wtorek, 21 marca 2017

chcesz o czymś przeczytać, napisz do mnie:))

cóż, to jest post sponsorowany
Gaga chciała to ma
o łóżku

jak sobie pościelisz tak sie wyśpisz

pamiętam, że w dzieciństwie spałam na prawdziwym starodawnym tapczanie
potem na takim składanym z segmentów łóżku, i musiałam w ciągu dnia jeden segment skłądać, żeby łątwiej można było sie poruszać po maleńkim pokoiku
po ślubie byłismy biedni jak myszy kościelne i najpierw spaliśmy na podłodze na odziedziczonych starych materacach, ale jak ciąża sprawiła, że z wielgim trudem powstawałam kupiliśmy tanią wielofunkcyjna kanapę, która chyba po roku się rozpadła
wtedy zaszalelismy i kupilismy łóżko w Ikei, tzn był to sam materac z przykręcanymi nogami:))

dla mnie łóżko jest najważniejszym chyba meblem w domu
musi być wygodne, szerokie i ale co najważniejsze - musi dawać poczucie bezpieczeństwa
bo chyba wiele mówi o życiu to czy człowiek może spokojnie położyć sie spać ...

140 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Przypomniałam sobie, że w dzieciństwie zdarzało mi się spaść z łóżka i wtedy śniłam, że latam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No co Ty?
      Ja chyba nigdy nie spadłam

      Usuń
    2. zdarzyło się zaledwie kilka razy
      ale chyba było mocnym przeżyciem, skoro do dziś pamiętam :))

      Usuń
    3. No raczej
      Mi się kiedyś wilki przyśniły
      Do dziś pamiętam bo normalnie czułam ich dotyk!

      Usuń
  3. Dla mnie lozko jako mebel nie ma wielkiego znaczenia.Najwazniejsze jest to z kim go dziele.Nie lubie spac sama.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no może sie źle wyraziłam, choc wygodne łózko to cenna rzecz
      mnie bardziej chodziło o to poczucie bezpieczeństwa, spokojny sen:)

      Usuń
    2. Wiem,wiem:)))
      Spokojny sen jest bardzo wazny.
      I to uczucie jak po dluzszej nieobecnosci czlowiek polozy sie we wlasnym lozku :)bezcenne!

      Usuń
    3. oj tak!!

      inne meble nie maja w sobie emocji, szafa z ciuchami i torebkami nawet nie:)

      Usuń
    4. Nawet z torebkami nie??;p

      Ze mną nie spi się zbyt wygodnie nawet w takim wielkim łożu jak my mamy
      Wspolczuje menzowi ze musi ze mnom spac ;p

      Usuń
    5. szafy
      torebki to onna inszość:p

      Usuń
  4. mam bardzo wygodne uuszko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sunia muwi, że tesz jej siem dobrze śpi :p

      Usuń
    2. a się nie za bardzo szarogęsi tam?:)

      Usuń
    3. f dzień trochu, natomiast f nocy karnie śpi f jednym miejscu. Inaczej bym jom skopaua :p

      Usuń
  5. jak byuam maua, i jechaliśmy na śfienta do Wawy, to spauam na dwuch ssunientych fotelach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jak u mojej babci było dużo ludziów to do łóżka przysuwaliśmy krzesłą i spalismy pokotem w poprzek łóżka!

      Usuń
    2. a babcia miaua materace wypchane suomom ?
      bo ja na takich spauam na wsi, jak jeździuam na wakacje

      Usuń
    3. tfu !
      nie materace a sienniki !

      Usuń
    4. też na takich spałam sennikach w dzieciństwie!!

      Usuń
    5. Ja tez spalam na dwoch fotelach zsunientych.

      Usuń
  6. Najlepsze lóżko nie pomoże w dobrym snie jak sumienie spac nie daje. Swoja droga to ja nie wiem, jak niektorym ludziom w ogóle udaje sie spac po tym co wyprawiają w ciągu dnia. A co do technicznych kwestii: lóżko musi byc duże i twarde 😊 Wszystkiego najlepszego w pierwszym dniu WIOSNY !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sumienie sumieniem ale np stawy jak bolą to tez nie dają spać

      Usuń
    2. ja nie spię jak się na coś/kogoś wkurze!

