środa, 25 marca 2015

mam fajną lekarkę

wczoraj dostałam skierowanie na doroczna mammografię i usg
to przy okazji poskarżyłam się na doktora, co mnie badał rok temu
poświęcił mi 45 sekund w gabinecie usg, w dodatku nie sprawdził dołu pachowego...

nie starała się bronić lekarza, tylko na skierowaniu napisała inne nazwisko

to ważne przecież, żeby mieć poczucie, że jest sie dobrze zaopiekowanym przez medycynę

o port zapytam za pół roku

jeżeli wszystko będzie ok ofkors:)

no i czekam na te wyniczki badanka
powinny dojść pocztą dzisiaj
szybko, nie?




196 komentarzy:

  1. Czekam na aromatyczna kawę Olgo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to się zawsze cieszę jak widzę ze Olga zaspala
      ale za rzadko się to zdarza

      Usuń
    2. nie zaspała, tylko musiała najpierw nakarmić kota :)))

      Usuń
  2. Przed nami piękny dzien, ptaki juz za oknem spać nie dają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzień dobry

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciężko jest bez zaufania do lekarza.
    Rybko :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj ciężko,we w przyszłuy czwartek idę do takiego co ufam mu,i albo rozpędzi albo potwierdzi wizjem operacji,jakoś jestem spokojna że raczej azaliż rozpędzi

      Usuń
    2. oj, ciężko.
      powoli znikają szczątki zaufania do p. onkolog, która opiekuje się Mamą. udało się dziś uprosić panią doktor robiącą rezonans, żeby wcisnęła gdzieś Mamę jeszcze przed świętami. Lekarka zdziwiona była, że p. onkolog kazała po 2 miesiącach ponowić badania, skoro widać wyraźnie świecący, duży guz przy samym kręgosłupie. chyba pora (oby nie za późno) rozejrzeć się za innym onkologiem.

      Usuń
    3. rudziaszku, strasznie mi przykro!!!

      Usuń
    4. Rudziaszku.a może Centrum w Bydgoszczy?

      Usuń
    5. Ruda:*
      wspieram modlitwą

      Usuń
    6. Ruda
      wspieram mocno :*

      Usuń
  5. Wyniki mailem? U mnie wyniki mozna odbierać tylko w gabinecie lekarza podczas wizyty - wyciąganie pieniędzy za wizytę pacjenta...

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzień dobry :)
    Czekam i ja.
    Ciekawe jak aLusia noc przeżyła?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. radio erewań obudziło ją przed szóstą!!!!!!
      potraficie sobie wyobrazić aLusię obudzoną przed szóstą????!

      Usuń
    2. No właśnie miałam to wam napisać 😄 instynkt mordercy sie we mnie obudził . I to ta raszplą swoim wkurwiającym głosem , towarzyska tską od rana.... Przed śmiercią z mojej ręki uratowało ja tylko to, ze w nocy puściła drętwota i boli sakramencko....

      Usuń
    3. aLusiu, oszczendzaj ronczke!!:**

      Usuń
    4. W sumie fakt, szkoda jej na taką😄

      Usuń
    5. aLusiu,nogom bejnij radio...niechcianno,no;)

      Usuń
  7. To dobrze, ze szybko, bo czekanie najbardziej doluje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda że listonosz dopiero po południu

      Usuń
    2. oj tak, to czekanie jest najgorsze...
      czekałam tak na wyniki z boreliozy i na wyniki z MR...

      Usuń
    3. To u was poczta działa niesamowite szybko

      Usuń
    4. u nas w sumie też ale na drugi dzien to ekspers

      Usuń
    5. u nas krajowa poczta wrzucona do skrzynki przed 19 dojdzie do adresata nastepnego dnia
      I mimo , ze kraj mały to imponujace moim zdaniem

      Usuń
    6. ja doznałam szoku, jak moja Agata nadała przesyłkę 21 stycznia w Turynie, a ja odebrałam ją 23!!!! Normalna, żaden priorytet!

