niedziela, 15 maja 2016

zimna Zośka

skończyli się trzej ogrodnicy, dzisiaj zimna Zośka, od jutra lato i ciepło!

wiecie, że to nie tylko w Polsce tradycyjnie sa zimne dni?

podobnie jest w Luksemburgu, Niemczech czy Anglii, maja na to swoje określenia


no, a ponieważ Zosia to napradę piękne imię, to wszystkicm Zofiom Zośkom Zosiom - sto lat, wszystkiego najlepszego imieninowego:))

a urodzonym tego dnia  - bądźcie szczęśliwi:)))



101 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Najlepszego dla Zosiek!
    Mam dwie do składania życzeń :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja mama jest Zosia, dzisiaj beda sie grzaly styki w telefonie, chociaz tyle. Zreszta i tak nie bedzie swietowala zadnych imienin, bo wiadomo.
    W Niemczech trzech ogrodnikow to trzech lodowych swietych (Eisheilige), imiona te same. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkim Zofiom wszystkiego Naj-, a Twojej Mamie, Aniu, szczegolnie:-)

      Usuń
    2. po angielsku to chyba lodowe panny czy cuś

      Usuń
    3. a po francusku jak po niemiecku, saints de glace

      Usuń
    4. Dziekuje, Izunia. Kiedy dzisiaj dzwonilam, jakos lepiej slyszalo sie oboje. Ojciec dostal z paliatywnej jakies leki na lepsze oddychanie i juz tak nie kaszle. A nawet apetyt mu sie poprawil, bo ma zachcianki kulinarne jak kobieta w ciazy, a mama tylko je spelnia. :)

      Usuń
  4. Mo patrz
    To juz wiem czemu wymarzlam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale czyz nie marzłąś z przyjemnościa pewna ta razom?

      Usuń
  5. Wszystkiego najlepszego dla Zosiek
    Dziś zimno. Od jutra lepiej powiadasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taka wersje pezjęłam i takiej będę się trzymać:)

      Usuń
    2. to ja się pod nią podpinam.... zimno jak w psiarni, a jeszcze na lody poszliśmy jak głupki.... ale lody pojechane: pokrzywowe, szparagowe, gorgonzola z orzechami, ricotta z rukolą, marchewkowe, zielona herbata, granatowe... pyyycha :) choć dziwne :)

      Usuń
  6. Dzień dobry!
    A u nas słońce!Niezbyt ciepłe, co prawda.

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie w rodzinie po kądzieli imię Zofia od wieków przechodziło z matki na córkę.
    Dopiero mnie nadano Kasia...raz, że chciał tak tato, dwa, że gremium kobiece ogladające mnie po porodzie uznało, że na Zosię tom stanowczo za brzydka :p ( mam dowód w postaci listu mojej babci, Zofii )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie Kaska zawsze na 1.miejscu. Marzenie dziecinstwa i zal do rodzicow, ze nie dali wlasnie Kasia:-)))

      Usuń
    2. w mojej rodzinie jak 20 lat temu dano Zofia dziecku to się pukali w czoło, nadziwić się nie mogli, że to takie obciachowe imię dla starych bab ktoś dał dziecku :pp

      Usuń
    3. A teraz pieknie brzmi, zreszta jak zawsze dla mnie. Moja siostra ma Zosie i Antosia:-)))

      Usuń
    4. Ja mam koleżankę Izę ale Izoldę ☺

      Usuń
    5. Serio? Przydalby sie kolega Tristan, ale nie mam takiego:-)

      Usuń
  8. Najlepszego dla Zosiek! :)
    I obyś miała rację z tym ciepłem od jutra ;P Bo moja prognoza twierdzi coś innego! ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nawet jak nie bedzie gorąco, to to bedzie zupełnie inne zimno :pp

      Usuń
  9. W#szystkim solenizantkom i jubilatom samej radości :***

    OdpowiedzUsuń
  10. Zośkom niech się zośczy jak najlepiej!
    U mnie prognoza zapowiada ciepło od środy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nooo zawiało dosc , wszystkiego dobrego Zofijom !!! P.S. nie to ze narzekam na chłód dla mnie w moim stanie w sam raz :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miska, trzymaj sie!!! Chlod teraz dla Ciebie wskazany (na dworze), a od nas masz cieplo (w sercach):-)

      Usuń
    2. a juz za chwileczkę, już za momencik:))

      Usuń
    3. Misia jak nastroj?
      Juz niedlugo przytulisz swoje Skarby☺

      Usuń
    4. no stres , poza tym brzuch mnie ciągnie w dół , ciekawe czy wytrzymam do terminu hm hm hm , poza tym mam mega stres na pcie piperzyka na plecach ide z tym czym predzej do dermatologa po porodzie :(

