czyli post wywołany przez rozmowę z Iwonką eM.
Bidula ma trzech synów. Ale nie dlatego bidula, że oni jacyś nie tego, wręcz przeciwnie, ciacho jeden w drugiego!
Ale zawsze marzyła o córce.
A tu masz babo chłopów.
Co niestety skutkuje potencjalnie czema synowymi w przyszłości. I Iwonka niedawno zapowiedziała, że chyba będzie wredną teściową bo ma wredny charakter wymagajoncy czy cuś.
To ja postanowiłam jakoś temu zapobiec, więc piszę pouczenie dla przyszłych teściowych!
A zatem kochane, pamiętajcie :
1. Młodzi mają prawo do swoich błędów. Niech się uczą sprzątać, gotować, prasować. Każdemu to chwilkę zajmuje. Nie wtrącajcie się do tego
2. Szanujcie swoje dzieci. Czy jak przechodzicie do kogoś w gości sprawdzacie co ma w lodówce i "sugerujecie" że nie to co, powinien? Sprawdzacie stan uprasowania koszuli i wygłaszacie krytyczne uwagi na ten temat? Nie?
Tak myślałam.
3. Zamiast myśleć, czemu taką to sobie synek ukochany wybrał, spróbujcie ją poznać. Weźcie na wino, otwórzcie się jak na nową znajomą po prostu.
4. Zaufajcie swojemu synowi. To ty go wychowywałaś, więc na pewno dobrze wybierze!
Zastanówcie się, czy kiedykolwiek którakolwiek synowa stała się lepszą matką albo żoną pod wpływem krytyki ze strony teściowej?
I czy nie szkoda marnować lat życia na złe emocje? Zamiast od początku budować dobre relacje?
Szkoda.
Szkoda...
Rybeńko,myślałam że spełniam te wszystkie kryteria dobrej teściowej.Nie wyszło.Żeby nie było-teściową nie jestem.Ale kiedy syn,wstyd napisc ile miał lat,powiedział że będzie ojcem-wzięłam to na klatę,spokojnie.Chciał się żenić,mimo że prawie nie znali się,szybko wyszły takie szopki z tą dziewczyną,że to historia na opowiadanie.Wnuka mam.Nie urodził się co prawda tak jak miał-w listopadzie tylko w styczniu.Rok go nie znaliśmy.Teraz przyjeżdża do nas dość często,super chłopak:)Ja nadal grzeczna wobec tej pani,choć wierz mi,nie zasługuje.Nie tylko teściowe bywają wredne,naprawdę.Pozdrawiam.Basia
OdpowiedzUsuńBasiu, oczywiście, że jest również tak jak piszesz.
UsuńBliscy znajomi mojej mamy bardzo chcieli ożenić syna, cieszyli się z każdej nowej narzeczonej, synuś jedynak z ciężkim egoistycznym charakterkiem często zmieniał dziewczyny, żadna nie była dobra, w końcu znalazł, zrobił dziecko, wzięli ślub i zaraz się rozeszli. Dziadkowie najpierw się cieszyli, ale kiedy synek odszedł stwierdzili, że jakoś też nie mają serca do wnuczki, widują się bardzo rzadko. To jest dla mnie nie pojęte, jak można nie mieć uczuć do dziecka, do wnuczka, bo rodzice się rozeszli. Synek ( 38) lat stwierdził, że już się nigdy nie ozeni, więc im kolejny wnuczek nie grozi. Dodam, że my wszyscy od lat podejrzewamy, że synek jest gejem i chyba ten związek miał być przykrywką. Matka dziecka jest super dziewczyną, ostatnio usłyszała od niego, że on nie może sie spotykać ze swoim dzieckiem często i sam, bo adwokat go przestrzegł, że może być oskarżony o molestowanie, więc lepiej niech ogranicza kontakty!
Ja straciłam szacunek do znajomych mojej mamy po tej sytuacji.
Bo człowiek psa nie odrzuci, a oni nie kochają jedynej wnuczki, bo syn przestał, o ile kiedykolwiek zaczął.
Mała nie ma jeszcze 2 lat!
Ech, takie przykłady można mnożyć w obie strony.
Ja o swojej teściowej mogłabym napisać kilka książek.
nie wątpię Basiu!
UsuńAle wiesz ja może się mylę ale widzę to tak. Synowe są różne, tak jak różni są ludzie. I czasem trafisz na paskudny egzemplarz. A teściowe to często poza układem synowa - teściowa fajne babki!! Tylko tu zamieniają się we wredne małpy bez sensu i potrzeby.
Współczuję citakiej historii.
Mam nadzieję, że syn poukłądała sobie życie z fajną osobą?
viki, takie historie z niedojrzałymi facetami i głupimi, co odrzucają włąsne dzieci, nie utrzymują z nimi kontaktów, można mnożyć jak o teściowych! Nie pojmuję.
