jak niektórzy wiedzą tutaj, środowy zabieg, który niestety musiał zostać odwołany, źle wpływa(ł) na moją psychikę
już we wtorek zaczęłam przeżywać
objawiało się to głównie w durnych zachowaniach
najpierw omałoco a przejechałabym człowieka na pasach
a potem...
potem postanowiłam wypłacić trochę gotówki
podeszłam do bankomatu, dokonałam czynności, wyjęłam kartę i.... i po kilku godzinach się zorientowałam, że niestety, ale tych pieniędzy z bankomatu nie wyjęłam...
było za późno na jakiekolwiek interwencje
następny dzień był jaki był
ale we czwartek poszłam do banku i po kilku godzinach dostałam telefon, że owszem, pieniądze się cofnęły, ale po pierwsze nie wiadomo ile ( ktoś mógłby wyciągnąć 20 euro np) a po drugie zajmuje to z tydzień zanim kasa wróci na konto
ale już wtedy spadł mi kamień z serca
kasa wróciła na konto w całości, a ja mam nauczkę, oraz wiedzę - bankomat pożera pieniądze:))
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
O! Biedna Ty! Ale tak to juz jest, ze w nerwach funkcjonujemy "inaczej". Ale teraz wiedza Twa bogatsza:)
OdpowiedzUsuńJadę dzis do rodziny, gdzie o polityce lepiej nie gadać, bo zaraz robi sie niemilo, aż się boje:( Moja chrześniaczką konczy 18 lat!
Udanego weekendu, dziewuszki:)
Serdecznie współczuję!
UsuńBądź dzielna:)
Sto lat dla dziewczynki:)
jak to siem cafuy piniendze ????
OdpowiedzUsuńMyślę że w Polsce też tak jest. Jak ich nie wyciągniesz w ciągu kilku sekund to się cofajom do maszyny. Dlatego tylko nie dostałam na dodatek zawału.
UsuńNa większości bankomatów jest nawet taka informacja. To znaczy o tym cofania
UsuńDawniej tej opcji nie było.
UsuńPrzekonała się o tym moja koleżanka...
Na wyciągnięcie gotówki jest ok 30 sekund, w niektórych bankomatach nieco dłużej. Potem gotówka zostaje połknięta :)
UsuńSzczęściara z Ciebie i to jest piękno, które nigdy niech Ciebie nie opuszcza...
OdpowiedzUsuńKas - poszło do Ciebie na @
no nie wiem, czy to takie szczęście, że ciągle mam port:/
UsuńRybciu nie strachaj się proszę,wszystko kreujemy sobie sami, bo wszystko jest naszą kreacją i nawet niech to będzie nasza najdotkliwsza kreacja, to WAŻNE, aby sobie uświadomić, że błędem nie jest to co wykreowaliśmy, ale błędem jest to że uważamy to jako złe, boimy się tego, osądzamy, analizujemy. I wówczas kiedy jakąkolwiek kreację uważamy jako be, fe, to od razu strzelamy w siebie uważając kreatora, czyli tę część nas która to wykreowała jako "złą"i cierpimy.Spójrz na to wszystko innym kontem. To Twoje życie i bez tego nie byłabyś sobą. Pot pomógł i już czas jest na niego by opuścił Twoje ciało. Jednak jak wiesz, wtedy swoim strachem wszystko zrobiłaś by On jeszcze w Tobie pozostał. Świadomość i podświadomość to niesamowita gra mocy i siły.Jesteś szczęściarą bo potrafisz odczuwać i reagować i otulać i nawet automaty chronią Twoje mienie ;) Buziamy
UsuńRybka, obraz sie albo nie, ale ja co raz czesciej mam wrazenie, ze ten port to w Lux Ci wlozyli na zywca i teraz tez beda wyjmowac bez zadnego znieczulenia.
UsuńMoj Borze lisciasty, toz mierzenie temperatury jest bardziej inwazyjne niz wkladanie/wyjmowanie portu bo czuje termometr w paszczy. Przy porcie nigdy nic nie czulam. Naprawde brak tam znieczulaczy czy co?
Ale rybce chyba nie chodzi o ból fizyczny z tym związany
UsuńMelu, naprawde nie wiem o co chodzi w takim razie, no chyba ze Rybcia jest tak emocjonalnie przywiazana do portu, ze nie chce sie go pozbyc.
UsuńStar tego nie rozumie, i dobrze
Usuńwkładali mi w Belgii, to było może bezbolesne, ale bardzo przykre doświadczenie
a wyjęcie to inna historia
wiac nie jestem tak silna psychicznie jak się wielu wydaje
Rybeńko,to głupie a moze niestosowne porównanie,ale mnie cholernie bolalo przed cc zakładanie cewnika...a ponoć, tez niby ma nie boleć...
UsuńChoć tu nie ma co porównywać ale rozumiem Cie doskonale...Czasami cos nie boli ale jest cholernie przykrym doświadczeniem
nie o to chodzi, żeby się licytować, kto miał gorzej i dlaczego
Usuńkażdy ma swoje problemy
i swoje granice wytrzymałości
i nie o to chodzi, żeby się wczuć
trzeba to zaakceptować
jesteśmy ludźmi słabymi w gruncie rzeczy
ale to nie szkodzi:)
a masz jakiegoś wypróbowanego pocieszacza na trudne chwile?
