piątek, 27 marca 2015

obcy bliski

w kontekście ostatniego wypadku lotniczego zastanawiam się, jak bardzo można nie znać bliskiego człowieka?
Generalnie nie mam jakiejś wielkiej intuicji do ludzi
Zakłądam dobro a wychodzi jak wychodzi
ale o niektórych ludziach powiedziałabym ,że znam ich na tyle, żeby takie czy inne zachowanie wykluczyć
ale czy mam rację?
tylu rodziców twierdzi, że ich dzieci zaskakują swoim zachowaniem
a to chyba najbliższa więź

ech...



186 komentarzy:

  1. Dzień dobry

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry;)
      Cos na pobudzenie prosze:)
      Jutro śpię dio oporu:-)
      Albo aż obudzi mnie maly:)

      Usuń
    2. Dzień dobry :)
      Kawkę z mlekiem, bez cukru poproszę :)

      Usuń
    3. I cuś na sen proszem a rano na na pobudzenie:)

      Usuń
    4. w związku z kiepskim spaniem sącze od rana , podłączyłam się rurką do zaparzacza :)

      Usuń
  2. Druga;)
    Powiedzialabym, że moje myśli biegną tym samym torem

    OdpowiedzUsuń
  3. To, co się stało jest wstrząsające.
    Choroba psychiczna może zmienić człowieka w potwora...
    Nie wiemy co się dzieje w cudzej głowie, za zasłoną miłej powierzchowności, pozornego spokoju, uśmiechu...

    OdpowiedzUsuń
  4. Chodza sluchy, ze Lubitz jakis czas temu przeszedl na islam i mial dosc scisle kontakty z komorkami ISIS, a to tlumaczyloby jego odrazajacy czyn. A wiec nie choroba psychiczna, tylko wyrachowane dzialanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ....
      Nie zgadzam siem ale kuucić sie nie bendem.
      Islam to islam. A terroryści to terrości. "Przejście na islam" brzmi jakby wszyscy islamiści byli terrorystami. Znam wielu Islamistów, wspaniałych ludzi, przyjaciół, bardzo oddanych rodzinie i przyjaciołom, którzy szanujom człowieka i potempiajom terroryzm.

      Usuń
    2. sama nie wiem, co byłoby łatwiejsze dla rodzin
      czy że to szaleniec
      czy że terrorysta

      Usuń
    3. :(( rodzinom NIC nie odda bliskich i to najbardziej boli... Łączę się z nimi w modlitwie, bo tylko to mogem :((
      Jak odnaleźć sens???

      Usuń
    4. codziennie w Europie ginie tragicznie ok 150 osób

      a sens?

      każdy musi sibie sam odpowiedzieć na to pytanie

      Usuń
    5. Mam nadzieję że po śmierci poznamy sens ...

      Usuń
    6. Izabela, samo przejscie na islam nie jest niczym nagannym i nie przesadza o staniu sie terrorysta. Natomiast kontakty z czlonkami krwawych bojowek ISIS jest juz blizsze takiej przemianie.
      Podkreslam jednak, ze na razie to niepotwierdzone oficjalnie pogloski, znalazlam je na fb. Prasa jednak milczy na ten temat, wiec nie wiem, czy to w pelni prawda.

      Usuń
    7. Bo jak teraz poznać prawdę? Wszystko będzie tylko spekulacją, bo do głowy i myśli nie dotrzemy.

      Usuń
    8. nawet jeśli to ISIS i jeśli w imię czegośtam zabił 149 ludzi, to też kwestia psychiki i tego, że coś się tam najwyraźniej popsuło
      każdy kto zabija jest szaleńcem...
      oglądałam wczoraj dokument o ojcu, który zasztyletował troje swoich dzieci... nie mogłam przestać płakać!!! i nie tylko nad tą tragedią... nad wszystkimi niekochanymi dziećmi...
      to chyba dlatego, że czytam obecnie książkę pt. "Toksyczni rodzice"... Boszzz... ile tam mojego życia...

      Usuń
    9. Tez to widzialam i nie moglam przestac sie dziwic, jak silna byla ta kobieta w obliczu takiej tragedii.
      Mnie sie wydaje, ze nie trzeba byc psychicznie chorym, by zabijac, wystarczy dostatecznie silna indoktrynacja i przekonanie o slusznosci takiego kroku.

