cieplutko
sąsiedzi uruchomili basen
ale trzeba było wyciongnonć ubrania letnie
niestety
są one wybitnie pogniecione
trzeba je uprasować!!
czy to nie za wysoka cena za założenie letniej sukienki???
może jakoś przebędę do ochłodzenia w zimowych ciuchach???;))
Ekstremalne prasowanie /extreme ironing/, fot. b1ue5ky, Flickr CC taką fajną ilustrację w necie znalazłam |
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
kto jeszcze ?:)
Usuńmua !
UsuńNormalnie czuję to napięcie w kręgosłupie u prasowacza z tej fotki! ;pp
OdpowiedzUsuńTo wejdź na tę stronę. Tam jeszcze kilka strasznych zdjęć zobaczysz
UsuńJa tez :D
UsuńMartek,a jak Twój kręgosłup?
UsuńKiepsko :( Popsuty po wypadku...
UsuńMartku:((
UsuńOj!
UsuńNIENAWIDZE PRASOWAC !!!
OdpowiedzUsuńI ja! Dlatego prasuje tylko to, co musze.
UsuńTo nie przyjadę raczej z tymi letnimi sukienkami ;)
UsuńZ sukienkami do prasowania to nie, ale z ręcznym praniem sweterków czy innych delikatnych rzeczy to tak:) Odpręża mnie w przeciwieństwie do prasowania:(
Usuńwbijaj do mnie!
UsuńTez moge???
Usuńa jak! przy Depeche Mode to mogę wagon uprasować:p
Usuńo, muszę uprać sweter, delikatnie, a jest ogromniasty!
UsuńDawaj go! Wypiore:)
UsuńRybenka, nie strasz! No dobra, dla Ciebie moge wyjac deske zza szafy i zelazko, ale prasowac kiecki bedziesz sama. :))
Usuńale milutka!!
UsuńRybka, to może przespij lato jak niedźwiedź zimę? A tak w ogóle to nie dogodzi babie- niedawno narzekala, ze zimno, a teraz ze gorąco i sukienki trzeba prasować...
OdpowiedzUsuńJakoś się załamałam tą ilością: pp
UsuńIlościa sukienek, Rybenka?
UsuńMasz ich wiecej niz aLusia?😆😆
Jak do kazdej torebki sukienka,to duzo tego prasowania!
UsuńIza , aż mi sie słabo zdrobiło😃😃😃
UsuńNie zazdraszczamy Jej tego prasowania:) Chyba ze Repo Ją wyręczy.
Usuńz alusiom nawet nie startuję:p
UsuńO matko! Ale relaks w gorach ;pp
OdpowiedzUsuńDobrze,ze tesciowa naumiala synusia prasowac i nie musze walczyc z jego koszulami:p:)))Ja prasuje tylko to co musze.
Ja to nawet lubię. A koszule mąż ma takie że się łatwo prasują. Ale co za dużo to za dużo!
UsuńDla Włóczykija to nawet taki relaks niestraszny:)
UsuńJa prasuje tylko to co jest paskudnie pogniecione. Reszta prasuje się sama na mnie :-)
OdpowiedzUsuńodważnie:p
UsuńPrasuję wszystko nawet gacie, bo lubię:)
OdpowiedzUsuńTez kiedys prasowalam wszystko jak cierpietnica. A teraz tylko to, co trzeba. A ręczniki składam i daje mężowi na fotel pod tyłek, zeby "wymaglowal":) Po godzinnym filmie jak spid zelazka. Sposób koleżanki, jest doskonaly!
Usuńja sie relaksuję przy desce, dobra muzyka i mogę godzinami.
Usuńja telewizor:)
Usuńa ja lubię zimą ale zdecydowanie więcej prasowania jest niestety latem.
UsuńMężowe koszule całe szczęście wymienione na te bez prasowania (tylko na "okazje" prasuję,,,,czyli rzadko)
Nie cierpię prasowania! Koszule prasuje sobie mąż sam, czasem dorzucam mu coś ze swojej garderoby! 😉😉
OdpowiedzUsuńI co jest nie tak z ciepłem???!! 😜
Po tym zimnie nie mogę się nim nacieszyć!! 😃
to fakt
Usuńja też
ale od jutra załamanie pogody
nie musze prasować wszystkich letnich ciuchów
ale masz szczęście! ;P
Usuńtaaaa:ppp
UsuńMnie się dobrze gadało ze sobą przy desce ;P
OdpowiedzUsuńA na dziś nie mam żadnej sztuki do prasowania!!! I jest mi z tym tak dobrze, że trzeci dzień zwlekam z włączeniem pralki ;p
o! tak, można pomyśleć i ze sobą pogadać albo kabarety oglądać ;)
Usuńja ze sobą na gimnastyce gadam, hmmmm
UsuńU mnie nie są pogniecione, dużo gorzej- nic nie pasuje, widać przez zimę ktuś zuoślifie w szafie pozwężał . I jak żyć ?
