środa, 30 stycznia 2013

topimy raka

w szampanie

Tak była zatytułowana impra, którą zrobiłam dla koleżanek między diagnozą a operacją.
Nie powiem, żebym była w szampańskim nastroju, właściwie nie wiem, jak dałam radę, jak teraz patrzę na siebie z boku, to ja bym normalnie nie dała rady :P
Ale to był inny moment, inna ja.

Niesamowite jest dla mnie, że tak można się zmienić na przestrzeni kilku miesięcy. Ile w głowie się otwiera, a ile zamyka. Rzeczy zmieniają kolor a życie smak.
Najbardziej nie lubię strachu, który czasem wyłazi zza zakrętu. Truje, a nic nie zmienia.

Zatem uczę się odwagi :))

Kurde, jakiś napuszony ten post.
W każdym razie piszę go tylko po to, żeby już wkrótce napisać o torebuniach miłych moich :))))

A w ogóle to dziecko mi się zepsuło, goronczkie ma, ma to tę miłą stronę, że nie wstaje dzisiaj rano, wy to czytacie, a ja, mam nadzieję, śpię sobie słodko.
Albo i nie. Bo latam z termometrem, syropem, czopkami, okładami.

Czego i wam nie życzę!





186 komentarzy:

  1. wcale sie nie ścigam dziś!
    rybenko ♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  2. A teraz na spokojnie. To dziwne nie? Skąd my brałyśmy tyle odwagi, ja też dzisiaj myslę że nie dałabym rady.
    A strach ma wielkie oczy. Love

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. No cienżko to przeżyłam.
      Ale ponieważ tak mnie strasznie rozśmieszyłaś parę dni temu, to wszystko ci wybaczam :P

      Usuń
  4. Tak... jak popatrzę wstecz, to też widzę, że miałam wtedy jakąś dodatkową moc ;)

    Zdrówka dla dziecięcia!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Podziwiam Was wszystkie jesteście niesamowicie dzielne ♥♥♥♥♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gdusia
      fajne Ony som, no nie ?:DDDD

      Usuń
    2. gaga Ty jeszcze w domu o 8.00 a praca co dziś wolne

      Usuń
    3. Fajne są, nie ma to tamto!
      Uczą odwagi i poczucia humoru!

      Niech no dziecię już nie choruje!

      Usuń
    4. gdusia, jużem we fabryce:(((
      gaga

      Usuń
    5. Dziecko jakby lepiej, pogoda wstrętna bez zmian

      Usuń
  6. ale jak to - wtedy to miałam moc, teraz nie dalabym rady. a teraz? nie wierzę, że tej siły, odwagi nie ma. teraz byście tak nie walczyły? przepraszam, że pytam , ale nie do końca rozumiem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto pyta nie błądzi!

      Usuń
    2. Tego się nie da wytłumaczyć,. Mam nadzieję, że niegdy nie zrozumiesz
      A te co to przeszły ewidentnie myślą tak jak ja :))

      Usuń
    3. rybeńko, bo ja uważam, że wy super dzielne babeczki jesteście. ciongle. nieustajonco.

      Usuń
  7. gaga - mój monsz za pół godziny będzie u ciebie z bratem i kolegom. przyjmij ich jak należy, ale bez szaleństw.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powiem mojej synie, coby ich ugościł- czym chata bogata:)
      młody ma wolne, bo siem pakuje i szafem se kupuje
      gaga

      Usuń
    2. Ruda, ponawiam pytanie, czy tfuj monsz w czołgach robi?

      Usuń
    3. tak i pod mój blok podjedzie z lufom
      gaga

      Usuń
    4. A jeśli się rozchodzi o lufę, to ona pienkna jest?

      Usuń
    5. obaczem-oceniem
      gaga

      Usuń
    6. spokojnie, dziś bez czołgu, prywatnie.
      rybenko, ja już wczoraj pisałam, ze monsz tokom fuche po godzinach załapał.
      http://worldoftanks.onet.pl/

      Usuń
    7. gaga - może niech twoja syna nie ogląda.