      Usuń
    7. u nas jak wrzucisz przed zamknięciem poczty to liczą jakbys następnego dnia w zasadzie wrzuciła:))
      ale zauważyłam,że dużo zależy od poczty,w to samo miejsce wysyłałam przesyłkę i czasami prawie 10 dni a czasami 2 abo 3 ....

      Usuń
    8. a ile czeba czasu żeby objechać dookoua kraj Rybci,hę?

      Usuń
    9. kilka godzinuf sie zejdzie:)

      Usuń
  8. Oby były dobre. Na pewno będą. Łachy nie robiom:))!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrych wyników
    dobrego samopoczucia
    dobrego humoru
    dobrego dnia
    ♥♥♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  10. aLusia mówi, że żyje. Łapka niestety boli. Ale język sprawny i dowcipny jak zawsze:)

    OdpowiedzUsuń
  11. wczoraj przeżyłam chwile grozy jak nam program do rozliczania pitów pokazał, że mamy do US zapłacić ponad 7 tysięcy!!!!!!! już miałam wizję chleba ze szpyrką i wodzionki przez najbliższe pół roku ;)
    na szczęście okazało się, że pominął jedną rubrykę i jednak dostaniemy zwrot... uffff....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uffff....bo tego pysznego ciasta do kawy też by nie było:)))

      Usuń
    2. kawy nawet by nie było Margoś ;)

      Usuń
    3. NIE BYŁOBY KASY NA INTERNET!!!!!!

      Usuń
    4. jesssoo i na abonament na telefon!!!
      no ale w jedną stronę mogłabym dzwonić ,ewentualnie:)))

      no tak Mijeczko....całe szczęście,że ta rubryka się odnalazała!

      Usuń
    5. Jesoo, Rybeńko, najczarniejszą z czarnych wizji mi właśnie uświadomiłaś!!!
      i nic bym nie wiedziała kto z kim, po co i ile razy...

      Usuń
    6. gorzej
      nie wiedziałabyś ŻE NIE WIESZ !!:pp

      Usuń
    7. i jeszcze zostanie na nowego bolesławca:)

      Usuń
    8. Jak to teras możesz sie cieszyć, źe jednak bendzie to fszystko, przede wszystkim internet :p

      Usuń
    9. Mamma, jusz myslalam, ze do Stanow (US) musiesz tom kasem wysuac i nie pojmowauam dlaczego. :PP

      Usuń
  12. czy ja, myśląc źle o matce miesięcznego dziecka, która wraca do pracy I wyjeżdża na długą delegację, jestem konserwatywna zrzędą??
    dodam, że nie chodzi o chleb
    ani o masło do niego
    raczej o nowe szpilki Labutina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ciekawa kwestia :) ja nie mam dzieci wiec hm ciężko powiedzieć ale jak mam w planach to się zastanawiam czy po roku macierzyńskiego to tez nie za wcześnie...gdzie takie małe do żlobka :(

      Usuń
    2. dla mnie nie:)
      ja bym nie zostawiła miesięcznego dziecka.....
      ale wiem,że sporo mam wraca szybko do pracy właśnie z różnych powodów...

      Usuń
    3. nie oceniam
      różne są sytuacje
      ale lalunie karierowiczki mnie wkurzają
      ale dziś wszystko mnie wkurza ;)

      Usuń
    4. widocznie instynkt samorealizacji jest równie silny (a nawet czasem silniejszy) niż macierzyństwo.... cóż no czas pokaże czy była to dobra decyzja...ja jednak częściej obserwuje w moim zasięgu przypadki naprawdę ciężkiej rozłąki z dzieciakiem nawet po roku

      Usuń
    5. nie wiem czy za wcześnie czy nie...
      ja bym nie zostawiła!
      no chyba, ze bym do garnka nie miała co włożyć

      Usuń
    6. to jest sytuacja baardzoo inna niz brak jedzenia

      jeszcze 3 miesięczne, z kimś bliskim zostające
      ale kilka tygodni??

