czwartek, 30 stycznia 2014

przepraszam, dziś będzie długo


na świecie dzieją sie straszne rzeczy
nie wiem, czy wszystkie wymienię , ale zrobiłam taką listę 
kolejność przypadkowa

głód ,nędza , brak opieki medycznej, brak edukacji w krajach trzeciego świata 
wojny, konflikty zbrojne, zmuszanie dzieci do zabijania i do pracy 
problemy imigrantów w Europie, a zwłaszcza integracja
choroby

a na mniejszą skalę: 
przemoc w rodzinach
wykorzystywanie dzeci seksualne, w rodzinach, w szkołach , w domach dziecka
pedofilia wśród księży katolickich
alkoholizm wśród lekarzy
korupcja we władzy
bieda dzieci i niedozywienie
nierówny dostęp do edukacji
bezdomność
niszczenie przyrody
znęcanie się nad zwierzętami
zaniedbanie dzieci w patologicznych środowiskach
dyskryminacja ze względu na płeć, kolor skóry, wyznanie lub jego brak, orientację seksualną

na jeszcze mniejszą skalę chyba sobie odpuszczę bo juz czuję sie zdołowana...
chociaż te małe nieszczęścia pojedyńczych ludzi są równie ważne jak te globalne...

czy umielibyście wybrać jedną z tych rzeczy jako najważniejszą?
czy znacie kogoś kto zajmuje się aktywnie wszystkimi rzeczami naraz?

"cokolwiek uczyniliście jednemu z braci moich.."
uważam, że chrześcijanin ma szczególny obowiązek pomagać bliźniemu
i wielu to robi

i ja się staram, chociaż ciągle mam poczucie, że za mało, że mogłabym więcej
czy to znaczy, ze jestem złą chrześcijanką?
czy istnieje jakaś wycena dobrych uczynków, wg których ocenić można czyjeś zaangażowanie w poprawę losów bliźniego a co za tym idzie jego wartość jako chrześcijanina??

słucham krytyki uważnie, choć się zżymam uważając że sama wiem najlepiej
dlatego posłucham pokornie co macie do powiedzenia




kupiłam tę torebkę na aukcji charytatywnej

a TU SPECJALNA KAWA, TYLKO 2 ZLOTE:))))





181 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja się zajmuję tylko sobą i swoimi mikro problemami i dobrze na tym wychodzę. O dziwo, inni i cały świat też ;) taka logika ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak bywa:)

      mnie to akurat nie wystarcza, chociaż nie wiem, czy Świat na tym dobrze wychodzi;)

      Usuń
  3. Rybenko, całego świata nie zbawisz, to pewne :)
    nie sądzę, żeby istniała wycena, jak piszesz,dobrych uczynków, nie znam też nikogo, kto zajmowałby się wszystkimi problemami świata, bo to zwyczajnie nie jest możliwe
    w sprawach małych pomagam jak mogę i jak umiem najlepiej, nie będę wymieniać, z pewnością każda z nas robi rzeczy podobne, w sprawach większych przyłączam się do apeli, podpisuję listy poparcia, biorę udział w kwestach, uczestniczyłam aktywnie w pewnej kampanii edukacyjnej na moim lokalnym podwórku
    dzwonię kiedy widzę leżącego na ulicy, nie pozwalam wsiąść po alkoholu za kółko, namawiam do badań profilaktycznych, pomagam załatwić pewne sprawy tym, którzy sami nie potrafią, itp.itd, ta suma naszych drobnych uczynków poprawia z pewnością świat wokół nas, ale nie bądźmy naiwni, idyllicznego świata nie zbudujemy
    a teraz idę poprawiać mój mały świat :) miłego dnia dla Fszystkich!

    OdpowiedzUsuń
  4. Rybeńka, nie gadaj ,że to przeze mnie?
    Ja uważam, że człowiek powinien pomagać na tyle, na ile starcza mu faktycznych sił. Pamiętając, że czasem niewiele może zmienić wiele;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no nie musisz mio tego przypominać
      trochę przez Ciebie:)
      wywołałaś mnie do tablicy
      szukam zatem odpowiedzi, czy jestem chrześcijanką czy nie:)

      Usuń
    2. ze tak się wtrącę skromnie według mnie prawdziwy katolik powinien żyć zgodnie z pismem świętym, a niekoniecznie z ustaleniami kleru, gdyż ksiądz to nadal człowiek i tylko człowiek.
      I uprzedzam... więcej nic nie napiszę :P:P:P:P

