mój Boże, parę głupot w życiu popełniłam
niektórych serdecznie żałuję, ale nie chciałabym, żeby się nie zdażyły
bo to one nauczyły mnie życia i sprawiły, że jestem, jaka jestem
a lubię siebie, mimo wszystko:))
Czekoladki z alkoholem na specjalne zamówienie Miśki z wisienkami i z likierkiem @@@@@@@@@@@@@@ baryłeczki z koniaczkiem oooooooooooooooooooooooo czekoladki z adwokatem QQQQQQQQQQQQQQ czekoladki z wódką <> <> <><> <> <> <> <> czekoladki ze śliweczką w śliwowicy (*) (*) (*) (*) (*) (*) Po trzynastej serwuję do coś do popicia czekoladek :) życzę smacznego !!!!!!!!
Jakoś takie ostatnio niefajne dni mam.Pracą się przejmuje jak nie wiem co (Sołtys widzi) choć mi się wydaje, że wcale nie aż tak. Jeszcze 3 dni i urlop! Miśka
Miśka nie zazdroszczę Ci tej pracy, ale nie zamartwiaj się tak może uda Ci się coś dorwać lepszego. Na urlopie odpoczniesz ,ja jeszcze trochę muszę poczekać już prawie tupiem nogami za tym urlopem :)))
ja niby wiedziałam, że Brazylia słaba, ale chciałam, żeby weszli do finału dla kibiców. tyle było protestów, niezadowolenia z wydanych na ten cel pieniędzy, należało im się trochę radości. a tu był nokaut. wystarczyłoby 1:0.
Viki - no aż się zaczęłam zastanawiać, czy ja o czymś nie wiem? jakie blogi? a dziś na kogo stawiamy? ja jestem sercem za Argentyną, ale obawiam się, że czeka nas europejski finał.
Viki, ja też żałuję ,że Brazylia przegrała. Mam nadzieję ,że Niemcy pierwsi nie będą, w domu zdania mamy podzielone, ale musi się coś dziać przecież :))))
Idziemy do mnie - mówi pijany Kowalski do równie nietrzeźwego kolegi. -Przecież u ciebie w domu jest żona i teściowa, a już jest po północy! -To co! Chodź i głupio nie gadaj. Żona i teściowa witają ich zgięte w pół. Teściowa stawia na stole butelkę, żona zdejmuje Kowalskiemu buty, podają na stół przekąski -Jezusiczku! - dziwi się kolega - Jak ty to robisz, że masz taki posłuch w domu? -Wiesz - mówi Kowalski - miałem psa. Przychodzę do domu, a tu na dywan narobione! Pokazałem psu żółtą kartkę. Przychodzę na drugi dzień, a tu znowu narobione. Pokazałem psu drugą żółtą kartkę. Przychodzę na trzeci dzień, a tu na dywan narobione i jeszcze nalane! Pokazałem psu czerwoną kartkę i za okno z 10 piętra wyrzuciłem. -Ale co to ma wspólnego z żoną i teściową? - pyta kolega. -Widzisz, one już mają po dwie żółte kartki...
inny mnie siem pszypomniau- w klimacie wraca facet do domu po osrtym chlaniu, ledwo na nogach rano wstaje, nic nie pamięta oprócz tego, że chyba przeholował i narozrabiau:p wchodzi do kuchni, a tam przygotowane wypasione śniadanie i karteczka "kochanie, po śniadaniu w lodówce masz zimne piwo... nie wie o co chodzi , w końcy pyta syna "co jest grane?" a sym odpowiada " bo widzisz, wróciłeś pijany- uwaliłeś siem w ubraniu na łóżku i zasnąłeś, matka wściekua próbuje Ciem rozebrać, a Ty mówisz"spierdalaj, kurwo, ja jusz jestem żonaty"" :p
no mnie pare 'doswiadczen' do szczescia w ogole nie bylo potrzebne a ten kto mowi ze niczego nie zaluje, mam wrazenie probuje sie nieudolnie wytlumaczyc :)) ja zaluje !
ja dużo nie żałuję,są rzeczy które mogłam inaczej ogarnąć ale z drugiej strony gdybym nie przeżyła wszystkiego tak jak było to nie byłabym w tym miejscu gdzie jestem a jest mi tu dobrze i jestem szczęśliwa:)
właśnie na temat nabierania doświadczenia i uczenia się na własnych błędach rozmawiałyśmy wczoraj na spotk. z koleżankami z dawnych lat ze szk. podst. mamy taką jedną, która wyręcza dzieci we wszystkim, usuwa wszystkie przeszkody, nie pozwala samemu zdecydować. a że wczoraj trafiła nam się też pani psycholog, więc trochę się nasłuchała.