      Usuń
    10. ale na pewno są osoby bardziej podatne na te indokrynacje I mnie podatne
      mnie by nikt nie byłby w stanie przekabacić

      Usuń
    11. widziałam ten dokument :(

      Usuń
    12. szczerze...
      też mnie to zdziwiło... nawet chyba trochę rozzłościło...
      ja płakałam, a ona biegała z kamerą i ... uśmiechała się...

      Usuń
    13. ludzie w głębokim szoku różnie się zachowują

      Usuń
    14. też tak to sobie tłumaczyłam...
      ale... nadal mam ambiwalentne odczucia...

      Usuń
  5. Widzę, że tu od rana na temat ;)
    No nie wiem, nie wiem Rybko jak Ty to zniesiesz ;)

    Ja mam problem, żeby tak od razu jak Ty zakładać dobro, nie umiem
    Nie zakładam NIC, czekam, poznaję...
    To kwestia charakteru pewnie
    trudnego :pp

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Temat zawsze można zmienić!
      Np. jak tam ciąża Rybenko? Doskfierajom mdłości?
      ...
      Ja tam wierzę w dobro człowieka jak Rybka. Ludzie zapominajom, że:
      Primo pierwsze: media żywią się ludzkim strachem i żerują na emocjach czyli katstrofach.
      Primo drugie: historia ludzkości jest według mnie okrutniejsza nisz teraźniejszość, co dla mnie jest dowodem, że ludzia dobre som a nawet coraz lepsze :))) a wyjontki zafsze som :(
      Tesz mam trudny charakter :ppp

      Usuń
    2. ...Albo poradzić na te mdłości ciązowe banana i imbir ;)

      Iza, ja nie odniosłam się do ostatnich wydarzeń nagłośnionych w mediach, tylko tak ogólnie do życia ;) Wiem, w jaki sposób media kreują rzeczywistość, i jak wpierają nam że życie to jedna wielka katastrofa

      Po drugie, mój trudny charakter nie zakłada też od razu ZŁA :p

      Po trzecie, zaraz spóźnię się do pracy!!!!!!!!!!!
      :DDD

      Usuń
    3. Spóźniać się do pracy to nie zło :DDD ale może nie spuźniaj siem przes fariatkowo!!!!!
      I wiem, że trudny charakter nie zakłada zła, bo mam trudny charakter a zakładam DOBRO .
      To siem rozumiemy :)

      Usuń
    4. a jeżeli się rozchodzi o ciążę to juz widać brzuch :pp

      Usuń
    5. A dodam, że mnie na ciążowe mgłości pomagał suchy chleb i arbuz :)

      Usuń
    6. :DDD paduam Rybko!
      Paczajonc na sfuj brzuch zaczynam też mieć podejrzenia :)

      Usuń
    7. mi jakieś suhary zwykle pomagały
      ale mało
      pamietam że miałąm taka mysl, ze ludzie w czasie chemioterapii też maja ciągłe mdłości
      I że w ciąży przynajmniej wiadomo do czego sie dąży

      Usuń
    8. A ja myślałam, że w czasie chemioterapii też wiadomo do czego sie dąży... do zdrowia. Ale to Ty wiesz jak to jest...
      Mdłości cionżowych nie znosiłam ale wiedziałam, że f końcu minom!

      Usuń
    9. Mowicie ze po brzuchu widac ?...To znaczy ze ja jestem w ciazy juz od paru lat PPP

      Usuń
    10. jak byam w ciąży to nie wiedziałam, jak to jest przy chemii
      w samych fizycznych odczuciach jest bardzo dużo podobieństw
      ale w głowie komletnie inaczej

      Usuń
    11. W glowie w czasie chemii to sie rozne cuda dzieja:))) Ja ledwie wylaze z mojego "chemo brain" po kilku dniach.
      W ciazy hormony biora gore nad rozsadkiem, ale czlowiek nie traci jasnosci myslenia.

