czwartek, 27 kwietnia 2017

lokalny folklor

czyli kolor

w mojej wsi mamy taka kolorową panią
nie wygląda na stukniętą, ale w sumie zachowuje się nietypowo
mam wrażenie, że cały dzień krąży po wsi
dziarskim krokiem przemierza uliczki, wygląda, jakby się gdzieś spieszyła
nie ma ze sobą torebki
za to jest zwykle niesamowicie kolorowo ubrana
potrafi mieć seledynowe spodnie, czerwony sweterek i jaskrawo żółtą chusteczkę na włosach
kolory takie faszynfromraszyn
wczoraj po prawdzie miała brązowe spodnie i brązowa kurtkę, ale spod tej kurtki wyglądała granatowa spódnica

pani ma ok 145, waga ok 40kg wiek ok 70-80 lat

ot, taki kolejny post o niczym:)







191 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie to jej sposób na samotność

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam poczucie że może na kondycję. Ruch na świeżym powietrzu. Te sprawy

      Usuń
  3. Nie o niczym tylko o mnie
    W zawoalowanej formie 😋

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie nosi torebki??? To musi byc prawdziwa wariatka! :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna ta pani. Lubie takich kolorowych ludzi bo sama nie mam takiej odwagi. A juz w tym wieku to szacun.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Ludzie w jej wieku to już tylko w brązach

      Usuń
    2. na pewno wywołuje niejeden uśmiech ;D
      I fajnie, bo za dużo ponuractwa

      Usuń
    3. Muszę zapytać sąsiadkę co o niej myśli

      Usuń
    4. wiele zależy od sąsiadki:D

      Usuń
    5. ale trafiłaś!
      Ta która chciałam zapytać jest KOMPLETNĄ WARIATKĄ!!!!

      Usuń
  6. A u mnie wokół osiedla spaceruje pan. Młody, z brodą, ubrany zawsze w różne odcienie różowego. Wygląda jak motyl zagubiony w szarej rzeczywistości. Zawsze uśmiechnięty. Zapewne zatopiony w swoim świecie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tylko mu zazdrościć: )

      Usuń
    2. Dobrze, że pan mieszka w kraju, gdzie wszelkiego rodzaju inności nikogo nie dziwią i nie generują agresji.

      Usuń
  7. Po okolicy,w ktorej pracuje krazy pan:ok 50ki,wysoki,chudszy ode mnie z trzy razy;)Zawsze w jasnym garniturze,albo w spodniach w odcieniach bezu i jasnej koszuli.Do tego eleganckie buty.Szkoda tylko,ze panu ciezko ustac na nogach,bo o 9rano jest juz nawalony,a jak koncze dniowke to on zazwyczaj jest brudny i bez kontaktu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Martku,to taki gatunek -eleganckich meneli :-))))
      Rozróżniam kilka typow-ordynarny cham w dresie pijany ,inny typ-broda na "drwala",wiatrówka kolorowa i reklamowka,smród unosi sie w powietrzu ,ale typy w garniturach z epoki Gierka z chwiejnym krokim tez u mnie mozna wypatrzeć.Akurat "odpoczywają"niedaleko bloku,gdzie mieszka tato....

      Usuń
    2. Miałam takiego wujka. Elegancki menel idealnie pasuje

      Usuń
  8. Rybko sama przyznaj,ze widok tej pani wywołuje uśmiech:-)Ogólnie patrzenie na nią poprawa nastrój:-)
    U nas jest taka dziwna stara hippiska (tak wydedukowalismy z menszem)od lat jej głównym zajęciem jest chodznie...naprawdę pokonuje dziesiątki km...z tyu liceum z przoduje juz gorzej.Jeszcze pare lat temu chodziła w dzwonach,włosy dlugie kazde pasmo w innym odciniu :p i nieodłączny cygar w gebie...dyza kolorowa torba przewieszona przez ramie.Pare miesięcy temu zaczela chodzić jak paralityk i mówić sama do siebie.Bylo gorzej,zaniedbana i brudna.Wczoraj,znowu ja mijalam,jest w dużo lepszym stanie.
    Tez kobiecina żyje we własnym świecie.
    Byl tez u nas lata temu Jacek "autobus"....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dawaj o Jacku!

