poniedziałek, 20 marca 2017

dziękuję odważnym księżom


polityka jaka jest każdy widzi
niezbyt czysta, delikatnie rzecz biorąc
trochę chodzi o to, żeby przeciwnika opluć, poniżyć, zmieszać z błotem, podeptać i takie tam
robią to wszystkie strony, oczywiście jedni w większym drudzy w mniejszym stopniu
nie podoba mi się to, ale nie o tym teraz będzie

jako chrześcijanka z głębokiego wyboru po prostu nie mogę ścierpieć podpierania się przy tym wiarą
nie pojmuję jak może kościół dawać się tak upolityczniać
jak mogą księża, powołani do szerzenia miłości i jedności wspierać ludzi, którzy zieją nienawiścią, lżą bliźnich i dzielą
nie wolno dzielić i podpierać się w tym Chrystusem!!!

a do tego jakieś pomieszanie z poplątaniem  - Sejm RP zajmuje się uchwałami w sprawach religijnych, np objawień fatimskich!!
No na litość boską!!!

a piszę o tym bo ponieważ ostatnio przeczytałam dwa wywiady z osobami duchownymi, które sa co najmniej tak oburzone jak ja tą chorą sytuacją

WYWIAD Z KSIĘDZEM KTÓRY NAZWAŁ KACZYŃSKIEGO ŁGARZEM

SERDECZNIE POLECAM I TEN Z PAWŁEM GUŻYŃSKIM

a oto cytat z tej rozmowy:

"Pobożność pozbawiona rozumu zawsze sprowadza ludzi na manowce. Polityczna afirmacja i nobilitacja objawień fatimskich jest formą ich desakralizacji. Z analogicznym zjawiskiem mamy do czynienia, o czym głośno trzeba mówić, podczas tzw. "mszy smoleńskich". 

Powtórzę: Sejm nie jest właściwym forum dla krzewienia pobożności maryjnej lub jakiejkolwiek innej. Jest miejscem stanowienia świeckiego praw - daj Boże dobrego!"



dla mnie te głosy są bardzo, bardzo ważne
choć ich brak nie zmieniłby moich poglądów na ten temat




130 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Trudny temat...
    Mądre głosy autorytetów ze wszech miar potrzebne! I praca na lata! Dziesiątki lat...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A w tym czasie kościoły opustoszeja....

      Usuń
    2. Będą pustoszeć, jeśli nie zmieni się postawa duchowieństwa, a na to się nie zanosi.
      I dlatego każdy rozsądny głos tak cieszy!

      Usuń
    3. No bo ja się nigdzie nie wybieram. Kościół to ja. Zawsze sobie znajdę wierzącego księdza

      Usuń
    4. a przecież trzeba oddać cesarzowi co cesarskie a Bogu co boskie.

      Usuń
    5. też mi się to ciśnie na usta za każdym razem jak widzę upolitycznianie wiary

      Usuń
  3. Pierwszy link nie działa...
    A tu wywiad, który polecam
    http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,21513901,ksiadz-stanislaw-walczak-z-ludzmi-rozmawiaj-jak-z-bogiem.html

    Mamy w Polsce powrót pogaństwa. Poganin to nie jest człowiek, który wierzy w bóstwa, kłania się kamieniom i drzewom. Poganin to człowiek zawistny, zazdrosny, nienawistny, który powoduje w drugim człowieku strach. Z księdzem Stanisławem Walczakiem* rozmawia Marcin Wójcik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawdzę potem ten link.

      Piękna definicja poganina

      Usuń
    2. Tu się nie zgodzę. Przypisywanie poganom określonych cech charakteru jest zupełnie nieuzasadnione. Być może w tym wywiadzie chodzi jednak o "poganina" w sensie bardziej metaforycznym. Poza tym słowo poganin to konstrukt już nacechowany negatywnie, stworzony w łonie religii chrześcijańskiej, na określenie ludzi spoza trzech wielkich religii monoteistycznych. Więc z gruntu niesprawiedliwe. Żaden "poganin" tak by sam siebie nie nazwał.
      No. To tak sobie pogadałam.

