środa, 25 listopada 2015

żeby nie było

nie uważam się za osobę jakoś wybitnie tolerancyjną
nie umiem się czasem powstrzymać i zbyt emocjonalnie reaguję na opinie niezgodne z moimi, bije sie w pierś i jakby jacyś obrażeni tu byli to przepraszam
a warto zamiast się pienić, wyłożyć swoje agrumenty

 bo jak Margo wczoraj słusznie zauważyła:

Ale jest to trudne prowadzic taka dyskusje. Bo zazwyczaj majac dobre argumenty żadna strona i tak sie nie da przekonać....;)


ale może nie o to chodzi żeby się przekonać do innych racji? 
Może o to żeby zrozumieć dlaczego interlokutor myśli inaczej?

chociaż są osoby, z którymi naprawdę nie da sie rozmawiać
to te, które nie szukaja prawdy, tylko dowodów na potwierdzenie swoich tez








172 komentarze:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsza dzisiaj kawkę zabieram :)
      I biorę dwa wiadra ;))

      Usuń
    2. leję z szerokiego dzioopka zatem ;))

      Usuń
    3. I ja się chętnie poczęstuję :)

      Usuń
    4. Laila jest banan? :D
      Olgus,dla mnie to samo co dla Melodii
      Milego dnia!

      Usuń
    5. Poproszę herbatem z cytrynom :D ( i kubeczek ciepłego moczu oczywiście :p dla zdrowotności )

      Usuń
    6. MOCZU NIE PODAJEMY!!!!

      Usuń
    7. Dziewczyny, czajnik wielodzioopkofy obsłuży wszystkie spragnione :))

      Usuń
    8. Olga, nawet jednorazowego kubeczka z lekiem antyrakowym ???? :p

      Usuń
    9. Repo, nawet naparsteczka!

      Usuń
    10. Skarżem się Rybce i tyle, zwolenników leczenia naturą tu tępią :p

      Usuń
  2. W moim gronie znajomych sa osoby bardzo zaangażowane w politykę, trudno sie z nimi rozmawia, jest to bardzo męczące. Co najgorsze otrzymuje ciagle SMS nawolujace do pikiet, podpisywania list, sms pelne zarzutów itp. Przestałam juz reagować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o jeżu kolczasty!!!!!
      moja rehabilitantka ma taką pacjentkę, która ją moralizuje i zasypuje straszliwymi sms-ami... skąd się to w ludziach bierze?? taka, kurczaki, (znów rozśmieszę Star) niezaspokojona misja jehowity?

      Usuń
  3. Dzień dobry
    Jestem mało tolerancyjna i nie zalezy mi żeby poznać racje drugiej ze stron, O!
    A może jestem?
    O!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak cie znam to jesteś
      tolerujesz każdego kto jest w ciąży:pp

      Usuń
    2. Aaaaa no w tej kwestii no nie dyskutujemy:P

      Usuń
  4. Niewazne, kto ma racje. Wazne, zeby poziom dyskusji pozostal wysoki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A raczej żeby nie sięgał dna

      Usuń
    2. i nieważne,kto jakie skarpetki nosi ,to tez nie powinno decydować,czy kogoś lubimy,czy nie ;p
      Skrzat

      Usuń
    3. aż spoglądłam na moje :p

      Usuń
    4. Skarpety do sandałków - jestem za!

      Usuń
  5. Jak Ty ostatnio mondrze gadasz Rypko ;PPP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, drugi dzień z rzędu i już mi się znudziło!
      Jutro będzie normalnie
      o gupotach
      promis!

      Usuń
  6. Mam dwie znajome, panie około 70-ki, przyjaciółki od wielu, wielu lat. Ich przyjaźń umarła z powodów politycznych. Odmienne poglądy jednej z nich sprawiły, ze druga zarzuciła jej brak patriotyzmu, zdradę oraz to, że nie jest prawdziwą Polką.
    Smutne, ale prawdziwe...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odmienne poglądy jednej z nich ?
      jednej z dwuch? :p

      Usuń
    2. Lucha, ale ty się czepiasz!! :pp

      Usuń
  7. Zrozumieć warto. Czasem to bardzo trudne. Wychodzę z założenia, że nawet jak nie rozumiem - to szanuję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie z moimi przyjaciółmi wiele różni...czasami rzucamy słuchawkami w ferworze dyskusji ale to nigdy nie jest koniec. Żyjemy na różne sposoby, jedni się modlą drudzy nadużywają, i tak pewnie będzie zawsze, ale nasz "związek" jest ponad tym. Natomiast kilka koleżeńskich relacji rzeczywiście wybory mi popsuły :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja szanuje jak inni szanują też . Od jakiegoś czasu po prostu unikam polemiki z kimś kogo jedyny tor myślenia to właśnie szukanie argumentu aby postawic na swoim. Wg mnie tacy ludzie po prostu sami siebie ograniczają.Dla nich sam fakt że mogą zmienić SWOJE zdanie jest nie do przyjęcia...wynika to z różnych powodów , przerostu ego, upartości etc etc etc Ja tam myslę że tylko krowa nie zmienia zdania ii tego się trzymam.

