czwartek, 9 października 2014

do anonimów

co jakiś czas wychodzi ten anonimowy nazwijmy to, problem
są osoby, które z ważnych dla siebie powodów zapewne, piszą na blogach komentarze korzystając z opcji "anonim"
ok
ale jak duzo rzeczy w życiu, to jest pewien wybór, który ma swoje konsekwencje
nieanonimowa blogosfera nie lubi anonimów
mnie rośnie ciśnienie jak widzę taki komentarz, jeszcze zanim przeczytam już jestem zdenerwowana
bez względu na to, co jest napisane w komentarzu , zachowuję duży dystans i ostrożność
nieważne, że to jest może trochę niesprawiedliwe
sama kojarze 2-3 anonimy bardzo sympatycznie wyglądające , sądząc po umieszczanych u mnie komentarzach
ale sorry
nie dziwcie się, że nieanonimy zachowuja się agresywniej w sosunku do anonimów
może to niesprawiediwe
ale jak zobaczę w nocy w ciemnym zaułku  usmiechniętą blondynkę i pana z łysą głową i bez karku oraz z twarzą niezdradzajaca procesu myślenia to tego drugiego się przestraszę raczej, no nie?
a może to blondynka akurat właśnie jest niebezpieczna a on to anioł?





ps ,
urodziny ma Alutka
zaglądnijmy do ogródka
złóżmy piekne jej życzenia
dobre słowo wiele zmienia:)))



211 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry :)))

      Lecę do celi pa, pa :***
      Jak to mawia jedna sympatyczna fariatka :)))

      Usuń
    2. Dzień dobry Rybka:*
      Olguś:*
      Ane3czko miłego :*

      Usuń
    3. doberek!
      wysyłam słoneczko :)))

      Usuń
    4. Przyda się bo pada pada pada

      Usuń
    5. Dobrego dziewczynki Kochane :****

      Jak to dobrze,że piękne słonko,Rybeńko posyłam promyczki do Ciebie :)))

      Usuń
    6. kciauam siem dowiedzieć, czy Star otdaua termosy, bo mię siem kce kafy !!!! :P

      Usuń
    7. Gaguniu,Tobie się gorąca należy jak nic :P

      Usuń
    8. Miłego dnia wszystkim, nawet anonimom:)

      Usuń
    9. Gaguniu, kawa dla Ciebie zawsze gorąca jak piekło :)))

      Usuń
    10. dzię dobry:*
      Gaguś,jak znalazuaś,to odlej i dla mnie.padam pyskiem na dziób,właściwie bez powoda

      Usuń
    11. a mnie ucho jak bejało tak *bie :((((
      zatem chyba nie taki dobry dzię :(

      Usuń
    12. dzień dobry.
      wiem, że kawa już pewnie zimna,ale skorzystam. najwyżej doleję sobie wrzątku. czajnik w pracy posiadam, kawę nie zawsze.

      Usuń
    13. kawy poprosze glowa boli..

      Usuń
    14. talam bolonce gufki i uszka:***

      Usuń
    15. i ja kcem tulania, choć nic nie boli:))

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Szczęścia,zdrowia i słodyczy Alutko droga :***

      Usuń
    2. Lepiej życzyć dziś Alutce
      niźli siedzieć gdzieś przy wootce :))
      Lepiej Ali dać dziś kwiaty
      niż se kupić dwa granaty!

      Usuń
    3. Alutko kochana,najlepszego!!! :*****

      Usuń
    4. Wszystkiego najlepszego Alutko*

      Usuń
    5. niech wszelkie smutki
      idom precz od Alutki

      wszystkiego najlepszego Alutko:*

      Usuń
    6. niech Alutka nam gotuje
      i świętuje!