      Usuń
    3. Ostra, mnie się wydaje, że życie tak zupełnie zgodnie z Pismem Świętym jest...niemożliwe.
      Jak będziecie miały ochotę, zerknijcie:
      http://www.youtube.com/watch?v=85pwgFV3834
      http://www.youtube.com/watch?v=FR5US2pIkVI

      noooooo...chyba, że tak dla sportu od czasu do czasu kamieniujecie cudzołożników i takie tam...;)))))))))

      Usuń
    4. śmieszny gościu
      ale ja się staram ( oczywiście że nigdy mi sie nie uda na 100%! i juz nie mam siły się ze swojej niedoskonałości tłumaczyć) żyć wg ewangelii
      a tam Jezus powiedziała bardzo mądrze o kamieniowaniu

      Usuń
    5. niestety, często pismo święte a ustalenia kleru to zupełnie inne światy. pamiętam, jak przed laty prawie pokłóciłam się z teściową, że dla niej ważniejsze słowa ojca dyrektora niż decyzja naszego Jana Pawła II i Biblia. teraz jak zaczyna, milczę, a gdy mimo wszystko robi się gorąco - wychodzę.

      Usuń
    6. i dobrze, ruda, robisz... jeśli chodzi o tego szarlatana, to narpawdę zaczynam podziwiać, choć w sensie pejoratywnym, jego charyzmę p potrafi zawrócić w głowach naprawdę niegłupim ludziom i zrobić z nich ślepych fanatyków! mam ciotkę, która jest wykształconą, oczytaną i bywała w świecie osobą, a której obsesja sięga juz tak głęboko, że nie umie rozmawiać o niczym innym - naprawdę mówię to bez przesady... nawet jak raz odwiedziła moją mamę w szpitalu to ją agitowała, a jak zobaczyła, że bezskutecznie, to wybiegła krzycząc: Ty nie jesteś prawdziwą Polką!!! przerażające...

      Usuń
    7. Tak się zastanawiam, czy aLusi ciocia to nie moja babcia przypadkiem. Ojciec dyrektor trafił chyba na podatny grunt, bo dobrze zasiał ziarenko nienawiści do wszystkiego co inne, do tego stopnia, że gdy oznajmiłam babci, że do kościoła nie chodzę i chodzić nie będę babcia wskazała mi drzwi i powiedziała, że woli nie mieć żadnej wnuczki niż mieć taką (czyt. nieprawdziwą Polkę: nie-patriotkę, nie-katoliczkę). Nie miałam z nią kontaktu kilkanaście lat, mimo ,że mieszkała dwie ulice dalej. Zmarła dzień przed minioną Wigilią. Nie byłam na pogrzebie, nie życzyła sobie.
      Tak samo jak aLusię i mnie ojciec Rydzyk fascynuje na swój chory sposób. Ktoś mi kiedyś powiedział, że jego fenomen polega na tym, że wypełnia lukę w samotnym życiu starszych osób. I ten argument chyba najbardziej do mnie przemawia.

      Usuń
    8. no ja o ojcu dyrektorze nie za wiele wiem, zdecydowanie wole interesowac sie innymi osobami
      bardzo ci wspolczuje historii z Babcia, niegdy nie mialam w rodzinie takich toksycznych relacji, nie umiem sobie wyobrazić "wyklęcia" z jakiegokolwiek powodu...
      ja tez nie bylam na pogrzebie mojej babci, ale ja nie moglam, a ostatnie slowa od babci jakie uslyszalam, to ze mnie zwalnia z tego obowiazku ( a byla w pelni sil wtedy jak to mowila!!), Ale do dzis załuję

      Usuń
    9. ha! nietypowa, rzeczywiśćie mogłoby się zgadzać, tyle, że moja ciotka żyje i zatruwa wszystkim życie. Potrafi np. zadzwonić do swojej córki, która jest dyrektorką szkoły 17 razy pod rząd po to, żeby jej powiedzieć, że musi koniecznie, ale to koniecznie włączyć sobie Trwam. Na argument, że będzie jej trudno, ponieważ właśnie prowadzi radę pedagogiczną i odebrała tylko dlatego, że przeraziła się, że ktoś umiera, ciotka rzuca słuchawką krzycząc coś władzy szatana... i tak, też słyszałam ten argument o lepie na samotnych ludzi, tyle, ze w przypadku ciotki to raczej ją odciągnął od rodziny - ma dzieci, wnuki, którymi mogłaby się zając, a nawet prawnuka. A do czasu ojca dyr miała również mnóstwo znajomych, z którym bywała w teatrze, opierze, na wernisażach itd - wszsytkiego tego zaniechała na rzecz oglądania Trwam. Podejrzewamy już ja o chorobę psychiczną...

