niedziela, 19 maja 2013

Bezdenna niewiedza o raku piersi czyli że nie wyczymałam i muszę wdać się w polemikę

Jakoś bardzo przeżywam ostatnią dyskusję wokół "cycków" Angeliny Joli.
Ale dopiero pan Terlikowski wkurwił mnie.
No jak słowo daje.
Nie znam się więc się wypowiem, skąd my to znamy??


"operacja, której poddała się aktorka, jest jak najbardziej realna i niesie ze sobą cały szereg skutków ubocznych czy zagrożeń –  Usunięcie jajników, które zapowiada obecnie Jolie, będzie skutkowało w całym jej życiu, a wielu z jej skutków nie da się usunąć, a mastektomia także nie jest usunięciem pryszczy, ale operacją, która narusza integralność cielesną człowieka."

No trudno się z tym nie zgodzić, pisze jakby wiedział co .
Ale poniżej wytłuszczonym drukiem zaznaczyłam tę cześć wypowiedzi, która kompletnie wytrąciła mnie z równowagi.


"W przypadku choroby nowotworowej to właśnie ona jest usprawiedliwieniem radykalnych i niekorzystnych skutków ubocznych chirurgicznej ingerencji. Nie jest jednak takim usprawiedliwieniem, jak się zdaje, samo prawdopodobieństwo choroby. Jeśli zgodzimy się na takie myślenie, to medycyna przekształci się z leczenia w okaleczanie zdrowych (a Angelina Jolie była zdrowa) ludzi. A na to nie powinno być naszej zgody, szczególnie, że – z innych statystyk wynika, że odpowiednio wcześnie wykryty rak piersi czy jajników, także ten wywołany mutacjami genetycznymi, jest w pełni wyleczalny. Prewencją są więc regularne badania, ewentualnie mastektomia czy usunięcie jajników, gdy do choroby już dojdzie. Okaleczenie pozostaje zaś okaleczeniem."

Kurwa.
Bardzo, bardzo bym chciała zobaczyć te styatystyki!!
100% uleczalności. Taaaaa.....
Ciekawe co pan Te. rozumie pod określeniem "odpowiednio wcześnie wykryty"!?
Nie ma możliwości u wszystkich kobiet tak wczesnego wykrycia nowotworu piersi żeby każdej z nich dano 100% szans na przeżycie bez nawrotów i przerzutów!!!
Co miałby ten pan do powiedzenia mojej przyjaciółce Lori, której badania w listopadzie nic nie wykazały a w kwietniu musiała mieć podwójną mastektomię? I statystyka qrfa mówi, że generalnie słabo, bo HER...
Co powiedziałby mamie Marioli, mojej koleżanki która mając trzydzieści parę lat znalazła sobie guzka, od razu poszła do lekarza i dwla lata nawet nie trwało...
Co by powiedział tym wszystkim kobietom, u których niemożliwe jest wczesne wykrycie guza, albo które mimo wczesnego wykrycia mają nawroty i  przerzuty???
Mogłabym długo tu pisać i namiętnie.
Temat jest ogromny, sama jeszcze wszystkiego nie ogarniam, ale wiem, że to jest bardzo wredny nowotwór i często niemożliwy do wczesnego wykrycia.

O tym, z jakim lękiem  na badaniach kontrolnych muszą mierzyć się osoby obiążone genem nie piszę, bo w sumie nie wiem, ale kurna, jakoś łatwo jest mi to sobie wyobrazić...

Jak mnie wkurza taka postawa pt "Nie znam się więc się wypowiem"
Panie Terlikowski,
Gratuluję bezdennego zadufania w sobie.


Przepraszam że tak długo, i za kilka brzydkich słów,ale musiałam to z siebie wyrzucić.



111 komentarzy:

  1. dla jednych atrybut kobiecości, dla innych bezustanne źródło bólu, niepokoju i strachu.
    Nikt nie mówi o kobietach, które ciągle się męczą z bólem piersi np z powodu nadmiaru prolaktyny a lekarz zazwyczaj mówi - taka ich uroda!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do niedawna mówiono że rodzić dzieci też trzeba w bólu
      I sie okazuje że niekoniecznie!
      Taką urodę też można zmienić

      Usuń
    2. wiem Klarka co mówisz, bo to przeżyłam i to jako nastolatka. Wcześniej prolaktyna, teraz operacja.. Muszę dziwnie wygladać, bo odruchowo ciągle się za cycki trzymam :P:P

      Usuń
    3. Przeżyłam strach jak Pysia miała punkcję - goopi dziad!