      Usuń
    3. ale czy to nie o to chodzi?
      że słowo poganin nie powinno być uzywane do osób niewierzących, ale do ludzi jak wyżej opisane?
      nie wiem, czy czytałaś cały wywiad, kontekst w tej definicji jest bardzo ważny

      Usuń
    4. Czytałam kawałek. I myślę, że nie o to chodzi. Bo używając tak tego słowa, stygmatyzujemy ogromną masę ludzi - tych, którzy teraz są poza religią monoteistyczną, i tych sprzed setek i tysięcy lat. Co do ludzi niewierzących w ogóle nie da się używać tego słowa, jest bezsensowne.
      Oczywiście w sensie czysto obiektywnym elementy "pogańskie" będą dochodzić do głosu w każdej religii, tam gdzie pojawia się tak zwana plemienność, skupienie na wąskiej wspólnocie zamiast na założonej przez chrześcijaństwo powszechności. W czasach reformacji za pogaństwo uważano np. kult świętych. Teraz tak można odbierać zjawisko licznych emanacji Matki Boskiej, traktowanych jak osobne byty.
      No ale w sumie nie o to chodzi. mam na myśli to, że słowa mogą stygmatyzować...

      Usuń
    5. ja jakoś nie myslę, zeby współczesny człowiek niewierzący myslał o sobie "poganin"
      dlatego nie myślę, żeby słowa księdza go obraziły, ale może się mylę,
      ksiądz chciał zwrócić uwagę na to, że to nie człowiek niewierzący może być tym obrażającym Boga, że to ci, którzy z Bogiem na ustach lżą, kłamią, nienawidzą są źli, gorsi od "pogan"

      Usuń
    6. Nie, nie o to mi chodzi. Te słowa stygmatyzują tych ludzi, którzy "poganami" są i byli naprawdę. Mówienie, że poganie są źli, "zawistni, zazdrośni", może się ludziom kojarzyć z tymi właśnie: hinduistami, animistami, wyznawcami candomble, szamanizmu - te religie istnieją i ich wyznawcy nie są z gruntu źli - przynajmniej nie w większym stopniu niż inni. Chodzi mi o zwykłe przeniesienie ciągiem skojarzeń.

      Usuń
    7. no tu się zgodzę w sumie
      nie wiem, czy akurat ich obrażanie miał na mysli ten ksiądz, raczej jest wściekły na polskich przywódców używających wiary i religii instrumentalnie

      Usuń
    8. Aniu, masz rację!
      Być może ksiądz nie do końca przemyślał to, że może tym słowem kogoś urazić.
      To cytat wyrwany z kontekstu.
      Podsumowując rozmowę ksiądz na pytanie, czy w Polsce to jeszcze jest Kościół, skoro nie laicyzacja, gender, prawo do aborcji, a sami księża i biskupi wyrzucają z niego ludzi,jedną z jego podstawowych składowych części, stwierdza, że Kościół polski jest kulawy i w Kościele właśnie pleni się pogaństwo, w rozumieniu zachowań sprzecznych z przykazaniem miłości.

      Usuń
  4. Gaga
    I jakim uuszku kcesz??

    OdpowiedzUsuń
  5. Potwierdzam,ze pierwszy link nie działa....
    Rybko,pamiętasz,ze są księża i klechy.Niestety tych drugich jest zdecydowanie więcej...
    Na każdym kroku sie o tym przekonuje...
    A oto fakt autentyczny...
    Moj brat z bratowa mieszka na wsi niedaleko Częstochowy.To naprawdę typ wiochy "zabitej dechami"gdzie ksiądz ma władze i wszyscy "parafanie"(w starodawnym języku parafianin to człowiek prosty i zacofany :p)ślepo go słuchają.Przed zimą wszyscy (oprócz brata i bratowej)wystawiają przed domem swoje plony z cyklu owoce,węgiel itp...a ksiądz a raczej jego pomocnik zbiera to wszystko i odnotowuje kto ile co dał.:DDD
    No jaja jak berety:D


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie do wiary!
      Dziesięcina jak w dawnych wiekach!
      Ostatnio czytałam o proboszczu z pewnej wsi, który sugeruje wprost swoim parafianom, że byliby cenniejsi dla niego po śmierci...
      https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/1697400,1,niedochodowi-parafianie-wiejskiego-proboszcza.read

      Usuń
    2. Niestety
      Niestety
      Te przykłady są bardzo przykre.
      Dla równowagi mogłabym podać kilka pozytywnych przykładów. Ale nie o to przecież chodzi. Chodzi o ogólną postawę kościoła. O reakcję mną takie rzeczy przełożonych tych proboszczów.

      Usuń
    3. "Polska to będzie kraj gdzie bardziej przestrzega się postu niż konstytucji". Religia i polityka daleko od siebie. Na przestrzeni historii możemy się nauczyć że mieszanie tych dwóch rzeczy zawsze prowadzi do wojny. I marzy mi się żeby i ksiądz i polityk mieli dużo mądrości i dobra w sercu.

