piątek, 5 grudnia 2014

chłopaki po raz przedostatni. Czasem naprawdę nie dję się lubić

Dom Pomocy Społecznej dla Dzieci w Niegowie
Rodzinka...
dla...
Wierzbowa 4
07-230 ZABRODZIE




Bracia: Zbyszek (66), Tadeusz (62) Stanisław (59). Do gości natychmiast przybiegną, czapki z głów zdejmą, damy po rękach wycałują, mężów obdarzą silnym uściskiem dłoni. Nie widziano ich chyba jeszcze bez wyprasowanej koszuli i krawata. Wypachnieni, uczesani, wypielęgnowani! Dżentelmeni na miarę angielskich lordów. A do tego jak tańcują! Biorą udział w konkursach tanecznych. Śpiewają (najchętniej pieśni biesiadne). Dodatkowo Staszek przepada za grą w tenisa stołowego.
Andrzej K. Tu bardzo prosto. Kawa i ciastko. Ktoś upiecze Andrzejowi skrzynkę świątecznych pierników?
Andrzej P. Tu też prosto. Hobby Andrzeja to jedzenie. Mówią, że je wszystko i w każdej ilości. Bez dna ma Andrzej żołądek. Szczególnie na słodkie. Przez to hobby Andrzej ma wymiary XXL. Może ktoś wymaluje Andrzejowi T-shirt "w jedzenie"? Albo upiecze kolejną skrzynkę pierników? Albo podaruje słoik domowej konfitury?
I kolejny Andrzej. Andrzej M. (45) jest niewidomy, ale słuch ma absolutny. Z tego słuchu zagra wszystko. Mówią o nim w Rodzince: "nasz nadworny grajek". Andrzej nadal uwielbia koty. Żywych kotów uprasza się nie wysyłać, ale pluszowy kot-poduszka to byłoby coś, co Andrzej przyjąłby z wdzięcznością. Andrzej Grajek jest też koneserem kawy "cappuccinowej".
Julek to gospodarz. Najstarszy mieszkaniec Domu. Nie zastaniecie go siedzącego z założonymi rękami na kanapie. Julek uwielbia pracować "przy obejściu". Jego marzenie to rozbudowany park sprzętów ogrodniczych. O kolejne grabie, łopaty, sekatory, rękawice ogrodnicze... (Ciekawe, czy można wysłać pocztą grabie?) Może znacie jakieś gadżety, które ułatwiają życie ogrodnikom?
Staszek W. (47) Pytanie-odpowiedź. Krótka piłka. "Staszku, a dla ciebie co?""Puzzle z samochodami lub zwierzętami." (takie do 500 elementów, bo to zaawansowany układacz).
Przemysław W. (30) uwielbia rozmaite sprzęty elektroniczne. Relaksuje się przy dobrej tanecznej muzyce (uff... to nie musi być muzyka biesiadna). Uraduje Przemka film o treści religijnej na DVD. W tym roku okrągłe urodziny Przemka. Można do życzeń dołączyć i urodzinową kartkę.


Wracając do wątku nieszczęsnych listów na powitanie dzieci na wycieczce szkolnej to tak sobie myślę, że czasem trudno mnie lubić. Upierdliwa baba, która energię i emocje poświęca na walkę z kawałkiem papieru, jakby nie miała większych problemów. Z racji posiadania dwójki dzieci na studiach patrząca z wyższością na resztę rodziców wzrokiem pt - "a co wy wiecie o wychowywaniu dzieci, moi drodzy".

Jak widzę to z boku to sama siebie nie lubię:/

190 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Herbatkę biorę;) dziękuję;P
      i brąz:)))

      Usuń
    2. Tesz biorem. Jak sfykle z czymś nasennym.