      Usuń
    3. Oraz jak mam problem jakiś to tez nie mogę zasnąć

      Usuń
    4. czasem też
      ale czasem jak mam długotrwały problem to moje ciało ucieka w sen

      Usuń
    5. Jak mam problem to tez nie moge spac, wraca jak bumerang:)) i ciezko sie pozbyc tych mysli. Wtedy sie wspomagam herbatka na lekkie spanie;)

      Usuń
  7. Moja Tratwa - moje łóżko najlepsze. Wielki materac na podłodze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedyś marzyłam o takim łóżku na podłodze
      ale teraz rano mogłabym tam musieć pozostać na zawsze:p

      Usuń
    2. to tak jak ja! :)))
      ale bardzo mi sie podobają takie łożka

      Usuń
    3. mi też:)))
      w sumie mi się spełniło na początku małżeństwa
      ale mój mąż to nazywał - psie posłanie:PP

      Usuń
    4. Mój pies też tak to nazywa :)

      Usuń
    5. no czasem myślę sobie, że on to obraża piesy
      ten mój mąż:p

      Usuń
  8. Ja jak zmęczona to i na krześle zasnę :) Ale dziadziuś mój też tak powiadał ,, Jak się pościelesz tak się wyśpisz " choć to nie dotyczy tylko łózka, ale sposobu na życie ;) to wygodnie spać uwielbiam :)

    Lubie takie Rybkowe sponsoringi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakieś życzenie?:)

      ja nie mam kłopotó ze spaniem, na siedząco tak, ale wygodnie siedząco:))

      Usuń
  9. Ja poproszę post o wężach:)
    Spać to mogę w klozecie nawet.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tych w kieszeni może być?

      repo ja dziś po południu zamieszkam w klozecie:/

      Usuń
    2. w kieszeni tak, tak!!!!!
      a cóż to, zatrucie???:(

      Usuń
    3. coś czuję, że picie pod bigos będzie:p
      laksa jak w banku

      Usuń
    4. że mua??
      a nieee, wręcz naprzecifko
      jakby to ujonć
      niektore dochtory som ciekawe mojego wnentrza:)))

      Usuń
    5. nie mów że po kolono są jakiekolwiek problemy!
      miałam, lubię to:p

      Usuń
    6. po to powiem po
      jestę przed!

      Usuń
  10. Przed chwilom mały ptaszek popełnił samobójstwo na moim oknie od tarasu. Chyba chciał wlecieć do domu 😭😭

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może go zona zdradziła z tym co łądniej spiewał??

      Usuń
    2. Nie wiem
      Ale mi go szkoda 😞

      Usuń
    3. szkoda ptaszków
      ale może miał piekne zycie?
      latał wysoko!

      Usuń
    4. Może miał ale skończył marnie
      Mojw kolezanka mieszka nad jeziorem to co tydzień pogrzeb wyprawiala bo na jej oknie odbywaly sie masowe samobójstwa
      Wpadla na pomysł żeby zalozyc firanki i opuszczać troche rolete, wtedy się trochę sytuacja uspokoila

      Usuń
    5. ale nie cierpiał może?

      a naklejanie ptaszków na szyby chyba też pomaga

      Usuń
    6. Ale moze on jednak przezyl, widzialas zwloki, ze tak powiem ?

      Usuń
    7. Lidka!!! Ty chyba mię podglondasz!!
      ZWLOKI znikły!!! Trupa nie ma!
      A juz zdazylam go oplakac! Chciałam pokazać mężowi jak wrócił z pracy, wyszlismy na taras i ptaszka nie ma! 😄😄

      Usuń
    8. Może się oczonsnoł
      I poleciał dalej?

      Usuń
    9. No mam nadzieje ze to nie kot somsiada go sprzontnol!!
      😱

      Usuń
    10. Kot też stworzenie boże!

      Usuń
    11. Masz za czyste okna!!

      Usuń
    12. Napewno byl tylko w szoku a potem sie pozbieral I odlecial (no chyba ze mial pecha z tym kotem, ale lepiej myslmy ze mial szczescie :-)

      Usuń
    13. No mam nadzieje, Lidka, mam nadzieje ;)

      Usuń
    14. Mela musisz coś z tym zrobić, bo niedługo wszystkie ptaki-samobójcy Ci się zlecą! ;P

      Usuń
    15. A kot sąsiada miał pecha?

      Usuń
  11. dziefczynki potrzebuje mocy!
    musze wypić jeszcze 2,5 litra świństwa w dwie godziny!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A pamietasz to powiedzenie: pij, pij, bedziesz latwiejsza :-) No ale w tym kontekscie, to nie wiem :-)

      Usuń
    2. 1,5
      ale idzie coraz gorzej:(

      Usuń
    3. Bleeee...
      Ale moce ślę!

      Usuń
    4. i spiewamy:
      jeszcze po kropelce, jeszcze po kropelce :P

      Usuń
    5. a kto znammmiii nie wyyypijeeeee

      Usuń
    6. no nie wiem co gorsze, to picie czy te efekty :-)

      Usuń
    7. Rybko, chyba czas na picie Ci sie konczy, wiec sle moce zeby sie udalo

      Usuń
    8. Mam nadzieje ze z nami łatwiej ci ta miksturka "wchodzi ";pp

      Usuń
    9. Jeszcze trzy szklanki. Nie wiem czy dam radę!
      Ale nadaję z kibla😲

      Usuń
    10. Mela
      O wiele łatwiej!
      Jest moc!

      Usuń
    11. Skoro z kibla to znaczy mikstura działa!

      Usuń
    12. To może nie muszę więcej pić??

      Usuń
    13. Chyba musisz...w końcu po cos jest ten przepis ze 2,5 litra mialas wypić

      Usuń
    14. znaczy 3 w sumie dzisiaj
      jeden jutro
      zostało mi pół lotra na teraz
      ech

      Usuń
    15. Jesteś juz przy koncowce!
      Brawo!
      Teraz tylko sesja na kiblu 😉

      Usuń
    16. normalnie każdy łyk to katorga:(

      Usuń
    17. Wierze:(
      Pamiętam jak kiedyś biegalam za młodym (3-4 letnim) z antybiotykiem na lyzeczce
      Za nogi spod łóżka wyciagalam ;p
      Ja cie podziwiam bo moge połknąć każda tabletke ale nie mogę przełknąć żadnego syropu czy nawet musujacej tabletki
      A co dopiero czy litry jakiegos badziewia!!!

      Usuń
    18. a czy to jezd dobre ?

      Usuń
    19. gaga, to jest normalne prez pierwsze pół litra
      ok do litra
      do drugiego jest okropne
      a trzeci litr jest traszny
      chyba ilość tez mam znaczenie
      negatywne

      Usuń
    20. Mela A ja mam inaczej
      Zawsze nienawidziłam tabletek.
      Wolałam zastrzyki.
      Ale stropów
      Też nie

      Usuń
    21. No widzisz, a ja polkne nawet jakąś wielka tabletkę ale gupiego syropku na kaszel nie wypije
      Zastrzyków tez nie lubię ;)

      Usuń
    22. ostatnia szklanka...

      a ile wody dzisiaj pójdzie do spłukiwania kibelka :ppp

      Usuń
    23. Mela, ja już łykam tabletki
      ale w dziecińsytwie byłam sensacja w przychodni pediatrycznej, na pytanie czy mała Rybeńka woli antybiotyk w tabletkach czy w zastrzyku odpowiadała w zastrzyku:)

      Usuń
    24. To jedyna taka rybenka na ścięcie chyba!

      Usuń
    25. MELA!!!
      OPLUŁAM MONITOR!!!
      :DDD

      Usuń
    26. :DDD
      Martwię się żebyś się nie odwodnila ;pp
      Przez ten kibel i plucie 😝

      Usuń
    27. taaaa
      3 litry wchłonęłam!!

      a jak mi zimno!!!
      trzęsę się normalnie pod kocem

      Usuń
    28. Siedzisz na kiblu przykryta kocem???

      Usuń
    29. do kibla latam:p

      ufff
      wypiłam...

      Usuń
    30. ktoś mnie straszył, że może będę latać w nocy też
      mam nadzieję, że nie!

      Usuń
    31. a nie można byuo wina pić ? ;)

      Usuń
    32. Rybka Twoja historia nie zachęca do tego badania ;PPP

      Usuń
    33. Nie piszę bloga zachecajacego do chorup
      Oraz jestę twarda i nie piłam wina!

      I prawie nie latam

      Usuń
    34. Za nie picie wina bardzo podziwiam!!!

      Usuń
  12. Mam niewygodne łóżko!
    I źle sypiam, bo mnie stawy bolą!
    Za to sumienie czyste! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziewczyny, proszę o dobre myśli, kłopot za kłopotem i już nie mam siły:( nie daję rady.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Repciu dostałąm dzisiaj dużo mocy, dzielę sie a nawet oddaję wszystko!
      Tulam i lowjam i co chcesz!

      Usuń
    2. Repo i ode mnie moce i siły

      Usuń
    3. Repciu,moce posylam!Dasz rade😚

      Usuń
  14. Dziewczyny, czy wiecie co to jest biała chemia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem tyle,że moja bratowa brała na rzs, w tabletkach
      raz na tydzień

      Usuń
    2. w popularnym schemacie przy raku piersi nazywa się część terapii czerwoną chemią, bo fajtyznie czerwone leci w żyłę i wtedy dla kontrasu ta inna jest biała
      to jest moja widza z polskich forów, nie wiem, jak po polsku się nazywa, u mnie nazywano ja taxotere

      Usuń
    3. biała to bleomycyna, nie niszczy szpiku
      czerwona zawiera farmorubicynę i doksorubicynę
      żółta fluorouracyl, metotrexat, endoxan( cyclofosfamid)

      Usuń
    4. Anonimowa, dziękuje, odpisać chwilowo nie mogę, bo telefon mam zablokowany.

      Usuń
    5. Normalnie jak mnie bierze ten profesjonalizm !

      Usuń
  15. Repko nie ma problemu. Trzymam kciuki, jutro zadzwonię do Ciebie. Ino żebym sobie nie zapomniała....

    OdpowiedzUsuń