      Usuń
    7. ide... ode moze napisze:))

      Usuń
    8. zatkauo mnie, bo siem nie spodziefauam...
      dziękuję Wam! :****
      Olguś, jaki piękny bukiet! :D Jak bym kciaua taki dostać na zyfo :D

      Rycbiu, dziękuję za pamięc! :***

      Usuń
    9. na komenty u siebie odpowiem po pracy... wiecie, rozumiecie :)

      Usuń
  3. A na temat tych łysych, to niedawno przeczytałam taką historię w autentykach na Joe Monster:

    "Z pół roku temu jechałem autobusem z trzema "chłopaczkami - melomanami" typu umcyk-umcyk z komórki. Obok nich siedział jeszcze taki łysy koleś "dwa na dwa" w dresie, a przed nimi dwie starsze panie. Autobus właśnie stanął na przystanku przy Wileniaku i jedna ze staruszek zapytała "muzykalnych", czy nie mogliby ściszyć, bo ją głowa boli. W odpowiedzi usłyszała śmiech, głupawe komentarze i oczywiście poza tym żadnej reakcji.

    Zanim ktokolwiek zdążył coś zrobić, dresiarz złapał komórkę, wyrzucił przez otwarte drzwi do śmietnika i pyta szczyli:
    - Wysiadacie, czy was też mam wyj...ć?
    Mało się nie pozabijali w drzwiach.
    A dres z uśmiechem do staruszki:
    - Wkur...ją mnie takie ch...je. Przecież ja też mam babcię."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak to pozory mogą mylić....:)

      Usuń
    2. Uwielbiam takie historie:)))
      Mogą mylić pozory

      Usuń
    3. Piękne :)))
      Można się mile rozczarować :P

      Usuń
    4. Mamy przyjaciela, niezwykle łagodnego i ułożonego faceta. Niestety w wyniku choroby stracił całe owłosienie. Mówi, że czasami ma to dobre strony - np. rzadko kiedy ktoś dosiądzie się w pociągu, ale na dyskotekę też go wpuścić nie chcieli:))

      Usuń
    5. uwielbiam takie historyjki:)
      Sollet,współczuję twojemu znajomemu,wiem jak to jest,czuć się naznaczonym,choć on ma jeszcze gorzej

      Usuń
    6. boskie, ale jednak agresywne

      Usuń
    7. Mia,myślisz,że łagodnością ktoś by ich przekonał?np.eNNka?

      Usuń
    8. kiedyś pod sklepem ukłonił mi się jakiś mężczyzna. łysy? wielki, napakowany? na pewno nie znam. okazało się, że to mój były długowłosy, grający na gitarze uczeń. niezła metamorfoza. na szczęście w tej ogolonej głowie ma poukładane.

      Usuń
    9. a pamiętacie tego łysego z "Seksu w wielkim mieście" tego od Charlotte?? Jaki on był kochany :)
      Basia, przeraża to, że bardzo często aby osiągnąć cel pięścią trzeba!

      Usuń
    10. że o Szymonie Bobrowskim nie wspomnę...

      Usuń
    11. a pamiętacie historię Loli?
      łagodność czasem działa :)))

      Usuń
    12. ja tesz chyba nie.
      bo tych historii bylo tyle. ;)

      Usuń
    13. Lola, no co Ty!
      historia o tym jak poskromiłaś napastników!!!!
      chyba jednak pora te tatuaże zacząć dziergać... :PPP

      Usuń
  4. Witam, dziewczynki:)
    trzymajcie kciuki o 8.30
    będzie dzisiaj bardzo ciężko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Viki, myślę o Tobie już od kilku dni
      zastanawiałam się nawet dziś rano, czy się udało sprawy załatwić
      Kciuki zaciskam, moce fariatkowe ślę z całych sił
      :***

      Usuń
    2. czuowiek fstaje skoro śfit, żeby wespszeć fszystkie fariatki :***

      o Luszce tesz dzisiaj do pouudnia nie zapominamy ! :*

      Usuń
    3. Niech moc będzie z tobą! !

      Usuń
    4. Luszka się uwolni od jarzma!

      Usuń
    5. Za Luchem też trzymam!!

      Usuń
    6. dzięki, kochane:***
      to teraz ze mną lećcie do urzędu :)

      Usuń
    7. za Luszkę będę trzymać!