      Usuń
    3. idem zrobić w pęcherzu miejsce na kafkie ;)
      i dzię mglisty bardzo

      Usuń
  2. Ślijcie dzisiaj moce w moim kierunku, proszę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pszeczytauam "śpijcie" i jestem rozdarta :p
      zawionzem se renkawiczkie :*

      Usuń
    2. dzień dobry;)
      Luszko, ranny ptaszku:*
      Olga! Będę pamiętać:)):**

      Usuń
    3. Ooo to ja też przeczytałam śpijcie :p
      Olguś trzymam z całych sił ( przynajmniej labę będę miała w pracy )
      Moce oczywiście fruną :***

      Usuń
    4. ślemy, nawt przes sen

      Usuń
    5. Śpimy i ślemy
      ♥♥♥♥

      Usuń
    6. a ja już nie śpię. i ślę ze wszystkich sił.

      Usuń
    7. Olguś,moce ślę od wczoraja:***

      Usuń
  3. Rybenko, na temat listuf do dzieci. Jak muj syn był f pierszej lub drugiej klasie, to co piontek w ramach ćwiczenia pisania, pisał list do rodzicuf o jakimś wydarzeniu z danego tygodnia. Super sprawa, jak czeba się pisać uczyć. Problem f tym, sze ja co tydzień musiałam na ten list odpowiadać sfoim listem do dziecka, a dziecko list czytało f szkole. Szlag jasny mnie trafiał. Po kilku tygodniach pszestauam odrabiać sfoje domowe zadanie. W końcu to nie ja byłam f szkole. Synowi kazałam mufić, że mama list jego przeczytała i dała odpowiedź ustnom. Biedny ten muj syn! Drugi jusz nie miał takich głupich zadań dla rodzica.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Listy som dobre pod warunkiem że mają sens

      Usuń
    2. chyba podsunęłyście mi pomysł. jadę w styczniu z klasą na białą szkołę. ciekawe, co powiedzą uczniowie na pisanie listu do rodziców?

      Usuń
    3. a do rodziców to fajny pomysł, oni maja taki plan

      Usuń
    4. Do rodzicuf to fajny plan, ale błagam nie raz na tydzień, tylko od wyjontku wielkiego.
      A ja uwielbiam listy spontaniczne od moich dzieckuf. Nikt im nie kasze, a oni napiszom, sze kochajom. Moje ulubjone!

      Usuń
    5. w zeszłym roku moi na lekcji wypisywali kartki świąteczne - zebrałam, aby ocenić, a potem na pocztę i poszły. była niespodzianka.
      może teraz też pomyślę o wysłaniu.

      Usuń
    6. to my mieliśmy odwrotne zadanie - listy do dzieci pisać, które były na zielonej szkole. A od dziecków tylko pocztófki dostaliśmy :(

      Usuń
    7. Iza, trageria! sobie to tylko wyobrazam! :)))

      Usuń
  4. Moce dla Olgi frunom♡♥♡

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Pomroczność jasna Futi :*

      Usuń
    2. Rybciu z tego co wiem owo O nastąpiło po gwałtownym obudzeniu:DDD

      Usuń
    3. Futi to Ty się co jakiś czas odezwij żebyś nie zasnęła całkiem:P

      Usuń
    4. ile możne siedzieć w tem wc?

      Usuń
    5. w wc nie siedziauam. tylko ijszłam po miescie. zaraz ide zaś.

      Usuń
    6. a ja tak się zapędziłam w ukrywaniu prezentów Mikołajkowych, że nie mogę niektórych znaleźć....

      Usuń
    7. A to dobre. Pszed sobom ukryłaś.

      Usuń
    8. dwa z trzech odnalezione
      ale gdzie ten trzeci???
      to męska piżama, więc nie maleństwo:/

      Usuń
    9. może monsz ma na sobie? ;)

      Usuń
    10. u Futi jak w tym kawale o bacy:
      wstaje baca rano, przeciąga się i mówi: jaki piękny dzionek!!

      a echo z przyzwyczajenia powtórzyło: mać....mać......mać.....

      Usuń
    11. monsz w dzień rzatko chodzi w piżamie

      Usuń
    12. wsau,ciemno było,zapomniał zdjonć,włożył garnitur...
      zobacz czy koszule wzion byu

      Usuń
  6. Dzień dobry, oby taki był dla wszystkich:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no oby
      trochę mam zepsute dziecko, ale katar to nie choroba przecież:)

      Usuń
    2. oby Kasiu oby oraz dzię dobry:)

      Usuń
    3. a mię się mąż w nocy zepsuł :(((
      i nie wiem jak się czuje bo pod ziemią nie ma zasięgu :(((

      Usuń
    4. boziuniu!
      już pogrzeban??