      Usuń
  2. Dzień dobry :)
    pierwsza :)
    Rybenka, nam się nie wolno denerwować, wiem że jak się czyta coś takiego to trudno się powstrzymać, no i wyrazy cisną się na usta i na klawiaturę...
    ja już wygłosiłam swoje zdanie w tej sprawie i na razie zamilknę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dlatego to napisałam żeby wyrzucić z siebie i już się tym nie denerwować :)))

      Usuń
    2. Ten mędrzec, który uważa, że jest znawcą wszelkich zagadnień na niebie i ziemi, już nie raz i nie dwa podniósł mi ciśnienie, ale że lekarz ginekolog, polityk z komisji zdrowia, mówi w podobnym stylu, tego już nie mogę zrozumieć. Co z tego, że potem się wycofuje, czy przeprasza...

      Usuń
    3. Piecha polegl w moich oczach jako lekarz kompletnie
      ale musze przyznac, ze jako czlowiek, ktory przeprasza zachowal sie ok.
      Nie spodziewam sie czegos takiego po Terlikowskim

      Usuń
    4. Piecha to odrębny temat

      Usuń
    5. Piecha już wypraktykował przepraszanie dużo wcześniej, to mu teraz lekko przychodzi!
      A ilu jest takich ginekologów? I my kobiety do nich chadzamy :(

      Usuń
  3. dzień dobry, ja też się wypowiem, jeśli mogę. Może nie do końca w temacie cycków, ale blisko.
    10 lat temu wykryto u mnie dysplazję szyjki macicy, wycinki leczenie i niby ok, ale przez 5 lat musiałam się badać co 3-6 miesięcy. A że wolę dmuchać na zimne, nawet po okresie tych 5 lat latałam do lekarza co pół roku. I nie do byle jakiego....robiłam cytologie, kolposkopie. I co? Wszystko ok, aż tu nagle niedobrze i rak przedinwazyjny. A przecież niby to się rozwija latami?jak?przecież byłam u lekarza co pół roku. Mimo regularnych badań, jakoś nie udało się tego uchwycić na etapie dysplazji niskiego stopnia. Jakoś, mimo, że statystyki mówią, że rak szyjki rozwija się 3-10 lat, u mnie dał radę w pół roku. Statystyki....dobre. We wtorek idę do szpitala pozbyć się paskudztwa, raz na zawsze. A te 10 lat, niepokój na każdym badaniu, strach, jest nie do opisania. A statystki i liczby niech sobie wsadzą gdzieś durnie.
    przepraszam również, że długi komentarz, ale tak mnie Rybeńka natchnęła, że szlak mnie trafił

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto nigdy nie chorował onkologicznie nigdy w życiu nie zrozumie tych emocji, bólu, strachu...
      Życzę Ci Ewelina duuuużo zdrowia, ślę ciepłe myśli na wtorek i wszystkie następne dni długiego życia :)

      Usuń
    2. Nie za długi koment, coś Ty!

      Zobacz, jak się na to spojrzy chłodnym okiem, to czy nie lepiej byłoby usunąć od razu te szyjke i uniknąć koszmaru badań kontrolnych i piekła leczenia onkologicznego?
      A przynajmniej mieć taki wybor!

      Zaden lekarz nie obieca stuprocentowego wyzdrowienia w przypadku nowotworu piersi, szyjki macicy, jajnika.

      Usuń
    3. To kolejny powód do klękania w sprawie wtorku:)))

      Usuń
    4. Ewelina! Będę pamiętać we wtorek!

      Usuń
    5. czymiem kciukasy we ftorek!!!

      Usuń
    6. Ewelina, my z tobą we wtorek :*

      Usuń
    7. Ewelinko tez bede czymac,mocno,mocno...

      Usuń
    8. no to we wtorek moje kciuki bendom mocno zajęte :)

      Usuń
    9. we ftorek bendem siem z Tobom jendoczyć Ewelino, bo mnie bendom doglębnie diagnozować
      ściski dla Ciebie
      i dla Fszystkich

      Usuń
    10. ja widze, ze to najwazniejszy ftorek roku sie szykuje!