      Usuń
    5. w sumie możesz pójść już teraz! Czaserm jedno spojrzenie lekarza rozwiewa watpliwości
      a teraz może być łatwiej:))

      Usuń
    6. a jak nie rozwieje to podwojny stres :( powiem szczerze ciezko mi juz chodzic dlatego tak odkladam bo jeszcze jakies badania mam ostatnie przed terminem etc to juz pomyslalam oszczedze sobie kolejnej przychodni

      Usuń
    7. to i racja
      ale pamiétaj, zy pieprzyk wczenie zobaczony to nic zego:)
      mam takie dowiadczenia w rodzinie, kilka

      Usuń
    8. Misia, nie stresuj sie pieprzykiem i moze spytaj lekarza od razu, jak radzi Rybka! Ja mam pieprzyki tez i to nic takiego. A dzieciom Twoj stres nie słuzy! Trzymamy kciuki, jeszcze troszke wytrzymaj:-)))

      Usuń
    9. no pojde pojde trzeba sie sprawdzac , przed losem zreszta nikt nie ucieknie , poki co toczem siem ... doslownie jak buka :))))

      Usuń
    10. Miśka druga jak brzuch ciąży to pod brzuch weź szerokim szalem lub chustą zrób sobie takie podciągnięcie, końce szala możesz zawiązać na szyja

      Usuń
    11. O tak Misiu,kocham zimno :-)Szczególnie teraz :-)

      Usuń
    12. Ja tylko mogę wyobrazić sobie jak Ci ciężko:-(Jeszcze pare dni tylko :-)
      To mi jest ciężko,a juz jak zjem,to masakra,chyba Mlody mi uciska żołądek,dlatego tym większy szacun dla Ciebie:*

      Usuń
    13. ja jem malymi porcjami bo inaczej sie nie zmiesci , a czasem sie zastanawiam czy mi te dzieci gardlem nie wyjda bo czuje ze maja nogi pod żebrami :)

      Usuń
    14. Misia tez jem małe porcje a potem zdycham i nie daj Boże po jedzonku sie napić,wtedy wydaje mi sie ze mi brzuch zaraz eksploduje :pp
      No u Ciebie bardzo mozliwe,ze moze z gardziołka mała stópka wystawac :))

      Usuń
    15. Młody mnie kopie w pecherz ,bo jest ułozony po chińsku,ale pamiętam te kopniaki w żebra jak byłam w ciazy z Kogutem...

      Usuń
    16. ooo pecherz to juz masakra , wstaje w nocy po 10 razy ..... najgorszy odnotowany kopniak to jakos w nerki az mi sie gwiazdy pokazaly no odliczam odliczam juz dni

      Usuń
    17. Wierzę....ja dzis wstawałam w nocy siku 4 razy,a u Ciebie razy dwa przeciez,no jeszcze pare dni:-)A ja minimum musze do końca lipca poczekać...

      Usuń
    18. też zleci Owocku , mnie naprawde szybko zleciało

      Usuń
    19. Mam nadzieję Misiu :)

      Usuń
  12. Malym Zosiom i duzym Zoskom wszystkiego najlepszego!
    Piekne imie☺

    OdpowiedzUsuń
  13. Moja żona... Zofia :pppp

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :DDD
      to jest piekna scena!!!
      z tego powodu mój kolega mimo błagań żony nie dał tak na imię swojej córce :ppp jest Zuzia

      Usuń
    2. uwielbiam jom :DDD

      Usuń
    3. "Panowie pozwolą,moja żona -Zofia!!!"-moj nr.1 :pppppp

      Usuń
  14. W słońcu ciepło - ale wiater jak gupi...

    OdpowiedzUsuń
  15. u nas zimno dziś - jak ja się cieszę, że komunia była wczoraj;D

    Zosiom - niech Bóg darzy;D

    OdpowiedzUsuń
  16. słońce, chmurki, i zimny wiatr, ale nie pada :) Zośkom, Zosieńkom i Zosiuniom i nie tylko :)najlepszego :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wyłamię się. Nie lubię tego imienia. Moja niedoszła bratowa ma tak na imię. Brr. Nawiasem mówiąc nienawidziła swego imienia, dopiero od X lat imię stało się ponownie popularne i pewnie przestała się go wstydzić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tosia,tez nie przepadam za tym imieniem,w dodatku ojciec moj ze 25 lat temu miał taka składankę kasetowa na której były przyspiewki weselne...no i była o Zośce,od razu mi sie przypomina " Zamiatała Zoska izbę........." dalej nie zacytuję,bo nie chce nikogo obrazic :))

      Usuń
    2. pamiętam przebój kasetowy :
      " Jak ja kocham moją Zochę i jej rajtochy w grochy "
      Wykonawcą był zapomniany i nieznany mi nigdy bliżej Wojtek Blond

