środa, 14 grudnia 2016

dwa światy

dwa razy w ciągu kilku dni byłąm w szpitalu na ostrym dyżurze
w tym samym szpitalu, ale w dwóch różnych rzeczywistościach
nawet procedury były inne

dośc powiedzieć że pierwszy człowiek uważający się za doktora nie wyjaśnił mi NIC do tego stopnia, że myślałam, że mam inną przypadłość niż miałam w rzeczywistości
wiecie jak zaczyna rozmowę z pacjentami?
"pourquoi vous venez?"
Czyli "dlaczeg pani przyszła?"

Ja bym zaczęła od dzień dobry choćby, c'nie?

W dodatku nie zadał wielu innych, ważnych wg mnie pyatń.

ech...

za drugim razem w końcu dowiedziałam się wszystkiego, lekarz cierpliwie wszystko mi wyjaśnił, odpowiedział na każde pytanie

ale za każdym razem personel pielęgniarski był można powiedzieć bez zarzutu
W ogóle zauważyłąm, że pięlęgniarze i pielęgniarki to są anioły tworzące dobrą atmosferę dla pacjentów
Wielu lekarzy powwino się od nich uczyć


Kiedy wykupowałam lekarstwo, pan w Aptece mocno pdkreślił, że nie wolno z nim spozywać alkoholu. Aż parskęłam śmiechem. Ale jak w domu popatrzyłam w lusterko to zbaczyłam kobiete po kilkudniowej balandze:ppp. rozumiem teraz ten nacisk ;)



132 komentarze:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Niech szybko dolegliwości mijają!
    Zdrowiej Rybko!
    :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyrzuc lustra! Przyklej se na nie banerek z adnotacja LUSTRA NIE MA, JESTEM I TAK PIEKNA!
    Czyli wszedzie sa ludzie i parapety, nawet w Lux. :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak to juz jest, jak wszędzie, są ludzie i ludziska. Zawsze dobrze trafić na tych drugich.
    Pantera ma racje, zaslon lustro! Zreszta wnętrze sie liczy, nie "opakowanie":)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może on chciał dobrze?
      Może ten antybiotyk w szczególności nie powinien być łączony z alkoholem?

      Wracam do łóżka

      Usuń
    2. Miało być "na tych pierwszych", jeszcze śpię:)
      Chyba wiedział, co mówi. Ale zanosi się na razie na nieobecność wina w Twoim zyciu:)
      Wypoczywaj i zdrowiej, Rybciu!

      Usuń
    3. Rybko, pracowałam w aptece kiedyś
      standardowa procedura z tym alkoholem:p

      Usuń
    4. ale przy poprzednim nic nie powiedzieli!

      Usuń
    5. tamten niedouczony był i tyle
      PRAWDZIWY farmaceuta zawsze pochyla sie nad pacjentem;p

      Usuń
    6. może mógł to ciszej powiedzieć? :pp

      Usuń
    7. a jakbyś była głucha?:p

      Usuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja tez zaliczylam emergency w Lux 17 lat temu jak mi jakus paproch wpadl do oka.....duperela ale obsluga i personel jak w filmie , do tej pory wspominam

    O postanowilam niniejszym czesciej zagladac tu znow 😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro podwójne postanowienie, to trzymamy za slowo:) Warto zaglądać!

      Usuń
    2. w piątek było baardzoo średnio...

      Usuń
    3. wpadaj Miśka, wpadaj:))

      Usuń
    4. Miśka! Miło Cię widzieć :)

      Usuń
  7. Wszystko wskazuje ze lepiej pic bo wtedy nie straszysz;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie przypuszczałam że znowu nastąpi w moim życiu czas, kiedy kieliszek czerwonego wina nie wzbudza we mnie pożądania
      wręcz naprzecifko:/

      Usuń
  8. czy mi się zdawało czy Ty poszłaś z tymi dolegliwościami na próbę chóru? Nic bym nie powiedziała gdybyście ćwiczyli piosenkę wiadomo jaką a zwłaszcza refren ;)
    Szybciutko zdrowiej. Szkoda że to tak daleko bo mogłabym Ci umyć okna albo coś podobnego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie tylko na próbę
      odbyłam dwa koncerty
      nie jestem pewna, czy to była dobra decyzja
      może gdyby lekarz mi wytłumaczył dokładnie co mi jest i ze nie powinnam bym posta piła inaczej?

      a i tak nie żałuje tylko zastanawiam się, jak dałam radę???

