pakowania
i nie dlatego, że to żmudna czynność
ale dlatego że przy okazji jem jak wyglodniały smok!
każde przejście w okolicy kuchni kończy się zjedzeniem dwudaniwego obiadu
a ponieważ chodzę dużo pakując się, więc....
to chyba taki atawizm, czy cuś??
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Zgubisz kalorie na stoku :))
OdpowiedzUsuńTaaa
Usuńzwłaszcza przy tym pysznym jedzeniu!
Jak czlowiek opuszcza dom, MUSI porobic zapasy (chocby tluszczyku na biodrach), nigdy bowiem nie wiadomo, co go w drodze moze spotkac i kiedy bedzie nastepny posilek.
OdpowiedzUsuńTaki atawizm... :)))
Ale widzę że nie wszyscy tak mają buuuu!
UsuńBo niektore ludzie bardziej sie wyewoluowaly. ;)
Usuńno tak, a ja jeszcze z wody nie wyszłam :pp
Usuńtralala
OdpowiedzUsuńu mię plus dwa ! :)))
Czyli wywołałam wczoraj wiosnę? :)
Usuńtfu tfu
UsuńA u mnie dzis +15C a jutro ma byc nawet +18C
UsuńWlasnie wybywamy z domu za chwile.
Ja się nie pakuje a apetyt od kilku dni mam ogromny
OdpowiedzUsuńA bo chyba drugi trymescik:)
UsuńTak, drugi :)
UsuńA mnie napada gastrofaza, gdy jestem na wakacjach. Wystarczy hop do samochodu, mimo, ze po sniadaniu, zaraz jestem wilczo glodna. I cokolwiek bym zjadla to wpada jak do studni, i gotowa jestem na wiecej. Lubie ten stan :-)
OdpowiedzUsuńZałożę się że jesteś chuda:)
UsuńE tam, zaraz chuda. Ja z tych niewyrosnietych :-) Rozmiarowka dla krasnali.
UsuńTaaaa
UsuńGrześ tak ma w pociągu -jeszcze pociąg nie ruszy, a on już woła jeść;D
OdpowiedzUsuńBędziesz szaleć na stokach, to zgubisz wszystko, chudzinko;D
To idę po te narty:)
UsuńA ja dzisiaj odsypiam 😏
OdpowiedzUsuńA ja chyba czegoś się napiję:)
Usuńdobrze robisz, nigdy nie wiadomo czy człowiek nie wyląduje na środku lodowej pustyni i do jedzenia będzie tylko biały niedźwiedź
OdpowiedzUsuńBiorąc pod uwagę wagę musze mniej podróżować
UsuńDla mnie z kolei najuciążliwsze jest rozpakowywanie;)
OdpowiedzUsuńAle mniej tuczy:pp
Usuńcuś
OdpowiedzUsuńMoce dla LAILI! !!!
OdpowiedzUsuńOGROMNE MOCE :******
UsuńPodwójne, ogromne, prosto z serca płynące MOCE DLA LAILI!!!❤❤❤❤❤
Usuńzaciska mnie z żalu normalnie, niech jej te dochtory pomoga!!
Usuńtrzymaj się Laila :***
UsuńDolaczam z mocami i pozytywnymi fluidami.
Usuń😚
UsuńOczywiscie mocy cale mnostwo.
Usuńteż moce ode mnie!!!!!
UsuńJestem:-* moce oczywiście!
UsuńJa tez przesylam! Wlasnie doczytalam. Trzymaj sie!
Usuńmasz śniek ?
OdpowiedzUsuńśniek jest, ale jakoś jakby mniej niż zwykle:/
Usuńza mieszkamy tuż obok taich co to z nimi żaden bark śnieku mi ni straszny:pp
ankoholiczka :ppp
UsuńPrzez grzeczność nie zaprzeczę
UsuńRybcia, ale czy mam rozumiec, ze wybierajac sie w podroz pakujesz talerze, patelnie, kubki, szucce?
OdpowiedzUsuńNo bo niby po co idziesz w czasie pakowania do kuchni?
Ja pakuje to co zwykle jest w szafach (ubrania) i lazience (kosmetyki) jakos nigdy w czasie pakowania przed podroza nie mialam potrzeby isc po cos do kuchni.
Mnię wystarczy że przejdę obok! !!!
UsuńO to chodzi w tej tragedii! !!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń