piątek, 26 października 2018

ekologia wczoraj i dziś

do całkiem niedawna pewne zachowania proekologiczne w pewnych kręgach uchodziły za przejaw skąpstwa, albo dziwactwo
nawet pamiętam sprzed 20 lat sytuację, kirdy byłyśmy w restauracji Hiduskiej z koleżankami o zostało sporo jedzenia i poprosiłam o jego zapakowanie -brał pudełka kto chciał
po latach zwierzyła mi się koleżanka, że wzięła mnie wtedy za chama:PPP

nienawidzę marnować jedzenia i idzie mi to coraz lepiej
mrożę rzeczy, którym upływa data ważności, chleb zajmuje pół zamrażalnika
mam ogromny problem z suchym pieczywem na bułkę tartą ;))
recyclinguję wszystko

niestety jak idę do supermarketu na zakupy to przynoszę mnóstwo bezsensownych  opakowań
kto raz kupił USB albo zabawkę dla dziecka ten wie

ale się staram, obserwuję, uczę
ostatnio jedna starsza pani mi zaimponowała, bo kupując rybę - pakują je w metalową folię hermetycznie zamykaną i wkłądają do torebki plastikowej - poprosiła bez tej torebki
i teraz też tak robię
aż się pani w kasie zadziwiła - a czemu to pani nie dali siateczki?
A BO NIE KCIAUAM, PROSZEM PANI:))))




58 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Niedawno usłyszałam ile jedzenia się marnuje, także w Polsce. Te miliony ton robią wrażenie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Te wszechobecne plastikowe siateczki, to PLAGA. A mozna pojsc po zakupy z wlasnym opakowaniem, ale nie, to za duzy wysilek. W Polsce nie moge patrzec na napoje, wszystkie sa w JEDNORAZOWYCH butelkach. Jesli juz musza, to wystarczy brac kaucje za te opakowania i wszystkie by wrocily do sklepu, zamiast walac sie po lasach i wodach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście u mnie w supermarketach warzywa i owoce są wkładane do torebek biodegradowalnych
      Ja je potem używam do odpadów organicznych

      Usuń
  4. A mnie właśnie w Pl zachwyciło ze w Biedronkach itp nie dawali plastikowych toreb za darmo. I od razu ludzie albo mieli swoje albo nieśli w rękach. U nas niestety plaga, wszystko w większości sklepów (poza ze zdrowa żywnością) pakują w plastik tak ze szczoteczka do zębów osobno, długopis osobno, bo jeszcze by się dotknęły i zakaziły. Ile się muszę naprosić żeby wszystko do jednej. Ale staram się zawsze mieć siatkę i dziecka uczę ze słomki to tez głupia zachcianka i gdzie się da na plastiku oszczędzam.
    Lola

    OdpowiedzUsuń
  5. nie na temat albo i na temat bo alkohol jest a nie ma kto wypić, dyń jest pełno a nie ma kto jeść
    widziałyście zdarzenie na fejsie
    wycinanie dyń pod wpływem alkoholu? Dynie mam, alkohol jest, tylko wycinać nie ma z kim :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie widziałam tego!!!
      Leżę i kwiczę
      Szkoda żaden tak daleko🤣🤣🤣

      Usuń
  6. W samochodzie wożę koszyk, na stałe, a w torebce od jakiegoś czasu noszę zwiniętą w kłębek torbę(siatkę) z materiału- nie zajmuje prawie miejsca i jest lekka. Od niedawna, bo raczej nie robię spożywczych zakupów, jak już to czasem w Lidlu, a tam mają papierowe torby na sprzedaż. Lofciam wszystkie sklepy, które mają torby papierowe- te ciuchowe i inne niż spożywcze. Posiadam sporo toreb na ramię z materiału, takie formatu trochę większego niż A4, kupowane najczęściej jako "pamiątka" jakiegoś wyjazdu bądź wydarzenia i je ciągam na planowe zakupy. Ostatnio odmawiam w sklepie płacić za reklamówkę- tak było w Kappahl jak kupowałam dla Zońci ciuszki, wyciągnęłam swoją siatkę, a potem przełożyłam, jak kupiłam coś sobie w sklepie, gdzie ciuch włożyli do torby papierowej. Trochę gimnastyki, ale satysfakcja jest, bo poprzez drobne i przemyślanych gesty jesteśmy w stanie ograniczyć to plastikowe szaleństwo. U nas dużo idzie wody, niestety w plastikowych butelkach, ale ja już od jakiegoś czasu, w domu piję tę z kranu. No i jestem już zdecydowana kupić sobie butelkę do wody, ekologiczną, wielokrotnego użytku, na wyjścia. Wiem, że i tak zdarzy mi się kupić w plastikowej, ale już rzadziej.
    A co do jedzenia, no u mnie ma kto dożerać, więc nie wyrzucam. Jak już to niewiele. Ale za to psy mają wyżerkę i drób również ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To sytuacja idealna
      Kiedyś na wsi w ogóle nie było śmieci. Do czasu

      Usuń
  7. Tez nie lubie marnowac jedzenia, tak bylo zawsze od dziecka i tak sie ciagnie. Wiekszosc zakupow robie w supermarkecie, mam swoje torby i wszyscy musza miec bo nie ma przy kasie przy pakowaniu.
    Dzisiaj bralam takie owoce ze obylo sie bez plastikowych woreczkow, duza wiazka bananow, 2 manga i 2 awokada, no ale mieso kupuje na tackach odpowietrzonych, male tacki jednoporcjowe ale kilka tacek i jeszcze ryba na tacce i seafood na tacce, no niestety sporo tego, ale taka jest moja wygoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo
      Ale jeśli jest przetwarzane to pół biedy. Bo ważniejsze od użycia jest to co śpię zrobi z opakowaniem potem. W Europie jest nieźle. Najgorzej w Afryce

