niby nic
niby normana diagnostyka
po prostu jestem w grupie ryzyka
lekarka twierdzi, że za bardzo by się tym nie martwiła
poza tym nawet "jakby coś" to drań będzie wcześnie wykryty i są bardzo dobre rokowania
ale jednak
jakoś siada na watrobę
ps
serdecznie uprasza sie o niepocieszanie :))
Dzień dobry!
OdpowiedzUsuń\o/? \o/?
(_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)>
]_[* ]_[* ]_[* ]_[* ]_[* ]_[* ]_[* ]_[* ]_[*
{_}> {_}> {_}> {_}> {_}> {_}> {_}> {_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
dzień dobry:)
Usuńza kawusię dziękuję Olguś
myślę Rybeńko,że jesteś w tej grupie ryzyka,której kiedyś mężowie regularnie obijali wąrobę,żeby sie gupie mysli nie lęgły;)
Mia,dla cię wszystko:)
Sie okaze we f lipcu:-)
Usuńchetnie
Usuńmeliske:))
Ja jak zafsze, fiadereczko:) I dzien doberek Fariatkom:***
UsuńProsze brdzo :-)
OdpowiedzUsuńI kafe zbozowom poprosze:-)
zagłosowane!
Usuń:)
Mia, jak to sie furfa dzieje, ze ja guosuje i guosuje a szkoua ciongle na drugiem miejscu? He??? moze tupnij tam noszkom sfa zgrabna, najlepiej obuta w jakiesz szpile.
Usuńnosz furfa... sam sobie zadajem to pytanie!!!
Usuńjusz mi sił brak... snowy z 50 głosów przewagi, majom 150!!!!!
no żesz furfa!!!!
najbardziej męczy czekanie na wyniki...
OdpowiedzUsuńA glosy oddali?
OdpowiedzUsuńźle się podpięłam, ale tak, oczywiście, że tak!
UsuńJa zaglosowalam o 5.50 i ktos jeszcze ze mna glosowal i pomyslalam sobie, ze to pewnie OLga:-)
UsuńNiestety mam podstawy przypuszczac,ze pierwsza szkola stosuje jakies nieuczciwe metody, wczoraj w niecala godzine ktos nabil im 200 glosow, dobil do 4800 i potem juz glosow przybywalo w normalnym tempie
UsuńDobrze to ujęła Klarka w nowym wpisie...
Usuńtak, to byłam ja :)
Usuńa to ciekawe, co piszesz! strasznie mnie złoszczą takie nieuczciwości!!!
Mia ja juz przeszyłam w swoim czasie taką nieuczciwość w szkole podstawowej. Wystarczy,ze ktoś pracuje w duzej korporacji i zrobi akcję. Najgorsze,że nie ma dowodów i sposobu jak walczyć z takim chamstwem:(
Usuńalbo na zapszyjaźnionym blogu :p
Usuńdobry, zaguosowauam :)
Lucha, na zaprzyjaznionych blogach to dopiero chamstwo! ;)
UsuńTensknilismy za tobom fczoraj i nawet siem zastanawialismy czy ciem poznamy. ;))
ta, widziauam
Usuńz rozpendu mauo co siem nie umuwiuam na depilacjem tfarzy :p
grunt zebys kota nie depilowala/ :P
Usuńdo pierwszego miejsca brakuje nam 101 głosów... zobaczycie co się stanie później - wczoraj tak po 20:00 co odświeżałam stronę, to głosów przybywało nawet po 10 w ciągu minuty... w ciągu pół godziny 120, a nam jakieś 30... dobili do 4800 i przestali... jaka ja byłam wściekła!!! poczułam, że to wszystko nie ma sensu!!!
Usuńi tak jak piszecie, najgorsze jest to, że nie ma dowodów...
Usuńjesli kazdy oddaje po 5 to jest to mozliwe, nie sadze by zhakowali system
Usuńja juz oddalam teraz ide zmowu :))
teoretycznie jest to możliwe, ale wierz mi to wyglądało tak: cały czas przyrost mniej więcej równomierny i nagle dosłownie jakby trąba powietrzna - co odświeżałam stronę to po 10-15 głosów więcej i tak aż do liczby 4800 i ... znowu umiarkowany przyrost
Usuńnie mówię, może nie mam racji i niesprawiedliwie osądzam rywala, ale dzisiaj postaram się przyuważyć, czy to jest jakaś prawidłowość
no to ja bym optowała za tym co pisałam wcześniej,albo zorganizowana grupa,albo wykupiony jakis automat.....jesli nie jest to ścisle zarachowane i kontrolowane to kto wie co ludziska nie wymysla aby cel osiagnać.