    Zmieniając temat , Marzena Erm wczoraj polecała taki film , był na dwójce ale ja oczywiście zaspałam , ale jest na YT, to polece też :-) Polecam choć nie oglądałam ( ale skoro i minister może nie oglądającsie wypowiadac to i ja śmiem :-)

    https://www.youtube.com/watch?v=KhBm02e0ud4

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się szanować, nawet jak ktoś mnie nie szanuje. Ogólna "pula" szacunku ma szansę w ten sposób się powiększać - może to coś da? Inaczej chyba niewiele się zmieni.

      Usuń
    2. No a ja nie mam już siły , bo jeśli ktoś z góry zakłada że jego i tak jest słuszniejsze i na wierzchu a cała dyskusja to skondensowany atak na mnie mający na celu wyciągnąć tylko mnie z błędnego myślenia....szkoda mi sił i czasu . A kilka razy zmieniłam zdanie i dałam się przekonać ale jedynie w atmosferze uszanowania , dyskusji i szacunku właśnie do moich poglądów...brak tego szacunku dla mnie wyklucza owocna polemikę ....

      Usuń
    3. Oglądałam wczoraj ten film.
      Bardzo mnie poruszył
      i wzruszył

      Usuń
    4. Niezwykle dojrzała Dziewczyna....
      Wzruszyłam się też

      Usuń
    5. ja jeszcze nie oglądałam w pracy mam atak klonów...nawet filmu nie mozna spokojnie obejrzeć :-PPPPP

      Usuń
    6. :PP
      ja moze znajde chwilkę potem:)

      Usuń
    7. Misia Druga, dzieki za ten film. Wzruszajace jak szybko mozna dojrzec w chorobie. A juz przy tych malych dzieciach to sie oczywiscie poryczalam.

      Usuń
    8. musze wnet koniecznie zobaczyć i ja !

      Usuń
  10. Mam 61 lat i co najmniej od 40tu te same glowne wartosci, miedzy nimi wiara w dobro czlowieka i tego nic nie zmieni. Moge zmieniac poglady, moge poszerzac horyzonty, ale nie przestane wierzyc w dobro czlowieka. Gdyby tak sie mialo stac to juz dzis wole umrzec, bo ja tez jestem czlowiekiem, musiala bym automatycznie przestac wierzyc w swoje wlasne dobro, a przynajmniej dobre intencje.
    Tak wiec jesli ktos z dyskutantow probuje mnie przekonac, ze jakas grupa ludzi jest z gruntu zla (ze nie wspomne o porownaniu do zwierzat z przepraszaniem tych drugich) tylko dlatego, ze on widzial/slyszal/czytal o zlym uczynku jednostki ktora mozna umiescic pod parasolem tejze grupy, to taki ktos jest z gory skazany na kleske w dyskusji ze mna.
    Ja juz jak mi mowi, ze jestem slepa i glucha to tylko delikatnie przypominam, ze to wlasnie ja z wszystkich rozmowcow/czyn bylam najblizej ataku terrorystycznego. Ani wzroku, ani sluchu przy tym nie stracilam podobnie jak nie stracilam wiary w czlowieka i nie bede oskarzac mojego sasiada, czy tez wlasciciela sklepu za rogiem o to co zrobil ktos kto wlasnie w takim ataku zginal.
    Nie, nie jestem tolerancyjna, nie mam tolerancji dla glupoty, dla nieuzasadnionego strachu, dla slepego poddania propagandzie bez sprawdzania zrodel i pewnie wielu jeszcze innych rzeczy z czego sama jestem winna niektorych:))))
    Nie namawiam nikogo z moich znajomych na podpisywanie zadnych petycji, nie atakuje eSeSManami politycznymi, ale konto na FB mam tylko i wylacznie do celow politycznych i tu owszem jest to jedyne miejsce gdzie takie rzeczy zamieszczam.
    Dlatego tez nie akceptuje na hurra kontaktow z Polakami, a te co mam zawsze i w kazdej chwili maja prawo przestac byc moimi znajomymi. Naprawde mi na tym nie zalezy, bo 95% moich znajomych to ludzie zamieszkujacy jak ja w Stanach i rowniez interesujacy sie polityka jak ja.
    Dyskutowac moge do usmiechnietej smierci, pod warunkiem, ze nikt nie jest chamski, o co czesto trudno, jak sie przekonalam na niektorych blogach, ale tez od anonimow juz dawno przestalam oczekiwac kultury, wiec jakby mi lzej:))))
    No to sie wypisalam z samego ranca:P:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Disclaimer:
      To ze nie jestem tolerancyjna dla glupoty, strachu itp nie oznacza, ze ich nie akceptuje. Nie toleruje, ale akceptuje, bo wierze, ze kazdy ma prawo sie bac skoro lubi, albo byc glupi bo tak chce.
      Demokracja przede wszystkim a wiec niech se kazdy bedzie i robi czym chce i co chce, ja nie toleruje, ja AKCEPTUJE a to jest wiecej niz tolerancja z przymrozeniem oka.