UsuńRybciu, a co z teściowymi od córek ?:)
OdpowiedzUsuńFakt, że w życiu jest na ogół tak, że matki synów są zołzami, ale w dowcipach żarty są o matkach żon;)
Dzieńdoberek Paniom i koopniaaakiiii dla Maturzystów !!!
no właśnie nie wiem, co z tym odwronym ukłądem. Bo ja mam przzwoite doświadczenia i nie znam takich smutnych historii jak synowa-teściowa, tylko jak piszesz, z dowcipów:))
UsuńDziś kopiemy na 14:))
ok!
Usuńi 9.00 Luchowego :)
noooooo
UsuńLucha, w końcu zmrużyłaś oczęta?
OdpowiedzUsuńAlesz tu mondrze dziś :]
OdpowiedzUsuńJa proszem o poradnik dla synowych! :P
A na złe emocje Rybiu szkoda czasu. Tylko trzeba siem tego nauczyć i w sobie wypracować :)
włąśnnie!
UsuńPowinni tego uczyć w szkole!
Asertywności w pierwszym rzędzie zresztą!
Nie uczom :(
UsuńAsertywności, dystansu i luzu chyba też ;)
moze mozna to z domu wyniesc? Mnie wychowywano na grzeczna dziewczynke i mowiono, ze strasi z zalozenia sa madrzejsi i wymagaja szacunku
Usuńno nie uczom.... a szkoda
UsuńNo, mnie mama tez mnie tak wychowała - teściową się szanuje, bo to matka męża!
UsuńA szkoda,że to synowych się nie szanuje( mówię o tych niefajnych teściowych)
O mojej mogłabym książkę napisać -o dziwo poprawiło się jak się postawiłam.
Po latach nauczyłam się wpuszczać jednym uchem wypuszczać drugim...mieszka daleko, właściwie mi jej żal.
Więc jak dzwoni (do mnie, nie do syna) rozmawiam z nią jakby te wszystkie złe słowa z jej strony nie padły.I jestem wolna;)
Miska, czy ty piszesz o mojej sytuacji?
UsuńRybciu! Ja od dawna czułam,że coś nas łonczy,no, ale że tesciofa???????????
Usuńtesz siem troszku dziwie
Usuńale moja teraz do rany pszylusz, nie powiem
1300 km robi swoje :PPP
hmm, zaras sprawdzem, gdzie mogem wyslać mojeom...no,szeby było jeszcze lepeij:))
Usuńmosze do ..Belgi?;P
Jak już będziecie pakować tą rakietę z teściowymi,dorzucę wam moją,koniecznie,nawet łapówkę dam:)Basia
Usuńna razie czymałam tylko kciuki więc dzisiaj dołączam kopniaki bo chyba zdążyłam :)
OdpowiedzUsuńteściowa moja to osbny temat a ja dla niej takim samym tematem jestem jako synowa. No nie nadajemy na jednych falach. Szkoda.
Dzień dobry w ten deszczowy (wrrr) dzień.
Na kawkę przyszłam bo samej mi smutno :)
proszę bardzo
Usuń(_)*
(_)*
(_)*
to i ja poproszę:)
Usuńa gdzie gaguś ???
ależ pyszna, dymiąca, pachnąca.... z cynamonem???
Usuńhej viki :) jak tam poranek leci??
Usuńa ok:)
Usuńsłońce świeci, będzie dobry dzień :)
emka, ajak kcesz to dowalę!
Usuńdla fszystkich wystarczy
gaga pefnie w drodze do fabryki
ja też kawem poproszem. dużom.
Usuńznowu gdzieś mi zaginęło słońce...
((((____))))*
Usuńviki... i tego się kurna czymamy! to bendzie dobry dzień!
Usuńa jeszcze jak nam rybeńka cynamonu dowali do kawki i bitej śmietany też to już bendzie idealny! :)
dziękujem za kafem
Usuńbardzo smaczna
z bita smietana mam klopot, ale mam ubijak do mleka, jest z niego taka piana jak smietana!!
Usuńmoże być! tesz lubiem :)
Usuńzreszta ja ugodowa jestem... dają to biorę, biją to uciekam :)
to dla mnie rozpuszczalna z płaskiej łyżeczki z mleczkiem;)
UsuńBez cukru;)
(_)*
Usuńrybenka, flej i dla mnie, bo siedzem w pracy, odbieram telefony, a w przerwie Ciem czytam...
Usuńbez cukru kcem, z mleszkiem może być :)
(_)*
Usuń:*
to moja teściowa jakaś chyba nietypowa jest - nie interesuje jej, czy synuś ma co jeść, czy koszule poprasowane. w zasadzie to chyba nic jej nie interesuje. bywa 2-3 razy w roku, tylko na szczególne zaproszenia. ale może to i dobrze.
OdpowiedzUsuńzanim ja zostanem teściowom, upłynie jeszcze sporo czasu. zdążem siem przyuczyć.
no
Usuńsama nie wiem, co gorsze, bo babcia to fajna instyutucja, ajak jej nie ma to jej brak
czy do tego się można przygotować?? :) trudny temat ...
