poniedziałek, 4 maja 2015

jak rozmawiać z osobami chorymi

któż wie o tym lepiej niż sam chory?






ps.jak ktoś ma alergię na koloratkę, niech tylko wysłucha
lekcja obowiązkowa


ps2
Monikom wszystkiego najlepszego:**


194 komentarze:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry:)
      Leje od rana,wiec znow do pracy z buta i kawałek autobusem.
      A już wyciągałam rower!

      Usuń
    2. Miśka,myslalam,ze w nocy oko sobie wydłubię,tak swędziało,choć.przecie na prochach jestem:-(
      My alergicy musimy się wspierać:-)

      Usuń
    3. Dzień dobry :)
      Kawką się częstuję, mocną i pachnącą :)

      Usuń
    4. dzień dobry
      najlepszego Monikom,piję kawkę za zdrowie solenizantek :)

      Usuń
  2. Wysłucham,jak tylko kompa odpalę.
    Za życzenia dziękuję:))
    To zabieram kawkie i jeszcze tu zajrzę
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepsze życzenia! :))

      Usuń
    2. Kurcze! Owocku, myślałam że masz na imię Owoc ;)))
      Wszystkiego najlepszego z okazji imienin! :))

      Usuń
    3. Dziękuję Kobietki Kochane:*
      Generalnie nie obchodzę imienin,ale życzenia przyjmuję ochoczo:-)
      Mel :))))))))
      A ja pisząc Mel przypasowalam Ciebie do Melanii,może być?

      Usuń
  3. I Miśka Druga pisała, że dziś imieniny
    Wszystkiego Najlepszego! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkiego najlepszego :)

      Usuń
    2. Mela, a ja mam dla Ciebie prezent ;))
      http://zamiastkserowki.blogspot.com/

      Usuń
    3. a dla Monik też :))
      KLIK

      Usuń
    4. Olga dziękuję :***
      Po pracy dokładnie pooglądam :))
      Uwielbiam takie właśnie zabawy angażujące dzieciaki :)
      Jesteś niesamowita! :)))

      Usuń
    5. niedawno był fajny artykuł w wyborczej na temat edukacji maluchów, tam był ten adres, pomyślałam od razu o Tobie i o Rudej :))

      Usuń
    6. Dziękuję, że o nas pomyślałaś :))
      Ja zaraz w pracy z dziewczynami tą stroną się podzielę :))

      Usuń
    7. Olga,piękny ten bukiet,dziękuję :*****
      Jestem wściekła,bo nie mogę odsłuchac ks.Kaczkowskiego...nie wiem co się dzieje,jest obraz ale nie mam dzwięku...

      Usuń
    8. a nie masz wyciszonego głośniczka w tym filmie?

      Usuń
    9. Sękjuuu :-)))) :-*****

      Usuń
    10. Olga,no własnie ze nie mam,wszystko juz sprawdzałam...:-( Poczekam jak wroci Kogut ze szkoły,moze on na cos wpadnie...

      Miśka,to Ty jesteś moją imienniczką a ja Twoją :)))
      Wszystkiego naj,naj

      Usuń
    11. może samodzielnie wyszukaj na youtubie ten filmik?

      Usuń
    12. Rybko,tak też robiłam....normalnie "jajco" :(

      Usuń
    13. Cześć filmików z Ks. Kaczkowskim własnie mam bez dzwieku,np tam gdzie opowiada o swojej książce juz było ok..i bądż tu człowieku mądry...

      Usuń
    14. no to dziwne, naprawdę, nie pojmuję...

      Usuń
    15. Owocu , również całuski cukiereczki ciasteczka :-)))MUaaaah

      Usuń
    16. o tym samym pomyślałam :)

      Usuń
  4. Dzień dobry
    cieszę się że są tu jakieś Moniki; )

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze że przypomnieliście! Wszystkiego naj wszystkim Monikom!
    Dzień dobry, jakiś baran przed ósmą zadzwonił, w poniedziałek!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to i tak lepiej niż po szóstej!