Bardzo zdrowe podejscie Rybciu:))) Poza tym zalowanie tego co sie juz stalo i nie odstanie to strata energii, ktora mozna wykorzystac na popelnianie kolejnych bledow;)) bo one jakies fajne som:)))
tak apropo naszego spotkania i pewnych dysonansów oraz obaw ;P
Dzwoni facet do firmy reklamującej odchudzanie i po krótkiej rozmowie zamawia pakiet o nazwie "5 kilo w 5 dni". Następnego dnia dzwonek do drzwi. Przed drzwiami stoi cudowna blondyneczka, około 20 lat i oprócz sportowego obuwia i tabliczki zawieszonej na szyi nie ma nic na sobie. Dziewczyna przedstawiła się jako pracownica wspomnianej firmy i programu "5 kilo w 5 dni". Na tabliczce napis: "Mam na imię Kasia. Jak mnie złapiesz będę Twoja!". Facet rzuca się bez namysłu w pościg za blondynką. Po paru kilometrach i pewnych początkowych trudnościach, w końcu łapie swoją nagrodę. Sytuacja powtarza się przez kolejne 4 dni. Facio staje na wadze i zadowoleniem stwierdza, że rzeczywiście schudł 5 kilo! W takim razie znów dzwoni do firmy i zamawia program - tym razem "10 kilo w 5 dni". Następnego dnia: w drzwiach staje zapierająca dech w piersiach kobieta, najpiękniejsza, najbardziej seksowna, jaką widział w życiu. Na sobie nie ma nic oprócz butów sportowych i tabliczki na szyi: "Mów mi Ewa. Jak mnie złapiesz, będę Twoja!" Ta kobieta ma jednak taką super kondycję, że faciowi niełatwo jest ją złapać od razu i gonitwa trwa znacznie dłużej. W końcu jednak okazuje się że nagroda warta jest nadludzkiego wysiłku. Historia powtarza się przez następne 4 dni i w końcu facet staje na wadze i jest całkowicie zadowolony: schudł obiecane 10 kilo! W takim razie postanawia pójść na całość i dzwoni do firmy trzeci raz. Zamawia pakiet "25 kilo w 7 dni". Pani przez telefon pyta: - Jest Pan absolutnie pewien? To jest nasz najtrudniejszy program! Facet jest jednak głęboko przekonany, że tego właśnie chce. - Całe lata nie czułem się tak wspaniale! Następnego dnia dzwonek do drzwi. Przed drzwiami stoi potężny, muskularnie zbudowany, intensywnie opalony dwumetrowy facet. Na sobie ma tylko różowe buty sportowe i tabliczkę: "Jestem Franek. Jak Cię złapię, będziesz mój!"
U nas sklep otwarty do 20 -potem wszystkie przychodzą na liczenie.Ostatnio do 3 i od rana sklep normalnie otwierany. Wcześnie robiłyśmy inwenturę na otwartym sklepie!!!!!!!!!!! Bezsens - kasjerka miała zapisywać co jest sprzedawane!!
Dzień dobry :))
OdpowiedzUsuń\o/? \o/?
(_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)>
]_[* ]_[* ]_[* ]_[* ]_[* ]_[* ]_[* ]_[* ]_[*
{_}> {_}> {_}> {_}> {_}> {_}> {_}> {_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
Dzien dobry Olga:*
UsuńRybcia macham!
witam kawka pychota :*
Usuńdzień dobry, wzieuam mrożonom :)
UsuńWitajcie Kochane :P
UsuńKafka, oczywiście pychotka ♡.♡
dzień dobry.
Usuńznowu chyba mam jakieś problemy z ciśnieniem, ale jak tu nie wziąć kawusi od Olgi? poproszę kawę-lurkę.
Ruda, mnie wieczorkiem głowa pobolewała,ale ja mam całkiem niskie, dziś jak na razie dobrze. Oby Ci szybko przeszło (*_*)
Usuńdzięki.
