wtorek, 6 września 2016

ech, te daty

jestem umówiona na wyciągnięcie portu 12go października
czyli za kilka tygodni
chciałabym juz to mieć za sobą, ale wyczymię

a wiecie co jest interesujące?
wtedy minie dokładnie 5 lat ( i jeden dzień) od mammografii, na której się okazało, że mam raka
byłam na badaniu 11go października
też był wtorek w 2011


136 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień dobry
    A co z twoim dołem?
    Zakopany?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wylazlam bo nie mam czasu:pp
      Wleze z powrotem w październiku; )

      Usuń
    2. Rybka, poprosimy kawe, usiadz obok mnie I pogadamy nt. tego dola, do ktorego nie bedziesz musiala jesienia wlazic:) Ja Ci to mowie:) Pod wozem juz bylo, to teraz na wozie! I tak trzymac:)

      Usuń
    3. A właśnie że będę walczyć o swoje prawo do doła!
      Co?
      Ryby jadis gorsze som? ? :pp

      Usuń
    4. Ryby gorsze nie som, ale niekoniecznie muszom siedziec w dole! Co tak sie do niego pchasz? Nic w nim ciekawego. Wiesz dobrze! Lepiej se poplywaj, pospiewaj:)

      Usuń
    5. naleje wody do dła i zrobie se sadzawkie:p

      Usuń
    6. No taki maly dolek i sadzawka do wyczymania!

      Usuń
  3. Czyli zły początek i dobre zakończenie
    A wszystko to w październiku ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy zły oto jest pytanie?
      Co by było gdybym nie poszła na badanie?

      Usuń
    2. Bedzie kolejna data do swietowania☺

      Usuń
  4. Jakos nie lubie pazdziernikof. Ani listopadof. Grudzien moze byc. :P
    Ale nie wiem czy kcesz czekac z tym portem az do grudnia. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja październik o tyle, ze imieniny mam :) jedyna osłoda... ale listopad to zmora

      Usuń
    2. Ja lubie październik za piekna jesien w gorach ;)

      Usuń
    3. O Lola, nareszcie się z tobą nie zgodzę:) Lubię pażdziernik i listopad, nie cierpię grudnia!Sama depresja;P

      Usuń
    4. listopada nie lubiem, bo kończem coras wiencej rokuf !

      Usuń
    5. zobacz, jak Olga pienknie te roki skończyua!
      kobieta jak wino wszak:)

      Usuń
    6. margo, pod warunkiem, że łaskawie jest. Czasem jest od razu listopad

      Usuń
    7. Mnie grudzien przygnebia, mimo swiat, bom coraz starsza. Wtedy chowam sie w jeszcze glebszym dole (bez sadzawki)!

      Usuń
    8. No dobra, zlota jesien moze byc. ;)
      A swienta lubiem, moze dlatego, ze tradycje kuchenne obkroilam sobie do minimum. ;)

      Usuń
    9. a ja ciągle mam ten dystans... widać uraz z dzieciństwa :) :)

      Usuń
  5. Rybka, ta moja facjata nie tak do konca odzwierciedla moj srodek:( Ale fajna, co nie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Facjata jak sama nazwa wskazuje nie jest w środku; )
      czyli rozumiem:*
      Ale jest cudna:)

      Usuń
  6. Numerologia ... i jak tu nie wierzyć w znaki.
    Pięć lat. A kysz choroba niech idzie won na zawsze. Zawsze!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak kcesz to Ci to same wyjmiemy, Futrzak umie, za miesiąc to będzie miszcz chirurgii, ja będę śpiewać wiadomo co zamiast narkozy i damy radę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba sie nie rozumiemy
      TA piosenka mnie nie usypia, wrencz naprzecifko!!

      Usuń
    2. zamiast narkozy spirytus, rzecz jasna ;ppp

      Usuń
  8. Numerologia ... i jak tu nie wierzyć w znaki.
    Pięć lat. A kysz choroba niech idzie won na zawsze. Zawsze!

    OdpowiedzUsuń
  9. Rybeńko, choć siem pszytulić :)

    OdpowiedzUsuń
  10. I w ogóle to dzisiaj jakoś tak...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to może ryby dzisiaj maja głos
      bo żyrafy to raczej nie

      Usuń
    2. a zobaczysz, jak jutro bedzie fajnie!

      Usuń
    3. niby u mnie wypłata dzisiaj ;p

      Usuń
    4. no widzisz, juz światełko w tunelu :p

      Usuń
    5. i zara wszystko na rachunki pójdzie :p
      a nie, muszę sobie stówkę na ząbek zostawić !