      Usuń
    2. widać miałaś jak ja z tym termometrem - póki nei wiedziałaś, ze aż tak źle z Tobą to jeszcze dawałaś radę :) najgorzej jest, jak już człowiekowi powiedzą, że strasznie chory i nie ma sił :) po diagnozie zapalenia płuc poczułam się sto razy gorzej niż jak myślałam, że mam zapalenie gardła jak zwykle :) :)

      Usuń
    3. ja rzeczywiście bałąm się tę temperaturę mierzyć:Pp

      Usuń
    4. teraz doczytałam o co chodzi z termometrem - miałam to samo z ciśnieniomierzem

      Usuń
    5. a ja swoje zapalenie płuc odbyłam z temperaturą 36,6
      organizm wcale nie walczył
      ale już wtedy miałam raka, tylko jeszcze o tym nie wiedziałam...
      ominął mnie wtedy piękny ślub i wesele :(

      Usuń
  9. Napędzana wczorajszymi nerwami weszłam na wiadomy blog i dowiedziałam się, że ja i kilkuset moich znajomych broniliśmy utraconych przywilejów emerytalnych.
    JAKICH, PYTAM SIĘ, SKORO WSZYSCY PRACUJEMY??????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no proszę, nie wiedziałam, ze byłaś milicjantkom/strażaczkom/inno jakomś i już na emeryturze :ppp
      No posikać się krwią można od takiego braku myslenia, debilizmu wręcz!!
      ale jak ktoś ma ograniczony umysł do czerpania wiedzy a co gorsza opinii z jednego rodzaju źródła to nic nie poradzisz, nic, niepotrzebnie tam chodzisz i nerwy szarpiesz

      Usuń
    2. ostatni raz, bo aż monitor z wściekłości oplułam!

      Usuń
    3. naprawdę nie warto
      to złe miejsce
      do niedawna myslałam, że sie zieniło na złe
      ale autorka twierdzi , że zawsze taka była
      to się dobrze ukrywała, bo ja widziałam dobro
      teraz widzę, że ma w sercu tyle nienawiści, że ja tego nie moge unieść

      Usuń
    4. a ja jezdem komunistkom i zuodziejkom, bo mam znaczek KODu

      Usuń
    5. to jest nas dwie
      tych złodziejek

      Usuń
    6. a ja wg metropolity krakowskiego jestem cywilizacjom śmierci, i kto jest gorszy, hę???

      Usuń
    7. No widzicie, tutaj same zue ludzie a tam, na ulubionym blogu milosc blizniego. Jak to czasem szatan potrafi ognem zakrecic.

      Usuń
    8. wart zauważyć, jak bardzo autorka boi się tego bliźniego moderując komentarze
      a bezczelnei potrafi w poście komentować nieopublikowany komć

      Usuń
    9. ach, a teraz pewnie zaciera rączki, że tego okropnego manna posuną

      Usuń
    10. Dlatego nie darze jej szacunkiem, za te bojazn przed komentarzami. Skoro wierzy w swoja prawde najprawdziwsza to nie powinna sie bac.

      Usuń
    11. Rybko, przeciez mann to samo zuo, brak profesjonalizmu I warsztatu. Naprawde chcialabys go sluchac ?

      Usuń
    12. To mnie właśnie dziwi na TYM blogu, ze nie mogę skomentować, a czasem aż nie mogę wytrzymać, zeby cos napisac:(

      Usuń
    13. Lidka, takiego Manna??

      niestety uwielbiam:ppp

      Iza, lepiej nie wchodzić, to jak wchodzenie w krowi placek

      Usuń
    14. Hej, komunistki, zlodziejki i cywilizacje śmierci, jestem z Wami:)

      Usuń
    15. najgorsi tego świata łączcie się!!