OdpowiedzUsuńJedyne, co mi może troche pomóc to ludzie, życzliwi i madrzy, co nie próbują mi tłumaczyć niczego, a za to pogadają o dupie Maryni
Usuńale jak jest naprawde źle to jest naprawde źle
dziś mi się sniło, że znowu nie mogłam dojechać na to wyjęcie portu
i znowu się boję, że mi ten organizm spłata kolejnego figla
nie jest łatwo radzić sobie z trudnymi emocjami...
To Ci napiszę o dwóch paniach - jedna jest w miarę sprawna intelektualnie a druga tak sobie. Ja je traktuję równo bo nie chcę aby się pobiły. Ta druga sunie do mnie korytarzem (wyobraź sobie chudą postać, siwy włos, długi, bordowy szlafrok, wielkie kapcie) pędzi z prędkością dwa kroki na minutę, zatrzymuję się a ona pyta - będą dziś ćwiczenia? Odpowiadam, że będą ze mną a pana Mateusza nie ma. Pani rozczarowana, a w tej samej chwili wyłania się za nią druga pani i pokazuje mi wymownym gestem kółeczko nad uchem. Mam mówić głośniej bo pani nie nosi aparatu? - pytam. Nie, to wariatka jest, kocha się w tym rehabilitancie a jest od niego starsza o siedemdziesiąt lat, udaje przed nim że nie nosi pampersa dlatego tak łazi w tym szlafroku!
UsuńA Mateusz wie o tej miłości - pytam. Wie, ale on kocha tylko mnie!
odeszłam od nich nucąc pod nosem "każdemu wolno kochać" :)))
Taaaa:)))))))
UsuńTo i ja cos dorzuce:)
UsuńPrzyszedl wczoraj do biblioteki chlopak zeby oddac film DVD.
"A gdzie okladka? "- pytamy.
"A mlodszy brat ja zjadl" ....
Wraca synuś do domu. Na środku pokoju leży odkurzacz.
UsuńDziecko pyta: a czemu ten odkurzacz tak lezy na środku?
Ja: weź go zanieść na górę to odkurzę.
Synuś: no przecież on mi w ogóle nie przeszkadza...
:)))))
UsuńA gdzie mem??
OdpowiedzUsuńprzepraszam, ale kto tego bloga jest ałtorem??
Usuńhyhyhy
UsuńNo wszyscy:P
Usuńdaltego pojszuam spiewać!!
UsuńNie potrzebujesz terapi!!
UsuńDzień dobry :)
OdpowiedzUsuńChyba się obudzilam ;)
Katowice dzisiaj zwiedzam ☺
OdpowiedzUsuńBuziaki dla,wszystkich
A szczególnie Owocka i Anonimowej 72
Za pyszne żarcie 😛
Repo!!
UsuńAle Ci zazdraszczam!!!!
:)
UsuńOde mnie masz największego i najbardziej obślimatanego buziaka!!!
UsuńŻyrafko,jakie tam żarcie,daj spokój:-))
UsuńMusze dodac ze Zyrafa nasza tak schudla ze mi gul z zazdrości skoczyl-super wygląda:-)
nie zgadzam siem na tem pogodem !!!!!!!
OdpowiedzUsuńA JA SIE DZISIAJ NA WSZYSTKO ZGADZAM
Usuńalbo nie
To tak na rozluźnieniem skoro już była mowa o bankowości:)
OdpowiedzUsuńDzwoni kiedyś na infolinię naszego banku Klient i pierwsze co słyszy konsultant to cały łaciński słownik przekleństwa, a następnie pytanie " Gdzie mi zabraliście ten bankomat?!?!!". Konsultant spokojnie tłumaczy, że został przeniesiony ulicę dalej, na co Klient " I jak mam ku...a teraz wypłacić kasę, skoro na tamtym wyryłem mój PIN?!?! " :)
I tego typu Klientela dzwoni do nas codziennie :D
Przynajmniej nie jest nudno :D
Usuńoj nie jest!
UsuńTo jeden z mniejszych kalibrów ;D
NIE WIERZE!
Usuńmówię CI!
UsuńPracuję tam już 10 lat! nie jedno słyszałam ;)
Napisz książkę!
Usuń:-))))
UsuńMogę nawet pokusić się o encyklopedię!😜
UsuńJa tam wolę beletrystyke;)
UsuńTeż by się coś pod to znalazło 😜😉
UsuńPISZ
Usuńzarobisz
i te rzeczy!
Słońce wyszło! :)))
OdpowiedzUsuńu nas też :) jakby mnie jeszcze tak katar nie męczył to byłoby w miarę miło :)
UsuńZupełnie inny świat po dwóch ponurych tygodniach :)
UsuńChodzi ci o prawdziwe słońce czy to w duszy co świeci,?
UsuńMiałam na myśli akurat to prawdziwe
UsuńAle kiedy po takiej długiej przerwie się pojawiło to i w duszy zaświeciło z nową nadzieją ;))
Rybko :*
UsuńMelko :**
UsuńRybko, podobno u Ciebie strzelanina byla. Calas i zdrowa ?
OdpowiedzUsuńo matko!!!
Usuńnic nie wiem!!
nie widze u siebie w wiadomościach:/
Usuńa ja se poczytauam archiwum :)
OdpowiedzUsuńO matko!
UsuńCórko! !
Duchu śfienty!!!!
ale tylko urodzinowe posty :)
Usuńeeee, ale czyje urodzinowe????
Usuńsfoje... tesz... :p
Usuńhe he he, a skoro tesz, to prosheee!!
Usuń:)))
jeżu kolczasty!!!!:)
UsuńJak cos to jestem pierwsza
OdpowiedzUsuńrazem ze mną;D
Usuń