      Usuń
    8. lecim i zajmujem strategiczne pozycje
      ja pod biurkiem! ;)))

      Usuń
    9. Vikuś, bendem Tfojom bodygartkom
      kcesz ? :P

      Usuń
    10. Najlepsze miejsca widzę już zajęte
      To ja za drzwiami

      Usuń
    11. Vikuś jestem w drodze z Tobą :P
      Nie daj się biurokracji :P

      Luszka, będę z parapetu podglądać :***

      Usuń
    12. Viki - jeszczem nie f temacie, ale serdeczne myśli ślem :*

      Usuń
    13. Wszystkim potrzebującym moce ślę

      Usuń
    14. Viki, a ja wejdę tej paniusi na głowę i za każdym razem kiedy będzie niemiła za kudły ją, za kudły ;)

      Usuń
    15. nie zdążyłam do Vikuni!!:(
      może zdążę do Luszki?

      Usuń
    16. Basia w takim urzędzie to ze trzy godziny zejdą !

      Usuń
    17. to lete! jak huknom drzwi,to znaczy że wpadam!

      Usuń
    18. a czy jeszcze zdążę gdziekolwiek?
      śle ciepłe myśli.

      Usuń
    19. kochane moje,
      spłakanam okrutnie, ale wszem i wobec powiem tak- MACIE MOC!
      Wchodząc do tego urzędu wyobraziłam sobie Was i wiecie co, normalnie Was widziałam tam ze mną, cały tłum, aż się sama uśmiechnęłam do tej myśli
      Na początku prawnik nawet na mnie nie spojrzał, nie widział nawet z kim rozmawia przez 5 minut- zadawał tylko pytania, aż w pewnym momencie przerwałam mu i stwierdziłam, że " wiem do czego zmierza i..." tu nastąpił długi wywód. Pan spojrzał wreszcie na mnie i zaczął słuchać ze zrozumieniem. W pewnym momencie nie wytrzymałam i popłynęły mi łzy. Nie wchodząc w szczegóły powiem tak- w połowie rozmowy nastapił taki zwrot sytuacyjny, że chyba miałam otwartą gębę ze zdziwienia. Już wiem co mam zrobić, by nie pójść z torbami. Muszę tylko wziąć radcę prawnego i jakoś się uda mi zmniejszyć te koszty diametralnie. Są jednak człowieki na tym urzędniczym padole. Od dziś będę się za nich po swojemu modlić
      I Wam dziewczyny dziękuję z całego serca:***
      To mówię ja- wzruszona i płacząca jak bóbr viki
      ♥♥♥

      Usuń
    20. Vikuś Kochana z chusteczkom biegnem do Cia :)))
      Otrzyj ślepka i uśmiechnij siem do nas :P
      Cudnie to załatwiłaś :****

      Usuń
    21. bo f kupie SIUA !!!
      Vikuś :***

      Usuń
    22. kobiece łzy jednak mają swoją moc!!!
      i niech żyją urzędnicy!! :)

      Usuń
    23. Mia, to nie tak- on po prostu widział, że ja mówię prawdę, czuł, że ma przed sobą partnera do rozmowy, a nie przekupę i widział moje szczere, niewyreżyserowane emocje i zachował się jak człowiek, a nie jak bezduszny urzędnik, chociaż nadal jest wszystko zgodnie z literą prawa.

      Usuń
    24. lae od dzisiaj mówię tak jak Ty- niech żyją w zdrowiu i szczęściu łódzcy urzędnicy!!!
      może tu jaki Anonimowy urzędnik siedzi i czyta- to dla niego też dużo zdrówka ;PPP

      Usuń
    25. Cieszy to, że ludzie jeszcze się czasem słuchają :).
      Tak w życiu jak i w urzędach ;)
      zdrówka dla anonimowego urzędnika zatem :)

      Usuń
    26. Dziękuje dziewczyny:::))) Z.

      Usuń
    27. Viki, wiedziałąm, że tak pójdzie
      :***

      Usuń
    28. Viki, nie wątpiłam w Ciebie ani przez chwilę, no i w siłę naszych mocy rzecz jasna też :)))
      :*
      dołączam do życzeń dla anonimowego urzędnika!