Usuńjak tam Ruda zdrówko dzisiaj? lepiej??
dziękuje, zdrówko lepiej, ale znowu problemy z zaśnięciem były. i jeszcze jakieś głupoty się śniły.
Usuńruda... następne będą lepsze ... nie ma opcji.. muszą!
Usuńmam nadzieje, ze ja ci sie nie snilam:PP
Usuńrybeńka.. my wszystkie w kupie jej się śniłyśmy... dlatego to była takie straszne! :)))
Usuńbiorę w ciemno taki sen. ale bym wstała w dobrym humorze.
Usuńja to f ogole nie lubie snuff
Usuńruda, ale dzis bedzie dobry dzien:)))
ruda no nie wiem.... kac-gigant generalnie nie bywa przyjemny :D
UsuńEch, ja to też nie będę dobrą teściową.
OdpowiedzUsuńMam dwóch synów, ale też dwie córki.
Jak będzie-zobaczymy, póki co, choć się oficjalnie nie przyznaję, moje wymagania są, a co!
Dzieci wykształcone, mądre (jedno będzie onkologiem), to te drugie połowy tez by takie mogły być .
Mam nadzieję, że jakoś to będzie, a raczej nie będzie źle.
Mam postanowienie- nie krytykować! Uszanować wybór dziecka!
Ha, jakie to proste, prawda?
wydrujuj sobie i powieś na lodufce:PP
UsuńHa ha ha, ale się uśmiałam:) Ale pomysł dobry, bo mogę zapomnieć o postanowieniach:)
Usuńa co to wydrujuj sobie?? jakiś onkologiczny termin?
Usuńnie znam siem wienc chyba bym sie nie nadawała na takom żone onkologa :)
Wydrukuj i powieś na lodówce, tak zrozumiałam:)
UsuńSzef chodzi nabuzowany, zmykam, a Wy bawcie się dobrze.
UsuńMoże teściowa zaszła mu za skórę?
ja też gdynianka.... :)
Usuńtaki żarcik :)
gdynianka, czytacz miedzy lyterami :PP
Usuńmiłego dnia :)
UsuńEmka! mósisz poczwiczycz ćitanie!;)
UsuńGdynianko! Siostro;))U mnie też dwa syny i dwie córy;)
Na razie jezdem jednom teściowom i CHWALĄC SIĘ zięć woli z nami, niż ze swoimi rodzicami.
mój monż też jakoś częściej ze swoimi teściami czyli moimi rodzicami a nie swoimi. a na teściowom to nie da złego słowa powiedzieć.
UsuńMiśka, cieszę się, mój Tatuś też wolał swoją teściową, niż Mamę, ale to długa historia.
UsuńJako dziecko dużo widziałam i dziwiłam się, że moja Mama jest mimo wszystko dobra dla swojej teściowej.
Moja teściowa niedawno odeszła, miała 65 lat, była bardzo atrakcyjną, wykształconą kobietą, a poruszała się od ponad 20 lat na wózku.
Jej mąż, mój teść, kardiolog, nie potrafił pomóc swojej
Żonie, choć woził ją po klinikach całego świata.
Teściowa....nie oceniam Jej, ponieważ to, że była ,,przybita" do wózka, wiele tłumaczy.
Ale lekko z Nią nie miał nikt, nawet Jej własne dzieci.
Moją czwórkę widywała nieczęsto.
Teściowej już nie mam,
OdpowiedzUsuńale to były bardzo trudne i toksyczne relacje, bo nie spełnialiśmy jej oczekiwań - absurdalnych zresztą.
A na dodatek prawie nigdy się nie kłóciłyśmy. Gdy tylko podnosiła atmosferę, wycofywałam się z niej.
I zawsze kończyło się to tak, że widać było, że to ona jest zapalnikiem, ona podsyca i ona wychodziła z tego bez żadnego efektu.
Co później odchorowałam, to moje.
I bardzo mi szkoda, że nie miałyśmy dobrych relacji, bo ja byłam otwarta. Ona też była otwarta, ale tylko na wpływy i władzę w naszym domu.
Oj zabolało mnie trochę.
no i wlasnie
Usuńdlatego napisalam ten apel
bo przeciez nie powinno tak byc, !!!!!!!!
Dosia , ale ty stanęłaś na wysokości zadania i nie masz sobie w tej chwili nic do zarzucenia. To ważne.
