wtorek, 7 października 2014

wiecie co? nie mam do was siły

nie wiem skąd tyle komci dzisiaj
1% na temat
trochę odwiecznej dyskusji z anonimem

no właśnie
aLusia ma rację
albo się chce byc w necie albo nie

a może nie ma?
człowiek nie może dzisiaj praktycznie funkcjonowac nie mając dostepu do internetu chociaż od czasu do czasu

moja koleżanka, starsza ode mnie, czyli bardziej oddalona od różnech technologii, przeżyła swego rodzaju szok, jak jej sąsiadka coś opowiedziała o jej córce, bo zobaczyła zdjęcie na fejsie ( rzecz bardzo niewinna zresztą)
i chyba sobie mama założy tego fejsa:/
czy słuszna

102 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. gaga, przyznaj się czaiłaś się od godziny?

      Olga, nie mam głosu, nie wiem, czyja to wina, nie słyszę:(

      Usuń
    2. sprawdź ustawienia głośnika na filmiku

      Usuń
    3. to chyba mój komp
      jutro będzie lepiej:)

      Usuń
    4. czaiuam siem, bo kciauam wygrać zuoto :)))

      Usuń
    5. Gaga pierfsza i nie skasofana !!!!!

      Usuń
    6. gagunia! Ty sama jesteś złotem!!!

      Usuń
    7. Dawno Jej to mufiuam!;)
      zwykle znam sie na ludziach - rozczarowania strasznie bolom:((

      Usuń
    8. siem rozczarowałaś jakoś?ostatnio?

      Usuń
    9. ostatnio nie;)
      i tego siem czymajmy:))

      Usuń
  2. Pierwsza:)
    Gagunia rodzina to siem posunie;))

    OdpowiedzUsuń
  3. mnóstwo ludzi funkcjonuje bez netu i dobrze się miewa :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie tak,ale jak ktoś nie chce to nie ma,a się nie wpierdziela :p
      I tyle:p

      Usuń
    2. może
      ale to sa zwykle starsi ludzie, którzy nie maja dzieci na wychowaniu oraz nie podróżują
      tak myslę

      Usuń
    3. ja sobie nie wyobrażam siebie bez netu
      to narzędzie mojej pracy
      ale nie tylko!
      i to "nie tylko" jest bardzo, bardzo ważne :))))))

      Usuń
    4. :))
      a to moje narzędzie życia, że tak sie wyraże:))

      Usuń
    5. bardzo uadnie powiedziane

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. mię też
      ale nie wiem, kto dzis gasi :PPP

      Usuń
    2. ja nie, bo jusz śpiem:)
      wczoraj Luśka szła do pobrania krwi -poszłam z nia, bo znalazłam stare skierowanie na morfologię i żelazo -nikt nie zwrócił uwagi, że ze stycznia!
      Dziś okazało się, że Luśka ok, a ja..znów żelazo w zaniku ;/
      Moja wina , bo nie brałam ile trzeba
      nie cierpię leków!!!!!!!!!!
      biorę jak powala migrena -bez bólu nie pamiętam!

      Usuń
    3. Miśka!
      bendziem Ci tu przypominać!!!!

      Usuń
    4. albo skopiem tom chudom dupem!!!

      Usuń
    5. Rybeńko!
      osmarkauam siem:))
      Sołtys bierze już trzecie żelazo

      Usuń
    6. i niewielka poprawa:(
      znów zdolność do pracy tylko na 3 miesiące!

      Usuń
    7. ale zelazo to nie lek trza rozpuszczac w soku i pic:))

      musimy kupic ledowe osfirtlenie

      Usuń
  5. "1% na temat"
    jak się dobrze wczytać, to wydaje mi się, że dużo więcej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pani naukowa, to ile? :PPP

      Usuń
    2. sorry Rybcia ale w poprzednim poscie zrobiłam wpis bez składu i ładu z emocji:))) sie wykasowałam ale w sumie chciałam napisać to co Olga o tym wstydzie....że miec raka to wstyd dość dużo szczególnie pan tak uważa:(

      Usuń
    3. zmęczonam, to liczyć nie będę :PP

      Usuń
    4. nie wiem Margo czy wybaczem :PP

      a tak serio
      nie umiem tego pojąć
      chociaż znam osobę, która sie do swojego raka nie przyznała, rak był mały, wcześnie wykryty, pani miała 78 lat chyba

      Usuń
    5. ja, jako matematyk ściongafkowy, stfierdzam, że 1,73% :PPP

      Usuń
    6. Olga
      To gasimy
      jak kto przyjdzie, niech se zapali:PP

      Usuń
    7. mieścisz się w granicach błędu :PPPP

      Usuń
    8. alusia siem potknie i co???

