środa, 2 września 2015

niech Moce będą ze Star!

dziś zaczyna się rok szkolny
cóż, tylko przypadkowo to zauważyłam, całe wakacje byłam przekonana, że dopiero 3go września, he he he

a ze spraw ważnych - od dziś moce dla Star, zdwojone, ztrojone, zmilionowe
ona, jak na fariatkę przystało, pokazuje wszystko lekko łątwo i przyjemnie
i dobrze
ale to co przechodzi jest skrajnie ciężkie i niebezpieczne

także tego

ps. Na stronie szkoły są dwie sprzeczne informacje na temat o której dzisiaj dzieciaki z klasy mojego syna kończą zajęcia
 serio nie wiem czy o 13 czy o 16 25:/






123 komentarze:

  1. Dzień dobry :)
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biorę kubeczek,bo ten zaduch i gorąc skutecznie utrudniał spanie.(niech to lato idzie juz w cholerę)

      Usuń
    2. Owocu, dzisiaj zaczyna się szkoła, a jak dla mnie to taka granica między latem a przedjesienią. Wczoraj ledwo przeżyłam rozpoczęcie, upał na boisku rozłożył mnie na łopatki.
      Po południu pojechaliśmy z Młodym nad jezioro (oczywiście, ja się nie kąpałam) żeby zakończyć lato

      Usuń
    3. Mel,wierzę,że ciężko bylo wytrzymać w tym skwarze afrykańskim i to na boisku...U Koguta przebieglo to niemal błyskawicznie,ale wiem ze w podstawówkach ta cala ceremonia trwa dość długo. ..
      Jeszcze w nocy akcja bo puscila mu sie krew z nosa,wszystko wyplamione,nie wiem w czym to teraz prac.

      Usuń
    4. Zimna woda. Najlepiej spiera się krew tylko trzeba namoczyć a potem normalnie mydło albo proszek i zaprac ręcznie

      Usuń
    5. Czesc dziewczyny
      Biore kawke i zaczynam prace
      Owocku,dobra rada od anonima:zimna woda.Tylko to trzeba namoczyc od razu.

      Usuń
    6. Anonimie i Martku,nie mialam sily o 2 w nocy to zapierać :(tak,to z zimną wodą,to wiem,moze Vanishem to potraktuje ,mam jakiś inny Dr.jakis tam na B,ale to jest dziadostwo,bo nic mi nigdy nie sprał..

      Usuń
  2. MOCE dla Star!!!!!!
    Mnóstwo MOCY!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Caly największy wagon MOCY dla Star!!!

      Usuń
    2. Moce, niech wszystko przebiegnie szybko, sprawnie i niech Star wraca do zdrowia!

      Usuń
    3. Teraz weszlam na bloga Star,bo szczerze powiem nie bylam w temacie..
      Dolaczam do Was i posylam wielkie poklady MOCY
      MUSI byc dobrze!!!

      Usuń
    4. gdzie jest blog star ????? :))))

      Usuń
    5. Misia,wpisz sobie w wujku google:
      stardust bez odwrotu
      Daj znac czy znalazlas

      Usuń
    6. i ja wysyłam od rana.

      Usuń
    7. a ja od teraz, ale chyba też się liczy...?

      Usuń
    8. oczywiście że się liczy!!

      Usuń
  3. i MOCE dla Mamy Rudej!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ode mnie także,wysyłam kolejną porcję mocy!!

      Usuń
    2. Przyłączam się z Mocami!!!!

      Usuń
    3. właśnie miałam zapytać o jakieś niusy ale to jeszcze wcześnie przecież , moce!!!!!

      Usuń
    4. dziękuję.
      Mama zatrzymana w szpitalu, dziś od razu miała tomografię, czekamy na wyniki.
      generalnie nie jest w dobrym stanie psychicznym...

      Usuń
    5. no bo rzeczywiście ciągle coś się dzieje...
      oby wynik byl dobry, to i psyche sie podniesie

      Usuń
    6. szpital psychicznie zle działa w ogóle myśle , kciuki trzymam za wynik!