      Usuń
    2. to musi być fielbiciel Futi, nikt normalny o takich porach nie dzwoni ;P

      Usuń
    3. to byłam ja,basia hesed, nie mam dostepu do laptuna mego, fiki miki wychodzi:(

      Usuń
    4. Basiu, Ty zawsze dobrze wyglądasz, I jeszcze ładniej piszesz:))

      Usuń
    5. i piękne spacje robisz! :))

      Usuń
    6. apropos
      a gdzie Luszka??

      Usuń
    7. tu leży Lucha
      Basia spacji nie czyniła
      Luche do grobu wpędziła

      Usuń
    8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    9. Gdyby nie te spacje kazdy by miau racje

      Usuń
    10. tu lezy Lucha
      świerzo pochowana
      szukała spacji od rana

      Usuń
  6. Dziękuje za życzenia :-) Ode mnie wszystkiego najlepszego strażakom i strażaczkom wszystkim :-PPP

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla moich imienniczek jeszcze i to,do kawy ciasteczko 0%
    https://www.youtube.com/watch?v=ZNBT7J6jMSk

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkim Monikom serdeczności imieninowe! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dołączam się do życzeń :***

      Usuń
    2. i ja się przyłączam.
      serdeczności dla Monik:***

      Usuń
  9. Oczywiście księdzia Kaczkowskiego wysłuchałam , bardzo podobną rozmowe z kimś mądrym (nie pamiętam kim) słyszałam ostatnio w Zet Chili , mądre słowa !

    OdpowiedzUsuń
  10. Wysłuchałam
    Mogę podpisać się pod każdą sylabą
    Bardzo mądre i niezwykle ważne słowa
    Każdy, zdrowy i chory powinien tego posłuchać!
    Wszystkim też polecam najnowszą książkę księdza Jana
    Dziękuję Ci Rybeńko :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najbardziej uśmialo mnie zdanie- na wygląd nie choruję:) 00

      Usuń
    2. w książce znajdziesz jeszcze parę innych celnych i cennych stwierdzeń :)

      i tu jeszcze warto zwrócić uwagę na słowa o oszukańczych terapiach i innych spiskach oraz manipulacjach

      Usuń
    3. oj tak!
      Jak ja go za to kocham!!!!

      Usuń
    4. Wysłuchałam księdza Kaczkowskiego. Baaaardzo podoba mi się jak i co mówi. Nawet jeżeli ktoś "ma alergię na koloratkę", jak napisałaś
      to on nie mówi jak 'typowy ksiądz'

      Usuń
    5. tam w ogóle nie ma nic na temat kościoła, kaplanstwa, wiary

      Usuń
    6. Tak i właśnie dlatego może trafić do wielu ludzi
      Nawet do tych na księży uczulonych
      Tak mi się wydaje, ale pewności nie mam bo ja z tych nieuczulonych ;))

      Usuń
    7. ja w ogóle nie mam uczuleń ogólnych
      wystarczy mi szczególnych :pp

      Usuń
    8. Tez nie mam ogólnych ;))
      nie lubię uogólniania i wrzucania pewnych (niektórych) grup do jednego worka

      Usuń
    9. i na to mam właśnie uczulenie, na mówienie - bo czarni to to, kobiety owo, a księża tamto a nauczyciele sramto

      Usuń
    10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  11. nuuudyyyy!!!!! siedze w celi i udaję zainteresowanie...F.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a czym udajesz to zainteresowanie?

      Usuń
    2. że niby tak cienszko pracuje na komputerze.

      Usuń
    3. no bo to cienszka praca po tych blogach tak biegać :PPP

      Usuń
    4. wyczerpujonca!!!

      Usuń
    5. w dodatku besproduktyfna!

      Usuń
    6. no wiesz, ty co, produktyfna!

      Usuń
  12. Dzien dobry dziewczynki :)
    obudzilam sie o pieknej godzinie 4:44. I to nie popoludniu! :P U nas leje.

