13.12 1981 to też była niedziela.
Ale nie chce mi się o tym pisać.
Wczoraj zadzwoniłam do koleżanki, bo bardzo dawno się do mnie nie odzywała. Bałam się trochę, że jak inna, może być na mnie za coś obrażona. Na szczęście nie. Na szczęście to tylko rak. Na szczęście męża rak.
To sarkazm. Jakby się kto pytał.
Rąbnęło mnie to. Przegadałam z nią dużo. Rokowania są dobre. Chemia w trakcie. Fantastyczna żona u boku.
Będzie dobrze!
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Niech będzie dobrze!
OdpowiedzUsuńNiech
UsuńNiech!
Usuń13 XII
OdpowiedzUsuńCo to dzisiaj będzie??
Dużo terytorialsów z całego kraju jedzie ponoć do Warszawy
Treść mi się to obiło o uszy
UsuńNie będzie dobrze,będzie strasznie.
OdpowiedzUsuńNajpierw będzie strasznie
UsuńPotem będzie dobrze
Przecież nie piszę o chorobie tylko o obchodach 13 grudnia!
UsuńAaaa
UsuńNo to tak...
O matko! Wczoraj wykonałam podobny telefon i otrzymałam podobna odpowiedź. ☹️
OdpowiedzUsuńO nie:(((
UsuńTylko wcześniejszy etap, czyli poszukiwanie madrego lekarza, bo kilku się nie poznalo.
UsuńNiestety czasem mogą i lekarze się nie poznać
UsuńTrzymam kciuki za po happy end...
Niech będzie dobrze
OdpowiedzUsuń13.12. 1981 mialam niecałe pół roku
OdpowiedzUsuńGufniara!!
UsuńBylam pewna ze to napiszesz 😂
UsuńBo to oczywiste!
UsuńJa to już w liceum byłam
UsuńMarzycielko tom my som z siostry jednojajowe
UsuńPamiętam ten straszny dzień jak wprowadzili stan wojenny. Milicję i inne służby na ulicach i czołgi, bo mieszkałam koło strategicznego punktu. I pamiętam, że była wtedy pierońska zima.
OdpowiedzUsuńteż pamiętam. Specjalnie się z łózka wygrzebałam, żeby o 10 obejrzeć w Starym Kinie... Taty akurat nie było, bo pojechał na wieś do dziadków, żeby spojrzeć na ule, które wtedy jeszcze miał wolnostojące, a tu zima i śnieg po pas. Jak wracał, to w jednej z miejscowości czołg wjechał w dom, wyszedł z auta i się pyta ludzi co się dzieje, a oni, to pan nie wie?? wojna!
UsuńPo kilku dniach obserwowałam z okien jak milicja i wojsko otoczyły w nocy zakład Dana, gdzie właściwie pracowały tylko kobiety... Tylu ich było, że pobudzili nas swymi działąniami.
Do teraz mam ciarki... mimo, że gówniarzem byłam czuło się strach.
UsuńMoja mama pracowała w wojsku. Rano w niedziele pojechała do pracy. Trochę dziwnie ludzie się zachowywali
UsuńAle nie rozumiała dlaczego
A dziś znów suki na ulicach, a prezes chroniony niczym twierdza. Ciekawe , czy go ta sytuacja tak podnieca, czy raczej przerosła.
UsuńStawiam na ten onanizm własnego ego
Usuńja mieszkała ok 200 metrów os siedziby solidarności - Gdańsk, z tego dnia pamiętam czołgi, ale nie rozumiałam co się dzieje, natomiast pamiętam też różne pochody/demonstracje potem i jak milicja je traktowała gazem łzawiącym, który się dostawał do mieszkania
UsuńRoksana,
Usuńobstawiam, że przerosła. Nie przypuszczali, że tak im się potoczy to panowanie.
Miękiszon - to słowo hicior :))).
Lucha
UsuńJa ten zapach mam aż za dobrze zapamiętany
13. grudnia to też dzień św. Łucji w Szwecji, czyli święto światła, procesja, którą prowadzi dziewczyna ze świecami na głowie, bułeczki szafranowe z kawą i muzyka. "Łucja, odziana w białe szaty, z płonącymi świecami na głowie, przynosi światło, które ma rozpraszać zimowe ciemności". Bardzo lubię obchody tego święta i wolę je wspominać :)
OdpowiedzUsuńElla-5
Znam to święto. Nieraz widziałam w międzynarodowych szkołach procesje dziewczynek z wiankami i świecami. Nawet umiem śpiewać Saaaantaaaa luuucija santaaaa lucija!
UsuńJa to nawet zaśpiewam w miłym towarzystwie. Znam słowa, ale nie mogę sobie przypomnieć skąd....🙈
UsuńJaś poza Santa Lucija nie znam
UsuńKristal!!
Jesteś podejrzana!!
Ciut przekoryzowałam....tylko refren.....🙈
UsuńCha cha cha
UsuńCzyli zwłaszcza po winie byśmy obie śpiewały SAAANTAAAA LUUUCIIIA SANTAAAA LUCIA!!
Ja ciut fałszuje ale to chyba ci nie przeszkadza ?
UsuńAni trochę
Usuńsama w tym jestem świetna
Choć hórzystka😂🙈
Jam ci tez chórzystka ale dawna . Teraz tylko bez publiczności. Choć mam ochotę się zapisać do naszego gminnego chóru.... ale byłabym tam najsłabszym ogniwem zapewne. 🙈
UsuńNie poddawaj się!!
UsuńTeż tak o sobie myślałam!!
A śpiewanie jest bardzo ważne
Wiesz, że to najlepiej reguluje oddech a oddech jest najważniejszy!!
Widziałam!!
OdpowiedzUsuńMa dużo czupkufff
A ona nie jest do góry nogami? Albo to dwie złączone w jedna 🤣🤣🤣
OdpowiedzUsuńA to nie ta co masz w zdjęciu profilowym? Ona już uzbrojona w bombki
OdpowiedzUsuńSwojo drogo
UsuńCzemu my mamy pośrednikuff?
No ja nie wię 😂😂😂
UsuńCo Ty Rybeńko kombinujesz, żeby mię pominąć???hę?
UsuńWow, jaka rozlozysta 😁
OdpowiedzUsuńMy też już mamy choinkie
OdpowiedzUsuńAle. Okazało się, że nie mamy podstwaki
Taaa
OdpowiedzUsuńOooooo!
UsuńUuuuuu!
UsuńChyba prozaicznie kupimy podstawkę 😂😂
OdpowiedzUsuńmam tylko nadzieję, że tego będzie dobrze nie wypowiedziałaś w ich kierunku.. bo z przegryzioną tętenicą sie długo nie żyje :P
OdpowiedzUsuńWręcz przeciwnie
UsuńJa to przeginam w drugą stronę...