      Usuń
  8. Jedzenie zawsze bierzemy do domu, tym bardziej, że w wielu restauracjach są po prostu zbyt duże porcje.
    W czasie pobytu w Londynie syn odwiedził restauracje chińską, gdzie płaciło się raz i jadło do woli, ale jeśli zostało coś na talerzu - trzeba było dopłacić...
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam o takich restauracjach. Świetny pomysł .
      pozdrawiam też😊

      Usuń
    2. Cudny pomysł!
      Lola

      Usuń
  9. A mam wrażenie że kilka czytaczek umarneło w tym tygodniu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja żyję, ale dopiero z pracy wróciłam. Obiadu!!!

      Usuń
    2. zjedzony, a gary wylizane ;p

      Usuń
    3. To dobrze
      Nie poległyście w aferce u Klarki😆

      Usuń
    4. :DDD
      zaraz tam aferka,
      kulturalna wymiana zdań :)

      Usuń
    5. Dobrze, że nie brałam w niej udziału, bo jakbym poległa szkoda byłoby . Tydzień ciężki ( niedawno wróciłam). Uffff byle do wakacji 😁😁😁

      Usuń
    6. Anonim Bożena to wg mnie człowiek z wielkimi problemami

      Usuń
    7. Marzycielka
      Mam wakacje od poniedziałku

      Usuń
    8. Rybeńko przeginasz 😁😁😁Nie draznij rekina.😁😁😁 Dla mnie październik pracowity mc i padam. A jeszcze mnie coś ( nie ktoś) rozbiera, a jutro muszę ogarnąć cmentarze. I jak żyć ? Pytam. Ile tygodni u was Dziecięcia mają wolnego ?

      Usuń
    9. Kurczę,
      ja jak zwykle doszukuję się dobra, gdzie go nie widać?
      Coś przeoczyłam? Bo Klarka o fermencie pisze i przegania Bożenę z bloga, więc coś jest na rzeczy, a ja to odebrałam jako normalną wymianę zdań z osobą o innych oglądach i trochę zamkniętą na poglądy innych.

      Usuń
    10. Wymiana pogladow miedzy paniami była kilka dni temu. Klarka coś napisała, Bożena się nie zgodziła z tym ( grzecznie napisala), Klarka kazała jej spadać i wykasowała komentarze. To było na rzeczy Roksanko

      Usuń
    11. Oooo,
      to ja chyba zamilknę

      Usuń
    12. troll manipuluje i szuka zwady, nie włazi na mało popularne blogi bo nie ma się z kim kłócić, nie chcę jej u siebie widzieć i koniec

      Usuń
    13. I twoje święte prawo

      Było ok dopóki i tej klasie twojej nie napisała

      Usuń
    14. Rybeńko przepraszam ponawiam pytanie (bo umknęło gdzieś w obliczu nieporozumień pań). Ile wolnego roku mają dzieci u Was?

      Usuń
    15. Ale o co chodzi?
      Mamy tak
      Tydzień na jesieni obejmujący 1go listopada
      Dwa tygodnie na Boże Narodzenie
      Tydzień na narty
      Dwa tygodnie na Wielkanoc
      Tydzień w maju

      Dzieci chodzą do szkoły na 8 30 do 15 15

      Usuń
    16. Plus wakacje ? To chyba dużo? Super . Ile wolnego w roku mają. Wino zjadło mi część tekstu. 😁😁😁

      Usuń
    17. Moim zdaniem dużo
      Ale koleżanka z pl powiedziała mi że w sumie oni mają tak to samo:pp

      Usuń
    18. Wakacje , 2 tyg ferii, 10 dni święta BN , 6 dni Wielkanoc i majowy weekend jak dobrze wypadnie lub odrobimy. Brawo my ( a mówi się, że w Polsce nauczyciele to nieroby i lenie ). Dobranoc 😘

      Usuń
    19. Tak to ja też widzę
      Ale
      Dzieci w podstawówce da krócej w szkole niż od 8 30 do 15 15

      Usuń
    20. Też tak to widzisz , że lenie ? Buuuu. Przepraszam Rybko za dużo wina ( idę już grzecznie spać). Lovjam Cię 😙

      Usuń
    21. Żadne lenie
      Żal mi polskich dzieci ogólnie

      Usuń
    22. A nauczycieli nie ? Buuu 😭😭😭😭😭

      Usuń
    23. Nauczyciele są najważniejsi
      Żal mi nauczycieli którym system nie pozwala się wykazać

      Usuń
  10. Po zakupy chodzę z moją lnianą siateczką, nie pakuję owoców i warzyw w wory, bo potem walają mi się po domu, z resztek warzyw zawsze wychodzi świetna zupa :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pięknie
      Czyli kupujesz ma bazarach

      Usuń
    2. Owoce i warzywa głównie u Pani, która stoi pod dużym sklepem i sprzedaje swoje polne plony :D

      Ale w marketach też nie biorę woreczków :)

      Usuń
    3. Nie mam takiej codziennej możliwości

      Usuń