      Usuń
    12. no, nie w moim przypadku
      byuam starsznie rozkojarzona w ciążach
      zmywałam kartony sokó, a do lodóki wędrowały szklanki
      chodziłam w spodniach na lewą strone
      I takie tam :p

      Usuń
    13. Do pracy nie spóźniłam się, na szczęście ;)
      Widzę, że sporo osób w stanie błogosławionym ;))

      Iza, ten arbuz na mdłości ciążowe mnie zaskoczył ;)

      Usuń
    14. Rybcia, przy spodniach na lewa strone umarlam:))))

      Usuń
    15. tak łatwo sie nie umiera!
      zauważyłam dopiero przy pierwszym sikaniu
      trudno mi było sie odpionć

      Usuń
  6. Nie można znać.
    Nawet beczka soli nie pomoże.
    Przerabiałam boleśnie.

    Mimo wszystko zakładam zaufanie, ale w bardzo ograniczonym gronie.
    Szkoda, że tak musiałam się zmienić.
    Kiedyś byłam inna...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To musiał być jakiś ogromny zawód

      Usuń
    2. Tesz kiedyś byłam inna ... Wiem jak boli, gdy ranią najbliźsi... Nie ufałam nikomu więc rozumiem. Ból i strach, strach i ból.
      Od zaufania w ograniczonym ogronie się zaczyna.
      A teraz ufam, pomimo. Pomimo.
      Życzę Ci tego :P

      Usuń
    3. Nie, nie zawód, raczej szokujące odkrycie, który zmieniło mnie na zawsze.
      Z jednej strony to dobrze. Mam w sobie wiele zrozumienia dla ludzkiej inności, różnorodności.
      Z drugiej... czasem mi szkoda tamtej ufnej, nieco naiwnej dziewczyny.
      Jakby mnie okradziono z mojej najlepszej cząstki...
      Ale i tak nie jest źle:)
      Dużo się nauczyłam.
      Życie jest nauczycielem najlepszym.

      Usuń
    4. Wg mnie to się nazywa dojrzewanie, dorosłość, że mając różne doświadczenia jesteśmy ostrożniejsi. Nie popadamy w skrajności, szukamy równowagi. Taka kolej rzeczy.

      Usuń
  7. Ja ufam i wiem że są dobrzy ludzie.czasami boleśnie się zdziwię, ale takie jest życie

    OdpowiedzUsuń
  8. nawet sobie nie można zaufać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sobie najtrudniej ...

      Usuń
    2. ja z czasem odzyskałam zaufanie do siebie ale straciłam do innych....
      tym którym ufam teraz mam nadzieję,ze mnie nie zawiodą:)

      Usuń
    3. mnie nigdy nie zawiódł ktoś naprawdę bliski
      a czy sama siebie zawiodłam?
      pewnie tak
      ale to chyba jakaś naturalna kolej rzeczy, droga dojrzewania

      Usuń
    4. dokładnie Rybenko podczas drogi dojrzewania i u mnie było,wraz z doświadczeniami w każdym aspekcie życia jakby wszystko wróciło do normy...

      i obys nigdy nie musiała tego doświadczyć Rybenko,to przykre doświadczenie....

      Usuń
    5. ależ miałam doświadczeń w tym moim życiu,słowo za słowem:))))

      Usuń
    6. troche zakładam, że każdy może mnie zawieść
      tylko nie mąż i nie dzieci
      na czymś trzeba sie oprzeć

      I muszę sprostować
      zawiódł mnie ktoś bliski
      bardzo bolało
      ale już się z tym uporałam

      Usuń
  9. Wszystko zależy wg mnie ... można znać - ok, można nie znać - ok ...obie opcje są prawdziwe . Jestem bliższa zdaniu że do końca nikt sam siebie nie zna .Domniemywać w tej sytuacji można wszystko . Teraz uwaga zabrzmię może jak nienormalna bo też niewielu ludzi bierze taką opcje pod uwagę ale ..... są jeszcze przypadki opętania , udokumentowane , sytuacje kiedy czyimś ciałem rządzi zupełnie inny inteligentny byt który dąży do unicestwienia osoby opętanej i innych. Oczywiście można to wychwycić wcześniej ale nie wiemy jak bliskie faktycznie ta osoba miała kontakty z otoczeniem.....Dlatego nie wypowiadam się w tej kwestii....Wspolczuej teraz np. dziewczynie co niby zerwala z nim zaręczyny bp fala żalu i nienawiści może skierować się na nia .... Naprawde lepiej nie osadzać :( .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyn zawsze można osądzać
      był potworny

      Usuń
    2. tak czyn sam w sobie ... a co gorsza wg mnie nie da się koniec końcem zapobiec czemus takiemu w przyszłości ...nie ma chyba absolutnego bezpieczeństwa nigdzie i nigdy :(

      Usuń
    3. oczywiście , że nie ma możliwości zapobieżenia wszystkim nieszczęściom
      może to jest jakaś pociecha dla rodzin, że to nie śrubka, któej ktoś nie dokręcił?