      Usuń
  5. No bardzo ciekawe mi się też zdarzyło jechać z róznymi osobami w jednym busie. Najbardziej jednak nie lubię jeździć z typowymi menelami. W takich busach czy autokarach tacy melomani to prawdziwe perełki. W sumie nikt z nas nawet się nie domyśla z kim może jechać w danym momencie. Pozdrawiam wszystkich podróżujących.

    OdpowiedzUsuń
  6. Anioły to czyste istoty duchowe które służą Bogu i przestrzegają człowieka przed złem. Nie są przymilne, troszczą się przede wszystkim o duszę prowadzonego człowieka. Czasem muszą być brutalnie szczere i nakłaniają do zmiany. Ale żadna zmiana nie jest miła, bo zagraża staremu status quo. Diabeł ( w cudzysłowiu) potrafi trzymać człowieka w dobrym samopoczuciu, mówiąc człowiekowi, że jest świetny.
    Masz dosyć inteligencji, aby to rozważyć głębiej we własnym sumieniu.
    Dziś jest pogrzeb AP. Myślisz, że jej anioł nie cierpiał, kiedy udzielała się w Playboyu? A ludzie ćwierkali z zachwytu, i jeszcze pieniądze z tego były.
    Jej już nie można pomóc, ale Ty jeszcze żyjesz. Nie bądź taka powierzchowna dla swojego dobra. Albo rób co chcesz. Ja się tu udzielać nie będę, bo masz wolną wolę.
    Anonim

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś tak mi się wydaje że ty aniołem nie jesteś drogi Anonimie

      Usuń
    2. Człowiek jest człowiekiem, aniołowie nie maja ciała.
      W związku z tym Sollet masz zupełna rację.
      anonim

      Usuń
    3. anonimom zaczepnym nie odpowiadamy-żywiom się naszymi emocjami

      Usuń
    4. Basieńko i tak zróbmy :***

      Usuń
    5. Basiu trafiłaś w punkt*

      Usuń
    6. Basiu:***
      piękne słońce dziś za oknem, nieprawdaż?

      Usuń
    7. brakuje mi cierpliwości
      za słownikiem języka polskiego
      anioł
      1. «istota nadprzyrodzona pośrednicząca między Bogiem a ludźmi, uosabiająca doskonałość i dobroć»
      2. «ktoś bardzo dobry, łagodny»

      może to za duzy wysiłek intelektualny, ale spróbuj sie domyslić, w którym znaczeniu ten anioł został uzyty!!!!!!!

      Usuń
    8. piękne słońce i ciepło :)
      ciepłe i dobre emocje są wskazane
      nerwy i karmienie pseudoewangelizatorów nie

      Usuń
    9. Rybciu, aniele, chyba nie warto.

      Usuń
    10. gdzie to słońce?
      u mie brak
      takie słońce, jaki ewangelizator :PPP

      Usuń
    11. co powiedziałam to powiedziałam
      ide w świat:))

      Usuń
    12. u mnie słońca całe masy!
      wysyłam Ci :)))

      Usuń
    13. idź Rybciu, pozałatwiaj sprawy
      ja gotuję buraczki
      i pracuję troszkę :)

      Usuń
    14. pieczonego buraczka nie jadłam. muszę spróbować.

      Usuń
  7. A f ogóle to dziem dobry
    to ja anonimofa Dosia

    OdpowiedzUsuń
  8. droga Alutko, powiem krótko
    wspaniała z ciebie dziewczyna
    więc już wznoszę kielich wina
    za twe szczęście i radości
    i wszystkie smakowitości
    :***

