Tez bym chciala umiec "mac" gdzies niektore sprawy i nie umiem, nie potrafie, bom pesymistka, a do mistrza to mi daleko, daleko:((( Tak wiec klub nasz niemaly!
W dzisiejszych czasach to nie problem::)) No a tak wogole to trudno byc rodzicem , czasami. Ty tesknisz a oni, one , zyja swoim zyciem i nawet im nie w glowie piosenka " nie ma jak u mamy":::)))
Wiem cos o tym. Trudno byc rodzicem "wyjechanych" dzieci. Emocje mna bez przerwy targaja... Syn dzis tez odlecial po krotkim pobycie. Zawsze poten "dochodze" do siebie!
A ja czasem czuje sie jak dziecko, które nie wie co ze sobą zrobić:( Dzis najchętniej wlazlabym w jakas mysia dziurę i nie wylazila, póki mi nie przejdzie chandra...
ale ja nie o tobie mowiem. :P ani nie o sobie. :P ty nie chodzilas od dziecka do szkol europejskich, nie znasz od dziecka czech jenzykow. Oni mogli gniazdo wic wszedzie, a jednak wybrali ojczyzne. Mam nadzieje, ze moje tez wybiora swojom ojczyznem. ;) Ale ja tez nie wykazywalam tendencji do pakowania tobouka a potem roznie to siem uklada. :P
tak, ale język to nie wszystko poza tym nie znaja języka luksemburskiego fakt, ze poznali osoby z kazdego zakątka świata ale nte osoby rozjechały sie po świecie
to temat rzeka sama nie przypuszczałam takiego rozwoju sytuacji
No właśnie, potem to się różnie uklada, kiedy dziecka dorosna! Wtedy, Lola, możesz im kazać albo nie kazać, zrobia po swojemu. Nie możesz im zakazac, jak daleko:) Będą na końcu świata, a Ty będziesz kochać i tesknic.
no niby nie, ale ponieważ w nocy na troche sie obudził, a rano miał postawę ;pt: "jestem najbardziej chorym chłopcem na świecie" to ten tego. Boli go gardło i ma katar, obiecałam, że jak się pogorszy ma iść do pielęgniarki i go odbiorę ze szkoły ale cisza
a co głupsze, dziś miał mieć pierwsze zajęcia sportowe pozalekcyjne, dałam mu prawo do niepójścia, ale kazałam mnie powiadomic tylko jakoś tak, nie do końca mu ufam, że mi tego smsa przyśle... jak aj wytrzymam te prawie 6 lat do matury??? :pp
Jak ja nie lubilam dlubac dlutem w drewnie. :P i tez kiedys bylam w szostej A. Nauczyciele bardzo nie lubili naszej klasy za gadulsfwo. Gdy poszlam do liceum to sie dziwilam ze tam tak cicho na lekcji. W podstawowce mielismy atmosferem kawiarnianom. :P
Grupka??? Fszyscy chłopcy! Nie mają ambicji, zainteresowań, pasji Ich jedyną rozrywką jest lobuzowanie; szczycą sie swoją głupota Dziefczynki sa świetne w tej klasie, szkoda mi że muszą z takim lobuzami byc w grupie Jestem ciekawa jak oni zachowują sie w domu
Ja chodziłam do podstawówki na wsi :)) Szkoła mieściła się w dworku, wokół park :)) Jedna klasa na każdym poziomie Nauczyciele znali wszystkie dzieci, były rozmowy na korytarzach, czuliśmy sie jak w domu Po prostu bajka
to faktycznie bardzo trudna sytuacja rozmawiacie o tym na radach pedagogicznych? bo może jakas wsplna decyzja by cos moga zmienić? przecież tak nie może byc!
Rybko, całe rady sa im nieraz poświęcone Sprowadzamy specjalistów żeby się doradzać Idąc tam na lekcje czuje sie jakbym trafiła do wariatkowa Najgorsze jest to że NICZYM nie można ich zainteresowac! Bo przecież sa różne dzieci w szkole, zywiolowe, rozrabiaki...ale można sie z nimi dogadać Mają jakieś zainteresowania które mogą być punktem wyjscia do nawiązania relacji A tu nic!