      Ta"moja " wydaje się zupełnie normalna przy twojej

      I masz rację. Jakoś wręcz mnie widok tej pani uspokaja

      Usuń
  9. Kiedyś na konferencjach naukowych spotykałam panią prodesor. Nazywali ją pszczółką Mają. Miała burzę kręconych żółtych loczków i mnóstwo różu, błękitu i wszelkich innych barw na sobie. Do tego bardzo ostry makijaż, wyrazisty rzekłabym. I dekolty i koronki. Czegoż tam nie było. Cieszyła się ogromną sympatią i choć mało kto poważnie brał jej dokonania naukowe, to na wszelkich konferencyjnych bankietach pani bawiła się świetnie, bo konferencje dotyczyły raczej działów nauki rzadko interesujących panie. Niestety "pszczółka Maja" już nie żyje, bo jak ja ją spotykałam miała grubo po 70-ce. Ale zawsze będę pamiętać te tiule, kotonki i żółte obrączki włosów.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dużo widuję przefajnie ubranych ludzi, bo tuż obok mam ASP.
    I zdecydowanie dziewczyny przodują w oryginalnych strojach :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Owocek mi powiedział i przeczytałam u Anuka, że odeszła Agatka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :(((
      Dorotka zostala bez Mamy :(((

      Usuń
    2. Strasznie mi przykro:-(

      Usuń
    3. Bardzo smutna wiadomość... :(

      Usuń
    4. Smutno.. :'( Bardzo, bardzo dlugo wlaczyla..

      Usuń
    5. Niestety, to prawda...
      https://www.facebook.com/marek.janisz.70?hc_ref=SEARCH

      Usuń
    6. Ja nie mam facebooka i nie mogę wejść...:(( Może ktoś łaskawy prześle mi screena? :( nerwka@gmail.com

      Usuń
    7. Dziękuję Rybko... ;(((
      Ale mi przykro... Tyle lat cierpień walki... To takie niesprawiedliwe...
      :(

      Usuń
    8. trafiłam do Niej, jak rak wrócił
      żal potworny, nie mógłby sobie byc umarnięty??!!

      Usuń
    9. Kolejne dziecko zostało bez Mamy.....
      :(((

      Usuń
    10. A są jakieś informacje dotyczące pogrzebu Agatki? ;((

      Usuń
    11. Tylko tyle, że to jutro...

      Usuń
    12. z tego co rozumiem, było dzisiaj...

      Usuń
    13. Z postu na fejsie faktycznie wynika, ze to było dzisiaj... :( Z tego wszystkiego nie zwróciłam uwagi na porę dodanego postu...

      Usuń
    14. no tak
      też nie popatrzyłam na datę

      Usuń
  12. Starsza pani, bo 70-80lat idaca dziarskim krokiem, musi byc zdrowiutka jak rydz; kolorowo ubrana znaczy ze jest pogodna, wesola. Fajnie ze napisalas o niej, lubie takie historie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mi uświadamia że nigdy nie widziałam jej uśmiechniętej...
      Dziwne prawda?

      Usuń
    2. jesli ma schizofrenię to nie;)

      Usuń
    3. dziwisz się, ze nie widziałaś jej uśmiechniętej, a jest kolorowo ubrana, więc tylko wywnioskowałam, że nie jest to dziwne gdyby miała schizofrenię:p
      a czy ma to nie wiem:)

      Usuń
    4. Nie jest usmiechnieta? To troche burzy moja teorie.. :/

      Usuń
    5. no właśnie
      może Olgi teoria o zabijaniu samotności jest słuszna?

      Usuń
    6. Moze powinnas z nia pogadac? :) Robie sie coraz bardziej ciekawa..

      Usuń
    7. a w jakim języku?
      to taki drobiazg:p
      zresztą ona się tak śpieszy zawsze, body language mówi, że biegnie i nie chce żeby ją zatrzymać

      Usuń
    8. Oj, Rybko, a ja wiem, w jakim wy tam sie powszechnie porozumiewacie? ;)

      Ja tak pisze o tym zagadaniu, bo mnie wielce ten malowany ptak intryguje. ;)

      Usuń
    9. może kiedyś zrobię jej zdjęcie z ukrycia:)

      kłopot z językiem ten, że nie wiadomo, jakim kto sie posługuje

      jakoś nie umiem zgadnąć jej narodowości:)

      Usuń
  13. Tacy kolorowi ludzie zazwyczaj wywołują mój uśmiech. Za dużo szarości na ulicy, więc dobrze, że co jakiś czas trafiają się takie kolorowe ptaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie tez! Jakos tak zawsze przeczuwam, ze maja ciekawe zycie. Pozytywnie zakrecone. :) I nie przejmuja sie byle czym :) Moze jak dotrwam do 70-tki, tez taka bede..?

