środa, 11 maja 2016

podział ról

kiedyś już o tym rozmawialiśmy

tata bywa osoba lekko oddalona od codziennego życia rodzinnego





mój tato kiedyś miał iść do syna swojego na wywiadówkę, bodajże pierwszy raz w szkole średniej
dzwoni do niego - syn, w której klasie jesteś?
on - w De przecież
że w De to wiem, ale w KTÓREJ!!


ps. Moce dla maturzysty na biologie!

119 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Bry:)
    Ptaki cudnie u mię śpiewajom, aż bynajmniej chce siem iść spać ale jak czeba to czeba.
    Pozdrawiam i udajem się na nocny :P wypoczynek.
    Do treści odniosem się po głembokim zastanofieniu-a wienc idem myśleć.

    Miłego dnia Olguś, Misiu i fszystkim Spiochom :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A myslalam, ze tylko ja spac nie moge o tej niecywilizowanej porze.
    Moj ojciec byl do bolu odpowiedzialny, slowny i zdyscyplinowany i wszystko wiedzial lepiej ode mnie, za to meza mam standartowego. Przy czech dzieciach, malo mial pojecia, do ktorej klasy chodza, bo byly w trzech roznych szkolach, a szkoly tez mylil, ze nie wspomne o nazwiskach nauczycieli. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :DDD

      mój kiedyś postanowił że pójdzie z którymś dzieckiem do przedszkola. A było to w10 roku pobytu w lux. Ja uważałam ze sprawa nie wymaga interwencji lekarskiej wiec miał iść sam. Kłopot w tym że nie miał pojęcia gdzie przyjmuje nasz pediatra:pp

      Usuń
  4. Czy to jest normalne że jestem już zmęczona?

    OdpowiedzUsuń
  5. z tą Biologią będzie dobrze :)

    Zaciśnięte, nachuchane

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzymie :-) kciuki za dziecko maturzystę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzymie :-) kciuki za dziecko maturzystę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo często jest też tak że o cokolwiek by nie zapytać ojca (mowie o ojcach uczniów i sprawach szkolnych) to odpowiedz brzmi: nie wiem, muszę spytać żonę ;p
    Chodzi o najprostsze sprawy

    OdpowiedzUsuń
  9. Musze zapytać mensza czy pamięta do jakego oddzialu chodzi Kogut,bo wie,ze jest w 2 Gimnazjum,ale chyba na tym konczy się jego wiedza :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie też wiedza o literkach klasowych jest zerowa ;p

      Usuń
    2. Wazne,ze wie do ktorej klasy syn chodzi☺
      Moj M.do szkoly malego trafi,ale moge sie zalozyc,ze nie zna nazwiska wychowawczyni 😉

      Usuń
  10. jeszcze dziś będzie ciepło
    od soboty 11 stopni:((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ufffff jak dobrze 😊

      Usuń
    2. U nas też ma się ochłodzić:/
      A w poniedziałek jadę z dzieciakami na wycieczkę!

      Usuń
    3. to niedobrz, bo miałam plan w weekend rozpocząć prace tarasowe

      Usuń
  11. Kciuki za maturzystów z bilogii :)
    Też zdawałam biologię na maturze 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no proszę
      u mnie w rodzinie tylko matma, fizyka, ekonomia

      Usuń
    2. Ja tez zdawalam biologie ☺

      Trzymam kciuki za maturzystow

      Usuń
    3. i ja zdawałam
      ale wtedy pisało sie 5 godzin na temat
      i nawet pamiętam ten temat
      wyjscie roslin na ląd , rok 1986

      Usuń
    4. W 3 liceum przestałam chodzić na matmę, a fizykę skutecznie obrzydziła mi nauczycielka 😉

      Usuń
    5. to troszke pozno te rosliny na lad wyszly

      Usuń
    6. szły, szły, aż wyszły
      zdążyły przed transformacją ustrojową

      Usuń
  12. hmm, ja notorycznie mylę klasy i nauczycieli, choć dziecko w szkole już jedno... taka matka ze mnie. Tylko twarze pamiętam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Moj sasiad ma dwie corki. Do jednej na wywiadowki chodzi mama, do drugiej tata. Kiedy 2. corka zapytala, dlaczego tata chodzi do niej akurat, to odpowiedzial, ze ze ma ładniejsza wychowawczynie, ale juz nazwiska nie pamietal:-) Tak to jest z chlopami!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :ppp
      moja mama jak wracała z wywyiadówki w szkole średniej to jak była usmiechnięta, znaczyło, ze pewien ojciec kolegi przyszedł na wywiadówkę:p