      Usuń
    10. Podejrzewasz???
      TO NA PEWNO JEST JAKAS CHOROBA!!

      Usuń
    11. Moja babcia zaklejała strony z poradami seksualnymi w gazetach typu "pani domu", "naj", itp. , aby nie przeczytała tych zberezeństw jej wówczas ponad 45-letnia córka.
      I jeśli któraś z Was nie wie, to w dziale o bujnej nazwie "seks" były pytania zazwyczaj o owulację.
      Porno czyli;)))

      Usuń
    12. nie do wiary!!!
      moja babcia byla bardzo religijna, czasem ciekawa jestem, jaka by byla w obecnych czasach
      zmarla w 2001 roku

      Usuń
    13. podobnie się porobiło mojej sąsiadce, która była wcześniej zwykłą, dobrą, życzliwą osobą, zerwała z nami wszelkie kontakty, bo nie jesteśmy prawdziwymi patriotami itp itd.

      Usuń
    14. czyli jednak, to jakiś wirus. Jak w filmie 12 małp

      Usuń
  5. Zgadzam się w 100% z Olgą! Ech jaka ona mądra, ta nasza Olgusia!!!
    i kawkę zawsze zapoda :) dziękuję!
    dla mnie chyba najbardziej przerażające jest to, że w jednej części świata jedzenie wyrzuca się do kosza, a w drugiej ludzie umierają z głodu! no i wojny! wojny z nienawiści do innego narodu! czasami sobie myślę, że przepraszam za wyrażenie, ale kiedyś to wszystko pierdolnie z wielkim hukiem a twórcami tego wielkiego BUM będziemy my, ludzie!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakoś tak mi się napisało bez przecinków tam gdzie trzeba, ale fariatki chyba srozumiom :)

      Usuń
    2. Mamma :*
      i znowu pokraśniałam :)
      z zachwytu rzecz jasna :PPPPPP

      Usuń
  6. aaaa, a wczorajszy film i zabejista gra Meryl, jak zwykle powaliły mnie na kolana! Ta kobieta jest po prostu mistrzynią!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ją lubię:)
      Film chętnie bym obejrzała:)

      Usuń
    2. sierpień w hrabstwie Osage? Jeśli tak, to też mi się podobał i też uwielbiam Meryl;)

      Usuń
    3. aaaa!!!! nawet do kina nie muszę iść, bo dostałam płytkę od Ulubionego Sasiada :) :)

      Usuń
  7. Ja bym chciała by każdy zaczął od siebie- czy naprawde jest dobrym człowiekiem, czy szanuje innych, toleruje, akceptuje... A świat zawsze był niesprawiedliwy, tyle że to najcześciej sami tą niesprawiedliwość tworzymy.

    OdpowiedzUsuń
  8. torebeczka sliczna. Zaklepuje poki Hased nie przyszla. :P

    Na powazne tematy wypowiem sie jak sie wyspie.
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lola a która u Ciebie godzina??

      Usuń
    2. zaraz pierfsza, w nocy niestety.

      Usuń
    3. ło jesoosie i Ty jeszcze nie śpisz??
      marsz do łuszka!!

      Usuń
    4. torebka też mi się podobuje :))))

      Usuń
    5. Rybeńko, jakbys chciała mi dać właśnie TĄ torebunię to ja nie, dziękuję;))
      Uczulonam na nikiel ;/

      Usuń
    6. O Ostre sie dzis zerwauo o świcie!!!

      Usuń
    7. Dokładnie! rzekłabym że nocą prawie

      Usuń
    8. Lola,torebecka baaardzo elegancka,popatrzec i ofszem ale jusz mniec to niekoniecznie,nie w moim typie;)Loluś,po włamie bendzie twoja;)

      Usuń
    9. no bende miala na elegantsze wyjscia. ;)

      Usuń
    10. ostra!! co się stało, już prawie się martwię o Ciebie!! :) :)

      a torebeczka jest śliczna, śliczna :)

      Usuń
  9. Mama mnie nauczyła, że dwa razy daje kto szybko daje i że nigdy nie mamy tak mało, żeby nie móc się podzielić.Nie mówiła, tylko pokazywała.
    I o ile dawanie sprawia mi niesamowitą frajdę o tyle brania (i proszenia!)musiałam się nauczyć.
    Całego świata nie zmienimy , ale warto zacząć od własnego podwórka.
    Kawusię dziś biorę od Rybeńki:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miśka, i co?? miałaś siem poprawić w pisaniu!!!!

