wynikają z poszukiwania przyjaźni. Najczęściej wynikają z poszukiwania doznań fizycznych. Jak super by w łóżku nie był mąż/żona to kusi INNE - niekoniecznie lepsze. Kiedyś rozmawiałam z mężem na ten temat i powiedział mi, że każdy facet gdyby mógł (i nie mówię tu o presji "złapania" ale też skrzywdzenia osoby którą kocha) chciałby sypiać z różnymi (innymi) kobietami. Gdzieś w nich ten samiec co ma stado pozostał :)
Usuńno więc właśnie :(
Usuńtemat rzeka,ja slyszala ze facet zdradza bo juz w zwiazku jest zle a nie dla seksu,
Usuńjam specjalistom nie jestem, sama jestem rozwiedziona toche sie przezylo, plakalo, pobolalo i przestalo eee iwiem, ze te pary zyja razem dlugo co sie przyjazia i szanuja ;))troll
aa i dodam,ze facet zawsze jak jakas ladna babka pokaze, ze jest chetna to zawsze zdradzi (taka natura) to tez dobry kolega przy piwie mnie uswiadomil Nie ma co sie ludzic, ze milosc i tego tam hehe;
Usuńtrull
Innymi słowy, jeśli, jak Trollu twierdzisz, KAŻDY facet jest taki, to chyba przestanę ubolewać nad swoim stanem samotności:)).
Usuńeej nie kazdy, to mi sami faceci "znajomi"szczerze opowiedzieli ! wiec?
Usuń;)
errata - szukaj swojego szczescia :)
zdradze ci na uszko, ze ja tyz szukam.Trull
lubiem seks
Usuńmoże jestem facetem?;)
znam kilka żon, które ostentacyjnie wyprowadziły się do innych pokoi w pewnym momencie zycia
Usuńto ja się facetom nawet nie dziwię, że szukajączego w domu nie maja
hm no dobra faceci a Wam się nigdy nie zdarzyło pomyśleć jak się jakiś przystojniak hm chętny napatoczy chociażby ..."co by było gdyby" ;)
Usuńno, ja pierwsza nie rzucę kamieniem
Usuńale to nie przystojniaki przykuwaja moja uwage;)
a co ??
Usuńtrull
męskość I yntelygencja
Usuńtak więc ja uważam że i w tej kwestii mamy równouprawnienie ;)
Usuńa co do innych wypowiedzi - związek może bardzo dobrze trwac oparty tylko na przyjaźni
Usuńale te najlepsze to przyjaźń + miłość ( nie seksualna, taka, która każe ci stawiać partnera przed Toba w razie potrzeby) + seks
aa to tez na mnie dziala :) lubie meskie rece, ramiona, oczy.Reszta mnie nie interesuje:a w seks jestem chyba noga :(( nie wiem zreszta
UsuńRYBCIU ! dostane te kawe czy nie ? bo sie spiesze Trull
nie wiem, gdzie Olga, ale zrobię z zapasowego ekspressu
Usuń(_)*
też bym seksu nie lekceważyła;)))
UsuńWręcz naprzeciwko :D
w końcu post o seksie
Usuńw poście :p
a ta jedna dla Trulla, czy mamy się dzielić?
Usuńzaraz lecę do pracy.
Normalnie NIE OGARNIAM!
super ;) dzieki, uratowalas trolla !
Usuńna koniec za to zdradze ('bo sie spiesze), ze zaluje jak bylam mlodsza(choc stara nie jestem), ze zmiast trwac w glupim beznadziejnym zwiazku upierajac sie przy nie wiem ? wielkiej milosci? Po prostu nie zerwalam wczesniej i nie korzystalam z seksu jaki mi propnowali adoratorzy !Wiem wiem hehe ;) glupie to strasznie i nie przemyslane o czym pisze ale szczere.
trull
dwie rurki dokuadami I siorbcie razem
UsuńII
skoro żałujesz, to znaczy, że naprawde źle sie stało
Usuńjestem, jestem :)
Usuńkawa tu zawsze jest i zawsze świeża :)
czajnik wielodzioopkofy działa na bieżąco :)))
Nie każdy facet zdradza. Chociaż każdy pewnie by chciał :) Mnie mój luby uświadomił, że dla faceta sex to sex a miłość to miłość - nie ma znaku równości, chociaż bywa w pakiecie. On jednak nie zdradza bo nie chce aby coś się między nami popsuło (u mnie, o siebie się nie boi). Wybiera szacunek, zaufanie i przyjaźń nad uniesienia. Seks mamy udany i wiem, że niczego mu nie brakuje więc to nie jest kwestia braku. To kwestia potrzeby zdobywania, posiadania i doświadczenia nowości, którą faceci mają wyżej niż my rozwiniętą.