      Usuń
    4. nie wyobrażam sobie co bym czuła na miejscu rodzin.....serio :( psychologowiw mowia ze jak jest ktoś winny i ukarany lepiej się znosi taka traume a tu ... niby winny już nie zyje ale można kminic kto czy co go do tego popchnelo ahhhhhhhhhhh dramat straszny jeden wielki

      Usuń
    5. ja chyba zbudowałam w sobie mur
      nie wczuwam sie w uczucia innych ludzi, bo bym zwariowała
      I banał ale dopóki się czegoś nie doświadczy to się nie wie, co by się czuło, jakby sie zachowało, to przerobiłam osobiście

      Usuń
    6. a ja właśnie jakoś ostatnio mam z tym problem...
      wczuwam się stanowczo za bardzo!

      Usuń
    7. wczułam się i ja wczoraj - efekt : wkolko ten sam sen w nocy jak samolot zniza do ziemi i nikt nie wie co się dzieje :(

      Usuń
  10. właśnie - nikogo tak naprawdę nie znamy, nie mamy wpływu na wszystkie okoliczności, nie możemy zapobiec wielu spotkaniom, rozmowom...
    każdy ma swój rozum, swoje uczucia i swoją wolną wolę

    OdpowiedzUsuń
  11. Rybka - ja "zboczę" z tematu. Jakiś czas temu pisałaś, że zmarł Kuba.
    Czy to chodziło o Kubę Szlachcica z Zawiercia?
    Pozdrawiam
    E.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczerze to nie znam jego nazwiska
      czytaczce bliska jest rodzina jego, to I mnie stał się bliski, bez wzgledu na to, jak się nazywał I gdzie mieszkał...

      Usuń
  12. chyba się muszę napić drugiej kawy... dzień okropny!! wieje, leje, listopad??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja myślałam, że w Polsce piekna wiosna??

      Usuń
    2. w mojej Polsce obrzydliwa jesień :(

      Usuń
    3. W Wwie piękne slonce ale wici donoszą ze się ma skiepścic wkrótce wszędzie pogoda :(

      Usuń
    4. w mojej jeszcze wiosna
      ale w kościach czuję, że to się wkrótce zmieni

      Usuń
    5. W Wielkopolsce też pada
      Ale ten deszcz ma zapach wiosny :)

      Usuń
  13. CZy to o tego chłopca chodzi? http://kubaszlachcic.blogspot.com/
    Trochę dociekam, bo ja jestem czytaczką bloga tego chłopca.
    Bo jeśli tak (choć mam nadzieję, że nie) to w dalszym ciągu są zbierane pieniążki na leczenie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzien dobry Dziefczynki :-) wuasnie spaliuam 2 fajki w Toruniu i nie wierzyuam wuasnym oczom- duzy bilbord " Konkubinat to GRZECH, nie cudzouusz" ten wielki grzech pszukuu mojom uwagem :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mauo kontrowersyjne jak dla mnie :p

      Usuń
    2. Ja myslaua, ze jakis film siem reklamuje :)

      Usuń
    3. księża Dominikanie bardzo krytykowali ten baner, mówiąc, że należy zachęcać do małżeństwa, a nie piętnować i straszyć

      Usuń
    4. a wystarczajonco nie na temat ? :p

      Usuń
    5. takie banery to płachta na byka, zgadzam się z Dominikanami, ale głu[ota ludzka nie ma granic

      Lucha, nie na temat??
      nie wiem
      może ten, co ten baner wymysliu to zaskoczył swoich wspuubraci?
      He?

      Usuń
    6. Oj rybenko wytez wzrok.. Żmija wręcz!