      Usuń
    2. wes od Olgi bo stygnie, a Rybenka nie daje i bendziesz siedziec o suchym pysku!

      Usuń
    3. Rybeńka daje pyszniutkom dziś:)
      Ale od Olgi biere se czekoladę:))
      Ostatnio organizm domaga się słodkości:)
      Mamma, dam potem, bo wczoraj Grzesia przyłapałam jak sam robił sobie kanapkę, musi być ze zdjęciami, a na Sołtysowego rzęcha nie ma jak zgrać;/
      Napiszę za godzinę, a na 14 idę do pracy...ciekawam co zastanę po powrocie;)

      Usuń
    4. Miśka:))
      ♥♥♥
      to za mojom kawę:)

      Usuń
    5. kawka u Rybenki jest superowa :)

      Usuń
    6. No fakt...dawno miśka kilku paczek słodyczy nie zjadła :P

      Usuń
  10. dzień dobry.
    a torebka dziś, że ho ho! Francja - elegancja.

    OdpowiedzUsuń
  11. nie wiem, czy któraś z rzeczy jest najważniejsza
    pewnie, że istnieje hierarchia wartości i każdy ma inną
    i jeżeli mocno się się interesuję konfliktami zbrojnymi, to wówczas nie będą mnie interesowały osoby bezdomne (zwłaszcza teraz, gdy są mrozy)

    "cokolwiek uczyniliście jednemu z braci moich..." mówi samo przez sie:
    działasz tu i teraz, tyle ile możesz, dzieląc się tym, co masz:
    czas, pieniądze, talenty, wiedza, spryt, smykałka, uśmiech, kawa, przebaczenie, miłość, praca, itd itp

    Dziękuję za kawę. Pyszna kawa za 2 zł!

    OdpowiedzUsuń
  12. torebusia absolutnie mnie zachwyca:)
    za kawkę dzieki:*
    a przede wszystkim za TEN wpis, rybeńko:)

    OdpowiedzUsuń
  13. myślę, że lista jest o wiele dłuższa. ale ta, która powstała i tak jest zdecydowanie za długa.
    w miarę swoich możliwości staram się coś robić, ale czy robię wystarczająco dużo?...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie?
      I kto ma prawo Cię ocenić?

      Usuń
    2. rybeńko, ja myślę, że najważniejsze abyśmy my sami potrafili ocenić swoje postępowanie, prawda jest taka, że NIGDY wszystkich nie zadowolisz - jeden Cię pochwali, a drugi wręcz przeciwnie! Dlaczego ocena innych ma być tak ważna? Ważne, to być w zgodzie ze sobą i mieć czyste sumienie!

      Usuń
    3. Myślę, że masz rację
      ale jak ktoś ci zarzuca ze coś źle czynisz, to czasem dobrze się zastanowić
      czasem ludzie mają rację
      więc dziś się zastanawiam

      Usuń
    4. rybeńko, Ty nie jesteś taki prosty inżynier jak to próbujesz na wmówić ;PPP
      i nie wiem czy wypada, czy to w dobrym guście, ale przybijam Ci piąteczkę:))))

      Usuń
    5. Viki
      love you!
      rozgryzłaś mnie
      ale przyznaj, ze yntelygentnie raczej podejszuam do tematu?
      i ciiii!!!

      Usuń
    6. viki piątek lepiej nie przybijaj, koleżaneczko! :)

      Usuń
    7. Rybeńko, z tego na ile Cię poznałam, choć wiem, że mogę się mylić, bo już kilka razy się pomyliłam :), widzę, że jesteś osobą, której na sercu leży dobro innych i zakładam też, że każda krytyka, jest dla Ciebie bolesna i powoduje myśli "czy ja aby na pewno robię dobrze, czy nie za mało, nie za słabo, nie za rzadko itd itp". Nie tędy droga. Nie zadowolisz frustratów i malkontentów, a na nich chyba i tak nie powinno Ci zależeć. Ostatnio napisałaś u mnie, że czasami czujesz się wyjątkowa, I tak się czuj niezależnie od tego co usłyszysz!!!