      Usuń
    2. Star mogę się pod każdym zdaniem podpisać . I podziwiam za siłę do dyskusji z takimi rozmówcami "betonami" bo mnie jej brak ... Ale przecież , after all , czasem swojego bronić trzeba jak ktos chce nam dosłownie wejść na głowe co nie ?

      Usuń
    3. Nic nie dodam ponad ....Star na propsie ( jak to moje dzieci by napisały :p )
      A na powaznie rozumiem, doceniam, popieram !

      Usuń
    4. Repo, aż poszukałam co to znaczy! :)))
      i znalazłam!
      w Miejskim słowniku slangu i gwary miejskiej
      Props - Respekt/szacunek, pochodzi od angielskiego wyrażenia "proper respect".
      na propsie to wielka pochwała :)))

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. a ten Zenon to jakiś burak, tak?

      Usuń
    2. troche się wsydzę, ale poszło w świat :pp

      napiszcie ze 150 komci, to się zmieni:PP

      Usuń
    3. To Twój Zenon ja tam go nie znam :p ale wygląda na dowcipnego i przystojnego chłopa

      Usuń
    4. Mamma, co ten Zenon z Tobą zrobił?!?!? ;p

      Usuń
    5. Nogi powyrywał co by inne zazdrosne nie były!!!

      Usuń
    6. .... ze aż głupio sobie jaja porobić, prawda, Mamma?

      Usuń
  12. ja chyba też z tych umiarkowanie tolerancyjnych
    na ludzką głupotę robię się agresywna, dostaję zmarszczek i nos mi się jakiś taki haczykowaty robi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mama i piec chlebowy tez nagrzewasz? :)))

      Usuń
    2. i najładniejsze foremki do pieczenia przygotowuje :)

      Usuń
    3. i na pierwszy rzut do pieca pójdzie Asia... tfu... Małgosia :)))

      Usuń
  13. Dziękuję Rybenko za mieszczenie mnie w artykule Twoim:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wpłata na moje konto jusz wpłynęła :pp

      Usuń
    2. na waciki wystarczy i jeszcze na kawe zostanie :p

      Usuń
    3. no to ja nie wiem moja droga gdzie Ty te waciki kupujesz!! U Diora czy gdzie??? he? :)))),ze Ci tylko na kawke zastanie! :pp

      Usuń
    4. no to może byś się pochyliła nad mizeria Tfojej wpłaty, hę??

      Usuń
    5. hmmm,,,,to może za mało 0000 mi siem klepnęło!!!

      Usuń
    6. nie przejmuj sie kochana, mnie sie ciongle to zdarza :pp

      Usuń
  14. A ja bardzo lubie dyskutowac z ludzmi ktorzy maja odmienne poglady od moich. Jakby wszyscy mieli takie jak ja, to by bylo nuuudno.. :]

    Notomiast wysypka reaguje na argumenty, ktore same w sobie nie sa poparciem na przeprowadzony tok mysleniowy osoby je wyglaszajacej, czyli typu 'bo tak', albo 'bo tak slyszalam w radiu/telewizji'.

    Oraz na argumenty wszystkich chrzescijan, ktorzy probuja podpierac sie Biblia w swojej nienawisci do innych, w swojej ksenofobii, w swojej nietolerancji. Jest to niebezpieczne i z zasady zaprzecza ich wierze. I zadziwia mnie czasem, ze Ci najbardziej zatwardziali chrzescijanie, ci wobec ktorych nie mozna miec watpliwosci, ze sa bardzo religijni, sa bardzo czesto tymi, ktorzy maja w sobie najwieksze poklady nienawisci i uprzedzen..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też nie umiem sobie poradzić z sytuacją, w któej interlokutor uważa, ze 2+2=6
      wtedy niz tego argumentu nie przekona

      i bardzo sie gubię, jak sie zaczyna robic osobiste wycieczki, obrażać mnie, albo moich znajomych, zamiast rozmawiać i argumentować

