wtorek, 27 czerwca 2017

arcyoszust, czyli ludzkie historie

o Madoffie oglądałam film
stworzył piramidę finansową wrzechczasów
wartą bodajże 50 miliardów dolarów

wszyscy pamiętają, że bogaci Amerykanie i nie tylko pewnie, walczyli, żeby mu powierzyć dziesiątki i setki milionów dolarów

ale czy wiecie, że miał dwóch synów i jeden z nich powiesił się a drugi zmarł na chłoniaka?

spędza życie w więzieniu opuszczony i osierocony

można powiedzieć - a dobrze mu tak

a mógłby żyć zwyczajnie i cieszyć się goframi





takie się naumiałam robić, oczywiście nie dodaję cukru do ciasta, śmietanę ubijam bez cukru a słodkie truskawki załatwiają sprawę:)))







192 komentarze:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Powiem coś oczywistego,
    że pieniądze to nie wszystko,
    a czerwcowe truskawki warte wszystkich pieniędzy ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza sie! Ja zjadłam w tym roku rekordową ilość truskawek ;)

      Usuń
    2. a moje obrodziły jak gupie i som najlepsze na świecie :)))

      Usuń
    3. Przeczytałam obraziły się jak gupie:pp

      Usuń
    4. Z czereśniami w tym roku gorzej chyba :( Zjadłam tylko cztery kilo 😢

      Usuń
    5. a u mię cztery na krzyż na drzewach:( nie zjadłam jeszcze ani jednej

      Usuń
    6. Sama widzisz Basiu, czeresniowa katastrofa :/
      Cały rok na nie czekałam!

      Usuń
    7. Na południu czereśnie czarne i wielkie jak piłka od ping-ponga ;p
      O matko całymi dniami jadłam i plułam pestkami. Ale takie czereśnie to tylko tam!

      Usuń
  3. Dzien dobry :)
    Wstawać, czy spać dalej - o to jest pytanie :)
    Olga poradź :)
    Truskawki - za oknem słyszę głosy ludzi zbierających truskawki - mnóstwo truskawek - dolina truskawkowa :) spożywam pod każda postacią :)
    Dobrego dnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wstawaj, szkoda dnia! la,la, la.... :)))
      tak kiedyś ktoś śpiewał

      Usuń
    2. https://www.youtube.com/watch?v=CvjHqkAdIwE

      Usuń
    3. Mi srajfon nie otworzy linka.Olga czy to ten zespół,którego atyweselny utwór zapodają na weselach:-))"już mi niosą suknie z welonem...."To tez mieli w repertuarze "wstawaj,szkoda dnia"-ale pewna do konca nie jestem

      Usuń
    4. Wstałam :)
      pięknie rozpoczęty dzien :)

      Usuń
    5. No pamiętajcie że to nie są polskie truskawki: ((

      Usuń
    6. Tak Owocku, to Dwa plus jeden :-)

      Usuń
  4. Wyglądają obłędnie! Wcale nie widac ze nie dodalas cukru! 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nawet nie czuć: )
      Wszak i śmietanka i truskawki są słodkie: )

      Usuń
  5. Dziendoberek! Jestem!
    Cieszysz sie? :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. No i super,ze bez cukru.Ja nie pamiętam kiedy dodawalam cukier do truskawek,chyba za czasów dziecięcych.To wtedy byla norma -truskawki z cukrem i śmietaną:-)

    Rybko-smakowicie wygląda ten goferek tak pięknie udekorowany:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Był lepszy niż wygląda
      NIESTETY!!

      Usuń
    2. Nie niestety,tylko na zdrowie :-)

      Usuń
    3. Niestety!
      Kupa mąki. Kupa tłuszczu!

      Usuń
    4. Oj tam rybka! Jakbyś mąki i tłuszczu nie dodała to zostały by Ci same truskawki! 😝😝

      Usuń
    5. jak polskie to wchodzę w to!

      Usuń
    6. zrób z mąki orkiszowej ;p

      Usuń
  7. Uwielbiam słodkości :)
    Chyba uzależniona jestem :(
    Moja córka od kilku lat stosuje dietę bezcukrowa - nie kupuje nic, co ma w składzie cukier. Jako dziecko uwielbiała wszystkie słodycze. Teraz piecze rożne ciasta, do ktorych dodaje daktyle itp. Sa słodkie i smaczne.
    Jak Wam sie udało zrezygnować ze słodyczy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jak twoja córka albo gorzej. Uwielbiałam słodkie pianki i żelki. I choroba dała mi moc. Chciałam coś zrobić dla swojego ciała.