Usuń:***
to prawda, starałam się
Usuńi nigdy złego słowa o Babci nie powiedziałam przy dzieciach
na szczęście, mam naprawdę cudownego męża i on stanął na wysokości zadania - zawsze był po mojej stronie, kochając Mamę
kurcze, nie wiedziałam, że mnie to ciągle tak bolesne jest
bo to tez jest bardzo, bardzo trudna sytuacja dla faceta
Usuńi to zeby nie mowic zle o babci przy dzieciach, to tez wazne, dla mnie priorytet, bo babcia moja tesciowa dla moich dzieci jest wspaniala!!
no, poszłem na polski ;)
OdpowiedzUsuńja chyba jestem za leniwa, żeby sprawdzać koszule i lodówkę :)
Lucha, ja wlasnie tez taka jestem, z lenistwa odpuszczam pierdylion spraw, co moze byc zbawieniem dla moich relacji z dziecmi :PPP
Usuńto czekamy na tematy ?
Lucha... ale gościu na zdjęciu wymiata :) rozumiem że urósł trochę od tego czasu :)
Usuńkopniaki i kciuki zaliczone!
teraz tylko czekać :)
to prawda, zdjecie jak malowane!
Usuńtu sie wlacza moja slabosc do malych chlopcow:PP
no:)
Usuńi najbardziej mnie wkurza wizja, że przyszła żona będzie umiała wyegzekwować takie zachowania, jka sprzątanie, prasowanie... ;p
ha ha ha
Usuńbylam kiedys na weselu, w kanadzie, i ojciec pana mlodego wyglosil super przemowienie, ktore m.in. mowilo o tym, ze rzeczy, ktorych probowali nauczyc syna cale zycie i im sie nie udaly, dziewczyna syna nauczyla w dwa tygodnie:)))
Lucha... zazdrośnico! :)))))
Usuńa niech egzekwuje, przynajmniej jej powiesz że to TY go tego nauczyłaś , ona to tylko odkryła :))))
Lucha, nieletni na maturę?
Usuńno ma!
Usuńza Luche mowie, bo ona moze w nerwach
zdonżyłam,Lucha kopniaki,bo na 9 !!:-)
Usuńi dla Rybenki na 14 koniak!!:-)
dzień dobry
RYBCIA!!!!!!!!!!!
UsuńK O P N I A K:-))))))
:))
Usuńdobry
ja na odstres ide na aerobik!
a tam rybeńka bendzie tyłek podstawiać żeby jom inne uczestniczki kopały .... szczęście murowane :)
Usuńdzień doberek Margo :*
o tak,wyskacz się kochana,cały stres odleci i nie będziesz o gupotach myślała:-)
Usuńaa, kopłam go! aż mię stopa zabolała :)
Usuńa mi by siem przydał koniak :)
Emuś:**
Usuńhehe,oj to Rybcia podusię se weź o podłóż:P
:))))
Usuńa jutro gnam z corkom na basen, zeby i ona odstresu zazyla!
Lusiek:*,lepiej pędzikiem dołącz do Rybenki i poskacz sobie,musisz mieć jasny umysł,w końcu to polski dzisiaj:-)
UsuńLucha... koniaczek to wieczorem o wszystkim se chlapniesz :) a my s tobom jak postawisz :P
Usuńnum,ja tam chentnie na ten koniaczek przyjdem:P
Usuńja jestem aktywna inaczej- za godzinkę idę na balkon się opalać :p
Usuńslonce tez wyzwala odstresowywacze :))
UsuńLucha, jaki Ty ładny jesteś ;P
Usuńpszysztojaniaczek;)
UsuńA moja teściowa, to swojej trzeciej wnuczki nie widziała do 6 miesiąca jej życia :)
OdpowiedzUsuńJa chciałabym być dobrą teściową, dla swoich trzech zięciów, postaram się :). byleby tylko Oni byli dobrzy dla moich córeczek :)
ha, szczesciara, 3 zieciuff jak sie ma, to szanse na dobrom tesciowom som wielkie!
Usuńjak będą dobrzy dla córeczek to jest duża szansa, że i ja będę dobrą teściową :) Ale niech tylko która mi przez nich zapłacze..... siwy dym!
Usuńto czeba oczy zamykac!
Usuńty sie czasem w zlosci na menza nie poplakalas?
bo ja tak
a menza mam bardzo dobrego
no właśnie.... kurrna.... dobrze prawisz
Usuńtrzeba jednak umieć wypośrodkować
ło matko... trudne zadanie
a ja powiem tylko tyle,że synowe,moga być wredniejsze od teściowych.....toksyczne i potrafią bardzo zabluszczować partnera....
Usuńdlatego apele wyguaszam :PPP
Usuńto nastempny apel rybeńka do synowych! :)
Usuńoooooo tak,zdecydowanie i bezwzględnie apel taki poczebny!!
