ciekawe, ile nowych torebeczek mi przybędzie
taką dostałam niedawno
prosto z Chin
taka śmiszna:)))
ps. Dla uśmiechu przy niedzieli powtórzę anegdotkę już opowiedzianą, ale może ktoś nie doczytał
powtarzam z dzieckiem słówka na klasówkę z niemieckiego
ostatnio był najlepszy w klasie
i pada pytanie - co to znaczy Musik horen
odpowiedź - śpiewać w chórze
hehehehe
I COŚ DO POCZYTANIA NA NIEDZIELĘ
dzień dobry:D
OdpowiedzUsuńi złoto!;)
UsuńCześć
Usuńossa w środku nocy, no no no
UsuńOlga nie ma dostępu do internetu - pozwoliła mi zaserwować Wam napoje
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
A jak sie Miska dzielnie spisała!
UsuńOlga bedzie z ciebie dumna!
dzień dobry :)
UsuńMisiaczku! Dziękuję :*
Zasłużyłaś na pochwałę wzrokową! :p
Jestem dumna, słusznie Ossa prawi!
miód na moje serce;D
Usuńidę spać;D
Misia musze koniecznie Twojej kawki sprobowac! :D
UsuńMisia,twoja kawka jest tak samo pyszna jak Olgusi:)
Usuńwychowuję sobie następców ;p
Usuńco tu się wogle wyprawia? :p
Usuńszalony listopad! :PPP
Usuńcoś mi się zdaje, że mam coraz niej do powiedzenia na wuasnem blogu :p
Usuńto kiedyś miałaś coś do powiedzenia, rybcia? :)
UsuńNie odzieraj mnie z resztek złudzeń:p
Usuńyyy..... OCZYWIŚCIE, że miałaś :) :)
UsuńTorebeczka rewelacja!
OdpowiedzUsuńWyjatkowa!
UsuńRozmowa z córką Małgorzaty Braunek interesująca.
OdpowiedzUsuńKażda droga, która poprawia jakość życia chorego jest dobra. Ważne jest to, aby metody alternatywne wspomagały terapię konwencjonalną, a nie stanowiły działania zamiast!
Bardzo ciekawy artykuł.
UsuńMasz.całkowita racje absolutnie nie mozna obrac metody alternatywnej jako do leczenia tylko wspomagania.
Drogie te metody sa. :(
Witamina C wzmacnajaco to dosc droga terapia ponoc?
Ładna ta Orina:)
I Braunek lubiłam ....
ja siem zastanawiam, ile ta metoda alternatywna kosztuje
UsuńMałgorzata Braunek miała w sobie takie cudne światło :)
Usuńkoszty ogromne
UsuńWitam:) torebeczka śliczna, przypomina motyla
OdpowiedzUsuńO !
Usuńto nie pomyślałam:)
No dziwna ta torebeczka. Obracam ja w rozne strony wzrokiem :p
OdpowiedzUsuńNa 1 fotce złozone kimono mi przypomina:)
Anegodota przednia:))
kołnierzyk jest :))))
Usuńchyba taki był zamysł!
Chyba tak Olga:))
UsuńAczkolwiek bardzo oryginalna!
oryginalna, zaskakujonca, takie najbardziej lubie w rybciowej kolekcji :)
UsuńAle że co?
OdpowiedzUsuńNiedziela:)
UsuńJuż?
Usuńraczej jeszcze!
UsuńOby trwala jak najdluzej
UsuńNo!
Usuń..najlepiej do swiat..
UsuńI ja witam !!!! A co do wczorajszych pytań okołoimprezowych : ugaszczając gości przy świecach śpiewam ...niestety głosu ani słuchu u mnie niet, za to są szczere chęci :p
OdpowiedzUsuńSerniczek wyszedł, jest dla Loli konserwa ...mielonka tyrolska z dzieciństwa :)
Repo,checi sa najwazniejsze.Szkoda,ze tak daleko mam do Lublina...
UsuńMilea niedzieli:)
"W kinie w Lublinie, tra la la"
Usuńsie wczoraj potańczyło:))
Repo przyjade:)
UsuńAparaty sluchowe wyjmnem,hehe i jeszcze zaśpiewam z Toba:-)
dzień paskudny na zewnątrz
OdpowiedzUsuńzapowiada się kanapowa niedziela
dla mnie może być:))
ja będę odsypiać :p
Usuńa artykuł pozytywny, można polecać niekonwencjonalne metody leczenia jako wspomagające standardy onkologiczne a nie zamiast ? można
Dokładnie tak!