Wcześniej tylke o nich słuchałam, teraz muszę z nimi pracować Żałuje że się na to zgodziłam Mam z nimi na trzeciej godzinie i wracam do swoich na dwie godziny zdenerwowana i poirytowana
No i oczywiście w żaden sposób nie można ich ukarać
A ja mam właśnie zupełnie inne wspomnienia z podstawówki Może dlatego że tak jak pisałam, mała była i kameralna No i jak który chłopak wkurzył lania od historii to linia po łapach dostał A ja niestety nie mogę tom liniom im przyłożyć! ;P
A u mię w liceum było fajnie. Bardzo rozrywkowa klasa, wprawdzie po pierwszej klasie została nas tylko połowa (19 starych+ 3nowych przyjszło) bo ci najbardziej rozrywkowi odpadli. No cóż jeden cały semestr ani razu zeszytu czy książki nie przyniósł, drugiego niestety nie miał okazji zrobić.
U nas bylo rzucanie kreda i kleczenie przed tablica.. :p
Nie wiem, jak jest u Ciebie w szkole, ale ja mialam podobna klase i u mnie byl to efekt nie-dzialajacego systemu. Szkola byla z ambicjami, mielismy wymiane m-narodowa, klasy dwu-jezyczne, i w ogole. Ale zeby to utrzymac, trzeba miec tzw. rowne klasy, czyli klasy zlozone z uczniow osiagajacych porownywalne (bardzo dobre) wyniki. Robi sie to w ten sposob, ze tworzy sie kilka klas bardzo dobrych, a reszte dzieciakow wrzuca sie do jednego worka...
U mnie w klasie chlopaki i dziewczyny rowno lobuzowali, wrecz rywazlizowali w tym, kto moze byc gorszy. A klasa byla zlozona z dzieciakow z biedniejszych rodzin, czesto niepelnych czy dysfunkcjonalnych, z dzieci, ktore juz mialy rekordy kryminalne (gimnazjum).. Mialam chlopca w klasie, ktory byl ode mnie wyzszy o glowe, a ktory innej nauczycielce grozil, ze ja podpali.. i nic nie mozna mu zrobic.. zmienili nauczycielke i tyle.
Szkola ogolnie z bardza dobra opinia, zeby nie bylo. Ale system zupelnie posrany..
Dziefczynki może zmieńmy temat bo ja miałam się wyluzować że w tym tygodniu mam już ich z głowy a nie fapominac W piątek mam jeszcze dwie plastyki ale z innymi klasami Żywiołowymi baaaaardzo ale ...normalnymi
NAjda, to prawda!!! Ja byłam nauczycielka z powołania, jak to mówią. Uwielbialam uczyć, ale tych, co chcieli sie uczyc. S teraz system "posrany". Większość uczniów ms naukę gdzies, malo kto czyta lektury. Klasy dzielone na lepsze i gorsze. Przyszedł moment, ze miałam dość i się wcześnie "wypisalam" z tego bałaganu. Więcej czasu poswiecalam ostatnio na papierologie niż nauczenie. Smutne to, ale cóż... Szkoda troche. Kiedys nauczyciel cieszył się autorytetem, a dzis? Nic mu nie wolno, uczeń i rodzic może wszystko!
Uczyłam w gimnazjum.9 lat temu odeszlam na wcześniejszą emeryturę, ale do ub.roku miałam jeszcze po kilka godzin zastępstw. Teraz juz nic, bo i sytuacja w domu sie zmienila:( Ale naprawde dawniej bardzo lubiłam być nauczycielką!
Jestę :)) Witam:) To ja mam dużo w doopie bo spodnie od niedawna bardzo ciasne :PP Repo, Iza i Fszystkie smutne dzisiaj, pszytulam. Jestę już w DE i jak zwykle walizki,pranie,zakupy i zmiana wystroju,inna rzeczywistość a najbliźsi (nie wiem jak to się pisze:-O ) tylko w telefonie, ech :(
Lola cóż za pytanie! A gdzie niby dzieciak miałby być, hę ? Też uwielbia, nauczony od początku, pierwszy wyjazd w weku 4mieś do Francji ,potem P-ń a później Szwajcaria-a fszystko to przed skończeniam roku, Liczyłam mu nawet przebyte km ale po 10.000 mi się odechciało:p
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Mi do poziomu miszcz też wiele brakuje
OdpowiedzUsuńMusze koniecznie sie nauczyc "mac" wszystko w zadku. Na razie miernie mi to wychdzi.