      Usuń
    2. Ewka,super:-)
      Zwróć uwagę,ze ciasta z cukierni sa bardzo słodkie,podejrzewam,ze dając połowę porcji cukru,albo 1\3 -te wypieki nadal byly by słodkie.
      Wszystko,zawiera cukier-to jest plaga:-(jogurty owocowe-bomba,serki smakowe-to samo.Zreszta większość dostępnych produktów spożywczych niestety ma więcej lub mniej cukru w sobie.Cukier to super konserwant w dodatku ekstra uzależnia.
      Niedawno byl film dokumentalny na ten temat ....szok po prostu:-(
      Ja tez sklaniam sie w kierunku Twojej córki,różni mi to wychodzi..

      Usuń
    3. Dodam tylko,ze b.lubie czekolade gorzką,potrafię zeżreć na raty w ciagu dnia pól tabliczki.Inne słodycze mogą dla mnie nie istnieć.Kawy,herbaty nie slodze od lat.Soki owocowe -to tez zniknelo z naszego domu 10 lat temu.

      Usuń
    4. Dlatego wiem że dobrze robię rezygnując. Ale i tak jest w bardzo wielu produktach niestety

      Usuń
    5. Gorzka czekolada jest niejadalna! :pp
      Nie potrafilabym żyć bez cukru. Wiem ze jest niezdrowy i ze jestem uzależniona. Ale tak mi cudownie się robi po krufkach 😉😆😝

      Usuń
    6. Ewka mnie się nie udało, mimo skorupiaka. Trochę żrę mniej ale jednak, a ciasto domowej roboty albo i kupne pożeram, na szczęście sama nie piekę i rzadko kupuję, ale teraz lody, lody, lody na tapecie!

      Usuń
    7. Nie jestem sama, w tym nałogu :)
      Lody, moje dziecko robi lody wegańskie bezcukrowe, szkoda, ze nie mieszka ze mną :)
      Obecnie z roczna córeczka pływa barką po Odrze :)

      Usuń
  8. Nienawidzę gofrów, rozmemływaja sie w ustach i zapychają.
    Za to truskawki- a i owszem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre gofry cudownie zapychaja:)))

      Usuń
    2. Uwielbiam gofry! Ze śmietaną i truskawkami albo z borowkami😆

      Usuń
  9. Pierwsze slysze o tych synach!! To zona jako jedyna korzysta z pochowanej kasy?
    Swoja droga nadziwic sie nie moge ze gdzies z taka iloscia szmalu nie przepadl we mgle na jakiejs ladnej wyspie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też byłam zaskoczona ja która wie wszystko o wszystkich!

      To samo przeszło mi przez myśl. Za te kasę mógł kupić sobie kilka krajów

      Usuń
    2. i ponoc 65 bilionow. Ale te pare bil w prawo pare w lewo. ;)

      Usuń
    3. mnie od miliona dolaruf robi się fsyztko jedno:p

      a bilion to chyba po polsku miliard

      Usuń
    4. poszerzam se horyzonty
      wiadomo, blog edukacyjny
      i
      $64.8 billion, based on the amounts in the accounts of Madoff's 4,800 clients czyli jak tak licze, nie jako inzynier :P i wychodzi ok 13 i puu melona na inwestora. Czyli fszyscy oni mogli spac cale zycie, pic wino, machac nuszkom.
      A na fundacje chlonniaka dal 6 milionow
      czyli prawie Robin Hood ;)

      Usuń
    5. i masz racje z ty m miliardem
      ale milion bilion jakos fajniej brzmi :)

      Usuń
    6. ja też się ciut przyzwyczaiłam do angielskiej wersji dlatego się pilnuję, żeby wiedzieć, ile ktoś np chce mi dać :pp

      Usuń
    7. million, billion, trillion czy quadrillion :P

      Usuń
    8. no przecież!
      zacznę przeliczać na jachty i się mogę o 100 pomylić!!

      Usuń
    9. od tysięcy już się gubię;D

      Usuń
  10. Ksylitol – slyszałyscie, uzywacie, macie zdanie? Czy taka forma słodzenia jest zdrowsza? Widzę coraz więcej ludzi którzy używają i się zastanawiam... Bo fakt cukier nie jest najzdrowszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja używałam i ksylitol i stewie. Uważam że są lepsze.

      Usuń
    2. A ja tam powiem za Wańkowiczem ..".cukier krzepi ..a wódka jeszcze lepiej "

      Usuń
    3. A czemu już nie używasz? Zrezygnowalas całkowicie z cukru?