UsuńChoć ta witamina c mnie wcale nie przekonuje
ale dobrze by było zrobić więcej poważnych badań naukowych choćby po to żeby było wiadomo na pewno. Czy w ogóle pomaga to czy tamto
A u nas chlodno,ale sloneczko pieknie swieci.Spacer wskazany:)
UsuńTo ja prawie się cieszę że taka słaba pogoda:pp
UsuńMam piękne słońce. Śnieg topnieje, z dachu się leje! :)
UsuńA co to śnieg?
Usuńwysłać Ci? ;p
Usuńz dwojga upragnionego wlem torepki :pp
Usuńsie wie! :))))))))
UsuńW tajemnicy powiem
OdpowiedzUsuńZrobiłam ryż z warzywami
Po hinsku
I papryczkachili
Pali dwa razy!!!
A nswet czy!
Czy???
UsuńZazdroszczam!!!
Po chińsku a raczej wyszlo po mexykansku,
UsuńRobaki i obleńce zdechną jak nic!
Nie będę miała życia wewnętrznego!!!
UsuńHa!
bez tasiemca to nie życie....i tyje się :p
UsuńHa!
UsuńNie lubię życia wewnętrznego
Ale też nie lubię jak pali
Oj. Lubię jak pali. Ale tylko raz he he he
UsuńJest chili jest moc jest impreza!
UsuńLubie jak pali i to musi palic jak wchodzi i jak wychodzi:))))
UsuńNie! Nie jak wychodzi! :ppp
UsuńJa uwielbiam jak pali. :) A jaka zdrowa ta kapsaicynka!
to mi zawsze dobrze robi
Usuńświadomość, że i smaczne i zdrowe:))
i palące jest ponoć odchudzające :)
UsuńO czuję jak chudnę!!! W oczach!
UsuńJestem nie na bieżąco bo siedzę od wczoraj na wsi laze na spacery z psami, a dziś od rana skubiemy młode kogutki które ciotka utlukla specjalnie dla Ziomy żeby zdrowe żarcie miała :) pozdrawiam, na jesienna handre najlepsza wieś :-)!
OdpowiedzUsuńa jak Zioma?
UsuńRaz tak raz tak W środę ostatnia ciężka chemia, najbardziej ja meczy menopauza :(
Usuńważne, że już najgorsze będzie za nią, pewnie kumulacja wszystkiego jest najgorsza
UsuńDobrze, że ma takich cudnych ludzi przy sobie!
Usuńa ja tez kiedys skubalam, tylko gaski.. na poduszki i pierzyny.. zgodze sie co do wsi :)
UsuńA jesli chodzi o ziome, krok po po kroczku bedzie lepiej.. bedzie pewnie i strach, kiedy skonczy leczenie, ale z czasem bedzie wracac i radosc zycia..
A wywiad z Orina fantastyczny. Potrzeba nam takich ludzi. :)
OdpowiedzUsuńoj tak!
UsuńCześć dziewczyny
OdpowiedzUsuńmoja aktywność bliska zeru, ale ciężki tydzień za mną, a następny nie zapowiada się łatwiej
jutro mój bliski sąsiad, 36-letni ojciec trójki dzieci będzie operowany
guz mózgu, rokowania nieciekawe
kto może, niech pomyśli o nim, proszę
najmłodszy synek w maju skończył rok
Ojej. ..
Usuńserce się kraje
będą moce uruchomione
....
O kurczę, no
UsuńMoce wysylam!!!
Usuń:*
UsuńMOCE są!!!!
Usuńi ja będę pamiętać;/
Usuńdzięki, na Was zawsze można liczyć:)
UsuńBędę i ja z mocami !!!
UsuńI ode mnie też!
UsuńI ode mnie!
Usuńja też potrzebuję moce
OdpowiedzUsuńdla teściowej i szwagra mojej przyjaciółki
nie jest dobrze, ale żeby ulżyć im w cierpieniach
Są moce!
UsuńBędę pamiętać.
UsuńMoce!
UsuńDołączam!
UsuńTak
Usuńjestem !