Usuńja też zazwyczaj mam niskie, może to pogoda się zmienia. proszki zapodane, czekam na poprawę.
dzię dobry:)
Usuńtesz wam sie muski topiom?
Ruda, pogoda zmienna, ciśnienie zmienne :(
Usuńja dziś kiepsko spałam, budziłam się parę razy, duszno, parno, biorę kolejną kawę
To fakt, pogoda wariuje to nasze mózgi też trochę :P
UsuńChetnie kawke wypije
Usuńtez nie moglam zasnac
ale jakos lepiej sie czuje niz wczoraj, bo wczoraj to myslalam ze zemgleje
o! to już jest dobra wiadomość Lamio :)
Usuń(_)? - dzięki, Olguś :***
Usuńnic mi sie nie topi Basiu:)))
Usuńtutaj 21 st,wiatr,czasem słońce czasem deszcz:)))
u mnie też jest chłodniej, teraz 25 st., ale okropnie duszno
Usuńpszyjszuo stado do kafopoju :PPP
Usuńdzienkujem za dfie :)))
Dzień dobry Gaguniu :)))
UsuńDoświadczenie i mądrość życiowa to ważna rzecz!
OdpowiedzUsuńO tak Olga! Bardzo....dobrze,ze możemy doświadczać oby tylko nie za bardzo boleśnie:) ale to nas w pewnym sensie kształtuje.
UsuńAle teraz jak człowiek przypomina sobie jakieś sytuacje z życia to można nieźle się uśmiać, bo jak to mówią rozumu nabieramy z wiekiem :P
Usuńprawda an3czka, na szczęście spojrzenie na problemy zmienia się z wiekiem :)
UsuńOlga,z klawiatury mi to wyjeuaś:)
Usuńto niesamowite ja spojrzenie,myślenie,ocena sytuacji zmienia się z wiekiem,doświadczeniam
Czekoladki z alkoholem na specjalne zamówienie Miśki
OdpowiedzUsuńz wisienkami i z likierkiem @@@@@@@@@@@@@@
baryłeczki z koniaczkiem oooooooooooooooooooooooo
czekoladki z adwokatem QQQQQQQQQQQQQQ
czekoladki z wódką <> <> <><> <> <> <> <>
czekoladki ze śliweczką w śliwowicy (*) (*) (*) (*) (*) (*)
Po trzynastej serwuję do coś do popicia czekoladek :)
życzę smacznego !!!!!!!!
i zapomniałam krakersy rybki dla Naszej Kochanej Rybenki :)
Usuńo< o< o< o< o< o<
Gdusia, ale nas rozpieszczasz mmmm takie dobroci, zabieram do kafki jedną ze śliweczką ♥♥♥
UsuńGdusia,czy ty masz monopolowy?
Usuńpoczekam na drinki,bo czekolady nie lubiem;)
Gdusiu! co za rozpusta :))
Usuńcukru mocno unikam, poczekam na mały koniaczek :)
Gdzie jest Miska????
Usuń:DD
wczoraj zjadła czekoladek z alkoholem całe 3 kilo ;P
Usuńzjadua wisienki i leży pod stouem;P
Usuńkurcze, a ja muszę jechać autem, więc podkradam krakersy rybci :)
Usuńgdusiu, szalejesz :P
Miśka ,chyba padła ,bo nawet fczoraj światła nie zgasiła :P
Usuńja tam spoko,wypiję wszystko Gdusiu:))
Usuńpiechty chadzam :P
Jakoś takie ostatnio niefajne dni mam.Pracą się przejmuje jak nie wiem co (Sołtys widzi) choć mi się wydaje, że wcale nie aż tak.
UsuńJeszcze 3 dni i urlop!
Miśka
Miśka nie zazdroszczę Ci tej pracy, ale nie zamartwiaj się tak może uda Ci się coś dorwać lepszego.
UsuńNa urlopie odpoczniesz ,ja jeszcze trochę muszę poczekać już prawie tupiem nogami za tym urlopem :)))
Miśka, wierzę, że Ci się uda coś sensownego znaleźć! :*
Usuńktoś patrzył wczoraj na mecz? takiego pogromu chyba nikt się nie spodziewał.
