wtorek, 8 września 2015

w temacie






to taka torebka żarcik
maleństwo
do porónania wielkości moneta
mam jeszcze jedną taką tylko inną:))



106 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. może , jeśli gaga nie zauważy :pp

      Usuń
    2. Ależ skąd, ruda, złoto jak zawsze dla kaleki :)

      Usuń
    3. aLusia, na pewnym blogu masz co chwilę złoto, nie bonc pazerna :pp

      Usuń
    4. ale tam mam uczciwie, a tu mam ryczałtem :)

      Usuń
    5. ale z rudą się mogę podzielić :)

      Usuń
  2. no wibratora to byś w nią nie upchnęła.

    OdpowiedzUsuń
  3. To jusz wiemy, sze monet kilka sie pomieści! To dożo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i prezeerwatywa rawdopodobnie tyż:p

      Usuń
    2. Prezerwatywa plus dmuchany wibrator plus dwie monety, czyli wszystko :p

      Usuń
    3. wniosek - nie ma za małych torebek na świecie :pp

      Usuń
    4. po co monety, karta się zmieści :)

      Usuń
    5. eee, chyba że skłądana :p

      Usuń
    6. Racja aLusia.
      za mała torepka to taka, do kturej nie mieści sie karta

      Usuń
    7. zawsze mozna znaleźć sponsora, po co karta :p

      Usuń
    8. :DD
      To i karte odwołujem :p

      Usuń
    9. eeee, sponsor niby niezły, ale jednak wolę mieć swoją ze sobą, jakby coś teges to zawsze się mogę wtedy z honorem obrazić, a nie jeszce na taksówkę prosić :)

      Usuń
    10. fakt, obrażanie z honorem jest nie do przecenienia!

      Usuń
    11. dobrze, że to rozumiesz :) :)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. widzisz,do czego prowadzi apstynencja??!! :p

      Usuń
    2. właśnie :)

      u mnie też fatalne skutki - sie produkowałam pod poprzednim, jak guuupia jaka

      Usuń
    3. Nie Ty jedna :pp
      Pod popszednim piły czystka i podrabiauy torepki za 2 tys. Euro.
      Nic nie straciłaś :p

      Usuń
    4. włąśnie aLusia, EURO!!!:p

      Usuń
    5. To nie od apstynencji tylko Wy za szybkie po tym czystku jesteście ;)

      Usuń
    6. własnie :) na złotych to bym się może i z czasem szarpnęła... ale ojro ... to juz przesada :)

      Usuń
    7. my zafsze jesteśmy szypkie
      :)

      Usuń
    8. ostatnio jakoś odwykłam widać :)

      Usuń
    9. mówiłam, że trzeba pic więcej??

      Usuń
    10. mówiłaś.
      w niedizelę piłam cydry, ale widać za mało...

      obawiam się, że w sobotę nadrobię :)

      Usuń
    11. obawiam się, ze ja też :pp

      Usuń
  5. jakby Lola się zgubiła i nie doczytała rozwoju naszego Start Up-a:
    aLusia8 września 2015 20:34

    co mi przypomina, jak kuzynka opowiedziała, że siedzi na tarasie, a tu z fasonem zajeżdża chłopek traktorem, wywinął kotyliona na podwórku, stanął i krzyknął: O! Grześkowo!!! a stary to jizd? bo by tu posmarkoł!!!

    w wolnym tłumaczeniu:
    dzień dobry Pani Iksińska, jaki ładny dizeń! czy zastałem może męża? bo mam potrzebę zespawać mój jakze elegancki pojazd
    Usuń
    rybenka8 września 2015 20:35

    :DDDD
    Izabela8 września 2015 20:36

    :DDD
    tysz mogem posmarkoć, troche inaczej!!!
    aLusia8 września 2015 20:36

    myślę, że jakby mu narysować to spoko by zrobił. Mi zrobił regały do pierwszego mieszkania :)
    Usuń
    Lola8 września 2015 20:38

    aLusia, :) dawaj inters otfieramy na podrobki McQuinna ;)
    aLusia8 września 2015 20:41

    dobra!! tylko szukaj Lola tych czaszek koniecznie z metalu, zero ściemy, bo z torbami pójdziemy!!!
    Usuń
    Izabela8 września 2015 20:42

    Jak podrobicie te bes czaszki, to bendem drugom klientkom po Rybce :pp

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to juz, lola, mamy dwie klientki!!! :)

      Usuń
    2. ja normalnie o tym regale siem rozmarzyłam...
      niby jestem inzynier, ale nie dezajner
      może ktoś by mo cos wymyslił??