Usuńale mysle, ze synowe ktore mnie czytaja, to dla nich juz za pozno :PPP
Usuńdobra, jak chcecie, to napisze :PPP
Usuńjakoś tak jest, że się pamieta te złe relacje synowa-teściowa
Usuńi pewno zna się to z jednej strony :]
chcemy, kto wie Rybciu,kto wie....kto Ciem czyta a może uszczęśliwisz jakąś przyszłą teściową:PP
Usuńmoze być tak:*
ale jak relacje sa dobre, to nie ma zlych wspomnien
UsuńMargo, ale obawiam sie, ze ten wpis moze byc inny niz myslisz :PPP
Usuńznikam kochane. CZAS goni :)
Usuńdo potem :****
:***
Usuńhmmm,no nic to poczekam cierpliwie na wpis ,najwyżej strzelę focha:)))))))
Usuńakurat ze watpie :))
Usuń:-))))
Usuńczy u Was też pada dziewczyny???
bo u Ciebie Rybeńko to chyba ładna pogoda?
Joanno! Moja teściowa czwartego wnuka widziała raz - na chrzcinach (dzieli nas 200 km)
UsuńAle jakoś mnie to nie dziwi - już na wieść o trzecim dziecku stwierdziła, że LUDZIE BĘDĄ SIĘ Z NAS ŚMIALI!
Resztę przykrego tekstu przemilczę...
A nas dzieli ....1 km!!!, a w dodatku tydzień po urodzeniu Małej mąż do Afganistanu poleciał, a ja sama jak palec, to znaczy nie sama- z dwiema starszymi, kochanymi córciami:)
Usuńojej!nie zazdroszczę;/
Usuńoj, nie narzekajcie;)
Usuńja jako 20 letnia dziewczyna miałam usunietego potworniaka z jajowodu, więc moja przyszła teściowa latała po ciotkach i biadoliła, że mam raka, wnuków im nie dam i zażądała ode mnie- najpierw ciąża potem ślub!;)
no cóż..postanowiłam nie dać jej tej satysfakcji i 4 lata później był ślub, a wnuczka po kolejnych 15 miesiącach:)
nie napiszę co mi się ciśnie na usta!
UsuńJak byłam u mojej na dwa tygodnie z dzieciakami bez Sołtysa (schudłam 4 kg!)rano mi powiedziała,że całą noc przepłakała, bo jej sąsiadka powiedziała,że wszystkie poznanianki to są qrfy!
Ale widzę,że Twoja "milsza"
Miśka:/
UsuńAle dzisiaj, jako dorosła już mocno kobieta, ja bym jej odpowiedziała, że sąsiadka mądra kobieta napewno ma rację !;PPP
Ją już kiedyś Sołtys powalił jak powiedział,że mogę iść z innym , ale żebym kasę przyniosła, albo nauczyła się czegoś nowego - mina teściowej bezcenna;)
Usuń:PPPPPPPP
Usuń:))))))
Usuńkażdy jeden ma sfoje życie do przeżycia i niepotszebne mu som kierofcy w postaci mamusiek, teściowych...
OdpowiedzUsuńnie wtrancać siem i tyle
dzień dobry
widziałam biednych maturzystuff po drodze...
jak baranki prowadzone na rzeź
Usuńojjjj
Alem fkuszona tyle naprodukofalam i siem skasofalo wiec fskrucie:
OdpowiedzUsuńtysz 3 doroslych synof.
2 synofe.
Pierworodna synofa : wyjechali siem urlopowac,a kot siem u mnie urlopuje. Druga synofa tak sobie fpada na plotki na 1 godz.,a sostaje 3 bo jej u tesciofej chyba doprze:))
Obie traktujem jako sfoje i jest doprze,oby tak dalij bylo.
Cieplego Dnia Zyczem Wszystkiem!!!!!!!!!!!!!
Z siostrom siem dobrze zaczyna snajomosc pisemna:)).
Irenka,
Usuńmoszna jak siem kce, prafda??
i nie mufie o otrografii :PPP
i to jezd bardzo fajna wiadomość o sis:)))
UsuńDzieki.
UsuńJestem od ortografi oddalona 24 lata.
BYLAM I JESTEM PRZEWRAZLIWIONA NA PRZESTRZEGANIE PISOWNI,ale lapie sie,ze musze sie zastanawiac czy prawidlowo,czy stylistycznie co mnie baaardzoooo wnerwia na sama siebie Uf...bardzo.
Lapie sie na tym i com nie pewna zastepuje innym slowem.
Nie jestem z tego zadowolona :((
Ale (nie rozpoczynamy zdania od ale) Tu u Was tak fajnie:))
cóś fam powfiem! dziś mam dostafe tofaru i jak wypiszem śle dokumenty to kogo pocingnonć do otpofiecialności????
UsuńIrenko!Jka człofiek kce to fszystko mosze!
I z sis fajofo!;)
Irenko! jakbym siem tak bardzo pszejmofała ortyjografiom jak kiedyś to bym bloga nie pisała;):)
UsuńRybenko cus dla Ciebie w tej kwili TVN Dzien Dobry TOREBKI
OdpowiedzUsuńrety!