Usuńprzyjrzyj sie temu Mia,moze akurat cos zauważysz ....
przyglądam się... zaś przyspieszyli - z przewagi 50 parę głosów znowu dochodzi do 100!!!!
Usuńbuuu
Oj tak!ja niestety jestem panikara i to czekanie mni bardzo duzo kosztuje!
OdpowiedzUsuńDzień dobry:)
OdpowiedzUsuńDzień dobry :-)
OdpowiedzUsuńWitajcie ranne ptaszki:-)
OdpowiedzUsuńa żebyś wiedziała, jak ptaszki śpiewają radośnie!
Usuńale słońca brak, a wczoraj był zwyczajnie upalny dzień!
u mnie też brak słońca,ale ciepło a bardziej duszno....
Usuńale jutro nam zaświeci słonko Margo!
Usuńno ja myślę Mia!
Usuńa wiesz, że Alusia jest pienkna!!! nie wiem czy siem z niom bendem bawić!!!
Usuńale czarujesz Mamma :) chyba obejrzałaś same najkorzystniejsze zdjęcia! :) a u nas jak w bolyłódzkim filmie - czasem słońce, czasem deszcz, a mój kolega małżonek w swej wielkiej życzliwości wyniósł mi wszystkie parasole z auta do domu..... jak wiadomo powszechnie, parasol w domu przydaje się najbardziej....
Usuń:DDDD
Usuńtakie se wsadziłaś na faccebuku więc Ty mi tu nie czaruj ::DDD
Usuńa po co miałabym wsadzać brzydkie??? :)
Usuńdzień dobry, miłego dzionka :)
OdpowiedzUsuńDzien dobry:)
OdpowiedzUsuńTorebeczka wygląda jak kaloryfer:P
:DDD
UsuńTaki nowoczesny
Usuńalbo jak rolety pionowe :)
UsuńSiada, siada
OdpowiedzUsuńTo zrozumiale
Dzien dobry
Leje
dziwne
Usuńnie widze Cie na pulpicie nawigacyjnym
ja też nie widzę,pojawiają mi sie niektóre blogi z dużym opóźnieniem
Usuńbry,
Usuńmoze ten pulpit jeszcze spi. ;)
tak jak gospodyni ;D
Usuńgospodyni regeneruje fontrobe:)
Usuńcześć wszystkim:))
Olgus, biere kawusie do pierniczka;)
Baśka! Za to zdjencie osla z oślicom to siem zemszcze:P
OdpowiedzUsuńMiśka zanim siem zemścisz idź zagłosuj ;))
Usuńi fajnie, że jesteś jakby co
nastempnym razem to nie przychodź dopiero wtedy kiedy inne śpiom ;)
bo ja, goopia, myślauah, sze wszystkie czekajomzez utensknieniem!!!;P
Usuńa czekauy czekauy ino je sen zmorzył ;D
Usuńjuż się zemściłaś...moimi jajkami:)
Usuńpoobijauy mi kolana;))
UsuńMIŚKKA!!
UsuńTOBIE??
JAJA??
KOLANA OBIUY??
Basi jaja!!!!!!!!!!!!!!!
Usuńspełniają się największe koszmary Loli - może się jednak okazać, że część z nas to panowie nie tylko z fonsami ale i z jajami ::))))
Usuńja jestem kobietą:)!
Usuńja podobno mam jaja z betonu - taki mi kiedyś jeden pan komplement zasunął :) :)
Usuńlubię kobiety z jajami ;D
UsuńJa mam zelazne jaja, a jusz na penfno najfienksze f tej mojej rodzinie:))
UsuńJA TO FIEM I DLATEGO CIEM TAK LOFJU!!
Usuń:)
Usuńdzień dobry
OdpowiedzUsuńdzien dobry rybenko
Usuńno wczas! ;)
Usuńdzień dobry!
jak fontroba?
dzien dobry rybenko
Usuńdzień dobry Rybka
Usuńdzień dobry Rybenko :)
Usuńdzień dobry, rybeńko :)
Usuńjadę na rehabilitację nózi
OdpowiedzUsuńpodupadła przez święta :-P
od smazenia plackof ziemniaczanych.
