środa, 8 marca 2017

dziś strajkuję:)

strajk mój polega na oddaleniu się wieczorem  od domowych obowiązków w celach spotkania w gronie kobiecym
bardzo lubię kobiety
(nie ze wszystkimi się dogaduję oczywiście)

tak sobie myślę, że zbyt często i zbyt wiele zrzucamy na kobiety
jak np facet nie umie gotować to znaczy, ze mamusia go nie nauczyła
a tatuś gdzie był, HELLOOO????







miłego dnia kobiety, w nas siła wielka, tylko trzeba w nią uwierzyć

torebeczkę dostałam na urodziny, ale bardzo dzis pasuje, c'nie?








111 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Kobiety mają MOC!
    Wszystkiego Najlepszego dla nas na dziś i na cały rok!!!
    :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Kobieta jest murzynem swiata i dlugo nic tego nie zmieni. To ze nam jest dobrze, nie znaczy, ze innym kobietom tez. Ehhh...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego głośno trzeba się przeciwstawiać skandalicznym poglądom, jakie głosi niejaki Janusz K-M i jemu podobni!

      Usuń
    2. No właśnie. Musimy bronić słabszych. I pokazać naszą siłę

      Usuń
    3. oj tak, kobieta jest wciąż kelnerem na bankiecie świata, na którym bawi się samiec :) czy jakoś tak to leciało. Niestety wciąż aktualne

      Usuń
  4. I żebyśmy były kochane, szanowane i podziwiane!
    A o 13 idę u siebie w miasteczku na strajk. Niech nas widzą. I niech się boją. Kobiety górą! :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech zaczną widzieć. Niech zaczną szanować. Brawo Roksa. Napisz potem jak było

      Usuń
    2. Postrajkujcie i w moim imieniu! :)

      Usuń
  5. Torebeczka śliczna!
    Żaden facet mnie tak nie skrzywdził jak kobieta.....
    Nie ma w nas solidarności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to typowy przykład jak łatwo usprawiedliwiamy facetów

      Usuń
    2. bo od faceta tyle się nie wymaga co od przyjaciółki!

      Usuń
    3. repo, od faceta nie wymagasz wierności ???

      Usuń
    4. no niekoniecznie:p
      zawsze kobiety mnie obmawiały, nie faceci

      Usuń
    5. no zaras mnie szlak trafii!!
      I to sobie tak robimy, nie wymagając od menszczyzn a tylko od siebie!!!!!

      Usuń
    6. nie wymagam od siebie tylko od innych kobiet:p

      Usuń
    7. ja dostaję drgawek jak słyszę usprawiedliwianie facetów, że ooni są tacy a tacy to im wolno. A kobieta to ma byc miszcz świata we wszystkim

      na pewno więcej koiet mnie obgaduje, bo ja jestem w kontakcie z kobietami a nie z mężczyznami

      Usuń
    8. a ja z mężczyznami
      nie usprawiedliwiam facetów, ale kobiety są bardziej wredne, ja też.

      Usuń
    9. taaaa
      i dlatego mężczyzn w więzieniach jest wielokroć więcej niż kobiet

      Usuń
    10. więcej, bo faceci działają jawnie i stanowczo
      a kobiety wolą sączyć jad zza pleców

      Usuń
    11. to ja wolę powolny jad niż pobicie i morderstwa

      Usuń
    12. ja zdecydowanie wolę stawać twarzą w twarz
      ewentualnie dać w mordę;)

      Usuń
    13. widzę kobieto, że się nie dogadamy:pp

      pozostanę przy miłości do kobiet:)

      Usuń
    14. Jest cos na rzeczy w tym co mowi Repo. Mam kilka "kolezanek" ktore sie do mnie przestaly odzywac w ciagu ostatniego roku bo jak mi powiedziala jedna "na raka sie umiera". A ja nie dosc, ze zyje to jeszcze wygladam lepiej niz przed rakiem.
      Zaden mezczyzna nie wpadlby na cos takiego:)))
      Niestety, zawisc jest bardziej rozpowszechniona wsrod kobiet niz mezczyz. I kto wie Rybciu gdyby za zawisc wsadzali do wiezienia to pewnie byloby tam wiecej kobiet:)))