      Usuń
    9. wybacz Rybcia,wybaczenie jest dobrem :PP

      a ja myślę,ze to może nie tyle wstyd co moze strach przed odrzuceniem,że jest się chorym na raka ale to taka sama choroba jak inne. Z każda można żyć przewlekle tak samo jak i umrzeć......czy to serce,rak czy nawet depresja,anoreksja....ech

      Usuń
    10. ja sobie w ogóle nie mogę wybrazić, że można kogoś odrzucić w takim momencie

      Margo, będę dobra
      dziś wyjontkowo!!!

      Usuń
    11. no :)))) :*
      nie wyobrażam sobie Ciebie innej!!

      Usuń
    12. niewybaczajoncej??
      nie znasz mnie:PP
      no
      a w każdym razie mam takie zadry, że je zawsze będę pamiętać:))

      Usuń
    13. oj ja teeeeż ma dobra pamięć:))))

      Usuń
    14. to straszne, prawda??
      ale tylko niektórym pamiętam:PP

      Usuń
    15. wstyd mieć depresję i chodzić do psychiatry!

      Usuń
    16. ja bym nawet kciua zapomnieć,to zapominam co nie trzeba;p

      Usuń
  6. "albo chce się być w necie albo nie"
    hmm, ciężko jednoznacznie stwierdzić w moim przypadku. nie ma mnie na fejsie i tym podobnych, jakieś tam komunikatory też nie dla mnie. ale z przyjemnością odwiedzam zaprzyjaźnione blogi. więc tak trochę chyba jednak jestem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ano
      oza tym zgaduje - masz konto internetowe
      szukasz w necie miejsc na wakacje
      kupujesz bilety
      itd
      itp

      Usuń
    2. fakt, generalnie chyba sporo siedzę w necie, coś tam czytam, przeglądam różne oferty, szukam materiałów do szkoły. ale gdy na wyjazdach zdarza się, że jestem bez dostępu, to jakoś okazuje się, że można bez.

      Usuń
    3. można do czasu jak nie zasiądziesz z powrotem:)))
      wtedy cięzko sie oderwać:PP

      Usuń
    4. można
      na chwle
      niedawno o tym dyskutowaliśmy z mężem
      bo odrzuciwszy wsztstkie fejsy, komunikatory blogi

      A miał do zrobienia prace domową, na Power poincie
      hello??

      ja się na to zgadzam na ten postęp świata
      ale z drugiej strony, ci, co sie nie zgadzają, mają duuuzyyy problem
      jak ci, którym się kolej żelazna nie spodobała :PPP

      Usuń
    5. kiedyś pokazywano emerytowaną nauczycielkę matematyki, która chciała zapisać się na bardziej zaawansowany kurs komputerowy, jednak odmówiono jej, bo była "za stara"
      miała chyba niewiele po 60

      Usuń
    6. prezentacje to podstawa :P

      Usuń
    7. no chyba żartujesz??
      mój tato miał ponad 70 jak na Uniwersytecie trzeciego wieku zgłębiał tajemnice PC
      świetnie sobie radzi
      za rok skńczy 80 lat:)

      Usuń
    8. w pracowni zamontowano mi tablicę interaktywną. najmłodsza wiekiem z polonistów jestem i podobno najbardziej kumata. oj, jak mylne te opinie... szkolenie było 2 lata temu, tablicę mam od maja. nic nie wiem, nic nie pamiętam. chyba też jestem za stara.

      Usuń
    9. Ruda, przypomnij sobie, pójdzie Ci gładko :)
      a warto, taka tablica to super sprawa :)))

      Usuń
    10. Rybenko, mnie to też zszokowało
      ostatecznie pozwolili jej być wolnym słuchaczem

      Usuń
    11. Olga, gdzie to bylo? Toz to dyskryminacja!!

      Usuń
    12. haha!
      a pamiętacie jak Sołtys szukał pracy?
      raz mu odpowiedzieli, że nie, bo taki ..wiekowy!;/

      Usuń
  7. Miałam zamiar pociągnąć wątek z poprzedniego posta, ale chyba nie ma sensu. Bo jak ktoś napisał, "wpierdzieliłam się". Zachowujecie się jak dzieci z podstawówki, które maja swoją "paczkę" i nie czuję , żeby ktoś miał ochotę poznać choćby trochę inne poglądy. Mnie faktycznie czasem intrygują wątki, które zaczyna Rybeńka, ale nawet ona chyba nie ma zamiaru ich zgłębiać.
    A z drugiej strony, ze strony Anonima, który nie miał ochoty ani najmniejszej intencji nikomu "dowalać", tylko prowadzić rozmowę będąc jednocześnie w zgodzie z sobą i ze swoimi zasadami to wygląda to jakby walka. Dużo jest nieufności, strachu i pewnie stąd takie nastawienie.
    Rozumiem, że możliwość komentowania anonimowo to "pic"?
    nowak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz rację
      dużo jest nieufności i strachu do anonimów
      miło mi,. ze czasem cię intrygują moje wątki
      zapewniam cie , że płyną z wnętrza i są dla mnie ważne

      ale nie zgadzam się z tą "paczką"
      każdy się dosiadał do tej paczki na innej stacji
      ale nikt nie był anonimem
      to jakoś nie pracuje
      w dodatku każdy z tej gromadki ma inne poglądy
      są mohery, są wielodzietne matki, są osoby bez dzieci, są zamożni, i biedni, i chorzy, i pokaleczeni zyciowo, i szczęsliwi, i zmagający sie z demonami depresji
      każdy widzi, co widzi