      Usuń
    8. a myslalam, ze oblecialam wszystkie wczorajsze komenty
      aaa, to taka historia :P

      Usuń
  8. dzień dobry:-)
    i ja wszystkie walczące Dziewczyny podziwiam, uważam,ze jesteście cudowne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to nie cud... to konieczność :(

      Usuń
    2. Konieczność z przymusu nawet:)

      Usuń
    3. to może inne słowo?
      wspaniałe,odważne,dzielne....za wolę walki,siłę na to wszystko...

      Usuń
    4. Margo, jesteś bardzo miła,. Słowa to slowa, kazde piękne
      Ale wierz mi, Ty też wzięła byś byka rogi.
      Nie wiem skąd, ale siły same przychodzą

      Usuń
    5. wiem Rybciu,że jak stajemy pod bramkowa sytuacją to same nie wiemy skąd czerpiemy siłę na rzeczy,które wydają się wcześniej niemożliwe do pokonania czy wykonania.
      Dziękuję za miłe słowa ale znam osoby,które nie mają,nie miały tej siły ani do walki a tym bardziej do mówienia o tym,w sensie dzielenia się swoją sytuacją.
      Dlatego jestem pełna uznania dla Was,że potraficie ciężką walkę z chorobą przechodzić z takim spokojem,humorem choć domyślam się,że jest trudno chwilami i nie zawsze chce się kogoś widzieć czy z kimś rozmawiać.

      Usuń
    6. kazdy ma swoj sposob na przetrwanie, bo wiadomo, to jest qrefs.ko trudna sytuacja. Mnie najbardziej pomagaja ludzie wokol, ( internet to tez ten wokol jest :)), i poczucie humoru. Nie zawsze mozna stlumic zle mysli, ale warto probowac.
      Ale rozumiem osoby, ktore nie potrafia udziwgnac tego ciezaru.

      Usuń
  9. czego Ty nam życzysz???????
    latania z czopkami i termometrami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech se oka wyszoruje pumeksem
      NIE życzę napisałam!!!

      Usuń
    2. ups.
      obudziłam się ledwo, okulara nie założyłam.
      honory zwracam..i tak w to nie wierzyłam :P

      Usuń
    3. No, ja myślę :P
      Tylko raz wnocy z apapem szalam, nie beło źle

      Usuń
    4. Dzięki za wymyślne życzenia.
      Już myślałam,że idzie ku wiośnie i marzannę będziem topić, a tu rak.
      On jest dobrym pływakiem, niełatwo go utopić, ale Tyś Ryba to dasz radę.

      Usuń
    5. ale mam nadzieje, ze on do alkoholu nienawykly :P
      wlasnie czytam Twojom notke

      Usuń
  10. a ja w trakcie chemii swoją czterdziechę wyprawiałam (okazji jeszcze kilka ważnych było) i...szał moją nowa fryzurą robiłam- o fryzjera mnie dopytywano ;)
    Natomiast między operacją a chemią... też koleżeńską imprezę zaliczyłam;)
    zresztą...poimprezowałam przez ten rok hehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Apropos.......
      Zbliża się nam wspólna impra no nie?
      Ty jakaś bardziej tfurcza jesteś,. Może coś wymyślisz?

      Usuń
    2. ale że mam bal wyprawić?;)

      Usuń
    3. licze na wieksza inwencje :P

      Usuń
    4. jakis bal? gdzie? kiedy? już szykować kreacje?

      Usuń
    5. a zaprosili Ciem???
      co siem wpraszasz ?
      :PPP
      gaga

      Usuń
    6. no tom siem pobawiła.
      a już fryzjera chciałam zamawiać.

      Usuń
    7. ja na wszelki wypadek zastanawiam sie nad wyborem torebki....