      Usuń
    8. rybciu, nie mogłaś tego zrobić lepiej:*

      Usuń
    9. viki
      miut na moje serce to uznanie ot Ciebie!

      mamma, sama wiesz, do ludzi mozna sie pomylic, zatem potraktujmy to ogolnikowo, nie chodzi o mnie:)

      Usuń
    10. i tak się czujcie :) niezależnie od wszystkiego :)

      Usuń
    11. obawiam sie ze cos zle rozumiesz emko
      zamkłas sie na zawsze?

      Usuń
    12. oczywiście rybeńko... ja generalnie źle rozumiem ... ot taki głuptasek ze mnie :)
      miłego wieczorka :)

      Usuń
    13. żal dupę ściska30 stycznia 2014 22:48

      ŻENADA

      Usuń
  14. Rybenka ; na pytanie " czy znacie kogos kto zajmuje sie aktywnie wszyskimi rzeczami na raz ," odpowiem krotko- tak.
    Ta osoba jest Siostra Malgorzata Chmielewska i jej ekipa.!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No włąśnie Ona jest dla mnie ogromnym wzorem i ideałem do naśladowania
      ale nie słyszałam, żeby się zajmowała problemem niewolniczej pracy dzieci w Indiach

      Usuń
    2. to wielka Kobieta jest!

      Usuń
    3. W Indiach nie, ale w Afryce tak. Z reszta nie mozna zajmowac sie wszyskim . Ja i tak nie wiem jak ona daje rade:)

      Kobietki!!!!!
      Fariatki!!!
      Ruszcie posladki i wejdzcie na jej strone,bo ona zgodzila sie po dluzszych wahaniach stanac do konkursu " blog roku" Namowila ja do tego Klarka.
      Ja glosowac nie moge bo " zagraniczna jestem"

      Usuń
    4. chętnie zagłosuję:)

      Usuń
    5. głosowanie zaczyna się dziś o 15 i ja wszystko dokładnie napiszę, kiedy, skąd i za ile, będę Was wszystkie gorąco prosiła o wsparcie bo to moja sprawka, ja namówiłam siostrę Małgorzatę chcąc, aby jak najwięcej ludzi trafiło na jej blog, a to się uda, jeśli blog wygra konkurs.

      Usuń
    6. ja też chętnie zagłosuję :)

      Usuń
    7. naprafde z zagranicy nie można?
      buuuu

      Usuń
    8. Siostra Małgorzata! To jest KTOŚ!

      Usuń
    9. już zagłosowałam :)

      Usuń
  15. Rybenka, dzięki za kawę i ten post.
    Myślę, że w dzisiejszych czasach bardzo trudno jest w ogóle być chrześcijanienem i katolikiem zwłaszcza w Polsce. Dzisiaj właśnie się dowiedziałam, że będzie następny etap walki o usunięcie ze szkoły bardzo kontrowersyjnego katechety. I znowu ten dylemat przed którym na pewno staną osoby, które muszą taką decyzję podjąć. Nie dopuścić do zwolnienia z pracy człowieka, który ma na utrzymaniu rodziny, czy nie pozwolić by dalej nauczał dzieci w zgodzie z "prawicową frakcją kościoła". (Na marginesie dla niego ksiądz Boniecki to jest lewicowa frakcja). Dla mnie samej, mimo że nie biorę bezpośredniego udziału w sprawie, jest to bardzo trudne. No i jak być tu dobrym na co dzień?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sollet
      Za pozwoleniem:) Nie zgodzam sie z Toba kiedy pisze ze "Myślę, że w dzisiejszych czasach bardzo trudno jest w ogóle być chrześcijanienem i katolikiem zwłaszcza w Polsce"
      Chyba sie myslisz;

      W Polsce macie jeszcze komfort o jakim niektorzy juz dawno zapomnieli. Przede wszyskim jestescie wiekszoscia wyznaniowa a to kopletnie zmienia dane.
      A takie konflikty o jakich piszesz - lewicowa i prawicowa frakcja - stawiaja przed nami wyzwanie. Trzeba zaczac myslec, opowiadac sie, wybierac; Zastanowic sie nad swoja wlasna wiara . To mobilizuje nawet jesli bywa nieprzyjemne:)

      Usuń
    2. Małgosia, zgadzam się z Tobą absolutnie. Źle może się wyraziłam, nie możemy Polski porównywać do krajów, gdzie za wyznawanie wiary traci się życie. Mnie tylko irytuje to, że z niewiadomych, głupich powodów raptem dzielimy się na frakcje. Po co?

