piątek, 23 lutego 2018

aaaaaaaaaaaajajajaj

no i tak człowiek zakręcony że puszcza posty nie wtedy co trzeba
w sumie dobrze że nie bąki
a że zajęty nie ma czasu pisać
a że mało twórczy to temtu brak

w sumie może i dobrze, że poszły dwa trudniejsze posty, a teraz mamy weekend, to co sie będziem przejmać

choc roboty zaległej domowej huk i jedyna pociecha, że nie trzeba przez dwa dni rano wstawać

ale może ktoś z Was ma szalony pomysł na weekend?



122 komentarze:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. No bąków to nie lubim🤣
    Moj szalony weekend rozpocznie sie zakupami dla ojca.
    Potem kolejnymi,do domu.Odetchnę od huków,stuków i wiercenia,bo od paru dni ocieplają blok i mozna ogłuchnąć...
    To by było na tyle szaleńst :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w sumie ja mam podobne plany. Zakupy sprzątanie prasowanie pranie. Odpoczywanie

      Usuń
  3. Mam pomysla! Wezcie siekiery, pojdzdzcie do najblizszego zbiornika wodnego, wyrabcie w lodzie dziure i pobawcie sie w morsy. I kraulem, i wezykiem... to do poniedzialku!
    Jak przezyjemy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brrr... Nie ma szans! Ja zmarzluch jestem...
      Weekend szybko minie, za szybko...

      Usuń
    2. Phi
      Dla futrzaka to codzienność

      Usuń
    3. Niestety dziś do domu buuuuuu. Idę na spacer , może krótkie kąpanko w morzu ?( zartowalam, choć wczoraj widziałam 2 osoby w morzu!!!)

      Usuń
  4. Minus 10??? Nie zgadzam sie!

    OdpowiedzUsuń
  5. będę marznąć :P więc planuję w butach do łożka :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Eeee u mnie minus 3,jak lato niemal.
    Był taki kawal dawno temu,sąsiedzi z bylego ZSRR mowili"u nas zima tolko diesiat miesiecy a tak wsjo leto i leto"🤣

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na zewnatrz plus 32, ale nie ma mnie tam,
      w domu mam 20, zla jestem bo w nocy ma byc 25, wiec chyba nie otworze okna, nie lubie spac przy zamknietym.

      Usuń
    2. Mari ja nie znoszę upałów...Wolę mrozy niz plus 30.

      Usuń
    3. Owocku, wiem ze nie lubisz upalow, ja tez nie lubie,
      ale rano bylo przyjemnie z 22 kiedy pojechalam na zakupy, dopiero jak wrocilam po godz.12 musialam pozamykac okna i wlaczyc klimatyzacje. Poprzednie noce bylo 19, najwyzej 20 wiec fajnie sie spalo przy otwartych oknach, no i odkryta spie.

      Usuń
    4. Mari taka temp.22-25 jest jeszcze calkiem przyjemna😊

      Usuń
    5. do spania pragnę 16

      lubie ciepło ale ostatnimi laty coraz gorzej znosze upały

      Usuń
    6. do spania 16 jest idealnie jak sie spi w ramionach ukochanego,
      do spania w pojedynke moze byc 2 stopnie wiecej

      Usuń
    7. moze i tak
      20 to maks w takim razie
      ale latem wiadomo, bywa różnie

      Usuń
    8. U nas w sypialni 16-17. Mały śpi z nami w takiej przyjemnej lodowce lodówce ;)Hartujemy się

      Usuń
    9. latem w PL jest mi za gorąco, czasem śpię z włączonym wiatrakiem

      Usuń
    10. Zawsze śpię z włączonym wiatrakiem 😉

      Usuń
    11. mnie normlnie kusi klimatyzacja jakaś

      Usuń
  7. czas siem żegnać - nie zauważyuam wczoraj drugiego posta...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i tera nie wię
      szczelić focha
      obrazic się
      zamknonc wf sobie
      powiem tylko buuuuu

      Usuń
    2. poza tym to był niedobry wypadek przy pracy

      Usuń
    3. taaa
      siem rano nie moguam pouapać :p

      Usuń
    4. to ja wczoraj nie mogłam!
      normalnie chyba atak hakerski:pp

      Usuń
    5. Gaga, ale z czym się żegnać właściwie
      z mojem blogiem może???!!!

      Usuń
    6. rybeńko, ze s życiem !

      Usuń
    7. no ja Ci w dupe chyba dam!!!

