niedziela, 17 lutego 2013

szukamy pracy

Wynajęłyśmy pokoik, przerobiony z garażu, latem wynajmowany letnikom, a zimą likwidowany, zatem wiedziałyśmy, że czeka nas przeprowadzka.

Ale tymczasem musiałyśmy znależć prace!
Z rana spakowałyśmy się i na piechotę w drogę, w poszukiwaniu chętnego farmera do zatrudnienia nas.
Obeszłyśmy wszystkich hodowców tulipanów w zasięgu naszych młodych i urodziwych kończyn dolnych.
I NIC
Sprawa przestawała wyglądać różowo. Za pokój, jedzenie, ew. powrót trzeba płacić w twardych guldenach. Wypożyczonych. Suma spędzająca sen z powiek. Z ciężkim sercami wracałyśmy do domu, noga za nogą...
Aż tu nagle
usłyszałyśmy polskie głosy! Moja kuzynka niewiele myśląc rzuciła się na nich i od słowa do słowa okazało się, że oni też przyjechali do pracy, że pracę mają, ale nie mają mieszkania. My na to, że to się wymienimy, my im pokażemy jak załatwić mieszkanie a oni nam załatwią pracę.
I się udało!
Zahaczyłyśmy się u jednego farmera, a po kilku dniach, kiedy to i tak musiałyśmy się wyprowadzić z naszego pokoiku, zamieszkaliśmy z nowo poznanymi Polakami w małym domku. Oni mieli samochód, zatem mogliśmy dzielić się kosztami i mieszkania i benzyny.
Ale nie było to takie łatwe, jak się okazało....


39 komentarzy:

  1. 1. Słodziak-Przytulak
    2. Ostre
    3. Rybcia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzień dobry
      noszsz cholera,znowu poza pudłem...:PPP

      Usuń
    2. Co Wy - spać nie możecie ?
      Albo chodzicie spać w dzień, zeby odesłać;)

      Usuń
    3. dosia, tesz byś nie spała, jakbyś poczytała viki:PPP

      Usuń
    4. witam kawka zaparzona zapraszam !

      Usuń
    5. witam:)

      gaga- ja myślę, że po tej lekturze to strach do łóżka włazić :))

      Usuń
    6. chiba na stare lata muszem zaczońć spać w piżamie albo koszuli nocnej..!
      łomatko, za jakie grzechy?
      i te rence na kordle- a ja śpiem na brzuchu!
      :PPP

      Usuń
    7. ostre ma zaszczytne drugie miejsce, a kawy nie proponuje...
      tiaaaa

      Usuń
    8. gaga- a przed snem nasidówka w 18-20 ○C
      :)))

      Usuń
    9. Viki idę do Ciebie poczytać !

      Usuń
    10. Czy u Viki Viki?

      po kościele poczytam, bo póki co za słabo widzę ;)

      Usuń
    11. a ja mleka nie lubiem i obcisłe majty noszem..
      no nie wiem, co mam zrobić
      przestępek jest przestepkiem!!

      Usuń
    12. Dosia- cza tekst powiększyć- napisałam u siebie jak :)
      A po kościele hmmm no nie wiem, bo o grzechach u mnie :)

      Usuń
    13. ufff zdążyłam. i cieszem siem, że Słodziak też miał siły :) gaga- Ty Ciotko kochana!

      Usuń
    14. kafe rup, bo wszystkie spragnione i czekajom!

      Usuń
    15. a to kawa bedzie
      dzien dobry
      ciekawe czy ten wpis z automatu, buduje sie wysokie napiecie
      czy moze rybenka zasieg znalazla miedzy górą a dolinom

      Usuń
    16. tylko ciekawe co na to rudej córka?

      Usuń
    17. przeczytawszy
      czy niechęć do pracy równa mię ze zdrożnymi zachciankami? :)

      w regulaminie wynagrodzeń stoi punkt, że osoba, która w trakcie pracy ukończyła studia może(nie musi ale to zależy od derektora) otrzymać nagrodę w wysokości pensji. Poszłam do kierownika i radośnie mu to przedstawiłam, bo nie nie wiedział. Właśnie się dowiedziałam, że "miał tyle roboty, że nie miał czasu wystosować pismo" Bezinteresowna złośliwość

      Usuń
    18. Lucha truj mu dupe aż dostaniesz!
      nie poddawaj sie, chyba, że to "pan i władca"

      Usuń
    19. pójdę do derektora:)
      jak mi starczy energii

      a nie wystarczy, bo rano wszelki wysiłek przeznaczam na podium :p

      Usuń
    20. LAMIA wszystkiego najlepszego - dziś nasze święto !

      Usuń
    21. Lucha może złożysz zapytanie na piśmie wtedy na piśmie powinien dyrektor Ci odpowiedzieć o ile powyższe pismo złożysz na dziennik podawczy i na kopii ktoś podpisze Ci doręczenie( data i podpis u sekretarki dyrektora ), powodzenia !

      Usuń
    22. nie wiem o co cho, ale najlepszego dla Lamii i Gdusi:)*

      Usuń
    23. Wzajemnie Gdusia, dzięki Lucha.
      dopiero żem sie od Ostrej dowiedziała
      ja taki "dom otwarty" dla kotów z dzielni, spiom, jedzom, idom.

      Lucha, Gdusia ma racje, bądź upierdliwa jak japoński turysta.

      Usuń
    24. kota to ja dostaję na myśl o jutrzejszym poranku :)

      Usuń
    25. biorę tydzień urlopu
      miałam zaplanowane teraz dwa
      wykorzystam syna z moim samochodem i będę jeździć po okolicy
      a co!

      Usuń
  2. Ej, no, czemu dajesz w takich krótkich odcinkach?
    Ciekawość mnie zżera...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo na trochę sobie pojechała i zabawić nas chciała ;)

      Usuń
    2. ostawiła nas , jako te sierotki
      :)

      Usuń
    3. Szusuje... jak wróci- skończy , ale wtedy może się skończy również nasza cierpliwość ? Czy wiadomo,kiedy wróci ?

      Usuń
    4. jeśli nie oszukiwała - za tydzień ..:)

      Usuń