    OdpowiedzUsuń
  9. witam serdecznie i słonecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. https://www.youtube.com/results?search_query=bie%C5%82yje+rozy+po+polsku
    dla Alutki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. 6619 bylo jak glosowalamdodalam 3 i nie widac :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Gdyby jakimś cudem, co nie jest oczywiście możliwe, sam anioł stróż Rybeńki chciał jakoś do niej dotrzeć i ustrzec ją przed lekkodusznością, i by wszedł na jej bloga, TO CZY MÓWIŁBY WASZYM JĘZYKIEM?
    Wtedy dopiero Rybeńce podniosło by się ciśnienie.
    Ja na szczęście jestem tylko obserwatorem z zewnątrz, który stara się jej coś zasugerować, ale cała chmara "aniołów" zaraz na mnie siada, bo a nóż Rybcia przejrzy na oczy i przestanie marnować cenne chwile życia na "komcie"...
    Dlaczego dopiero w stanie terminalnym ludzie zaczynają cenić każdą minutę życia i nie przeznaczają jej na głupoty?
    Anonim
    Dzisiaj jest do Anonimów, wiec czuję się upoważniona!

    Anonimów czyta więcej , wczorajszy komentarz napisał ktoś inny, ale widać czuje podobnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a kto was tam wie, który co kiedy pisze?
      jakże często złośliwie i niemiło:/

      Ty sie o mojego anioła nie martw
      ani o moja duszę
      ani o moje cisnienie
      ani o stan
      terminalny równie bardzo jak reszty tutaj
      bo to nie jest zyczliwe martwienie sie

      martw się o siebie

      Usuń
    2. Przypisujesz mi złe intencje, ale alkoholicy lub narkomani tez nie są mili, jak ktoś próbuje wyrwać ich z nałogu.
      Uzależnienie od bloga to tez nałóg.
      Jak widać martwiąc się o swoja duszę nie loguje się nigdzie, żeby w ten nałóg nie popaść, bo mam ku temu zadatki, niestety...
      Żegnaj!

      Usuń
    3. Anonimie święta prawda ileż można pisać tych komentarzy i przez palce tych cennych chwil przepuszczać - ale widać że można.

      A teraz Panie dorobią całą ideologię jaka to ja muszę być samotna i nie szczęśliwa i na pewno mam nie udany sex.No ale drogie Panie tak niestety nie jest,wracam do reala a prawda cóż czasami boli..Miłego dnia i komentowania.Zosia.

      Usuń
    4. no tak.. bo trzeba innym mówić jak mają żyć:)

      Usuń
    5. Zosiu, mnie czasem boli kręgosłup, ale taka prawda, jakoś dziwnie, ale nie, nie boli...
      Wymiana komentarzy z życzliwymi mi ludźmi, dobre emocje i świetna atmosfera jaka tu panuje, jest dla mnie bardzo, bardzo cenna i cieszę się, że tu jestem, bardzo radują mnie te chwile spotkań z przyjaciółmi :)

      A jeśli coś uważam za stratę czasu, to tego po prostu nie czytam!
      Miłego dnia!

      Usuń
    6. jakiem moher - w realu bym nie zdzierżyła i bejła!!!
      Kobieto zamilcz!

      Usuń
  13. Jakoś miło nareszcie, czyżby?

    OdpowiedzUsuń
  14. a teras fszyskie rence na pokuat :)))
    jedna taka :P bendzie cierpieć :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Puk puk. Pytam nieśmiało, czy mogę dołączyć.Uchyliłam drzwi i wsadziłam do środka tylko nos...

    OdpowiedzUsuń
  16. Aneczko ja nie śpię-ja czuwam. Ostra dzisiaj nikogo nie upolowałam,nikt tutaj święta nie ma, więc piekarnik zionie pustką. Sollet no ja jestem z natury nieśmiała, ale udaję, że nie jestem i wszyscy to łykają:) Gospodyni się nie wypowiedziała, więc się knebluję i podziwiam śpiewających panów. Och chodzące cuda:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gospodyni wyjszua, my się same tu panoszym, spoko: )

      Usuń
    2. no to bardzo dobrze :)))
      ktoś czuwać musi :P

      Usuń
    3. kochana
      gospodyni wbref niektóym anonimóm sadzeniu, ma zycie pozablogowe , to się nie mogłam wypowiedzieć :PP

      Usuń
    4. przecie gospodyni jest cudem rozmnożona i bywa i tu i tam...
      A to łuk sie zepsuł, ze z polowań nici?