Usuńchyba nie lubie niedzieli wieczor
OdpowiedzUsuńTeż średnio
UsuńJa tez nie lubie
Usuńmoje dziecko spało dziś u kolegi
OdpowiedzUsuńznaczy NIE SPAŁO
półprzytomny cały dzień oczywiście
ech, młodość :pp
A moje dziecko jest jakies"inne"bo nie lubi u nikogo zostawac na noc.Nie to co mama...ach te wieczory z kolezankami:)
Usuńmoje najstarsze tez nie lubiło za bardzo
Usuńa to jest od jakiegos czasu szalenie towarzyskie, uwielbia towarzystwo rówieśników, u nas często są nocne spotkania
robiłabym je częściej, ale oni naprade za punkt honoru maja nie-spanie, a ja sie boje, ze się wykończą
ja nawet w akademiku mieszkałam " na waleta ' chociaż w rodzinnym mieście studiowalam :p.....żeby atmosfere poczuć ( i nie tylko )
Usuńnajbardziej interesuje mię "i nie tylko" :p
UsuńTeż mieszkałam w akademiku na waleta!
Usuńteż się czasem zanocowało:))
UsuńI też nie tylko:)
Usuńja chyba tylko :pp
Usuńbardzo opóźniona byłam zawsze :pp
a ja przez cały trzeci rok mieszkałam we czwórkę w trójce, bo koleżanka akademika nie dostała, fajnie było:)
Usuńna podłodze spałyście rotacyjnie?:p
Usuńno Rybka,nie przesadzaj, w miejscu jednego łóżka były na podłodze dwa materace, ale szafa była wspólna (ciuchy w sumie też, taka komuna była)
Usuńto u nas walet klasyczny, jak to na AM ....dwie osoby na tapczaniku w ułożeniu naprzemiennym
Usuńwidzę, że my miałyśmy lux wersję
UsuńAgnieszka, a faceci?
Usuńrepo, te walety koedukacyjne, ofkors? :p
faceci musieli się chyłkiem przemykać koło pani na portierni:)
Usuńznaczy czy faceci wspólni?
Usuńa te panie to zwykle bardzo czujne som :pp
UsuńOf kors ...płonę czerwienią ze fstydem....
Usuńnajlepsze byly prysznice bez zasłonek i lokalny zboczeniec, znany wszystkim, który nagle zaglądal zza tzw. węgła...nieraz biedak z prysznica strumieniem wody dostał, a raz odpadł razem z krata okienna, po ktorej sie na piętro celem podglądania wspinał
oj czujne były, legendą obrosły, prawie jak te z dziekanatu
Usuńoj tak, tyle że te z dziekanatu wredniejsze :pp
Usuńa przez pania na portierni tom sie mało nie zabiła..bo alkoholu nie wolno było wnosić a ja za stypendium nakupiłam naszego piwa Perła cały plecak ze stelażem i musiałam na pietro po piorunochronie wejść...w trakcie plecak mnie przeważył i spadłam na plecy jak żuk gnojak :p
UsuńA przyjaciele zamiast sie o mnie troszczyć krzyczeli z okna : stłukło się ????
A stluklo się? ??
Usuńnie ;p
UsuńRepo, robisz wrażenie
Usuńprzypomniał mi się taki kawał:
Przychodzi baba do lekarza ze studentem w doopie
lekarz pyta: Co pani jest?
A baba na to: DZIEKANAT
Dobre !!!!
Usuńnajlepsze. że panie z dziekanatu na lekarskim były coraz milsze w miarę jak student był coraz bliższy stania sie lekarzem...asekuracja pełna
no pewnie, a nuż się przyda:)
Usuńto to nie działa na politechnice
Usuńani sgh:/
nas to w ogóle miały za nic, bo"romanistyka po świecie jeździ i jej się w głowie przewraca"
UsuńO!
Usuńale wiecie co, ja się bardzo dziwię, że to się nie zmieniło
znaczy i dziwię sie i nie dziwię, bo i na uczelniach niewiele sie ogólnie zmieniło
maja córka, wychowana całkiem za granicą, dla niej to jest szok, taki brak szacunku dla drugiego dorosłego przecież , człowieka
tradycja taka, przekazywana z pokolenia na pokolenie
Usuńale np. syna na AGH ma internetowy dziekanat i z tym w realu prawie nic nie musi
także postęp panie
No to tak mój syn ma icl w londku miał
UsuńMówisz że praca w dziekanacie to z matki na córkę? :p
Usuńfakt, internety bardziej przyjazne są studentom niż żywy człowiek............
