piątek, 20 marca 2015

pożegnanie

Jakkolwiek to zabrzmi
 Ostra to  zwerbalizowala
 to było  najpiękniejsze pożegnanie jakie widzislyśmy
 było poruszające do trzewi

 Natalia Sikora łamiącym się głosem zaśpiewała piosenkę
 testament

Z kwiatów wyrósł Monte Everest

 zaświecila się lampka od was
z różowymi tulipanami

 ......




106 komentarzy:

  1. Dzień dobry

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Moce!!!

      Usuń
    2. dziękuję, niestety akcja odwołana - zepsuty sprzęt. następny termin za miesiąc. a jakby było mało, to tacie skradziono saszetkę z dokumentami, kluczami, kartą... przecież piątek 13 był w zeszłym tygodniu.

      Usuń
    3. To przykre..
      Ale co masz do piątku trzynastego...;)

      Usuń
    4. w piątek trzynastego przyklepała się decyzja o mojej operacji... ale w sumie to nei wina tego piątku, od dawna było to wiadome w sumie..

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Zostało przeczytane nad Jej grobem

      Usuń
    2. Marqueza uwielbiam do wielu lat więc tekst znałam - do Magdy i jej "misji" pasuje doskonale. Dziękuję, że tam byłaś i także w moim imieniu pożegnałaś Magdę.

      Usuń
    3. 100 lat samotności...jest u mnie na honorowym miejscu...
      Przesłanie niezwykłe...nasza kochana Magduszka...juź mam wszystko rozmazane.....

      Usuń
    4. zaczytywałam się G.G. Marquezem w liceum. pamiętam wiele wspaniałych myśli. chyba nadszedł czas na powrót.

      Usuń
    5. Wiesz, Rudziaszku, że pomyślałam o tym samym. Czas na powrót:)

      Usuń
    6. I ja myślałam o tym samym
      Teraz z inną dojrzałością pora wrócić do tych stronic :)

      Usuń
    7. RUDA, JA TEŻ W LICEUM!! :) i też wciąż chcę wrócić, tylko czasu tak brak i tyle książek, których jeszcze nigdy nie czytałam ;)

      Usuń
    8. o wszystkim pomyślała... była już gotowa na odejście ;-(

      Usuń
  4. Dziękuję, że mnie zabrałaś
    Piosenka taka że brak słów
    Przesłanie znałam ale nabrało nowego znaczenia

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapomniałam napisać że ktoś przepięknie grał na trąbce

    OdpowiedzUsuń
  6. Pożegnanie godne królowej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żebyś wiedziała. ..

      Usuń
    2. Wzruszyło mnie to, że Natalia Sikora zaśpiewała tę piosenkę dla naszej Magdy...

      Usuń
    3. Magda sama wybrała ten utwór...
      Gest Natalii piękny

      Usuń
    4. Chcecie powiedzieć, że Natalia śpiewała na żywo dla Magdy?!

      Usuń
  7. Pięknie i z sensem,tak jak żyła..

    OdpowiedzUsuń
  8. Czuje jakbym tam była....a cały calutki dzień chodziła za mną piosenka Edyty Gepert "Zamiast"....dziś już tylko te dwa wersy ...nie mogę się ich pozbyć:

    "I ciągle mam nadzieję, że...
    Że chyba wiesz, co robisz, Boże..."

    :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trudno dostrzec sens...

      Usuń
    2. właśnie z powodu niemożności przeniknięcia tego sensu i celu często zdarza mi się wątpić...

      Usuń
    3. ciezko, bardzo ciezko... wole myslec, ze to zle sily, a nie Bog.

      naszych znajomych dziecko (siostra tego chlopca z ktorym sie podwozimy do szkoly) wczoraj mialo operacjie bo wykryto u niej guza gdzies przy szyi. Dziewczynka ma 1,5 roku, mama w ciazy, a tu tyyyle stresu, tyle lez, niech to sie chociaz dobrze skonczy, bo ja naprawe nie pojmuje. :((((

      Usuń
    4. Mialam na mysli piękną,staranną,sensownie zaaranżowaną oprawę tej smutnej uroczystosci.Bo sytuacja jako taka sensu zadnego nie ma.

      Usuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. "I ciągle mam nadzieję, że...
    Że chyba wiesz, co robisz, Boże..."
    Właśnie o tym też pomyślałam
    /M.

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja teraz siedzę na podłodze ma polskim lotnisku. Ładuję sobie komórkę. Miałam odlecieć pięć godzin temu. Także tego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rybeńko, Ojczyzna nasza nie chce Cię wypuścić czy co?