      Usuń
    4. Ale bardziej wymagam tego od księdza.
      Co ciekawe nigdy nie byłam tak wroga postawie kościoła jak teraz Kursy rządzą nami"katolicy"

      Usuń
  6. Link poprawiony, mam nadzieje, że uda się Wam przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo boli mnie utożsamianie Polaka z katolikiem, ci niewierzący są źli, a my, katolicy, jesteśmy dobrzy i kochamy swoją ojczyznę.

    jestę lewaczkom

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to i ja jestę tom lewaczkom, mimo, żem katoliczka
      bardzo mnie boli wykluczanie wszelakie
      czuje się wykluczana, zdrugosortowana, oskarżana o zdradę
      nie rozumię
      żadne dzielenie ludzi i szerzenie nienawiści nie może być uzasadniane chrześcijaństwem!!!

      Usuń
  8. Tu może jeszcze mała dygresja - rozdział religii od polityki jest tak naprawdę zjawiskiem bardzo świeżym w dziejach cywilizacji, dawniej całe życie w sensie antropologicznym było religią. Nie dało się tego odłączyć. Początki oddzielenia to rewolucja francuska, a w wielu państwach jeszcze dużo, dużo później. Więc to oddzielenie religii od polityki jest stanem dość świeżym, chwiejnym i dość nietrwałym; gotowość do przechylenia się jest duża. Zresztą zdarza się przecież, że systemy polityczne bardzo świeckie też ewoluują w stronę pseudoreligijnej (komunizm), co świadczy o pewnych mechanizmach.
    Ale skoro "rozdział" nastąpił, to pewnie też jest jakoś w ludzkie możliwości wpisany. Choć chyba niełatwy, jak widać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czasem łatwiejsz, czasem trudniejszy chyba
      gdyby na górze w kosciele byłi głęboko wierzący księża nie potrzeba by było byc może robić tego rozdziału prawnie, bo żaden z nich nie zgodziłby się na to, żeby szargano kult Matki bożej w bagnie polityki

      Usuń
    2. mam wrażenie, że wielu polskim hierarchom kościelnym wiara pomyliła się z władzą

      Usuń
    3. Tego nie wiemy. Być może jest na to psychiczne przyzwolenie naprawdę dużej części społeczeństwa, skoro się dzieje.

      Usuń
    4. Gago, nie musiała się mylić. Od tysiącleci były to sprawy ściśle połączone. Chcemy czy nie. Oczywiście mamy demokrację, nie musimy się na to godzić.

      Usuń
    5. kościół byłby inny, gdyby na jego czele stali głęboko wierzący i kochający bliźniego słudzy Chrystusa

      Usuń
    6. Możliwe. Ale tego nie wiemy.

      Usuń
    7. No to siem rozgadałam. Jak rzadko. I już myślę, czy nie za bardzo ;)

      Usuń
    8. Aniu M, chodzi mi o to, że nie ma u nich wiary, natomiast jest ogromna chęc dominacji we wszystkich aspektach życia.
      Kościół zawsze miał władzę, nawet najniższy w hierarchii proboszcz rządzi swymi owieczkami, ale obecne dążenie do podporządkowania życia ludzi ich źle pojmowanym normom katolickich jest przerażające

      Usuń
    9. Znacznie mniejsze niż dwieście lat temu, a nawet 150. Ale masz rację - nas przeraża :)

      Usuń
    10. nie za bardzo:)
      cudnie jest spojrzeć zupełnie inaczej na sprawy, dziękuję Aniu:)

      Usuń
    11. nie podoba mi sie to dążenie do włądzy i wpływów zamiast do pogłębiania wiary
      nie podoba mi się budowanie bogatych światyń, kiedy tyle osob potrzebuje wsparcia
      nigdzie w pismie świetym nie jest napisane, że Bóg oczekuje drogich światyń
      na pytania, co mam robić żeby być zbawionym, Jezus nie mói - zbuduj kościół ze złota

      Usuń
    12. Ja też dziękuję Ci Aniu, zainspirowałaś mnie do poszukiwań i do myślenia oczywiście!
      No i znalazłam ciekawy wywiad
      http://wiadomosci.onet.pl/religia/katolicyzm-topnieje-poganstwo-tezeje/0h4r8

      a poganin to rzeczywiście pogardliwe określenie
      coś tak jak dla judaizmu goj
      a dla islamizmu giaur