      Usuń
    2. Oj tak, choc to w sumie dobrze o swiadczy o Twoich argumentach.. w koncu takie osobiste wycieczki sa pieknym swiadectwem na to, ze przeciwnik (w dyskusji) nie ma kontragrumentow do Twoich, oraz ze poziomem nie przewyzsza hieny (z przeproszeniem dla hieny). :)

      Usuń
    3. oo, bardzo mi sie podoba Twoja interpretacja:))

      Usuń
    4. powiedzial mi przed chwila kolega z pracy że już widac że jestem grubsza aaaaaaaaaaaaaaaa , nie zgadzam się!!!!!! albo inni mnie wrednie oszukujom :(((((((((( i jak tu dyskutowac :-P

      Usuń
    5. koledzy widzą najwcześniej!!
      a tutaj nie ma zmiłuj, musisz przytyc!!:p

      Usuń
    6. Miska, przynajmniej nie dostalas takiego komplementu nie bedac w ciazy. :D heh

      Usuń
    7. Miska,to takie kochane kilogramy:)I tylko chwilowe.

      Usuń
    8. do tej pory wolałam teksty : "taaak no co Ty , nic nie widać " a tu ..... zonk

      Usuń
    9. a jak się czujesz?
      co słychac u mdłości?

      Usuń
    10. A odpukać od poniedziałku nawet niezłe w weekend zwala totalna....wiec może juz ku lepszemu idzie

      Usuń
    11. no jakoś tak będzie!
      daj znac jak zaczna smrać:))

      Usuń
  15. Ja też lubię rozmawiać,wymieniać myśli i poglądy.Ale nie potrafię nie protestować,jeśli ktoś rzuca oszczerstwa pod adresem Polski i Polaków,chamsko ubliża prezydentowi mojego kraju,nazywa katolików"katolibami" i "moherami.Przeinacza fakty,kłamie na każdy temat,daje wyraz swojej nienawiści do kraju,z którego się wywodzi.Domyślam się,że za tym stoją jakieś osobiste,rodzinne traumy,byc może jeszcze z dzieciństwa,ale bardzo przykro się czyta tak agresywne wypowiedzi,niby niedotyczące konkretnych osób,a "rzucane w przestrzeń":)
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asia, nie wiem, co powiedzieć, bo też nie lubie jak ktos tak pisze, jako żem moher i katolik i nie lubie obrażania
      ale czasem myślę, że lepiej odpuścic dyskusję niż protestować
      groch o ścianę niewiele zrobi ścianie

      Usuń
    2. A ja powiem tak - czasem uogolnianie, czyli wrzucanie wszystkich do jednego worka doprowadza mnie do bialej goraczki, ale tez trzeba sobie uswiadomic, ze my wszyscy - z wieksza lub wieksza swiadomoscia - uogolniamy na kazdym kroku.

      Przynajmniej mnie sie jeszcze nie zdarzylo spotkac osoby, ktora by nigdy w zyciu czegos nie uogolnila..

      A normalne jest to, ze nas wkurza to wtedy, kiedy wydaje nam sie ze to uogolnienie nas dotyczy, a swojego uogolniania zazwyczaj nie dostrzegamy.. chyba, ze ktos nam wytknie. :)

      I to nie znaczy, ze pochwalam, czy ze nalezy sie z tym zgadzac. Absolutnie nie, ale tez jestem przekonana, ze jesli uogolniamy (a mnie sie tez zdarza), to chodzi nam o przekazanie konkretnej mysli, i zazwyczaj nie myslimy tak o np. calej populacji danej grupy (uogolnianej)..

      Namotalam? heh :]

      Usuń
    3. to jak w Biblii napisane, że dobrze widzimy żżbło w oku bliżniego, a belki we własnym nie wiedzimy

      stąd też tytuł mojegoposta, sama nie czuję sie bez winy, bo nieraz bielmo zasłania mi oczy jak widzę takie np uogólnienia i wybucham,
      no i uogólniamy wszyscy, oj tak!

      Usuń
    4. Kas!
      ale Ty mondrze gadasz!!