      Usuń
    2. zaćmienie ..... i polska organizacja siadła

      Usuń
    3. posiedzę z Tobą :*

      Usuń
    4. czy to ze względu na strajk Lufthansy?

      Usuń
    5. też się przysiadam.

      Usuń
    6. raczej obstawiam łódzkie lotnisko :(

      Usuń
    7. Rybenka mówi, że to jakaś usterka
      ponoć za pół godziny ma być odlot

      Usuń
    8. wrrrr, jak ja nie lubie takich usterek. ://///

      Usuń
    9. no lepiej, że ją odkryli przed startem!

      Usuń
    10. Taaaa tylko że na tej podłodze siedziała 7 godzin! Po 4 godzinach snu...

      Usuń
    11. czy to byl lot polskim LOTem? kiedys siedzielismy caly dzien w wawie czekajac na lot do Poznania. Juz bysmy na pieszo doszli, ale nie powiedzom czy wlasnie czesci zamawiajom przez interent i pani 5 razy dojedzie w tym czasie PKP czy tylko srupkem dokrencom, oleju dolejom i lecimy. Jak ja sobie dziekowalam ze laptopka wzielam to dzieci siem cieszyly, ze tyle bajek mogom pod rzad ogladac. ;) dopiero jak jeden podrozny czecie piwo skonczyl, smialosci nabral i zaczal awanturem robic, ze on z Kanady na pogrzeb jedzie to rach ciach ciach i jusz fsiadamy. ;)

      Usuń
    12. nie, to był Ryanair

      Usuń
    13. Rybka już na ziemi, teraz dalej w drogę...

      Usuń
  12. Dziękuję za ciepłą lampkę.
    Z tulipanami.
    Różowymi.

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak sobie przypomniałam wczoraj ten wiersz... bo co można napisać sensownego?

    "Chciałbym opisać najprostsze wzruszenie
    radość lub smutek
    ale nie tak jak robią to inni
    sięgając po promienie deszczu albo słońca

    chciałbym opisać światło
    które we mnie się rodzi
    ale wiem że nie jest ono podobne
    do żadnej gwiazdy
    bo jest nie tak jasne
    nie tak czyste
    i niepewne

    chciałbym opisać męstwo
    nie ciągnąc za sobą zakurzonego lwa
    a także niepokój
    nie potrząsając szklanką pełną wody

    inaczej mówiąc
    oddam wszystkie przenośnie
    za jeden wyraz
    wyłuskany z piersi jak żebro
    za jedno słowo
    które mieści się
    w granicach mojej skóry"

    OdpowiedzUsuń
  14. Niechże ktoś da znać jak Ryba dojedzie do domu bo sie martwie tu :( :( :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Rybeńko daj znać jak dotrzesz do domu

    OdpowiedzUsuń
  16. Nasz dzielny Anioł zasługiwał na to, po tak ciężkiej walce... tylko pusto i cicho...i smutno...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam na posta...
      A tu nic...
      Pustka drażniąca

      Usuń
    2. Jeszcze tu jestes???

      Usuń
    3. czy mię się zdaje, czy ktoś mie z wuasnego bloga wygania???

      idę
      już jestem w piżamce:)

      Usuń
    4. Idz!
      W końcu ostra jestem!

      Usuń
    5. Raczej chcialabys byc ;P

      Usuń
  17. Miło mi, że się niektóre martwiły o mnie

    Widocznie tak miało być

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, dobrze że już jesteś :)
      Dobrej nocy

      Usuń
    2. Nooo ,odczytalam wprawdzie od razu ale sie mnie w komorce haslo i login zresetował

      Odpoczywaj zatem :) :-*

      Usuń
    3. niektóre w cichości sie martwiły...
      dobrze,że jestes,odpoczywaj:*

      Usuń
    4. o niektóych cichych to ja dobrze wiem
      a poza tym to nie było sie czym martwić
      duża dziewczynka daje sobie radę
      a przestała bać się latać jakoś tak wtedy kiedy sobie uswiadomiła, że jest śmiertelna

      Usuń
    5. Ale o niektórych może nie wiesz... ;)

      Usuń
    6. Z pewnością o wielu nie wiesz rybenko ...

      Usuń
    7. A moze jednak wiesz :) Dobrze, ze jestes :) Mleko i miod dzieki Tobie ... dobrego wiosennego dnia

      Usuń