      Usuń
    3. mówiąc ktoś masz kogoś konkretnego na myśli, czy jestem przewrażliwiona? :) :)

      Usuń
    4. Na 4 sta?? To byloby roboty na dobre pol roku. :P

      Usuń
    5. stół powiadasz .... :)

      Usuń
    6. a może zdolnyemu zajmnie pół tygodnia??

      Usuń
    7. tylko skąd wziąć pół tygodnia????

      Usuń
    8. oesu, nie nadanzam. Ja w popzednim wpisie siedzem i czekam na wplaty na zapisy. Mogem dawac nawet talony. ;)

      Usuń
    9. Lola, pierfsze klientki to po znajomości musicie potraktować :)

      Usuń
    10. no dobra, dla pierfszych bedzie spod lady. ;)

      Usuń
    11. spod lady nie spod lady, ale zaliczka musi być, masz rację, Lola :)

      Usuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne są takie torebeczki... nie zmieści się tam dużo, ale chodzi o sentyment :)

    Pozdrawiam,
    bloger z http://www.suski-br.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. dobra. To idę do domu, bo padam na pyszczek

    OdpowiedzUsuń
  9. mialam kiedys takom portmonetkem z pszczolkom Majom, tylko ze zoltom i z pszczolkom majom. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))
      Lola, Rybka poczebuje do marca, a nie kiedyś w pszeszłości :p

      Usuń
    2. może pogrzebie i znajdzie?

      Usuń
    3. siem postara i zorganizuje powot do przeszlosci. ;)

      Usuń
    4. właśnie, możę się znajdzie? ryba lubi zwierzęta to i pszczółkę polubi :)

      Usuń
    5. A ot kiedy ja lubię zwierzęta? ?!!

      Usuń
    6. no ktoś tego psa sasiadów w lipcu wyprowadzał. na pewno nie była to aLusia.

      Usuń
    7. a ja bym też mogła! to była cudna piesa!!

      Usuń
  10. A ja mam problem, nie w temacie niestety..

    Zapomnialam, ze sie dzis widze z fryzjerka o 16. Nie mam samochodu (na chodzie), bo malz wzial.. mam wyjscie - albo wziasc popsuty samochod, albo wsiasc na rower, w upal, po ulicy, ja bez kasku.. w kazdym wariancie istnieje mozliwosc nie dojechania na miejsce..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no cos ty! potem z nowym fryzem w upal pod kask i na rower? :)
      ale zepsuty samochod tez nie brzmi dobrze. ;)
      moze przeloz wizyte.

      Usuń
    2. może taksówkę weź? :)

      Usuń
    3. Napisalam nizej, juz nie wiem, czy w dobrym miejscu.. malzon sie wcielil w role herosa i dotarl do domu pare minut po 16-ej. :) zastanawiam sie, co chowa w zanadrzu? bo mialby taki dobry byc bo mnie kocha czy cus?.. hmm..

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. troche pozno na przekladanie.. sprawdzilam (pamieciowo) trase do salonu, i niestety chodniki i waskie uliczki jedynie pamietam.. :/

      Usuń
    2. Ale jak przeżyć bez fryzjera? ??

      Usuń
    3. No wlasnie jak, szczegolnie jak ma sie krotkie kudly i po miesiacu to one sie juz w zadna strone nie ukladaja.. ;)

      Malz sie zlitowal i wrocil wczesniej do domu. Spoznilam sie studencki kwadransik, nic strasznego.. :) Na zewnatrz 100 stopni, wiec ciesze sie, ze nie probowalam sie telepac rowerem.. :)

      Usuń
  12. mała...zmieści aspirynę!;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajna ta torebunia
    zazdraszczam
    ja tez taka chce,a nie mam
    foch

    OdpowiedzUsuń
  14. ale jakoś dziś zimno. w dodatku piec się zepsuł. trzeba było odpalić kominek. Młoda przytargała koc, poduchę, kołdrę i połozyła się w celu wygrzania na podłodze w salonie. śpi od 22, psina na poduszce obok niej, głowa w głowę, aż szkoda budzić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech śpią na podłodze ;)
      My też trochę przepaliliśmy w piecu
      Ruda, trzy tygodnie temu kiedy rozpływałam się na kawałki wydawało mi się, że już nigdy nie będzie mi zimno ;-)

      Usuń
    2. a gdzie ja będę spać? 17,6 st. w sypialni (zapomniałam zamknąć okno).

      Usuń
    3. Idealna temperatura do spania :-)

      Usuń
    4. Młoda wygnana do łóżka. idę zająć strategiczne miejsce.

      Usuń
    5. z moimi problemami reumatycznymi 17, 6 to zdecydowanie za zimno.

      Usuń
    6. właśnie!! to za zimno!!!

      Usuń
  15. Ale fajna!!!!!!Rybko,wygląda jak portmonetka:-)....na schowanie myśli-w sam raz :-)

    OdpowiedzUsuń