sobota, 19 września 2015

odpępniony na wizycie u rodziców

ostatnie chwile przed rozpoczęciem zawodowego życia
i kilka z tych chwil. z własnej woli, nieprzymuszony, postanowił spędzić z nami
fajnie, nie?
wprawdzie nie wykluczamy, że dużą motywacją był młodszy brat;))
niestety przyleciał dzień później, bo zła pogoda była
ale ma za sobą kolejne doświadczenie i nocleg w szwajcarskim hotelu za friko:)









74 komentarze:

  1. Dzień dobry :)
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry;***

      Kawkę bierem i uciekam do parku z czteropakiem :)))

      Usuń
    2. dzień dobry.
      czy szykuje się jakaś zmiana ciśnienia? głowa boli...

      Usuń
    3. dzis sie z przyjemnością prawdziwej napije

      Usuń
    4. Kawunie dostałam prosto do łóżeczka
      ♥:-)

      Usuń
    5. ja mialam dostać, ale małż przysnął w drugim pokoju, przeciez nie będę go budzić....

      Usuń
    6. zrup mu kawę do kanapy :p

      Usuń
    7. nie wiem, czy by się ucieszył.... niech śpi, biedaczek, ciężki miał tydzień... jeszcze wczoraj się obudziłam nad ranem i sądząc, że jest 6.20 obudziłam go w dobrej wierze.... niestety, była 5.20 i wcale nie był mi wdzięczny :P

      Usuń
    8. zasadniczo też sie dziwię. Uratowało mnie pewnie to, że wolał dospać niż się pobudzać nerwowo :)

      Usuń
  2. Dzień dobry:-)Nadrabiałam wczorajszą lekturę,chwilę zejszło:p
    Torebeńka piękna,czarna jak kawusia Olgi,którą się wuaśnie częstuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak, jak ja:))
      A tymczasem na wesele się szykuję....

      Usuń
    2. Aga,miłej zabawy:-) Ja jestem typem antyweselnym,nie lubiłam,nie lubię i nigdy nie polubię.

      Usuń
    3. No sto lat młodej parze:))

      Usuń
    4. a ja lubiłąm wesela, ale mi przejszuo, chyba za dużo ich byuo ;P

      Usuń
    5. ja czekam
      aż się mojej cóce krzesnej narzeczony ośfiadczy
      poszłabym na jakieś weselicho:)

      Usuń
  3. Nie mam zadnych doswiadczen z latoroslami pci brzydszej, za to wiem, ze odpepianie nie przebiega az tak gladko. I dobrze! Moje dziewczyny sa bardzo samodzielne, jednak w waznych sprawach zyciowych co i rusz zasiegaja rady mamy. Cieszy mnie to niepomiernie. Zapytana - odpowiadam, nigdy jednak nie wtracam sie niepytana.
    Po to w koncu jestem, zeby sluzyc doswiadczeniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu i to jest super!!!Identyczną mam relację z moją Mam.

      Usuń
    2. właśnie, tak powinno być! moja mamcia też taka

      Usuń
  4. Chwilowo mam wszystkie dzieci w Donu ale ten stan długo nie potrwa..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czynsz im zacznie naliczać to same pójdą :)

      Usuń
    2. moja znajoma Amerykanka przygarnęła cókę po studiach pod dach, od razu zastrzegając, że przez dwa lata mieszka za darmo, potem płąci
      minęły dwa lata i się córka na swoje wyprowadziła :pp

      Usuń
    3. nie ma to jak motywacja :) córcia rozkminiła, że jak ma płacić to już woi bez mamuni :)

      Usuń
    4. mondra ta amerykanka :D

      Usuń
    5. oj mądra:)
      bardzo się kochają w tej rodzinie wszyscy
      ale mądrze

      Usuń
    6. Moja na dzien dobry list powitalny dostała :))))

      Usuń
  5. Ja też uważam że to pięknie, gdy dziecie do domu lgnie.
    Mniejsza o powody.
    dzięDobry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwłaszcza że musiał na te kilka dni rozstać się z dziewczyną. A zakochany po uszy; ))
      Bry;)

      Usuń
    2. ooooooo, to jest prawie że maminsynkiem jak dziewczynę nawet potrafil zostawić!!!

      Usuń
    3. może powinnam się martwić?
      dziewczyna w dodatku powiedziałą, że dobrze, że na tak długo jedzie :p

      Usuń
    4. :ppppppp
      No.ten tego....odpocznie trochę :-))))

      Usuń
    5. niech wróci dzień wcześniej :))

      Usuń
  6. idziemy dziś na imprezkę do znajomych
    syna nas zawiezie i przywiezie
    sam zaproponbował, mówiąc - a ile razy wy mnie na imprezy i z zawoziliście?

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. a po niedzieli zaraz piontek :p

      Usuń
    2. Meluś a po piontku znowu sobota i niedziela :-)
      Współczuję Ci.....wczoraj czytałam.
      Jak wiesz jestem zdeklarowanym przeciwnikiem aby 6-latki rozpoczynały edukację.Szlag mnie z tym jasny trafia...przeciez wcześniej w przedszkolach byly zerówki,tam uczyli literek,pisania itp....i wowczas pani zglaszala mi zaniepokojona .ze moje dziecko zna wszystkie literki,ale nie potrafi złożyć wyrazu..(miał 6,5 )w sierpniu przed 1 klasą zaskoczył z czytaniem....w podstawówce jak i teraz dobrze sie uczy.Gdyby mając te 6 lat poszedl do 1 klasy,byłby DRAMAT....