      Usuń
    16. komentarze były kiedy był to blog głównie dziewiarski.potem oponentów zadrutowano;)

      Usuń
    17. Wypisz wymaluj demokracja pelnom gembom

      Usuń
    18. czuję sie prawie winna, awantura się zaczęła jak ogłosiłam, że będę kasować oszołomskie komentarze o katastrofie smolńskiej
      wydawało mi się , że mam do tego prawo
      i że to nikogo nie obraża

      Usuń
    19. demokracja w ujęciu PISowskim
      powiem nawet - Kaczyński niech się uczy
      kobieta już dawno zrobiła porządek z opozycją :pp

      Usuń
    20. Twój blog- możesz usuwać komentarze nawiedzonych
      Właścicielka tamtego bloga ma też prawo pisać, co jej się podoba, ale dlaczego tak bardzo boi się dyskusji?
      Szczególnie z Lidką;)

      Usuń
    21. się nie umi się nie dyskutuje :p

      Usuń
    22. Eee tam Repo mi się najbardziej podoba fragment o bananach:)
      Nie rozumiem dlaczego ja mając inne zdanie tej pani nie obrażam a ona musi?

      Usuń
    23. Sollet, musi bo inaczej sie udusi :-) Tudziez zolc ja zaleje. Wiec niech sobie pisze w spokoju, dobrze ze bloga mozna usunac bo myse ze za jakis czas bedzie jej po prostu wstyd (jak widac ciagle mam wiare w ludzi I ze dobro zwycieza)

      Usuń
    24. Lidka, tego się po tobie nie spodziewałam :ppp

      a o co cho z bananami??

      Usuń
    25. Ze ci z KOD-u niczego nie wiedza i nie rozumieją, wiec "na drzewo banany prostowac"- cytat:)

      Usuń
    26. Gdxie wy na spacery chodzicie?

      Usuń
    27. buhahahahaha
      dobre
      dowcipne nawet
      tylko, że to nie moje poczucie humoru
      ja raczej wolę inteligentne żarty Manna:)

      Usuń
    28. No czasem się zboczy, ale rzadko i potem się zaluje:(

      Usuń
    29. Uwaga
      Zboczeńców wszelakiego rodzaju sie tempi

      Usuń
    30. i jeszcze zapomniałyście, że "lewacka zaraza"
      a po wczorajszym marszu, to "pachołki Moskwy"

      Usuń
    31. Olga, ale to ogólnie czy z TEGO bloga??

      Usuń
    32. pierwszy epitet to z kościoła popłynął
      o kobietach z parasolkami, jeśli dobrze pamiętam
      a drugi, to wczoraj strona słuszna wołała w stronę maszerujących pokojowo, także legendarnych opozycjonistów
      i jeszcze kilka innych przymiotników oraz miłych okresleń....

      Usuń
    33. ja na TYM nie bywam wcale

      Usuń
  10. chciałąm donieść, że dzisiaj wyglądam jak ktoś, kto po trzech dniach chlania umył sobie włosy :pp

    tylko, że skąd ja to wiem?
    w zyciu nie chlałam, zwłaszcza trzy dni :pp

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobra, dobra.....
      to zalezy, co dla kogo jest chlaniem:p

      Usuń
    2. i tak bez wina dajesz radę??? ;P

      Usuń
    3. Laila, wysunę śmiałą teorię - zupełnie jak Ty :pp

      Jak się masz??

      Usuń
    4. znaczy...po czech dniach wreszcie umyłaś włosy?;P

      Usuń
    5. Robię kolejne podejście do zdjęcia szwów. Na szczęście są już wyniki TK. może ktoś się nade mną zlituje w 16 dobie....