      Usuń
    7. po powrocie z TAMTEJ operacji miałam wrażenie że same ściany mnie leczą dosłownie

      Usuń
  4. O kturej kończy, to nic, dla mnie pytanie, o kturej zaczyna.
    Muj Starszy w tym roku zaczyna w środku nocy, nieprzyzwoicie wcześnie i bardzo mnie to denerfuje...

    OdpowiedzUsuń
  5. Zobaczysz jutro.
    Ja stawiam na 13.00, bo do tej innej nikt by nie wytrzymal. :))

    Star - wiadomo! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tfu!
      To dzisiaj!
      Z nerw się pomyliłam
      5 000 dzieci w szkole!
      Jak można robić takie rzeczy!

      Usuń
    2. To jeszcze zalezy, jak duza jest szkola i po ile bedzie w klasach. :)

      Usuń
    3. Rybeńko,czytam i oczom nie wierzę....Złego słowa na nasze szkolnictwo nie powiem...

      Usuń
    4. Klasa wyjątkowo mała. 12 osób. A tylko dlatego że przybyła trójka dzieci

      Usuń
    5. No to niech sobie bedzie te 5000, skoro nie ma to zadnego wplywu na komfort nauczania. Gorzej jak szkola ma 1000 uczniow, a klasy po 40 dzieckow.

      Usuń
    6. oj ma
      długo by gadać
      nie jest to szkoła marzeń
      ale szkoły lokalne w większości sa bardzo słabe...

      Usuń
    7. 12 osób w klasie? - nierelne. nawet integracyjne liczą u nas 16 -19.
      do klasy sportowej Młodej dostało się 30 osób. dużo.

      Usuń
    8. To specyficzna sytuacja
      po prostu nie ma dzieci w tym roczniku

      Usuń
    9. a ja czasami się zastanawiam, jak w pierwszych latach pracy ogarniałam klasy liczące ponad 40 osób...

      Usuń
    10. Ruda, jakby to było fajnie gdyby klasy były 20 osobowe
      Nierealne
      U mojego F. 28 sztuk,a ja mam 25

      Usuń
    11. moja mama nauczycielka miała w klasie pierwszej 53 dzieciaki..
      był rok 1962
      dała radę :)

      Usuń
    12. to się nazywa wz demograficzny!!

      Usuń
    13. a u nas w pierwszych klasach technikum po 36, 37 osób
      w mojej sali jest tylko 32 miejsca, zastanawiam się gdzie dostawić kolejne, bo nijak nie ma miejsca
      ale starostwo oszczędza.....

      Usuń
    14. Michalina ;-) Zajęcia chyba w plenerze mieli, bo gdzie upchnąć taką gromadę? ;pp
      Agnieszka, pousadzaj ich na parapecie i zaproś starostę na lekcję otwartą ;-) Może jak postoi godzinę to zrozumie ;pp

      Usuń
    15. dobry pomysł, muszę go podrzucić dyrekcji:))

      Usuń
    16. u mnie obecnie mieści się 28 osób, więc czyżby sala się skurczyła? bo kiedyś wchodziły 42 osoby.
      uważam, że tak liczne klasy są bezsensem. jak tu podejść do każdego, zerknąć do zeszytu? chyba trzeba liczyć, że większość oganie się sama. Aga - współczuę.

      Usuń
  6. Rybko,nie do pojęcia jest to dla mnie...Tak patrzę na organizację w Gimnazjum Koguta,to złego słowa nie mogę powiedzieć.Wczoraj bylo rozpoczęcie,wychowawczyni rozdala kazdemu podział godzin,wszystko powiedziala co i jak...Nie potrafię tylko zrozumieć ceny książek do j angielskiego...To jest chore,za ćwiczenia placic 52 zł.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja o organizacji tej szkoły lepiej pomilcze...