      Usuń
    11. fłasnie tak myślę -ćfi otfarte zrobili, czy co?
      Będę siem modlić;))

      Usuń
    12. moze napisze posta o modlitwy wymagajoncym wtorku?
      :PP

      Usuń
    13. Rybeńko :)
      na Ciebie zafsze moszna liczyć :)))

      Usuń
    14. Miśka - uśmiałam siem s tymi ćfiami otfartymi :DDD
      Dzienki :*

      Usuń
  4. Witam po przerwie.
    niejaka Agata Kręglicka też ostatnio skrytykowała Angelinę i obwieściła, że jej zdaniem to pochopna decyzja, a tak w ogóle to jest przeciwna mammografii. przyznam, że trochę byłam zszokowana jej wypowiedzią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przepraszam, z tego wszystkiego pokręciłam imiona - Aneta Kręglicka.

      Usuń
    2. taa, następny autorytet
      ciekawe czy pani Kręglicka unika solarium i czerniaka tak samo mocno jak unika mammografii?

      Usuń
    3. Ruda, brakowało nam Ciebie:)))

      Usuń
    4. przeżyłaś?:):):

      Usuń
    5. też siem za Wami stęskniłam:*
      nawet próbowałam siem do Was dostać na jakimś uczniowskim tablecie, ale zasięg się rwał i w którymś momencie straciłam cierpliwość.
      wycieczka bardzo udana, tym bardziej, że pogoda dopisała.

      Usuń
    6. Rudziaszku, Bliśniaczko, zapłakałam siem bez Ciebie :(
      Cieszem siem, żeś fruciła :)))

      Usuń
    7. tu juz nawet niektorym zaczynala siem depresja od bezrudzia!

      Usuń
  5. To jest ten pan, który twierdzi, że za jogą i wschodnimi sztukami walki stoi diabeł w własnej osobie....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ciekawe co jego zdaniem stoi za blogami ?:P:P

      Usuń
    2. Mówi też w tym tekście o naruszeniu integralności cielesnej. Czy to znaczy, że jego zdaniem nie można wszczepiać sztucznych zastawek czy rozruszników?

      Usuń
  6. ja już od dawna tego nawiedzonego fanatyka nie słucham...

    OdpowiedzUsuń
  7. rudziaszku, jezdeś wreszcie:))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jako moher pewnie bardziej rozumiem co on ma na myśli mówiąc pewne kontrowersyjne rzeczy.
    Często się z nim nie zgadzalam
    Ale pierwszy raz widzę że kompletnie nie wie o czym pisze!
    Bo w sprawach daibłów znam sie malo;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O właśnie Rybeńko - ja troszkę posłuchałam tego pana i ...brrrrr matko - gdybym była na etapie poszukiwań uciekłabym gdzie pieprz rośnie!
      Buziaki

      Usuń
    2. bo to, ze ktos jest glosny nie znaczy ze ma wiecej racji niz cichy
      a z publicystow katolickich bardzo sobie Szymona Holownie cenie

      Usuń
    3. I ja - mam wrażenie,że on pięknie ubiera w słowa to, co ja czuję sercem;))
      I jeszcze siostra Małgorzata Chmielewska po tej stronie;)))

      Usuń
    4. ale ten pan - dziennikarz - dawno już postradał zmysły.

      Usuń
    5. Ja też Hołownię. Bardzo.

      Usuń
  9. statystycznie własnie w zeszłym tygodniu zawinęłą się kobieta z małym guzem, operacją oszczędzającą, w trakcie leczenia...

    OdpowiedzUsuń
  10. Bierzemy oddech- zmieniamy buta i konsumuję niedzielny spokój :D

    OdpowiedzUsuń
  11. dziewuszki i właśnie o to chodzi, że gdybym wiedziała, to bym sobie od razu wycięła i po problemie. A nie jakiś pajac, pojęcia nie mający, będzie swoje mądrości prawił. Chwała Bogu, takich wśród moich znajomych nie ma.
    i poproszę kafkę we ftorek i środę za mła wypić. z mlekiem i cukrem plis

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. żebym ja była taka mundra to chyba też bym nie pozwoliła sobie cycka zostawić

      Usuń
    2. Ostra, ta moja znajoma Ania, o której pisałam na Ścianie też miała operację oszczędzającą, rak hormonozalezny - przypominam - 10 lat temu. Nie ma reguł.