OdpowiedzUsuńo tym to nawet nie wspominam:(((
Usuńbo widocznie się mieścisz :P Gdyby były 3 numery za małe nie trzeba by prasować :P
UsuńNie ma prasowania w moim zyciu juz prawie od 10 lat i tak mi dobrze, nie widze potrzeby. No ale nie ma u mnie podzialu na rzeczy zimowe i letnie, wiekszosc jest na wieszakach. Nawet nie chcialabym miec uprasowanej poscieli a tym bardziej bielizny, wole taka przewiana wiatrem i sloncem.
OdpowiedzUsuńhmmmm
Usuńno jednak bawełniane rzeczy to zasługują na odrobine żelazka
chyba?
:p
Wiekszosc moich rzeczy jest rzeczywiscie bawelniana albo liana, kiedy upiore, od razu rozprostowuje, wygladzam i wieszam. Zelazko uznalam za niebezpieczny przedmiot przy mojej kondycji i o dziwo nie chodze w pogniecionych ubraniach, jednej tylko bluzki lianej pozbylam sie, bo wsadzilam do pralki i wyszla jak z 'psiego gardla'
Usuńmoże to fakt, że jak się dobrze rozwiesi to będą proste
Usuńja np reczników nigdy nie parsuję, bo uwielbiam tę szorstkość
Tez tak mam z recznikami.
Usuń:)))
Usuńja też używam elektrycznej suszarki, ale śa rzeczy, których tam nie wkładam, np kuchenych ściereczek, któe dzięki temu sa takie sztywne i fajne przy wycieraniu
ciuchy same się prostują na człowieku !!!
Usuńa jak człowiek pomemłany??
Usuńto wyprasowane się dostosuje, bosch...
Usuń:p
Usuńnajtrudniej ustawić deskie i wuonczyć żelasko - puźniej jakoś leci :p
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest:-)
Usuńdorobiuam się oddzielnego pokoju w tórym ta deska stoi otfwarta
Usuńnajtrudniej złożyć nieużywaną deskę, bo może się przyda :p ja złożyłam po 2 latach, kiedy to korzystały z niej tylko koty :p
Usuń:DDD
Usuńu mnię stoi rozłożona w salonie, ma tam taki przytulny kącik, prawie jej nie widać :PP Dlatego jak składam to pies siada przed wejściem bo wie, że goście idą ;)
Usuńpomieszczenie się nie sprawdziło, bo brak tv i WiFi słabe :p
i zawsze mi gupio przed ciociom, która mi kupiła żelasko na nowe mieszkanie, bo jak pyta o nie to muwie, że ładne :p
Usuńpowiedz jej kiedyś, że się już zepsuło:p
Usuńa jak mi kupi nowe? :p
Usuńto sprzedasz i kupisz sobie nowe ubrania
Usuńzamiast je prasować:p
Znam takich, co prasuja wszystko - nawet dzinsy! Dla mnie to niepojete. Nie kupuje ciuchow gniecacych, wiec prasuje bardzo rzadko. T-shirtow nie prasuje!
OdpowiedzUsuńMam tak samo! Większość wyprasuje się na człowieku! 😉
Usuńa wyprasowane się gniecie i wyglonda tak samo ;p
Usuńdmuchafce, latafce, wiatr :ppp
OdpowiedzUsuńże wiatr suszy i prasuje??:p
Usuńf parku :p
Usuńtaka pogoda:))
Usuńu mnie 27 stopni było
cudownie
uwielbiam
jutro ma cały dzień padać:/
może wiatr przegoni! :P
Usuńalbo ja podmucham!!:p
Usuńw sumie 18 stopni tez idzie wyczymieć
nie życzem sobie deszczu jutro !!!
Usuńto nie zapraszam!!:p
Usuńjakaś forma umartwiania czy coś w tym rodzaju?
OdpowiedzUsuńprzecież nie masz szefa który wymaga wyprasowanych rzeczy, więc nie prasuj:)
spirytusu się napij, po spircie wszystko wyprostowane
sama sobie jestę szefem
Usuńi wpadnie Repo co prasuje sznurufki do tenisuwek i co ja mam powiedziec jej wtedy???