      Usuń
    8. jakby nieproszeni byli mili widziani,to może też choć przez okno popatrzę:-)))

      Usuń
    9. ja nie mam firanek, dojzysz nawet szczegoly :P

      Usuń
    10. no..ja buty muszę nabyć:) nowy but, nowa torebka i już jest balanga :P

      Usuń
    11. ale tak we dwie bendziecie balangować? nie nudno?

      Usuń
    12. no wlasnie tumaczem ostrej, zeby formule wymyslila jakom!!

      Usuń
    13. hihi,o te szczegóły właśnie chodzi,oby tylko jakies ''momenty'' były:-))

      Usuń
  11. Dzielne z Was dziewczyny!!!
    Rybciu :*

    OdpowiedzUsuń
  12. gaga - czy twoja syna siedzi w klimatach informatycznych? kończyła takom szkołę? (co za postempowa reklama)
    http://zluzuj.pl/czym-podniecaja-sie-informatycy,a,2400.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ruda, moja syna studiuje informatyke :)))

      Usuń
    2. Mój syn JEST informatykiem..
      " Siedzą informatycy i dyskutują o procesorach,monitorach itp i nagle jeden mówi " Cały czas gadamy o komputerach, może byśmy tak porozmawiali np o d..pach" Zapada cisza..Po chwili jeden z nich mówi "Mój komputer jest do d..py" :)

      Usuń
    3. michalina :D:D:D

      a założę się, Twój, jako i mój, fajny chopak jest

      Usuń
    4. już wygrałaś :) mój jako i twój fajni są baaardzo, mają to po matkach swych

      Usuń
  13. Kiedyś i ja będę pierwsza -jak napiszesz wpis o 10:)- pospaliśmy z Grzdylkiem do (, ale z przerwami nocnymi,żeby nie było!)
    I ciesze się z odwagi -bo to tak jest, że nie wiemy, jaką sile mamy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miska, zrobie kiedys tak
      i jeszcze cie osobiscie uprzedze!

      Usuń
    2. siem okaże....
      :P
      gaga

      Usuń
    3. miśka, a dlaczego drugiego smsa odrzucili mi?
      gaga

      Usuń
    4. podobno z jednej komorki mozna tylko raz
      ukradnij somsiadce i poslij

      Usuń
  14. rybeńko :*
    ja też myślę, że teraz nie dałabym rady! na myśl o tym, że miałabym mieć powtórkę z gada, miękną mi kolana. ale też wiem, że w razie czego, nie poddam się.
    zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę, ze powtórka właśnie najgorsza jest

      Usuń
    2. ostre, wczoraj, przeglądając blogi startujące do tytułu bloga roku, trafiłam tutaj: http://www.sandrusia6.blogspot.com/
      pół nocy czytałam.. i wiesz co? to, co mi się przytrafiło, to pikuś! a-b-s-o-l-u-t-n-y!

      Usuń
    3. czytalam sandrusie, jak jeszcze zyla,
      zgadzam sie z refleksja
      od poczatku dziekuje Bogu, ze to ja, a nie moje dziecko

      Usuń
  15. dziewczyny , nie mam czasu, czy Baba siem odzywała???
    gaga

    OdpowiedzUsuń
  16. Gaga gotowa na wierszyk???Baba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przebieram nogamy:P
      gaga

      Usuń
    2. Tak po prawdzie, po przeanalizowaniu wczorajszych zgadywanek- to Ruda pierwsza zgadła.

      Usuń
    3. mnie też tak jakoś z obliczeń wyszło, ale niech stracem. nie bendem siem przecież kłócić ze starszymi.

      Usuń
    4. Mysle ,ze nie ma co sie spierac:)Kazda z was pieknie w poezji ujeta zostala:):)Baba

      Usuń
    5. ja się nie spieram.
      ja się narażam Gadze.
      :p

      Usuń
    6. takie tam przekomarzanki.
      gaga tak chciała przecież synu dać na imię, więc ma pierwszeństwo.

