niedziela, 14 grudnia 2025

Życie bezgotówkowe

 Oczywiście do płacenia używam głównie karty. W tych czasach trzeba by przy sobie nosić milijony, żeby zrobić zakupy na tydzień. Ale nie wyrzekam się gotówki, a drobne przydają się do płacenia za parkingi, system w lux jest przestarzały i czasem wręcz nie ma możliwości zapłacenia kartą. I też do napiwków warto coś mieć idąc do restauracji. 

I dlatego trudno mi zrozumieć osobę, która nie zaposiada ani jednego euro w monecie. Składaliśmy się na coś i kobieta zapytała, czy może wysłać na telefon... Chodziło o 2 ojro...

A ostrzegajo, miej q domu gotuufkeee, naładowane pałerbanki, zapas wody i takie tam. 

No. Dbajcie o siebie!


sobota, 13 grudnia 2025

Kolejny 13 grudnia

 To już 44 lata temu! Jaka ja stara jestem że to pamiętam! 

Jaka smutna była wtedy Polska. I nie chodzi mi o stan wojenny tylko o wygląd ulic. Szaro, buro, ciemno. W święta lubiłam patrzeć z okna w inne okna, bo tam były kolorowe świecące choinki.

Jak bardzo to się zmieniło od tamtych czasów!

Inna sprawa, że jak to jest, że teraz jesteśmy zagrożeni wojną? 

Dobra, koniec z czarnowidztwem 



 Bardzo mi żal, że nie mam czasu na przejażdżkę!

Ale z drugiej strony, nie mam czasu bo mam inne fajne zajęcia. 

Przytulam wszystkich z dołkami i ciemnym czasem. Ja w oczekiwaniu na te wyniki też nie rzucam się w oczy radością. Ale powtarzam sobie, nie nakręcaj się Rybeńka 




piątek, 12 grudnia 2025

Ewa mi zginęła

 Ja-ewa. Kilka tygodni się nie odzywa chyba

Gdzie jesteś? Wszystko ok?

Przypomniała mi się czytaczka z USA, bywała często, potem zaszła w ciążę, wspierałyśmy ja i cieszyłyśmy się z nią. Urodziła i... zniknęła. Bardzo się martwiliśmy, kto to pamięta? Jakoś udało mi się z nią nawiązać kontakt, twierdziła, że wszystko dobrze. Nie wiem... Nigdy więcej się nie odezwała. 

Ileż tutaj jest różnych historii, tych znanych i tych ukrytych...

Bogusiu, przytulam, ale to może nie wystarczyć, mam nadzieję, że wiesz o tym i wiesz, gdzie szukać pomocy♥️♥️♥️

czwartek, 11 grudnia 2025

Ach te promocje...

 Od niedawna trzeba przy cenie promocyjnej podawać cenę artykułu sprzed promocji. W zasadzie zawsze na to patrzę. I dzięki temu nie ominął mnie taki kfiotek 





Vanny nie kupiłam, za tanio było. 

Zamówiłam sobie choinkę, żywą, która rośnie w donicy. Czyli będzie można przesadzić do ziemi. Mam nadzieję. Sprawdzę i potwierdzę. Albo nie. 

Zamówiłam też ciasto w cukierni, nie chcieli zaliczki nawet, jeszcze jest zaufanie do człowieka😍

Czyli święta święta, panie sierżancie. 





środa, 10 grudnia 2025

Chwila, która nic nie zmieniając zmienia dużo albo wszystko

 Kiedy idziesz na badania, czekasz na wynik i wtedy wydaje ci się, że od tych wyników wszystko zależy. Czasem proszę o moce w tym momencie ale to już za późno, czyż nie? Wyniki mówią o tym, co się już zadziało. Moce by były bardziej potrzebne wcześniej. Jeśli niż się wyników biopsji piersi to ten rak, jeśli to rak, zaczął się kilka lat temu, wtedy trzeba było prosić o moce ale tego nigdy nie wiadomo, no nie?

Więc co poradzić. 

Dziś proszę o moce, mąż ma ważne badanie. Wyniki za kilka dni.

A poza tym wiosna! 12 stopni i słońce i na zimę się nie zanosi...

wtorek, 9 grudnia 2025

Kiedy skarżysz się na kręgosłup

 A za chwilę dopada cię jelitówka ...

Albo co, nie wiem co to było. W jednej chwili zrobiło mi się słabo i niedobrze. Cudem doszłam z bólem pleców wystarczająco szybko do łazienki. (Dziś podejrzewam, że to od plastra na słupa. )

Przeleżałam cały dzień na kanapie, dopiero wieczorem zaczęłam być trochę głodna i zaczęłam pić. 

Ale miałam cudownego towarzysza





Przyjaciel nam zrobił na drukarce 3D

Kolczyki to moja ajdija oczywiście. Rogate dusze też mogą nosić świąteczne kolczyki, czyż nie?


poniedziałek, 8 grudnia 2025

Świąteczne tandetne filmy

 Uwielbiam!

Oglądam namiętnie, oni się spotykają, potem się kłócą, potem rozjeżdżają a potem wszystko się dobrze kończy. Czy jakoś tak. I wokół choinki, renifery, mikołaje i nic tylko ludzka życzliwość 

Czy nie potrzeba nam takich historii z happy endem? Dużo? Jak najwięcej??

Ja wczoraj sobie śpiewałam z moim chórem a tuż przed koncertem trzasło mi w słupie, matko kochana! Przy ukłonach myślałam, że zostanę w tym pochyleniu forewer, tylko wstyd mnie podniósł do jakotakiego pionu🤭. Jedyne co nie martwi, to czy dam radę na pływalnię dziś pojechać. Żeby mieć ten happy end!!