czwartek, 9 maja 2013

mam taką niesprawdzoną teorię


że dzieci nie rodzą się tak przypadkowo, jak się wydaje.
Jak się rozpytuję po znajomych i jak patrzę na swoją rodzinę to bardzo często zdarza się, że rodzeństwo rodzi się w zbliżonych porach roku. Np ja urodziłam się w połowie marca, mój brat na samym początku czerwca.
A post u Dosi utwierdza mnie w tym jeszcze bardziej.
Moi synowie są z pierwszej połowy czerwca obaj, a córka z lipca.

A post u Dosi utwierdza mnie w tym jeszcze bardziej.
Mogłąbym wiele takich przykłądó podać 
OCZYWIŚCIE to nie jest reguła, ale naprawdę częsta rzecz.
Ale najbardziej niezwykłą historię opisałą mi Lucha

miałam pewną ciocię z wujkiem, mieli piontkę dzieci- czworo z nich było z końca czerwca- prawie co do dnia :) za mała byłam się, żeby się zastanawiać, jaka pora roku im sprzyja.
i był tam chłopiec- ulubieniec rodziny- mały filozof i flegmatyk ( z jesieni). Wykop z wodą na dnie- wpadł, zakrztusił się i miałam pierwszy w życiu pogrzeb. miał 6 lat. Równiótko 10 lat po jego urodzinach, co do dnia ciotka urodziła kolejnego chłopaka:) ta jesień mnie zastanawia- bo reszta rodzinki to raczej dzieci z wakacji :p

Ciekawe, prawda?

98 komentarzy:

  1. no ale nadal nie wiem o bo się rozchodzi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie mecz swojej malutkiej glofki taki trudnymi tematami :PPP

      Usuń
  2. moje dzieci kolejno
    30.09
    20.10
    29.11
    coś w tym jest :)
    dziendoberek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a moje kolejno
      23.03.
      :PPP
      dobry dzień dla wszystkich:)

      Usuń
  3. :))))

    Tak, nasze dzieci, to wakacyjne dzieci :)))
    znaczy się poczęte w wakacje :P
    córcia na początku wakacji, a synkowie pod koniec

    Uwaga!!!
    Wakacje nadchodzą!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. łatwo ostatnio tu coś przeoczyć- ale moja syna miał być trzecim bliźniakiem- (7.05), ale śpieszył się jeszcze bardziej, niż dziś z wyjściem na maturem :P

      Usuń
    2. Lucha :D
      Kciuki czymamy, kopniaczek wirtualny posłany :)
      :*

      Usuń
    3. raczej spory KOP, bo to dwa egzaminy !!!
      :)

      Usuń
    4. no tak... chciałam być delikatna ...ale viki stąpa obiema nogami mocno po ziemi! i ma rację :) a więc KOP!!! :))))

      Usuń
    5. dzienkujem :**

      Rybcia też ma dziś dalszy ciąg- KOP i kciuki

      Usuń
    6. potenżny kop z obu noguff jednocześnie dla luszkowego i rybciowej!!!

      Usuń
    7. no
      kopy kopy kopy
      dziecko mam sestresowane
      nalesniki jej usmazylam
      idzie na 14

      Usuń
    8. z podstawy wrócił uchachany, zeżarł lazanię na 2 dni i pojechał na rozszerzony :)

      Usuń
    9. Dosiu,to wyjeżdżajcie na urlop na początku wakacji!Będzie druga córa:)Basia

      Usuń
    10. Lucha!!!!!
      Ja tesz mam dzisiaj lazanie na obiad !!!!!!!!
      no nie ma pszypadkufff!!

      Usuń
    11. ja miałam mieć jeszcze na jutro! :)

      Usuń
    12. Lucha! to już by były trojaczki, ale jak z dwóch matek? :PPP
      ale się porobiło :DDD

      Usuń
    13. Basiu :DDD
      właściwie to jedziemy na urlop na początku wakacji :DDD
      Tyle że planujemy wrócić w niezmienionym składzie :PPP

      Usuń
    14. jak chcesz rozsmieszyc Pna Boga..., :)))

      Usuń
    15. Lucha, ja zatem zrobilam tylko na jeden dzien :PP

      Usuń
    16. jak się trafiają bliźniaki z dwóch ojców, to czemu nie potrójne bliźniaki z dwóch matek i w różnym czasie? Mnie już nic nie dziwi :P

      Usuń
    17. a i owszem! Mama mi podesłała chłodnik i dziwię się, czemu tak mało ;p

      Usuń
    18. :))))))
      no fidzisz!

      jeju
      ja teraz zdaje matme.
      odbior dziecka za godzinem.