      Usuń
    15. ja ootaczam się kobietami, z mężczyzn ineteresuja mnie tylko ci z rodziny
      i te kobiety są różne, owszem, z niektóymi mi nie po drodze
      ale większość z nich to super babki, na które zawsze mogę liczyć
      i tyle wsparcia w chorobie ile dostałam od kobiet nie dostałam od mężczyzn ( przypominam, o rodzinie nie mówię)

      chyba o tym napiszę

      Usuń
    16. na niewiele kobiet mogę liczyć
      większość patrzy jak wiatr wieje
      za to na wielu mężczyzn owszem
      i nie mówie o rodzinie ani partnerach

      Usuń
    17. to masz inne doświadczenie
      ale mam wrażenie, że to częściej stereotyp niż prawda

      Usuń
    18. Rybko, alez one dzwonily jak bylam chora i nawet wspieraly. Teraz mysle, ze po prostu sprawdzaly czy jeszcze zyje:))
      Mam w gronie znajomych/przyjaciol obie plci i niestety z mezczyznami jakos mi chyba bardziej po drodze.

      Usuń
    19. ale jak można porównywać zawiść i obgadywanie z wiernością w związku ?

      Usuń
    20. mozna:)
      ale ja nie o tym, niewierność jest niewiernością, ale jesli przyjaciółka wbija nóz w plecy to jednak bardziej boli

      Usuń
    21. bardziej boli zdrada przyjaciółki niż zdrada ukochanego ?

      Usuń
    22. mnie tak.
      chodziło mi zresztą wcześniej o to, że mężczyźni mniej udają, jak mnie nie lubią to o tym wiem.

      Usuń
    23. ja cały czas odnosiłam się do Twojego pierwszego wpisu, pod którym są komentarze

      i chyba inaczej rozumiemy miłość

      Usuń
    24. Rybko, jeszcze jedno. Pamietasz Chustke? Na pewno pamietasz. Ilez tam bylo wsparcia i milosci w komentarzach. Dopiero jak Chustka umarla to sie bagno wylalo z oskarzeniami, ze za zebrane pieniadze Chustka jadla sushi. To nie mezczyzni to pisali.
      Moje rzekome kolezanki nie odzywaly sie do mnie od lat, odezwaly sie pelne wspolczucia jak sie dowiedzialy, ze jestem chora. Zadna bra buk nie przyjechala odwiedzic ale wszystkie (trzy sztuki na szczescie tylko) wydzwanialy i glaskaly po glowce (mimo, ze jak wiesz ja tego nie chcialam) i "wspieraly". Teraz od roku jest znow cisza jak makiem zasial. Doniesiono mi poczta pantoflowa, ze to wlasnie dlatego, ze nie tylko przezylam ale smie tak dobrze wygladac.
      Naprawde ja wole szczerych wrogow od takich przyjaciol:)))

      Usuń
    25. Gaga może i inaczej:)
      Dla mnie przyjaźń bardziej zobowiązuje, szczególnie z kobietą, bo uważam, że powinnyśmy się wspierać, a nie krzywdzić. Z mężczyznami raczej o mężczyznę nie rywalizuję:p

      Usuń
    26. A ilu mężczyzn u Chustki pisało? ?????

      Usuń
    27. no i ja myślę jak Gaga, zecydowanie

      Usuń
    28. Cóż nie zgadzam się z niektórymi laskami piszących powyżej. Nie uważam, by kobiety były mniej szczere, bardziej zawistne, bardziej udawające itp. od facetów. Absolutnie. Nie wiem dlaczego, ale nam kobietom, łatwiej dowalać innym kobietom, tak dowalać od serca, przy okazji wybielając facetów, bo przecież... Jakoś tak przy okazji... A potem będziemy debatować nad solidarnością kobiet i innymi chodliwymi tematami zastanawiając się dlaczego taki Korwin jest europosłem nas reprezentującym i pieprzacym takie bzedy, dlaczego to faceci rządzą wszystkim. Normy dla kobiet powinny być takie same jak dla facetów, a jednak im więcej i łatwiej wybaczamy. Wszystkiego dobrego Kobiety w dniu naszego święta.

      Usuń
    29. anonimowa, pionteczka!!

      Usuń
    30. Niech bedzie jako sobie zyczycie:) Ja mowie o konkretych przypadkach z mojego otoczenia i doswiadczenia. A te akurat kazdy moze miec inne.