      Usuń
  14. nie powiedziałabym,że to post o niczym, bo to posta o pewnej pani, być może samotnej, na pewno ciekawej
    u nas jeździ rowerem pewien pan, kiedyś biegał, trochę w obłędem w oczach, ale spokojny
    nie ubiera się kolorowo ale bardzo ciekawie, fajne czapki, kapelusze,paski,torby, chyba mu zazdroszczę odwagi i fantazji :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czy wie ktoś co u Agaty z pomimowszystko.pl ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie... :(

      Usuń
    2. Anonimowy, przeczytaj komentarze powyżej.

      Usuń
    3. O nie... ;(((((

      Usuń
    4. nie jestem pewna tej wiadomości, ale niestety to bardzo mozliwe

      Usuń
    5. Wiem... Agatka bardzo się męczyła, a w Jej ostatnim poście czuło się, że coś przeczuwa... jakby się żegna. Przynajmniej ja tak to odbierałam. Mam nadzieję, że pojawi się ktoś wiarygodny i potwierdzi lub zdementuje tą informację... :(

      Usuń
    6. No właśnie....ja tez tylko bazuje na tej informacji z bloga Anuka,dlatego nie chciałam tutaj od razu pisac o tym,tylko puściłam eska do Żyrafki....

      Usuń
    7. no mam w związku z tym takie poczucie niepewności
      ale mam nadzieję, że to nie koszmarny żart

      Usuń
    8. A dobrze wszyscy wiemy, że były już nie raz tego typu "żarty" w sieci. :/ Mam nadzieję, że odezwie się ktoś wiarygodny w sprawie Agatki, bo doświadczenie nauczyło mnie nie ufać Anonimom. :|

      Usuń
    9. niestety
      chociaż mam kilka nawróconych anonimek
      i to normalne osoby
      ale mam też debila co mnie prześladuje, nie ma żadnych skrupułów,

      Usuń
    10. https://www.facebook.com/marek.janisz.70?hc_ref=SEARCH

      Niestety, to prawda...
      Bardzo, bardzo mi przykro...

      Usuń
    11. Olga, Ty chyba nie jesteś żadnym WP, jesteś Agentem!
      jak na to wpadłaś?

      Usuń
    12. Wpisałam na fb Jej imię i nazwisko...

      Usuń
    13. Te dane są na blogu Agatki

      Usuń
    14. Czekała na wiosnę... podobnie jak Ksena w ostatnim wpisie. Pamiętam, że pytała, czy już u kogoś są pąki na drzewach i prosiła o zdjęcia. Jak przeczytałam u Agaty ten wpis coś mnie ukuło i pojawiła się myśl, że chyba to koniec. Serce się kraja, że taka maleńka dziewczynka została bez mamy :(

      Usuń
    15. Tez tak odebralam ten ostatni wspis, Joanna
      Bardzo skojarzył mi sie z Magda która tez czekała za wiosna

      Usuń
    16. Miałam dokładnie takie samo przeczucie... I podobnie jak było u Madzi, wyczułam w poście Agaty pożegnanie. Poczułam, że czuje, że odchodzi...;(

      Usuń
    17. nie byłam dobrej myśli od dawna
      ale srarciłam nadzieję, jak zniknęła możliwośc komentowania
      w ogóle zniknęły komentarze
      a Agata dziękowała za wsparcie i dobre słowa zawsze...

      Usuń
  16. Tak bez torebki? Nie wierzę... W takim układzie na pewno musi być stuknięta! ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś MUSI być z kobitą nie tak... Ja wszystko rozumiem. Wyjść na ulicę bez majtek, w spodniach od piżamy, w kapciach, ale żeby tak bez torebki?! No nie może być... O_o

      Usuń
    2. Jak mama Muminka zawsze wychodze z torebka, ale znam zdrowe na umysle co lubia bez torebki.

      Usuń
    3. Bardziej chodzi mi o to, że elegancko wygląda, śmiga na dość długie dystanse i nie ma torebki. Ja jak lecę do sklepu po buły, albo jadę na rolki, to też torebki nie zakładam. ;P Najwyżej plecak, ale muszę mieć gdzie schować portfel, lusterko, chusteczki, telefon, parasol, apaszkę, kremik, wodę, gumy do żucia, jakąś pomadkę ochronną... Eee, no najpotrzebniejsze rzeczy ogólnie mówiąc. ;D

      Usuń
    4. Masz racje bardzo niepraktycznie jest wyjsc bez torebki, znam taka co wychodzila zawsze z porfelem i telefonem w reku az zgubila.