Usuńto se musze jakos obejrzec o tem potem
bo siem bylam pocilam na aerobiku :)
Witam serdecznie Rybeńko,Ciebie i Twoje blogowe Kolezanki .Jestescie super dziefczynki .Czytam ,ale nie komentuje .Czasem zdrowo sie pośmieje czytajac Was...Otóż jestem teściowką,jak to u nas się mówi,od 15 lat!!!!Moj najstarszy wnusio ma 13.Z zięciem i synową mam doskonały kontakt . Nie wtącam się w życie młodych ,po prostu akceptuję ich wybory decyzje ,jeśli proszą mnie o pomoc to proszę bardzo,ale sama się nie wcinam w ich zycie.Moja synowa pielęgnowała mnie podczas chemii ,kiedy byłam bliska śmierci ,ze tak napiszę,bo córka mieszka w UK .Smiało mogę powiedzieć ,że przyjażnimy się,oprócz więzi czysto rodzinnych.Moj małżonek zmył się kiedy pojawił się rak ,ale moje dzieci wiernie mnie wspierają .I myślę sobie ,ze te kontakty na linii synowa -teściowa sie zmieniaja .Bo jak tak obserwuję rodziny wokoł to jednak widać te zmiany .Pozdrawiam serdecznie .Elżbieta
OdpowiedzUsuńElżbiet, to dołącz do nas, śmiech to zdrowie:)
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
aa i zapomniałam dodać u nas we Wrocławiu też się mówi "teściówka" - bardzo lubię to określenie, ono ma taki pozytywny wydźwięk
UsuńNo Elżbieto! Widzę pewne dobre symptomy, ale jednak ortografię mószisz poczwiczyć!;))
UsuńMiska :PPP
UsuńElzbieta, ja tez mysle ze w tym wzgledzie idzie na lepsze!! Ale dmuchamy dziefczynki na zimne, prawda?
I jak sie ciesze, ze sie tutaj posmijesz z nas, bo po to jest to miejsce
zapraszamy :))
No Misiu ,muszem,eee...mószem i czwiczem s całyh sił . ócałuj Gszesia Postrafiam.Elszbieta
UsuńBardzo chentnie dołonczem .Viki ,Ciebie tesz czytalam,ale zamkłaś bloga .Elżbieta
OdpowiedzUsuńnapisz maila do mnie vikiblog@vp.pl :)
UsuńWłaśnie ja też czytałam, aż tu nagle brak wstępu:(. Nie chciałam być natrętna :)
Usuńpukajcie, a otworzą;!:))
Usuńwyślę dostęp mailem ;P)
Usuńale muszę mieć Wasze maile
viki, Kochana, ja również ,,Cię" czytałam, rzeknę: bardzo długo, choć nie komentowałam.
UsuńPo perypetiach związanych z Li patrzę: a tu blog zablokowany.
Dlatego wyślę Tobie maila z moim adresem z nadzieją, że mi otworzysz drzwi.
U Ciebie czułam się lepiej, niż u Li.
lucha!
OdpowiedzUsuńżyjesz?:)))
no wlasnie?
Usuńi czy byl ten Potop??
gorzej- Żeromski... :(
Usuńnie martw się, miał tekst, pewnie coś z tego sklecił
Usuńobstawiam, że pisał ten drugi, bo i "glorii victis" coś mi mówił :)
Usuńa Żeromskiego ja nienawidziłam :)
BENDZIE DOPSZE!!!
Usuńalbo nafet i lepiej!!
Usuńjednak Żeromski
Usuńwrócił zadowolony, że jusz po maturze :)
:)))
Usuńbo reszta pojdzie jak z platka, nie?
mam nadzieję:)
Usuńno dzisiaj było najgorsze
ja tam siem jeszcze cieszę, że mnie teściowa ominęła :)
żeby nie było- ociupinkę siem spóźniłam, ale pamiętam o kciukach od 14.05 :)
Usuńwystarczy
Usuńpoczymaj jeszcze jakis zapasowy za moja sprawe, musze zaraz cos zalatwic
musi sie udac
w razie czego -mam raka i nie zawaham sie go uzyc!
pewnie, że musi! :)
Usuńsyn się zainteresował po czasie
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=ejrHpl4slKE
Moja teściowa na wieść o rychłym (i dość nagłym przecież) małżeństwie spytała: "a musicie?". "Nie", "No to po co?".
OdpowiedzUsuńPotem jeszcze dawała znać, że jestem nie taką synową, jaką sobie wymarzyła.
Potem ja doroślałam, kontakty były rzadkie. W końcu ona złagodniała.
Córka mi kiedyś powiedziała, po mojej rozmowie przez telefon z teściową: "Mamo, ty tak miło z babcią rozmawiasz przez telefon...". Dziwiła się - bo wiedziała, jak było...
gdyby moje dzieci wiedzialy jak bylo, toby nie uwierzyly, ze teraz jest tak dobrze
UsuńWiesz, w sumie to starsza, chora, samotna kobieta jest - trzeba ją podtrzymywać na duchu.