      Usuń
    3. Repo,Wojtek Blond spiewal grzeczne piosenki,bo te rajtochy w grochy to nic przy tej "brzydkiej"przyśpiewce weselnej z kasety magnetofonowej:))

      Usuń
  18. Zoskom zdrowia, szczęścia i pogody

    OdpowiedzUsuń
  19. dziewczyny bardzo Wam dziękuję za lajki, mam to zlecenie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakżeby inaczej :DDDDDD

      Usuń
    2. to juz teraz mozna nie czytać ? ;ppp

      Usuń
    3. te sponsorowane posty są oznaczone, ale staram się zawsze pisać tak, aby czytający nie nudził się i nie wkurzał, czasem nawet nie zauważają, że to pisane za pieniądze

      Usuń
    4. Klarka, za pieniadze czy nie, ja i tak zawsze czytam!!! I nigdy sie nie nudze i nie wkurzam:-)

      Usuń
    5. Klarka brawo!
      Trza oblać spirytusem ;)))

      Usuń
    6. Fajnie, że to co lubisz może trochę grosza umożliwić. Połamania pióra tzn. klawiszy ;)

      Usuń
    7. a co złego, że za pieniądze ???
      Już Republika pisała dla mamony

      Usuń
    8. a można lokować produkty ?
      właśnie piszę na laptopie hp, jednym okiem patrze an mój niezawodny telewizor Panasonic, drugim na komplet Ikea Sjordden, łatwy w montazu, mroki rozjaśnia mi długowieczna żaróweczka Osram
      A Ciebie zawsze czytać będę Klarko, bo Cię kocham jak po zażyciu Viagry, tylko 49,99 w a[ptekach Dbaj o Zdrowie.
      To pisałam ja celem nabrania wprawy :)

      Usuń
    9. jutro Rybka otrzyma szereg propozycji ;ppp

      Usuń
    10. Ja dziś zagryzam serem lazur z mlekowity i melonem z biedronki i też czytam czasami:)

      Usuń
    11. Ja zarobiłam raz na blogu, też pisałam artykuł sponsorowany:)

      Usuń
  20. To i Zosia z wiadomego bloga dziś świętuje :))
    Repo, zaglądałaś??

    OdpowiedzUsuń
  21. A ja byłam dziś na komunii i powiem Wam, że czegoś nie rozumiem. Jak się ma bycie rozwódką albo żona cywilna do przyjmowania komunii? Jedni mówią, że nie wolno, inni przystępują. Czy jest na to jakiś przepis? Może ktoś mi wyjaśni, bo nie ogarniam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak jesteś rozwódka, a nie grzeszysz z kimś stal w związku to przystepujesz do sakramentów bez problemu...jak ja na przykład :)
      Ale jak w związku cywilnym współzyjesz, no to nie obiecujesz poprawy po spowiedzi i do komunii przystąpić nie możesz.

      Usuń
    2. tak mi ksiądz wyjaśnił :)

      Usuń
    3. Tak myslalam, ale z moich obserwacji wynika, że nie ma normy. Jakby każdy sam sobie decydowal.

      Usuń
    4. moja ciocia Halina przystępowała zawsze do komunii, będą wielokrotną mężatką cywilną i odmawiając spowiedzi, bo, jak twierdziła " a co ja mam za grzechy ".Więc chyba i tak bywa ....

      Usuń
    5. Jedna koleżanka po rozwodzie nie przystępuje, choć z nikim nie jest. Druga wręcz przeciwnie. Fryzjerka mówi jak Repo. A dziś rodzinne obserwacje potwierdziły to zamieszanie.

      Usuń
    6. Ja byłam u spowiedzi po rozwodzie i ksiądz mi udzielił rozgrzeszenia bez problemu, oczywiscie nie pochwalając rozpadu związku, i powiedział, ze skoro nie deklaruję chęci do uprawiania cudzołóstwa to oczywiście mogę przyjmować sakramenty.

      Usuń
    7. wujowie z Katowic z kolei, po cywilnym, bo wuj rozwodnik, dostali rozgrzeszenia na stare lata, bo zadeklarowali czystość małżeńską ( koło 70-tki byli, a wuj bo kilku zawałach )

      Usuń
    8. z moich obserwacji wynika, ze księża mający kochanki / kochanków i ci molestujący dzieci przystępują do komunii, spowiadają , udzielają innych sakramentów , więc luzik :P

      Usuń
    9. Pierwiastek idealistki we mnie cierpi.

      Usuń
    10. Bogusia, idealiści mają ciężko w KK - tam wiele jest baaaaardzo dalekie od ideału, a Jezus gdyby zstąpił na Ziemię jako naród wybrany wziąłby sobie chyba pastafarianów :P

      Usuń