żeby się w łeb pukła :D
Usuńże widziałaś smugę w kiblu :p
Usuńmoże być uwrażliwiona na tem punkcie :ppp
Usuńbylo to do Klarki, ale odnosi się do obu komci:pppp
UsuńJa kiedyś prasowałam nawet gacie...po mamusi tak miałam- krótka na szczęście ;p
UsuńAle mój Misiek jak poszedł na swoje w wieku 16 lat, to pierwszy zakup ze sprzętu agd było żelazko i deska :D
matejko bosko!!!
Usuńmoja mama miała obsesję okienną!
przyjeżdżała do mnie i mi okna myła!!!
:DDD
UsuńMoja Mam już nie ma sił tyle, więc pościel po latach znowu do magla a koszule Taty nosi do punktu, ale...majty dalej prasuje ;DD
magiel??
Usuńczyli krochmal??!!
oooo
czyli plotkarstfo :p
UsuńNienawidze prasownia. Na szczescie wiekszosc ubran suszarka prasuje. Dlatego plociennych ubran nie mam, bo z tym to sie trzeba naszarpac.
OdpowiedzUsuńniestety
Usuńuwielbiam len....
ale suszarkę tez kocham!
a ja uwielbiam bawelne
Usuńa len to czlowiek zapnie pasy w samochodzie i wyglada jakby nie prasowal, wiec uwazam ze jest zlosliwy i nie jest nam po drodze. ;)
niby tak..
Usuńale jestę sentymentalna!
wyobraź sobie, że pamiętam jak moja babcia uprawiała len
i ile to zachodu!!
wiem, jak wyglądam, ale uwielbiam te lniana naturę!
ja sztuczlakow nie znosze! Zadnych poliestruf! Ale dla mnie takim idealem jest wlasnie bawelna albo jej mieszanki z czems innym. Ze gluatkie po suszarce, nie gniecie sie jak czlowiek zaszaleje i usiadzie :P a jednak oddycha i przyjemnie sie nosi.
UsuńA ja pamietam jak gdzies jedlismy w polu siemiem lniane! :)
oooo
Usuńja nawet mam i piłam jak chorowałam
ale poza tym nie pocionga mnie:pp
siemię to jeden wielki gluuuut! Jak to pić? ja na sucho i wodą popijałam ;D
Usuńnigdy więcej siemienia!!! Bleeee! :P
UsuńJa zjem jedynie len mielony pomieszany z miodem, EWENTUALNIE na sucho, popijając wodą. Ten glut jest okropny... Bleh...
UsuńA prosto z kszaczka byl pyszny! :P
Usuńjak to psrosto z kszaczka??!!
UsuńNo cheba ten len... :D
Usuńna kszaczku zalewa wodom wrzocom??
UsuńA gdzie pisali ze wrzoncom? Nie zalewali ani wodom ani nawet winem. Na sucho rozgniatasz takom malom kleczkem a w srodku som ziarenka. Kto tu mial dziadkow na wsi co len hodowali!?
Usuńmua!!
Usuńi babciuf!
i nikt nie rozgryzał!
pamiętam cepem walenie raczej!!
rozgniatasz a nie rogryzasz, bo ci sie plewy z ziarnem zjedzom! :P Potem jeszcze dmuchasz, plewy utaluja a ziarno zostaje. Ale domyslam sie, ze na wieksza skale maja inne sposoby. ;)
UsuńLola
Usuńnapij się
i przetłumacz!
KAWY!!
Usuńchyba nagram videuo i dam na youtube :PPP
UsuńDawaj!!
UsuńRozpowszechnię!!!
http://demotywatory.pl/4769880/W-brukselskiej-szkole-anulowano-Dzien-Matki-ze
OdpowiedzUsuńjak dobrze, ze nie mieszkam w Brukseli:)
UsuńA ja już mam powyjmowaneeee i poprasowaneeeee! Na-na-na-na-naaaa-na! ;P
OdpowiedzUsuńczy mi się zdaje czy jesteś psychppatkom??!!:ppp
UsuńNie zdaje Ci się! Jestem i mam na to nawet papiery! ;D Z kim przystajesz, takim się stajesz. ;) ;*
Usuńuffff
Usuńlubiem wiedzieć z kiem przestajem :ppp
Ej, to ja pierwsza zaczęłam Cię czytać! To od tego mi odbiła korba! ;P
Usuńeeeej, no to grupo pojszłaś!!
Usuńale
ale
ale
nigdy!!!
nie ukrywałam NIGDY
żem zfariowana!!!!
a moje czytaczki to pobejane do imentu:pp
No to co się głupio pytasz czym psychopatka? Toż to logiczne, że tak! ;P
UsuńDzieki za komplement!
UsuńBogusia:DDDDD
UsuńNerwka
pytam
bom dokładna:pp
Ściema
UsuńWcale nie jestem: )