      Usuń
    2. wspolczuje , wczoraj mojej chrześnicy zakupowałam plecak z wypozażeniem na inauguracje 1 klasy .... tam póki co komplet książek narazie gratis ale pozniej koszta rosną ehhh...

      Usuń
    3. 52 zł za same ćwiczenia? ja wiem, że j.ang. zawsze był dość drogi, ale nie spodziewałąm się, że aż tak.
      u mnie Młoda ma większość książek zakupionych przez szkołę. a że pieniędzy mało, to i niektóre ćwiczenia w formie broszury, bardzo skrócone. chyba wolałabym kupić normalne.

      Usuń
    4. Tak Ruda,za same ćwiczenia...Niestety rocznik Mlodego nie załapał się na darmowe podręczniki,nie rozumiem dlaczego to jest traktowane tak wybiórczo...Ja ksiazki kupuje w antykwariacie,wiadomo że ćwiczenia muszą byc nowe..kazali sie wstrzymać z tymi z anglika,a wczoraj już byla info,ze trzeba zakupić....

      Usuń
    5. są też książki do angielskiego za 70 zł :(

      Usuń
    6. Ja za ćwiczenie i podręcznik do angielskiego place 90, do niemieckiego (u nas dwa języki w podstawówce) -80
      Podręcznik jest podręcznikiem tylko z nazwy bo dzieci piszą w nich jak w cwiczeniach. Więc nie można odkupić ani sprzedać

      Usuń
  7. Dzień dobry, a pomyślę intensywnie, może doleci, fajna z niej babka:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzień dobry :)
    Moce dla Star i Mamy Rudej.
    Moje dziecko samo wstało i pojechało do szkoły autobusem!

    OdpowiedzUsuń
  9. Do tego na planie lekcji poszczególne zajęcia są szyfrowane
    RCA to się nawet domyślam
    ale SCH to już nie
    droga eliminacji się domyślam że to historia

    OdpowiedzUsuń
  10. Do tego dziecko bardzo przeżywa pójście do gimnazjum i znowu spało z nami od połowy nocy:/ czyli ja nie bardzo spałam od połowy nocy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się Antosiowi wcale nie dziwię,wszystko będzie dla niego nowe,ale pierwsze koty za płoty...Za tydzień,dwa będzie juz ok.

      Usuń
    2. Nasz maly tez o 1 w nocy wyladowal u nas w sypialni. Niby mowi,ze sie nie denerwuje,ale ja widze co innego.

      Usuń
    3. Moje dziecko ma po 8-9 godzin lekcyjnych. Mniej przedmiotów, jeden dzień praktyk, lekcje upchnięte na cztery dni, np. 8 godzin matematyki! W poniedziałek na 7,8 i 9 lekcji. Jakiś chory umysł to wymyślił! A jednocześnie widzę, że dzieciaki mają małe pojęcie o historii i geografii. Wrukwia mię to!

      Usuń
    4. Nie dziwię się A.
      Muj przeżywa, ale zaczyna za tydzień, wtedy sie zacznie.
      W tamtym roku zabrali zbiorowo dziecka do nowej szkoły, aby se popaczyli, że to nie straszne. A w ten poniedziałek, miał tzw. orientacjem, dostał plan lekci z numerami klas i szafke z szyfrem. Wytrenował otwieranie szafki, ale bez mapy szkouy nie umie nigdzie trafić. Bardzo go to frustrowało. Na pszejście z klasy do klasy majom 4 minuty, wienc to nie przerwa, tylko marsz.
      Pogubi sie pewnie s kilka razy na poczontek ale myśle, że nie on jeden. Mam nadzieje, że nauczyciele bendom OK.