OdpowiedzUsuńpaczyuam z rozdziawionom gembom
Usuńwidziałam tylko dziś rano skrót i bramki
Usuńnie mogłam uwierzyć w to, co widzę ;)
zaskoczyli wszystkich, szkoda tylko, że juz na początku było wiadomo kto wygra ,po tylu bramkach
Usuńchyba cały świat tak paczyu.
Usuńpotwornie było mi żal kibiców.
ale tak to już jest zawsze ktoś płacze niestety
Usuńdobrze dobrze
Usuńbo ja na Niemcuff postawila
byłam w szoku i strasznie mi było ich żal
Usuńchyba jeszcze nigdy dotychczas nie było w półfinale takiego pogromu
ech... :(
ja niby wiedziałam, że Brazylia słaba, ale chciałam, żeby weszli do finału dla kibiców. tyle było protestów, niezadowolenia z wydanych na ten cel pieniędzy, należało im się trochę radości. a tu był nokaut. wystarczyłoby 1:0.
Usuńno to bylo jak baty jakies
Usuńi ja oglądałam!!
Usuńdobrze,że przegrała Brazylia ale żal ich trochę,ze w taki sposób:PP
kryste !
Usuńjak Niemcy pienknie grajom !!!
to mufiem ja - kibic s puuwiecznym stażem ! :)))
Margo, gaga- odlinkowuję Was z listy blogów na moim blogu!
UsuńViki aż oplułam monitor:))))
UsuńJesooo kochana,daj nam szansę !!
zwłaszcza,że nasze blogi gagą są takie poczytne!!!
Viki - no aż się zaczęłam zastanawiać, czy ja o czymś nie wiem? jakie blogi?
Usuńa dziś na kogo stawiamy? ja jestem sercem za Argentyną, ale obawiam się, że czeka nas europejski finał.
Margo, dostałąś żółtą kartkę
Usuńten gaga-tek też!
ruda , jestem rozdarta, ale może rzeczywiście, niech Argentyna wygra :)
A Brazylia 3:)
Viki, ja też żałuję ,że Brazylia przegrała.
UsuńMam nadzieję ,że Niemcy pierwsi nie będą, w domu zdania mamy podzielone, ale musi się coś dziać przecież :))))
Ja jestem z Córką za Argentyną a Mąż ...no cóż:)))
Usuńufff,Viki żółta to trza się pilnować tylko:)))
Margo uważaj ,na te kartki ,bo wywalą Cie z boiska :))))
UsuńMargo, gagunia z dedykacjom dla Was ;P
UsuńIdziemy do mnie - mówi pijany Kowalski do równie nietrzeźwego kolegi.
-Przecież u ciebie w domu jest żona i teściowa, a już jest po północy!
-To co! Chodź i głupio nie gadaj.
Żona i teściowa witają ich zgięte w pół. Teściowa stawia na stole butelkę, żona zdejmuje Kowalskiemu buty, podają na stół przekąski
-Jezusiczku! - dziwi się kolega - Jak ty to robisz, że masz taki posłuch w domu?
-Wiesz - mówi Kowalski - miałem psa. Przychodzę do domu, a tu na dywan narobione! Pokazałem psu żółtą kartkę. Przychodzę na drugi dzień, a tu znowu narobione. Pokazałem psu drugą żółtą kartkę. Przychodzę na trzeci dzień, a tu na dywan narobione i jeszcze nalane! Pokazałem psu czerwoną kartkę i za okno z 10 piętra wyrzuciłem.
-Ale co to ma wspólnego z żoną i teściową? - pyta kolega.
-Widzisz, one już mają po dwie żółte kartki...
uważaj Margo! :DD
Usuńno dlatego własnie muszę sie pilnować aby drugiej nie zarobić żółtej:D :D :D
Usuńinny mnie siem pszypomniau- w klimacie
Usuńwraca facet do domu po osrtym chlaniu, ledwo na nogach
rano wstaje, nic nie pamięta oprócz tego, że chyba przeholował i narozrabiau:p wchodzi do kuchni, a tam przygotowane wypasione śniadanie i karteczka "kochanie, po śniadaniu w lodówce masz zimne piwo... nie wie o co chodzi , w końcy pyta syna "co jest grane?" a sym odpowiada " bo widzisz, wróciłeś pijany- uwaliłeś siem w ubraniu na łóżku i zasnąłeś, matka wściekua próbuje Ciem rozebrać, a Ty mówisz"spierdalaj, kurwo, ja jusz jestem żonaty"" :p
:DDD
UsuńLuszka, dobre :D:D:D
Usuńan3czka, a moje ???