      Usuń
    5. Anonimowa Asiu, uogolnienia bola ponoc tylko wtedy, kiedy trafiaja w sedno, czyli jesli osoba sie z nimi konkretnie identyfikuje. Mnie nie bola uogolnienia typu "glupi Amerykanie" mimo, ze jestem Amerykanka (ze swiadomego wyboru). Kiedys bolalo mnie "grubi Amerykanie" bo faktycznie bylam gruba, teraz mi zwisa, bo jestem chuda.
      A Ty moja droga moze nie uogolniasz, ale piszesz imienne paszkwile nie w oczy (na moim blogu) bo cie nie stac na tyle odwagi. Uciekasz w kat i tam anonimowo atakujesz, np. moj polarowy dresik:))))))))))))))
      Naprawde argument nie z tej ziemi.
      Ale oprocz tego, napisalas, ze znasz i czytalas moje inne blogi.
      I to jest paszkwil nad paszkwile.
      Prosilam juz tam i prosze tu jeszcze raz, prawdomowna anonimowa Asiu, czy mozesz podac linki do tych moich blogow, ktore czytalas.
      Zrob to wreszcie niech sie wszyscy przekonaja jaka to ja jestem straszna . Ulzyj sobie, masz swietna okazje.

      Usuń
    6. Ciagle czekam i na pewno nie zapomne tu zagladac.

      Usuń
    7. Czekam, jestem cierpliwa i nie mam co robic.

      Usuń
    8. Wruszka Esmeralda25 listopada 2015 21:03

      Anonimowa Asiu, możesz kochać swojego prezydenta, którego wybrało 18% Polaków, na zdrowie. Jeśli ktoś go krytykuje, nie znaczy, ze jest zdrajcą czy nienawidzi swojego kraju. Koliby, mohery- to określenie nie dla katolików, którzy co do zasady kierują się miłością do bliźniego, toleranacją i szacunkiem. To określenie dla zawistnych, nienawistników, do betonu, który w imię jedynej słusznej własnej wiary pali kukłę Żyda na Rynku, bije różancem, co jest świętkradztwem, uważa, że ma monopol na przepis na życie dla każdego, tego niewierzącego też. Podejrzewam, że dobrze wiesz o czym mówię i sama wiesz do której grupy należysz.Taki ksiądz Sowa, Boniecki, Tischner z pewnością nie są moherami;) Ci księża na pewno nie uważaja, że kto nie z nimi, wiernymi, to przeciw nim
      Na koniec powiem ci, że twój prezydent w moich oczach jest zdrajcą i cały PiS też, dokonują zamachu na demokrację i jakoś musimy to przeżyc, chociaż nie wiem jak to się zakończy, ale historia ich oceni i a naród drugi raz nie da się nabrać, ani sprzedać demokracji w zamian za 500 zł na dziecko( o ile i z tym nie skłamią) Już mamy wstyd na cały świat, premier ściągnęła flagę UE, ale kasę nadal bedzie przyjmować. Co ciekawe 86% ludzi cieszy się z bycia w UE, więc jakim prawem pisowcy robią coś takiego? Mieli ponoć robić wszystko to co ludzie chca, mieli nas słuchać.
      ech
      brak słów...
      Star, a Ty nie kop się z koniem ;)

      Usuń
    9. Star, ale Ty chyba nie liczysz, że ta pani Ci tutaj odpisze. Ja bym na Twoim miejscu poszukała odpowiedzi na jakimś zaprzyjaźnionym blogu :)
      A żeby ułatwić szukanie wpisz keyword "dresik z polaru" :PP

      Usuń
    10. Wruszko, Ty swiete slowa rzeczesz i z tym kopaniem to naprawde dobra rada, bo nie dosc, ze mi kon nakopie to jeszcze zarzy radosnie, pusci kloca i pogalopuje dalej:)))

      Mia, ja nie licze na to, ja licze na cos wiecej. Mianowicie licze na to, ze anonimowa Asia wykaze sie kreatywnoscia i napisze te moje inne blogi. Moze nie zdazy tego zrobic w ciagu kilku godzin, ale na jutro juz cos powinna miec. W koncu to taka bystra dziewczyna.
      Mowisz, ze dresik z polaru jest kluczem:))) Moze i masz racje, sprobuje:P

      Usuń
    11. mam nadzieję, że się naprawdę postara i przynajmniej pod jakąś kategorię sado maso Cię podciągnie... bo wiesz... na tym Twoim jedynym znanym mi jak dotąd blogu to nuda panie, że hej... i ci wazeliniarze w komciach... ble... porzygać się można :)

      Usuń
    12. Wlasnie na to licze, bo u mnie to faktycznie nudno jak u grabarza, az mi sie samej tam nie chce wchodzic, a chetnie bym cos ciekawego poczytala.

      Usuń
    13. Anonimowa Wruszko,z tym przydługim pouczeniem to trafiłaś akurat jak kulą w płot:) Jednym słowem -marnie ta obrona ci wyszła,coż,jaki klient,taki adwokat:)))
      Asia

      Usuń
    14. OOOOO a gdzie te moje blogi??????????

      Usuń
    15. I przy okazji Wruszka Esmeralda NIE jest anonimowa, ale oczywiscie ty nawet tego nie potrafisz odroznic. No coz jakos mnie to nie dziwi.