OdpowiedzUsuńPiąteczek wydaje się być taki odległy ;)
OdpowiedzUsuńMela wyjęłaś mi to z ust!
UsuńAle już wieczorem okaże się być trochę bliżej:)
UsuńWidać rybko że jesteś wielgom optymistka! :D
UsuńHej Lailo!
Tez bym chciala umiec "mac" gdzies niektore sprawy i nie umiem, nie potrafie, bom pesymistka, a do mistrza to mi daleko, daleko:((( Tak wiec klub nasz niemaly!
UsuńNo i kolejne dziecko mi wyemigrowało
OdpowiedzUsuńna obczyznę :(((
Ale jak to? ?????
Usuńdruga córka wyjechała
Usuńdo Manchesteru na stałe
uczyć sie i pracować
Repo..wspolczuje
UsuńMoj junior za pare dni tez wybywa .Co prawda nie na stale ( ale co ja tam wiem ) ale dalej juz byc nie moze...::((
Repo a moze jednak nie na stale? moze sie poduczy popracuje i wroci?
Usuńe chyba nie wróci
Usuństarsza juz 6 lat w Londynie
nie tęskni :p
Nie teskni ale przepowiadam Ci ze w pewnym momencie zateskni:)
UsuńJak bedzie miala wlasne dzieci:)
ha i tu mamy problem
Usuństarsza mieć nie może
a młodsza jest nieheteronormatywna ;))
W dzisiejszych czasach to nie problem::))
UsuńNo a tak wogole to trudno byc rodzicem , czasami.
Ty tesknisz a oni, one , zyja swoim zyciem i nawet im nie w glowie piosenka " nie ma jak u mamy":::)))
Wiem cos o tym. Trudno byc rodzicem "wyjechanych" dzieci. Emocje mna bez przerwy targaja... Syn dzis tez odlecial po krotkim pobycie. Zawsze poten "dochodze" do siebie!
Usuńno ja jestem takim dzieckiem...
UsuńA ja czasem czuje sie jak dziecko, które nie wie co ze sobą zrobić:( Dzis najchętniej wlazlabym w jakas mysia dziurę i nie wylazila, póki mi nie przejdzie chandra...
Usuńoj tak
Usuńzamknąć oczy i niech złe zniknie...
Dziewczyny, cieszyc sie, jesli dziecki sie tylko w Europie emigruja.. ja swoich tylko raz w roku widze, a i to nie zawsze.. :/
UsuńRepo, emigruj razem z corkami, bedziecie blizej siebie. :)
Usuńo nie, ja na posterunku przy tatusiu :)
Usuńa z moimi córkami to najlepiej na odległość
albo na zdjęciu :p
Ja mam moje tuz-tuz, ale jednak nie pod jednym dachem :)
Usuńa ja nie mam pojęcia, jak u mnie to będzie wyglądało ostatecznie
UsuńTak to jest, moje najdalej moga wyjechac do Kalifornii. Nie dam zrobic sobie tego co sama wlasnej matce zrobilam.
Usuńto chyba ciut niesprawiedliwe? ;)
Usuńzycie to dzungla! :)
UsuńDla pewnosci paszporty pochowam. :P
no ja to nazywam potcinaniem srzydeł!!
Usuńmoże jakiejś opiece spo lecznej zgłoszę?
jakie podcinanie? Najwyzej wyrywanie piorek! Nie leca, tylko nie za daleko.
Usuńja chyba się starzeję
Usuńkiedys było mi wszystko jedno
a teraz to jednak chyba że bym chciała bliżej dziecków
ale i tak masz za miedzom!
Usuńja jestem pod wrazeniem, ze te twoje dziecka oba, fru, do domu przodkow. :)
bo one nie mają innej przynależności
UsuńTwoje są amerykańskie
a moje z jakim krajem mają się utożsamić?
Polska to ich Home
Myslalam, ze majom przynaleznosc europejskom, ze cala Europa ich domem.