    Monika, dziefczyna ratownika. :) Przez chwile myslelem, ze corka rybaka, ale przeciez to byla Ilona. ;)
    Monikom fszystkiego najlepszego! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lola, nie widziałam Cię ostatnio ;))
      U mnie od rano padało a teraz cudne słońce :)

      Usuń
    2. Lola, to macie wydarzenie z tym deszczem!!!

      Usuń
    3. U nas jak nie pada to nie pada, ale jak pada to leje. ;)

      Usuń
    4. Lola,toś wyskoczyła z córką rybaka Mazura z Mazur:-)))no to Ilonka
      Dziefczyna ratownika-nie cierpialam,juz wole curke rybaka:)

      Usuń
    5. GO ;) ja tesz, corka rybaka byla u nas w przeczkolu wielkim hitem. :)

      Usuń
    6. Jestem dzisiaj ciężko myśląca...
      Zastanawiałam się przez chwilę, o co chodzi z GO i kto to taki (co to takiego) ;pp

      Usuń
    7. znowu zobaczy łam krowę :pp

      Usuń
    8. To pocieszające ze nie tylko ja mam dzisiaj takie ograniczone myślenie Rybko ;ppp

      Usuń
    9. MU to fajna dziewczyna, moze musimy was zapoznac. ;)

      Usuń
    10. ;)) Co Ty powiesz? Jakoś nie miałam do tej pory okazji jej poznać ;pp

      Usuń
    11. Lola,LO też jest spoko:-)
      MU...jak to nie wiedzieć kto to GO,szybko po kawkę do Olgi i wszystko stanie się jasne;-)

      Usuń
    12. Owocku na kawkę dla mnie za późno :)
      dzisiaj jestem trochę powolna w myśleniu i z opóźnieniem wyciągam wnioski i w ogóle kojarzę ;p

      Usuń
    13. bo Owocek i Mela jakoś tak ładniej jednak :))

      Usuń
    14. Zgadzam się Olga
      Mnie też bardziej się podoba :)

      Usuń
    15. Mel,nie bój nic,znam to z autopsji...Zastanawiam się jako kierowcowa świeżyna,kiedy bez stresu zaparkuje tyłem...teraz to jest koszmar:(można się śmiać,a ja jestem zła....ze zaparkuje tak tylko wtedy,jak z boku kolezanka mnie instruuje...

      Usuń
    16. Olguś,no Owocek, Mela rzeczywiście ładniej brzmi niż GO czy MU:-)

      Usuń
    17. Owocku, trochę poćwiczysz jazdę i nabierzesz wprawy :)

      Usuń
    18. Mel się staram ,chwile mi zeszlo oswajanie sie z nią/nazwalam ją Suzi/niby ok...ale pewnie z czasem będzie jeszcze lepiej.

      Usuń
  13. a w ogóle odkryłam że na YT jest więcej filmików z księdzem chyba z tego samego spotkania w Łasku ! też polecam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja już tez inne oglądałam
      mysle, że jak komus się spodoba to wyżej, to jak Ty, znajdzie sobie więcej:))

      Usuń
    2. bo ksiądz prowadzi videobloga :)

      Usuń
  14. obejrzuam i o tym juz kiedys mowilysmy. Wtedy wy powedzilyscie o tym co wolalybyscie uslyszec i to byla bardzo cenna rozmowa i w sumie to samo mowi ks. Dobrze jest wiedziec takie rzeczy, ale ja siem nadal upieram, ze w tym 'bedzie dobrze' jest bezradnosc czlowieka, ktory jednak zyczy dobrze, ale sam nie wie jak ma sobie z tym poradzic. I nie ma co siem wtedy denerwowac tylko przyjac to jak nie trafiony prezent na imieniny ktory jest brzydki ale jednak moze ktos kto go kupowal go z sercem. Ale o tym, ze ktos moze miec wyrzuty sumienia, bo sie stara, a tu jednak choroba postepuje- bezcenne. Dobrze wiedziec takie rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaraz Rybka mi wygarnie że się źle podpięłam ;pp

      Usuń
    2. jezdem miła dzisiaj

      Usuń
    3. W takim razie cieszę się, ze akurat dzisiaj źle się podpięłam ;))