      Usuń
    3. Bo jesteśmy różni?

      Usuń
    4. Sollet, w problemie który poruszyłąś nie widze żadnego problemyui
      wywalić gościa!
      narobi szkód i po co to komu?
      moje starsze dzieci nigdy nie miały religii a są religijne, a gdyby miały zajęcia z jakimś głupkiem, to bym wypisała w minutę z religii

      Usuń
    5. Rybenka, cudownie, że jesteś...

      Usuń
    6. ostatnio ktoś pytał, jak to jest, że ks. Boniecki ma zamknięte usta, a ks. Oko nie?

      Usuń
  16. czuję się emocjonalnie wypluta :(
    ale nic to, Olguś, polejesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czasem tak bywa
      chcesz dobrze, a wychodzi jak nie chcialas zeby wyszlo
      ja w takich sytuacjach staję przed lustrem i myślę, czy na pewno kierowaly mna tylko dobre emocje?
      Czesto momo odpowiedzi pozytywnej jest mi źle
      dlatego wlewam ci kochana malutki kieliszek szampana ( tylko to sie rymło)

      Usuń
    2. Herbatkę z miodem poproszę :) Melduję, ze ma mi się na życie- dowód: wczesna pobudka :PPP

      Usuń
    3. chyba frenz nocy nie przespauaś!

      Usuń
    4. Mamma, Tobie tylko herbatkę i to zieloną :)
      już leję (_)>

      Usuń
    5. Ostrusiu - proszę
      \_/?

      Usuń
    6. * " wrzucam cytrynkę i leję miodzik

      Usuń
  17. Ja nie czuję się chrześcijanką.
    Nie mam obowiązku, ale mam możliwość, więc, na miarę możliwości- robię. Na niwie edukacji i opieki nad zwierzętami.
    Myślę, że większość ludzi ma możliwość, tylko nie wszyscy korzystają.
    Może to wpływa na moją samoocenę, pewnie tak, i w ten sposób określa moją wartość jako "dobrego człowieka".
    Ale tak naprawdę to nie powinno nas wartościować jako chrześcijanina, samarytanina, człowieka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba mnie do konca rozumiem, co w ostatnim zdaniu chcesz powiedziec

      Usuń
    2. ale jakby co - nie uważam, żeby chrześcjanin był lepszy od innych,
      mozna byc bardzo dobrym człpowiekiem, nie będąc chrześcijaninem, i jest mnóstwo przykładów na to wokół
      ale chrześcijanin, który nie jest dobrym człowiekiem to kicha

      Usuń
    3. chodziło mi o to, że pomagając lepiej się czujemy, robimy to w pewnym sensie dla siebie. Rośnie nasze poczucie własnej wartości, możemy znaleźć się o krok od pychy.
      Tymczasem w obliczu chrześcijańskiego Boga czy kogokolwiek, w kogo wierzymy- to nie ma znaczenia, nie musimy zasługiwać na miłość i raj. Podobno.
      Prawdopodobnie rzeczywiście niedobry chrześcijanin nie jest chrześcijaninem;-p

      Usuń
    4. a to żeś powiedziała
      \trochę w tym racji
      ale to nie takie oczywiste, nie wszyscy chcą pomagać,
      ja jednak jak patrze w siebie, to nie pomagam dla powodów o których piszesz, ciągle mam straszny niedosyt, do pychy mi bardzo daleko
      ale musze to jednak przemyslec, bo kto wie?

      Usuń
  18. Opinia o Siostrze Małgorzacie jest jedną z najtrafniejszych "w temacie". Bo jeśli nawet nie sposób wyszczególnić wszystkich spraw, które na tapetę bierze, to ponad wszelką wątpliwość każda najcieńsza nawet nitka, za którą pociąga, prowadzi do jednego kłębka o nazwie DOBRO. I w tym chyba jest klucz do całej sprawy. Jeśli na każdym kroku na względzie mieć będziemy dobro tego konkretnego bliźniego, którego przed sobą mamy, to niewielka jest szansa, że pobłądzimy w ocenie. A jeśli nawet, to ...błądzić, jest rzeczą ludzką:-)).

    OdpowiedzUsuń
  19. to ja poproszę herbatkę z cytrynkom, a miodzik na biust -gryczany zdaje się dla mnie, prawda Olga?;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już nie pamiętam :)
      ja nie smaruję żadnym, a co! :P

      Usuń
    2. Miśko,miodek ty ty lepiej zjedz,na odpornośc w tą psiom pogodem.Herbatki s cytrynkom podobno niezdrowo,choc ufielbiam.Olguś ci to lepiej tytumaczy.Tako jak i zielonej nie możesz,co też Olguś wytropiua,pacz niżej.

