wpis sponsoruje gaga
studniówka to coś co się wspomina
prawda?
co ja pamietam ze swojej?
sporo
np to, że było strasznie zimno ale ktoś zorganizował takie wielkie dmuchawy i takim cudem nie zamrazlismy na sali gimnastycznej udekorowanej siatka maskującą
albo to, że trzeba było sie ubrać na czarno biało
i miałam na sobie prześliczną ( hue hue) indyjska białą bluzkę, w której posiadanie weszłam tylko i wyłącznie dzięki mojej przyjaciółce, która pożyczyła mi pieniądze
albo to, że ukradli mi pieniądze jak kupowałam buty
a mama bez słowa wyjęła zaskrórniki
i miałam te wymarzone, od prywaciarza ;)
zresztą służyły mi bardzo długo!
jeszcze trochę by się uzbierało...
ech:)
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
O tak! Na czarno biało, albo na granatowo!
OdpowiedzUsuńI nie było zapraszania "osób towarzyszących"!
u mnie też nie byo, co mnie akurat cieszyło, bo byłam singielkom:p
UsuńA ja pamietam, ze sie spoznilam na poloneza, dobieglismy w polowie, bo za dlugo mi sie wlosy suszyly. :P I u nas mozna bylo miec osoby towarzyszace i ta osoba czekala ile mozna suszyc wlosy. :P A na polowinki zabralam osobe towarzyszaco abysmy przed poszli kupic buty. :PP
OdpowiedzUsuńjak można spóźnić się na poloneza???
UsuńA ja miałam cudną sukienkę, wspaniałego partnera, figurę jak osa i było cudownie
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDzień dobry
OdpowiedzUsuńBiała bluzka, czarna spódniczka. :)
Do bluzki przypięty znaczek - Studniówka 1985.
W klasie było 12 dziewcząt i 12 chłopców - było losowanie partnera :)
Nie mozna było zapraszać osób spoza szkoły.
Przed studniówka spotykaliśmy sie, aby wspólnie sie uczyć, a po nauce nasze "roztańczone " koleżanki uczyły nas tańca :)
Bardzo miło wspominam te czasy.
Po maturze był bal maturalny :)
to ja studniówka 86
Usuńmożna było zapraszać spoza szkoły, ale rodzice musieli napisać zgodę:)
kolory biały, czarny i granatowy obowiązywały
ewka, wczoraj odpowiadalam na Twój przedwczorajszy komentarz:p
Usuńpociesz mnie, że nie moge miec dwóch chorób autoimmunologicznych!
Rybenko, to oczywiste, ze nie mozna miec dwóch chorób autoimmunologicznych jednocześnie :)
Usuńrachunek prawdopodobieństwa to potwierdza :)
miałas stan zapalny - ktory minął - potrzeba trochę czasu, aby tkanka sie zregenerowała :)
Dobre Twoje samopoczucie to potwierdza :)
tak czy siak idę na badania, pod koniec marca powinnam wiedziec co i jak:)
Usuńrachunek rachunkiem, ale zaczęłam się zastanawiac, czy to możliwe z medycznego punktu widzenia?
Mam koleżankę z LC, ona kompletnie sie ta choroba nie przejmuje, je co chce, pije ile chce:p
I Lucha
OdpowiedzUsuńJest
Najstraszniejsza
Przerażająca
Tak
Że
Aż
O tym
Napisze
Wiesz
Wiersz!
W kapelurky
Kapelutku
O szwartej
Rano
W saluuunie
Jak tańczy
Z
Pomarańczom
I cynamonem
I
Chodzi
Po linie
Z
Fuczakuem
I
Wszystcy są
Przerazajoncy!
Oprócz
Ryby
Bo ona jest ohoho!
No dobra
Kilka jeszcze tesz
;D;D;D
UsuńA dlaczego na cześc Luchy wiersz,he???
UsuńNawet tak przerazajacy??:)))))))
ciho! mam wiersz! :p
Usuńbo Ci nowi u Rybki się boją Luchy
UsuńI FUCZAKA TEŻ!!!!!
Ww sumie Rybka też jest nieco horrorowa.....:p
Usuńja rozpatruję patronat nad hellołin :p
UsuńLucha jeszcze koty przebierz!