      Usuń
    6. usteczka na wesele dopiero powiększam z letka :p

      Usuń
    7. na Twoje też mogą być
      chrzesniak mi sie żeni w październiku

      Usuń
    8. a to ważne wesele zatem:)

      Usuń
    9. A do października te usta nie oklapnom?

      Usuń
  11. Rybcia, ale dlaczego dopiero w pazdziernku to wyjmowanie? przeciez to 10 minut roboty i juz po ptokach. Ja w czasie wyjmowania prowadzilam polityczne dyskusje z doktorem :)) Dopiero jak sie zorientowalam, ze on nie po mojej stronie to powiedzialam "oj cos mi sie wydaje, ze lepiej milczec bo mi jeszcze doktor zlosliwie inicjaly znienawidzonej Hillary wytatuluje z rozbiegu". Nie wytatulowal, ale sie obsmial, powiedzial, ze jeszcze nigdy nie mial pacjenta ktory takie dyskusje prowadzil w czasie kiedy on mu gmeral w klatce piersiowej. No jakos sie nie dziwie, ze nie mial :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Nareszcie wyjmą!
    Dobrze wiemy, że już się nie przyda! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawe, czy kiedyklwiek zyskam takie poczucie

      Usuń
    2. Za 30 lat bedziesz sie zastawiac co Ty takiego mialas w klacie.. tatuaz moze? :p :p :p

      Baaardzo sie ciesze, ze wyciagna Ci tego porta.. :)

      Usuń
  13. dziś o mało co a zgubiłabym dziecko
    nie sprawdziłam gdzie się zatrzymuje jego autobus:((
    jestem najgorszą matką świata:((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najgorsza bys byla jakbys zgubila i nie zauwazyla, a tak jestes normalna. ;)

      Usuń
    2. ale miejsce na podiu mam chyba zapewnione??

      Usuń
    3. Cos ty, zdaza siem kazdej matce! Moja dala sie przekonac, ze sypanie kwatkow jest tydzien przed bozym cialem, a tez w koncu mogla sprawdzic, a nie corce wierzyc na slowo i puscic do kosciola w bialej kiecce tydzien wczesniej. :P

      Usuń
    4. ja już nie mam do siebie siłuf..
      nie wiem, jak to ojcu dziecka wyznać...

      Usuń
    5. Co sie martwisz, zdarza sie w tyn calym kolowrocie zycia!
      Ojciec dziecka nie musi wszystkiego wiedziec:) Jak bardzo chcesz,powiedz jakiemus innemu ojcu I juz!

      Usuń
    6. ale na miejscu moich dzieci bym sobie wnuków nie powierzała:/

      Usuń
    7. Oj tam, oj tam. Wnukow sie bardziej pilnuje (podwojna odpowiedzialnosc)-wiem z doswiadczenia. Bedziesz fajna babcia, zobaczysz:)

      Usuń
    8. sie pozyje, się zobaczy:)

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. pamiętam powiedzenie mojej cioci Haliny
      " myjcie sie dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny " :p

      Usuń
    2. Dla kogo lzejszy to lzejszy. Ale myc sie trzeba:)

      Usuń
  15. tymczasem dziecko dziś ma kryzys szkolny
    szybko,
    ech

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój ma nieustający kryzys od ponad siedmiu lat

      A co tam u twojego?

      Usuń
    2. dzis chyba dotarło,że to nowa szkoła
      i jakoś się przestraszył, że nie bedzie taka fajna jak on by chcial:/

      Usuń
    3. Musi minac troche czasu i ani sie obejrzy, a bedzie ok!

      Usuń
    4. Potrzebuje trochę czasu na adaptację

      Usuń
    5. tak myslę
      ale serce pęka

      Usuń
    6. Ale co mówi? Źle mu tam jest?

      Usuń
    7. Rozumiem twoje spękane serce

      Usuń
    8. W pierwszy dzien w nowej szkole to przeciez norma.. potrzebne sa lody z duza iloscia polewy czekoladowej.. ;)

      Usuń
    9. Tez mi serce pekalo, gdy wnusio(6 lat) zmienial szkole.Bardzo przezywal rozstanie z kolegami. Rank nie chcial wstawac:( Minelo po czasie i dzis ok:)

      Usuń
    10. nic mu się złego nie dzieje, ale się boi, że może za coś dostać karę
      szkoła robi wrażenie surowej, choć moim zdaniem nie jest taka
      dzieciaki nie wyglądają na zastrzaszone
      dzieci moich znajomych lubią ją

      Usuń
    11. Więc to chyba takie naturalne lęki na nową sytuację
      Kiedy trochę pozna szkole i przekona się na własnej skórze, to przestanie się bać
      Początku chyba zawsze są trudne

      Usuń
    12. to spora zmiana

      ale mam nadzieję, że się ułozy

      Usuń
    13. Pewnie że się ułoży

      A co to za kary których tak się boi?