      Usuń
    5. Mia groziua w nocy że fariatki pozabija a pod renkom tylko monż był;ppp
      ale żeby tak z marszu zakopać,no no,szacun;)

      Usuń
    6. Mia, jestem w pracy może użyje kontaktów i dowiem się co tam u niego pod ziemią :P

      Usuń
    7. tylko nie załatwiaj zwolnienia, mąż wracający niespodziewanie z pracy to niebezpieczne:PP

      Usuń
    8. Mamma - a jak on Ci siem w nocy zepsuł? może jakieś konkrety, bo wiesz, wyobraźnia pracuje...

      Usuń
    9. Rybeńka, a jak siłuf mu brakuje f tej pracy, to tesz nie?

      Usuń
    10. wczoraj Barbórka to jak na prawdziwego górnika przystało wzion i zawiózł żonę do dentysty, a dzieci do McDonalda (na lody jakby co, inkszego im tam jeść nie pozwalam!). No dobra dzieci lody, a tatuś... a tatuś się połakomił i Big Maca sobie kupił!! No i zaczęło się tak o 22:00 bólem brzucha i nudnościami, a potem to już jechał i fedrował, że hej!! O 1:43 i o 4:50. A na 6:00 poszedł do pracy!!!!! Żal mi go :(((

      Usuń
    11. ojojoj
      bidula!

      aneczka, odwołuję co napisałąm, wyciong go!!

      Usuń
    12. ja też gupi humor odszczekuje:(((

      Usuń
    13. A mufiłam, że chłop bez siłufff :(

      Usuń
    14. bojem siem, że tam leży w jakimś wyrobisku, odwodniony :((

      Usuń
    15. Mia, odgoń takie złe myśli.
      Tfu,tfu przez lewe ramię:P

      Usuń
    16. żart mój nie na miejscu. chociaż przyznam, że pewne skojarzenie chodziło mi po głowie.
      Mamma - a nie mógł sobie wziąć urlopu na żądanie? w takim stanie pracować - tylko współczuć.

      Usuń
    17. Mija jakby leżał odwodniony to już byś wiedziała o tym,kochana. Pewnikiem poczuł sie lepiej i dlatego sie nie odzywa. Ale jest pewnie padnięty po takiej nocy nieprzespanej....ech... biedaczysko...

      a ja tak naprzeciwko z dobrą wieścią, odebrałam wyniki histo mojej Teściowej,bo miała kolonoskopie z biopsją i jest wszystko dobrze. Pousuwali co trzeba i teraz ma kontrolować...no

      Usuń
    18. no dobra... pogrzebałyście mi chłopa, ale i tak Was ufielbiam ;))
      Ruda - Twoje skojarzenie ma pozostać zagadką dnia? ;))
      co do urlopu to sama nie wiem, dlaczego nie zadzwonił, choć znając trochę mojego męża, to chyba jednak wiem... ech... ciężki przypadek :(
      Margoś - wiem wiem, przeca żartuję ;)
      i fajnie, że z teściową wszystko ok!!!!

      Usuń
    19. no wiem,ze Ty żartujesz Mia ale to poważna bardzo sprawa;)))
      powinnaś dać zakaz dozywotni Menszowi na jadło z maca:PP

      Usuń
    20. je raz, dwa razy do roku ale widać i to za często :)))

      Usuń
    21. dobre wieści Margo:)
      Mia,jak kogo grzebiom za życia to duugo bendzie żył:)))

      Usuń
    22. mhm... no to w sumie jak się nudzicie, to mnie też możecie trochę pogrzebać ;))

      Usuń
    23. wystarczy że posta jutro nie wstawisz...;ppp

      Usuń
    24. Ja Ciem nie pogrzebam Mia,chcem Cie jeszcze zobaczyć:)))

      Usuń
    25. ja też jestem przeciwna grzebaniu. bo jeszcze jej na żywo nie widziałam, a bym chciała.