Usuńto tak jak moja, mnie cala zlosc przeszla, zal mi tylko straconych lat, bo od poczatku moglysmy byc w dobrych stosunkach, tak jak i ty ze swoja. Szkoda tych lat, a w dodatku to poanie tesciowe stracily najwiecej mimo wszystko
UsuńTeż tak sądzę. Zwłaszcza że moje dzieci widziały, jak byłam traktowane i same z siebie miały do niej dość oschły stosunek. A przecież mogła mieć dobre kontakty z wnuczkami - gdyby tylko chciała.
Usuńha! Przypomniało mi się jak w czasie narzeczeństwie teściowa z wyraźnym ożywieniem zawołała mnie do okna i pokazując spacerującą kobietę "słusznej" wagi powiedziała -widzisz - taką żonę wymarzyłam sobie do Sołtysa....
Usuńhaha, śmiem twierdzić,że dobijam do ideału;P
no to przebij moją- ona przez 3 lata przyjmowała na stancję studentki, pokój w pokój z pokojem syna( mają duży dom) i gdy przychodziłam chwaliła je jakie piękne, mądre, z dobrych bogatych domów itd. ..;))))) Szukała też "nowej żony" gdy miałam jeszcze małe dzieci i między nami było ok echhh miała kobieta fantazję i niespożytą energię ;)))
Usuńa już najbardziej mnie ubawiła jak kiedyś powiedziała dramatycznym głosem: "Synuś, ona mi na starość szklanki wody nie poda" na co ja zapytałam "czy ona w chorobie by mi podała?" a teściowa- " ja Tobie nigdy! " :)))
Usuńa moja teściowa ostrzegała mnie przed ślubem, że mój przyszły ma trudny charakter...
Usuńi tak sobie myślę, czy mówiła to z troski , czy chciała mnie odstraszyć, bonie byłam tą wymarzoną synową...
i dlaczego jej nie posłuchałam?????
najgorzej to jak tesciowa ma racje, gaga:PP
Usuńviki, kurde ciezko sie to czyta
rybciu, swoje przepłakałam, jak o tym tu piszę, to tylko żałuję, że wówczas tak bardzo mnie to bolało, teraz dałabym sobie z nią radę lepiej ;)
Usuńgdy odeszłam od męża to i z nią straciłam kontakt, zamknęłam tamten okres, nie wracam wspomnieniami, nie rozpamietuję, dzisiejszy post mnie natchnął, ale nie mam już żadnych emocji, ani żalu. Ona już dla mnie nie istnieje. Musze tylko przyznać, że jest dobrą babcią dla moich dzieci.
viki- wyjątkowo francowata zołza ta Tfoja była
Usuńja kiedyś żartowałam, że pod hasłem w wikipedii "zła teściowa" powinno być jej zdjęcie ;)))
Usuńwlasnie, szkoda ze nie mialysmy dzisiejszej madrosci wtedy
Usuńwiele spraw wygladaloby inaczej
ja sobie właśnie uświadomiłam, że jak ją poznałam, to ona była ciut młodsza ode mnie teraz .. ojacie... nie wyobrażam sobie, bym mogła być taka babeczką dla chłopca mojej Pieknicznej :)) Chyba muszę mu powiedzieć, że na kolanach do Częstochowy musi iść, że ja taka dobra dla niego jestem i jedzonko pod nosek podtykam i ciche przymierze mam z nim przeciw mojej czasem nerwiastej córci ;PPP
Usuń:))))
Usuńczyli jednak, ze czasy sie zmienily
i bedziemy superowymi tesciowkami :)))
viki, jak wysfatamy nasze dziecka, to dopiero bendzie:P
Usuńjusz siem bojem!!
Usuńa czy Myszka nie jest ciut za młoda ? ;p
Usuńze starszom!:P
Usuńgaga, a kto by bawił wnuki??
Usuńbo my pewnie cały czas byśmy chlały ;PPPP
i siedziały u rybci ;PPP
Usuńja nie mam zamiaru chować wnuczentuff!
Usuńrodzice som od tego!!!
:PPP
a Tfoje plany bardz mię siem podobajom...:)))
czyli przeczucia mniem siem nie myliły;PPP
Usuńuff, jusz siem bałam, że mnie wrobicie w te wnuki ;)
UsuńLucha, jaki nastrój ma syn?
Usuńviki!]
Usuńi jeszcze bardzo waszna rzecz- nigdy,ale to nigdy nie pokucimy siem, że jedna drugiej wypiua ankohol!!!
:PPP
on ma zawsze dobry ;p
Usuńić wyżej- jest streszczenie :)
:))))))))))))))))
UsuńJa mam trzy tesciowe.... Tzn oficjalna tesciowa niestety juz nie zyje, ale trzy starsze siostry Luisa odbijaja sobie na mnie nie do konca unormowane sytuacje wlasnych dzieci. Ratuje mnie jedynie to, ze wszystkie trzy mieszkaja na tyle daleko, ze udaje mi sie na spokojnie przezyc te potrojne tesciowanie;-)
OdpowiedzUsuńPodpinam sie pod kawe... Pogoda u nas deszczowa, nic sie nie chce ogolnie energii brak....