      Usuń
  16. a poza tym, co tak słychac?
    macie snieg?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie temperatury sporadycznie spadaja ponizej 10C wiec poki co to o sniegu nie mysle, ale i tak jest zimniej niz powinno byc o tej porze roku.

      Usuń
    2. to u nas chyba cieplej niż zwykle
      śnieg nawet wieczorem popruszył, ale zaraz pezyszedł deszcz i koniec:)

      Usuń
    3. Ja jestem na Swieta w gorach Poconos, dwa lata temu o tej porze szykowalismy sie na narty, w tym roku posucha, buu.. :/

      Usuń
    4. u mnie jeszcze nie ma. :P

      Usuń
    5. ja byłamw Austrii rok temu na swieta, słabo było ze sniegiem bardzo

      Lola, a o której wieczorem masz ciemno?

      Usuń
    6. w Austrii bylo kiepsko?? To moze faktycznie idzie koniec swiata..

      Usuń
    7. w grudinu w Alpach się zdarza

      aaaa koniec swiata to dzisiaj chba, cnie?

      Usuń
    8. kolo 6;30- 7-ej. Tez wczesnie.
      Ale poltorej godziny na polnoc jest juz masa sniegu! :)

      Usuń
    9. Dzisiaj?? Cholewcia, ja to ze wszystkim jestem do tylu.. cza by cos na popitke w takim razie kupic..

      Usuń
    10. na czeźwo może byc trudno

      Usuń
    11. czyli Kac nie trzeba jusz szykowac sie na jutro na indyka? :PP

      Usuń
    12. Kaca to Ty będziesz miała
      jutro :pp

      Usuń
    13. :PP
      na jakos samo mi sie pcha na palce. Chyba pasuje do Kas. ;)

      Usuń
    14. no widac ze dziewczyna imprezowa. ;)

      Usuń
    15. hehe, jasne ze imprezowa
      i jasne ze konca swiata sie na czezwo przezyc nie da :pp

      Kac

      Usuń
  17. A ja mam smutny wniosek, prawie jak na koniec zycia. Lubilam dyskutowac, zawsze, ale ostatnio juz nie lubie, jakos szkoda mi zdrowia. Zle mowie, sa osobny z ktorymi uwielbiam, nawet gdy maja rozny poglad na sprawe, taka dyskusja to jak deser, ale u wiekszosci podczas dyskusji wychodzi z ludzi zla energia, hamstwo, nawet jesli w bialych rekawiczkach i zauwazylam, ze szkoda mi zdrowia na takie szarpanie. To nie deser a zupa z pomyjami i nie chce mi sie. Bo naprawde malo ludzi jest chetnych na wymiane pogladow, cala wiekszosc, jakby zatykala uszy i wolalal blalalala i nic takie dyskusje nie wnosza, wiec zwyczajnie szkoda mi juz na nie zdrowia i czasu. Taki stary czlowiek i morze za nie na stare lata wychodzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aaaj, ja mam podobnie
      nie chce mi sie iść na wojne, nawet wiedząc że mam stuprocentowa rację, często zamykam paszczę, a jak nie zamknę, to żałuję potem

      także tego

      Usuń
    2. Moge wiele odpuscic, sama tez wiem, ze potrafie bronic swojego zdania:)) Ale jesli ktos zarzuca mi klamstwo i "przeinaczanie faktow" to oczekuje podania konkretow. Jestem w blogowisku ponad 7 lat i od tych 7 lat mam ten sam nick, ktorym podpisuje sie wszedzie.
      Jesli ktos chce mi cos zarzucic to niech sam bedzie co najmniej tak szczery jak ja.
      Jesli Rybenka mnie wygoni to owszem przestane tu przychodzic, ale dopoki to nie nastapi bede zawsze pytac anonimowa Asie o te linki do moich innych blogow.
      Jak sie komus cos zarzuca to trzeba poniesc tego konsekwencje.
      W przypadku obrony mojego osobistego honoru moge isc na kazda wojne.

      Usuń
    3. ja jakaś mało wyganiajaca jestem
      ludzie same odchodzą, i dobrze
      ale gdzie ta Asia o innych blogach pisała?
      ja jak zwykle jakaś ślepa jezdem

      Usuń
    4. O innych blogach pisala na blogu Malego Psychopaty. Tylko niepotrzebnie MP usunela tamte notki, automatycznie usunela dowod, ale to juz sprawa MP i jej prawo do robienia na wlasnym blogu tego co chce.
      Ale tym razem anonimowa Asia pozwala sobie na Twoim blogu zarzucajac mi klamstwo i przeinaczanie faktow.
      Bede czekala cierpliwie na dowody tych przeinaczonych faktow.
      Tu juz nie chodzi o zwykle uogolnienie, bo przeciez jak sie cos pisze o Amerykanach czy Polakach tudziez innej narodowosci to nikt nie wymiennia imiennie o kogo chodzi.
      Ja zostalam obrazona imiennie i w dodatku w tchorzliwy sposob.
      Jestem cierpliwa, poczekam na to co jeszcze anonimowa Asia ma do powiedzenia.