Usuńja uważam, że to wyjątkowa cecha, bycie obywatelem świata
Usuńja na pewno nim nie jestem
bardzo lubię Luksemburg, ale Polska to mój kraj
ale ja nie o tobie mowiem. :P ani nie o sobie. :P
Usuńty nie chodzilas od dziecka do szkol europejskich, nie znasz od dziecka czech jenzykow. Oni mogli gniazdo wic wszedzie, a jednak wybrali ojczyzne. Mam nadzieje, ze moje tez wybiora swojom ojczyznem. ;) Ale ja tez nie wykazywalam tendencji do pakowania tobouka a potem roznie to siem uklada. :P
tak, ale język to nie wszystko
Usuńpoza tym nie znaja języka luksemburskiego
fakt, ze poznali osoby z kazdego zakątka świata
ale nte osoby rozjechały sie po świecie
to temat rzeka
sama nie przypuszczałam takiego rozwoju sytuacji
No właśnie, potem to się różnie uklada, kiedy dziecka dorosna! Wtedy, Lola, możesz im kazać albo nie kazać, zrobia po swojemu. Nie możesz im zakazac, jak daleko:) Będą na końcu świata, a Ty będziesz kochać i tesknic.
UsuńIza, tak, ale zadnych studiow zagranicznych! :P Bo to sie wtedy samo prosi, aby na wyjezdnym kogos poznac i nie wrocic.
UsuńTo juz wiem czemu mam w miare chuda dupe...bo wszystko mi w glowie siedz
OdpowiedzUsuńMilego poniedzialku i szybkiego piateczku :)
To ja jestem skomplikowany przypadek bo i mam wszystko albo wiekszosc w doopie ale i we glowie mam :pp
Usuńw sumie nie jest dibrze miec wszystko tylko w zadku
UsuńNajlepiej jakby szlo w cyc!
UsuńLola zgadzam sie z Toba😀
Usuńale bysmy były wyluzowane :ppp
Usuńi same pamele i sabriny :P
Usuńa chlopy by oszalały z nadmiaru podazy :p
UsuńMi już lepiej niech w nic nie idzie!!!;p
Usuńmuszę pomyśleć, gdzie co mam;D;D
Usuńrano się w spodnie nie zmieścilam - kurde juz wiem czemu... chyba czas na nowo zacząć się przejmować :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam po dłuuuugim czasie
no chyba dłuuugi bo nie pamiętam :pp
UsuńJa mam zawsze wszystko w glowie.. a co za tym idzie - w zoladku.. niestety.. nie jest latwo miec wszystko w dupie, choc to taaakie zdrowe podejscie..
OdpowiedzUsuńtrzeba pracować nad sobą, zdrowia szkoda na większość rzeczy!
UsuńNo trzeba, co racja to racja. :)
UsuńKas, ja tez wszystko w glowie i zoladku, który w nocy "się skręca". Może jakie kursy, co by się naumieć miec wszystko w zadku?
Usuńkursy mowiszzz? a sa takowe? jak sa, to ja sie pisze. :)
UsuńJak nie ma, to może kto poprowadzi i sie zapiszemy:) Może Laila???
Usuńjezdem ZA :)
UsuńAni się dzisiaj podpiąć ani co
OdpowiedzUsuńjakiś do dupy ten dzień ;p
ja się martwię, jak dziecko
Usuńi już mam wyrzuty okropne
i jeszcze nie dałąm się nabrać oszustom, to chyba jednak jakiś pozytyw
A czemu masz wyrzuty?
Usuńno, ze chory a matka zaciągnęła do szkoły
UsuńHmmm, przecież pisalas że ma tylko katar!
UsuńPogorszyło się??
no niby nie, ale ponieważ w nocy na troche sie obudził, a rano miał postawę ;pt: "jestem najbardziej chorym chłopcem na świecie" to ten tego.