      Usuń
    7. Szkoda,ze nie dala:):)Moja syna miala byc Basia:):),I dzisiaj ma urodziny juz 27,wiec szampan sie leje strumieniem szerokim:):)Baba

      Usuń
    8. miałam w LO kolegę, który na drugie miał Maria- kpiny to za dużo, ale czasem podśmiewano się z tego; stanął na wysokości zadania i jak były imieniny Marii- przyniósł cukierki :))

      Usuń
    9. lucha - bendziecie siem wieczorem z gagom godzić?

      Usuń
    10. czy to był Jan Maria R?

      Usuń
    11. po co? nas nic nie poróżni:p

      Usuń
    12. nie, ja trochę niższy rocznik:D

      Usuń
  17. To juz pisze:):)Baba

    OdpowiedzUsuń
  18. Raz Rybenka sie nudzila,haslo wiec na blog wrzucila.Jak na imie ma ta Baba wielce to ciekawa sprawa....Na :Wymuszonym:u Rybenki slychac odtad kweki,steki.Mysli w pocie czola Ruda moze mnie sie to dzis uda.Kolezanka Ostrestarcie spasowala juz na starcie.Lucha glebi swojej slucha kurcze,chyba jestem glucha???Aska,Baska lub Danuta glosno kombinuje Futrzak.Wreszcie imie Gaga zgadla na mysl jasna bowiem wpadla.W imieniu Baby urok byc musi,prostota WIEM Na imie ma Dorota:):)Baba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baba, ale dałaś czadu!!!!

      Usuń
    2. pienkny :DDD
      dzienkujem bardzo
      gaga

      Usuń
    3. a Telimena się nie liczyła?

      Usuń
    4. No niestety nie:)Baba

      Usuń
    5. no niestety widzę :D

      Usuń
    6. a mimo to wystepujemy w literturze :)))

      Usuń
    7. no i mój doskonały zmysł słuchu doczekał poematu :D

      Usuń
    8. Babo - jestem pod wrażeniem!

      A od Doroty blisko już do Dosi ;)

      Pozdrawiam

      Usuń
    9. No Dusia to prawie Dorota:):)W kazdym razie tez na D.Baba

      Usuń
    10. Ups Dosia mialo byc:):)

      Usuń
  19. Obiecany byl wierszyk I jeste tadam:):)Pytac Gagi trzeba czy mozecie czytac:):)Baba

    OdpowiedzUsuń
  20. akurat załapałam się na czytanie za pozwoleniem:-))
    Bravo Babo!

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam nadzieje ,ze wam humory poprawilam tym wierszykiem:):)Baba

    OdpowiedzUsuń
  22. gaga i baba
    czy ja mogiem w jutrzejszem poście wkleić ten wierszyk??

    OdpowiedzUsuń
  23. No Jasne ze mozesz:):):)Ja mam prawa autorskie:):)To pozwalam:)Baba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rybenko,jak mnie wena najdzie to dla ciebie tez skrobne wierszyk:):)Baba

      Usuń
    2. a bardzo bendzie mnie miło!!

      Usuń
    3. Babo, zyczenia dla syna, i matki co w bolu porodzila :)))

      Usuń
    4. No bardzo dziekuje :)Skad wiesz ,ze w bolu:)Tuz po porodzie zadeklarowalam,ze wiecej dzieci nie rodze:)I slowa dotrzymalam:)Baba

      Usuń
    5. no , ja pomyslalam po pierwszym, ze zobacze czy drugie boli, po trzecim zaś chciałam zobaczyć jak rodzi się ze znieczuleniem :)))

      Usuń
    6. po drugm, oczywiscie
      mam 3

      Usuń
    7. Ja Rybenko nie bylam taka ciekawa jak ty:):),ale za to eksperymentowalam z mezami I dziecko jedno,ale za to maz drugi:):)baba

      Usuń
    8. ha ha ha
      dobre
      z dziecmi jest tak, ze kazde cudowne
      a z mezami zwykle tak, ze ich wartosc rosnie z numerem,
      ale to wiem tylko ze slyszenia :P