      Usuń
    7. A skąd tską masz? Ja słyszałam o takiej co sie cieszyła, ze zaczęła rodzic w pt po pracy, wróciła w poniedziałek i byka dumna, ze nikt nie zauważył... Ciekawi mnie, czy sama zauważyła ...

      Usuń
    8. pytanie należałoby zadać : mowa jest o matkach czy....reproduktorkach ;)

      Usuń
    9. jak ona siem matkom nie czuje,to jak dziecina ma odczuć,że mamę ma? może babcia czy tata więcej serca mają,o.

      Usuń
    10. Z każdym dzieckiem 2 lata siedziałam ..
      A dżem by sie przydał szczeg przy pierwszym..

      Usuń
    11. Jak sie ma z kim zostawić, ja nie miauam, to z dziećmi siedziałam non stop, cyca podawałam non stop i ... szpilek nie potszebowałam, tylko snu. Som rużne matki.

      Usuń
    12. Dzis tez myslalam o takiej matce
      ja sie probuje wyrwac ale w drugom strone
      szukam pracy w pszeczkolu

      Usuń
    13. ooo!
      To cudowne rozwiazanie:))

      Usuń
    14. Na ogół jednak matki mają w drugą stronę ;)
      A czasem i w drugą stronę można przegiąć-ja byłam z dzieckiem 5 lat ;)

      Usuń
    15. ja jestem dzieckiem mamy przedszkolanki, problem logistyczny był w domu rozwiązany , ale za to przywiązania zbyt silne potem nie ułatwia rozstań wszelkich

      Usuń
    16. ja tesz dziecko przedszkolanki
      kultywuje tradycje;))

      Usuń
    17. Pracowałam rok z dzieckiem osobistym w przedszkolu. Dla mnie to było trudne doświadczenie. Zdecydowanie najtrudniejszy rok w mojej pracy.

      Usuń
  13. miesiąc po porodzie? to ona biedna jeszcze się przecież nawet porządnie nie wygoiła, połóg trwa 6 tygodni jak się nie mylę
    są rzeczy, których nie da się powtórzyć, w pracy można zastąpić każdego, matki przy dziecku tak samo jak matka nie zastąpi nikt

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lalunia miała cesarke " bo ja sie tak boje bólu..."

      o karmieniu piersią nie ma mowy, bo przecież biust by juz nie był taki sam

      Usuń
    2. ja też miałam cesarkę, z powodu strachu przed bólem...
      możesz mi mówić "lalunia" ;)

      Usuń
    3. na lalunie trzeba sobie zapracować
      nie wystarcza cesarka :PPP

      Usuń
    4. Rybka nie bądź taka, daj Mammie się na cieszyć tytułem :ppp

      Usuń
    5. to ja tesz poproszem o lalunie, bo mialam 2 cesarki!
      dziecko me nie mialo potszeby odwrocenia siem glowom w dol. Chyba stawiala na wygode. ;)

      Usuń
    6. Lola, Tobie jeszcze dalej do tego miana:pp

      Usuń
  14. rybenko, masz tyle energii w sobie, ze możesz ze spokojem oczekiwać na wyniki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czy wiecie, ze mnie jednak dzisiaj wypisują? Kroplowa na pożegnanie i lepsze wspomnienia i baj baj...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. CUDOWNIE!!!
      W domu ściany nawet leczą :***

      ale jak pójdziesz do celi, to Bóg mi świadkiem, wsiądę w samolot I polecę osobiście wytargać Cię za kudły!!!!!

      Usuń
    2. taaak??
      w sumie dobrze,radio erewań przynajmniej nie będzie Cię z rana zrywać aLusiu:)

      Usuń
    3. aLusia, idź do celi!
      Rybcia na kawę wpadnie :)
      a kudły odrosną :P

      Usuń
    4. aLusia to dobrze,wyśpisz się może.Jak przeczytałam,że Cię erewań o 6 obudził,zastanawiałam się czy nie przyjechać i jej nie załatwić,tak po przyjacielsku,bo Ty przecież jeszcze chora.Noożesz,o 6 nadawać!!! Jakaś zmutowana czy co?! I nikt jej nic nie powiedział...