      Usuń
    2. Anonimowy - każda z nas tu była kiedyś nowa i myślę, że właśnie dzięki otwartości i życzliwości Rybeńki i jej gości tak wiele osób tu zagląda i zostaje. zawsze rozmawiałyśmy i rozmawiamy o wszystkim, często nasze poglądy się różnią. to zdecydowanie nie jest tak, jak piszesz.

      Usuń
    3. Rybciu,bardzo mi się podoba z tymi stacjami,dokładnie tak jest,a mimo to szacunek i zrozumienie dla siebie mamy wielkie,nawet gdy się nie zgadzamy,i to jest piękne

      Usuń
    4. Basiu, gdzie Twoja sówka?

      Usuń
    5. wruciuam do pierwszego awatarka:)

      Usuń
    6. Olga,spać! kto rano zrobi kawę?Lamia?

      Usuń
    7. Basiu, pasuje na jesien. :)

      Usuń
    8. Lamia wodę zacznie gotować :p

      Usuń
  8. To dlaczego te brzydkie słowa, podpisałam się nowak, tak jak ruda czy rybeńka.
    Dla mnie to oczywiste, że i ja i wy naprawdę nazywacie się inaczej.
    Czy mam podać swój PESEL ?
    nowak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i tu siem muszem zgodzic z nowak :)
      duugo nie wiedziauam, co siem kryje pod poszczegolnymi nikami, zwuaszcza bezblogowymi :)

      Usuń
    2. jak sobie pomyślę o małym psychopacie to nawet się ciesze , że tak jest, że nick jest tylko nick :))

      Usuń
    3. Miska< :))

      Nowak, ale jakie brzytkie slowa? my tylko tak niegramatycznie i nieortogfraficznie piszemy. ;))
      trzeba ci nalac, wiem, tak to jest, my juz siem torchem znamy i bardzo lubimy, ale naprawde kazdy kiedys byl nowy i oniesmielony. Teraz jest nowy Nowak. ;)

      Usuń
    4. nowak,też nas polubisz,a my cię tylko siem tak nie ciskaj:)

      Usuń
    5. oo!!! przepraszam!!! ja piszę ortograficznie!!!

      Usuń
    6. o!!
      aLusia i to jest Tfoj znak rozpoznawczy !!!

      Usuń
  9. Luszka a jednak myślę, że nick jest czymś więcej niż podpisem typu literka czy zmyślone nazwisko - daje powtarzalność i po pewnym czasie zaczynasz kojarzyć z tym nickie osobę, jej poglądy na życie itp. Bez nicka za każdym razem możesz udawać kogoś nowego.
    Pamiętam, że kiedyś mnie też złościła konieczność tego podpisu i długo się wahałam zanim zaistniałam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi już odeszła ochota do rozmowy, straciłam wątek, musząc się tłumaczyć, że nie jestem wielbłądem.
    Różnie się podpisywałam w komentarzach, ale nigdy nie udawałam kogoś innego, bo za treścią komentarza, a nie za Nickiem kryła się moja osobowość. To pozwala być o wiele bardziej szczerym. Mam świadomość, że człowiek odpowiada za swoje czyny przed kimś wyższym niż ludzkie prawo.
    Ale zrozumiałam, że blog to nie forum dyskusyjne, właśnie to do mnie przed chwilą dotarło...
    nowak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba rzeczywiście nie szukamy tu interlokutorow tylko przyjaźni

      Usuń
  11. Weszłam na Wikipedię, a tam tyyyle definicji przyjaźni, że i tak dalej nie wiem, czego szukacie.

    OdpowiedzUsuń
  12. no i poszły spać... ale dziekuję wszystkim tym, które się troszczyły o moje poobijane kolana :)
    lguś - dziekuję za małą lampkę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Rybcia, ale Ty to jestes popularna!!!! U Ciebie to nawet Kim Novak komentuje, bo przeciez nie jakis Kazik Nowak czy tez Cecylia Nowak:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widać Kim Novak chce sie znów wylansować, bo jej gwiada przygasła :)

      Usuń
    2. Ty to, Star, masz łeb!!!

      Usuń
    3. dobranoc Kochane
      zajrzalam ale tu pogaszone a Wy grzecznie w lozeczkach
      no moze oprocz Star i Loli bo som na zakupach :PP

      Usuń
    4. a ja podejrzewałam Annę Nowak-Ibisz.

      Usuń