niewiele takich osób poznałam w życiu
Kasia wchodzi w próg Twojego domu i nie ważne, jak długo jej nie widziałaś
od razu staje się członkiem Twojej rodziny
z każdym ma wspólny temat
każdego uważnie słucha
każdemu opowie coś ze swojego życia tak, że ten słucha z największą uwagą
a śmiejemy się i żartujemy bez przerwy
jak sobie pomyślę ile gwiazd musiało się zgrać, żebysmy sie poznały....
to cudownie mieć taką bliską osobę....
OdpowiedzUsuń:)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam takich ludzi, wiec troche zazdroszcze:))
OdpowiedzUsuńto ja już nie przyjadę :(
OdpowiedzUsuńostra, o tobie to rybenka napisze nawet wierszyk lub piosenke. :)
Usuńbędzie śpiewała z radości jak już se pojadę
Usuńchyba z tenskonty
Usuńto przyjedź do mnie, ostra, masz bliżej nawet :)
Usuń:))))
UsuńOstra, no fakt :PPP
Usuńcóż- złudzeń nie miałam:P
Usuńczyli przyjeżdżasz w zamian do mnie? :)
Usuńostra podejmij rękawice. przyjedź. a ja obrobie ci tyłek na blogu i wyjdzie szydło z worka.
Usuńprawdziwa przyjaźń :)
OdpowiedzUsuńbo masz szczęście do fajnych ludzi
OdpowiedzUsuńvide: MY :p
Lucha, tym stfierdzeniem trafilas w dziesiontkiem. ;)
Usuńale no fłaśnie tak jezd!!
Usuńno baa
UsuńLucha!
Usuńpiontka i toaścik za fajnych ludzi :DDD
Lubie zdrowa konkurencje;D
OdpowiedzUsuńZnam osoby ktore przywracaja wiare przyjazn.
w dodatku ona twierdzi, że ma mało przyjaciół w co trudno uwierzyć, bo każdy by chciał ją mieć za przyjaciółkę
OdpowiedzUsuńhm
moze kazdy chialby jom miec, ale ona kazdego jusz nie.
Usuńto by może tłumaczyło
Usuńmuszem przemyślić
Dzień dobry :***
OdpowiedzUsuńOstatnio coraz więcej spotykam osób, które nie potrafią słuchać i - co gorsze? - nie mam o czym rozmawiać! :(
buziak!
:((
Usuńto prawda, ludzie są coraz bardziej skupieni na sobie
UsuńOtóż to Olgo!
UsuńDobrze, że jednak od lat mam stałe "adresy" do rozmów :))
:)))
Usuńnie wyobrażam sobie życie bez fajnych ludzi wokół
UsuńJa też Rybciu :) toż to niemalże niezbędne jak tlen ;)
Usuńa ja właśnie zwyzwałam Żonę.( za branie sobie wszystkiego na swoje barki)
OdpowiedzUsuńCieszyć się tylko jak mamy przyjaciół, z którymi się rozumiemy.
święta prawda. to że żona ma tak kogoś kto ją bezinteresownie zruga to skarb nie do przecenienia
Usuńi tak mam FOChaaaaa
OdpowiedzUsuńOstra, ale tak na długo?
UsuńPozdrowienia dla Kasi :D
OdpowiedzUsuńRybeńko,
OdpowiedzUsuńjuż po pierwszym (sprzed kilku miesięcy) wpisie miałam napisać, że chyba znam Kaśkę (tak, Kaśkę, dla mnie zawsze będzie śliczną blond Kaśką wnoszącą życie i wigor tam, gdziekolwiek się znajdzie, czy to malując się na spotknie w taxi, czy też zapraszając na obiad do ówczesnego biura w Sheratonie, czy też wyprawiając grilla/obiad w ogrodzie - bo zawsze kochała gotować i cieszyć się tym, że smakuje). Przekaż Jej proszę, że część rodziny, z którą nie ma kontaktu wciąż Ją kocha i ma w serdecznej pamięci. Mimo rozwodu z R.Jestem na 1000 % pewna, że chodzi właśnie o tę "naszą Kasię". pozdrawiam, A.
Przepraszam za prywatę. Podczytuję Twój blog, dla mnie
zemdlałąm
Usuńkurde
to chyba rzeczywiście ona!!!!
nie ma pjęcia o blogu
nie mogę jej pozdrowic bo nie wiem poza tym od kogo!!
Ups, nie dokończyłam zdania.
OdpowiedzUsuńPodczytuję Twój blog, dla mnie jest okazją do zobaczenia, jak żyją Polacy w różnych krajach. A poza tym jesteś świetną babeczką.
I jeszcze, bo to "mimo rozwodu" zabrzmiało głupio. Miało być - nieważne, czy rozwód, czy nie, nieważne z kim. Ważne, że jeśli to chodzi o tę Kasię - aby wiedziała, że są ludzie (nie muszą być krewni), którzy bardzo Ją cenią i kochają:)
OdpowiedzUsuńnie bój się napisać choć zmyślonego imienia
Usuńbędzie nam fajniej rozmawiać!
rozwód z R. był nieunikniony
Ania. Pozdrawiam Ciebie, niesamowicie pozytywna atmosfera na Twoim blogu:)
OdpowiedzUsuńI :* dla Kaśki.