      Usuń
    26. oj tam oj tam, tak na niby tylko ;)

      Usuń
    27. ma kaca po macu, można powiedzieć.... serdecznie mi go żal. Jak widać słusznie mnie odrzuca od tego miejsca

      Usuń
    28. okazuje się, że to nie Mac...
      to wirus!!!
      teściowa leży, dwóch kolegów z pracy wydala przodem i tyłem z częstotliwością wysoko ponad normę europejską ;(
      teraz moce ślijcie, żeby i nas nie dopadło!!! bo do nas Mikołaj nie przyjdzie buuuuuuuuuuuuu

      Usuń
    29. ojojojo!
      niech siem wirus czymie z daleka!

      Usuń
    30. ostatnio Młodą dopadło (siedziała na kibelku z miską przed sobą), nas oszczędziło, więc może i was nie ruszy.

      Usuń
    31. Mia,jak ty już cuś powiesz...:DDD

      Usuń
    32. oj to oby Was nie ruszyło, ale to strasznie jadowita zaraza jest... mnie ostatnio trzy razy przeorało, w tym ten ostatni razem z gardłem. Biorę antybola, więc mam nadizeję, że i tę cholerę w końcu zabije

      Usuń
    33. oj mamma :((( zamknij go w izolatce. ;)

      Usuń
    34. teraz to juz za późno.... co miał sprzedać to juz sprzedał - albo raczej ofiarował

      Usuń
  7. Olga nadaje za szpitala:
    "Operacji nie będzie.Powiem więcej wieczorem"

    OdpowiedzUsuń
  8. Olga mówi, że operacji raczej nie będzie
    to chyba dobra wiadomośc

    OdpowiedzUsuń
  9. dzień dobry, dziefczynki :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooooo gagunia
      tęskniłam
      albo nawet o fochu myslałam, nie mogłam siem zdecydować:)))

      Usuń
    2. cześć, Gaguniu.
      późno coś dzisiaj. zaraz zmierzch zapadnie.

      Usuń
    3. byuyśmy s suniom na zaszczyku :)

      Usuń
    4. dzień dobry Gaguniu:)
      suni lepiej?

      Usuń
    5. ojej, to współczuję.

      Usuń
    6. lepiej :)))))))))))))))))))))

      Usuń
    7. dzien dobry Gaguniu i suniu nasza kochana.

      Usuń
    8. Dzień dobry Gaguniu :*
      głaskanko dla suni :)

      Usuń
    9. Gagunia,macham do Cię!!!

      Usuń
    10. u mnie temat psów ostatnio bardzo na czasie. we wtorek jeździłyśmy po osiedlu, szukając szczeniaka, który kręcił się koło szkoły. a potem było wejście na stronę schroniska, oglądanie zdjęć, rozmowy. i smutek i dużo łez.

      Usuń
    11. Gaga, Ciebie tesz kuli?

      Usuń
    12. kuli chudom dupine suni :P

      Usuń
    13. ruda, daj ogłoszenie na słupach

      witaj , gaguniu :***

      Usuń
    14. Cześć Gaguniu! Wnusio miał dziś spotkanie z Mikołajem:))

      Usuń
    15. Miśka, chłopiec Pięknicznej kupił sobie strój Mikołaja, cukierki i zorganizował dzisiaj wielki mecz piłkarski- chłopcy kontra rodzice, głównie matki, bo to one przywożą synów na treningi
      no i mamuśki strasznie poczerwieniały, gdy się dowiedziały, że będzie taki mecz, a już szczególnie, gdy poprosił je by nie przyszły w szpilkach ;P
      no on jest tak zabójczo przystojny, ze nie dziwię się tym rumieńcom i temu, że coraz więcej dzieci przychodzi na treningi ;P

      Usuń
    16. Ty też miałąś dzisiaj rumieńce ?? ;P

      Usuń
    17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    18. ale poczerwieniały z radości, czy ze złości że im się karze grac i to bez obcasów?

      Usuń
    19. No wuaśnie. Bo ja bym s tego drugiego powodu poczerwieniaua...