      Usuń
    5. To ja jak idę po dziecko na przystanek to bez torebki
      Ot takie życie na krawędzi😂

      Usuń
    6. W ręce?! W życiu Warszawy! Jeśli już to w zapinanej kieszonce kurtki, lub spodniach. Ja mam skłonność do pizgnięcia czegoś gdzie popadnie, a jednak portfel/telefon to rzecz wartościowa i ważna w moim życiu . Nienawidzę tego skoku adrenaliny, gdy szukam telefonu i znaleźć go nie mogę... Oj nie, takie życie na krawędzi, to nie dla mnie. ;)

      Usuń
    7. Ostrzegalam ja ze zgubi, no i stalo sie, i jeszcze wyszlo ze moja wina, bo wykrakalam.

      Usuń
    8. Ale że Rybkę ostrzegałaś i wykrakałaś? TĄ Rybkę? Wielką torebkomaniaczkę? ;P

      Usuń
    9. NIE, nie Rybke, moja znajoma tutaj gdzie mieszkam, mloda osoba, taka co to o nic sie nie martwi.

      Usuń
    10. Aaa, bo już myślałam... ;) No widzisz. Ja się martwię aż za bardzo ale to wynik tego, że póki sama sobie nie zarobiłam, to nie miałam. Dlatego nie mam podejścia "łatwo przyszło, łatwo poszło". Są rzeczy, których pilnuję jak oka w głowie.

      Usuń
    11. A jak ja się zdenerowałam!!!!

      Usuń
    12. To sie zgadza, ta osoba o ktorej pisze ma wlasnie tak 'latwo przyszlo, latwo poszlo'

      Usuń
    13. Ale że na co się zdenerwowałaś, bo chyba nie na mnie?

      Usuń
    14. że jedna torepka mi się zgubiła!!
      Jużem chciał jako ten pasterz porzucić 999 i polecieć szukać :pp

      Usuń
  17. Ktora Fariatka jedzie ze mna na rezonans?
    Laila obiecala mi spiewac☺Od razu lepiej😄

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś porządna, więc ja mogę jechać! ;P

      Usuń
    2. dzisiaj?
      to mogie!
      wezne słuchafki, bo strasznie dudni!!

      Usuń
    3. Dzisiaj,dzisiaj😊
      Nerwka,porzadna na porzadną zawsze moze liczyc ;P
      Dzieki dziefczynki
      W kupie razniej:)

      Usuń
    4. Podtrzymuję moją propozycję 😉

      Usuń
    5. W kupie raźniej!
      Jadę! :)
      Trzymaj się Martek :)

      Usuń
    6. a o któej mam założyć te słuchafki?

      Usuń
    7. Za pol godziny:)
      Jade juz

      Usuń
    8. o siudmej mi pasuje
      mąż wraca ;)

      Usuń
    9. Jak jeszcze nie wrocili to tez jade.

      Usuń
    10. spoko, jeszce nie dojechali:))

      Usuń
    11. ale zatyczki weś se sfoje!

      Usuń
    12. Cho Mela!
      A dlaczego sluchawaki? Laila ladnie spiewa. ;)

      Usuń
    13. ale czy guośno???
      rezonas strasznie dudbdni!!

      Usuń
    14. To teraz bedzie dylemat, zatykac czy nie. Moze jedno tylko zatkamy.

      Usuń
    15. to też jest pomys
      a możemy porozumiewać siem komurkami!

      Usuń
    16. A jak długo trwa to halasliwe badanie?

      Usuń
    17. no może już nawet jest po??

      Usuń
    18. To czemu nie pisze do nas?!
      Mnie juz uchy bolom od tych palcuf!

      Usuń
    19. a ja nie mogie słuchać co monż muwi!!

      Usuń
    20. no wuaśnie mam zatkane!
      rezonans hauasuje!!!

      Usuń
    21. Aaaaa, źle cie zrozumialam!
      Myslalam ze monz gupoty gada i nie kcesz go słuchać;pp

      Usuń
    22. a nie, muj akurat zwykle gada mondrze:ppp

      Usuń
    23. Jestem po:)Nowe doznania sluchowe za mna;)
      Laila pieknie spiewala:)
      Dzieki dziefczynki za mile towarzystwo.
      Wracamy do domu.