      A wina nie piłam już ze 3 tygodnie!!! Masakra!! :P

      Usuń
    6. Laila, to może uda nam sie wspólnie pierwszy kielich po takiej przerwie wychylić??

      a kiedy to może nastąpić?
      to zdjęcie, nie picie :pp

      Usuń
    7. zdjęcie może dzisiaj....
      a z tym piciem...no nie wiem, to chyba będzie długi odwyk ;)
      Nie wiem czy jesteś na to gotowa ;)

      Usuń
    8. Jesli Wy nie będziecie jeszcze mogly do swiąt, to my ten obowiązek picia dobrego wina weźmiemy na siebie:) Jestesmy gotowe sie dla Was poświęcić:)

      Usuń
    9. Iza, Twoje poświęcenie może być pożądane:p

      Laila,, jeszcze światełka w tunelu winnym nie widzę :pp

      Usuń
    10. Laila, Rybko, to ja solidarnie z Wami tego wina nie piję! ;ppp

      Usuń
    11. Cóż za poświecenie!! 😉

      Usuń
    12. A ja solidarnie z Tobą umyłam włosy:)

      Usuń
    13. nie ma to jak Solidarność :pp

      Usuń
    14. ja w ogóle nie zamierzam pić:p

      Usuń
  11. Rybko, nie jest wazne jak wygladasz, czy jak chlajus czy nie (tak a'propos to znam kilku chlajusow ktorzy niezmiernie dobrymi ludzmi sa - zawsze pomoga etc) wazne ze idzie ku lepszemu ! Zdrowiej I nie przemeczaj sie. Nie denerwuj sie tez, bo to niedobre jest dla jelit.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. stresuje mnie tylko poziom przygotowania do świąt
      człowiek w aptece tylko mnie rozśmieszył, moja chęć picia alkoholu jest na poziomie chęci pewnych osób do otwarcia się na inne poglądy :ppp

      Usuń
    2. swieta I tak sie przeciez odbeda bez wzgledu na poziom przygotowania. U mnie wlasnie zjawila sie mocno spozniona ekipa remontowa ze by konczyc to co rozgrzebali 2 miesiace temu. Rozgrzebali od nowa I dzis znow nie przyszli,wiec mam wizje ze w swieta bedziemy brodzic nie w sniegu ale w gruzie na korytarzu, no ale przeciez sie nie zabije (zabije ich, ale poczekam az skoncza :-)

      Usuń
    3. mam dużą rodzinę, chciałabym choć symbolicznie coś dla każdego mieć:/

      Usuń
    4. Lidka, ja też mam remont. Z tym że sama go rozgrzebałam w dwóch pokojach na dodatek. I wiem już, że raczej nie skończę, ale mówi się trudno.
      Muszę też zrobić wigilijne potrawy by zawieźć ze sobą do teściów i kupić prezenty. Ale! Wszystko się jakoś zrobi:)

      Usuń
    5. A my spodziewamy sie wyjatkowo gosci z zagranicy (beda u nas pierwszy raz) to troszke sie smiejemy ze powiemy im ze to taka tradycja, ze wszyscy przed wieczerza wigilijna sprzatamy.

      Usuń
    6. Rybko, to moze drobne internetowe zakupy ?

      Usuń
    7. Wczoraj umylam okna i powiesilam czyste firanki, a dzis jestem przeziebiona, mam lekka temperature i nie robie nic!

      Usuń
    8. Lidka, do tej pory nawet na to nie mam siły
      co innego głupoty pisać, co innego koncentracja w sprawie zakupu

      Usuń
    9. Oj to bieda, Bo potem juz nie zdaza dostarczyc 😞 Trzymam zatem kciuki za powrot lepszego samopoczucia. I wspolczuje chorobska,okropna sprawa z tymi jelitami.

      Usuń
    10. czuje poprawę, gdyby nie to okropne przeziębienie to bym juz mogła pagórki przenosić:)))

      Usuń
  12. Kochane, a ja wpadam dzis tylko na chwilke. Moja Mama ma dzis operacje stawu biodrowego i troche odchodze od zmyslow (wciaz jest na sali operacyjnej).. potrzymajcie prosze kciuki za to, zeby wszystko dobrze poszlo, operacja sie udala, a ona sama szybko doszla do siebie.. :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Juz sie czymie Kas ♥♥♥

      Usuń
    2. Trzymam mocno oba kciuki!

      Usuń
    3. Kas :***

      i raportuj po!

