niedziela, 1 grudnia 2013

przecze sama sobie

tak naprawdę to się cieszę że ten czas się tak spieszy
na Święta przyjadą dzieci studenckie
a jakoś dobrze nam w kupie

poza tym dobrze będzie mieć poczucie że oto kolejne Święta mi darowano
poza tym w styczniu mienie cały rok od ostatniego dawania w żyłę takiego leku na He

czas mija tylko tym, którzy żyją

dla uśmiechu żart

-Dzień dobry, czy można z Pinokiem?
-Nie da rady, jest pijany
-Jakto pijany? Przecież on jest z drewna?
-Zwyczajnie, narąbał się ...





95 komentarzy:

  1. Uśmiechniętej niedzieli więc życzę :) i nie bierz przykładu z Pinokia ;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. tesz nie mogem się doczekać świont
    których zazwyczaj nie lubię

    humanitarnie nie robie kawy o tej porze :p

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzień dobry :)
    miłej niedzieli :)
    w kupie najlepiej!
    a ja kawkę zrobię :)
    ]_[? ]_[? ]_[? ]_[? ]_[? ]_[? ]_[? ]_[? ]_[?
    (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)>
    \o/> \o/>
    ************************************
    @@@@@@@@@@@@@@@
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    zostawiam w termosie dla wyspanych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale full wypas te napoje trzeźwiące
      ja się nie dziwię że Furszulina wymięka

      Usuń
    2. dzień dobry.
      dzięki za kawkę. bardzo się przyda.

      Usuń
    3. po andrzejkach na bogato ;)

      Usuń
    4. Wymiękam;) gdyż Olga jest miszczem w robieniu kaffe:D

      Usuń
    5. dziękuję za herbatkę:))

      Usuń
  4. a propos niegdysiejszej rozmowy u Viki cytat z autentyków:
    "Dzwoni telefon. Odbieram.

    - Dzień dobry, nazywam się XYZ, reprezentuję szkołę języka cipu-lipu, chciałam panu zaproponować...
    - To pomyłka.
    - Ale ja chcę zaproponować...
    - To pomyłka. Tu w ogóle nie ma telefonu.
    - Ale.. No, przecież z panem rozmawiam?
    - Proszę pani, w wannie siedzę i prysznic zadzwonił.

    Słyszę, jak szczęka opada i uderza o podłogę.

    - A... to przepraszam.

    Rozłączyła się."

    OdpowiedzUsuń
  5. dzień dobry:)
    ot razu zapszeczam gupim poguoskom, że dopiero fstauam :P
    olga, dzienkujem za kafusiem:P

    OdpowiedzUsuń
  6. skopiowane od Siostry Małgorzaty
    Abstrakcyjna Wigilia
    Dawno, dawno temu doskonały mężczyzna spotkał doskonałą kobietę. Po doskonałym narzeczeństwie mieli doskonały ślub. Ich życie było oczywiście doskonałe.
    W pewien mroźny i śnieżny wigilijny wieczór ta doskonała para jechała swoim doskonałym samochodem, kiedy zobaczyła stojącego przy drodze mężczyznę. Jako para doskonała- zatrzymali się żeby pomóc.
    Był to św.Mikołaj. Nie czekając na rozczarowanie wielu dzieci w ten wigilijny wieczór para doskonała załadowała św.Mikołaja z worami do samochodu. Pojechali rozwieźć zabawki.

    Niestety, pogoda pogorszyła się jeszcze i mieli wypadek. Tylko jedna osoba przeżyła.
    Kto?
    Przeżyła doskonała kobieta. Wszyscy bowiem wiedzą, że nie istnieje doskonały mężczyzna ani św.Mikołaj. Jeśli nie ma doskonałego mężczyzny i św.Mikołaja, to musiała prowadzić kobieta i to tłumaczy, dlaczego mieli wypadek.

    oczywiście protestuję! -kobiety są świetnymi kierowcami (choć może nie od początku :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w każdym razie jestem kierowcom doskonałym :)))

      Usuń
    2. ja na pewno też!:)))

      Usuń
    3. kiedy widzę samochód zaparkowany na miejscu dla niepełnosprawnych czy prawie w wejściu do sklepu, zazwyczaj kierowcą okazuje się mężczyzna. o jeżdżeniu bez kierunkowskazów już nie wspomnę.

      Usuń
    4. ale niestety czasem trafia się guła, która parkuje tak, żeby mieć pasek między kołami;/
      A potem mówią, że kobiety nie parkują, tylko porzucają swoje auta!

      Usuń
  7. Luszko! Nie dam Ci telefonu Sołtysa:)
    Dałam mu czekoladki ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no a jak inaczej??:)
      Moja mama jak piekła "pijaka" zawsze mówiła do Andrzeja - zięciuniu, odkroiłam ci kawałek z tej lewej strony, bo tam mi więcej wódki poleciało:)

      Usuń
    2. Misiu - mój monż tesz Andrzej. i moja Mama upiekła dziś ciasto dla niego, bez wkładki - ta bendzie osobno.