      Usuń
  15. Lola, zgodzę się że 'będzie dobrze' mówi się z bezradności i niewiedzy jak się w trudnej sytuacji zachować,
    Ale! To jednak chory jest w gorszej sytuacji i ciągłe klepanie po ramieniu w pewnym momencie może go zaboleć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja siem z tym nie spieram. ;) Chodzi mi tylko o to, ze fszyscy jestesmy ludzmi. A fszystko to jakby to powiedzil poeta to 'slowa, slowa, slowa'. osobiscie zafsze wolem paczec na luckie intencje. Ale taka wiedza jest bezcenna i wiedzonc to co wiem w zyciu nie powiem choremu 'bendzie dobrze'.

      Usuń
    2. Podoba mi się fszystko i zafsze :))))) i jeszcze fszyscy ;)))

      Usuń
    3. Lola, jak ma tylko grypę, to możesz walić śmiało ;PP

      Usuń
    4. a może jednak tylko jak ma katar
      no bo z grypą jednak różnie bywa ;PP

      Usuń
    5. a kiedy wycieczka?

      Usuń
    6. i czy autokar załatwiony? ;pp

      Usuń
    7. za 5 dni. Czymcie kciuki z cauych sil, dzisiaj potwierdzajom autobus. Matko jakie jazdy z tym autobusem, szkoda zdrowia. W zyciu zadnej wycieczki! najwyzej piesza albo pielgrzymka. a najlepiej to tylko wirtualna. :P

      Usuń
    8. Lola, nabierzesz wprawy i będziesz MISZCZ! :)
      trzymam mocno, tak na wszelki wypadek
      :*
      BĘDZIE DOBRZE LOLA!!! :)))

      Usuń
    9. Wirtualna będzie najlepsza! - wycieczka po blogach ;PPP
      A tak serio, to zgadzam się z Olgą- BĘDZIE DOBRZE!!! ;pppp

      Usuń
    10. Lola, wymysliłam Ci własńie interes życia - kupuj, dziewczyno, ze tryz autokary na początek i wynajmuj szkołom!! jak widzisz, macie poważną lukę rynkową!!!

      Usuń
    11. aLusia, bo to jest sobotnia szkola polska, gdzie rodzice tylko na pare godzin w sobote przywoza dzieci. Przeciez amerykanskie szkoly maja autobusy. ;)
      ale wynajecie to jusz insza trudnosc. Bo kto regularnie potrzebuje ten to ugrane, a kto nie ma to ma takie trudnosc jak ja.

      Usuń
    12. aaaaa, to takie buty!

      Usuń
    13. no przecież to nie jedyna szkoła tego typu, inne też potrzebują!! Lola, nei broń się przed fortuną, która pcha Ci się do rąk!!

      Usuń
    14. :)) ale powinno siem lubic to co siem robi. :PP

      Usuń
  16. Najlepsze życzenia dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
  17. Lola, ja uważam, że najważniejsze w tym wszystkim jest to, że powiedzenie "będzie dobrze" zamyka temat, kończy rozmowę.
    A chory chciałby może porozmawiać o swoich lękach, obawach, o tym co go czeka, co może się wydarzyć itp itd
    a tu słyszy puste pocieszenie, może nawet wypowiedziane w najlepszych intencjach, może z wiarą, że tak będzie, ale uniemożliwiające dalszy dialog
    no bo co? żalić się, mówić, że się boję, że nie wiem co ze mną dalej będzie?
    po co, skoro ma być dobrze?
    i tak oto, nieświadomie, w dobrych intencjach, zamyka się choremu usta
    a w nim się kłębi tyle myśli, tyle emocji
    jest tyle niewiadomych
    tyle chciałby "wylać" z siebie
    a tu nie da się
    bo
    ciiii, cichutko, nie płacz, będzie dobrze ...
    i koniec rozmowy
    dlatego każdy chory powie Ci dokładnie to samo i dlatego ksiądz mówi dokładnie to, o czym my mówiłyśmy wcześniej
    intencje doceniam, wiem, że ktoś chce mnie pocieszyć, ale jednak nie dość, że nie pociesza, to jeszcze odbiera możliwość rozmowy
    i to jest denerwujące
    ja się nie złościłam na pocieszającego, tylko denerwowała mnie sytuacja
    no tak to już jest
    nic na to nie poradzimy :)
    ale wszyscy się uczymy jak rozmawiać, jak mówić o chorobie i to jest bezcenne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olga bardzo dobrze napisała