Usuńczy też zółtą Ci majtnąć bez łep ???
osz, kurde Felek jusz stawiam siem do pionu :P
UsuńVikuś no przecież, że fajne, uśmiałam się, że hej ^_*
Ale jakby co to mam mocne postanowienie poprawy :))))))
no!:)
UsuńDzien dobry Dziewczynki
OdpowiedzUsuńno mnie pare 'doswiadczen' do szczescia w ogole nie bylo potrzebne
a ten kto mowi ze niczego nie zaluje, mam wrazenie probuje sie nieudolnie wytlumaczyc :))
ja zaluje !
Witam laseczki:)
Usuńja też wiele rzeczy żałuję
no a poza tym, nie kumam do końca tytułu tej notki ;P
a czy to nie Ty poddauas pomysl pisania o NIC-zym ;)) ??
Usuńale obciach:)))
Usuńbiorę drugą kawkę, skoro ja już czytać nie potrafię
dzięki, Lamuś
no normarnie zaćmiło mnie - kombinowałam : nic-zŁego, ale bez Ł
:)))
pewnie, ja też żałuję i myślę, że w niektórych sytuacjach teraz postąpiłabym inaczej
Usuńja dużo nie żałuję,są rzeczy które mogłam inaczej ogarnąć ale z drugiej strony gdybym nie przeżyła wszystkiego tak jak było to nie byłabym w tym miejscu gdzie jestem a jest mi tu dobrze i jestem szczęśliwa:)
Usuńja raczej miałam na myśli drobniejsze sprawy, kluczowych decyzji życiowych nie żałuję :)
UsuńMasz racje Lamio, każdy czegoś żałuje ,bo jakby tak nie było to każdy już jako dziecko musiałby mieć mózg dorosłego, a to i nie zawsze gwarancja :P
Usuńa ja tylko kluczowych Olga:)) drobnymi się nie przejmuję,kiedyś tak....teraz już coraz mniej żałuje:)
Usuńwłaśnie na temat nabierania doświadczenia i uczenia się na własnych błędach rozmawiałyśmy wczoraj na spotk. z koleżankami z dawnych lat ze szk. podst. mamy taką jedną, która wyręcza dzieci we wszystkim, usuwa wszystkie przeszkody, nie pozwala samemu zdecydować. a że wczoraj trafiła nam się też pani psycholog, więc trochę się nasłuchała.
OdpowiedzUsuńoj, a potem takie dziecko staje twarzą w twarz z dżunglą świata i nie radzi sobie kompletnie
Usuńja znam taka mamę ,że jak jej syn chodził do podstawówki to stała pod drzwiami klasy, żeby tylko synalkowi krzywda się nie stała :D
Usuńbedzie stala tez na studiach?:))))
UsuńLamia niestety synuś na szkole średniej skończył edukację.
UsuńMasakra to dziecko nie mogło swobodnie na rowerze pojeździć, bo mama biegała za nim :))))
nie wiadomo komu wspólczuc bardziej:DD
Usuńdzień dobry, dziefczynki :)))
OdpowiedzUsuńprzywitałam się wyżej, ale raz jeszcze
Usuńdzień dobry Gaguniu :)
kawa mrożona raz!
Usuńdwa.. trzy...
dzień dobry!
Usuńja też tej mrożonej poprosze..:)
proszę :) KLIK
Usuńja kcem frappe bes cukru :p
Usuńproszem ;P KLIK
Usuńtego mi czeba byuo! :)
Usuńale na pewno bes cukru?
nie mam cukru w domu, bądź spokojna :)))
Usuńmmmmm to ja też poproszę takie dobroci tu serwujesz ;D
Usuńja mam cukier w domu- tylko dla Gagi ;p
Usuńdziękować Olga!!! :*
UsuńLucha jezd maupom i zouzom :PPP
Usuńa kto suodzi jednom herbatem?
co??? :PPP
może Kota? ;P
Usuńpijem jom tylko, jak mam gości z Centralnej!