      Usuń
    3. fszystkiego dobrego dla rudziaszkowego menża :***

      Usuń
    4. Rudziaczku!
      Tfemu menżu też ślem życzenia w temacie
      Andrzeje to fajne chlopaki som

      Usuń
    5. dziękujem. jak wyjdzie z czołgu, to przekażem.
      Misia - i Tfemu menżu równiesz.
      na fczorajszej imprezie było 3 Andrzejów, kolejny wyprawia za tydzień, my za dwa. taki andrzejkowy maraton.

      Usuń
    6. mój musowo wylazu z czougu!
      kompa padu na amen
      Soutys sfrustrofany jakiś taki chodzi....

      Usuń
    7. Mis
      A to na pefno s powodu padnientej maszyny???
      :P

      Usuń
    8. soutys bez telefonu móguby być jeszcze bardziej zuy :p

      Usuń
    9. A co dopiero bez seksu :PPP

      Usuń
    10. Najlepszego dla Andrzejów :)

      Usuń
    11. a gdzie dajom seks? :PPP

      Usuń
    12. miśka, ale my som gupie, nie? :P

      Usuń
    13. To ićcie do motylarni
      Tam dochodzi do seksu na kfiatkach

      Usuń
    14. motyle żyjom f brzuchu!!!

      Usuń
    15. Pamientam Gaguniu! Miałam je!;))
      wew tszefiach:)

      Usuń
    16. To jednak kuamiecie że nie wiecie!

      Usuń
    17. ale my tego motylego seksu f brzuchach nie widzimy!!!
      prafda, misiorku? :)))

      Usuń
    18. prafta! ja nafet bauabym siem zaglondnonć!

      jakiś czas temu mi zajrzeli łone, ale to byua ślepa kicha!

      Usuń
    19. nasampierf w pracy leszauam na kafelkach, potem karetkom na sygnale, potem badania, badania, badania i ciach!

      Usuń
    20. Gaguniu! My som anjmondszejsze na sfiecie;))
      kto pszecif?

      Usuń
    21. Rozumiem że to badanie odbyuo sie ekhm... od tyuu?

      Gaga by siem skasowaua
      Ja siem trochie fsydzem, ale co tam;P

      Usuń
    22. ja jezdem na tak ! :P

      Usuń
    23. rybeńko, pszypomniauaś mi o kasowaniu, dzienkujem:PPP
      tylko czy pamientam, jak to siem robi?

      Usuń
    24. hmmm, normalnom drogom badali, ciachali przez brzuch:))
      ale za to mam teraz dwie proste równoległe:))
      pomijajonc wybszuszenia...

      zdaje siem, że wyjszua mi zagadka!

      Usuń
    25. miśka,ja tesz tak mam, fienc nie biere udziauu f zgadywaniu !

      Usuń
    26. Gaga! widzę, że coraz więcej nas łączy;**

      Usuń
    27. miśka!
      s luchom tesz siem tak zaczeuo...:PPP

      Usuń
    28. Luszka obije mi zemby!

      Usuń
    29. zapszysiengne siem, żem monogamistka :)))

      może uwierzy? :PPP

      Usuń
    30. lucha, fracaj mi tu!

      Usuń
    31. Luszko fracaj! Ja nie rospijam sfionskuff (hmmmm)
      w moim sercu kto inny:)))
      A Gagunia jak ...starsza siostra:)
      no i łonczy nas dziecko:)

      Usuń
    32. nas jusz nie można rospić :p

      Usuń
  8. to mogem jusz wuonczyć choinkem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ufielbiam choinkę i śfiateuka na niej :)))

      Usuń
    2. Kiedyś byuam przecif
      Teras jestem za fczesnym podejściem do śfiont

      Usuń
    3. muszem zapytać starszej syny, jakie zapachy kojarzom mu sięm ze śfientami...
      mnie nieodmiennie pasta do poduogi i zapach pieczonego ciasta :)

      Usuń
    4. Mnie też ta pasta
      I spanie pod niepowleczona pościelą żeby ta świeża była dokładnie na Wigilię

      Usuń
    5. zapach pomarańczy i czekolady

      Usuń
  9. ciekafe, czy znuff wylejem barszcz?
    w zeszumy roku odeszuam od tradycji -nie wylauam!:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Idem do kina s dzieckiem
    Jak srozumniem to wam potem opowiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja oglądam z dzieckiem Boba budowniczego!
      pierdylion razy już widziałam -opowiedzieć??????????

      Usuń
  11. A w ogóle to dziś nie Andrzeja tylko Fuczaka;))

    OdpowiedzUsuń
  12. Sto laaat stooo laaat:******
    fuczaku!

    OdpowiedzUsuń
  13. dziś nic błyskotliwego nie napiszę, nudnego też,
    w ogólę nic nie wiem

    OdpowiedzUsuń
  14. Rybeńka, wpadnij no do mnie, bo tam coś czeka na Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Rybciu dobrze, że mija czas, dobrze, że przyjadą Twoi bliscy i dobrze, że Anka coś dla Ciebie ma.

    OdpowiedzUsuń
  16. Rybeńko, mam ,,Życie na drzwiach lodówki" w PDFie na komputerze. Mogę Ci przesłać.

    OdpowiedzUsuń
  17. Odpowiedzi
    1. gaszem światło i lecem...
      musze jeszcze ogolić nogi, pofarbować włosy
      psiakość, żebym się nie pomylila!!!!!!!:)))

      Usuń