      Usuń
    4. Kochane fariatki! Na Was zawsze mozna liczyc!! :**
      Mama jest juz po operacji, obeszlo sie bez komplikacji, Mama sie obudzila. Byla mala obsuwa z morfina na poczatku (dziewczyny - pilnujcie tego u swoich bliskich), ale juz Mama dostala i jest lepiej.
      Kamien z serca spadl..
      Buziaki dla Was wszystkich za cieple mysli i kciuki. :**

      Usuń
    5. To bardzo dobre wiadomości, teraz niech mama tylko dochodzi do siebie szybciutko:**

      Usuń
    6. Kas, to dobrze:) Mojego męża czekaja tez takie operacje (bo oba biodra do wymiany), aż boje się myśleć o tym...

      Usuń
    7. Kas, wszystkiego dobrego dla Mamy!! 😙

      Usuń
    8. Kas, bardzo się cieszę!
      Zdrowia dla Mamy :*

      Usuń
    9. Dziekuje Wam raz jeszcze! :*)
      Nawet z Mama pare slow zamienilam. Musi sie lepiej czuc, bo narzekala na lekarza (tego, od morfiny).. ;)

      Iza, ja tyle wiem, co mi Mama (i rodzinka) powie, ale gdybys miala pytania, to pisz na moj email: kassontheroof@gmail.com. Mnie ta opearcja tez przerazala (i w sumie wciaz przeraza), i moja Mama tez drugie biodro ma do wymiany (i kregoslup do operacji, i bark, ajajaj).. ale po tej stronie wody ludzie sobie zycie po takiej operacji bardzo chwala. Jak to jest w Polsce, to sie okaze. Ja sie bardzo chetnie uwagami podziele. :)

      Usuń
  13. he he
    http://natemat.pl/196813,tego-profesora-chyba-ostatni-raz-zaprosili-do-palacu-prezydenckiego-wybitny-fizyk-w-kilku-zdaniach-osmieszyl-pis

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam:)
      Coraz więcej takich wiosenek:))

      Usuń
    2. Też widziałam!
      Brawo Profesor!

      Usuń
    3. warto być przyzwoitym:)

      Usuń
    4. Rewelacja. Budujace... uwielbiam. Z drugiej strony smutne, ze nastal taki czas. Profesor stal sie bohaterem.

      Usuń
    5. To wszystko jest bardzo smutne
      i groźne
      i wstyd, że prezydent jeszcze śmie mówić profesorowi przykre rzeczy po jego wystąpieniu

      Usuń
  14. Jako że dzisiaj post o służbie zdrowia, to napiszę, że właśnie się dowiedziałam, że od stycznia w Polsce obowiązuje rejonizacja w specjalistycznej służbie zdrowia. Jeśli więc ktoś się leczył u specjalisty na drugim końcu miasta bo tylko tam mu się podobało to już się tam nie poleczy. Dobra zmiana nastąpiła podobno.
    Ktoś coś wie na ten temat? Przyznam że nie sprawdzałam tej informacji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sollet, miałysmy chyba inne oczekiwania w stosunku do tego ministra, prawda?

      Usuń
    2. Tez czytałam na ten temat, ale ciekawe, czy rzeczywiście tak będzie? No same dobre zmiany się szykują:(

      Usuń
    3. Myślałam, że jest ciut mądrzejszy, ale samo wejście do tego rządu chyba go w moich oczach zdyskwalifikowało

      Usuń
    4. jeszcze jakby miał dobry pomysł na służbę zdrowia, która by ja naprawiła, to bym go wspierała, mimo wszystko
      ale każda decyzja to katastrofa

      Usuń
    5. a ja nie miałam żadnych złudzeń co do tego pana, obserwując jego wcześniejszą działalność

      Usuń
    6. wracamy do PRLu
      rejonizacja w służbie zdrowia była przecież
      i sie nie sprawdziła

      Usuń
  15. Nie wiem już co powiedzieć na tych MĄDRYCH polityków.

    Kas szybkiego powrotu do sprawności Twojej Mamy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. No ja od niedawna biorę jakieś tabletki na coś tam i wzięłam sobie kilka dni temu ulotkę, a tam, że bez alkoholu, że może szkodzić na nerki. Z nerkami mam problem, winko popijałam... Lekarz POWINIEN chyba o tych rzeczach mówić co nie??? Idę dziś do pani doktor i się wypytam.

    OdpowiedzUsuń