      Usuń
    19. chyba jusz skończył i zaraz wróci sam moim autem :)

      Usuń
    20. tfu, nie! na 14 też było :)

      Usuń
    21. moja za mloda na prawko jeszcze

      kiedy bedziecie mieli pewnosc ze sie dostal na uczelnie?

      Usuń
    22. ?? to ile czeba mieć w B?

      wraz z wynikami matur- koniec czerwca. Co uważam za absurdalne, bo składa się papiery na uczelnie, nie wiedząc na czym się stoi :{ tak samo było ze szkołą średnią- wielu znajomych Młodego z zatrważającą śerdnią ok 5.0 ;)poskładało papiery do najlepszych szkół- a wyłożyli się na testach i dupa:)

      Usuń
    23. czeba miec 17 do prowizorycznego, czyli jezdzi sie z rodzicem
      a 18 normalne, ze sama jezdzisz
      moja cora w lipcu konczy 18!

      Usuń
  4. a ja i moje rodzeństwo to listopad, dwójka z grudnia i styczeń :) Śmialiśmy się już kiedyś, że dla rodziców końcówka zimy i początek wiosny to czas żeby się rozgrzewać :)
    Miłego dzionka życzę :*

    OdpowiedzUsuń
  5. u mię siem nie sprawdza, brat styczeń, ja październik :)
    za to dzieci brata to kwiecień i marzec :) moje maj

    dziś 2 angielskie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. październik i styczeń- blisko, tylko Ty nie pod tym katem patrzysz;P

      Usuń
    2. fakt:D dla mnie październik jest dalej od stycznia, niż styczeń od października :)

      Usuń
    3. a widzisz, przejrzałam Cię ;PPP

      Usuń
    4. hyh, całe życie sugerowałam siem tym, że rocznikowo między nami 2 lata, a de fakto prawie 3 :)

      Usuń
  6. Nie, dzieci nie rodzą się przypadkowo - wcześniej mamusia z tatusiem przytulają się itd..... ;))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myslalam ze najsamwpierf lata sie za motylkami :PP

      Usuń
    2. najsampierf to motylki latają w brzuchu:)Basia

      Usuń
    3. no tak, czyli jednak uswiadamianie czeba zaczonc od motylkufff

      Usuń
    4. widziałam w takim parku motylkowym, jak motylki romantycznie kopulujom :)

      Usuń
    5. no co ty?
      jest cos takiego?

      Usuń
    6. motylki? ;) Butterfly Garden albo jakoś tak :)

      Usuń
    7. i uony tam kompulujom caly czas?

      Usuń
    8. nie wiem:) ale latają sobie jak kwiaty i som śliczne i niektóre zakładają rodziny. chyba mają mniej czasu, zeby czekać na kolejne pory roku :)

      Usuń
    9. no tak....
      z biologii matury nie zdawalam, jakby co :)

      Usuń
    10. ja z biologii byłam taki gigant, że jak ściągałam od kolegi, to siem pomyliłam i dostałam piontkę, a on czwórkę :D (nie matura!)

      zaraz chluśnie i może pogrzmi

      Usuń
    11. u nas wczoraj grzmialo, i padalo, a potem byla przepiekna, pelna, podwojna tecza!!!

      Usuń
    12. czekam na tęczę :)

      Usuń
    13. ha! Lucha!! ja tak ściągałam na chemii!! z tym, że wynik bardziej spektakularny - on pała, ja piątka. Do dziś pamiętam, że było to miareczkowanie :):) ido dzis nie pojmuję zjawiska :)

      Usuń
  7. Moje dzieci, to sierpień, wrzesień i październik :)
    Środkowa w Sylwestra poczęta, pierwszy i ostatni raz nie wyszliśmy w Sylwestra się bawić:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz pewnie panicznie wychodzicie w kazdego Sylwka?