      Usuń
    2. A ja sie musze przyznac, ze kiedys na wywiadowkach podrywal mnie jeden tata:-) Calkiem przystojny byl. Kiedy rozmawialam z nim na temat jego syna, on patrzyl mi caly czas zalotnie w oczy, co mnie oniesmielalo. Kiedy pytalam ucznia, czy wpadnie kiedys mama, ten mowil, ze do niego chodzi tata, do siostry mama(?)

      Usuń
    3. oooo :))

      Czym by było życie bez niewinnego flirtu od czasu do czasu;)

      Usuń
  14. jusz ?
    bo cienszko pisać mauymi palcyma :ppp

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jak trudno pić kawe!!!

      Usuń
    2. tesz dlatego rurkie poprosiuam :p

      Usuń
    3. i rurkom mozna tez w klawisze stuczyc!

      Usuń
    4. dopsze, że nie pijem fusiastej

      Usuń
    5. swojom racjem masz!
      wypiłabys fszystkie fusy i z czego byś wrużyua??

      Usuń
    6. i rurka by siem zapchua i musiauabym jom wyrzucić :(

      Usuń
    7. zwuaszcza piniendzuf :p

      Usuń
    8. widziałaś?
      jutro te musimy te kawé rurkom pic!!!

      Usuń
    9. jakie jutro ?
      f piontek !

      Usuń
    10. no dobra
      ale w mojej intencji możesz czymieć? :p
      znaczy za mojego dziecka?

      Usuń
  15. Moce moce ! ooo wszystko z ojcami mozliwe , tatus chlopakow poki co uczy sie czym sie rozni body od pajacyka :)))) wszystko musze uszykowac przed szpitalem bo potem moze byc problem widze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje chłopaki nigdy nie są w stanie odróżnic spódnicy od sukienki :ppp

      Usuń
    2. Rybka moj M.tez tego nie potrafi:)
      Dawniej na pytanie:czym sie rozni spodnica od sukienki? Odpowiadal:spodnica jest krotka,a sukienka dluga ☺

      Usuń
    3. O matko,myślałam,ze tylko moj ma z tym problem :ppp Dla niego sukienka i spodnica,to jet to samo:-)))

      Misiu,weź, przeciez body,pajacyk,spioszki,polśpiszki to chyba jest nie do pojęcia przez panów😊 Ja tylko pokazuje co nabylam,nawet nie próbuje mu tłumaczyć jak to się zwie:-))))

      Usuń
  16. To się pochwalę..Miska, słuchaj :)
    Mój tatuś opiekował się mną od urodzenia, robił mieszanki mleczne, przewijał, gotował, wywiadówkował itp.
    A to wszystko dlatego, że chcial mieć córkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w tamtych czasach to prawdziwa rzadkość!

      Usuń
    2. Mama wróciła do pracy po 3 miesiącach, podczas jej dyżurów tatus dzielnie obstawiał noce...
      podobno na widok mamy krzyczałam : nie ! i domagałam się widoku taty nad wózkiem :p

      Usuń
    3. jejuuu żeby u mnie tak było :)))

      Usuń
    4. A u mojej kolezanki synek domagal sie niani.
      Sama bylam swiadkiem,jak miala urlop i wpadlam na kawe.Maly obudzil sie z poludniowej drzemki.Podeszla do niego,a maly wpadl w histerie,nie pozwolil sie dotknac i krzyczal rozzalony :NIANIA!!!

      Usuń
    5. Repo, w ten sposób mnie nie zachęcisz;D:D

      Usuń
    6. Ja zaraz po maturze bylam nianią 3 bajtlów,6 letnia Aga,kiedy wychodziłam zagradzala drzwi i zawsze z płaczem "ciociu mowie ci nie wyjdziesz stąd,masz nie isc!!!!",do dzis to pamiętam.