      Usuń
    5. Rybeńko, Ty siem tak nie udzielaj rodzinnie, tylko pisz nowego posta ! :PP

      Usuń
  17. Dzien dobry Fariatkom, ja dopiero fstauam i pszespalam fszystkie kciuki, ale miauam dobre sny to mosze pomoguy:)))
    Za kazdym rasem jak fidzem tych anonimuff to fiem, ze najlepszym moim blogofym posunienciem byla likfidacja mozlifosci komentofania przez takofych.
    A jusz jak fidzem anonima mieniacego siem byc aniouem to mnie pszepona ze smiechu boli:))))))))))))))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Star, dobre sny na bank pomogły :)))

      Usuń
    2. Star, masz zdrowe odruchy: )))

      Usuń
    3. otdawaj termosy !!! :PPP

      Usuń
    4. Gagusia siem przeflancuje o czy dzewka dalej:)) Zandych termosow nie wzielam i nie zajumauam, cza sie jeno schylic i poszukac, ten wysoki fonski stoi zafsze za nogom od stoua:)))

      Usuń
  18. czy mozna owoce wystawic na balkon? bo jak bendem wizytowac centralnom Polskem to siem obawiam, ze owocówki zauozom se tu krulestfo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tam czymam na balknie :)

      Usuń
    2. jak na parterze, to nie radzę :PP

      Usuń
    3. a niech sobie je wezmnom :)

      Usuń
    4. muchom żąłujesz a pijakom nie???

      Usuń
    5. myslisz, ze pijaki mi siem zalengnom? :)

      Usuń
    6. to ty rozmnażania się lękasz :PP

      Usuń
    7. Rybcia a Ty by siem nie baua? Z jednem pijakiem to jeszcze na scisuosc da rade ale kto wyczymie z takimi rozmnozonymi w nieskonczonosc:)))

      Usuń
  19. czy to ja jestem w tytule :P:P:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to zależy
      zapomniałam dodać do MYŚLĄCYCH anonimów :P

      Usuń
    2. hmmm chyba to z czteropakiem przemyślem,lecem do domu,bo z cele mi otfoszyli :P

      buzioooole :))))

      Usuń
    3. Da,da w celach stacjonarka :p

      Usuń
  20. krótki przystanek na miotle
    dziś miałam miłe spotkanie z nieanonimową M a jutro w stolycy zobaczę się z nie-anonimką S
    to lecę
    pa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo nieanonimki z założenia fajniejsze som :)))

      Usuń
    2. nieanonimofa M, w celach zdrowotnych, zjadła rybem (hłe hłe)ze szpinakiem, brokułami, zielonom fasolkom i jeszcze czymś zielonym P

      jak mi poziom żelaza nie wzrośnie przerzucę się na tory;))
      anonimom polecam przypowieść o źdźble i belce w oku:))

      Usuń
    3. Miśka tory teraz takie liche, że im pewnie też brakuje żelaza w żelazie:p

      Usuń
    4. Aneczko, dlatego Miska kce siem na nie rzucac, jak by byly solidne to Miska nie taka gupia:))))

      Usuń
    5. Miśka w pokrzywy wleź ;p

      Star :*

      Usuń
    6. ja ma anemię ,a nie reumatyzm!;DD

      Usuń
  21. Wszystkiego najlepszego dla Alutki! :)

    dziefczynki milego dnia!
    jadem z klasa mlodszej na wycieczkem. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Grzesia dziś Janek ugryzł w plecki;/
    widzę, że poziom agresji wzrasta nie tylko w blogowym śfiecie;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kolega
      biorąc pod uwagę, że wnusio ugryzł jakieś dziecko w przedszkolu to w sumie rachunki wyrównane -ale, ale...to są różne przedszkola:)

      Usuń
    2. Aj, pomasuj plecki Grzesiowi :***

      Usuń
    3. Junior odbierał małego - nikt z nim o tym nie rozmawiał, a myślę, że należalo.Jutro wyjaśnię.

      Usuń