      Usuń
    5. Wruszka Esmeralda25 listopada 2015 21:05

      ale ja Ci odpisałam ;P
      i Asi :))))

      Usuń
    6. Boszz Lola... już wiem, że jak ja stałam w kolejce po nogi, to Ty obok stałaś po mondrość !!!
      Lofju <3

      Usuń
    7. Wruszko, bylam, czytalam, odpowiedzialam i dziekuje:***

      Mia, a ja taka zbrakowana ze chyba zupelnie bez kolejki sie pchalam na swiat:))))

      Usuń
    8. może Ty po dresik stałaś Star? :PP

      Usuń
    9. Wruszka Esmeralda25 listopada 2015 21:58

      Mamma, Star to w sumie i tak modna, gorzej jakby w kreszowych nadal śmigała ;P

      Usuń
    10. taaa
      ja jeszcze po kawem slauam. :P

      Usuń
    11. Dobrze, ze z ortalionu wyroslam, bo pewnie bym go jeszcze miala:)))
      Czy ktos tu pamieta plaszcze ortalionowe? czy tylko ja jestem taka stara?

      Usuń
    12. Tylko Ty jesteś taka stara, ale pamiętamy ;)))

      Usuń
    13. Mia, grabisz sobie tymi zgrabnymi konczynami:)

      Usuń
    14. Nie przeczytałam wszystkich komentarzy na blogu MP,mam trochę innych zajęć:)))
      Star,gdyby komuś się chciało punktować wszystkie twoje insynuacje,musiałby przytaczać wszystko to,co piszesz w całości:)))
      Nie wydaje mi się,zeby to zresztą miało jakiś sens.
      A poza wszystkim więcej życzliwości,szacunku dla innych.Zwykle ludzie odpłacają tym samym.
      Anonimowość nie ma nic wspólnego z tchórzostwem,bardziej z lenistwem:)
      Asia

      Usuń
    15. Alez ja bra buk nie chce zebys sie napracowala wyliczajac moje przewinienia na paluszkach, zdaje sobie sprawe ze mogloby ci ich braknac przy wszystkich konczynkach.
      Ja ci ulatwiam sprawe i tylko prosze o linki do tych blogow, ktore to ponoc ja pisze wtedy wszyscy beda mieli okazje przeczytac i sami sobie te moje przewinienia policza.
      Problem z tym, ze nie mozesz podac takich linkow, nawet jednego, bo tych blogow nie ma a ty jestes zwykla klamczucha, podobnie jak twoj prezydent.
      Jestes zywym przykladem i dowodem dlaczego mam zle zdanie o Polakach, bo nie mozna miec dobrego zdania o ludziach, ktorzy sa klamcami i jednoczesnie zastawiaja sie wiara w Boga.
      Anonimowosc ma wiele z tym wspolnego, ale oczywiscie dla ciebie jest tarcza obronna wredoty.

      Usuń
  18. a ja mam wiadomość dziesięciolecia
    z Warszawy będą latały do Lux samoloty , bezpośrednio!
    to normalnie rewolucja!!
    ale się cieszę :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a z Phoenix? :P
      ale masz dobrze! Chociaz bylam pewna ze od dawna juz sa. :)

      Usuń
    2. były, chyba 10 lat temu, przez chwilę, ale zlikwidowali bo sie nie oplacalo
      teraz jest duzo wiecej Polaków, więc mam nadzieje, że zostawia!!
      ale sie ciesze, nawet sobie nie wyobrażasz:))

      Usuń
    3. sobie wyobrazam! Ile bym dala za bezposredni lot do Poznania.

      Usuń
    4. jak to sobie załatwiłaś?;D

      Usuń
    5. oj tak!
      wiesz, ja tez tak mieszkam, że mało dokąd mam bezpośrednio,
      do Cię pewnie też na czy samoloty bym musiała:/
      chyba

      Usuń
    6. sollet mię załatfiua, po znajomości :pp

      Usuń
    7. jest bezposrednio do Phoenix z Londka

      Usuń
    8. Musze z niom pogadac, niech mi tesz zauatfi ;)

      Usuń
    9. śpiesz się, puki wiesz, cebuli nie trzeba jej słac :pp

      Usuń
    10. ode mnie sa bezposrednie do Wawy, ale drogie strasznie, wiec i tak zawsze latamy z przesiadka..