      Usuń
    4. bo nie robię deserów, nie słodzę kawy i herbaty, to do czego używać?
      ale mam w domu, jak mam potrzebę to dosłodzę

      Usuń
    5. ja od lat nawet przed skorupiakiem nic nie słodzę. Ale słodycze uwielbiam!
      w domu mam miód, cukier brązowy i brzozowy- bo OM słodzi, no i dla gości. Takiego zwykłego nie posiadam.

      Usuń
    6. xylitol to właśnie cukier z brzozy - to dla tych co może nie wiedzą

      Usuń
  11. Mam takie fazy, że jem mało cukru. A potem nagle coś się dzieje i zjadam całą czekoladę...

    OdpowiedzUsuń
  12. Pointa cudna:)zrobię sobie gofra!

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziewczyny, a ja mam takie pytanie z wczoraj:
    dlaczego Wy i Wasze dzieci tak przejmujecie się ocenami w szkole?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w moim przypadku oznacza to że bestia zlewa szkołę i grozi to dłuższym zamieszkiwaniem z nami!!

      Usuń
    2. Ja się nie przejmuje ale tylko dlatego że prawie nic nie robiąc w domu ma b.dobre oceny :p
      Ale zauważ że nie chodziło nam o oceny tylko o olewanie, pomylki i niesprawiedliwość nauczycieli - to co ma miejsce np u Owocowego syna w szkole albo w starej szkole rybkowego syna

      Usuń
    3. ale nawet jesli powyższe mam miejsce to chyba liczy sie wiedza i umiejętność poradzenia sobie w życiu? Olewaczy spotykamy całe zycie.
      Rybko, moje dziewczyny przed ukończeniem liceum poszły na swoje:)

      Usuń
    4. Mel, mój ma dwie poprawki i też sie nie przejmuję:p

      Usuń
    5. Repo na pewno masz rację mówiąc ze chodzi o radzenie sobie w życiu Ale czy mogłabyś patrzeć spokojnie na to gdyby twojemu dziecku ktoś zamiast 5 wpisał po pijaku 2!! ? (Jak owocowemu kogutowi).
      No sorry, roznioslabym dziada na strzępy

      A co do Twojego syna to fajnie że się nie przejmujesz. Chyba (na pewno! ) bym tak nie umiała ;pp

      Usuń
    6. repo, ależ oczywiście!
      gdyby moj miał wiedzę a złe oceny to bym zlewała
      zresztą niektóre oceny zlewam
      ale wiem,że jak nie przycisnę w niektórych przedmiotach to by nic nie nauczył się leń jeden

      Usuń
    7. Z drugiej strony nigdy nie musiałam mu pomagać, wysyłać na korki czy inne takie. Nic nie musialam. Ale gdybym jednak musiała, na pewno bym pomogła

      Usuń
    8. ja mogłabym patrzeć, i on też,nazwalibyśmy z synem takiego gościa pijanym ch...m i tyle:))))
      ale my jesteśmy patologiczni:p

      Usuń
    9. Niestety nigdy nie przejmowałam się ocenami w szkole. Ale uważam że nie do końca jest to dobre podejście

      Usuń
    10. dwójkę mam dorosłą i jest to dobre podejście, przynajmniej w naszej rodzinie;)

      Usuń
    11. Też dwójkę mam dorosłą:)

      Usuń
    12. Repo mnie wkurw....niesprawiedliwość i o nią zawsze będę walczyć.

      Usuń
    13. Ja tesz bende walczyc jak lwica!
      Owocku,Ty wiesz 😉

      Usuń
    14. Wiem Martku :*
      Głupim niesprawiedliwym nauczycielom,mówimy stanowcze NIE:D

      Usuń
    15. Nie chodzi o oceny, bo walczy sie z krzywdom, glupotom i niesprawiedliwosciom. Niech dziecka wiedzom, ze czasami trza tupnonc nogom i zawalczyc o siebie i o sprawiedliwosc. ;)

      Usuń
    16. ale od walki są młodzi, nie rodzice.
      niech wiedza, że trzeba zawalczyć i niech walczą.