      i żeby była jasność, chory nie ma na celu notowania, co kto i kiedy powiedział, żeby potem to wytknąć albo pamiętać do końca zycia
      ale sama wiem, że to nie jest jakas naturalna umiejętność, wspieranie ciężko chorego. Dlatego warto posłuchać takiego Kaczkowskiego choćby. Żeby być mądrzejszym na przyszłość:))

      Usuń
    2. wiesz, Olguś, nie lubię słów "będzie dobrze", szczególnie w przypadku ciężkiej, śmiertelnej choroby, czy tragicznej sytuacji losowej, ale nigdy nie pomyślałam, że odbierają one możliwość rozmowy. ale pewnie tak właśnie jest. uczę się rozmawiać z Mamą. mówimy o tym, jak będzie przebiegała operacja, jakie mogą być konsekwencje, co będzie później. szczerze, pełne nadziei i umiarkowanego optymizmu. co będzie dalej - czas pokaże. ale jedno jest pewne - bezradność jest straszna.

      Usuń
    3. no straszna
      ale gorsza jest bezradność plus brak rozmowy!

      Usuń
    4. a i popłakać razem czasami też trzeba...

      Usuń
    5. Ruda, bo mało kto tak myśli o tym, że to kończy temat.
      Ale tak właśnie jest.
      Odrobinkę inaczej będzie jak powiesz, chcę wierzyć, że będzie dobrze, albo życzę Ci żeby było dobrze. Wtedy możemy rozmawiać dalej.
      Ważne, żeby powiedzieć choremu, że cokolwiek się stanie nie będzie z tym sam, że będziemy mu towarzyszyć na dobre i na złe, np. że pójdziemy z nim na badania, jeśli tego będzie chciał, że zaopiekujemy się nim, że zawieziemy tam gdzie trzeba. Chory czasem martwi się bardzo prozaicznymi sprawami

      Usuń
    6. a trzeba i popłakać

      Usuń
  18. Rybenko,Olguś udalo się w końcu odsluchać,Kogut moj kombinował,na końcu wymyslil,ze może jak sie zalozy słuchawki i strzał w 10...
    Niezwykłe....na przemian miałam łzy w oczach przeplatane bananem na twarzy ...Cudowny człowiek,ja także podpisuję sie pod każdym jego zdaniem...
    Takich księży nam potrzeba...
    Juro zamawiam książki.
    Zwrócilam uwagę jak mowił o chorych dzieciach,ze one czesto czują sie winne,ze sa chore,bo rodzice,bliscy płaczą...Przypomniałam sobie niezwykłą książkę,która Kogut miał w zestawie lektur" Oscar i pani Róża",przeczytałam i po prostu nakazałabym ją jako pozycje obowiazkową dla kazdego rodzica...nie tylko dla dzieci...Tam także jest ukazana bezradność rodziców wobec chorego syna..to notoryczne użalanie się i rosnacy bunt w dziecku...i pani Róża,która potrafiła swoja autentycznością,niezwykłymi pomysłami sprawić,aby chlopiec przez te kilka tygodni zycia był szczesliwy.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owocku książki nie czytałam ale film bardzo mi sie podobał....

      Usuń
    2. czytałam
      w ogóle jestem wielbicielka twórczości Schmitta

      Usuń
    3. Margo,też później udalo mi sie obejrzeć film.
      Rybko,gdyby nie fakt,ze byla to lektura Koguta,chyba nigdy bym się nie natknęła na nią.