      Usuń
    2. Nie :) to było planowane dziecię:)Za pierwszym razem się udało:)

      Usuń
    3. aaa, to sfracam honor:)
      bo ja znam historie dziscka poczetego w Sylwestra, ale jego rodzice sie wtedy poznali:)
      dodam ze od 40 lat sa malzenstwem, maja dwoje dzieci, dwoje wnukow
      taka karma :)

      Usuń
    4. czyli szam_pan wystrzelił prawidłowo ;PPP

      Usuń
    5. na pefno f dobrym kierunku
      ale latwo sobie wyobrazic reakcje rodzicow 2 miesiace pozniej :PPP

      Usuń
    6. poranna niestrawność po ankoholu? ;p

      Usuń
    7. ha ha ha
      kilka lat sie nie chcieli tesciowie dziefczyny na slub zgodzic!

      Usuń
  8. Owa ciocia też rodziła naprzemiennie- zaczęła i skończyła chłopcem :)
    Filozof był całkiem środkowy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. doberek dzień,
    moje dzieci to 11 wrzesień (syn) i 12 wrzesień (córka) różnica 6 lat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dodaję swoją córkę 10.09 :D może tu coś jest ;)

      Usuń
  10. moje co pół roku więc jak to translejtnąć?

    OdpowiedzUsuń
  11. u moich rodzicow totalnie nie bylo zasady, a u nas jedna z marca druga z kwietnia, wiec cos jest na rzeczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. 04.04.89
    17.08.90
    19.10.97
    31.08.2011............
    czy ktoś mi wytłumaczy o sssso chosi?
    i kawy kcem!!!
    plisssssssss

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja wlasnie zrobilam, prosz U*

      ale wytlumaczyc to nie wytlumacze ;)

      Usuń
    2. Miska, z moich obserwacji tez wynika, ze ponad 3 dzieci jak ktos ma ( sila plodnosci :))to sie nie zgadza
      ale dwa sierpniowe sa:)

      Usuń
    3. płodna jestem...czemu mnie to nie dziwi?;))

      Usuń
    4. po owocach poznacie :PP
      Miska, taka fajna osoba to Dar od Boga, ze ma duzo dzieckuff!!!

      Usuń
    5. a ja myślę, że Wy to Dar od Boga - ja dobrze, gdy człowiek widzi to co, najważniejsze;)))

      Usuń
    6. no, miedzy nami mowiac, to wszystko wokol to dar od Boga, reszta to dopust :PPP

      Usuń
    7. Na ten że przykład
      A ciebie odwiedza?
      Bo mnie nie:))

      Usuń
    8. Przeprosiła i nie przychodzi.Cud!;P

      Usuń
    9. Jak cud to nie dopust :P

      Usuń
    10. dopust dla tych, którym nie odpuszcza, cud, że nie do mnie - może ja mam określoną ilość plag?;))

      Usuń
    11. Ha
      Być może
      Zatem witamy f klubie zaplagowanym :)))

      Usuń
  13. Lucha i Rybeńka kciuki czymałam,żeby nie było,że zapomniałam choćm stara:PPPPP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trudna matma byla :((

      Usuń
    2. tesz czymałam :)
      tyle sciskanych kciukuff musi zaofocowac :)

      Usuń
    3. no to fakt nie do zapszeczenia jezd :))

      Usuń
    4. będzie dobrze dziefczynki:*

      Usuń
    5. no ja tylko takom wersje rozwazam

      Usuń
    6. do każdej z goździkami pójdzie! :)

      Usuń
    7. goździki. jak zrobiem jeden wyjątek zacznie siem koncert życzeń :)

      Usuń
    8. a jo fole margarytki:-))))))))))

      Usuń
    9. hehehe już się zaczon widzem :PPP

      Usuń
    10. A. Róża może być

      Usuń
  14. Oj prawda.! moj wujek i mama - rodzenstwo - oboje z grudnia.. a ich brat przyrodni - syn dziadka.. obecnie lat 12 - jest z jakiego miesiaca? Grudnia, a jak :)

    OdpowiedzUsuń
  15. nie zdążyłam się poopalać :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu gdzie jestem nie ma mojej biało czarnej torebki:((

      Usuń
  16. Moje dzieciaki są 30.09 i 3.10 Z 8-letnią różnicą. Reszta się nie zgadza. Poza jednym. Co dla mnie raczej jest zbiegiem okoliczności, ale znaczącym. Młody urodził się w dniu, w którym mój ukochany wujek miał wypadek w wyniku którego zmarł. Młody ma po nim imię. A datę odkryłam niedawno...

    OdpowiedzUsuń