      Usuń
    17. Oczywiscie, zawsze na pierwszy front trza wyslac dziecko i to powinno wystarczyc, ale jak widac ze pani ma w D i nic nie dziala to trza wyslac czougi czyli rodzica.
      Repo, od znajomych slyszalam takie historie o bullingu w polskiej szkole, ze nawet rodzice czasami sa bezradni, a olewanie i mowienie ze niech se dzieciak sam daje rade zdaza, ze sie konczy samobojstwem, bo glowa muru nie przebijesz i chyba dobrze aby dzieciak wiedzial ze nawet jesli jest zle to ma wsparcie i nie jest sam.

      Usuń
    18. Lola w punkt!
      Wlasnie o to chodzi.

      Usuń
    19. Zgadzam sie z Lola,
      w liceum moje dziecko przestało sie przejmować, gdy zauważyła, ze oceny to często kwestia nastroju nauczyciela :)

      Usuń
  14. Wiemy, znaczy ja wiem, bo gdzieś wcześniej czytałam i całkiem niedawno oglądałam film...
    Są ludzie, dla których pieniądz jest najważniejszy. Przysłania wszystko. Jedni uczciwie do niego dochodzą, inni niekoniecznie. Ale to właśnie pomnażanie majątku jest ich celem, nic więcej. A życie płynie obok nich...

    Ooo Twoje gofry pożarłabym od razu! I to ze śmietaną, bo ja na ogół jak kupuję to bez śmietany z samymi owocami, ale taką niesłodką to bym chętnie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wkurza mnie, że wszędzie do wszystkiego wali się ten cukier
      ja np uwielbiam lemoniadę
      zimną wodę z sokiem z cytryny i z lodem
      i owszem, to napój popularny, zwłaszcza w Polsce
      niestety, trzeba się dopraszać żeby była bez cukru!!

      Usuń
    2. Lemoniada bez cukru?!
      Kfasna!

      Usuń
    3. ja w knajpach to zamawiam wodę z cytryną choć chęć mam na te różne lemoniady- albo wyciskany sok owocowy jeśli mają wyciskarkę do świeżych owoców.
      Ale przyznam się, że miewam rzadkie napady na...coca-colę. Szczególnie w czasie chemii...i jak mi mocno niedobrze. Ostatnio piłam kilka miesięcy temu, więc...a tak nie pijam gazowanych słodkich już od lat.

      Usuń
    4. w moim wypasionym szpitalu ( czyli normalnym) colę i fante dawali do obiadu osobom na chemii

      Usuń
    5. U mnie w szpitalu osoby na chemii, czyli ja tez, mogly miec do kazdego posilku wedlug wyboru rozne gazowane puszki, cole i inne, i sportowe napoje, i mleczne napoje o roznych smakach takie w kartonikach. I mielismy dodatkowa liste roznych dan.

      Usuń
  15. od jakiegoś czasu mocno ograniczyłam cukier.
    Efekty widoczne, więc jest motywacja.
    Ale pozwalam sobie na chwile szaleństwa, bo nie po to człowiek żyje, żeby sobie wszystkiego odmawiał:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a gorzka czekolada jest nie do zjedzenia!;D

      Usuń
    2. Miska, widzę że się znasz na rzeczy! :D

      Usuń
    3. No i poza tym to jak można porównać gorzkom czekoladę do rozpływającej siem w ustach milki z ciasteczkiem?!;p 😆

      Usuń
    4. Milka z herbatnikiem/krakersem <3

      Usuń
    5. Milka jest perfumowana jakaś
      gorzka dno w ogóle
      Lindt to jest to!

      Usuń
    6. Wedel karmelowa z orzechami solonymi <3

      Usuń
    7. milka z żekami i lentinkami;DD
      mmmm, miut w gembie;P

      Usuń
    8. Tylko ze ja zelkuf nie lubię :/

      Usuń
    9. najgorsze, że ja lubię fszytstko!!

      Usuń
    10. Piankuf zelkuf i bezuf nie lubie!

      Usuń
    11. A w ogóle to w czekoladzie najbardziej lubię właśnie te połączenie czekolady z cissteczkiem czy rodzynkami
      Sama czekolada jest taka sobie :P
      Ale tu by się musiał ekspert czekoladowy wypowiedzieć czyli Ajda 😉

      Usuń
    12. a tort bezowy też nie ? !

      Usuń
    13. To ja się pod Tobą nie podpisuję!