Usuńzbyt łagodna jestem, by zwierzenta menczyć :)
UsuńNo dobra, więcej już nie piszę wierszy bo nie łumiem
OdpowiedzUsuńFuczaku, Ciebie i mie tesz siem bali :p
Usuńto teras dla mie wiersz poproszem
ale Wy chociaż jesteście dobre, ja jestem bestjom :D
UsuńA to fakt:p :p
Usuń😂😂😂😂
bestja nie bestja, wiersz siem należy !
UsuńDokładnie!!!!
UsuńCzłowiek razv coś palnie i się za nim będzie cionguo! Mówiłam że bestia? ?:pp
Usuńoprucz bestji drzemie we mie skorpion- pamientliwa jestem :P
Usuńto ja się chyba zamkne w sobie!
UsuńBestyjka może!?? :)))
UsuńOj, to byly czasy! Granatowa sukienka szyta na zamówienie, zaproszony kolega z technikum (nie chcial sie potem odczepić), siatka maskującą w sali gimnastycznej:) i "Malgoska" oraz "Bielszy odcień bieli" na okrągło.
OdpowiedzUsuńU mnie tez krolowała biała bkuzka i granatowa spodnica. Bez osob towarzyszacych. Czas imprezy do 22!!!! Mielismy wynajeta jakas sale imprezea z jakieaj kopalnii albo huty.
OdpowiedzUsuńW zakamarkach wino popijlismy:/
my mielismy after party u kolegi
Usuńwróćiłam o 5 rano i zostałam zbesztana przez mamę, która wszak wiedziała gdzie byłam i kolege lubiła!
ja nie mam fajnych wspomnień- byłam po rozstaniu z mojom pierszom miłościom
OdpowiedzUsuńbiała bluska, siatka wojskowa- zgadza się :) didżejem był gość, który wprowadzał innowacyjną muzykę i nijak nie dało się tańczyć
impra do 24, rano należało się stawić na sprzątanie:p
sprzątanie??
Usuńto okrucieństfo!
u nasz kuopcy otprowadzili dziefczenta do domuf, a sami wrucili, by pospszontać !
UsuńU nas też było do 24, a potem rano sprzątanie
UsuńStudniówka była w sali gimnastycznej, to jeszcze nie był czas siatek wojskowych, tylko serpentyn i balonów :)Miałam szytą długą granatową sukienkę, z cienkiej wełenki, potem się ją obcięło i służyła na inne okazje jeszcze jakiś czas. Ja byłam w klasie koedukacyjnej, z tańcami nie było problemu. Dla dziewczyn z klas żeńskich byli zaproszeni przez szkołę chłopcy z innej szkoły, gdzie były klasy wyłącznie męskie.
cudna opowieść Olga, tylko kilka lat różnnicy a zupenie inna historia:)
Usuńi miałam super buty!
Usuńkosztowały fortunę, ale Mama bez mrugnięcia dała kasę
grał szkolny zespół tzw big-bitowy :))
i też prosiłyśmy profesorów do tańca! Tańczyłam z rusycystą! :))
kurcze, tańców ogole nie pamiętam!
Usuńcos mi nawet chodzi po guowie, że poloneza tańczyła tylko grupa uczniów, nie wszyscy
u nas też nie wszyscy!
Usuńa taniec z rusycystą pamiętam, bo to mocne przeżycie było ;pp
musi był przystojniaczkiem:))
Usuńbył :))
Usuńale przyczyna była inna
bałam się go jak ognia!
to była prawdziwa bestia złośliwa i nie szczędząca niewybrednych komentarzy
byuam zakochana f profesorze, cauom studniufkie paczau na mie, ale do tańca nie zaprosiu !
OdpowiedzUsuńPotem dostau za to solidny opierdziel
pomyśl jak cierpiau!
UsuńJa tez się kochałam w dyrektorze (Suseł się nazywal) i poprosiłam do tańca, bo byl taki pkt, ze uczniowie proszę nauczycieli. I prawie nic nie mówiłam, bylam cala w pąsach:)
Usuńmy mieliśmy derektorkie, komunistycznom świnie, chyba nikt sie w niej nie kochau:p
UsuńW moim liceum studniówka była dzielona na dwa dni ze względu na mierne wymiary sali gimnastycznej. Stoły rozstawione byly na korytarzach, a zespół grał w schowku na materace. Oczywiście była siatka maskująca:D Ja byłam ubrana w sukienkę granatowaą z Tajlandii, pantofle kupiłysmy z mamą w Zakopanem u prywaciarza. Mó partner( i wielka miłość) miał za to na sobie brązowy garnitur ze sztruksu:))))
OdpowiedzUsuńRepo, granatowe sukienki:)
UsuńI te maskujące siatki:)))
Nasz zespół gral w kantorku wuefistow!