      Usuń
    4. tak bywa,
      to sa takie dobre przypadki:)

      Usuń
    5. i książka i film fantastyczne
      ja też mocno polecam książkę Zorkownia Agnieszki Kalugi

      Usuń
  19. http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/13,129662,5234,Jak-dobrze-pamietasz-lektury-szkolne-z-liceum---QU.html#Prze
    kto zaryzykuje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nawet się boje linka otworzyć! :ppp

      Usuń
    2. a dzisiaj się ostatecznie podłamałam w kwestii poziomu szkoły i maturzystów. Przyszedł do kolegi syn, prosto z matury, chyba go psychicznie przygotować na najgorsze - kolega wypytuje co było, co napisał, czego nie napisał, a ten mówi, ze nie poradził sobie z NAPISANIEM STRESZCZENIA!!!!!! Ze nie był w stanie streścić podanego tekstu w dwóch zdaniach..... skądinąd wydawało mi się, że to niegłupi chłopak - jak on, kurwa, mógł nie mieć pojęcia jak się za to zabrać????? przecież to poziom gdzieś 5-6 klasy naszej podstawówki!!!!!

      Usuń
    3. streszczenia (bez wprawadzania nazwy i wyznaczników) pisała już moja mała w 2 - 3 klasie.

      Usuń
    4. no właśnie, nie chciaam zaniżyć w dół, ale w sumie też mi się wydawało, że to nawet wczesniej było....
      jak w ogóle moze być takie zadanie maturalne???? przeiceż to kpina.
      choć w obliczu tego, że nie umiał, moze nie tak wielka....

      Usuń
    5. aLusia - a może on po prostu nie znał treści utworu, który miał streścić?

      Usuń
    6. A ja sie odważyłam:D

      Usuń
    7. Margo - mam wrażenie, że chyba trochę zmieniły się lektury. nie omawiałam wszystkich będąc w liceum.

      Usuń
    8. ja chyba bym zdała, ale bez rewelacji.

      Usuń
    9. TEKST BYŁ PODANY, WYSTARCZYŁO GO PRZECZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM!!!!!!

      Usuń
    10. zmieniły się,dlatego troche mi wstyd bo miałam 13 poprawnych:/

      Usuń
    11. ale fajne emocje czy dam sobie radę:)))

      Usuń
    12. aLusia - bo ja tak wciąż szukam wytłumaczenia - może do tej pory mama mu wszystko pisała? znam takie przypadki.

      Usuń
    13. Margo - to bardzo dobry wynik! ja zgadłąm tylko 11 i chyba nie do końca usprawiedliwia mnie fakt, że 6 ksiązek nie omawiałam w LO.

      Usuń
    14. dziennikarze dziś pytali o różności młodzież idącą na egzamin
      na pytanie co łączy Szymborską i Reymonta padła pełna wątpliwości odpowiedź
      "Byli małżeństwem?"

      Usuń
    15. Olga - już jakiś czas temu zwróciłam uwagę, że generalnie młodzież czyta coraz mniej, a wymagania egzaminacyjne coraz większe.
      mnie w liceum może nie do końca zachwycały wszystkie lektury, ale czytałam dużo innej literatury, spoza kanonu.

      Usuń
    16. Ruda ja miałam w zeszłym roku maturę :)))

      Usuń
    17. Margo, to dlatego masz taki dobry wynik!

      Usuń
    18. to wiele wyjaśnia.
      ciekawa jestem, jaki będzie spis lektur i w ogóle jak będzie wyglądała matura, gdy moja Młoda dorośnie.

      Usuń
    19. wprawdzie to gimnazja;iści, ale....
      http://www.zajawkowo.pl/film/9765/zenujacy-poziom-wiedzy-polskich-gimnazjalistow/

      Usuń
    20. Lucha umarałam:))))))
      pan na ławeczce wymiata panie:P

      Usuń
    21. pszeraziu mnie link ot Luszki !

