środa, 18 lutego 2015

Praga to fajne miejsce:)

Chodzimy od Knajpy do Knajpy
piwo
 wino
knedliczki

 Istne szaleństwo

Ps. Czy pisałam że impreza skończyła się o czwartej rano? :))

ps z ogromną prośbą od pewnej czytaczki
 potrzebne są ogromne moce
 trzeba modlitwą i dobrymi  myślami walczyć o życie umierającego młodego chłopca
 ma na imię Kuba
 pamiętajcie o nim proszę


79 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzień bobry :)
      wrzątek wypity
      kawka wypita
      zatem czas na herbatkę

      Usuń
    2. Dzień dobry :))))

      Brak słońca robi swoje, dwie kawy wlane i łeb na biurku brrr....

      Usuń
    3. a u mnie słońce jak malowane!
      wysyłam :)

      Usuń
    4. Olga dzięki ! i u mnie brak słońca...czekam:)

      Usuń
  2. MOCE dla Kuby, oczywiście!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dlaczego dzieci umieraja? Przeciez to nie ich czas... :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Moce dla Kuby!!

    O tak! Praga to bardzo fajne miejsce:)

    OdpowiedzUsuń
  5. znalazłam!!!
    zgubiłam wczoraj zakładkę którą dostałam od siosty Judyty i znalazła się! była w ksiazce która oddałam do biblioteki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja tez wczoraj byłam w Pradze
    Z książka
    Ale sie juz wróciłam..

    OdpowiedzUsuń
  7. Będzie modlitwa. I moce też, a czemu nie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Praga noooo, wybieram się i wybieram tam jak sójka za morze :)
    Choć czuje ze po tym piwie i knedlikach przyjedzie więcej obywatelki do kraju niż wyjechało :)
    Pozdrawiam i sle moce !

    OdpowiedzUsuń
  9. rybenko, ale to nie po tej pradze warszafskiej sie tyle przechadzacie? :P

    OdpowiedzUsuń
  10. dziefczynki, dajcie jeszcze zdziepko mocy.
    Facet obiecal mi wynajem w sobotem, ale do dzisiaj nie dal mi oficjalnego, emailowego potfierdzenia. Tekstuje, ze je mam, ale kurna, ja nadal jak spie to sni mi siem bezdomnosc, bo bez oficjanego rachunku, a najlepiej zaliczki, wydaje mi sie to podejrzane. A facet zrelaksowany az za bardzo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lola, musi być dobrze!!!!

      Usuń
    2. on widać ma wieczne wakacje i stąd ten luz :)

      Usuń
    3. Lolek, nie zamartwiaj się :*

      Usuń
    4. macie racje, ale wykonczy mnie przed tymi wakacjami. Zazwyczaj wlasciciel chce numery karty, jakas gwanacje, ze klijentka sie nie rozmysli, a ten to zlewa. I jak tu nie pic. :P

      Usuń
    5. Lola jak tyle razy do niego wydzwaniałaś to jest chłop pewny na 100%,że zjedziecie:)) po co mu potwierdzenia:P

      Usuń
    6. :P on jest tego pewnien, ale ja mam niepokoj, ze facetowi sie zapomni. ;))

      Usuń
    7. Lola
      ja miałam podobnie z cateringiem na imprezę
      nie chcieli zaliczki
      potem pani poleciała do Indii
      Na szczęście ktoś za mnie się tym denerwował

      Usuń
    8. widzisz! jak to takim co nie bierom zaliczki nie mozna ufac!

      Usuń
    9. Helou helou
      nie wzięła ale się udało! !!

      Usuń
    10. czyli wrocila z tech Indii f porem?

      Usuń
    11. Absolutnie:))
      Catering był właściwie bez zarzutu

      Usuń
    12. siejesz ziarko nadziei. ;)

      Usuń
    13. Ja co powiem jedno Lola
      jak mię się umowa udała typ wam wyjazd na sto procent też powiedzie się:)))

      Usuń
    14. Lola, chcem Cie pocieszyć ale tez bym byla podejrzliwa i to bardzo...

      Usuń
    15. zadzwonie do niego dzisiaj. To jest mily czlowiek i niby nie ma interesu w wystawieniu mnie do wiatru, ale.. No wlasnie, to ale siem mnie jednak czepia.

      Usuń
    16. ja bym się upewniła. z przygód tego typu - zarezerwowałam kiedys pokój nad morzem dla mnie i dla dzieci. dziwiła mnie tylko cena bo blisko do morza a tak tanio. no i okazało się na miejscu ze to pokój na terenie całodobowej wulkanizacji i czegos na zasadzie klubu gołgoł.

      Usuń
    17. to dobry dil! klub w pakiecie. :P

      to mijesce ma w sumie niby dobrom opiniem, ale wydaja ja ludzie ,ktorzy tam mieszkali, a co jesli ja nie zaliczem sie do tych szeslifcof.

      Usuń
    18. oszzz...
      gumi i goł goł, to nawet jakoś tak w parze... ;)

      Usuń
    19. taaa jak penkla to se zakleili zapewme

      Usuń
    20. to dopiero ekologicznie! :P

      Usuń
  11. Miałam dziś fajny dzień;)
    A Wy pamiętacie jeszcze o mnie???

    O Kubie będę pamiętać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miska, ja o tobie wlasnie myslalam!
      Czy sie jeszcze swedzicie?

      I gdzie sie podziala Basia?

      Usuń
    2. z lekka jeszcze , ale to dlatego, że doszło do zakażenia wtórnego i teraz skóra się musi zregenerować , a swędzenie utrzymuje się dłużej.
      Koniecznie cały czas na specjalnych proszkach, płynach, mydłach;/
      a rachunek za prąd mnie dziś powalił;/
      no, ale najważniejsze, że będziemy juz ok (kanapa w śmieciach)

      Usuń
    3. czyli to wina kanapy? ://////////

      Usuń
    4. To na czym wy teraz Miska siedzicie????

      Usuń
    5. Może jeden na drugim?

      Usuń
    6. Pewnie Miska skombinowala z tych wszyskich opakowan z proszkow i plynow jakias kanape " dizajn"

      Usuń
    7. gorzej ze spaniem -śpię z Grześkiem na pojedyńczym fotelu
      - rano wiem, gdzie wpijał swe kościste kolanka;))

      Usuń
    8. no tak.... ale Grzes chociaz nie chrapie.....:)

      Usuń
    9. i nie krzyczy, że mama chrapie;)

      Usuń
    10. Fajny szczunek i tyle, nawet z koscistymi kolankami::))

      Usuń
    11. jestem Lolek,tylko rzadziej i mniej:*

      Usuń
    12. Basiu, :***

      Miska, ale jak milo sie przytulic. ;)

      Usuń