      Usuń
    31. Star ja też 😊
      Moje konkretne przypadki sa takie, jak napisałam. Ja jestem solidarna z kobietami one ze mną nie. Tyle w temacie ode mnie.

      Usuń
    32. A ja jestem z tobą solidarna!!

      Usuń
    33. Ja tez jestem z tobom repo solidarna!! ;)
      I niestety istenieja kobiety zdziry i faceci kutasy, ale to nie znaczy ze kazdy facet to kutas, a kazda kobieta to zdzira. Najwyzej fifti fifti. ;)

      Usuń
  6. Pięknego Dnia Dziewczyny!!!
    Oj ja bym zastrajkowała, ale najchętniej czynnie- bo i tak prawie nic nie robię ;p- idąc i krzycząc w jakieś manifie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja trochę się boję takich manif, za duzo w nich agresji i antykościelnych haseł, ja jestę łagodna i wole rozmawiać niż krzyczeć

      Usuń
  7. Dobrego dnia Dziewczyny! :)
    Mój M. się spisał, obudziłam się i ładnie pachniały koło łóżka ...żonkile :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wspaniale:)))
      ja czekam, na razie tylko słownie sie doczekałam!

      Usuń
    2. Ja też dostałam raniutko
      Od menza i syneczka :)

      Usuń
    3. A moj Narcyz wstal i pojchal do pracy a potem z kolegami na piwo:)))

      Usuń
    4. A ja mojemu kupilam kwiaty, zeby dal Mamie, siostrze I corce - daje mu je rano z instrukcja ktore dla kogo a on na to: a dla siebie kupilas ?

      Usuń
    5. A u nas nie obchodzom dnia kobiet. Chyba, albo nie zuawazylam. :P Ja trzymam sie teorii ze mam codziennie i nie czekam az ktos mi wino naleje. ;)

      Usuń
    6. jesteś prawdziwą feministką, Lola :)

      Usuń
    7. Lola, a Dzień Kobiet się wywodzi z Ameryki przecież!
      Początki obchodów tego święta związane są ze strajkami w Stanach Zjednoczonych. Podczas jednego z nich, w 1909 roku kobiety sprzeciwiające się uciskowi w firmie, zostały zamknięte w fabryce, gdzie wybuchł pożar. Zginęło w nim 126 kobiet.
      Dlatego od 1910 roku obchodzi się Dzień Kobiet jako uczczenie pamięci i poświęcenia tych kobiet.

      Usuń
    8. Olga, przykre ale pierwsze slysze! Nie mowi sie tego, ani nie uczy sie tego, ty kiedy sie o tym dowiedzialas? Nie mow ze jak mialas 5 lat? :P
      Nie obchodzi sie tutaj tego swieta, nie daje kobietom kwiatow, ani rajstop. Dzien matki jest ogromnym swietem, sklepy pelne kwiatow, czekoladek, reklam, czym zaskoczyc matke, a dzien kobiet, cisza. W sklepie dekoracje w oczekiwaniu na swieto sw. Patryka lub Wielkanoc. Az dziwne, ze taka okazje do zarobku sobie odpuscili.
      W tym roku padlo kilka politycznych tweetow z tej okazji, ale nikt na FB nie pokazuje co mu maz zapodal, jak to mam miejsce nawet na Walentynki.
      Dnia dziecka tez nie ochodza.

      Usuń
    9. Czytam, i ponoc z tym pozarem, to nie tak, on mial miejsce 25 marca.
      I juz wiem, dlaczego nie obchodzimy. Swieto zainicjowane przez Socjalistyczną Partię Ameryki, potem przez Międzynarodowka Socjalistyczna w Kopenhadze. No nie mogli przeciez swietowac ze socjalistami. ;) Tu socjalistow tepili bardziej niz nazistow.

      Usuń
    10. Słyszałam o tym już jakiś czas temu, a wczoraj przypominał o tym Jurek Owsiak i tak mi się odświeżyło :-)

      Usuń
    11. Tak Dzien Kobiet ma korzenie w Ameryce i wlasnie mnie dziwi, ze Polsce ciagle obchodza, przeciez to znienawidzona Ameryka:)))
      Lola masz racje, tu sie nie obchodzi tego swieta.
      Ja tez jestem kobieta codziennie i generalnie to bardzo nie lubie tej kalendarzowej presji.