UsuńBoli go gardło i ma katar, obiecałam, że jak się pogorszy ma iść do pielęgniarki i go odbiorę ze szkoły
ale cisza
Mój też zawsze przyjmuje te postawę ;p
UsuńSkoro cisza, to znaczy ze się nie pogorszyło
Zobaczysz jak wróci, czy nadaje się do posylania do szkoly czy jednak należy mu się chorowanie w domu ;)
a co głupsze, dziś miał mieć pierwsze zajęcia sportowe pozalekcyjne, dałam mu prawo do niepójścia, ale kazałam mnie powiadomic
Usuńtylko jakoś tak, nie do końca mu ufam, że mi tego smsa przyśle...
jak aj wytrzymam te prawie 6 lat do matury??? :pp
Dasz radę ;)
UsuńA jak nie przyśle to co? Nie będziesz wiedziała na którą po niego jechać?
coś w tym guście
Usuńi dokąd!
Jak 'dokąd' to już gorzej!!!
Usuńale na szczęście albo zaraz tu, albo potem tam
Usuńże tak się wyrażę
już wiem, zaraz tu:)
UsuńNic nie rozumiem ale skoro się uśmiechasz to chyba wszystko ok ;)
Usuńi tak i nie, ale się cieszę, że wiem:)
UsuńMatko,czasami to ciężko zrozumieć o co ci chodzi ;)
UsuńA ja wiem! Znaczy sie, ze nie bedzie zajec pozalekcyjnych, tak? :)
UsuńBrawo Kas!
UsuńDziecko w domu, z nosa mu leci, trochę czerwone gardło, nawet próbował się zwlnić, ale pielegniarka tylko dała mu strepsils:)
Mela, a co Ty sie [o starych postach plontasz?? :pp
UsuńNie az tak stary był! ;P
Usuńno nie aż tak, nawet nie moderowane komentarze jeszcze som do tak mało starego:0
UsuńMela, koniec pracy, już prawie wtorek:)
Najważniejsze ze plastyka z szostom 'A' dopiero za tydzień!:D
UsuńTeraz mogem pracować! ;P
ufff:p
UsuńNo!
UsuńSom straszni!!
A co robicie na plastyce?
UsuńJa zafsze lubilam plastykem
w przeciwienstwie do prac technicznych, zwlaszcza jak byla obrobka drewna.
Rysunek, malarstwo, grafika
UsuńNa nast lekcji będziemy w drewnie dłutem dłubać
Boję się że oni sie pozabijajq tymi dlutami
Lola, tu nie chodzi o plastykę
Tu chodzi o szostom A!
Jak ja nie lubilam dlubac dlutem w drewnie. :P
Usuńi tez kiedys bylam w szostej A. Nauczyciele bardzo nie lubili naszej klasy za gadulsfwo. Gdy poszlam do liceum to sie dziwilam ze tam tak cicho na lekcji. W podstawowce mielismy atmosferem kawiarnianom. :P
pewnie jest jakaś grupka prowodyrów?
Usuńja w podstawóce do B
Usuńw liceum do A
generalnie zmiana podstawóki na liceum to był szok!
Grupka???
UsuńFszyscy chłopcy! Nie mają ambicji, zainteresowań, pasji
Ich jedyną rozrywką jest lobuzowanie; szczycą sie swoją głupota
Dziefczynki sa świetne w tej klasie, szkoda mi że muszą z takim lobuzami byc w grupie
Jestem ciekawa jak oni zachowują sie w domu
Ja chodziłam do podstawówki na wsi :))
UsuńSzkoła mieściła się w dworku, wokół park :))
Jedna klasa na każdym poziomie
Nauczyciele znali wszystkie dzieci, były rozmowy na korytarzach, czuliśmy sie jak w domu
Po prostu bajka
to faktycznie bardzo trudna sytuacja
Usuńrozmawiacie o tym na radach pedagogicznych?
bo może jakas wsplna decyzja by cos moga zmienić?
przecież tak nie może byc!
Rybko, całe rady sa im nieraz poświęcone
UsuńSprowadzamy specjalistów żeby się doradzać
Idąc tam na lekcje czuje sie jakbym trafiła do wariatkowa
Najgorsze jest to że NICZYM nie można ich zainteresowac!
Bo przecież sa różne dzieci w szkole, zywiolowe, rozrabiaki...ale można sie z nimi dogadać
Mają jakieś zainteresowania które mogą być punktem wyjscia do nawiązania relacji
A tu nic!