      Usuń
    14. Gaga Ajlawiu!!!
      Rozumiesz moją milosc di goszkiej:-)
      Dawno temu brat przywiózł byl goszkom z orzechami z Niemcuf -u nas taka nie do zdobycia

      Usuń
    15. Gorzka tak,ale wotka zolontkowa goszka😜

      Usuń
  16. Rybko narobilas mi smaka!
    Wuasnie siedzem nad morzem i fcinam gofera ze smietanom i truskafkami🍓🍓🍓🍓🍓🍓🍓🍓🍓

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszędzie dobre, ale nad morzem gofery najlepiej smakują :) a jeszcze z prawdziwą śmietaną! Martek pozdrów ode mnie morze :)

      Usuń
    2. ale na pewno z cukierem som!!!:p

      Usuń
    3. Nad morzem to wolno :)

      Usuń
    4. a jak czegoś nie można, a się bardzo chce to wolno;D

      Usuń
    5. I jeszcze na wyjeździe to się nie liczy :P

      Usuń
    6. a jak w dobrym towarzystwie, to można zjeść podwójnie!;P

      Usuń
    7. normalnie nie da się z Wami wyczymieć!!

      Usuń
    8. Podpisuje się pod Martkiem, Miskom i Indykiem 😁👍

      Usuń
    9. Uff, Mela już myślałam, że pod Rybeńką się podpisujesz i nie możesz z nami wyczymieć :D

      Usuń
    10. No coś Ty! Nie podpisze się pod rybom co to slodyczuf nie je!
      Ale przyznam że na początku ciazy odrzucalo mnie od słodyczy. Ponad czy miesiące nie wzięłam nic słodkiego do ust
      Wtedy myślałam że skoro tak jest, ze czuję wstręt do slodyczuf, to pewnie moje dni som policzone ;po

      Usuń
    11. Czyli coś jest w tych smakach ciążowych :) mi się właśnie chciało caaaaaaaaaaałą ciążę słodyczy - na córeczkę :)

      Usuń
    12. Ale mmnie czynascie lat temu z pierfszym synem też się kcialo!
      Nie wierzę w smaki cionzowe :D

      Usuń
    13. Ja też nie wierzyłam dopóki nie przeżyłam :D jak po pierwszym badaniu cukru wyszło, że wynik jest ok, to w nagrodę sobie kupiłam 5 batoników w sklepie koło gabinetu i zjadłam wszystkie w aucie zanim dojechałam do domu (10 minut). I w dodatku przestałam lubić słone na całe 9 miesiącuf!

      Usuń
    14. ja przy córce nie mogłam patrzeć na słodycze
      także tego

      Usuń
    15. Ja pochłaniam fszystko i dużo :D
      Gdybyś zobaczyła ile wczoraj krufek zjadlam! Gora papierkuf została tylko po nich!

      Usuń
    16. Może i nie korelujom te smaki ze płciom ale przyznacie, że się zmieniają w ciąży ;P ja przytyłam w ciąży 6 kilo, z czego małe indyczątko miało 3,5, nie było z czego potem chuść :) a krófek kurde nie lubię Melu :(

      Usuń
    17. I przy tym obzarstwie slodyczowym będzie u mnie kuopiec
      Z ustami jak angelina Jolie 😁

      Usuń
    18. Jadlas slodycze i przytylas tylko 6 kg!!!
      Ja Ciem chyba indyku nie lubiem!!!!:pp

      Usuń
    19. No trochę mnie to martfiło szczerze mówionc, że nie jestem grubaskom :/ bo w dodatku całe 4 miesiące wymiotów all day all night, na początku ciąży schudłam kilka kilogramów! a potem jak przytyłam, to wyszło tylko 6 kg od wagi wyjściowej :)

      Usuń
    20. Ja przytylam 8 i jeszcze nie mam wagi sprzed ciąży
      Tez dzięki pierfszym miesiacom rzygania i jadlofstretu

      Usuń
    21. łoo to witaj w klubie :)

      Usuń
    22. Ja przytylam 7kg, ale mnie jeszcze 1/3+ ciazy zostala do przerobienia, a slyszalam, ze w tej koncowce najwiecej dochodzi..

      Choc, jak Rybka, staram sie slodyczy unikac, a juz szczegolnie kupnych, to jednak na krowki i ptasie mleczko sie skusilam (bo sklep polski odwiedzam mniej wiecej raz na rok).. no nie dalo rady.. natomiast tak sie obzarlam jednym i drugim, ze nie moge na nie patrzec, i mam nadzieje, ze juz mi tak zostanie.. ;)

      Mnie sie smaki i wstrety zmieniaja z tygodnia na tydzien. :p A czasem nawet z dnia na dzien.. :p

      Usuń
  17. Odpowiedzi
    1. Rybeńko! źle się podpięłaś!;P

      Usuń
    2. a wręcz naprzecifko!!
      chiałam się wyrazić właśnie tutaj!!