      Usuń
    8. no co ?
      Ciebie tysz dopadnie starość ! :p

      Usuń
    9. Gaga, a myślisz, że ja zauważyłam? Oczywiście że nie!

      Usuń
    10. Strosc to ma autorka bo nie pamieta ze juz pisala i znoe pisze

      Usuń
  8. Dziś odeszła onkologiczna dziewczyna, dla której słałyście moce...już nie cierpi
    Dziękuję za wszystko :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olga❤❤❤
      W poprzednim błąd zrobiłam...

      Usuń
    2. Szkoda dziewczyny :-(

      rybenka- po Tobie nie widać, że Ci przykro..
      ten smutek to tak na pokaz tylko- płytkie to
      niby smutna i za parę minut głupawy żarcik

      Usuń
    3. masz rację
      właściwie bardzo się ucieszyłam nawet, że umarnęła
      ale ty jestes przenikliwy troll!!

      Usuń
    4. no widzisz, Rybcia, ale anonim Cię przejrzał.

      Usuń
    5. od raz, szast-prast!
      a myślałam, że się uda;)

      Usuń
    6. no dosłownie aż pozazdrościć umiejetności przenikania psychiki ludzkiej.

      Usuń
    7. i wiedzy o tym, jak działa rzeczywistość blogowa:)

      Usuń
    8. a tak serio, to tyle już miałam podobnych sytuacji, a nie jestem w stanie pojąć, co tu robi ktoś, kto mnie nie znosi?

      Usuń
    9. Olgo - przepraszam, ale przez takich domorosłych psychologów czasami ucieka to, co ważne.
      współczuję i przytulam.

      Usuń
    10. a był moment że się wydawało, że sprawy idą w dobrą stronę...

      Usuń
    11. Napisalam dlugi komentarz ale stwierdzilam.
      Nie warto.
      Wyrazy wspolczucia dla bliskich choc brzmi to w tym miejscu lakonicznie
      A fla wszystkich madrych..
      Zawsze gdy ktos chory na raka odvhodzi wyrywa to czastke nas choryjacych i obudza lęk
      A ratunkiem jest..zyc dalej

      Usuń
  9. Nie mogę się nigdzie podpiąć!
    Chciałam napisać że przykro mi z powodu onkologicznej dziewczyny od Olgi :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Bogusiu, zimno jest. U mnie -5 ale na pewno odczuwa się więcej. To znaczy mniej 😜

    OdpowiedzUsuń
  11. Masz rację Rybko, u mnie na razie te obawy związane ze zdrowiem są duże dość. Ale może z czasem zmaleją, choć i tak muszą zostać na tyle mocne, by się profilaktycznie badać.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. koniecznie!
      badania kontrolne są bardzo ważne!
      a ten lęk można jakoś opanować:)

      Usuń
    2. :)

      Pewno jakoś się da opanować. Ale to z czasem przyjdzie moim zdaniem.

      Usuń
    3. no mnie nie musisz mówić:))

      Usuń
    4. Mozna starac sie zagluszac

      Usuń
  12. Dziękuję za trzymanie kciuków w temacie Młodej.
    Nowy trener zadziwiony całą sytuacją, po treningu zadowolony. Strój klubowy się szyje, w przyszły czwartek Młoda rusza na kilkudniowy turniej w nowych barwach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fantastycznie:)))
      daleko musicie dojeżdżać?

      Usuń
    2. Dosyć daleko - 90 kilometrów. Klub nie jest duży, ale ten trener wprowadził w zeszłym roku dwie siatkarki (13l.) do kadry Polski U-16, więc chyba jest dobrym specjalistą. Poza tym dużo grają, mają 3-4 obozy w roku.

      Usuń
    3. no to daleko dość
      ale może to będzie warte i dobra zmiana się okaże?

      Usuń
    4. A najzabawniejsze, że wczoraj dzwoniła jedna z mam z dawnego klubu z informacją, że wybierają się w kilka osób do trenera, aby jeszcze raz przemyślano sensowność tak długiego zawieszenia Młodej. Pytała, czy Julia wróci. Powiedziałam, że nawet nie ma takiej opcji.

      Usuń
    5. bardzo dobra postawa
      ta decyzja i wszystko co się zadzialo wokól świadczy o tym klubie i to źle świadczy

      Usuń
    6. Nowy trener to prawdziwy pasjonat siatkówki, pracuje w klubie za darno, jak trzeba robi dodatkowe indywidualne treningi.
      Miłe, bo od razu skojarzył Młodą po samym nazwisku, a po treningu stwierdził, że kompletnie nie rozumie, jak klub mógł zrezygnować z takiej zawodniczki.
      Mam nadzieję, że będzie dobrze.

      Usuń
    7. ależ to komplement dla Młodej:))

      Usuń
    8. brawo !!!
      ależ się cieszę :)))))

      Usuń
    9. Chyba otforze wino od śfagra!

      Usuń
    10. Mela - rostfieraj! Ja też coś dostawię.

      Usuń
    11. Gaga - my byśmy woleli gdzieś pod uć, ale jednak za daleko było.

      Usuń
    12. Budowlane Ją ściągną niedługo :)))

      Usuń
    13. Ruda super, że tak się potoczyły sprawy! :)

      Usuń
    14. rosfarłam ja, mela, nie rostfieraj!!!!

      Usuń
    15. Ja też się bardzo,bardzo cieszę ;))) Ta sytuacja to był szczyt chamstfa !

      Usuń
    16. Zapraszam Chardonnay czeka, tylko szybciutko bo wypiję sama 😁😁😁

      Usuń
    17. O matko! Ale rospusta!

      Usuń
    18. jest powód jest impreza:))

      Usuń
    19. Powody: zakończenie ferii - buuuu i dwa nowe janioły do kolekcji ( srebrny wisiorek z bursztynem i piękny gliniany na ścianę - hurrrra). Ruda i nowy klub Julki . I imieniny Miśki. Są powody jest impreza!

      Usuń
    20. Podziwiam was za a konsekwencje i az mi wstyd ze ja nie dalam rady na 50 km...

      Usuń
    21. RYPKA CZEMU MAM NUW ROSTEIERAC JAK TAKA OKAZHA???!

      Usuń
    22. Ossa - ja nawet myślałam poważnie o tych 50 km i treningach w Twoim mieście. Siatkówka całkiem niźle u Was stoi.

      Usuń
    23. BO ZMARNUJESZ I NAFET NIE POWONCHASZ!!!

      Usuń
    24. To może ja jeszcze sobie poleję.
      Mam od dyrekcji zadanie: sama napisać o sobie laurkę do jakiegoś odznaczenia. Chyba zadzwonie,że dziękuję, nie trzeba.

      Usuń
    25. chyba jest jakaś azwa na takie rzeczy
      psychiatryczna
      dwubiegunowość, schozofrenia

      debilizm???

      Usuń
    26. To chore!!! Nasmaruje np.: Wyróżnia się wyjątkową wrażliwością i podejściem do uczniów z różnymi dysfunkcjami. A dyrekcja popuka się w czoło i powie: co ona wypisuje?

      Usuń
    27. Ruda, co Ty masz tam za dyrekcję???!!

      Usuń
    28. Taką, która nie ogarnia. I dlatego kazała nam samym za nią o sobie napisać. Co jest, jak zauważyłaś, sytuacją lekko niezręczną.

      Usuń
    29. Tym dyrektorom to Siemianowice w głowach przewraca!!😜

      Usuń
    30. Mela - Ty chyba lubisz to miasto. Już o nim w podobnej sytuacji wspominałaś.

      Usuń
    31. Wydusiłam z siebie kilka zdań o sobie. Jak się nie podoba, jak za krótko, wcale nie muszę startować w tym biegu po medal. Szczególnie od tej pomylonej ministry. Tak w zasadzie to ja go zdecydowanie od niej nie chcę!

      Usuń
    32. nie dziwiem siem

      a muj jeden kolega to siem zrzeku medala od prezydenta, bo wg niego sfienty antoni zostau pognan przes niego
      dostauam ataka śmiechu:ppp

      Usuń
    33. Ciekawe czy od prezia by przyjął? A to przecież on Antoniego pogonił.

      Usuń
    34. W sumie to nie znam tego miasta ;)
      Telefon sam sobie dopisuje

      Usuń
    35. Moja o szczypiorze nie chciała słuchać.

      Usuń
    36. A moj o siatce choc przeszedł miluon dyscyplin

      Usuń
  13. Halo halo, ''wszyscy krewni i znajomi królika'' Miska ma dziś imieniny! No to zamiast kwiatków wpłacamy do jej skarbonki na Tymka, mam nadzieję, że uzbiera się niezły bukiet. :-))) każdy chociaż po tulipanku;-) Przepraszam, że tak z czapy i nie na temat i w ogóle z grubej rury ale podobno tylko tutaj mój apel ma sens:-)

    OdpowiedzUsuń