Wcześniej tylke o nich słuchałam, teraz muszę z nimi pracować
Żałuje że się na to zgodziłam
Mam z nimi na trzeciej godzinie i wracam do swoich na dwie godziny zdenerwowana i poirytowana
No i oczywiście w żaden sposób nie można ich ukarać
Pamietam chlopakow z naszej podstawowki. I do tego ten glupi wiek. :/ Jakos w liceum zupelnie inaczej to wygladalo.
UsuńA ja mam właśnie zupełnie inne wspomnienia z podstawówki
UsuńMoże dlatego że tak jak pisałam, mała była i kameralna
No i jak który chłopak wkurzył lania od historii to linia po łapach dostał
A ja niestety nie mogę tom liniom im przyłożyć! ;P
Nie lania tylko panią
UsuńA u mię w liceum było fajnie. Bardzo rozrywkowa klasa, wprawdzie po pierwszej klasie została nas tylko połowa (19 starych+ 3nowych przyjszło) bo ci najbardziej rozrywkowi odpadli. No cóż jeden cały semestr ani razu zeszytu czy książki nie przyniósł, drugiego niestety nie miał okazji zrobić.
Usuńwspolczuje
Usuńze tez nie ma na nich mocnych. :(
U nas bylo rzucanie kreda i kleczenie przed tablica.. :p
UsuńNie wiem, jak jest u Ciebie w szkole, ale ja mialam podobna klase i u mnie byl to efekt nie-dzialajacego systemu. Szkola byla z ambicjami, mielismy wymiane m-narodowa, klasy dwu-jezyczne, i w ogole. Ale zeby to utrzymac, trzeba miec tzw. rowne klasy, czyli klasy zlozone z uczniow osiagajacych porownywalne (bardzo dobre) wyniki. Robi sie to w ten sposob, ze tworzy sie kilka klas bardzo dobrych, a reszte dzieciakow wrzuca sie do jednego worka...
U mnie w klasie chlopaki i dziewczyny rowno lobuzowali, wrecz rywazlizowali w tym, kto moze byc gorszy. A klasa byla zlozona z dzieciakow z biedniejszych rodzin, czesto niepelnych czy dysfunkcjonalnych, z dzieci, ktore juz mialy rekordy kryminalne (gimnazjum).. Mialam chlopca w klasie, ktory byl ode mnie wyzszy o glowe, a ktory innej nauczycielce grozil, ze ja podpali.. i nic nie mozna mu zrobic.. zmienili nauczycielke i tyle.
Szkola ogolnie z bardza dobra opinia, zeby nie bylo. Ale system zupelnie posrany..
no właśnie teraz nauczyciel niewiele może. I nie mam na myśli wcale lania linijką po łapach.
UsuńDziefczynki może zmieńmy temat bo ja miałam się wyluzować że w tym tygodniu mam już ich z głowy a nie fapominac
UsuńW piątek mam jeszcze dwie plastyki ale z innymi klasami
Żywiołowymi baaaaardzo ale ...normalnymi
NAjda, to prawda!!! Ja byłam nauczycielka z powołania, jak to mówią. Uwielbialam uczyć, ale tych, co chcieli sie uczyc. S teraz system "posrany". Większość uczniów ms naukę gdzies, malo kto czyta lektury. Klasy dzielone na lepsze i gorsze. Przyszedł moment, ze miałam dość i się wcześnie "wypisalam" z tego bałaganu. Więcej czasu poswiecalam ostatnio na papierologie niż nauczenie. Smutne to, ale cóż... Szkoda troche. Kiedys nauczyciel cieszył się autorytetem, a dzis? Nic mu nie wolno, uczeń i rodzic może wszystko!
UsuńIza a ile lat już nie pracujesz?
UsuńUczyłam w gimnazjum.9 lat temu odeszlam na wcześniejszą emeryturę, ale do ub.roku miałam jeszcze po kilka godzin zastępstw. Teraz juz nic, bo i sytuacja w domu sie zmienila:( Ale naprawde dawniej bardzo lubiłam być nauczycielką!
UsuńJestę :)) Witam:)
OdpowiedzUsuńTo ja mam dużo w doopie bo spodnie od niedawna bardzo ciasne :PP
Repo, Iza i Fszystkie smutne dzisiaj, pszytulam.