      Usuń
    9. No numer drugi juz od 22 lat sie mnie trzyma:):)Baba

      Usuń
  24. proszem o dobicie...
    Boszsz, jaki mialam dzień

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pocieszenie- ja się dziś służbowo wypierdoliłam w błoto! wszystko do prania, włącznie ze służbowym aparatem foto:) biodro już znieczuliłam :p

      Usuń
    2. na pocieszenie piosenka. mam nadzieję, że nie obrażę niczyich uczuć.
      http://www.youtube.com/watch?v=nNr5nj_NjjQ

      Usuń
    3. lucha - a ja wczoraj prywatnie żem w to błoto. wysiadajonc z samochodu. uszczerbków na zdrowiu nie ma, bom za drzzwi siem łapała, ale spodnie i kurtka dostały za swoje.

      Usuń
    4. spodnie, kurtka, torba, rękawiczki, wystający długi sweter i serio podparłam się obiektywem :)

      "który z was jest Brian?"
      ...
      "ja i moja żona"
      :)

      Usuń
    5. lucha - ty robisz za paparazzi??

      Usuń
    6. "Żywot Briana" to jeden z moich ulubionych filmów. miałam na vhs-ie taką kopię, że ledwo mozna było coś zobaczyć i usłyszeć. ale była!

      Usuń
    7. ruda, dobre, właściwie w temacie :P
      Lucha, nic nie rozumiem
      gaga
      jeżeli wiersz od Baby cię nie pocieszy, to ja juz naprawdę nie wiem...

      Usuń
    8. focę wstydliwą materię nieożywioną

      to ja chyba miałam kopię Twojej kopii :)

      Usuń
    9. lucha-autka stuknięte focisz?

      Usuń
    10. nie
      ale trochę w temacie
      kupiłam używane auto w sierpniu, oc ważne do 4.02, Młody we wrzesniu niegroźnie stuknął, na ostatnią chwilę załatwiam ubezpieczenie- dzwonię do libertydirect:
      praworządnie się przyznałam, że będzie jeździł Młody
      że jestem współwłaścicielką samochodu Taty, który jak się okazało taż miał jakieś otarcie

      zgadnijcie, jaką składkę mi policzyli?? :DDD

      Usuń
    11. okrutnie zmenczonam tylko

      Usuń
    12. lucha, Ty jezdeś policyjny zdjencioróp?

      Usuń
    13. do 25 r.ż. chyba jest cos więcej, a tata też pewnie w wieku ryzykownym, oj, chyba mało to nie było.

      Usuń
    14. prywatny detektyf od zdrat i rozwoduf?

      Usuń
    15. samochód 8letni seat leon(przyzwoity, ale żaden szał), a policzyli mi jak za porsze mego niedoszłego:D

      Usuń
    16. zdjęcia robię przy okazji, w ramach inwentaryzacji

      Usuń
    17. a co, kochana, za darmo by się chciało???:P

      Usuń
    18. dorzucę ,że jeszcze dziś dostałam sms-a z gazowni, że nie dostali mojego przelewu i pokłóciłam się z kablówką

      Usuń
    19. i martwie sie o ten obiektyw...

      Usuń
    20. obiektyw mam gdzieś, nie mój :)

      widzę, że konkurs, ile wynosi moje oc nikogo nie obchodzi:p
      to jak ma na imię mój seat???? :D

      Usuń
    21. kurde, wzielabym udzial w konkursie finansowym, ale polskich stawek za nic nie znam!!

      Usuń
    22. chciałam podpowiedzieć, że mój syn tak sobie wziął na bierzmowanie:D ale zgadłaś bez tego - wygrałaś nerwy maturalne! ;)

      Usuń
    23. gaga jest dobra w tych imionach ostatnio

      Usuń
    24. no co ty gaga? lucha pisała, że tyle samo wycenili porsze niedoszłego. a takie porche wartość swojom ma.
      jednakowoż nie znam siem, u mnie w rachunkach wszelakich monsz siedzi.