      Usuń
    11. mnie do wawy nie urzondza, bo moja rodzina w Poznaniu. A przesiadek w wawie tak jak i Chicago nie lubiem, bo zafsze tam utknem dluzej niz planowano.
      Ach, te wasze europejskie odleglosci. ryneka, ile siem leci bezposrednio, czydziesci osiem minut? :PP

      Usuń
    12. FOCH!!
      DWIE GODZINY!!!

      poza tym, z NY do Londka wraca się tylko 6 godzin, więc bez martyrologii pliz!

      Usuń
    13. Ja lubie loty z przesiadkami:) ciezko mi wysiedziec na tylku dluzej niz 3 godziny, wiec kazda przesiadka mile widziana, szkoda, ze nie mozna miec przesiadki gdzies na srodku oceanu, wtedy moze czesciej bym latala do PL.

      Usuń
    14. rybenka, to zalezy skond siem wylatuje do tego lonka. ;)
      Star, ja lubie nocne loty, idem spac i ludzem sie w Europie. Przesiadka, godzinka lotu i w domu. Jakos te powroty som duzo bardziej menczonce.

      Usuń
    15. Problem w tym, ze nie moge spac:( owszem moge sie zdrzemnac na nie dluzej niz 30 minut ale potem mnie nosi:))) a tu wszyscy dookola spia i nie wypada przeszkadzac.

      Usuń
    16. no to fakt, problem, takie lotnicze adhd

      Usuń
    17. Rybcia moje ADHD to nie tylko lotnicze. Wspanialy sie czesto budzi z moimi stopami pod nosem i oboje nie wiemy jak ja to robie:))) Musze sie krecic, wiercic, czesto zazdroszcze ludziom co zasypiaja i budza sie w tej samej pozycji. Ja po jednej nocy mam tak stratowane lozko jak po wojnie:))) Przescieradla na gumki to blogoslawienstwo w moim przypadku i to kupuje specjalnie glebokie, bo takie normalne to chyba by nie dalo rady wytrzymac.

      Usuń
  19. Że dyskutować zawsze warto, wiadomo - przynajmniej tak mi się jeszcze niedawno wydawało. Dyskusja - w zależności od dyskutujących - może być spokojna, burzliwa, można podczas niej śpiewać, walić ręką w stół, machać różańcem, można nawet nogi golić, ale w żadnym wypadku nie można obrażać, drwić, kpić, wyszydzać... bo wówczas to nie jest dyskusja tylko zwykła chamówa, która obnaża poziom dyskutujących i to co dla nich najważniejsze: za wszelką ceną udowodnić, że interlokutor jest głupi i jedyne na co zasługuje to wydrapanie mu na drzwiach samochodu "głópek" albo - jak wolą niektórzy - naplucie do herbaty, kiedy ten nie widzi...


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czytam i dochodzę do wniosku, że ja to jednak nie tylko po te nogi stałam :P

      Usuń
    2. jeszcze po cienty jęzor?? :ppp

      Usuń
    3. Wruszka Esmeralda25 listopada 2015 22:00

      i żeby o seksie nam pisała :P

      Usuń
    4. No i skromność oczywiście ;PPP

      Usuń
    5. jak mi ktoś naprawdę podpadnie to... no bywa, że używam... sobie ;)

      Usuń
    6. a nikt nie zauwazyl, ze Mamma wyuadniua na tfarzy! :)

      Usuń
    7. rzeczywiście, Lola, to dlatego, ze takie maciupkie zdjęcie... i deklaruje entuzjazm do jabłuszek, czyli do przyrody :)

      Usuń
    8. Mia,zasadniczo masz rację,pod warunkiem,ze wszyscy mają takie same prawa , no chyba,ze wg ciebie monopol na drwiny,kpiny,wyszydzanie..itp.ma tylko jedna osoba,a cała reszta może "dyskutować" ale kulturalnie:)

      Usuń
  20. Dopiero wróciłam a tu tyle mądrych komci, że...no zatkało mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zupełnie się nie spodziewałaś mądrych? :) :)

      Usuń
  21. Że aż chyba spać pójdę ! Ale coraz bardziej się utwierdzam w przekonaniu, że dobrze, że tu trafiłam ( tzn, dobrze dla mnie, a dla was...no nie wiem :p )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :ppp
      oczęta i mię się zamykają:))
      brej nocy:)

      Usuń
    2. Dobrej i pełnej marzeń :))))

      Usuń
    3. wolę osobiście bez snuuff

      Usuń
    4. Kciauabym moc spac:)
      Gregory chory,spalam wczoraj 3 godz.
      Padam pyskiem na ryj.

      Usuń