niedziela, 25 czerwca 2017

apropos niepotrzebnych podziałów

mam w domu termostat
niby nowy, ale system z poprzedniego tysiąclecia
na zegarze trzeba wkładać takie maleńkie bździdełka, żeby ustawić odpowiednia temperaturę
są naprawde małe i nieporęczne
nie wyobrażam sobie starszej osoby, która ma problemy z małymi stawami i dałaby sobie radę
powiedziałam to panu, który być może jest władny zmienić ten termostat
no i od mi odrzekł, że starsza osoba to miałaby kłopot z obsługą nowoczesnego dotykowego ekranu

NO NA LITOŚĆ!

starsi ludzie obsługują komputery, używają nawigacji w samochodach,
a moja znajoma lat 85 własnie mi się zwierzyła, że rozważa kupno smartfonu!

powykręcane stawy nie oznaczają powykręcanego mózgu!!


75 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnie zdanie piękne! Brawo Rybeńko! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem, jak to robisz, Olga, ze nawet w niedziele punkt 5 jestes na posterunku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki lajf baristy ;)))

      Usuń
    2. Olga, kawke do lozka biere i mysle, ze nalezy Ci sie jakis order za to "baristowanie", ktorego to orderu, z serca przyznanego, nie odmowisz:)Rybka, co Ty na to jako gospodyni?

      Usuń
    3. Olga zasłaguje na wszystkie medale świata!

      Usuń
    4. to prawda!
      bo nieprawdom jest,że nie ma ludzi nie do zastompienia! :)

      Usuń
  4. Pfe! Jakiś zacofany ten pan:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Głupie to było.
      Jak dziecko?!

      Usuń
    2. Dużo lepiej:-)
      Tylko taki humorzasty się stał, że ojeju:-)

      Usuń
    3. A żeby była jasność przeszło na mnie. Przestałam mówić krtan lub coś zapalnego. Jutro ja do lekarza i chyba bez antybiotyku się nie obejdzie.

      Usuń
    4. jeju, ja od dzieci zawsze się zarażałam najbardziej!!

      Usuń
  5. znam ludzi, którzy nie mając jeszcze 60 lat nie potrafią wysłać maila, nie mają konta w banku i czytają wyłącznie gazetki z marketów, czy za 10 lat ogarną jakiekolwiek urządzenie? Wątpię.
    Ale znam też osiemdziesięciolatków radzących sobie z nowoczesną technologią znakomicie, jedna z pań (83 lata) zmienia laptop i telefon co dwa lata twierdząc, że nowsze łatwiej się obsługuje. Fizycznie jest do niczego, umysł jasny i otwarty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i w tym rzecz że umysł rulez. Nie PESEL
      Mój tato ma 80 dostał nowy komputer bo stary ledwo zipal

      Usuń
  6. Starosc ludziom, szczegolnie mlodym, kojarzy sie z niesprawnoscia fizyczna i intelektualna, a to niesprawiedliwe.
    Mimo kilku powaznych chorob moj umysl pracuje jak nalezy i o dziwo nie mam pokreconych stawow.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, niesprawiedliwe! A my zyczmy sobie jak najdluzej sprawnosci w kazdej dziedzinie:)

      Usuń
    2. Livia w punkt! 😉😎

      Usuń
  7. Niestety,działają pewne schematy.Na szczęście sami seniorzy je łamią.Też znam seniorów ,którym nie dziwna współczesna technologia.
    Ale jest i duża grupa ludzi starszych ,którzy sami wpisują się w te schematy.Z racji wieku ,chorób,wygody a może przede wszystkim braku środków na nowości.
    Mieszkam blisko apteki i kiedy widzę powykręcane artretyzmem ,trzęsące się ręce przeliczające złotówki w zniszczonej portmonetce to ściska mi się serce.
    I to są takie dwie strony medalu.
    A wczoraj była noc świętojańska i wianki.Kto nie spał tylko skakał przez ogień?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamietalam o tym, wianek moglabym uplesc, ale z tym ogniem w bloku nijak nie bylo sposobu:)))

      Usuń
    2. tym przez który można skakać ;pp

      Usuń
    3. No jak rozpalic ogien w bloku mieszkalnym, mam w takim mieszkanie), a juz skakac przez taki ogien? Nie ma takiej opcji:)

      Usuń
    4. Ale Romowie to potrafią i bez nocy świetojańskiej.Cyganie znaczy się.Ale ...już prawdziwych Cyganów dziś nie ma.