Jestę już w DE i jak zwykle walizki,pranie,zakupy i zmiana wystroju,inna rzeczywistość a najbliźsi (nie wiem jak to się pisze:-O ) tylko w telefonie, ech :(
Hej Ajda
UsuńHej! A piesa ze soba wozicie?
UsuńMoj uwielbia jazde samochodem. Jak wychodze z nim na spacer przez garaz to upiera sie, ze moze jednak samochodem. :P
Lola cóż za pytanie!
UsuńA gdzie niby dzieciak miałby być, hę ?
Też uwielbia, nauczony od początku, pierwszy wyjazd w weku 4mieś do Francji ,potem P-ń a później Szwajcaria-a fszystko to przed skończeniam roku, Liczyłam mu nawet przebyte km ale po 10.000 mi się odechciało:p
Hej Mela. Myślałam o Tobie w kontekście gardła, bo mię też pobolewa od czech tygodni. Jeszcze cię boli?
Usuńupiekłam ciasto na pocieszenie. Kto chętny!
UsuńTylko jeszcze nie wiem czy się udało, lecę bo dzifnie pachnie
Ja właśnie pieke z młodym ciasteczka!
UsuńPierfsza tura w piekarniku :D
Za pół godziny będzie gotowa
a co dobrego pieczecie???
UsuńCiasteczko bym zjadła! do kawki :)
Pieczemy grzebyki :)
UsuńPyszne i kaloryczne
Słać gołębiem?
ślij!
UsuńPocztą polską! ;P
Ja zawsze mam ochotę na ciasto!!! I od "Najdy" i Meli:)
UsuńDziefczynki pierfsza porcja na talerzu
UsuńJuż wwam wysyłam!!
Pocztom!
Smaka robicie! .. :p
UsuńCzęstuj się Kas! :)
UsuńMELAAAAAAA!
UsuńListonosz zjadł! ;P
Bo nie doleciało! ;PPP
A sprawdzilas pocztę????
Usuńsprawdziła!
UsuńI nie zdziwiłabym się jakby listonosz zjadł! ;P
Ślinotoku przez Ciebie dostanę!!!
Sprawdziła i nie odpisała??!!!!!
UsuńNoooo
UsuńPyszne są ;)
no i wieczór, ciemno jest....
OdpowiedzUsuńE tam, jasno, tyle ze chmurzascie.. :]
Usuńciemno mówie
Usuńsłońce zajszło
Ciemno, chmurzascie i smutno! Chyba pojde się umyć, ksiazka i lóżko:)
UsuńCiemno ale fajnie :)
UsuńJesień ma swój urok :)
można bezkarnie jeść celem osiągnięcia odpowiedniej grubości ściółki tłuszczowej na zimę
UsuńTy podobno w drugą stronę idziesz! Uważaj bo co poczniesz zimą bez odpowiednich zapasów tkanki?? ;PP
Usuńja zapadam w sen zimowy :DDDD
Usuńteż bym chętnie zapadła! :DD
Usuńa ja się cieszę tym co nadchodzi
Usuńmam wiele fajnych wydarzeń, co na mnie czekają:)
a czy sen zimowy w tym przeszkadza ? :p
Usuńmogłabym przespać cos ważnego:P
UsuńNo bo szkoda życia na sen;p
Usuńno blagam, Repo Cie zabije :pp
UsuńTo może się wykasuje?;)
Usuńeee, o tej porze już nie warto, na pewno śpi :ppp
UsuńA jak rano, nie daj Boże, doczytala????
Usuńno nie wię...
Usuńmoże jednak nie zechce się jej??
Ona czyta archiwum wszystkich bloguf!!!!!
Usuńnic nas nie uratuje!!!!!
UsuńSzczególnie mnie....;p
UsuńA mo
OdpowiedzUsuńŻe to tędy droga
Usuńale się rozgadały!