Wiesz dla Gagi
OdpowiedzUsuńCo
Ma
Psinkem
Slodkom
I gorzkom z karmelem
Inpomaranczom
I paczy
Co
Fuczak
Wyprawia
I z kapeluttkiem
Całą noc do rana
Albo czasami
Krócej
No ale
I pies stuka
Kopytkami
O deski
I
Gagunia
Nasza kochana
A wszyscy
Się jej bojajom
tak jak Luchi
I Fuczaka!
Bo my
przerazajonce
som i straszne
Ze ohogoho!
pienknie to napisauaś :ppp
Usuńtera jezdem usatysfakcjonowana :)
Usuńnajuadniejszy wiersz !
Usuńi siem czuje, że s serca pisan
UsuńZ cauego Fuczanego :):*
UsuńAle niech sobie nie myślom ze my mamy serce ,nie nie nie!
UsuńBez serca , straszne i przerazajonce!
my nie mamy sercuf
Usuńja mam! kurzęce! dam kotom na pożarcie :)
UsuńMożna sie bać, ale wiedzieć, ze serca majom:)
Usuńkurzence siem nie liczom, bo majom za mauo krfi !
Usuńiza, oby nam nie wyrywaua serc kotom na pożarcie!!
Usuńdbam o koty, wienc nie jestem potforem!
UsuńLucha jesteś potfornie szyraszna!
UsuńMiałam dwie studniówki, swoją i mojego ówczesnego chłopaka! tez w zasadzie trzeba było na czarno-biało, ale na tej drugiej miałam białą sukienkę w czarne grochy :) A na głowie trwałą!
OdpowiedzUsuńchciałabym to zobaczyć, chyba to było afrykańskie coś w efekcie!
UsuńMoże nawet gdzieś znajdę zdjęcie :) Może wpis dam o tym :)
UsuńO! Świetny pomysł!
UsuńFuczak, ja o wiersz nie poproszę, bo boję się, co bym mogła w nim przeczytać:)))
OdpowiedzUsuńO mogłabym napisać:)
UsuńWidzę wenę dzisiaj masz
UsuńOjej
UsuńI o
Bakłażanowej uczcie
I o
Szoferze
Co wieczor
Umila
Ze szklaneczkom
I o
Ewie
Co spiewa
I o sercu
Wielkim
Które
Gna
Do
Miasta
Mikołaja
Lub
Koziolkow
I wraca
Szybciutko
O!
No Sollet nie jest straszna ale
Jak
Bedzie
Chciała
To
Możemy
Też. Tak
Mówić
Ze ohohoh!:)
Ale
:))))
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńPrzez głupi słownik musiałam usunąć!
UsuńFuczaczku wzruszyłam się...:)
no, niech to tylko gaga zobaczy!!
UsuńAlem usprawiedliwiona. To słownik!
UsuńSollet ! Ty tesz ??? :p
UsuńA u nas na studniówce partnerzy byli częściowo z zewnątrz, ale reglamentowani, to znaczy musieli być zatwierdzeni przez wychowawcę. I nasza nie chciała się zgodzić na jednego kolegę, bo do technikum budowlanego chodził. Uważała go chyba za gorszy sort czy cóś.
OdpowiedzUsuńBawiliśmy się do 7 rano. Dyrektor zostawił nam klucze i kazał zamknąć szkołę:))
I mam pytanie czy któraś z was była na studniówce z przyszłym/obecnym mężem? Bo ja tak!
Ja byłam na swojej ze swoim ,
UsuńAle na jego byc nie mogłam bo on starszy a ze ta sama szkła to młodszym niecwolno było chodzić na studniówki
Ja tez bylam ze swoim:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńbyłam w cionszy z czecim dzieckiem!
Usuńo matko, to chiba patologia...jest gdzieś Danka??:D
Ty nie danki tylko gagi buj!