      Usuń
    5. Rybko, mój też spał z nami i nie zmienia szkoły ani klasy, jeszcze nigdy tak nie przeżywał powrotu do szkoły

      Usuń
    6. jakieś wrażliwe dziecka się nam rodzą czy co?
      oby sie ukróciło, bo długo to ja w tym trójkącie nie pociągnę :pp

      Usuń
    7. Pocieszę Was,Kogut jeszcze dwa lata temu (12 lat)wówczas,co chwile przyłazil spac do mnie,juz mnie szlag jasny trafiał,bo to dlugie ,spal w nogach i nie raz dostawalam z nogi...To tak dziwnie bylo,bo zasypiał u siebie,a o 1 czy 2.przyłaził jak widmo:-)Na szczęście juz mu to przeszlo,kiedyś kazalam mu isc z powrotem do siebie i nie wydziwiać..Prosilam i tlumaczylam,ze jeżeli obudzi sie w nocy,będzie niespokojny itp to trzeba włączyć lampkę.Pomoglo,tylko ze wlaczal tv...a ja wyłączałam jak usnął

      Usuń
    8. u mnie Młoda (we mnie) praktycznie od samego poczatku lubiła spać sama. ale małe światełko w kontakcie być musi.

      Usuń
    9. Rybko, mój mega wrażliwy, niestety
      Wszystkie najgorsze cechy odziedziczył po mnie

      Owocu, nie przeszkadza mi w ogóle, że przychodzi do nas,
      Po prostu mi go żal że tak przeżywa

      Usuń
  11. I ja kciuki u noguf i renkuf
    :***

    OdpowiedzUsuń
  12. Kciuki i moce wielkie dla Star!!
    I mamy Rudej!!
    :**

    OdpowiedzUsuń
  13. kciuki za Star, mame Rudej i wszystkich potrzebujacych. :***

    OdpowiedzUsuń
  14. moce i ciepło z serca ślę

    OdpowiedzUsuń
  15. Wielkie moce i ciepłe myśli ślę :***

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziekuje Wam za moce i dobre mysli, na pewno sie przydadza:) A od siebie przesylam Rudziaszkowej Mamie i wszystkim potrzebujacym:*****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty leż połprzytomna czy cuś może? ?
      :**

      Usuń
    2. Star :***
      Po Twojej stałej tu bytności stwierdzam, że jeszcze zupełnie Cię nie rozłożyło. Twarda sztuka z Ciebie, oby tak dalej. Sto uśmiechuf Ci ślem :))))))

      Usuń
    3. Star - a ktos tu straszył niedawno, że być może w najbliższych dniach będzie gorzej z siłami, a tych widze Ci nie brakuje.
      dziękuję za dobre myśli.
      :***

      Usuń
  17. Wiem, że pierwsze dni najgorsze ale czuję się jakby mnie tir potrącił

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hej Mela.
      u mnie jakoś spokojnie, ale mało godzin dziś miałam.
      trzeba poczekać, aż się maluchy wdrożą. w jednej klasie zrobiłam połowę z tego, co zaplanowałam, bo tempo pisania baaardzo wolne.

      Usuń
    2. moja kuzynka, wychowawczyni w przedszkolu mówi to, co Mela
      w tym roku grupa maluszków,
      nawet mniej niż 3 lata
      płacz, ucieczki, próby walenia głową o ścianę
      przeróżne zachowania
      bardzo trudno

      Usuń
    3. u nas też dużo maluchów. 9 klas pierwszych, połowa sześciolatków. niestety organ prowadzący nie ma pieniędzy na asystentki (w klasach z przewagą 6l. powinny być). dodatkowo przyjęliśmy 3 grupy przedszkolne. na świetlicy kocioł...

      Usuń
    4. Ruda, Olga rence opadajom!