      Usuń
  17. A propos naszych wczorajszych religijnych rozważań
    nasza Zosia wyznała swój największy grzech
    czasami jada pizzę !!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow!To ja jestem mega grzesznica.Powinnam sie za te tony pizzy smazyc w piekle😉

      Usuń
    2. Oh oh oh!!
      co za wyznanie!!

      Usuń
    3. Należy Ci się !
      Szczególnie, że Zosia była na Mauritiusie żeby sie zmęczyć i umęczyć na obozie odchudzającym !!!

      Usuń
    4. Martek nie widziała belki w oku Zosi
      a za swoje źdźbło sie kaja :p

      Usuń
    5. a ja zażeram miske lodów
      bez cukru
      ze stewiá i całą tablica mendelejewa :ppp

      Usuń
    6. właśnie wciągnęłam trzy skibeczki ze smaloszkiem;D

      Usuń
    7. A ja zrobilam rolmopsiki:-)))

      Usuń
    8. duszona sałata rzymska z czoskiem
      muode ziemiaki :)

      Usuń
    9. To ja lepiej nie powiem co jadlam ;p

      Usuń
    10. Gulasik z fileta indyczego,ziemniaczki i mizeria.
      Kogut zżarł z dokladką,chude to i zastanawia mnie,gdzie to wszystko mieści.

      Ale Zocha ma grzech cienszki!!:pppp

      MELA,KRÓWKI W UKRYCIU???:-)))

      Usuń
    11. No, niestety nie Krówki
      Ale zaraz wyjmę rowery i pojedziemy z młodym na lody
      Z CUKREM! ;p

      Usuń
    12. No,ale podczas jazdy rowerami-spalicie kalorie:-)

      Usuń
    13. a u mnie wegetariański gulasz z ciecierzycy :)

      Usuń
    14. o, fajnie!
      a jak robisz?

      Usuń
    15. dzisiaj nie zdążyłam nagrzeszyć, chyba, że batonikiem zbożowym- to się przyznaję ;P

      Usuń
    16. ja na wszelki wypadek jem sałatę, a nawet 4 różne, z oliwkami, parmezanem i pieczonym burakiem:)

      Usuń
    17. O matko!
      Ja bym umarnela na takim jedzeniu
      Z głodu ;pp

      Usuń
    18. się kfilowo zawzienam!
      za dwie godziny będę głodna jak pies, ale nie umarnę tylko pójdę spać, a rano obudzem siem hutsza!!

      Usuń
    19. Ja bym tesz umarnela.Nawet nie probuje

      Usuń
    20. a tak serio - ja uwielbiam takie jedzenie!!
      Jest pyszne!!

      Usuń
    21. Ja też uwielbiam
      Ale jako dodatek do właściwego jedzenia!!!

      Usuń
    22. sie szczawiowej obżarłam

      Usuń
    23. mam pole szczawiu przed budynkiem w pracy
      i se rwiemy

      Usuń
    24. ale macie fajnie!
      I pewnie ekologicznie!
      ja szczawiowej od lat nie jadłam:/

      Usuń
    25. hm
      przy fabryce nawozów azotowych to niezbyt
      ale nowe kominy mają :p

      Usuń
    26. always look on the bright side of life!

      Usuń
    27. nasze Azoty to chluba chemiczna Polski
      produkujemy nawet wodór spręzony
      że o niezbędnym w każdym gospodarstwie kwasie azotowym nie wspomnę

      Usuń
    28. mówisz, że mam gdzieś ten kwas????

      Usuń
  18. Na razie nie będę pisać komentarzy, bo mi się pokazują podwójnie. Focha mam:)).

    OdpowiedzUsuń
  19. to zupełnie jak mój tataś. Miał raz pójśc na wywiadówkę. Wraca wkurzony, że wywiadówki nie ma. Od słowa do słowa wyszło, że szukać wywiadówka klasy czwartej A. Tyle, że chodziłam już do szóstej A...... Jako usprawiedliwienie zapodał: a bo tak wolno rosłaś!!! wyglądałaś na czwartą!!!

    OdpowiedzUsuń