UsuńNo, nie wiem; jeśli już żałować, to zasadnie. Czyli wejścia w niewłaściwy związek, a nie zaprzepaszczenia wątpliwych okazji.
Usuńwłąśnie to miałam na myśli
Usuńu mnie wieje 50 km/h I ma być gorzej
OdpowiedzUsuńbardzo boję się wiatru!!
U mnie więcej ok 80km/h :P
UsuńA co dziś tak w temacie??
seks ofkors:p
UsuńNIENAWIDZĘ WIATRU!!
wieje okropnie
Usuńzrywa dachy i łamie drzewa :(
eee...seks jest mocno przereklamowany:.. no i te konsekwencje:)))
OdpowiedzUsuń:p
Usuńja mam trzy
są super!!
ja cztery - jestem szczęśliwa;))
UsuńJa tylko trzy:)). I Bogu dzięki!
Usuńseks nie jest przereklamowany - zwłaszcza po 35 roku życia ;)
Usuńprzereklamowany może nie,ale jak dla mnie za wszechobecny-wszędzie dookoła,nawet większość reklam z podtekstem..
Usuńmnie też mierzi takie traktowanie kobiet
Usuńże nawet trumny reklamuje się przy pomocy rozebranej laseczki
Ajda! dotknęłaś bolesnego tematu,
Usuńreklamy z podtekstem
kobieta uprzedmiotowiona
konsekwencje tego wszystkiego
ech...
A mnie w szczególnej,szczególności i za naciskiem,na reklamy jedzenia przez te laseczki-ohyda!
UsuńRybeńko,u mnie f tej hfili ok100km/h a mosze i ponad! Dopóki siedzem f domu jest
okrgorzej bo jutro jedziemy do Pl:-O
Usuń...widzicie aż mi moje pisanie wiater zerfau
ojoj!
Usuńja właśnie musze wyjść, ale u mnie nie aż tak, ostrzegali że może być 100 ale chyba nie jest
Uwazajcie na siebie
seksu jest wszędzie za dużo co nie zmienia faktu, że jest fajny ;)
Usuńseks co to ?
OdpowiedzUsuńjo.
nie uważało się na lekcjach PDŻwR? :pp
UsuńKiedyś usłyszałam, że facet musi być zawsze podziwiany a kobieta zdobywana. Jak obie strony to wiedzą jest dobrze:)
OdpowiedzUsuńNo i dzień dobry:)
i ja się z tym zgadzam. Dodam jeszcze fajny cytat jaki słyszałam w jednym serialu - to wy faceci chcecie aby Was kochać, my chcemy być przede wszystkim pożądane ;)
UsuńA co zrobić jak się podziwia cudzego męża też; )?
UsuńTo do Sollet; )
Możesz podziwiać. Pozwalam:)
UsuńUfff;)
UsuńBo jakby co to bardziej zależy mi na trwałości związku z Tobom:p
czy ja dobrze widziałm, że tam u góry jest coś o seksie?
OdpowiedzUsuńW końcu!
UsuńNo nie?
jeszcze wszystkiego nie czytałam, tak tylko rzuciłam okiem. po obiedzie się skupię na bardziej szczegółowej lekturze.
UsuńRuda, paczałaś w okularach? ;)
UsuńOlga - bez okularyf to ja co najwyżej mogę bombowom torepkem Rybci wypaczeć.
Usuńrozumiem Cię :)
Usuńdzień dobry, dziefczynki :)))
OdpowiedzUsuńwieczny dość
Usuńale idzie wyczymieć
:*
dobrze się podpinałam, a wylądowało źle!
Usuńblogger od dwóch dni zachowuje się skandalicznie!
UsuńMoże to od tego seksu oszalał? ;pppp
Usuńfakt!
Usuńo!o!o! mię on tak czensto robiu a Rybeńka kszyczaua że czeba siem uczyć-teras dopiero fiem jak byuo:P
Usuń:DDD
Usuńciekawe, że jak siem naumiauaś to Ci już nie robi :pp
Usuńwitaj Gaguniu :)
OdpowiedzUsuńa ja mam nową zagadke:
OdpowiedzUsuńkto do mnie przyjechał z daleka pociągiem, autem, autoradą w deszczu, śniegu i wietrze? :)
i pomimo spędzenia razem większości dnia żegałam się z nimi ze smutkiem, że to JUŻ muszą jechać? :):)
ależ miałam miły dzień :) :)
kogo dzisiaj na blogu u mię nie było?? :p
UsuńKtokolwiek to byu to dobre ludzie byli :))
som dobre ludziska!!!