UsuńMiśka, s Tobom tesz porozmawiam dyscyplinujonco ! :p
Usuńok, w niedzielem;D
Usuńprzekupiem CIem pistacjami;D
nie jezdem uapufkarom ! :p
UsuńNie jedź!
Usuńpojadem;D
UsuńDostałam piekny aksamit zza zagramanicy
OdpowiedzUsuńKrawcowa uszyła mi piekny wymarzony strój
Spódnica długa marynarka z baskinką i w deklldzie biały akcent- atrapa bluzki:)
No i... czekając na poloneza na korytarzu oparłam sie dupskiem o grzejnik ( u nas niestety grzali) i wyswiecilam sobie dupsko!
Do końca studniówki z dupskiem od grzejnika świecącym byłam :(((
No ja kiedyś podobnie u kolegi na studniówce:)
UsuńTroche ze studniowki pamietam.Mielismy wynajeta sale.Bylam w dlugiej czarnej sukience.Moglismy zapraszac partnerow-ze mna byl obecny maz:)Pilismy alkohol po kryjomu,a pani od polskiego uwalila sie jak swinia:)
OdpowiedzUsuńUkradli mi kurtke,ale M.pozyczyl mi swoja:)
I ten hicior z tamtego dnia"Jestes szalona"😀
Super bylo!😊
Gufniara!!!
UsuńW sumie byłam na 4 studniówkach...na mojej było najnudniej 😉
OdpowiedzUsuńDługa , granatowa suknia ze srebrną nicią okazała się dość popularna, bo identyczną miała choćby koleżanka siedząca przy tym samym stole 😄 42 kg żywej wagi, wcięcie w talii i chłopak, z którym spotykałam się już od 4 lat ☺☺
powtarzałaś klasę maturalna 3 razy? :pp
UsuńByło tak fajnie, że nie mogłam sobie odmówić! 😜😜
UsuńMoja koleżanka przyszła w identycznej sukience jak wychowawczyni. Wykrój z Burdy:))
Usuńmoże chociaz materiał inny??
UsuńLaila, nie ide do Ciebie, bo źle wyglondam na puasko!
Dalej nie mam kompa! Pan z serwisu jaja sobie robi! Miał dzwonić o 12... !
UsuńPany z serwisuf nigdy nie dotrzymujom slowa!
UsuńZrub experymą
Usuńpostaw kropkę:)
Kropka się u mnie nie sprawdzi! Do Tfojej popularności mi daleko! 😜😜
UsuńEeee akurat!
UsuńPostawiłam. Więcej niż kropkę, żeby uniknąć ryzyka 😉😉😜😜
UsuńOhohoho!
OdpowiedzUsuńWidzę że temat chodliwy:))
I Futrzak się objawia nowem talentem!
Ty się kochaniutka za miesiąc i cus od wierszyka dla dwojga nie wymigasz!
Fuczak talentów wielu, ale teraz zamieniać się będzie w morswina
UsuńFutrzak jest moim morświnowym ideałem!
UsuńFuczaczku, mie tesz wykomp
UsuńJa też miałam buty od prywaciarza. Na niebotycznym obcasie i platformie. I czarną sukienkę, uszytą przez mamę. Pamiętam jeszcze i to, że musiałam zdecydować, którego ze swoich chłopaków na studniówkę zaproszę. Bo akurat starało się o mnie dwóch. Potem były z tego jaja nie z tej ziemi:))
OdpowiedzUsuńdawaj te jaja!!
UsuńRybeńko, może zareagujesz na te bezeceństfa ? :p
OdpowiedzUsuńja nie mam zdrowia tak ciongle pilnować ! :p
serce mi dziś krfawi ! :p
No przeciesz się staram! A uone jedna przes drugom !
Usuńbijem siem w pierś;D
Usuńrospuściuy siem jak dziadoskie bicze !
UsuńKomuś przywalić? Dawaj!
UsuńI jak żyć? ?:p
UsuńUprzejmnie donoszę że Sollet i Miśce
Usuńtakże nie wiem:pp
we dwie siem obronimy
Usuńna pewno!
chyba
mam nadzieję;D
a u mię wiosna! jakem bestyja :p
OdpowiedzUsuńTaaaak! Bestyjo
UsuńCzujem siem hejtowana:pp
Usuńpienkna i bestyja :p
Usuńtak będzie adekwatnie?
Usuńno nie wię!