      Usuń
    20. ja bym siem zguosila na bramke zebym nie musiala za duzo biegac. ;)

      Usuń
    21. ja też raczej ze złości, bo jednak szkołę skończyłam i dlaczego znów mają mnie dopadać szkolne obowiązki? dotyczy to i listów, i zadań ponad mozliwości dzieciaków i wszsytko inne, do czego właściwie chyba trzeba być osobą niepracującą, żeby zasłuzyć na miano "dobrej matki"

      Lola - ale w szpilkach byś stala na tej bramce?

      Usuń
    22. aLusia, ja szpilki to tak dwa razy do roku, jak juz to czesciej koturny, zeby siem obok menza podwyzec, ale jak znam zycie to na pilke przyszlabym raczej w klapkach. ;)

      Usuń
    23. dziewczyny, zdurniałyśta do reszty???
      to zabawa Mikołajkowa, dzieciaki się cieszą :P
      z rodzicami będę grać
      a mamusie chyba martwiom sie jak wypadną przed przystojnym trenerem ;PPP

      Usuń
    24. nie wszyscy rodzice się cieszą, zwłaszcza mamusie, z gry na boisku - znam takich co najmniej kilkanaście :)

      Usuń
    25. Ja do nich nalesze aLusia.
      Niestety muj syn tak ma. Zawsze na ostatnim treningu sezonu mecz dzieci-rodzice. Jak monsz nie mosze iść, to opuszczamy trening. Czasami mamusia, nawet jak kocha bardzo, to grać nie może....

      Usuń
    26. to ja powiem tak:
      tam jest inaczej;P

      Usuń
  10. Rybenka, te pomysly o listach som miendzynarodowe. Na zapoznaniu rodzicow z nauczycielem w klasie chyba 2 pani kazala napisac liscik do dziecka i wlozyc go do szuflady ich biurka. Ze taka niespodzinka. No cusz mozna napisac poza powodzenia w II klasie i kochom ciem, no co?? a niektore matki jak sie rozpisaly to referaty im wyszly! No to dorysowalam serduszko i kfiatka i suoneczko, zeby nie bylo ze dziecku zaluje. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po polskiemu pewnie tesz bym referat skrobneua, a sze muszem w angielszczysnie, to mniej słuw idzie, a sze jeszcze wypadałoby poprawnie, to jeszcze mniej tych słuf...

      Usuń
    2. zeby poprawnie to jusz osobna osobnosc ;) no ale mimo fszystko, co by tam pisac? Fczoraj jeszcze rombaues f pieluchem, a dzisiaj pacz jusz nie rombiesz, no chyba ze wirusy ciem chfycom jak menza mammy. ;) Albo wierzem, ze zostaniesz prezydentam albo chociaz odkrejesz zdrowy alkohol. :P

      Usuń
    3. Ucz sie dobsze ale prosze nie zostafaj presydentem bo nie znoszem polityki ;))
      I czy dziecie w tym wieku ma ochote czytać te referaty czy woli narysowane buźki i suoneczka? To kolejny temat :P

      Usuń
    4. czymiem siem wersji, ze to drugie. ;)

      ale z tym odpisywaniem na listy dziecka fszystko pobiuas! ;) tego u nas jeszcze nie bylo :)

      Usuń
    5. to ja trzymam Twoją wersję, Lola :)

      Usuń
    6. ;))
      aLusia, robicie szopkem w tym roku z blizniaczkami?

      Usuń
    7. no właśnie - to pytanie sama sobie zadałam parę dni temu - ale chyba nie, skoro jeszcze bliźniaczki nic nie mówią... moze w tym roku nie ma konkursu, bo wszystkich w zeszłym wykosiłyśmy? :)
      Zresztą powiem CI szczerze, że to nawet lepiej, bo jeszcze po tej zeszłorocznej nie ochłonęłam :) ;)

      Usuń
  11. Dziewczyny Kochane,
    już nie raz i nie dwa okazało się, że fariatkowe moce czynią cuda!
    Operacji nie będzie, gipsu nie będzie, tylko kamizelka podobna do kuloodpornej ;) na 6 tygodni
    To najcudowniejsza wiadomość jaką mogłyśmy dziś usłyszeć :))
    I ja ogarnęłam wszystkie swoje obofionski, miszcz logistyki, jak zawsze zresztą ;P
    DZIĘKUJĘ WAM Z CAŁEGO SERCA ZA WSZYSTKIE MOCE I DOBRE MYŚLI
    :***

    OdpowiedzUsuń
  12. O, jak dawno mnie tu nie było! :) Hej, Rybenko :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytam codziennie, ale ostatnio rzadko komentuję, taka jakaś niepiśmienna się zrobiłam. Ale jestem :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. nie kuuccie siem, Dziefczynki :p

      Usuń
    3. Pokuuuciły sie?
      Fariatki!

      Usuń
    4. :PPPP
      taaaa, o ratka. :P

      Usuń
    5. ej co tu się dzieje??? ;))))

      Usuń
    6. No przecie prafdzife Fariatki :))
      :P

      Usuń
    7. człowiek spuści z oczu na kfilę i jusz się kuucom ;)

      Usuń
    8. ale tak ostro było,ze aż sie wykasowały?? :PPP

      Usuń
    9. szarpauysmy siem za wousy. :P

      Usuń
    10. i nawzajem ze złości pokasowały :)
      Lola miała gorzej bo ma dłuższe :)

      Lola - nawiasem mówiąc śniłaś mi się niedawno, straszne jakieś głupoty robiłyśmy :)

      Usuń
    11. a jakie? bo ze glupoty to mnie nie dziwi. ;)

      Usuń
    12. no cholerka, już nei pamiętam. Ale wrażenie takie zapamiętałam, że głupoty :) ale zabawne :)

      Usuń
    13. jezdziuyscie wuskami po tesco? :)

      Usuń
  15. a rybenka chiba ten list dzisiaj pisze. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wybierają z A właściwą wersję

      Usuń
    2. Ciongle szuka schowanego presentu

      Usuń
    3. w przerwach pisząc i kasując list :) ciągle się jej pisze: i żebyś nie został prezydentem Stanów Zjednoczonych, bo mi Lola tak kazała :)

      Usuń
    4. a pamiętacie?
      A. chciał zostać kimś ważnym dla świata ;)

      Usuń
    5. wysle go mu mejlem? ;))

      Usuń
    6. może fariatki mu go napiszom??;p

      Usuń
    7. a mosze sprawdza buedny ortograficzne. ;)
      nos cudzinnie sfieszom bieliznem, przez z z kropkom czy erzet?

      Usuń
    8. Jak kimś wasznym dla świata, to na pewno nie prezydentem.
      Fariatki by dobry list napisauy. Stosowny i bes błenduf!

      Usuń
  16. maua ankieta:)
    kto ma jeszcze komputer stacjonarny? aLusia?
    myslam, ze w wienkszosci som laptopy i inne pszenosne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jasne, że stacjonarny do pracy, lapciaki nie nadają się do rysowania, byłoby jak na zegarku :) kolega małż sie czasem śmieje, zę boi się, ze mnie monitor pożre w końcu :)

      nawiasem mówiąc - idę wreszcie pochorować do domu.......

      Usuń
    2. no dokuadnie, a i filmy lepiej na duszym monitorze ;)
      i pucle :p

      kuruj siem, Wieczne Miasto czeka :)

      Usuń
    3. miałabym problem upchnąć się gdzieś ze stacjonarnym,syna na pięterku ma

      Usuń
    4. ja mam nawet dwa, ale raczej " firmowe " są.

      Usuń
    5. W domu jeden, centrum dowodzenia :)), płacenia rachunków i innych podobnych.

      Usuń
    6. u mnie jeden taki, jeden taki. duży u męża, powiedzmy że do projektowania, lapek mój do innych celów.

      Usuń
    7. no kuruję się jak moge.... szkoda tylko, że nie moge posiedzieć w domu

      Usuń
  17. ja lubię stacjonarny, tylko na nim bloguję- kocham go :P
    mam laptopa
    Mysza tableta
    Piękniczna laptopa dużego, do projektów

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubie pod czasu do czasu sama zgasić światło:))

    OdpowiedzUsuń