      Usuń
    5. Aż tak :/
      Ja mam pierwszą klasę i to moja zeszloroczną grupę więc odchodzi mi płacz, walenie głową i ucieczki ;-) Ale ogólnie pierwsze dni są naprawdę bardzo ciężkie
      Z zza ściany słyszę płacz pięciolatków, dziewczyny tulą, i właściwie tyle można w te pierwsze dni z maluchami. Weszła tam, dzieciaki zasmarkane, na kolanach u pani i kolejka do tych kolan

      Usuń
    6. Biedne te dzieciaczki i rodzice.Trzeba czasu..
      Moj maly w przedszkolu nie czekal w kolejce do tych kolan,ale plakal w lazience,w ukryciu...
      W szkole od samego poczatku bylo ok i zadne dziecko kryzysu nie mialo:)

      Usuń
    7. Martek, mój identycznie, płakał w samotności w łazience :(
      W szkole 1-3 było super, a teraz widzę że po prostu jest coraz gorzej
      Uczy się rewelacyjnie , ale jedno moje słowo i rzuciłby szkole :/

      Usuń
    8. dziewczyny, to co piszecie jest bardzo smutne. :( Biedne dzieciaczki. Kuzynka na fejsie wrzucila artykul o nauczniu w domu. Chyba tez im sie przelewa, bo tam jakas zadyma ze nowa pani dyrektor wymiotla, nie wiadomo dlaczego, swietnych nauczycieli. :/

      Usuń
    9. Mela,mój też się w miarę dobrze uczy...ale tak jak u Ciebie,jedno slowo i rzucilby szkołę Wrażliwe dziecko,jak byl mlodszy to byly jaja czasami...wyrósł juz z tego,ale byle pierdoła czasami a ten to roztrząsa na czynniki pierwsze....

      Usuń
    10. Owocu, mam nadzieję że i mój wyrośnie, choć widzę że na razie jest odwrotnie

      Usuń
  18. skończył o 13
    poza tym został przewodniczącym klasy :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ok, a co to za mina?
      Mój jest zawsze zastępcą. Mówi, że to najlepsza fucha, bo nic nie trzeba robić ;pp

      Usuń
    2. bom zaskoczona
      nie wiem, jak się sprawdzi

      Usuń
    3. Da radę ;-) Ja też muszę przeprowadzić wybory :-)

      Usuń
    4. Gratulacje, matko przewodniczącego!
      :*

      Usuń
    5. ja tez regularnie bylam przewdoniczoncom. :/ Ras nawet szkoly. Chyba bylam malo asertywna. ;)

      Usuń
    6. Gratulacje!
      Jestem pewna, że da radę :)
      a i klasa mała, nie będzie miał tak wiele pracy ;p

      Usuń
    7. Sam się zgłosił!
      ale miał konkurencję w postaci 3 chłopaków
      zastępcą został chłopiec, który kiedyś ganiał dzieci z nozyczkami w ręku :pp

      Usuń
    8. Da radę! Co ma nie dać!?! :)

      Usuń
    9. Oooo!
      ale pamiętam, ze A z tym chłopcem się dogadywał

      Usuń
    10. i dzieci inne też, skoro na niego zagłosowały, znaczy na tego chłopca
      rtylko rodzice mieli większy problem, he he he

      Usuń
    11. Gratulacje !!! Pewnie, że da rade! I popularny :))
      Muj Starszy miał te funkcje rok temu, a Młodszy pukał sie f głowe, uwaszajonc za guupote na takie stanowisko siem pchać...

      Usuń
  19. Ja jeszcze dorzuce (sorry ze znow nie w temacie) moce do Marzeny Erm z misji rakija , bo właśnie odczytałam że jej srak sie wział i znów rozgościł , dziad jeden pieprzony no.....

    OdpowiedzUsuń
  20. To gratulejszyn:)Mowilas,ze to wygadany i rozgarnięty dzieciaczek,poradzi sobie na pewno!!!
    Ja bylam skarbnikiem (a potem już w dorosłości pracowalam w Kasie),a także z-cą przewodniczącego,fakt fucha dobra:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie jestem pewna, czy on sobie zdaje sprawe z powagi stanowiska :pp

      Usuń
    2. a do sławy najbardziej :p

      Usuń
    3. No to niech się wprawia ;-)
      Zacznie od popularności w szkole, a szkoła duza, to taka sława lokalna:-p

      Usuń
    4. to jest argument
      wszak marzy o sławie sfiatowej :pp

      Usuń
    5. langsam langsam aber sicher:)

      Usuń