      Usuń
    24. Mam tylko plytke. Opis bedzie do tygodnia

      Usuń
  18. A mnie dziś FB podrzucił wspomnienie sprzed dwóch lat. Taki artykuł
    KLIK

    Może komuś się przyda

    OdpowiedzUsuń
  19. No cóż taki ma styl ;-))))
    PS: rany muszę koniecznie znaleźć czas by tu częściej bywać, bo zawsze się tu uśmiechnę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Rybko ładnie Ci w tej jasnej sukience :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pelikanki z najnowszej torebuni zaprzęgłam do ałtluku:)

      jak się czujecie?

      Usuń
    2. Klopiec raczej dobrze:) a ja mam coraz większy problem z biodrami :\

      Usuń
    3. ojojoj
      a jakaś rehabilitacja?
      masaże??

      Usuń
    4. Nie mam pojęcia
      Lekarz powiedział ze to normalne w ciąży, ze cos tam się luzuje
      Niedługo zamierzam iść na zwolnienie wiec może będzie mi lżej bo im więcej chodze tym później gorzej

      Usuń
    5. o
      każdy ma swoje słabe strony
      ale niezdrowo by było położyć się i leżeć
      może idź do jakiegoś nie wiem jakiego specjalisty

      Usuń
    6. W pierwszej ciąży tez to miałam
      Ale nie pracowałam wiec nie byłam tyle godzin "na nogach" co teraz, nie pokonywałam codziennie tylu schodów i kilometrów i w ogóle

      Usuń
    7. Popoludniami i tak siedzę/ leże ewentualnie czworakuje ;p

      Usuń
    8. czyli jednak
      cecha osobista

      Usuń
    9. Mela, moja psiapsiulka 8 lat starsza ode mnie zostala babcia!
      I co widze nowordoki to o tobie mysle. :)

      Usuń
    10. Najwidoczniej ;)
      Ale momentami bol jest tak przeszywający ze muszę uważać zeby nie upaść
      No nic, czeba jakoś wyczymac ;)
      Jeszcze tylko ponad czy miesiące ;p

      Usuń
    11. Lola! :))
      To mile ze o mnie myslisz :))
      Zauważyła ostatnio duzo ciężarnych, u mnie nie pracy prawdziwe baby boom! :D

      Usuń
    12. mam dużo dużo starszych koleżanek
      tylko jedna jest babcią
      jakas masakra!!

      Usuń
    13. A ja mam sporo koleżanek w pracy przed 50 i sa babciami :)
      I większość z nich ma bzika na punkcie wnukuf!:)

      Usuń
    14. rety
      jaka ja jestę opóźniona!!!

      Usuń
    15. ekhm.. to mnie jeszcze ok. 5.5-6 miesiacy zostalo.. :)
      ale ja nie mam co liczyc na zwolnienie, nalezy mi sie jedynie 12 tygodni nieplatnego urlopu - ogolnie. :/

      Usuń
    16. Heheh, a moja dyrektorka tak marzyła o wnuku i dostała prawie na 60 -te urodziny :))
      Wszystkim pokazywała zdjęcia w telefonie, i zazdroscila wczesniej wszystkim młodszym koleżankom ze one juz majom a ona nie ;)

      Usuń
    17. Kac!! Ty tez zacionzona??
      Chyba Olga dodaje czegos do kawy! :PP

      Usuń
    18. :D Chowajcie sie dziewczyny! ;) Jak to Olgowa kawa zadzialala, to jestem po dozgonnie wdzieczna. :)

      Usuń
    19. Kas! Nie wyczymam!! Cieszę sie bardzoooo! :DD

      Usuń
    20. Dziekuje :) A ze ja ostatnio malo zagladalam (3 miesiace z glowa w kibelku) to i Twoja przegapilam. Gratulacje! Tez juz bym chciala byc blizej 40 tygodni. :)

      Usuń
    21. Gratki!!!! :)))
      Bedziecie mogly razem dzieci wozic. :PP

      Usuń
    22. Kas dzieki i przybij piontke! Ja tez doskonale wiem jak mój kibelek jest zbudowany! ;pp

      Usuń
    23. ZEMGLAUAM!!!
      mam łzy w okach!!!
      idę sobie pobeczę!!
      Kas:****