Usuńza duzo tanczyla czy kleczala?
UsuńLamia, rozumiem, że pytanie ma charakter retoryczny ;D
Usuńlowiamm was:))
Usuńjak wróce bede kontynuowac:))
Usuńwyznania miuosne znaczy się
rybciu, ślę dobre myśli,
Usuńmogę też pić
modlić się
albo chociaż poklęczeć
komuś walnąć
powiedz tylko słówko ;P
oraz dzień dobry wszystkim :)
biorę kawkę
oraz brak u mnie Luchy i Mammy :/
oraz wykasowałam listę odwiedzanych blogów, bo chciałam dodać nową Casablankę i szlag trafił wszystko:(
oraz czekam we Wro na zapasowe klucze do auta:(((
my ciem też i siem rehabilituj grzecznie i myśl o nas a nie o gupotach:P
Usuńviki mię ostatnio wszendzie mało...
Usuńmiotam siem ;D
rybciu nie słuchaj Margo, myśl o głupotach!
Usuńz nami w roli głównej ;)
Viki, nie daj się złu!!!!
Usuńjusz :p
UsuńOlguś, aż dziw, że wczoraj nie był 13-ty
Usuńjuż rano siostra dostała tel od księgowej że przyszło pismo, że komornik chce od niej 190 tyś zł!
okazało się, że to nie ona ma dług, tylko firma od której ona wynajmuje lokal i teraz sis ma wpłaty dokonywać do komornika a nie do tej firmy, potem co chwilę coś się działo, aż na koniec zgineły klucze no i mam przedłużony urlop. modląc się, by te klucze odpaliły auto buuuuu
Lucha i Mia, nerfy mi na Was jusz przejszli ;P
Usuńojojoj! to się siostra musiała zdenerwować!
Usuńtrzymam kciuki, żeby odpaliło :*
viki
Usuńjeju
a nie możesz porposić kogoś, żeby zentknoł te kabelki jak na filmach??
tez o tym pomyslalalam ale to chyba tylko w filmach jednak:-D
UsuńViki -nie zazdroszczę emocji;/
UsuńVikus bedzie dobrze:-P
Usuńviki, niby dlaczego miałyby nie pasować? też kiedyś ruszałam z zapasowego, jak mi podstawowy kluczyk wypadł z torebki w samochodzie kolegi.... dobrze, że sie znalazł..... a sis to się musiała nieźle spiąć zanim przeczytała pismo ze zrozumieniem...
UsuńViki, pszejszauam Tfojom listem i najlepiej to by mi fyszuo komus falnonc:))) Klnenkac nie mogem, bo mnie siem kolana nie fyginajom f te strone co cza do klenkania:)))
Usuńpamiętacie dyskusję o reklamie rajstop i pseudokoampanii?
OdpowiedzUsuńtu w ramach pozyskiwania 1%, zdjęcie z kalendarza z amazonkami, przewodnicząca klubu Femina-Fenix(najnowsza Polityka)
KLIK
całkiem inna bajka, prawda?
całkiem inna
Usuńporuszające zdjęcie
pszypomniau mi siem film :)
Usuńhttp://www.filmweb.pl/Dziewczyny.Z.Kalendarza
Luszka! Właśnie o tym filmie rozmawiałyśmy wczoraj z Hesed;))
Usuńpamiętam ten film :)
Usuńchcę obejrzeć "inna kobietę!"
OdpowiedzUsuńw domu mam sajgon -dzieciaki szaleją,
Nie mogę zrozumieć czemu tak się zaraz zastrzegacie i piszecie: "tylko mnie nie pocieszajcie,nie mówcie że będzie dobrze". Normalnie strach coś napisać ,trochę to sztuczne i chyba na pokaz.
OdpowiedzUsuńPrzecież w życiu miło jest usłyszeć słowa pocieszenia,troski a nawet tych znienawidzonych przez was słów"będzie dobrze". A jak uczyć dzieci empatii jeśli nie wolno pocieszać.Pozdrawiam J.
ale niektórzy mogą tego akurat w tej chwili nie chcieć...