      Usuń
    3. jasne!

      moja piaskownica, moje zabawki :D

      Usuń
  18. gaga z Luchom, w tej sytuacji politycznej to ja wam wróże marskość wontrupki za dwa lata!!:pp

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No muwiem Ci, końca nie widać. Prendzej pohybel siem skończy :ppp

      Usuń
    2. Ja dziś mam ochotę spirytusu się napić. Po obejrzeniu fety Pietrzaka. Wino to za mało

      Usuń
    3. Rybko,obejrzałas to?....Szacun....ja nie dałabym rady....

      Usuń
    4. Owocek, tylko fragmenty:/

      Usuń
  19. kurier dostarczył plecaki!;D

    OdpowiedzUsuń
  20. Biorę kawusię z mleczusiem ;P

    OdpowiedzUsuń
  21. Narobiłaś mi apetyty na słodki deser....a ja przecież na tygodniu nie jem słodyczy! W weekend za to nadrabiam za całe 5 dni! :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Została się jedna biała z cukrę ;P

    OdpowiedzUsuń
  23. Odpowiedzi
    1. ktoś coś wspominał dzisiaj o potpinaniu.....:p

      Usuń
    2. Ostra jazda bez podpinki normalnie :P myślałam, że dzisiaj wolno ;P ale co za dużo to nie zdrowo i cukru i nie podpinania, także jużem grzeczna :)

      Usuń
    3. Tez zauwazylam ze bylo cos o podpince, no i wyzej chyba sie podpielam, nie wiem czy dobrze, ale chcialam sie pochwalic jak na slodko nas chemicznych poili.

      Usuń
    4. Spoko, dzisiaj jest wolna amerykanka ;P

      Usuń
    5. dziś można szaleć;D
      z nadmiaru słodkości Rybeńce się pobejało;PP

      Usuń
  24. Odpowiedzi
    1. Będzie dzisiaj drugi post przez te podpinki coś czuję ;P

      Usuń
    2. Miśka, to są skutki tfojego alkocholizmu!!!

      Usuń
    3. Ale,ze mam braki??
      Zaczynam popoludniówkę.
      Nie lubię

      Usuń
  25. Zrobilam sobie kakao, mocne! zalane woda i zadnego cukru, gorzkie diabelnie, musialam wspomoc sie nutella. A ze glowny skladnik to cukier w nutelli to juz nie moja winna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście że nie Twoja! 😁

      Usuń
    2. a skąd, główny składnik to czekolada, a czekolada jest zdrowa!!

      Usuń
    3. Ulga jednak, to dobrze ze czekolada.

      Usuń
    4. To tak jak ja wczoraj musiałam dodać nutelli do naleśników z dżemem bo były zdecydowanie za słone! ;P

      https://zdrowyprzedszkolak.pl/images/redakcja/9080/artykuly/zywienie/nutella_grafika.jpg

      Usuń
    5. załąmałam się!!
      muszę synie pokazać:/

      Usuń
    6. Nie wiem czy to coś da, mnie to foto jeszcze nie odstraszyło skutecznie ;P

      Usuń
    7. A ja nigdy nie jadłam nutelli!

      Usuń
    8. Olga, wszystko jeszcze przed tobom!!

      Usuń
    9. i nie lubię słodkich kanapek

      Usuń
  26. I ja sie zalamalam, polecialam w internet o nutelli, i widze 'czy nutella jest rakotworcza?' i co mnie podkusilo zeby wrocic do jedzenia jej, a bylo tak dobrze, tak pieknie, kilka lat nie jadlam, moze i piec...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No olej palmowy jest szkodliwy
      Ale mi się wydaje że nie bardziej niż trwa ilość cukru szkodzi

      Usuń
  27. Rybka, to jak już tak się chwalisz tymi goframi to daj przepis!!! Ino nie w komentarzu, ale tak oficjalnie, żebym widziała:).

    OdpowiedzUsuń
  28. To was zalamiem, apetytu narobilas na gofry to mowiem coreczko (plus kolezanka ktora byla na spaniu) moze zrobie wam gofry. Czekam na oklaski i piski zachwytu, a mlodsza, eeeee, ja bym wolala makaron. :O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a Ty do niej - nie tak Cię córko wychowałam??:p

      Usuń
    2. :PPP
      A ja na to, to nawet lepiej, mniej roboty. :P

      Usuń
    3. o, ten tok myslenia bardzo jest mmi bliski:pp

      Usuń