niedziela, 24 kwietnia 2016

jak nie obrus to co?

taki wpis - niedzielna zapchaj dziura:)

mam ładny drewniany stół
żal go przykrywać
 obrus ma jednak swoje dobre praktyczne strony

a jak nie obrus to co???



Image result for dekoracja stolu

zdjęcie z netu

ale stół mam podobny

co Wy kłądziecie na swoje stoły?


106 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. ja kładę obrus, ale jeśli stół warty wyeksponowania, to może sprawdziłby się taki przykrótki jak na tym zdjęciu
    KLIK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście mówiłam o sytuacji kiedy przychodzą goście
      na codzień na stole mam wełniany bieżnik
      a w kuchni sztywne podkładki korkowe

      Usuń
    2. Jak ladny stol, to miniobrus, zeby czesci stolu byly widoczne. Tak jak na zdjeciu Olgi:-)

      Usuń
  3. Zawsze obrus który nie zawsze jest obrusem lecz np zasłona, narzuta a nawet firanka, czasem rozsypuję szklane kulki, muszelki albo kwiatki.
    Na kuchennym stole często same podkładki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, siostro w kładzeniu na stole dziwnych rzeczy! Najulubieńsza szmata robiąca u mnie za obrus to kupiona w lumpeksie zasłona okienna w malowane róże, a ostatnio na stole zalega cienki koc w kolorze myszy, a na nim leżą podkładki w drobną czarno-białą kratkę, które nazywamy arafatkami.
      Mój stół musi być zakryty cały, bo jest z odzysku i już trzeci rok czeka az go mój mąż doprowadzi do dawnej świetności.

      Usuń
  4. Na codzien podkladki z IKEA, takie silikonowe, a od wielkiego dzwonu i obrus sie zdarzy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie jedna mozliwość
    oczywiście CERATA :)
    pieknie i praktycznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Repo mnie uprzedziła:(. Od razu nasunęły mi się dwa pomysły cerata i gazeta. I nie wiem dlaczego:), bo przecież nie używam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego Cię uprzedziłam, bo ja używam
      tato na ceratę kładzie gazetę dodatkowo :p

      Usuń
    2. Gazeta to tylko pod zupę

      Usuń
    3. Ale gazeta koniecznie elegancka:-) A jakie dzis naleza do tych eleganckich???

      Usuń
    4. Gazeta, to jest to! :))

      Usuń
    5. Ceraty lubię, przypominają mi młodość. Zwłaszcza takie w kolorowe kwiatuszki.
      Gazety eleganckie to takie te błyszczące np. Twój Style ( sama nazwa jest już wiążąca :)), Uroda Życia, Pani itp. Sporo ich na rynku, można wybierać:).
      W kuchni na stole mam szydełkowy obrus, ale nie dlatego, że taka elegancka jestem, ale jak wiecie jestem matką także 3 włochatych córek na stałe mieszkających w domu i żeby było im ciepło w dupki jak siedzą na stole, bo drewno jest dość zimne:)).

      Usuń
    6. mozna też papier po wędlinie, pod kanapki podłozyć

      Usuń
    7. O papier teraz trudno, bo głównie w folię pakują:)). Ale pomysł niegłupi. Kupię se ceratę na stół, który stoi na dworze. Tylko nie bardzo wiem gdzie taki sklep znajdę.Poszukam.

      Usuń
    8. u mnie w woskowany papier te wędliny pakują
      także by sie dało :pp

      Usuń
  7. ja stosuję podkładki - ale takie eleganckie. Można znaleźć lub uszyć (pod spód dać coś typu korek aby zabezpieczyć stół, a na wierzch jakiś ładny materiał).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sama bym nie zrobiła
      a bardzo trudno kupic sztywne eleganckie

      Usuń
  8. Ja od wielkiego dzwonu obrus a na co dzień bieżnik albo jakieś małe serwetki czy podkładki

    OdpowiedzUsuń
  9. Drewniany blat zawsze się obroni,niezależnie od tego,jakie podkładki/serwetki się na nim położy.W przeciwieństwie do np.blatów ze szkła,które nie dość,ze kiczowato wyglądają,to mogą być niebezpieczne:)
    miłego dnia wszystkim
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam niebezpieczny kicz :)

      Usuń
    2. watolina bedzie elegancka :p

      Usuń
    3. podniesie byc może też poziom bezpieczeństwa!

      Usuń
    4. dążąc ku funkcjonalności stołu postanowiuam nic na nim nie stawiać :P niech cieszy oko

      Usuń
    5. a juz tak serio, to ja bym nie mogła mieć szklanego stołu, bo ten dzwięk, jak sie coś po nim przesuwa, brrrr

      Usuń
    6. hmm
      tak serio to mysle
      u mie nie ma przesuwania
      "podaj mi ziemniaki", "podaj surufke"
      niezależnie od stuuu

      Usuń
    7. Rybko, mam to samo, jesli chodzi o dzwieki:-((( Moi domownicy tego nie rozumieja!

      Usuń
    8. i jak tak elegancko poda te suruwke, to bezdzwięcznie odstawiasz??
      ja nie umię !

      Usuń
  10. Jaka roznorodnosc tematyczna, Rybko! Od seksu do obrusa:-) Co tez Cie zainspirowalo??? Aha, przeciez piszesz "zapchaj dziura", juz wiem!
    Milej niedzieli. A jak skora, doszla do sie?