Usuńczujem siem niewinna i dobra!!
poza tym piszonc bestia miauam na mysli yntelygencjem i buyskotliwość ale widzem, żem nie została zrozumniana
UsuńFOCH!
to... tego... sprawdze, czy odkurzacz jest sprawny :p
Usuńto może przerastać tfojom yntelygencjem!:p
UsuńJeżu kolczasty
Usuńech, te krzyżówki :))
Usuńkończem ze zwracaniem uwagi za usuniencia, bo siem nieduugo porzygata !
OdpowiedzUsuńa w zyciu!!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńCzy to przes burze na słońcu? ?
Usuńmaupy :p
Usuńbestie!
UsuńWybuchy na księżyców
Usuńbrak s....:D
UsuńNie byłam na swojej studniówce, więc się nie wypowiem. Taka buntowniczka ze mnie była. ;)
OdpowiedzUsuńa teraz żałujesz tej decyzji?
UsuńNerwka,tez miałam taką koncepcję,bardzo chciałam do Wiednia pojechać na zjazd młodzieży chrześcijanskiej(wczesniej dwa razy bylam)no to wychowawczyni mnie opierdzieliła,bo bylam zastępcą przewodniczącej klasy i jakby to wyglądało.
UsuńStudniówka byla beznadziejna,te hity z cyklu mydelko fa i biełyje rozy mnie do szalu doprowadzały. Klasa byla żeńska wiec się pojawił kolega mojej przyjaciółki chłopaka...i potem nie chcial sie odczepić.Natomiast bardzo mile wspominam studniówkę u kumpla w Liceum Plastycznym,swietni ludze z ksiedzem piliśmy wino :-)
Ja tez tak mialam. Zaprosilam brata kolezanki, bo nie mialam kogo, a on myslal, ze nie wiadomo co i potem dlugo lazil za mna, narzucal sie... Nie mialam spokoju:(
Usuńto dobrze, że u nas nie można było zapraszać:p
Usuńfaceci to często nie umieja pojąć że nie to nie
Iza...no,to byl horror,pomijam fakt ze chwalil się jaką on to świetną średnią ocen mial to z gęby "pizza hut":-)))A ja wtedy nie umiałam byc stanowcza,ze NIE ZNACZY NIE.Wpraszal mi się na chatę,myślałam ze odstraszę go muzyką:pppp
UsuńWynajdowałam jakies wyjce a ten "o super muzyki słuchasz"..No i wkrecil sie do Jarocina na festiwal -matko,tlumaczylam cieciowi,ze będzie się nudzil tam..Po powrocie powiedziałam ze to juz KONIEC,wszak jak się okazalo,sadzil ze pod namiotami będzie bara-Bara,a tu NIC jeszcze zjebkę dostal ode mnie :-)No i wtedy w końcu dal mi spokoj:pppp
Nie żałuję Rybeńko. Z tego co mi opowiadali była to gala próżności, chlańsko i kitranie się po kiblach ze swoimi drugimi połówkami. Jakoś nie odczuwam smutku, że z tej fantastycznej zabawy zrezygnowałam. ;P
UsuńZaprzestaję pisać częstochowskie wierszyki!
OdpowiedzUsuńTeraz czas na Futrzaka!!
Olga, nie poddawaj się!!
UsuńZmiana pokoleniowa musi być :))
UsuńTaka kolej rzeczy na tym świecie
Czas na poezję zaangażowaną ;pp
Olga, spoko :)
Usuńobie siem zmieścicie :)
poezja zaangazowana dotkła mych trzewi! na wskroś!
Usuńufff
Usuńdobrze, że to poezja dotknęła:p
szczególnie na wskroś! ;p
Usuńzagazowana?;D
Usuńhej, nie napisaa zagazowana:)
Usuńno przecież!
UsuńRybeńko!
no co?
Usuńgaga mi każe pilnowac porzontku na blogu!
to sie skupiam na tych co siem usuwajom:p
asz nie wierze, że jeszcze jezd widno :)
OdpowiedzUsuńTak!!!
Usuńdzień wyraźnie dłuższy :))
jak ja to Lowjam!
UsuńA jeszcze w temacie dodam, że nikt nie robił zdjęć i nie mam ani jednej studniówkowej fotki
OdpowiedzUsuńDopiero potem, potem, potem rozplenili się fotografowie i kamerzyści nawet!