UsuńaLusia :*
a ja siem zastanawiauam gdzie one som:P
Usuńnic w przyrodzie nie ginie:)
Usuńi byy takie bystrzachy, że wszsytko znalazły bez pytania i nawet umiały domofon obsłuzyc, choć większość znajmych się poddaje i dzwoni telefonem :)
Usuńa kuku ! :p
UsuńTy mieszkasz w kosmicznym budynku?
Usuńprawie :)
Usuńu nas jest takie miejsce zwane "pałacem cuduf". mam nadzieję, że w takim miejscu nie mieszkasz?
UsuńaLusia - a korzystajonc z okazji, że jesteś mogę prosić o konsultacjem?
Usuńalez oczywiście :)
Usuńblog medyczny zobowionzuje
Usuńblog medyczny :pp
Usuńto śmiech szczery?
Usuńironiczny?
czy tematyczny?
:pp
UsuńMoże pierwszy i drugi? :D
Czy na blogu medycznym są konsultacje laryngologiczne?
Gardło mnie boli, a migdały się w gębie nie mieszczą
Ojej! Miałam napisać pierwszy i trzeci! :ppp
Usuńi wychodzą uszami?
UsuńChyba tak bo gorzej słyszę
Usuńpora do lekarza!
Usuńznowu blogowy wirus!
Usuńja sobie wczoraj zrobiłam napój piekielny
Usuńświeży imbir, pieprz, goździki, kardamon
gotować około 10 min
pić gorące
pomogło :)
TY TEŻ??
Usuńwczoraj czułam, że z moją krtanią coś nie tak
Usuńale napój pomógł :)
Olga ta mikstura działa na ból gardła?
UsuńRybka myślisz że Was zawirusuję na odległość? ;p
Mam tak średnio co dwa miesiące: angina, antybiotyk.
Laryngolog coś tam wspominał o usunięciu migdałów, ale udałam że nie słyszę ;pp
w życiu nie miałąm anginy
Usuńw ciągu ostatnich 3 lat chyba raz byłam przeziębiona
Ale jak można nie mieć anginy? :pp
UsuńU mnie zaczęło się jak zaczęłam pracować w szkole
Małe dzieci przytulają się, na kolana się wdrapują, osmarkają człowieka raz nieraz ;)) I tak to się zaczyna :pp
Mela, u mnie podziałała :)
Usuńmój mąż miewał, ale tylko orzed ślubem, he he he
Usuńi jeden syn raz miał
i tyle:)
w życiu nie brałam antybiotyku. raz tylko pobierało mnie przeziębienie. ciekawe na kogo szły moje składki?
UsuńOlgo Kochana
UsuńZapodaj, proszę proporcje i dokładny przepis na ten leczniczy eliksir :)
ja miałam anginy jako dziecko
Usuńskończyło się po usunięciu trzeciego migdałka
Ruda!!
UsuńUmiesz zaimponować!
Ruda nigdy -nigdy?
UsuńSzok! Jesteś twardym zawodnikiem :D
nigdy, nigdy. czasami boję się, że jak mnie złoży, to na dobre. (tfu przez lewe ramię).
UsuńOlga, podejrzewam że i u mnie po usunięciu migdałów byłoby lepiej
UsuńCoś Ty Ruda, jak Ty taka twardzielka jesteś to Ci witamina C pomoże :D
UsuńMela
Usuńdałam kawałek imbiru, może 3cm, pokroiłam drobno
ze 6 ziarenek pieprzu
2 ziarnka kardamonu
4-5 goździków
szklanka zimnej wody
gotowałam około 10 minut
bolące gardło dobrze jest płukać
wodą z solą
albo wodą z rozpuszczoną aspiryną
a jak są czopy ropne, to do lekarza!
Ruda, to wyjątkowo goopie myslenie!
UsuńDzięki Olga
UsuńKiedy lekarz się boi moich migdałów!
Pod koniec stycznia byłam z fatalną angina, najgorszą jaką miałam
A lekarz powiedział że TAKIEJ anginy jeszcze nie widział
Opieprzył mnie że w takim stanie byłam w szkole, a ja musiałam bo wywiadówka była ;DDD
Mela - na zwapnienia w barku niestety nie pomoże.
Usuńz racji tego że do tej pory nie nadwyrężyłam raczej funduszu, wkurzam się, że za pt. zabieg muszę zapłacić. (dobrze, że p. doktor kazał wpisać najmniejszą możliwą kwotę, bo jak usłyszałam 10 tyś, 12 tyś, to prawie dostałam zawału. a tak "tylko" 6.
coś ze mnom nie tak. temat chorup zainteresował mnie bardziej niż seks.
Usuń:DDD
UsuńRuda masz rację, ja do gardłowych spraw raczej się odniosłam
UsuńO zwapnieniach nie mam pojęcia
'Tylko" 6 to dużo za dużo!
Ruda, jesteś teraz w chorobowym stresie, trudno się dziwić że seks na razie ten tego
UsuńMela, bo ropna angina niebezpieczna być może
Usuńnie dziwię się, że miał Ci za złe
Ruda ja jeszcze nie dokończyłam czytać co one o tym seksie naprodukowały ;pp
UsuńOlga ja wiem że niebezpieczna
Usuńi dlatego zaraz po wywiadówce udałam się do lekarza :DDD
40 kropli jodyny
Usuń40 kropli gencjany roztwór wodny
łyżeczka soli kamiennej
3/4szkl. bardzo cieplej wody
i płukać gardło 5 razy dziennie
kiedyś człowiek jak usłyszał mój głos powiedział żebym spróbowała, smaczne to nie jest ale wierzcie mi kochane, ze REWELACYJNIE pomaga
życzę zdrowia Anita buziaki
Cieszy mnie że już wtorek
OdpowiedzUsuńI to Wielki:)
UsuńPrzysiadłam na chwilę, żeby poczytać i się zadumałam. Ciekawe po jakich hasłach ludzie będą trafiać na ten blog:)
OdpowiedzUsuńide sprawdzić :p
UsuńSollet! o tym samym dziś myślałam!
Usuńi straszne i smieszne...
Usuń"mój pierwszy wymuszony raz":/
oraz:
Usuń"zyli sobie trzej hinczycy"
pisownia oryginalna
smutne...
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńooo! pamiętam jak te wierszyki wspominałyśmy z Gagunią
Usuńo Chińczykach i Chinkach :))
ale nie o hinczykach :ppp
Usuńano nie :))
Usuńa może jednak była w użyciu fariatkowa ortografia? ;P
Usuń:DD
UsuńPewnie tak!
nie :)
Usuńhttp://wymuszonyblog.blogspot.com/2014/06/gos-ludu-czyli-alusia-strescia.html
no i siem shihrauam :P
brawo Luszka!!!!
Usuń:DDD
Usuńmuszę to wkleić z tamtego wpisu!!!
Usuńautor Luszka
a kiedy siem wypeuniom dni
i przyjdzie umrzeć w różnych czasach
prosto do trumny bendom szuy
fariatki w dzinsowych teksasach
ehehe :) już zapomniałam, że takie piękne streszczenie napisałam )
Usuńale o hińczyku nic tam nie było!!!!
ale o chinczykach tak :)
Usuńraczej nie będzie na temat, ale zaryzykuję.
OdpowiedzUsuńmąż pod choinkem zakupił mi karnet na zabieg/zabiegi do SPA. ponieważ kończył się termin, poszłam dziś coś sobie ze zmęczoną twarzą zrobić. była konsultacja, jakiś tam piling, maska, smarowidła. po 1,5 leżenia pani musiała mnie podnosić z kozetki, bo sama nie byłam w stanie. ale mi było głupio... może na drugi zabieg niech mąż idzie.
:DDD
UsuńSorry, ale mie ubawiło
Ja uważam, że raczej powinnaś częściej, trening czyni miszcza
naumiesz się wstawać :pp
raczej w temacie to było
Usuńmąż dba o związek, stara się i pielęgnuje uczucie :)
Olga, f punkt! :p
UsuńRuda :DDDD
Usuńtak asekuracyjnie napisałam, że raczej nie będzie na temat, bo się bałam.
Usuńale co Cię bolało, że nie mogłaś wstać?
Usuńno i o co chciałaś mnie zapytać?
odcinek lędźwiowy mnię bolał.
Usuńjakie piżamy są modne w tym sezonie w szpitalu?
@
odpisałam ci :)
Usuńa tak w ogóle to, Rybcia, piszesz już?
OdpowiedzUsuńnie mogę się zdecydować
Usuńo seksie czy chorobach??
wenerycznych, by polonczyc :p
Usuń