      Usuń
    5. aLusia! zdrowiej i NIE WARIUJ!!!

      Usuń
    6. aLusia, bohaterko, zyjesz!! :)
      :*

      Usuń
  16. Odpowiedzi
    1. no ale Basia, ty chyba nie sądzisz, że ten listonosz to tak co do minuty...
      toż to Lux, nie Szwajcaria ;)

      Usuń
    2. nie widziauam listodźwigacza
      albo szet jak nie paczauam
      sprawdzic skszynkie?

      Usuń
    3. nie ma
      dziwne jednak
      cóż
      może jutro?

      Usuń
    4. Poczekamy do jutra. Wszak wyniki DOBRE majom być!

      Usuń
    5. Czasem siem zdasza,u mnie tesz a jusz zafsze jak siem czeka.
      Dobre będą,to się jutro nimi uśmiechniesz;)

      Usuń
    6. Ważne, że dobre, nieważne kiedy dojdą:**

      Usuń
    7. o przepraszam cię Mia,moim listonoszem można zegarek ustawiać;P

      Usuń
  17. na jutro mam rozprawę - odrzucenie spadku w imieniu Lusi (o Grześku nie wspomnieli, a było w jednym piśmie!)
    Na rozprawę mam przynieść wyrok prawomocny, że mogę podjąć taką decyzję w imieniu córki - problem w tym, że taki wyrok będzie..6 maja!!!!!!!!;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ciekafe. Może dla nich linearny czas nie istnieje i myślom, że Ty tesz tak z rozmachem podrużujesz na osi czasu???

      Usuń
    2. jutro będę dzwonić, czy odwołali, czy raczej musze się stawić.
      A miałam nadzieję na dwie rozprawy tylko;/

      Usuń
    3. ale to głupota jest z tym zrzekaniem się
      podobno maja się trochę zmienić te przepisy

      Usuń
    4. niech to zrobią, bo osiwieję!
      mam jeszcze dostarczyć dokumenty potwierdzające ile facet miał długów!!!!!!!
      a ja go na oczy nie widziałam! (a Sołtys z 30 lat!!)

      Usuń
  18. a muwiom, ze listonosz zawsze dzwoni dwa razy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Odpowiedzi
    1. a noc za krótka na sen

      Usuń
    2. dzień upływa za dniem

      Usuń
    3. znuf poezjom zawiauo...

      Usuń
    4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    5. już nigdy nic nie wypiję :p

      Usuń
    6. oooo
      gagunia siem znuf usuwa!
      ooo
      fsruszyuam siem, chlip chlip :p

      Usuń
    7. jak siem wpisuje, to musi siem tesz usuwac pszeciesz! ;)

      Usuń
    8. kto, Rykak ? dopiero wruciua :)

      Usuń
    9. Rykak to Rybka :) :p ofkorse

      Usuń
    10. też się zdenerwowauam

      Usuń
    11. ten leje jak z cebra;DD

      Usuń
    12. ...ten krutko śpi

      Usuń
    13. szyfry to jak żyrafy wchodza do szafy :p

      Usuń
    14. Chyba za mało Was znam, żeby zrozumieć;)

      Usuń
    15. Ale że co Olga?
      Kolejny szyfr? ;))

      Usuń
    16. Miśka opisaua poranne zagryfki najmuodszego syna, Gaga moje życie a Futi pitoli- taki lajf :p

      Usuń
    17. Mela
      tego sie nie rozumi
      to sie bierze jakim jest!

      Usuń
    18. Lucha! Jesteś the best!
      ztym krutko to tesz o mię;))
      dziś zrobiłam sobie drzemkę -3 godziny.
      Prawdę mówiąc z lekka nie nadanżam!

      Usuń
    19. poczułam siem śpionca
      ile mamy komci??

      Usuń
    20. a ja krwawnik z przytulią do kanapki na śniadanie!

      Usuń