Boszzzz, ta moja studniówka to w zamierzchłych czasach była! ;ppp
U mnie zdjęcia tylko, i nieliczne. Studniówka 87, klasyka z siatką i balonami (sami robiliśmy dekoracje)
UsuńJedną z atrakcji były ...mandarynki, rarytas, który załatwił jakiś obrotny rodzic:)
a ja wcale nie pamiętam jedzenia!
Usuńa coś przecież było ;pp
u mnie byuo jedzenie i PALARNIA !
Usuńreszty też nie pamietam, a palarnia nie do pomyślenia u nas, choć i nauczyciele, i uczniowie palili w ukryciu, o alkoholu nie wspominając:)
Usuńmy zdaje się mieliśmy catering z wojska, to żarcie chyba było ok, ale nie pamietam:)
UsuńRybeńko, a co Ty masz za pirze na sobie ? :p
UsuńNa zimę mam
Usuńpuchufkie
To moze zrobimy se dzis studniowke? Mozemy miec wplyw na muzyke, towarzystwo i...wino:)
OdpowiedzUsuńIza,jaki fajny pomysl :)
UsuńMam ochote sie pobawic. Ide szukac kiecki.
To zaczynamy?
🍸🍸🍸🍷🍷🍷🍹🍹🍹
Dołączam! Już po peelingu kokosowym, gotowa do balu! 😄
UsuńJaka masz sukienke?
UsuńJa pomalowalam pazury na czerwono(wedlug M.to burdelowy;))
i chyba tradycyjnie mala czarna.
A partnerow mozemy sobie wybrac?😉
Bo faceci za żony chcieliby mieć zawszedziewice:pp
UsuńMam czarną ze złotą nitką! Jak już złapałam na chwilę talię to użyję! 😜
UsuńPazury teź burdelowe ☺
To czekamy na Owocka.
UsuńJak wpadnie to nam fajna muze zarzuci :)
A Mela gdzie?
i znów złoto!;D
OdpowiedzUsuńWidze ze ruch dzisiaj jak zwykle przy sobocie ;)
OdpowiedzUsuńA ty nie gadaj tylko kiecke wkladaj
UsuńPazury maluj i z nami baluj
Bo ja mam gości i nie pogadam:pp
UsuńRybka Ty nie uciekaj, bo zaraz się miejsce skończy!! 😜😜
UsuńEeeee tam:))
UsuńPrzepraszam dziewczynki ale nie dzisiaj
UsuńOdlpywam, spie juz pisząc do Was ;)
Nie miałam dzisiaj drzemki!!!!
Dobranoc, to znaczy bawcie się dobrze!:**
Mela!!!
UsuńNo nie rob nam tego :***
Rup rup :pp
Usuńnadaje z kibla:))
Kibel to fajne miejsce :))
UsuńHalo halo!?
UsuńJest tu kto??
Coś krótka ta studniówka?? 😜😜
Za moich czasów bawiliśmy się do rana 😉😉
Jestem,jeste😊
Usuńa Iza co?Zapodala temat i uciekla
To moze jakis catering?
UsuńWieczorem to ja zafsze guodna jestem🍕🍕🍟🍟🍪🍪🍩🍩🍰🍰🍧🍧
Ja też!!!
UsuńJabłko właśnie pochłaniam!
Pms mnie dopada a z nim zachcianki 😜
To posylam swieza dostawe🍎🍎🍎🍏🍏🍏😙
UsuńDzięki!! Przyda się, bo z domowego zapasu wyjadłam wszystko!!! 😄😄
UsuńJa jem co popadnie:))
UsuńJa z tych bardziej wymagających 😄😄 mąż mnie rozpieścił 😉😉
UsuńMoja kreacja to obecnie pizama:) A z muzyki Kolysanka K.Pronko (uwielbiam!). Znacie?
UsuńRybka, nadal w kiblu podczytujesz?
Dobranoc
Ja mam tak w piciu:pp
UsuńIza tak !
UsuńNadal w kiblu:)
Znamy!
UsuńPróńko była moją nauczycielką na studiach ☺
Ale było fajnie :) na tej mojej Studniówce :) Króciutka sukieneczka, włos na lokowany, szpilki , obecny mąż przy boku i dużo fajnych przeżyć, które właśnie sobie o 2:09 dzięki Wam wspominam :)
OdpowiedzUsuń