Usuńi dajem JEDNOM PŁASKOM łyżeczkem :p
dla an3czki :) KLIK
Usuńkomu jeszcze, komu? już się robi :) KLIK
UsuńOlguś ,tego mi potrzeba, już zasiadam wygodnie ♡.♡
UsuńLuszko! Nieśmiało przypominam, że i ja pijałam u Cię słotkom herbatkem - takom specjalnom , najlepsiejszom:))
UsuńI spałam z Tobom, ale o tym ciiiiiii;)))
tak, Miśka!
Usuńpogronż mnię :p
A ile jeszcze popełnisz....:P
OdpowiedzUsuńBardzo zdrowe podejscie Rybciu:))) Poza tym zalowanie tego co sie juz stalo i nie odstanie to strata energii, ktora mozna wykorzystac na popelnianie kolejnych bledow;)) bo one jakies fajne som:)))
OdpowiedzUsuńno i dokładnie Stra,dobrze też wyciągnąć wnioski z tych błędów aby kolejne były łagodniejsze:))
Usuńgrzeszki pociagaja bardziej :DD
Usuńlepiej grzeszyć i potem żałować niż żałować ,ze sie nie grzeszyło :PP
UsuńWitam coś ns miłe popołudnie :)
OdpowiedzUsuńwinko YYYYYYYYYYYYYY
wódka mrożona vvvvvvvvvvv
Szampan ¥¥¥¥¥¥¥¥¥¥¥¥¥
piwko VVVVVVVVVVV
drinki (%) (%) (%) (%) (%)
whiski {_}
koniak \_/
miód pitny [_]?
likier V* V* V* V* V* V*
tequila u u u u u u u
rum (_)) (_)) (_)) (_))
sake <> <> <> <>
ouzo \o/ \o/ \o/ \o/
arak [&]7 [&]7 [&]7
likiery U* U* U* U*
zapraszam
normalnie gdusia znencasz sie nade mnom!
UsuńGdusia, gdzieś Ty byua na wakacjach ???!!!
Usuń:PPP
Gdusiu, rozpijesz nas!
Usuńdziękuję i biorę koniaczek :)
to może drugi rzut do tych alkoholi ;P
\o/? \o/?
(_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)>
]_[* ]_[* ]_[* ]_[* ]_[* ]_[* ]_[* ]_[* ]_[*
{_}> {_}> {_}> {_}> {_}> {_}> {_}> {_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
o tak:) drink i kafka:)
Usuńjak widzę pożarło mój komentarz!
Usuńsame pychotki!;))
Dzięki Gdusiu:)
tak apropo naszego spotkania i pewnych dysonansów oraz obaw ;P
OdpowiedzUsuńDzwoni facet do firmy reklamującej odchudzanie i po krótkiej rozmowie zamawia pakiet o nazwie "5 kilo w 5 dni".
Następnego dnia dzwonek do drzwi. Przed drzwiami stoi cudowna blondyneczka, około 20 lat i oprócz sportowego obuwia i tabliczki zawieszonej na szyi nie ma nic na sobie. Dziewczyna przedstawiła się jako pracownica wspomnianej firmy i programu "5 kilo w 5 dni". Na tabliczce napis:
"Mam na imię Kasia. Jak mnie złapiesz będę Twoja!".
Facet rzuca się bez namysłu w pościg za blondynką. Po paru kilometrach i pewnych początkowych trudnościach, w końcu łapie swoją nagrodę. Sytuacja powtarza się przez kolejne 4 dni.
Facio staje na wadze i zadowoleniem stwierdza, że rzeczywiście schudł 5 kilo! W takim razie znów dzwoni do firmy i zamawia program - tym razem "10 kilo w 5 dni".
Następnego dnia: w drzwiach staje zapierająca dech w piersiach kobieta, najpiękniejsza, najbardziej seksowna, jaką widział w życiu. Na sobie nie ma nic oprócz butów sportowych i tabliczki na szyi:
"Mów mi Ewa. Jak mnie złapiesz, będę Twoja!"
Ta kobieta ma jednak taką super kondycję, że faciowi niełatwo jest ją złapać od razu i gonitwa trwa znacznie dłużej. W końcu jednak okazuje się że nagroda warta jest nadludzkiego wysiłku.
Historia powtarza się przez następne 4 dni i w końcu facet staje na wadze i jest całkowicie zadowolony: schudł obiecane 10 kilo!