      Usuń
  8. Bawcie się dobrze :) Szacunek dla fajnych kobiet :)

    OdpowiedzUsuń
  9. to poproszę o moce
    jadę na CT brzucha:/

    OdpowiedzUsuń
  10. aaa, i kazali mi dzisiaj dużo pić :ppp

    OdpowiedzUsuń
  11. I jeszcze dodam, zeby nie bylo, ze siem do posta nie odnioslam :P ze jak tata mial nauczyc gotowac jak sam nie umial? :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może muk się mamy zapytać?

      Usuń
    2. Wiecie dziewczynki byłam na manifestacji. Kobiet było dużo, duzo mniej niż w tamtym roku. Atmosfera też nie ta. Ktoś coś tam mówił trochę bez ładu i składu. Ale policji i straży miejskiej cale zastępy jakbyśmy miały zamiar wysadzić ratusz:-)

      Usuń
    3. A potem powiedzą, że kobietom zapewnić musieli bezpieczeństwo bo są mniejsze i na dodatek mniej inteligentne!

      Usuń
    4. w Gdańsku chyba więcej :) atmosfera też inna, ale lepsza... bardziej radosna?
      a jadąc w tamtom stronem paczam u mie na osiedlu pierwsze zgrupowanie- a to kolejka do kfiaciarni :p

      Usuń
    5. a i policji w pip !!

      Usuń
    6. Dobre z tom kwiaciarniom. :))
      A po wino dla zony/ mamy/ babci/ cioci to nie poszedli?

      Usuń
    7. Moj maz poszedl. Kwiatow zabronilam!

      Usuń
  12. obglonduam TVP1 ze wzglendu na WOŚP - znowu nic !

    A na ulice f Polsce wyjszli feministki !!!

    OdpowiedzUsuń
  13. W temacie przyjaźni miedzy kobietami i w ogóle:)Przeważnie otrzymujemy to,co dajemy.Nigdy żadna kobieta nie wbiła mi noża w plecy,nie spotkałam się z zawiścią,zazdrością ze strony przyjaciółek.Przeciwnie - odnoszę wrażenie,ze są wobec mnie lojalne i bardzo mi życzliwe.Myślę,ze to działa na zasadzie wzajemności.Nigdy mnie jakoś nie powaliła owa slynna "męska logika", którą niektóre kobiety się tak zachwycają.Myślę,ze jeszcze jest dużo kobiet,które mają zakorzenione w głowie,ze mężczyźni są od nas lepsi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie, to niekoniecznie tak działa.

      Usuń
    2. różnie bywa
      ale ostatnie zdanie xyz do mnie przemawia

      Usuń
    3. Ale tu nie chodzi o zadne zakorzenienie, ja patrze na kazdego czlowieka indywidualnie i niestety moze ze wzgledu na moj charakter jest mi bardziej po drodze z mezczyznami.
      Jestem konkretna, nie bawie sie na ten przyklad w zabawe "jak kocha to sie domysli/bedzie pammietal np. o dacie urodzin, rocznicy czy tez czyms tam", nie lubie ciupciania i mizniania bez sensu. Po prostu nie lubie, taka jestem a kobiety to jakos tak zawsze milutkie i slodkie az... (sorry) do mldosci, zeby nie napisac do wyrzygu.
      Jak cos chce to mowie, jak nie chce tez mowie, nie oczekuje, ze ktos jest jasnowidzem dlatego tylko ze jest moim partnerem:)
      Nie lubie dostawac kwiatow, bo kuzwa z tymi badylami wiecej roboty niz radosci. To od razu na wstepie mowie "chcesz mi zrobic przyjemnosc? kup mi butelke dobrego wina, bilet do teatru, zaplac za masaz czy tez inne zabiegi w Spa" Wlasnie bo Spa to akurat lubie i moglabym tam lezec zawodowo:)))

      Usuń
    4. A do mnie cała wypowiedz xyz nie przemawia i jest wlasnie o ironio tym podłym wbiciem igły jaki tylko podła kobieta potrafi. Jaka wzajemnością? Czyli wszystkie zdradzane przez mężów i przyjaciółki sa sobie winne. Czyli repo jest podła, kradnie innym mężów i dlatego ja podłość i zdrady spotykają? I ta droga idąc ludzie chorujący na raka na pewno sobie zasłużyli bo ja taka fajna i taka zdrowa, to logiczne wnioski z chorowania mozna tylko wyciągnąć. Choroby, zdrady, kradzieże a nawet krzywe nogi spotykają tylko złych ludzi a zwlasza zle kobiety!