      Usuń
    3. no nie ma reguł, ale trza chuchać

      Usuń
    4. jasne, kto ma wiedzieć lepiej jak nie my
      teraz zapowiadają, że jutro u Lisa na ten temat - kobiety i onkolog prof. Szczylik

      Usuń
    5. i w jutrzejszym Newsweeku też

      Usuń
    6. Dziewczyny buziaczki!!!

      Usuń
    7. a skund ta miłość?

      Usuń
    8. a bo dawni Was nie "widziałam":-))))

      Usuń
    9. Margo
      O Tobie myslalam,ze masz baardzooo duzooo do powiedzenia w tej sprawie
      f dodatku wiesz o cym mufisz...

      Usuń
  12. Kochana... nerwy karmią sraka, a idiotów nie sieją.. sami się rodzą.. niech więc ich ten glob lekko niesie. Wiesz jak to jest, puste głowy trzeba jakoś zabezpieczyć przed porwaniem w kosmos więc ładują kasę w kieszenie. Żeby mieć kasę on musiał to napisać bo inaczej z takim pustym łbem co by go trzymało na ziemi ..no co?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wlasnie dojszlam do tego
      ze grzeszy
      grzechem pychy
      i sie odlzowalam
      straszna ilosciom alkoholu
      to tez srednio ok, prawda?

      Usuń
    2. fcale nie
      jak pomaga to spoko :)))
      polewajcie kobitki !!!!

      aaaa i kciałam powiedzieć, że pamiętałam dziś o Tobie!!!!

      Usuń
    3. właśnie sobie polałam. zaległości mam - 5 dni na wycieczce, ani kropli alkoholu w ustach.

      Usuń
    4. a co muodziesz obaczyła?

      Usuń
    5. ruda... jakbyś z młodzieżą spróbowała konkurować to nie wiadomo kto by pierwszy odpadł :)))

      Usuń
    6. jako kierownik wycieczki musiałam dawać dobry przykład.

      Usuń
    7. ruda... gdybym nie wiedziała że to lubisz to bym ci współczuła :)))

      Usuń
    8. dzieciaki były w porządku, gorzej z babciami emerytkami, które spały obok. wstawały ok. 5:00, zwoływały się i wyruszały na spacer, po czym wracały i kładły się spać. ale pół piętra pobudziły.

      Usuń
  13. latam sobie tak.
    zgodzę się z Emką, idiotów nie sieją.

    OdpowiedzUsuń
  14. hej .. jusz po siódmej.. czemu nie ma nofego posta???? hmmm????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. idę do pracy
      a wienc życzę miłego poniedziałku :)
      buziole :****

      Usuń
    2. ja fłaśnie tesz w tej sprafie -Rybeńko ssso s Tobom????

      Usuń
    3. no!
      A czy mój @ doszedł, czy coś zakręciłam?

      Usuń
  15. Dzień dobry :)
    miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dzień dobry
    Dziś strajkuję
    Wczoraj spędziliśmy dzień w lesie z somsiadami
    A potem się z nimi wina napiliśmy
    Cienszko
    :)))))

    OdpowiedzUsuń
  17. może kefirek? :)
    mam prosto z lodówki :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem czyjemu wstawienictwu zawdzieczam, ale guowa mnie nie boli :PPP

      Usuń
    2. matko! a miało działać od ftorku!;)))
      a jak wontroba?;)

      Usuń
    3. może głowa Cię nie boli, bo jeszcze jesteś pod wpływem promili? to się zdarza... :)

      Usuń
    4. no nieee, nie strasz mnie!!

      ftorek jusz jutro
      aż mi serce kołata!

      Usuń
  18. :)))

    Dzien dobry !!
    Spacerek po lesie to siem teraz nazywa?
    Olga piona za kefirek, jade pociagiem i sie smieje:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po lesie jezdzilam rowerem:))
      Nawet zaliczylam spektakularny upadek:PPP
      Chetnie bym dluzej nawet lezala i sie smiala ( czy wy twz dostajecie ataku smichu przy przewracaniu sie?) bo strasznie mnie dooopa bolala

      Usuń
    2. jakieś odruchy łaskotkowe?
      druga kawka? całe wiaderko?
      kto potrzebuje? proszę:
      http://z1.demoty.pl/3755d12778f0665505d540b35de45faa73ef45c7/druga-kawa

      Usuń
  19. Witam , jeżeli można... Zajrzałam tu zachęcona udostępnieniem na FB i aż dwie znajome spotkałam! Jak miło! A w ogóle to pomimo mocno poważnego tematu notki , taki tu sympatyczny luzik :D . Można się od czasu do czasu dołączyć?
    Ewelinie ciepłe myśli i kciuków trzymanie ślę..