      Usuń
    25. samochód kosztował 18.500 (Tata mi kupił drogą okrężną, żeby nie było, ze takam bogata:|)
      oc mi policzyli

      tadam


      jeszcze chwila




      9.000 pln- jakbym sprzedała, to mam na 2 lata na oc :DDDD

      Usuń
    26. a chciałam napisać 4.800, tylko troszku bym siem pomyliła.

      Usuń
    27. zapłaciłaś????
      lucha, piszesz wiersz :P

      Usuń
    28. sam gość z info mi powiedział, że mam spadać

      ale wszyscy mi mówią, że to musi być jakaś gigantyczna pomyłka
      ja się nie znam- koleżanka mi szuka czegoś z sensem

      Usuń
    29. LUCHA, PISZESZ WIERSZ !!!!!!!!!!!!!!!

      Usuń
    30. piosnkę Ci zanucę
      zdejmij se onuce
      :P

      Usuń
    31. ja noszę skarpety
      to śmierdzą pety ;p


      aż zadzwoniłam do właściciela porsze- ma wszelkie co prawda zniżki- płaci 4.000 hyhyh

      Usuń
    32. lucha - to musi być pomyłka. ja też mam 8-letni samochód, wart myślę ok. 10 tyś i cały pakiet ubezpieczeń wyniósł mnie 800 zł.

      Usuń
    33. musi
      ale zmieniam ubezpieczyciela, bo takie żarty bawią mnie dopiero wieczorem;) i mam mało czasu- do poniedziałku :)

      Usuń
  25. Rybciu, pragnę nadmienić, że karnawał w tym roku krótki, więc jesli chcecie z Ostre zaprosić nas na jakis bal, to musicie siem spieszyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no nic z tego
      zaproszenie dotyczy marca
      w dodatku jednego z chyba 11 dni w roku, ktore ZAWSZE wypadaja w Wielkim Poscie ( czeba pecha miec, zeby sie wtedy urodzic, no nie?)

      Usuń
    2. ruda!
      na beszczela siem wciskasz:P
      zachowuj siem :)))

      Usuń
    3. przepraszam. już siem zachowujem.

      Usuń
    4. e tam, przyozdobimy się w flaszki i uczcimy Rybkę i Ostre! ;)

      Usuń
    5. o! flaszki jak najbardziej na miejscu

      Usuń
    6. no jakzesz jak najbardziej i owszem!!

      Usuń
    7. kupię jutro, musicie powiedzieć na kiedy, żeby nie było falstartu ;p

      Usuń
    8. JUTRO TO BEDZIE NA KILKA TYGODNI NA ZAS

      Usuń
    9. trudno
      wigilia wigilii wigilii wigilii wigilii wigilii.......wigilii wigilii.....urodzin Ryby i Ostrej, jak styknie- wypiję za wszystkie dzielne baby :)

      Usuń
    10. już pijesz? uuuu czarno to widzę :P

      Usuń
    11. czerwone wino
      tylko zdrowotnie :P

      Usuń
    12. ja dziś wermuta- jakoś trza zapić powrót do fabryki

      Usuń
    13. no to sfienta racja jest
      ja nie wiem, co jutro
      czy maly ozdrowieje wystarczajonco
      coraz wienkszy ten maly

      Usuń
    14. ostre- jak ty jutro chuchniesz temu doktoru, to on ci skierowanie na inne badania wypisze.

      Usuń
    15. o! na weekend kuraka młodego upiekę w wermucie ale białym :)

      Usuń
    16. pieczesz kurczę normalnie (w sęsie bez dziwactw), sól, piepsz, coś tam do kury i podlewasz wermutem- następnie zakręcasz butelkę i odstawiasz do barku, szafki :D

      daje fajny ziołowo-słodki posmak

      Usuń
    17. a to ciekawe'najsamwpierw muszem kupic
      bialego mowisz polecasz??

      Usuń
    18. kurczak w czerwonym może nabrać kolorów :)

      Usuń
    19. lucha - ale jak to:zakręcasz butelkę i odstawiasz do barku?

      Usuń