UsuńTO NIE JEST ANI SZTUCZNE ANI NA POKAZ
Usuńempatia to wczucie się w uczucia innej osoby
moje są takie że dużo więcej czerpię z jajarskich komentarzy niz z tekstu, pt NIE MARTW SIE WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE
bo nikt nie wie jak będzie
a tu każdy sympatyczny wpis jest mile widziany, nawet pocieszajacy, najwyzej sie podroczymy
a dzieci raczej tego nie czytaja :PPP
bo dzieci na etapie szkolnym nie zrosumiauyby ( z ostatnim suowem sama miauam problem:p)
Usuńpocieszanie nic nie daje
Usuńpomaga zainteresowanie, życzliwa obecność, deklaracja pomocy, rozmowa, czasem wspólne milczenie,
sama świadomość, że na daną osobę można liczyć jest bardzo ważna...
bycie z drugą osobą - tego zawsze swoje dzieci można nauczyć
Lucha
Usuńchodzi cie o wątrobę czy niepocieszanie? :P
dokladnie Olga tak jest!!
Usuńwidac ze J dokladnie czyta bloga Rybci bo wie co lubia fariatki a czego nienawidza:-P
Nadal nie rozumiem a jak pocieszyć kiedy nie mogę być blisko np.mieszkam na innym kontynencie i nie możemy wspólnie pomilczeć i nie mogę zadeklarować że będę ją zawsze trzymać za rękę, bo nie będę ponieważ jest to niemożliwe.To są frazesy i wtedy zostają słowa te proste,te zwyczajne.. J
Usuńkażdy ma prawo do swoich odczuć
Usuńja wolę jak Lola z innego kontynentu napisze mi dzień dobry po prostu
dla mnie mówienie," będzie dobrze" to właśnie frazes
czasem i on sie przydaje
ale jest też tak, że wiele osób jest bezradnych wobec trudnej sytuacji innej osoby, śmiertelnej choroby i milkną
a ja bardzo bym nie chciała tu mieć milczenia
nie dlatego załozyłam bloga
no ja milczec nie bende :P
Usuńpocieszenie typu wszystko bedzie dobrze niestety stracilo nieco na przekazie, bo powtarzane zbyt czesto i przez zbyt duzo osob stalo sie po prostu puste, mowione by cokolwiek powiedziec, a zamiast tego mozna powiedziec cos innego.
mieszkam na wyspie i tu bardzo spowszednialo pytanie jak sie masz, niekoniecznie zadawane szczerze. wiec po co zadawac? dla kurtuazji?
jesli cos chce sie milego zagadnac, mozna mysl rozwinac o "ladnie dzis wygladasz, musisz miec dobry okres w zyciu".
Może i tak można że samo dzień dobry wystarczy. J
Usuńuwierz,ze tak,wystarczy czasami dac znac,ze sie jest:)
Usuńczy muszem siem przenieść na inny kontynent, żeby powiedzieć "dzień dobry" po prostu? :p
UsuńLamia, jakbyś w czasie okresu powiedziaua mi, że ładnie wyglondam- uznauabym Ciem za kuamczuchem :P
ja też nie znoszę klepania po plecach (moich) ;)
Usuńale wiem, że są ludzie, którym to jest potrzebne
każdy z nas jest przecież inny dlatego sztuką jest umieć być empatycznym w taki sposób w jaki życzyłby sobie tego odbiorca
i to jest sztuka,no
Usuńpiontka Mia!
Ale ten trend istnieje od niedawna: "tylko mnie nie pocieszajcie,tylko nie mówcie że wszystko będzie dobrze,tylko nie klepcie mnie po plecach".
Usuńtak uważasz?
Usuńwedług mnie to właśnie kiedyś ludzie się nie pocieszali, ba! nie mówili nawet o swoich problemach, wychodząc z założenia, że i tak mają lepiej niż poprzednie pokolenie...
Nie mówimy o czasach króla Ćwieczka,ale mnie raptem 4 lata temu wszyscy pocieszali ,mówili że wszystko będzie dobrze,że dam rade i ktoś nawet mnie po plecach poklepał i to było oczywiste no bo jak inaczej i jestem im za to bardzo wdzięczna. A ja się dowiaduje że jednak można inaczej, co dla mnie nie oznacz lepiej.
Usuńale to Ty, Rybeńka chce inaczej!
Usuńdlaczego tak trudno Ci to zrozumieć?
a mnie pocieszali - nie martw się będzie dobrze, trzymaj się, inni mają gorzej, zobacz, ile masz...
Usuń- nie pomogło
cóż - wylądowałam u psychiatry
Miśka, bo każdy z nas ma inną komponentę osobowościową ..