      Usuń
    13. Ono w chrześcijaństwie nie będzie nigdy neutralne, bo powstało jako nacechowane i wręcz funkcjonuje jako przezwisko, wyraz pogardy właśnie czy negatywnych odniesień (trochę jak "legia żydy" - nazwa narodowości-religii funkcjonuje w totalnym oderwaniu od rzeczywiście istniejących Żydów, a jednocześnie jest wyrazem nienawiści), co zresztą pokazuje, jak silnie umocowana jest w człowieku skłonność do dzielenia, ksenofobii - nawet w tych z najlepszymi intencjami. W każdym z nas po prostu. Dlatego trzeba być uważnym, tak myślę.

      Usuń
  9. Czy rozpuszczony ser można podciągnąć pod dietę płynną?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rospuściuaś f śmietanie ?

      Usuń
    2. jak nie bendziesz gryzua, to tak

      Usuń
    3. sera nie gryzłąm
      ale makaron tak, trochę się bałam udawić:p

      Usuń
    4. a Ciebie skont siem wziou makaron ? :p

      Usuń
    5. no jak to, przeciesz chciałam zjeść rozpuszczony ser kambozolem, bez makaonu nie wchodzi:PP

      Usuń
    6. no to tylko cza użyć miksera ! :p

      Usuń
    7. teraz mi to muwisz??:p

      Usuń
    8. no jak to ?
      pszeciesz to objadowe danie ! :p

      Usuń
    9. roschodzi siem o puynnom djete, tak czy nie ? :p

      nic nie muwiuas o porze jedzenia !

      Usuń
    10. ser ciężkostrawny raczej...

      Usuń
    11. ale płynny!!
      :pp
      nie mam zaleceń do lekkostrawnej diety
      dzisiaj powinnam tylko unikać warzyw i owoców z pestkami, pestek i takich tam

      Usuń
  10. Wiarę w ludzi kościoła straciłam ponad 20 lat temu. Oczywiście trafiają się i Ci Wielcy z niesamowitym powołaniem do miłości i niesienia dobra w miłości. Ja na takich nie trafiłam. W moich oczach większość ludzi służącym Temu Najwyższemu Od setki lat barbarzyńsko napierają w empatie ludzka jak i polityczna, ekonomiczna,socjalna. I to wszystko w imię Wiary i Boga. Drażni mnie ten temat. Dlatego bardzo Was przepraszam jeśli Kogoś z Was moim poglądem ,,ranie ". Nie taki mój zamiar. Miłość, dobro w człowieku jest naturalnością, którą nikt nie powinien manipulować czy w intrygować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. toż o tym jest ten post
      to mój protest pzreciwko wykorzystywaniu Wiary i Boga żeby wygrać politycznie i ekonomicznie
      a protest jest podparty głosem księży, ksiądz Walczak był misjonarzem w Afryce, zrobił dla Świata bardzo dużo dobrego, w przeciwieństwie do większości "ważnych" biskupów, którzy traktują wiarę instrumentalnie

      Usuń
    2. Nie spotkałam tych dobrych, wręcz przeciwnie nawet tych co niby dobro nosili, okradali i barbarzyńsko ze ,, skóry " odzierali.

      :(

      Usuń
    3. a ze słyszenia?
      ksiądz Kaczkowski np?

      Usuń
    4. tak, ze słyszenia oczywiście

      Usuń
    5. nie uważasz, że był dobry?
      Uczynił go wiele, i jeg dzieło ciągle trwa:)

      Usuń
    6. Rybeńko tak jak napisałam ,, Oczywiście trafiają się i Ci Wielcy z niesamowitym powołaniem do miłości i niesienia dobra w miłości."

      Usuń
    7. no a ja chciałam, żebyś "spotkała" takiego księdza, skoro napisałaś, że nie spotkałaś:)

      Usuń
    8. Niestety nie, choć pozory wcześniejsze wskazywały, że tacy Niesamowici na mojej drodze się ukazali. Smutne to...ale dobrze, ze choć Ty o tych dobrych kapłanach piszesz

      Usuń
    9. bardzo Ci współczuję tych złych doświadczeń, ja latem jakoś się natknęłam tylko chwilowo na złego kapłana a do dziś mam wielki niesmak
      tam, dokąd chodzę na mszę działa wspaniały ksiądz
      staram się mysleć, że nawet jakby tak nie było nie straciłabym wiary
      ale kto wie?