    P.S. Baaaardzo mi się spodobało to o kieszeniach, pieniądzach , pustych głowach i lotach w kosmos.. Wyborne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))
      Mania, tu jest naprawde fajnie i piszac to nie chwale siebie ale moich czytaczy cudownych. przy nich nie mozna popasc w zly nastroj zbyt dlugo
      Zapraszamy serdecznie
      kafy? (_)*
      czy herbaty [_]*?

      Usuń
    2. udostępniłam na fb - Mania -znamy siem??;))
      A jak nie to siem zapoznamy, bo my tu ludziuff lubiemy..
      Tylko, moja droga, nat najpienkniejszom ortografiom popracuj:)

      Usuń
    3. Miśka ! znamy się z Ciemnicy i FB, a z ortografią to się postaram , ale pewnie potrfa :D

      Usuń
    4. Mania... czyli że zachwyciła Ciem moja infencja tfórcza ... czujem się doceniona :D tak z głembi tszefi mi siem wyrwało :)))

      Usuń
    5. a tak fogle to tutaj posty rzadko majom fpłyf na komenty :)

      Usuń
    6. noooo
      i jakoś muszę s tym żyć....

      Usuń
  20. Normalnie kafy, ale dziś bardzo dziękuję, już 3 ( słownie : trzy ) zaliczyłam dla otwarcia oczu.. :D
    Zwykle nie będzie mnie o tej porze, ale dziś tu gdzie jestem dzień wolny od pracy, świnto jest, to mam luzu troszkę i tak sobie buszuję.. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mania, skoro masz swinto to musi tesz z zagranicy ojczystej piszesz :))

      Usuń
    2. Troszkę się zagłembiłam w Twojego bloga i teras wiem,że jestem miendzy Tobom a Ojczyznom :)

      Usuń
    3. uuuuu
      miemce:P
      troll

      Usuń
  21. dzień dobry dziefczynki:)))
    śniadam
    troll

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. drogi trolu
      czy mozesz sien pr4zedstawić
      bo f ogóle się nie domyślam jak masz na imnię :P

      Usuń
    2. ja tesz nijak zgadnońć nie moge :)))
      wróciłam s pracy bo mi siem nie chciało tam siedzieć :P
      a tu strajk widzem!!!!

      Usuń
    3. żeby zakończyć ten defetyzm udam siem coby jednak nofego posta na dzisiaj napisać:))

      Usuń
  22. Nie słyszałam o tej wypowiedzi, ale nóż się w kieszeni...
    Znajoma regularnie chodziła na cytologię - wszystko ok, ładnie pięknie. Zdarzyło się, że kolejna cyt. była 3 m-ce po poprzedniej. I dramat. Znajomej już nie ma...
    Ten pan nie zna takich przypadków?? ://

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. on nie chce ich znac
      zadufanie w to, jaki ja jestem mundry i fszystko fiem, zasłania prawdziwy świat!

      Usuń
  23. Łatwo wypowiadać się w imieniu kogoś innego,łatwo za kogoś odejmować decyzję...No cóż,cała wypowiedź pana T. jest prymitywna i w pełni ukazuje jego niewiedzę w temacie.Bo co innego jest mówić pięknie na podstawie statystyk wziętych z księżyca,a co innego zmagać się bezpośrednio z problemem.Brak słów...

    OdpowiedzUsuń
  24. Wiem jedno, chyba najważniejszym obowiązkiem jest regularnie się badać i wykryć ewentualnie zagrożenie już w zalążku. Ja staram się tak robić, po prostu dbać tak profilaktycznie.

    OdpowiedzUsuń
  25. Czy badal się ktoś w klinice http://www.medycynadab.pl/ ? Podobno mają tam doświadczonych lekarzy.

    OdpowiedzUsuń