      Usuń
    24. hehe, ja mam uraz do swojego i juz mi chyba zostanie. ;)
      Zreszta uraz mam do wielu rzeczy, tak mi male dokuczylo.. ale nie bede narzekac, bo jeszcze uslyszy. ;)

      Dzieki Lola, to teraza jeszcze sie wozi dzieci?? Ja jestem zupelnie do tylu w temacie.. ;)

      Usuń
    25. Rypko, jaka ty jezdes wrażliwa! 😝😄

      Usuń
    26. Oj Rybko, nie mdlej, nalej sobie kieliszek wina, to bede mogla zazdroscic.. :)

      :***)

      Usuń
    27. Mi tez dokuczylo ale juz mu dawno wybaczylam 😄
      Wynagradza mi teraz kopniakami w pęcherz 😄😄😝

      Usuń
    28. bo mię muode życie fsrusza!!!
      i tak się to życie toczy
      raz życie
      raz śmierc...

      Usuń
    29. Mela, ja sobie zawsze powtarzalam, ze z usmiechem na twarzy znisose kazda niedogodnosc, a teraz sobie pluje w brode, bo wykrakalam. :) Gdybym miala mozliwosc zostania w domu, a przynajmniej brania dni wolnych kiedy jest naprawde zle, to bym sie dwa razy nie zastanawiala.. :) Ale ja jestem zaawansowana (wiekowo) i po przejsciach.. ;)

      Rybko, tez o tym zyciu i smierci myslalam.. nie zdarzylam z malenstwem zanim moj ukochany dziadek odszedl, ale zawsze sobie powtarzalam, ze moje male bedzie mialo cos w sobie z niego (wlasnie dlatego, ze sie oficjalnie nie poznaja).. :)

      Usuń
    30. Mię tez wzrusza bo cudem jest to życie

      Usuń
    31. Kas, no o tym wieku pomyslałam
      ale co tak lata:)))

      ja rodząc najmłodsze miałam 38, a czy mi się wyaje, czys starsza?

      ale co to ma za znaczenie
      dzieciątko się urodzi
      Mela a potem ty:))

      Usuń
    32. Kas, ja się nie spodziewała takich atrakcji jakie były w tych pierwszych miesiącach, zaskoczyło mnie to bardzo 😝
      Ze starszym nie wymiotowalam a teraz byłam wyczerpana
      Na szczęście wszystko mija, teraz tylko te biodra i zgaga i zadyszka i zmęczenie a tak poza tym jest super! 😄😄😄

      Usuń
    33. Rypko, a co potem ja!? Bo nie zalapalam chyba 😝

      Usuń
    34. nie nie, najsamwpierw Mela rodzi, potem Ty KAS
      o to biegało!

      Usuń
    35. Hehe, no i te kopniaki w pecherz. :p Ja sobie duzo obiecalam po tym drugim trymestrze.. Bo wiem, ze w trzecim to bede sie jedynie turlac i stekac. ;)

      Rybko, jestem zdziebko starsza od Ciebie. :] Ale mimo, ze daje mi w kosc, to wszystko bym dla tego cudu zrobila. Ciesze sie, ze jeszcze moge, i ze male jest zdrowe. :)

      Usuń
    36. No to pisz jaśniej bo się martwie ze ciągle czegoś nie rozumiem ;pp

      Usuń
    37. Tylko mam nadzieje, ze Mela bedzie ukwiecac swoj porod, zebym zdania nie zmienila.. ;)

      Usuń

    38. Kas, mam nadzieje ze szczerze będę mówic o porodzie w samych superlatywach😄

      Usuń
    39. Kas,ale cudowna wiadomosc!!!Kocham Was ciezarne dziewuszki:***
      Wzruszylam sie...

      Usuń
    40. No i to jest dobre podjescie! :D A planujesz rodzic naturalnie?

      Rybko, jak tak dalej pojdzie, bede sie czula zmuszona wyslac Ci zapas chusteczek. ;)

      Usuń
    41. Martek, dziekuje. :*** :)

      Usuń
    42. Kas ja nic nie planuje w sprawie porodu bo nie mam wyboru ;) Co zdecyduje lekarz to będzie się działo ;)
      Ale wolałabym naturalnie żeby szybciej być "na chodzie";p

      Martek :**

      Usuń
  21. Taka Nowośmieszna jak z kropki PeTRUPa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. weź te proszki człowieku!!
      ktoś umarł, ktoś się rodzi
      nikogo nie obchodzi, jakim jesteś debilem!!

      Usuń