środa, 16 października 2013

po operacji, czyli wielkie roczarowanie

decyzję o usunięciu węzłów chłonnych podejmuje lekarz w zależności od tego, czy zostaną znalezione komórki rakowe w węzłach wartowniczych
węzły te się oznacza przed operacją
pierwszy raz bada się je śródoperacyjnie
jeżeli nic się nie znajdzie, zostawia się resztę węzłów a wartowniki bada się powtónie, juz wiele dokładniej, żeby nie okazało się, że jednak gdzieś sie wrednoty ukryły
nie muszę dodawać chyba, że brak tych komórek w węzłach to dobry znak, a ich obecność pogarsza rokowanie

ja jako niedowierzająca w fakt, że w ogóle jestem chora, byłam bardziej niz pewna, że nic nie znajdą
a jednak
obudziłam sie z drenem pod pachą
jeden węzeł był juz zamieszkany

trochę mi zajęło, żeby sie z tym oswoić

a z innej beczki

moją dentystką w lux jest moja dobra koleżanka
bardzo gadatliwa
wczoraj u niej byłam, a ona mówi, pyta, pyta,
w końcu na końcu mówi, eee, w ogóle nie da się z tobą pogadać tylko yyyhyy i yyyhyyy


52 komentarze:

  1. \o/?\o/?
    [_]*[_]*[_]*[_]*[_]*[_]*[_]*[_]*[_]*[_]*[_]*

    piersza!

    węzły pominem, ale u dentystki wczoraj miałam podobnie, nie rozumię jak one nie mają wyczucia, że z otwartom gembom źle siem dyskutuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a kakao na dobranoc gdzie?

      do tego fszystkie znane mi dentyski to straszne gaduly. i nic tylko monolog im pozostal. ;)

      Usuń
    2. moze dlatego gaduły, bo co robić, jak się człowiek w te paszcze calymi dniami gapi, a nie zawsze jest co podziwiac?

      Usuń
    3. to ja biere [_]*
      pada tak rzesiscie ze parasolka nie daje rady

      Usuń
    4. dzień dobry :)
      biorę podwójne espresso, dzięki
      ach te rozmowy u dentysty... widzę, że prawie wszyscy mają podobnie :)

      Usuń
  2. dentyści to mają ciężkie życie... nikt z nimi nie chce gadać :)
    :*

    OdpowiedzUsuń
  3. ja siem kiedyś umowiuam s moim kolegom dętystom, majonc rostfartom gembe, na brydża!

    OdpowiedzUsuń
  4. wypisz wymaluj moja okulistka, tylko ze ja musialam z daleka paczec, a ona sie caly czas przyblizaua i mi sie oczy zezowauy

    rybenko, ja Was ktore znam podziwiam nieskonczenie

    OdpowiedzUsuń
  5. dziękuję za kawkę,zabieram:)
    pada,pada,pada.....niefajnie jakos tak

    OdpowiedzUsuń
  6. ja miałam jeszcze śródoperacyjne badanie histopatologiczne tkanki guza, które miało zdecydować, czy to będzie operacja oszczędzająca, czy radykalna, badanie było potem powtórzone w innym ośrodku, tak więc po dwóch tygodniach miało się okazać, czy zostaje tak jak jest, czy też będzie druga operacja. Na szczęście nie było powtórki i docinania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to dobrze Olga,bo jeszcze dodatkowy stres by doszedł:(

      jesteście dzielne Olgo i Rybenko:**

      Usuń
    2. Margo, to były trudne dwa tygodnie, ale to był dopiero początek leczenia...
      Chyba się nie czuję specjalnie dzielna, był gad, trzeba było działać, była droga do przejścia, trzeba ją było przejść...
      ja jestem osobą zadaniową, jest problem to go rozwiązuję, a "skutki uboczne", cóż, radziłam i radzę sobie z nimi lepiej lub gorzej...

      Usuń
    3. nasze raczki to dzielne dziefczynki:DDD

      Usuń
    4. mimo wszystko jesteście dzielne,zgadzam sie z Gagą........

      Gagunia witaj kochana,rzadko Cię spotykam więc macham do Cię!

      Usuń
    5. marguś:) odmachiwowyłujem:PPP

      Usuń
    6. dzień dobry
      cześć
      i czouem:)))

      Usuń
    7. ...pytacie skąd się wziąłem... :)))))))

      Usuń
    8. Gaguniu, jesteś niezrównana!

      Usuń
  7. Nie mam juz 21 wezlow, ale zabki mam wszystkie /smiech/!
    Serdecznosci
    Judyta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Judyta, no ja chyba mnie zaposiadalam wnezłuff, ale i z zebami chyba mniej :PPP

      Usuń
  8. No właśnie- moje czyste............

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powinni ci zostawic, błąd w sztuce, tak jak dobrze wiesz

      Usuń
  9. lepiej badać cycki nasze
    niż dowiedzieć siem po czasie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lepiej w roli byc macanta
      niz w tej gorszej pacyjanta

      w sensie ze pacjenta, ale sie lepiej rymuje

      Usuń
    2. lepiej pognać raka-sraka
      niż na palcu mieć tombaka

      Usuń
    3. a mi moja dentystka mówiła, że jej kiedyś pacjent zasnął na fotelu i chrapał ::)))
      a ona robiła swoje w asyście chrapa i chrapa :)

      Usuń
    4. lepiej chrapać na fotelu
      niźli wroguff mieć zbyt wielu

      Usuń
    5. lepiej nie mieć raka wredziaka
      i nie musieć używać tasaka

      Usuń
    6. lepiej chrapać w nos dentystce
      niźli skakać po modystce

      Usuń
    7. lepiej leczyc cudze zeby
      nizli nie miec co do geby
      wsadzic
      nie zmiescilo mi sie

      Usuń
    8. lepiej wąchać z cudzych gęb
      niźli miał cie pożreć sęp

      Usuń
    9. lepiej gasić pożar wcześnie
      niźli w sadzie jeść czereśnie

      Usuń
    10. lepiej czytać fajne blogi
      niż w ogrodzie mieć rozlogi

      Usuń
    11. lepiej s luchom pić cipurkie
      niźli zafsze mieć pot górkie

      Usuń
    12. lepiej zawsze pierwszą być
      niźli miał ci zwisnąć cyc

      Usuń
    13. lepiej mieć obwisue cyce
      niźli spotkać aktorzyce

      Usuń
    14. lepiej skończyć rymowanki
      bo rybeńka da nam z bańki :)

      Usuń
    15. lepiej PISAĆ fajne blogi
      niż menżowi sprawić rogi

      Usuń
    16. lepiej pisać dziś lepieje
      niżli liczyć na koleje

      Usuń
    17. lepiej nic jusz nie napisze
      niż mam pszerwać długom cisze

      Usuń
    18. jeszcze ja sie tu wpisuje
      bo mi sie to podobuje

      Usuń
    19. lepiej by kręgosłup bolał
      niźli ktoś mnie wrednie olał!

      Usuń
  10. Zapraszam na mojego bloga. Moja dziewczyna choruje na raka. www.milosckontrarak.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzielny Mąż jesteś choć Niemąż
      nie przejmuj sie innymi, walczysz o swoje szczęście
      ♥♥♥

      Usuń
  11. wybaczcie, zle musze zmienic posta na milczącego
    ale jak ktoś chce, to może sobie tuttaj komentować

    OdpowiedzUsuń
  12. przykro mi,
    współczuję,
    zatrzymuję się zatem i milczę...

    OdpowiedzUsuń