Usuńi jeden potrzebuje pocieszania i zapewniania, że wszystko będzie dobrze, a ktoś inny woli, aby się nie rozczulać, bo wówczas jego samego to osłabia...
przecież to jest proste jak budowa cepa!
jasne:) - i Rybeńka woli popieprzone żarty, niż mizianie;)
Usuńmocno popieprzone, albo raczej pieprzne ;DD
UsuńI wlasnie dlatego sie wahalam z napisaniem o mojej chorobie, ze nie chcialam pocieszania. No nic, zaden rak mnie tak szybko nie zabije jak "bedzie dobrze, bo musi byc" normalnie jak czytam takie slowa to mam ochote przegryzc autorowi tetnice szyjna.
UsuńPocieszanie to sobie mozna z przeproszeniem wlozyc do dupy, albo w buty jak ktos jest niski.,
Pocieszac mozna jak ktos pisze ze mu deszcz pada i z tego powodu mu siadl humor, wtedy pociesznie ma sens.
Ale jak ktos pisze, ze ma raka, lub mial i jest znow w grupie zagrozenia to pocieszenie jest przestepstwem, ktore moim zdaniem powinno byc karane przez lamanie kolem.
Sorry ale mnie szlag trafil.
Ale proszę napisać DLACZEGO pocieszenie jest przestępstwem.
Usuńkażdy ma inaczej
Usuńmoja koleżanka chce pocieszania i mówienia, że wszystko będzie dobrze, to jej pomaga, to jej nie przeszkadza, to ją wzmacnia
ja nie mogę słuchać, jak ktoś mi mówi że wszystko będzie dobrze, w sytuacji kiedy nikt nie wie, jak będzie, wolę, żeby ktoś spytał jak mi może pomóc, co może dla mnie zrobić w trudnej sytuacji
mówię tu o poważnych problemach życia i śmierci, a nie o pryszczu na nosie
czasem to mogą być żarty, ale też nie zawsze
żarty personelu podczas radioterapii ratowały mnie psychicznie
ale żartów zaraz po diagnozie bym nie zniosła raczej
Dlatego, ze to puste slowa. Nikt nie wie jak bedzie, nikt nie wie co i jak ja czuje, nikt nie wie co oznacza slowo "dobrze" wiec po co nim szastac na lewo i prawo?
UsuńCo to znaczy dobrze? pamietam jak ludzie pisali Chustce, ze bedzie dobrze... i co? oczywiscie jest dobrze bo Chustka nie zyje?
czy tak mam to rozumiec?
Ja akurat mam bardzo seksualny stosunek do mojego raka, mam go po prostu w dupie, nie mysle, nie kombinuje, po prostu zyje tak jak zylam przed, bo na szczescie stan zdrowia mi na to pozwala.
Wiec po co mnie klepac po pleckach? zeby mi sie odbilo po jedzonku?
No wybacz ale mnie to smieszy... W dodatku jak ja mieszkam w NYC a klepacz gdzies w Polsce.
Nie lubie rzucania pustych slow na wiatr i dlatego uwazam, ze pocieszanie jest - sorry powinno byc karalne.
Zamiast pocieszania lepiej zeby ktos przyszedl ugotowal obiad dla dzieci chorej matki, albo wyprowadzil ja na spacer jak sama nie ma sily isc, lepiej opowiedziec dowcip na odleglosc, przeslac usmiech.... usmiech jest zawsze wiecej wart niz puste slowa.
ależ żadna z nas nie napisała tu, że jest przestępstwem
Usuńmówiłyśmy tylko o tym, czego MY byśmy oczekiwały
Olgo, masz racje kazdy reaguje inaczej i rozumiem, ze sa ludzie, ktorym te pocieszanie jest potrzebne i pomaga.
UsuńAle skoro innym nie pomaga to dlaczego nie maja prawa o tym otwarcie napisac, dlaczego nazywa sie to "nowym trendem" dlaczego uznaje sie to za cos sztucznego? nie wolno byc innym?
Mnie cale zycie szlag trafial jak mnie ktos z jakiegos powodu pocieszal, zawsze taka bylam i taka jestem, czy to przestepstwo? Dlaczego? Dlatego, ze wiekszosc lubi byc miziana?
Star, tu się zebrały widać twarde Baby, co miziania nie chcą :)
UsuńAle jak ktoś chce, to też dobrze!
Ja napisalam, ze jest przestepstwem:) co prawda uzylam slow "powinno byc karalne" ale to oznacza, ze uwazam pocieszanie za przestepstwo i tak jest. Pocieszanie mnie jest przestepstwem w moich oczach.
UsuńDlatego tez jak sie wreszcie odwazylam napisac o mojej chorobie to napisalam "tylko prosze nie mowcie mi ze wiecie co czuje lub ze bedzie dobrze"
I to samo pisze teraz Rybenka, zarowno ona jak i ja oraz wiele pewnie innych osob mamy prawo nie chciec byc pocieszane i miziane.
Czy nie wolno nam o tym napisac, tak po prostu szczerze i bez owijania w bawelne? Podobnie ktos kto chce miziania moze pisac "wszelka ilosc glaskow i mizian mile widziana"
Jako dorosle osoby chyba mamy prawo wiedziec i pisac o tym czego chcemy. Nic poza tym.
Lucha
Usuńgdybym Cie spotkala przy okresie i zobaczyla te pryszcze na twarzy to bym Cie nie kuamaua kochana, ale nie mówila o jak brzydko dzis wygladasz chyba masz okres - krzyczac ostatnie sylaby :PP
a f okole to mit z tym brzydkim wygladaniem, bo tylko kobiecie sie tak wydaje - a ftedy najwiecej feromonów f sfiat idzie:))
nieszczerosc powinna byc karalna
Usuńktos nie lubi bedzie dobrze, ktos nie znosi wszystko mija nawet najdluzsza zmija
powiedziane z serca na pewno zostanie poprawnie rozpoznane przez tzw intuicje, wiec moze nasze dywagacje sa zwyklym "generalizowaniem"
Star Ty cos to lamanie kouem lubisz :DD
UsuńLamia, to ważne co powiedziałaś!
Usuń"powiedziane z serca na pewno zostanie poprawnie rozpoznane" :)
Lamia, bo dluzej trwa i jest bardziej bolesne od np. sciecia gilotyna:)))
UsuńJak juz karac to karac, ja konkretna jestem:D:D
i przegryzanie aort! ;))))))
UsuńLamia, je wtedy mam gdzieś feromony! ja wtedy kcem, by ktoś mnie pomiziau :p
Usuńno i masz prawo Luszka :)
Usuńkażdy czasem miziania potrzebuje!
Wiecie co, juz mnie troche cholera opuscila:) to napisze bardzo powaznie i spokojnie. Ja naprawde mam problem z mizianiem i slowami pocieszenia. Najlepiej w takich sytuacjach wychodzi mi milczenie, uscisk, glebokie spojrzenie w oczy drugiej osoby...
UsuńNie potrafie powiedziec czegos co wiem, ze tak naprawde nie ma znaczenia, uwazam, ze slowa sa nieadektwatne do sytuacji takich jak powazna choroba, smierc. Jak odwiedzam powaznie chorego to staram sie pomoc w czymkolwiek co moge zrobic w czasie wizyty ale nie stoje i nie pitole "o jak ladnie wygladasz" albo "dzis sie chyba lepiej czujesz bo to widac". Tak naprawde to nic nie widac, a juz na pewno nie widac jak ktos sie czuje, bo czucie jest niwidzialne.
Podobnie jak jestem na pogrzebie to jedyne co moge zrobic to serdecznie uscisnac najblizszych zmarlego... kazde uzyte slowo jest moim zdaniem wtedy nieadekwatne. Nawet jesli wiem co to znaczy utracic kogos bliskiego, bo sama przezylam smierc matki czy ojca to przeciez nie wiem jak czuje to ktos inny. Tego nie mozna porownywac i dlatego slowa moim zdaniem sa zbyteczne, mnie przynajmniej zadne slowa nie przechodza przez gardlo w takich sytuacjach.
no ale te feromony wuasnie przyciagaja miziaczy :))
UsuńOlga cos Ty ostatnio na Discovery ogládala ????