      Usuń
  8. Bo ludziska lubia uogolniac w wielu kwestiach-starszy to juz niekumaty technicznie; mlody- tak. A bywa roznie, jak napisala Klarka. I w stosunku do tych wiekowych to b.krzywdzace!
    Zdanie tego fachowca, Rybko, delikatnie mowiac, brzydkie!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i bardzo głupie
      a fakt, ze lubimy uogólniać i mówic - ja zawsze, ja nigdy

      Usuń
    2. niestety, to bardzo indywidualne
      moja mama 74 lata niczego, poza telewizorem i maszynkom do mięsa nie wuonczy:(

      Usuń
  9. Moj tatuś, lat 80 z dużym plusem, pracuje, mejluje i ma iPhone ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoj Tatus Repo to jak moj Tatek, ten ma wiecej sprzetu elektronicznego niz ja:)) i ze wszystkiego korzysta.

      Usuń
    2. Tatkom stu lat w formie zatem zyczę:)

      Usuń
    3. Waszym tatkom 100 i wiecej!

      Usuń
  10. Podobnie moja Mama, nauczyła sie obsługi smartfona, tylko dlatego, aby oglądać zdjęcia prawnuczki :) komputera nie dotyka.
    Ale znam 50 latków, którzy nie maja poczty internetowej, a także młodszych Rodziców moich uczniow, którzy nie potrafią sprawdzic osiągnięć swoich dzieci w dzienniku elektronicznym.
    Ja przyznam sie, ze tez nie jestem biegła w korzystaniu dobrodziejstw internetu - nigdy nie kupiłam biletu na pociąg, czy na samolot przez internet :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewka,a mnie krew zalewala na część nauczycieli(bez urazy),dla których wpisywanie w miare na bieżąco ocen do dziennika elektronicznego było niemal niewykonalne...Milion razy prosiłam wychowawczynię o zerkniecie w ten papierowy..Czasami się zastanawiałam po kiego grzyba jest elektroniczny,skoro tylko trzy nauczycielki wypełniały go rzetelnie,a reszta od wielkiego dzwonu.

      Usuń
    2. Ja tam wpisywalam na biezaco, nie chwalac sie:)

      Usuń
    3. Ja tez wpisuję na bieżąco i czytam oraz odpowiadam na wszystkie wiadomosci od uczniów i Rodziców :)
      Ale w naszej szkole, każdy nauczyciel ma szkolny komputer - wiec nie ma problemu :)
      Nie mamy papierowego dziennika od wielu lat, chociaz ja mam swój zeszycik :) Często podczas zebrań z Rodzicami - gdy jest kłopot z internetem - przydaje sie bardzo :)

      Usuń
    4. kurcze, a ja nie mam takiego dziennika w nowej szkole
      ale tu w ogóle inaczej ze wszystkim, z ocenami też dziwnie
      ale lubie szkołe:)

      Usuń
    5. Rok temu się martwilas jak mały zaaklimatyzuje się w szkole :)

      Usuń
    6. wiesz co, nie było lekko
      ci ciągle nie jest super
      edukacyjnie -wspaniale!!
      ale widzę, że ciągle zagubiony towarzysko
      jakby przygasł...

      Usuń
    7. Ewka ja mam 5 papierowych dzienników do jednej klasy :/

      Usuń
    8. Ja też się boję bo mój będzie zmieniał teraz klasę A on jest przyzwyczajony do swoich kolegów i nie ma takiej otwartości w nawiązywaniu nowych kontaktów.
      Bo u nas siódma klasa =Nowa klasa, nowy budynek i nowi nauczyciele.
      Taka dobra zmiana :/

      Usuń
    9. jestem rozdarta
      ale widze, że on też
      on widzi, jak bardzo ma innych nauczycieli
      i z drugiej strony - nie może się odnaleźć, choć kiedyś był bardzo otwarty

      ja oszaleję

      ale jak to, miało nie być takiej zmiany???
      Mela, czy nauczyciele będa gosowac na PIS za dwa lata??

      Usuń
    10. Mialo nie byc ale warunki lokalowe i nie tylko nie pozwalaja w miejscowosci w ktorej jest jedna podstawowka i jedno gimnazjum, zrealizowac tego inaczej
      Bo jak? Zajęcia na dwie zmiany A drugi budynek (nowy) stałby pusty?