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. normalnie wolny blog, każdy może nawet nie przyjść:)))

      Usuń
    2. Czy to delikatna zaluzja, ze mam nie przychodzic? ;)

      Usuń
    3. no nie muf że mogłabyś beze mnie zyć!!:p

      Usuń
    4. Pefnie zebym nie mogua, ja bes Ciebie to jak ryba bes fody:)))

      Usuń
    5. no sama widzisz!!
      więc wolność polega na tym, że wolno Ci tutaj przychodzić kiedy kcesz:))

      Usuń
  12. dziś na temat:D
    popieram Cię w 100 %

    OdpowiedzUsuń
  13. Kiedy usłyszałam o upolitycznieniu objawień fatimskich aż się we mnie zagotowało. Przez bardzo długi czas starałam się trzymać z dala od tego zamieszania, które dzieje się teraz w Polsce...tak dla mojego własnego spokoju, ale to była o jedna informacja za dużo. nieboszczyka wyprowadziłaby z równowagi!
    Obawiam się, że póki wódz będzie przy władzy niewiele się zmieni...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pamiętam modlitwę w sejmie o deszcz !

      Usuń
    2. kto zgadnie, kto wtedy rządził ?

      Usuń
    3. modlitwy o deszcz nie pamiętam, widocznie wtedy jeszcze szybciej przełączałam kanał z wiadomościami ;)

      Usuń
    4. oooo! aż sobie to obejrzałam! nie wiem co powiedzieć...
      https://www.youtube.com/watch?v=fCBt21orGnE

      Usuń
    5. ale wiecie co, to było w kaplicy sejmowej, skoro jest kaplica to może być i msza o deszcz
      a liturgie prowadził bardzo fajny ksiądz Pawlukiewicz:)

      Usuń
    6. ale ogłoszone na sali sejmowej...
      A wystarczyłoby wywiesić kartkę na drzwiach kaplicy.

      I protestuję, że mówi się o obrazie uczuć religijnych, a nikt nawet się nie zająknie o obrazie uczuć ateistycznych !

      Usuń
    7. no i to jest właśnie kolejny dowód na to, że powinien byc rozdział kościoła od państwa
      moim zdaniem nikt nikogo nie obrażał ogłaszając to na sali sejmowej, ale to zdanie katoliczki, dla któej modlitwa o deszcz jest tak normalna jak wzięcie parasola w pochmurny deszcz

      Usuń
    8. obrażony poczuł się M. Jurek, bo niektórzy się zasmiali !

      Usuń
    9. no mi też by było przykro...
      ale czy ateistów obraziło to ogłoszenie?

      Usuń
    10. tu nie chodzi o obrazę związaną z tym ogłoszeniem.
      Chodzi mi o to, że Kościół wdziera się ze swoimi przekonaniami tam, gdzie nie powinien i nie może. Zawłaszcza cała przestrzeń dla siebie, ignorując ludzi, którzy np nie wierzą, albo wyznają inną wiarę. Dlaczego papież przygnieciony meteorem obraża katolików, a obchody objawień fatimskich mamy wszyscy przyjąć bez słowa sprzeciwu. Nikt głośno nie powie, że jest temu przeciwny, no bo przecież nikomu to nie szkodzi.

      Usuń
    11. A dla mnie modlitwa o deszcz jest przejawem magicznego myślenia. Może nie mam racji ale to trochę tak jak mówił ksiądz Kaczkowski, Pan Bóg nie siedzi na chmurce i nie kombinuje czy zeslać komuś raka czy nie oraz czy spuścić z tej chmurki deszcz czy nie.

      Usuń
    12. Ale dlaczego w sejmie ma byc kaplica ? to moze tez w szkole I kazdym wiekszym zakladzie pracy. Wedlug mnie to chore z zalozenia. I krzyze wiszace juz wszedzie - czy to nie jest takie "panoszenie" sie na sile ? W ten sposob zlo czynione jest na dwa sposoby. Nie tylko narzucane sa symbole religijne ale tez te symbole traca na swej powadze.

      Usuń
    13. Olga, ale wtedy każda modlitwa traci sens, jeżeli tak odrzuca się jej skuteczność
      pewnie, że nie siedzi na chmurce
      ale modląc się ufam, że Bóg mnie wysłucha, inaczej to po co wiara?