      Usuń
    3. nie wiem, czy to prawda, ale wyczytałam to podaję dalej i do weryfikacji

      Usuń
    4. Olga,a skąd my,biedne żuczki,mamy wiedziec co w te klocki prawda a co nie?;)

      Usuń
    5. Hesed, jak ludzi dużo, to każdy coś czytał, słyszał, wie więcej - no i już wymiana kwitnie :)))))

      Usuń
  20. dyskryminacja ze względu na płeć, kolor skóry, wyznanie lub jego brak, orientację seksualną

    wiem ze sa wieksze nieszczescia, ale az mnie telepie jak slysze widze gawiedz jedynej slusznej orientacji, plujaca z nienawisci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w sumie może masz racje?
      dyskryminacja to brak miłości bliźniego, a ta jest najważniejsza przecież?

      Usuń
    2. wiesz...milosc to juz wyzyny

      dyskryminujacy najczesciej lecza wlasne kompleksy i to na kim? slabszych?
      no ja do takich milosciom blizniego pauam bardzo suabo :))

      Usuń
    3. bo to trudno kochać kogoś kto cie wrukfia!!
      a czasem dyskryminuje sie ze strachu przed nieznanym, to jest zapisane w naszych genach, obcość budzi lęk, a lęk rodzi agresję

      Usuń
    4. trudny temat, bo co jesli ja dyskryminuje dyskryminujacych skoro pogardliwie o nich mysle...?

      Usuń
    5. można się zapętlić
      ale jeśli w ogóle stawiasz sobie takie pytania, to nie jest źle, prawda?

      Usuń
  21. http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,114757,11003296,Nie_ma_plodzika_.html
    masakra jakas.......

    OdpowiedzUsuń
  22. a ja całkiem nie na temat, przeczytałam dziś, że zielona herbata nie jest zalecana dla ciężarnych, osób z anemią i wegetarian, jako że (prócz wszystkich dobroczynnych własności) hamuje przyswajanie żelaza

    OdpowiedzUsuń
  23. Temat arcytrudny Rybeńko zapodałaś.Twoje podejście jest mi bliskie,bo też się deklaruję jako chrześcijanka.Cudów nie dokonałam,swoje małe ślady dla innych robię.Może za mało?Staram się.I niechby każdy,dał od siebie drugiemu serca a jak trzeba pomocy,to świat byłby piękny.Nie wypowiem się na temat opieki państwa nad chorymi którzy muszą zbierac astronomiczne sumy na leczenie,nad pomocą niepełnosprawnym uwięzionych w maleńkich mieszkaniac,bo mnie szlag jasny trafi.

    OdpowiedzUsuń
  24. Tak mysle i mysle, ale w sumie mam takie same pytania w stosunku do mojej osoby.

    A moze sie nie wyspalam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Z racji wykonywanego przeze mnie zawodu nie powinnam tego pisać.......ale.......przerażają mnie nieuzasadnione zgony noworodków, dzieci, starszych pacjentów z błędnych decyzji lekarzy. Solidarność zawodowa solidarnością, ale każdy lekarz powinien odpowiedzieć za swoje czyny, które doprowadzają do pogorszenia zdrowia, a nawet utraty życia. Życie ludzkie to najwyższa wartość!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wątpię, że takich lekarzy o takich poglądach jest więcej
      ale ręce opadają widząc tę solidarność, która chroni po prostu złych ludzi!

      Usuń
    2. ta solidarność jest chyba najbardziej widoczna wśród lekarzy i prawników...
      albo raczej na tę solidarność jest najmniejsze przyzwolenie społeczne

      Usuń
  26. dobry wieczór Paniom :)))

    nie mam nic do powiedzenia na zapodany temat :PPP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cześć Gaguniu, brakowało tu Cię :)

      Usuń
    2. a ja oczywiście czkam z tym peanem i czekam, aż go zapomniałam :(

      Usuń
    3. ho ho ho!
      Olgusi naszej bsdury zarzucać???

      Usuń
    4. siosszsze bliźniaczce?
      zafsze :P

      Usuń
    5. no foch, foch prafdziwy

      Usuń
    6. olguś, cza snać sfoje mniejsce f szereku :PPP

      Usuń
    7. gaguś!
      ja ciem chyba bejne kiedyś
      jednak...