Usuńbyle kto z łapanki to na pewno sie do dziekanatu nie dostanie...predyspozycje genetyczne trzeba mieć :p
Usuńwiecie co, mam okazję z bliska obserwowac dwa systemy uczelniane
Usuńpolski i brytyjski
i szczerze mówiąc, nadziwić się wielkości różnic nie mogę
i podziwiam moja córkę, że tak łatwo się do polskich warunkó przystosowała
a coś mi się przypomniało apropos
Usuńale to historia na posta, he he he
to mamy dwie opcje...czekać do jutra albo nabić trochę komci dzisiaj
Usuńto jutro napisz
Usuńdobrej nocy:)
jutro będzie o seksie
Usuńczyli o nieuzywanych rajstopach :pp
śpoj dorze, agnieszko
Usuńja też zaraz odpadnę
to i ja lecę ..jutro wszak praca :p
Usuńa jak o seksie to nie wiem, czy zasnę...
ale dobranoc :)
to tani chwyt reklamowy, więc spoko :pp
UsuńAle jak wy możecie zasnąć o tej godzinie Dziewczyny? ;))
Usuńspac mi się mało
Usuńchce
jeszcze
bym w łóżku poczytała
ale w dodatku poluje na bardzo oryginalną torebunie
licytacja kończy sie późno
i mam dylemat:/
He he
UsuńDla torebuni warto zarwac kawałek nocki ;))
mufisz?
Usuńoryginalna bardzo
Mufię ;)
UsuńAle Cię nie namawiam do niespania :DD
Od kiedy zbierasz torebunie? Znaczy ile lat?
8
Usuńtaka jest wersja przyjęta
znaczy 8 lat temu odkryłam, ze mam ich 30
to juz coś, c'nie?
Noooo
UsuńJą mam może z 5- 6 ;p
Ja kiedyś, na studiach zbierałam długopisy ;pp
Usuńa ja w dzieciństwie serwetki :pp
UsuńHmmm
UsuńAle że jakie srwetki?
:)))
Usuńto tst na to, ile masz lat
kidyś w P były tylko taki pojedyńcze serwetki, traz ciągle spotykane w restauracjach, ale tylko są białe, takie cieniutkie, nigdy nie wiadomo, za co pociągnąć, żeby wyciągnąć
a one kiedyś występowały z różnymi wzorami:))
:)))
UsuńAle co to za testy po nocach ? ;pp
No prosze, od dzieciństwa mialas kolekcjonerskie skłonności :)
aaaa, wiesz co?
Usuńnie pomyślałam o tym
jeszcze kilka rzeczy zbierałam, więc....
może cos w tym jest??
Coś w tym jest :)
Usuńkiedys o tym napisze :)
Usuńkurna
na ile mi zapału wystarczy, żeby codziennie ppisac o niczym??
ktos mie chce te torepkie wykupic
Usuńmusze sie wykazać hartem ducha!!
Zawsze przecież piszesz o czymś ;))
UsuńHartuj ducha! I daj znać jak Ci poszło ;p
jeszcze chwila
Usuńjestem w stresie
to jest taki hazard
taka gra
Właśnie to chciałam napisać, że to jak hazard ;)
Usuńwygrałam!!!!!
UsuńGratuluje
Usuńdobrze,ze nie poszlas spac
a Ty???
Usuń:))))
UsuńBrawo! :)
Rybciu wyślij mi mailka żebym miała Twój adres, jakoś nie znajduję tu na blogu a chciałam coś w temacie audiobooka dla Cię skrobnąć...
OdpowiedzUsuńRybciu wyślij mi mailka żebym miała Twój adres, jakoś nie znajduję tu na blogu a chciałam coś w temacie audiobooka dla Cię skrobnąć...
OdpowiedzUsuńRybenko bardzo Ci dziękuję za "coś do poczytania na niedzielę". Zajrzałam, poczytałam a już w następna sobotę będę uczestniczyła w bezpłatnych warsztatach organizowanych przez Fundację p. Braunek :-)
OdpowiedzUsuń