      Usuń
    14. Lidka, oczywiście że nie musi być w sejmie kaplicy
      ja napisałąm - skoro jest to czemu się dziwimy?
      ale też napisałam, że to kolejny dowód na potrzebę rozdzielenia państwa od kościoła
      skoro nie umiemy być obok siebie i się szanować

      Usuń
    15. gaga, zgadzam się , masz rację ,
      a z tym przygniecionym papieżem to nigdy nie zrozumiem, ja tam nic obraźliwego nie umiem dojrzec
      a uchwała o objawieniach fatimskich przelała czarę goryczy, stąd dzisiejszy post

      Usuń
    16. małej wiary chyba jestem
      jakoś tak deszczem nie zawracałabym Panu Bogu głowy ;)

      Usuń
    17. Szczególnie, gdy ksiądz po zebraniu tacy stwierdza, że nawet na kilka kropli nie starczy a co dopiero na porządną ulewę. I po tych słowach, kolega mojego wujka pożegnał się z kościołem, stwierdziwszy, że nie musi tam chodzić i wysłuchiwać, wystarczy, że ma Boga w sercu...
      Rozdział Kościoła od państwa...hmm... w naszym kraju jest niemożliwy. Jedynie co, to jakieś ograniczenia...Nawet jak lewica rządziła, nie przeprowadzono nic, by tak się stało.

      Usuń
    18. to ja jestem bezczelna i prosze o wszystko
      nie zawsze ze skutkiem
      całą zime modlimy się z dzieckiem o śnieg, i nic z tego w tym roku:)

      Usuń
    19. roksanna, bo do wszystkiego potrzebna jest mądrość obu stron
      mam poczucie stania pośrodku
      i z jednej strony zwolennicy państwa katolickiego, z drugiej nasmiewajacy się i kpiący z religii
      nie potrafia ze sobą rozmawiać
      a politycy chcą mieć poparcie szerokich mas, to boja się zdecydowanych ruchów

      Usuń
    20. no nie tak nic, chyba wymodliliscie snieg dla nas :-)

      Usuń
    21. Lewica nic nie zrobiła, bo potrzebowała poparcia hierarchów w sprawie wejścia do UE
      i tak to się toczy rok za rokiem
      i się zacieśnia zamiast rozluźniać

      Usuń
    22. ale dla nas nie!!
      Chodziło o Snowday, czyli wolne od szkoły z powodu sniegu
      kolejny rok mija i nic:((
      a tu naprawdę niewiele trzeba !!

      Usuń
    23. Aaaa, jak snowday to nie dosc dobrze sie modliliscie, u nas tez nie bylo :-)

      Usuń
    24. Dlatego dopóki kościoły są w miarę pełne potencjalnych wyborców, Kościół nie zrezygnuje z polityki a ona z niego :(

      Usuń
    25. A moim obowiązkiem jest się temu przeciwstawiać

      Usuń
    26. serio modlicie sie o snieg zeby miec dzien wolny?
      to nie prosciej zrobic sobie raz wagary? ;)

      Usuń
  14. kryste !
    kturyś somsiat smaży schabowe ! :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. musiauabym siem pszemieszczać oknamy :p

      Usuń
    2. emanuel senie we Frantiku łaziła nawet po dachach Paryża!

      Usuń
    3. phi
      tesz kiedyś chodziuam po dachu pauacu Poznańskiego !

      Usuń
    4. nie muf, że na czeźwo???

      Usuń
    5. na caukiem czeźwo !

      Usuń
    6. uff, to przynajmniej bezpiecznie:))

      Usuń
  15. Matko i curko ! O czym Wy mówicie ??
    idem poszukać o co siem rozchodzi z tą Fatimą :-O
    Ojca Pawła znam osobiście, bo był długo w Poznaniu. Uwielbia piłkę nożną, organizował mecze a na każdej mszy w czasie ogłoszeń podawał ostatni wynik Juventusu - bo to jego drużyna jest ;) Mądry, sympatyczny i autentyczny facet :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o dzisiejszych hipokrytycznych rządzących!:)

      Usuń
    2. http://orka.sejm.gov.pl/Druki8ka.nsf/Projekty/8-021-241-2017/$file/8-021-241-2017.pdf

      Usuń
  16. Dla mnie to bardzo trudny temat jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a nie jest oczywisty?
      że Kosciołowi nie powinno byc po drodze z polityką a politykom NIE WOLNO podpierać się wiarą, jeżeli się nie żyje jak chrześcijanin?

      Usuń
    2. Oczywisty. Aż nazbyt. Ale mnie to boli i dotyka. I ...

      Usuń
    3. I..
      Wiem...
      Tym bardziej się sprzeciwiam

      Usuń
  17. Polecam kąpiel w wodospadzie

    OdpowiedzUsuń