      Usuń
    8. ale, że ja w szeregu? :P
      czy że Ty bliźniaczko
      czy razem, dwójkami :PPPP

      Usuń
    9. Rybenka, Ty wyjmij tę pancerną troebunię :P

      Usuń
    10. zniesmaczyuy mnie ostatnie dwa dni...

      Usuń
    11. gagunia
      ale tutaj jest smacznie!
      czysz nie?

      Usuń
    12. czyli jednak dwójkami :P

      Usuń
  27. sorawdzam czy mogę tu dadać koment bo wyzej nie mogę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, a ta sprawa z moim wujkiem, to bardzo podobna do tej z Twojego ostrzeżenia :(
      mam nadzieję, że jednak się wyplącze, bo niczego nie podpisał

      Usuń
    2. wczoraj czytałam, że te firmy mają też taki sposób, że nawet jak klient odstąpi od umowy zawartej poza siedzibą firmy i odeśle sprzęt, to bank ściąga raty, nie uznaje odstąpienia, bo oszust twierdzi, że sprzęt przyszedł do niego uszkodzony, a na dodatek ściąga opłatę za jego magazynowanie 17 zł dziennie plus rosnące w kosmicznym tempie odsetki :(

      Usuń
    3. DAJ SPOKOJ!!
      mam nadzieje!
      tu mi brakuje opiekunczej roli panstwa

      Usuń
    4. ale w tym Twoim linku pisali o działaniach UOKiK i federacji konsumentów
      trudno ze spryciarzami sobie poradzić
      moze się uda jednak

      Usuń
    5. wiem, ze czasem panstwo dziala
      pamietasz afere z smsami, jak wystarczylo odpowiedziec na jednego to juz musialas placic za kazdego, ktorego dostalas?
      panstwo ustalilo z telefoniami komorkowymi, i zanim wprowadzono nowe prawo, oszustom odcieto te mozliwosc

      Usuń
    6. tak, czasem działa :)))

      Usuń
    7. idę do wanny, to był trudny dzień
      dobranoc :)

      Usuń
    8. dobranoc dziefczynki i ja idem, ale wanny nie mam to se prysznica wezmem

      Usuń
    9. ja wezmnem prysznic w wannie :p
      dobranoc

      Usuń
    10. buuuu
      wy spać??/
      a kto gadać???

      Usuń
  28. Te ja mniejsze nieszczęścia, poszczególnego człowieka powinny być najważniejsze, bo przecież w każdej takie globalnej tragedii jest multum tych małych osobistych ...

    OdpowiedzUsuń
  29. Rybeńko, ja niepotrafie przejsc obok gdy wiem ze moge pomoc.
    Ciężko mi sie teraz przyjmuje czyjomś pomoc, ale jestem za nią niezmiernie wdzięczna.
    Chociaz nie umiem tego pokazac.
    Ps.czy ja dzis wogole pisze natemat,?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i czy w ogóle ktoś cię czyta skoro wszystkie śpiom :)

      Usuń
    2. o pardąsik
      ja nie śpię!

      Usuń
    3. ja tesz nie szpiem, ale nie chcze mi szem gadacz, bo szepleniem :p

      Usuń
    4. kto śpi? w fariatkowie zawsze jest na temat,a dziś to wyjątkowo wszystko na temat.....(ja też nie rozumię co napisałam)...dobranoc dobre ludzie

      Usuń
    5. kto śpi? w fariatkowie zawsze jest na temat,a dziś to wyjątkowo wszystko na temat.....(ja też nie rozumię co napisałam)...dobranoc dobre ludzie

      Usuń
    6. to nie ja dubluje,to laptun gupieje..

      Usuń
    7. mnie tesz do snu jeszcze daleko.

      Usuń
    8. no zgadnijcie kto nei śpi :)

      Usuń
    9. ja też wtedy wstałam :)

      Usuń
  30. Mófiłam! Napiszem i gdzie te 100 komciuff?
    a jak fracam urobiona po pachi fszystkie śpiom!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miśka - bo o seksie nie było.

      Usuń
    2. bo ja nie mam bloga +18

      chociaż na upartego...
      w jednej tezie jest, że coś tam wytryśnie jak fontanna:)

      Usuń
    3. to ja wymyśliłąm:)
      nie było tego w oryginalnym tekscie, ale brakło mi weny w stopniowaniu przymiotnika:P

      Usuń