Mam nadzieję, że operacja się udała, że nie boli, że się szybko zagoi.
Jak to w sekundę zmienić się może życie, plany na jutro, na wakacje. Czasem jest to wypadek,w tym przypadku Basia ponosi konsekwencje nieuważnego kierowcy. Ale jeśli kierowca jest normalnym człowiekiem i po prostu popełnił błąd to on też mocno ucierpi z tego powodu.
Czasem może to być diagnoza spadająca jak grom z jasnego nieba. Często trzeba oswoić temat, poprawić koronę i zająć się leczeniem ale bywa i tak jak w przypadku Jonanny Kołaczkowskiej, koronę trzeba przekazać...
Nie na wszystko w życiu mamy wpływ, warto jest to mieć z tyłu głowy.
Basiu, wracaj do formy bez komplikacji!
A o czym gadali jak cię reperowali?
Wię wię, z Melą był falstart a teraz jest kumulacja. Samo życie. Nic nie poradzisz...