W takim razie postanawia pójść na całość i dzwoni do firmy trzeci raz. Zamawia pakiet "25 kilo w 7 dni". Pani przez telefon pyta:
- Jest Pan absolutnie pewien? To jest nasz najtrudniejszy program!
Facet jest jednak głęboko przekonany, że tego właśnie chce.
- Całe lata nie czułem się tak wspaniale!
Następnego dnia dzwonek do drzwi. Przed drzwiami stoi potężny, muskularnie zbudowany, intensywnie opalony dwumetrowy facet. Na sobie ma tylko różowe buty sportowe i tabliczkę:
"Jestem Franek. Jak Cię złapię, będziesz mój!"
:DD
Usuń:DDDD
Usuń:DDD
UsuńTy się tu gagatku nie chichraj, ino popacz wyżej, co Ci napisałam :P
Usuńno co ?
Usuńno co ?
samom prafdem rzekuam ! :)
opamiętaj się kobieto, bo mnie sfierzbi drugą kartkę Ci dać :P
UsuńViki - a jaka jest opcja dla kobiet?
Usuńodwrotna ? :)))
Usuńnie masz namiarów na tę firmę? bo 25 kg schudnąć nie chcę, ale takie 5 i 10 to by sie przydało.
Usuńo te kilogramy Ci chodzi, czy o te dodatkowe atrakcje i nagrody ? :PPP
Usuńjakaś motywacja musi przecież być.
UsuńViki, a tu się uśmiałam do łzów ;)))
UsuńI przez to parę deko mniej :P
:)
Usuńrobicie zakupy w Lidlu?
OdpowiedzUsuńKLIK
taak
Usuńja robię,dość często...
ale groszek sama wysiewam :))
ale motyl niczego sobie :)
Usuńtaki radosny, jak moje poranki :p
Usuńten kto głupot nie popełnia, ten nie żyje ... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńgłupoty są czasem przyjemne :)))
UsuńMagda :*
życie bez popełnianych głupot byloby strasznie nudne!
Usuńno to ja ma bardzo nienudne życie ;)
UsuńViki, ani jednej głupotki takiej tyciej ?
UsuńPomyśl dobrze....
moja głupotka ma 20 lat i jest fajnym czuowiekiem :)
Usuńan3czka, przeca mówię mam bardzo nienudne życie:))))
Usuńczyli głupota goni głupotę!
Palnij mnie Viki, bo czytać nie umiem czy coś *_*
UsuńNO ZARAZ Cię bejnę:)))
Usuńwiele rzeczy żałuję, bo narobiłam głupstw mnóstwo
rozumiesz??/
:P
Rozumiesz,rozumiesz :P
UsuńMniałaś mnie palnąć ,bo za pierfszym razem nie zrozumiałam,a nie teras :)
uffff :)
Usuńdzienkuje ♥
Usuńale jak to 0:0?
OdpowiedzUsuńziewam:)
Usuńto tak jak ja. nuda...
Usuńnuuuuuuudzeeeee sieeeee
UsuńNudności Was dopadły :P
Usuńan3czka, piłas coś ???
Usuń:DDDD
Dziś tylko to co Gdusia serwowała :P
UsuńMyślisz,że mi zaszkodziło?
już Ty lepiej jedz sól od gaguni:P
UsuńGaguniowa sol nie szkodzi ?
UsuńCzasem mi powietrze szkodzi :))))
Nuda siem skończyła,a zaczenła dogryweczka :P
UsuńMamy inwenturę - nie wiem co z wyjazdem:((
OdpowiedzUsuńNo jak to tak z nienacka ?
UsuńUrlopu Ci nie dadzą?
:((((
UsuńU nas sklep otwarty do 20 -potem wszystkie przychodzą na liczenie.Ostatnio do 3 i od rana sklep normalnie otwierany.
UsuńWcześnie robiłyśmy inwenturę na otwartym sklepie!!!!!!!!!!!
Bezsens - kasjerka miała zapisywać co jest sprzedawane!!
Gaszę;))
UsuńJuz nie trzaskać kiliszkami i nie myszkowac -resztę słodyczyz alkoholem pochowałam!:))
aLusia!Ty po tym rejsie spać:!;)
Miśka, a pozmywauaś ? :P
Usuń