      Usuń
    5. ja od urodzenia mam kszywe nogi, czyli w życiu płodowym już byłam złą kobietom? :p

      Usuń
    6. Lucha nie muf nikomu, ale kofam Ciem za ten komentarz:)

      Usuń
    7. Lola bardzo to interesujace i sensowne co napisalas.

      Usuń
    8. Lucha, ewidemnie juz wtedy planowalas bycie zouzom i tylko czekalas by wyjsc na tych w kszywych nuszkach i wbic komus nusz w plecy. :PP Na pewno twoje pierwsze slowo bylo nusz! :P

      Usuń
    9. A do mnie odpowiedź xyz przemawia i myślę, że doskonale wiemy, co dziewczyna miała na myśli. I zapewne nie chodziło jej o taką "logikę" jaką zaprezentowała Lola. Cóż, to potwierdza tezę, że jesteśmy mistrzyniami wbijania sobie szpil.

      Usuń
    10. No chyba nie wiemy az tak doskonale skoro sa rozne opinie.

      Nie wyobrazam sobie, aby przeczytac w komciach ze przyjaciolka komus meza uwiodla i po czym takim napisac "Przeważnie otrzymujemy to,co dajemy" i "Myślę,ze to działa na zasadzie wzajemności." Dla mnie to jednak sugeruje, ze ten ktos sobie zasluzyl.

      Usuń
    11. Lolu,wyłącz emocje.Nie czytałam wcześniej komentarzy,nie sądziłam,ze tu się omawia bardzo osobiste sprawy jakiejś koleżanki.Nigdy bym się nie ośmieliła pisać o kimś konkretnym,a zupełnie mi nieznanym w ten sposób.I w przeciwieństwie do Ciebie nie wywoływałabym nigdy kogoś z imienia czyli ncka:)Bo to nie jest odpowiednie miejsce na takie rozmowy.Tak uważam.Nadal twierdzę,ze w relacjach międzyludzkich najbardziej istotna jest symetria.Oczywiście,mam świadomość,ze jest mnóstwo zła i cierpienia na tym świecie..często niezasłużonego.NIe chciałam sugerować,że zawsze kobieta jest winna zdradzie,w ogole daleka jestem od takich prostych ocen.Ale zawsze mnie wkurza obwinianie wyłącznie drugiej kobiety( "złodziejki" cudzych mężów), a usprawiedlowianie faceta.Wiem nawet dlaczego tak się dzieje.Bynajmniej,nie z szacunku dla faceta:) po prostu czesc kobiet uważa,ze to "tylko facet" i nie myśli głową:)
      Żal mi kobiet które w swoim zyciu spotkały takich"tylko facetów" i traktują ich z pewną taryfą ulgową,w gruncie rzeczy uważając za półgłówków:)
      Znam wielu fantastycznych facetów i mnóstwo wszpaniałych kobiet!

      Usuń
    12. Star,ta męska "konkretność" to dla mnie pusty slogan.Zdziwiłabyś się,jak potrafią być zdumiewająco "niekonkretni" w życiu zawodowym i nie tylko.Czy ja wiem,czy "słodkość do wyrzygu" to tylko domena kobiet...Sama wiele razy pisałaś,ze twój mąż kilka razy dziennie wyznaje ci miłość,okraszając wyznanie pocałunkiem:))))

      Usuń
    13. Sorry, ale twój komcik był mało z tematem notki związany; a z komciami bardzo. Niech bedzie ze jest jak w tym kawale gdy lekarz psychiatra rysuje kolka i kwadraty, pacjent widxi w nich tylko gole baby, a gdy lekarz diagnozuje dewiacje stwierdza ze przecież to pan doktor te baby rysuje. :P
      Ciesze sie ze twoja wypowiedz nie była jednoznsczna mimo ze zacytowane przeze mnie fragmenty... Dobra, znowu widze gole baby. :PP Pozdrawiam!

      Zawsze mozna jeszcze wziąć to za dowód ze kobiety sie czepiają ;)

      Usuń