Musze sie za sie wziasc!!!
jeju!
UsuńCzy!!
ja ciem paciorkujem'
no tak, a Ty jeszcze cudzoziemka :)
Usuńczym siem :*
I powiem Wam dziefczynki ze macie {mialyscie } wredne teściowe .Tez miałam taką co to swojego synka miala za Osmy cud świata a ja bylam najgorsza .Ale na tamte czasy chyba byla to norma .Mialam 20 lat jak zostalam synową .Przyrzeklam sobie ,ze ja nie bede taka i udało sie !!! E.
OdpowiedzUsuńi jestes dla nas wzorowym przykladem!
UsuńNo to ja sie teraz wypowiem jako swieza tesciowa:))))Moge????
OdpowiedzUsuńDla mnie wazne jest ,zeby syn kochal I szanowal swoja zone:))ja jestem szczesliwa,bo nic juz nie musze:)))Synowa prasuje koszule mezowi,a jak nie wyprasuje niech chodzi w pomietej itd.Lubie moja synowa.Mlodzi sa sami musza uczyc sie na bledach:))))Sami musza budowac swoje zycie.Ja sama swoje budowalam,wiec I im pozwalam:)))Generalnie sie nie wtrancam:)))Moja tesciowa zyje ma 97 lat I zawsze stala za mna murem:)))Mam nadzieje,ze ja tez taka bede:)))To mowilam ja swieza tesciowa:)))
OdpowiedzUsuńz takim nastawieniem i takim przykladem - kochana, bedziesz najlepsza tesciowa pos sloncem!!!
UsuńMoja piersza"tesciowka" upominala,ze menzatce nie uhodzi paradofac w mini dzinsowkach,21 leciwej matce dziecku.
OdpowiedzUsuńDruga-wyczaskala okno (parter)szukajonc syna,a fczasie gdy podalam o rosfot odfracala glowe ode mnie. Z biegiem lat nie umie beze mnie zyc.
Moral stego,ze my takie nigdy nie benciemy.
Nauka nie pujdzie w las.
Najlejpsze stego,ze dzieci maja kochana babcie zbytczensto czarnochmurnom ojjj ufff miszcz ftroncania siem (kiedys).Ja to miszczyni ze tak poukladalam fszystkiech dopsze.
Viki
Ja tesz wszystko utopilam w niepamienci,ani jusz boli,ani smuci,a myslem,ze nas to zaden chop nie zasluszyl sobie.Ty taka fajna i slicna,a ja jusz siem nie nabiorem.Nie dam siem.
I zaden mail nie snalawszy chyba ze byl spam i nie czytajonc skasofalam . odesfij siem proszem.
Irenka!
Usuńdostajesz dzis medal za ortografiem :PPPP
no i dlatego teściowa jest u mnie dwa razy do roku- w porywach.. Zawsze powtarzam, żeby umiała przyjść, usiąść, pogadać..ale nie - trza tyle rzeczy w domu poprzestawiać i kwiaty podlać i trochę wyrwać..
OdpowiedzUsuńMoże i napiszę historię jak tesciowa mnie z raka wyleczyła? RAZ przyszła pomagać- pół szafki mi wyrzuciła jej zdaniem zbędnych rzeczy...A nie powinnam się denerwować..
opisz!!
UsuńCzemóż to Ty nie powiedziałaś tego mojej prawie już byłej teściowej??
OdpowiedzUsuńJa nie będę złą teściową. Tak myślę. A jak będzie to się okaże. :)
ftedy nie bylam taka mundra
Usuńmoze sie uda komus zycie ocalic jeszcze?
gdyby syn siem nie ociongał- miałby dziś 19stkę (wg wyliczeń lekarzy:) dla niewtajemniczonych - uciekłam prawie sprzed ołtarza.
OdpowiedzUsuńwienc 19 lat temu ojciec dziecka- w dniu przewidywanego porodu poinformował mnie, że wg jego mamy zrobiłam to, bo chciałam go wrobić (wżenić się!), ale coś mnie nawróciło, a dziecko jest kogo innego; nawet miała kandydata, choć nie znała moich znajomych:) tyle o mojej niedoszłej teściowej :)
Bog strzegl i nie dojszlas do oltarza :))
Usuńja w ogole zauwazylam prawidlowosc, matki sunow wierza w dzieworodzctwo! Zawsze jak poczyna sie dziecko uwazaja ze to tylko i wlacznie robota dziewczyny !!:PPP
no co Wy dziewczyny dwiesta wpisów już:P
Usuńnie zdonżem nic napisać bo Rybenka nowy wpis zrobi:-)))
Kciuki,trzymane z całych sił,jakby co:*
bendem uwieczniona - 200 wpis!!!
Usuń