      Usuń
    22. skoro dziennikarki nie wiedzą kim był Grotowski, to co się dziwić gimnazjalistom ;p

      Usuń
    23. "Na maturze z polskiego sprawdzane było też czytanie ze zrozumieniem. Pierwszy z tekstów - autorstwa profesora Jerzego Bralczyka - dotyczył mody językowej ("Co się nosi w mówieniu"). Trzeba było napisać streszczenie tego tekstu."
      http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1618211,1,co-sie-nosi-w-mowieniu-z-tym-tekstem-zmierzyli-sie-tegoroczni-maturzysci.read

      Usuń
  20. a tak w ogóle to chciałam napisać, że dziś dostałam swój pierwszy mandat w życiu. trzeba to opić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lece po herbatę!!!

      ja pierwszy mandat miałam kilkanaście lat po tym, jak dostałam prawo

      a za co dostałaś?

      Usuń
    2. Młoda dziś miała konkurs pięknego czytania i pomyliły jej się godziny. po telefonie zaniepokojonej pani wsiadłyśmy w samochód i ograniczenia prędkości nie do końca nas powstrzymywały.
      gdy policjant zobaczył przerażoną Młodą "mamo, przepraszam, to przeze mnie", chyba zrobiło mu się żal. stwierdził, że przy przekroczeniu prędkości niestety nie może dać pouczenia i wypisał najtańszy mandat (100zł i 4 punkty)

      Usuń
    3. to ile przekroczyłaś?

      Usuń
    4. że też nie miał litości!

      Usuń
    5. teren zabudowany + 35.

      Usuń
    6. ups!
      u mnie chyba zabraliby Ci prawo jazdy na jakiś czas

      Usuń
    7. aaaaaaaaaaa
      to jednak miał

      Usuń
    8. wiem, wiem, było zdecydowanie za szybko, a pan policjant i tak bardzo litościwy.

      Usuń
    9. a Młoda chciała nawet zwracać poniesione koszty.

      Usuń
    10. to prawda!
      Dzieci sa słodkie w takich sytuacjach:)

      Usuń
    11. aż miałam potem wyrzuty sumienia, że byłam zła na nią (w końcu to ona zapisała złą godzinę). już siedziałam w samochodzie, ale się wróciłam (zdążyłam przed rozpoczęciem konkursu), powiedziałm, że ma się mandatem nie przejmować, dałam buziaka i lekkiego kopniaka na szczęście.

      Usuń
    12. bałam się, bo oczy pełne łez miała i te nerwy...
      ale przyznam nieskromnie, że czytać ładnie to ona potrafi. główna nagroda.

      Usuń
    13. udała ci się córka Rudziaszku, spacja a jesteś pewna że to przez córkę masz niższy mandat a nie twój urok? spacja mam to szczęście że przez 29 lat za kierownicą mandatu jeszcze nie zapłaciłam, spacja wszytko przede mną
      pozdrowienia dla Luszki ;PPP
      p.s. za łamanie ograniczeń prędkości powinien ktoś mi nakrzyczeć, bo sama siebie już nie suucham

      Usuń
    14. dziękuję:*
      Basik - wszystkie fariatkowe dzieci som udane.
      ja 26 lat bez mandatu. przyznam, że też mam problemy z ograniczeniami prędkości. ale to moje jedyne przewinienia za kółkiem.

      Usuń
    15. ooo mandacik:) a byłas w pidzamie w serduszka jak ja? z wielką pszczólką majom na cyckach?

      Usuń
    16. tak zasadniczo spacjem siem klika, nie pisze :p

      Usuń
  21. Dziecka przylatują w środę, a do mnie przyjeżdżają w niedzielę na komunię i zostaną do poniedziałku! Hurra!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się twoją radością!

      Usuń
    2. i ja się cieszę!

      Usuń
    3. przytulisz maleństwo!

      Usuń
    4. ja tesz siem ciesze :)))

      Usuń
    5. ja chyba nie do końca w temacie, ale też się cieszę.

      Usuń
    6. No wnuk mi przylatuje!!! I synuś i mam nadzieję że przyszła synowa:))))

      Usuń
    7. Futi - ja w tych dzieciach siem pogubiłam. ale już chyba kojarzę.

      Usuń
    8. ja sie też czasami gubiem:P

      Usuń
  22. W sedno! Chyba u siebie też to zamieszczę!!!

    OdpowiedzUsuń