      Usuń
    3. Owocu już mi się nawet gadać nie chce:/
      Do południa sprzatałam, od południa do teraz szykowałam sobie pomoce do pracy a za chwilę jadę z Młodym na koncert ;)
      Będę się z młodzieżą bawić ;pp

      Usuń
    4. No to się odprezysz:-)
      Ja bylam 2 tyg.temu na takim kilku dniowym festiwali,też się odprężyłam i zauroczyłam rewelacyjnym występem W.T
      Miłej zabawy :-)

      Usuń
  8. pomalowałam pazury u stup
    chyba ostatni raz w tem roku, chlip, chlip

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja teściowa też ma pmalowane pazury :))
      Pamiętam jak przyjechała do moich rodziców po raz pierwszy i wypaliła z wyższością do mojej mamy (która usta i brwi malowała) że gdyby ona się malowała, toby ja Dziuniek do łóżka nie wpuścił
      na co moja mama -też ja się do łózka nie maluję;))

      Usuń
    2. A ja malujem takim jasnym jak do frencza, albo caukiem psześroczystym,ftedy siem tylko błyszczom :)
      Latem malujem na niebiesko-błenkitnie,bo mi do ciuchuf pasuje.
      Teras mam fifty-fifty,bo ani nie błenkit ani frencz-taki pszejściofy-srebszysty:))
      Oj,jak mi dopsze,tak fariatkowo cuś napisać.Menczy mnie jusz normalne pisanie:P:P

      Usuń
    3. o proszem! i ja miauam kilka dni pszymusofego oddalenia i jusz mię brakuo:))

      Usuń
  9. Rybko,przecie możesz se malować caly rok na okrągło.
    Mi to wychodzi fatalnie,dlatego korzystam.z uslug pani kosmetyczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. NIE LUBIEM POD SKARPETAMI

      Usuń

    2. Ja też zimą nie maluję pazurkow ;)

      Usuń
    3. Całe lato mam malowane :) Niestety już nie i smutno mi jak paczem na takie goue, ale też nie lubię pod skarpetki ;p

      Usuń
  10. Rybeńko, pod poprzednim postem napisałam, kiedy zaczyna się życie.
    Wyspana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pierdoły z tym duchem:)

      Usuń
    2. wyspana, szanuje Twój pogląd, ale nie mam zielonego pojęcia skąd się wywodzi, i dlaczego ma byc lepszy od innych poglądów

      Usuń
    3. Miśka, to powiedz to samo ewangelistom. Oni często przestrzegali się "Ducha nie gaście!"
      Może ty już ducha w sobie zasypałaś, bo wątpisz , że go w sobie masz. Ale duchowa śmierć jest gorsza od śmierci fizycznej. To tak, jakby iskra Boża w człowieku zgasła, zamiast rozżarzać się coraz bardziej. Na tym miał polegać rozwój człowieka. Ale jak widać nie jest to miejsce na poważne tematy...

      Usuń
    4. Na pewno nie jest to miejsce na poważne dyskusje z anonimami

      Usuń
    5. pierdoły co do czasu wchodzenia w ciało - nie wiem, skąd powiązanie, z ruchami dziecka?

      Usuń
  11. Moja starsza doradziła, abym jeszcze nie kupowała nowego samochodu, bo mój obecny za dwa lata będzie dla niej jak znalazł i wtedy sobie nowy kupie. :P
    A ze to spory suv zapytałam czy nie będzie za duży? Odparła, w sam raz będzie jak sie będę przeprowadzać do Kalifornii. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ???
      no tak, w Ameryce wczesnie się zaczyna zmotoryzowane zycie!!

      Usuń
    2. znaczy Lola, daua ci dwa lata na oswojenie się z myślą :D

      Usuń
  12. Witam po pszerfie:)
    Pszeczytauam zaleguości,ale bes komentaszy-to jednak nie to samo co zz :))
    Mam nadziejem,że od środy bendem miaua wiencej czasu i fszystkie komentasze bendom pszeczytane ;)
    Stenskniuam siem bardzo:)
    Pojutsze jeszcze czeka nas droga z PL-mam nadziejem,że tym razem nie bendzie to 11godzin,bo muj krengosup tego nie wyczyma.
    Pozdrafiam Fariatkofo i torebusie :))

    OdpowiedzUsuń
  13. nie gaszem, bo aLusia pewnie siem szfenda
    no i nie wiadomo, kiedy gospodyni fruci:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie gas Misiu:)))
      aLusia pewnie za moment zawita:))
      A Gospodyniiii??? ......no coz?? ...:))

      Usuń
    2. dopierom nawrócona
      jeszcze muszzę odtajac przed snem:))

      Usuń
    3. a no jak!
      przynajmniej nie muszę na podłodze!!

      Usuń