OdpowiedzUsuńGadu gadu gadu nocą
Usuń(W sumie wieczorem ;))
a zaraz będzie już wtorek:))
UsuńTeraz to już obojętne
UsuńWażne że poniedziałek za nami
Najluzniejszy dzień w pracy mam w środę :)
mały jutro ma luźny dzień i fajny
Usuńale chyba ma lekka temperature, więc może nie pójdzie do szkoły:/
No jak temperaturę to lepiej nie ryzykować
UsuńZresztą dziecko z podwyższoną temp czuje się okropnie
Nie tylko dziecko
Ja np jak mam 37,5 pisze testament
no jutro podejmiemy decyzję
Usuńnic na siłę
jeszcze nnie wiem, co sie robi, jak dziecko do szkoły nie idzie
musze zgłębić temat
Mam nadzieję że cię nie zamknom!?!
UsuńPrzecież ty masz obowionski na blogu!!!
O MATKO!!!
Usuńumiesz człowieka pzrerazić!! :pp
No
UsuńMój nonż też tak mówi, ze umiem ;)
zrobiłam sobie brfi, żeby go od rana nie przerażać :pp
Usuńznaczy mojego menża, ie Tfojego :pp
Matko!!!
UsuńJa mam nadzieję ze on nie myślał o moim wyglondzie
tylko o charakterze!!!;p
W końcu jezdem maupom! ;)
ja tam tylko fariatkom jestę :ppp
UsuńOraz rybą
UsuńAjda, gardło jeszcze trochę boli ;)
OdpowiedzUsuńmnie rano też bolało
Usuńwlałam sobie nalefki porzeczkowej:pp
Wyobrażasz sobie mnie ze piję nalefke porzeczkowa przed pracą???;pp
UsuńO MATKO!!!
UsuńJa nie rano, teraz sobie wlałam
I TYLKO F CELACH LECZNICZYCH!!
Źle cię zrozumiałam, myslalam ze rano ;p
UsuńJak F celach leczniczych to nawet fczesnom porę moglabym zrozumieć ;p
Ale wiesz co?
Jakbym tak na stałe w tej szóstej A miała pracować
To albo musialabym się przed pracą napić albo prace rzucić ;p
sama nie wię , co zdrofsze:ppp
UsuńJa też!
UsuńZnam czterech nauczycieli alkoholików (na emeryturze)
Moja koleżanka twierdzi że nas też to czeka ;p
Na wszelki wypadek więc unikam;p
taaaa
Usuńlista zawodów zagrozonych alkoholizmem jest nieskończona
aktorzy, piosenkarze, policjanci, lekarze:pp
Wole nie ryzykować!!!!
Usuńno a co jest lepsze? nalogowo pic przed praca nalewke porzeczkowa? czy miec wrzody ze stresu? :p
Usuńtfu.. co gorsze :P
UsuńA od codziennego picia nalefki nie wyjdą wrzody???;)
Usuńno co ty, od porzeczkowej??
Usuńew. od czego lepiej jest miec wrzody - porzeczkowej czy stresu? :p
UsuńKas, kombinujesz ;p
Usuńno.. ale w dobrym kierunku. :)
UsuńJestem swiecie przekonana, ze to stres jest najwiekszym zlem..
Wierzę ci, ale ja się nie nadaje do nalewki porzeczkowej
UsuńDo żadnej nalefki!!!;p
Kas ma racje:)
UsuńMela, czy Ty po prostu na drugiego posta nie idziesz???
OdpowiedzUsuńto ja lepiej spac pujdę!!
Nie bonć taka podejrzliwa!!!
UsuńNie mogę z ryba porozmawiać bez podstępu???!!;)
dobra, gadamy do 194!
UsuńA czemu akurat do tylu?
UsuńAle może być, bo mam trochę prasowania jeszcze ;p
nie dam rady
Usuńnawet do tylu
poszłam
nie wiem, jak to bedzie noca
To spij
UsuńDobrej nocy
184
OdpowiedzUsuń185
OdpowiedzUsuń186
OdpowiedzUsuń187
OdpowiedzUsuń188
OdpowiedzUsuń189
OdpowiedzUsuń190
OdpowiedzUsuń191
OdpowiedzUsuń192
OdpowiedzUsuń193
OdpowiedzUsuń194
OdpowiedzUsuńMELA!!!!!! wzywam do opamietania!!!
OdpowiedzUsuńNo co?
UsuńMialysmy gadać do 194!
Przecież opamiętanie przyszło już o 14:14!!!
Usuń