      Usuń
    14. właśnie nic makabrycznedo
      siedzenie w kozie w gruncie rzeczy

      Usuń
    15. Acha
      Szkoda że u nas takich nie ma ;pp

      Usuń
    16. Moze mysli ze w zywej kozie. :P

      Usuń
    17. ja to widzę tak, że szkoła chce, żeby była dyscyplina, żeby spóźnialscy czy hałaśliwi nie dezorganizowali nauki
      i mnie sie to podoba

      Usuń
    18. Lola, on chyba nie zna polskiego słowa na to detention :pp

      Usuń
    19. może ja nie wyglądam ale bardzo jestem za dyscyplina w szkole ;)

      Usuń
    20. u nas tez jest ;)
      Starsza raz wyslali, bo zad dom zapomniala wiec zamiast na dluga przerwe poszla tam zalegle zadanie domowe odrabiac. Siem zdziwila, ale uznala ze nawet tam sympatycznie. :P

      Usuń
    21. dyscyplina bardzo dzieciom pomaga
      mi sie np bardzo podba, że nie wolno w czasie zkoly uzywac komórek
      w tamtej szkole to był horror to ciągle granie!!

      Usuń
    22. tak pocieszamy dziecko, ze w razie czego sobie lekcje poodrabia :pp

      Usuń
    23. W polskiej szkole właściwie w żaden sposób nie można ukarać dziecka

      U nas też jest zakaz przynoszenia komórek

      Usuń
    24. a to ciekawe co mówisz
      że nie ma jak ukarać ucznia
      to wiele wyjaśnia...

      Usuń
    25. Nie ma możliwości
      Kozy nie ma
      Krzyknonć nie możesz
      Walnonć tez nie ;p

      Usuń
    26. z tym walnienciem najgorzej :ppp

      to ide spać,
      jak to mówiła moja mama - ranek jest mądrzejszy od wieczora:)

      Usuń
    27. Moj mlody chodzi do takiej szkoly gdzie trzymaja dyscypline.Kazdy dzien zaczyna sie apelem,zakaz tel,cisza na lekcji,malo uczniow w klasie itp.Nawet na przerwach jest tam wyjatkowo spokojnie.
      On nie zna innej ;)ale jak dla mnie zero luzu;)

      Usuń
    28. Noo
      Ani nawet ustuf tasmom zakleić nie można!
      Horror
      Szkoła twojego A podoba mi się bardziej bo tam chociaż do kozy można wysłać ;)

      Usuń
    29. Siem ostatnio z kolezankom smialysmy, ze dzieci pomarudzom i spiom spokojnie a matka ma jusz noc zmartwieniami zarwanom. :P

      Usuń
    30. Martku, jak w wojsku! :))

      U nas też zakaz używania tel

      Usuń
    31. Lola, dokładnie tak jest jak mówisz!
      Martek, to chyba szkoła zakonna:p
      Mela, a jak to dobrze na brak spóźnień wpływa:)

      Usuń
    32. Lola, zgadza się :)
      One wyrzuca z siebie emocje i idą dalej a matka w nocy myśli

      Usuń
    33. Trzeba byc jak Scarlett O'Hara co mowila, ze jutro sie bendzie martwic, ale to bardzo trudne jest. :P

      Usuń
    34. Ja nie umiem nie myśleć
      Staram się, melise piję a i tak nie śpię ;p

      Usuń
    35. Wtedy wino lepiej dziala! :)

      Usuń
    36. No tak, ale wiesz że ja i wino to nie za bardzo ;)

      Usuń
    37. wiem i bardzo ci fspolczujem. :P

      Usuń
    38. Choć byś kiedyś spróbowała z raz:pp

      Usuń
    39. Probowalam!!
      Kwaśne było! ;P

      Usuń
    40. Mela drinka sie napij.Kwasny nie bedzie:p

      Usuń
  16. Oraz widziałąm film "Marsjanin"
    BARDZO SIE NAM PODOBAŁ!

    OdpowiedzUsuń