    OdpowiedzUsuń
  11. Odpowiedzi
    1. Ossa, ale na calym stole to SIE czy tylko na czesci? Pewnie zalezy ile jedzenia:-)))

      Usuń
  12. Nie przepadam za obrusami, ale przy gościach się przydaje;))

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam podobny ale a wiele ciemniejszy. Dziergam serwetki troche wieksze niz talerz lub owalne. Sa ciekawym dodatkiem, zmienne w kolorze i fakturze, latwe w praniu (troche pracy przy ich prasowaniu/naciaganiu ale sie oplaca). Ja mam w wiekszoscie biale nakrycia a do ciast szklane przezroczyste.
    Mam jeden obrus bialy, jeden czerwony, jeden w lnie naturalnym ale obrusy zwykle sa zalewane czy plamione juz na samym poczatku i wymagaja wymiany... Na codzien mam taki bierznik na srodek stolu na ktory odpowiednie podkladki sylikonowe na gorace potrawy typu waza, polmisek.
    Zaleta serwetek w codziennym uzytkowaniu sa dziury, ktore doskonale wchlaniaja wszelkie okruszki :))) i stol zawsze mozna przetrzec do czystosci. Drewno jak i bawelna serwetek sa naturalne. Nie lubie podkladek z Ikei, choc kolorystycznie moze i ladne ale takie sliskie i sztuczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a to pieknie, że sama dziergasz:)

      Usuń
    2. Dobrze wiedziec co sie na stol kladzie. Dobra gosposia wszystko umie, a jak nie ma czasu to kupi na kiermaszu rekodziela.

      Usuń
    3. czyli jak się nie ma rękodzieła na stole to wstyd??

      Usuń
  14. Czy ktoś jeszcze ma ceratę ????
    ma same zalety, które doceniam od urodzenia
    jest ładna, zmywalna, nie trzeba prać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ile metrow potrzeba???

      Usuń
    2. ja miałam całe dzieciństwo
      teraz nareszcie mogę mieć obrus
      z bawełny
      i podkładki, też z bawełny

      Usuń
    3. przeczytałam - ja miałam ciężkie dzieciństwo :pp

      Usuń
    4. nie, tak źle nie było:)
      ale ceraty nie lubię

      Usuń
    5. no ja tez najbardziej to lubie lniane obrusy:)

      Usuń
  15. ja mam filcowy, ażurowy bieżnik. Akurat wycinany w kwiaty, ale są rózne. Bardzo fajne wzory typu folk, poszukaj w necie, np takie:
    https://www.google.pl/search?q=folk&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0ahUKEwjp8YqMu6fMAhWFDiwKHYfsBfkQsAQISA&biw=1920&bih=1089&dpr=1#tbm=isch&q=folk+filc+bie%C5%BCnik&imgrc=O1Sci05mJjXOjM%3A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jak to się pierze?
      znaczy czy łatwo i czy się potem łądnie prezentuje?

      Usuń
    2. zobacz sobie też na pakamera.pl

      Usuń
    3. mój folkowy bieżnik wełniany wyłącznie w pralni chemicznej
      a filcowy to chyba też
      mam jeden, z motywem bożonarodzeniowym, nowy, to jeszcze nie prałam

      Usuń
    4. a tu chyba fachowiec się wypowiada
      http://www.art-mode.pl/pielegnacja-wyrobow-filcowych,16.html

      Usuń
    5. zbyt skomplikowane to wszystko

      Usuń
    6. co zbyt skomplikowane? wybranie bieżnika filcowego? :)

      Usuń
  16. Nic a nic co czeba prac albo wycierać jeszcze dodatkowo. Tez uważam ze mam ładny stół i dekoruje go wazonem z kwiatami albo świecznikami. Obrusy musiałabym prac po każdym posiłku wiec nie wchodzi w grę.

    OdpowiedzUsuń
  17. Odpowiedzi
    1. Przetarcie ceraty to tyla samo roboty co przetarcie stołu. tyle ze moze z cerata weselej :)

      Usuń
    2. i weselej i bardziej...
      dizajnersko ;D

      Usuń
    3. :P
      Az dzif ze dyzajnerzy nie sprzedawajom :P

      Usuń
    4. a może sprzedawajom, a Ty nie wiesz?? :p

      Usuń
    5. Myślisz ze u Kardaszianek cerata w literki? :))

      Usuń
    6. na wszystko mozna wprowadzić modę czyli zapotrzebowanie
      na na kalosze :pp

      Usuń
    7. Świetne porównanie :))))

      Usuń
    8. są i takie wynalazki!
      elastyczna mata-cerata ;)
      KLIK

      Usuń
    9. czego to ludzie nie wymyslo!

      Usuń
    10. i WAS ZASKOCZĘ
      TEŻ TAKOM MAM !

      Usuń
    11. nie czuje się!
      zaskoczona!

      Usuń
  18. płaczą nad minionym weekendem??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, bardzo fajnie i intensywnie było

      Usuń
    2. Mundurek wyprało i czeka z niecierpliwością co by się poznęcać nad tymi ciężarnymi i urodzonymi i ogolnie

      Usuń
    3. :))))
      futrzak, jak ja żłuję, że juz nic nie urodze!!!

      Usuń
    4. Chciałabyś żeby się nad tobą poznęcała!?!? ;p

      Usuń
    5. Jak ja się poznęcam to ohoho!

      Usuń
    6. rodzic z Futrzakiem to jak normalnie orgazm trzy godziny miec!

      Usuń
    7. Kto to wie
      Orgazm czy godziny?

      Usuń
    8. nie prubowalam
      ale brzmi kusząco ;pp

      no rodzi się kilka gor=dzin zwykle
      ja mam za soba raz 10 godzin, razpół godziny, raz 3,:)

      Usuń
    9. Pół godziny podoba mi się najbardziej :D

      Usuń
  19. Właściwie to czego nie spimy ?

    OdpowiedzUsuń
  20. Odpowiedzi
    1. Auć....
      Nic nie widzę.. Nic nie słyszę....

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń