czwartek, 22 lutego 2018

a jak traktować rodziców?

przez pierwsze lata życia dziecko jest zależne w 100% od rodziców, ufa im bezgranicznie, rodzice sprawuja pełną kontrole
wchodząc w wiek nastoletni człowiek zaczyna budować swój świat, niezależny od rodziców, ma swoje tajemnice
po usamodzielnieniu jest chyba różnie
sa rodziny gdzie wszyscy wszystko o sobie wiedzą, są takie, co kontakty maja mocno okrojone, z różnych powodów

ale w pewnym momencie każdy chyba łapie się na tym, że nie chce mówić o swoich problemach swoim rodzicom, czasem dlatego że chce ich chronić, czasem dlatego, że im nie ufa,czasem żeby nie usłyszeć " a nie mówiłam"

ja to tylko mówię dzieciom, że będzie dla mnie największą porażką jako rodzica, jeśli będą mieli duży kłopot, problem, dramat i nie będą mi ufali na tyle, żeby się zwierzyć i liczyć na pomoc

PS: Tak mi szybko minął ten tydzień, że to aż nienormalne
       A słoneczko jest wspaniałe ino tylko MOJE OKNA MATKOBOSKO!!!!!!!!!!






42 komentarze:

  1. Raczej się nie zwierzam i o moich kłopotach nie opowiadam rodzicom.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem rodzicem...... mam rodzica i to są dwie różne planety.
    i mądrości życiowe nie mają tu nic do rzeczy, ani doświadczenie....
    każda z nas jest tak samo cudowna i niedoskonała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przylaczam sie do "modlitwy" oknowej😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jak na złość zapowiadają cały czas słońce

      Usuń
  4. Ale jakjtojtakjnowy post, why

    OdpowiedzUsuń
  5. aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

    OdpowiedzUsuń
  6. aaaaaaa kotki dwa....😁 A co do okien, nie wiem jak jutro wrócę będzie już ciemno, a w sobotę może słońca nie będzie...😁😜

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O źle się podpielam, za dużo świeżego powietrza😁😁😁

      Usuń
    2. Taaaa od wtorku popołudnia do teraz wg licznika komórki 49 kilometrów. Nogów w tyłku nie czuję .... I to większość po piachu....Ale jestem dzielna...😁

      Usuń
  7. A tam srał pies okna na razie :)
    Rybko,ale Ci pyklo z tym postem😉

    W temacie napiszę,ze ja przed Mamą nie mialam zadnych tajemnic,zawsze byla moim najlepszym przyjacielem.Tak samo w drugą stronę....Rozumialysmy sie w polowie zdania.....

    Z tatą to nawet nie ma jakiejkolwiek skali porównania...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo piekną miałąś relację z mamą
      u mnie tak nie było
      nawet nie wiem, dlaczego

      ech...

      Usuń
  8. ja mam okna oczojebnie błyszczące ale co to jest te 5 okienek, ktoś tu ma chyba 34?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anika chyba miała najwięcej 😉

      Usuń
    2. ojej
      34??
      ja w PL mam sporo, ale zlecam mycie okien
      raz w roku, pzred letnim przyjazdem:p

      Usuń
    3. W moim domu 26😬Bede myła tam po zimie.

      Usuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. w sprawie rodziców - nie mówimy wszystkiego mamie bo ma słabe serce, martwi się i nie śpi po nocach, jest bardzo dzielna i bardzo rzadko narzeka, czasem prosi o coś, ale nigdy nie nalega,
    kiedy była młodsza to co innego, można było jej powiedzieć wszystko ale teraz musimy być ostrożni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja bardzo chciałam chorobe ukryć przed tata, ale nie było to mozliwe

      a ja się boję, ze tez mnie dzieci będą tak oszczędzać
      ale czy to nie świadczy o wielkiej miłości??

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. Wymiar równoległy

      Usuń
    2. alternatywna rzeczywistość:pp

      Usuń
    3. uff, bo już myślałam, że w tym piwie bezalkoholowym jednak były %.

      Usuń
    4. HA!
      A w takim piwie sa procentym sama sprawdź!!:DDD

      Usuń