Lamia, nic
Usuńa czemu?
mam podobnie Star, wolę uścisnąć, przytulić, niż gadać po próżnicy
UsuńBardzo mnie to cieszy Olgo:))) Zawsze sie zastanawiam po co ubierac w slowa to co jest tak piekne bez slow. I to mowie ja, zawodowa gadula:)))
Usuńno ze odgryzanie aort :))
Usuńracja dziewczynki obecnosc sie liczy, mówienie sie liczy ale mondre
ale, kuzyn stracił czteroletniego syna w wypadku
Usuńmiauam 20 lat wtedy i wiedziauam, że żadne słowa nie są odpowiednie
po latach rozmawiauam z żoną kuzyna i niechconcy zawadziuo o temat małego B. mówię, że go lubiuam, wspominam i temat sie rozwinął. E sie na koniec rozpłakaua i powiedziała, że wszyscy przy niej unikają tematu- mąż, córka (była w 6 miesiącu ciąży) - jakby go nigdy nie było, że to nie tak, to boli nadal, ale był częścią ich życia i chce o tym mówić...
A jak nie możesz pomóc przygotować tego przysłowiowego obiadu,przytulić,uścisnąć,spojrzeć w oczy, bo jesteś po drugiej stronie świata.To co pozostaje-MILCZEĆ.
Usuńjest telefon, jest internet
Usuńmożna pogadać od serca
to zależy jakie relacje Cię łączą z tym kimś
można rozmawiać o różnych sprawach, o chorobie też
jeden chce się wygadać, inny woli milczeć o chorobie, ale chętnie pogada o czymś innym
zawsze próbujemy rozpoznać, czego ten ktoś oczekuje
Usuńna tym też polega empatia
Lucha, masz rację
Usuńunikanie tematu też do niczego nie prowadzi
ale z reguły jest tak, że osoba w żałobie daje sygnały czy chce rozmawiać o zmarłym czy nie
na pewno jak zaczyna temat, to nie można ucinać rozmowy, mówić, nie wracaj do tego, nie rozpamiętuj
Anon, ale nie Ty jeden/jedna jestes po drugiej stronie swiata. Caly czas pisze o tym, ze jestem wlasnie po drugiej swiata i najbardziej cenie sobie milczenie, dobry zart, usmiech nawet taki wirtualny ma dla mnie o wiele wieksze znaczenie niz mizianie.
UsuńI wiesz wystarczy mieszkac w innej dzielnicy tego samego, duzego miasta zeby nie miec czasu na potrzymanie za reke, niekoniecznie musi to byc odleglosc oceanow. Dlatego wlasnie jest swiat wirtualny.
A swoja droga to jak Ty mozesz potrzymac za reke, jak nawet nie masz nicka po ktorym mozna Cie odroznic od calej zgrai trollow?
Jak mozna na Ciebie liczyc realnie, skoro boisz sie zaistniec wirtualnie?
Lamia, bo Star i dziś i już kiedyś użyła tego stwierdzenia :)
UsuńLola jakoś sobie z tym radzi a mieszka baaardzo daleko:)
UsuńTo nie chodzi o to,że trzeba kogoś przytulić,bo po wczorajszej wizycie Rybeńko,żadna z nas nie miała możliwości aby to zrobić. Ale jestem pewna,że dostała Rybka sporo wsparcia w różnej formie.....
Rybeńki
Usuńmąż koleżanki umierał na raka, nigdy nie porozmawiali otwarcie o sprawach ostatecznych, mimo że oboje wiedzieli, że nie ma ratunku
Usuńjedno pocieszało drugie, poklepywało po plecach i zapewniało, że będzie dobrze
ona od ponad 30 lat nie wyszła z etapu głębokiej żałoby
oczywiscie miałam napisac jeszcze,że Star doskonale sobie radzi a też mieszka za górami,za lasami i oceanem:))
UsuńStar ostatnie zdanie w Twoim wpisie jest KLUCZEM! :)
UsuńMargo!
Usuńzwizualizuwauam sobie, jak Rybeńka do staje na pociechę puszkem sardynek! :p
powiedzenie "wszystko będzie dobrze" w zasadzie ucina dyskusję i zamyka przestrzeń do dalszej rozmowy
Usuńno bo co, zgadzam się, że tak, że będzie dobrze i już i koniec rozmowy,
a może ja chcę porozmawiać o moich lękach, o moich obawach, może chcę o coś zapytać, może chcę wydać jakieś dyspozycje
a ktoś mi mówi, coś ty, przecież nie umrzesz, nie wolno ci tak myśleć, będzie dobrze!
no i zostaję sama ze swoimi myślami, okrutnie samotna wśród dobrze życzących mi i pocieszających mnie ludzi....
Ale to teraz jakiś czas po diagnozie wystarczy Ci uśmieszek, dobry kawał,wątpię żeby wystarczyło Ci to w dniu diagnozy lub zaraz po.
UsuńPowiem tak szanuje opinie ale nie rozumiem .
Lucha paduam:)))
UsuńTo by się Rybka dopiero ucieszyła:P
ja napisałam wyraźnie
Usuńkrótko po diagnozie mnie osobiście żarty nie były w głowie,
oczekiwałam wsparcia w postaci zaoferowania pomocy, obecności, rozmowy, podpowiadania co mogę zrobić, gdzie się udać
oczywiście czego innego oczekiwałam od rodziny, czego innego od przyjaciół i nie zawiodłam się
ale Olga wyżej napisała wyraźnie,ze w dniu diagnozy żarty by Jej nie bawiły
UsuńAle co tu rozumiec?
UsuńTo chory sygnalizuje czego potrzebuje i na co jest gotowy.
Tak wlasnie zrobila Rybenka w tej notce i od tego sie zaczela cala dyskusja, chociaz naprawde nie ma tu nad czym dyskutowac.
Jest sygnal od Rybci i nalezy go uszanowac bez wzgledu na to czy sie rozumie czy nie. Proste jak konstrukcja cepa.
Jakie to wszystko u Pani proste tylko zazdrościć.
Usuńrozpoznać to, co chory sygnalizuje, jakie są jego potrzeby,
Usuńbo nie każdy mówi to wprost
to najważniejsza wskazówka dla młodych wolontariuszy i nie tylko...
chyba już wszystko zostało powiedziane
wystarczy dokładnie przeczytać
Amen
Bo zycie jest naprawde bardzo proste, zwlaszcza jesli sie wie kim sie jest. No ale jak sie jest anonimem to moze byc bardziej skomplikowane, o czym ja oczywiscie nie wiem bo zawsze mialam jakies imie lub nick, ktore dla mnie stanowia odzwierciedlenie posiadania duszy.
UsuńMilo bylo, ale na tym koncze.
Amen
UsuńNie karmić trolla...
numer z puszka sardynek mym natchnieniem :PPP
UsuńStrasznie Pani nie tolerancyjna dla zwykłych anonimów a tyle Pani mówi o tolerancji słowa,słowa.Pozdrawiam i skorzystam z prawa o ochronie danych osobowych.
UsuńO ludzie a czemu od razu trolla.
Usuńmam nadzieję, że ta dyskusja jednak w czymś pomogła :)
Usuńtroll może za dużo
Usuńale czemu anonim bez choćby literki?
przychodza tu czasem anonimy i sie podpisują
i łatwiej rozmawiać
gwoli sprawiedliwości w pierwszym wpisie literka była :)
Usuńjeśli to ta sama osoba, ale chyba tak
1, 2, 3 później zapomniałam. Dziękuję.
Usuń1, 2, 3 później zapomniałam. Dziękuję.
Usuń:)
Usuńgjfjfkkbnkbhkn.bjjjjvk , ;.'
OdpowiedzUsuńa jednak czytaja dzieci:))))))
Usuńi piszom! :)
UsuńDzieci może nie ale młodzi wolontariusze gwarantuje Ci że tak.
Usuńkciauam napisać fyraśnie -pisau Grześ!!!!
Usuńmłodym wolontariuszom bardzo polecam książkę Zorkownia, albo książkę ks. Kaczkowskiego "Szału nie ma jest rak"
UsuńA jeśli chodzi o Tfojom fontrobem Rybeńko, to mosze zapiszemy Ciem do AA:)))
OdpowiedzUsuńMiska:-P :-P :-P
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńnie wiem, czy się wkurzać czy lac po gaciach
OdpowiedzUsuńczy wam sie wydaje ze nie mam co robic tylko nowe posty pisac?
lać kochana,bo zaraz jak sie fszystkie zejdą po obiadach,po robocie,po sjestach po nockach.....to będzie pisać cuś:)))
UsuńRybciu, a życie pokazuje, że 200 natrzaskać to dla nas mały pikuś i godzinka ledwie :PPPP
Usuńja siem ma wziencie to siem ma obofionski!!
Usuń:DDD
Usuńdzień dobry, dziefczynki :)))
OdpowiedzUsuńzwolnijcie troche, bo nie mam teras czasu !!!
to puszczam nowego, zebys się menczyc nie musiaua
Usuńi gdzie nofy???
UsuńKurcze ja przespałam wszystko :)
OdpowiedzUsuń