      Nie wiem rybko, ale większość n-li których znam raczej nie zagłosuje na nich

      Usuń
    11. Myślałam ze udało się Twojemu synowi dobrze zaaklimatyzowac. Nie wiedzialam że nie jest do końca dobrze

      Usuń
    12. nie jest, ale ..
      kurcze
      wiem, jak wygląda bardzo dobra szkoła
      a w poprzedniej polskiego, geografii i historii nauczała kobieta straszna
      ja nie umiałbym się z tym pogodzić
      kaleczy język polski, myli dzieci i każe wykuwać na pmaięć debilne rzeczy
      mój syn to widzi!!

      ale koledzy polscy to polscy koledzy

      ale to też jest długa historia

      ech..

      Usuń
    13. Macie już wakacje?
      Też bardzo się boję tych zmian,
      Bo to moje dziecko niezbyt przebojowe jeśli idzie o zawieranie nowych znajomości

      Usuń
    14. Jeszcze tydzień szkoły
      Moje niby nie nieśmiałe
      Ale z kolegami nie idzie zbyt łatwo

      A przecież to nie język jest przeszkodą...

      Usuń
    15. Skoro nie jest nieśmiały to co stoi na przeszkodzie?
      Koledzy w tym wieku niezwykle ważni dla dzieci

      Usuń
    16. Obgadamy wszystko niedługo osobiście;:))

      Usuń
  11. Moja mama kupiła pralkę z programatorem ekranikowym. Teraz mówi, ze musi uważać, bo jak się w małej łazience obróci, to sobie tylna częścią ciała przeprogramowuje niechcący. No i kotka - siada na pralce ogonem zwieszonym machnie - i już przeprogramowane :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie byloby przeprogramowac czasem swoje cialo, szczegolnie, kiedy cos dolega:) Aniu, a moze to jest jakis sposob?

      Usuń
    2. Wiesz, mama i kot raczej odwrotnie - przeprogramowują niechcący ciałem pralkę :)

      Usuń
  12. A powykrecane mozgi nie zaleza od peselu...

    OdpowiedzUsuń
  13. Rybka, termostat do ktorego trzeba wkladac malutkie bzdzidelka? Czy to jest z XVII wieku? :))) Bardzo mnie to zainteresowalo, bo widzialam juz rozne termostaty, ale na bzdzidelka jeszcze nie. Sa w formie pokretla, ktorym sie ustawia temperature, albo wlasnie dotykowe, ale bzdzidelka?
    Dawa foto tych bzdzidelek bo to naprawde interesujace:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D bzdzidełka mnie zabiły!!!Rybka jest the best:-)))))
      Ja jestem a' techniczna z deczko,owszem telefon,komputer-oczywiście,ale ogólnie to jestem bystra jak woda w klozecie :-)
      Umiem se jeszcze wskanowac i wydrukować,bo to trudne nie jest.

      Usuń
    2. też mnie to zainteresowało!

      Usuń
    3. No bzdzielka sa naprawde intrygujace:))

      Owocku, Ty podobnie jak ja. Niby potrafie wiele rzeczy, ale jak sie cos sknoci to zaraz wolam albo Wspanialego albo dzwonie zrozpaczona do Juniora:))

      Usuń
    4. Moj sasiad-elektryk zamiast bzdzidelka mowi "pierdolniki":(

      Usuń
    5. chciałabym Wam ten system przedstawić,a le kurcze coś mi się w fonie zrobiło i zdjęć nie mogę przeslać na bloga

      Usuń
    6. Star!!!Tak właśnie,czasami dramat jest,bo monsz daleko ja mam cos pilnie zrobić a tu jajco,wtedy potrafię siedzieć bardzo długo,aż sobie poradzę z danym problemem,ale szczerze tego nienawidzę....
      2 dni temu idealnie zatkał mi sie zlewozmywak w kuchni,męża niet...wydarłam tego gumowego wariata co to robi podcisnienie i meczylam się godzinę.Pryjechala koleżanka zaciążona,popatrzyla tylko, zlewozmywak "przemówił"zabulgotał i sie wszystko pięknie przetkało :-)Ot jaką siłę mają kobiety w ciąży :D

      Usuń
    7. Owocek, też ostatnio walczyłam ze zlewozmywakiem!!
      koszmar!!

      Usuń
  14. Gruziński spirytus jest super

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klarka, przyznaj się, masz szpiega wykrywajacego słowo spirytus??

      Usuń
    2. To osoba duchowna , ten szpieg i wykrywa spirytus jako ducha bożego a nie tego ,co to go Klarka pije wiadrami.

      Usuń
    3. normalnie moher, jako i ja!!:pp

      Usuń
    4. Klarka mówię Ci ambrozja że ohoho

      Usuń