      Usuń
    7. a wystarczajonco nie na temat ? :p

      Usuń
    8. http://www.pch24.pl/images/min_mid_big/mid_34387.jpg

      Usuń
    9. drukuj

      04 marca 2015, 18:06
      "Konkubinat to grzech". Kościół na plakatach zachęca młodych, by się pobierali
      "Konkubinat to grzech". Kościół na plakatach zachęca młodych, by się pobierali
      Foto: tvn24 | Video: Fakty TVN Plakaty pojawiły się m.in. w Warszawie
      - Chcemy powiedzieć: "konkubinat to nie jest to, do czego jesteście powołani" - tłumaczy dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin ks. Przemysław Drąg. W ramach kampanii prowadzonej przez KODP w większych miastach pojawiły się ostatnio plakaty z hasłem "Konkubinat to grzech - nie cudzołóż". - Chcieliśmy dotrzeć do młodych z mocnym przekazem - wyjaśnia ks. Drąg.

      Usuń
    10. coś tam się za dużo skopiowało

      Usuń
  15. Odpowiedzi
    1. brzmi jak tekst z kryminału

      Usuń
    2. no to piąteczka , jeszcze pół godzinki :)

      Usuń
    3. a uwierzycie, zę ja nie w celi? :)

      dzisiaj, w przeciwieństwie do wczorajszej koszmarnej nocy, pospałam do samej piątej.... jak syn mleczarza w wojsku. Potemy było gorzej, ale nie aż taka tragedia. Chyba idize ku dobremu :)
      niepokoi mnie tylko, że coraz bardziej boli mnie ostatnia zdrowa ręka - miałam tam wenflon i zrobiło się zapalenie zyły - i w sumie to mi sie nasila, muszę dzis powiedzie doktorkowi. W końcu to moja ostatnia zdrowa ręka!!!
      No i mam nadzieje, ze sieod tego nei umiera :)

      Usuń
    4. aLusia, wierzę, przecież Cię zastraszyłam

      I wyobraziłam sobie Ciebie jako storęke, 99 rąk w gipsie I tylko jedna zdrowa chociaż też chora!

      widzę że niechęć do igieł jest wręcz organiczna!

      Usuń
    5. aLusia :*
      ja też miałam po wenflonie zapalenie żyły, trzymało mnie 2 tygodnie
      lekarz zalecał od czasu do czasu kwaśną wodę
      przeszło :)
      niech idzie do dobrego! odpoczywaj!

      Usuń
    6. czyli wyżyję :) pocieszyłaś mnie, olga, że ie robią na to bolesnych zabiegów :)

      tak rybcia, a jak mówie, że nienawdize igiel to wszystkim się wydaje, zę sie kryguję!!!

      Usuń
    7. ostatnio poszłam dobrowolnie i prywatnie zbadać krew:))
      W gabinecie pomyślałam o Tobie!
      Kuruj się bidulko!!

      Usuń
    8. dzięki, kochane :)
      badania własnie wezme ze sobą, bo zauważyłam, że mam dziwne wartości w płytkach krwi i białyh ciałkah - mam nadzieję ,zę to po prostu po chorobie tamtej...ale z moim obciążeniem to się torche przestraszyłam

      Usuń
    9. aLusia!
      wszystko jest dobrze
      ale kontrolujemy
      Czyli dzisiaj idziesz do dochtora?
      Daj głos po powrocie
      :**

      Usuń
    10. aLusia! miałaś kilka infekcji
      jedna po drugiej!

      Usuń
    11. aLusia,koniecznie daj znać po wizycie u dochtorka!

      Usuń
  16. miałam pisać o moce dla Luśki -dziś neurolog.
    Pojechała, ja miałam dojechać po pracy - okazało się, że pusto.
    I co?godzina ok, dzień ok, tylko...miesiąc za wcześnie!!
    a teraz idę na ...drzemkę -jestem wyjechana;/

    OdpowiedzUsuń
  17. dzień dobry z Uodzi :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to się będzie dziauo!!

      Usuń
    2. dzien dobry Luszka!

      pienknom masz falizkem w środku:DDD

      Usuń
    3. w środku jest Kota :))

      Usuń
    4. a byua gotowa do wyjścia!!!! tylko siem zakuada buty, jusz stoi pszy drzwiach :)

      Usuń
    5. bendzie znowu pic z rospaczliwej tensknoty:p

      Usuń
    6. najlepiej w % zatapiać smutki:PP

      Usuń
    7. ale nie czeba siem smucić, by zażyć? ;p

      Usuń
    8. nieee

      wrencz naprzecifko!!

      Usuń
  18. Swieta ido!

    tylko fariatki sie ciagle bojom
    o !
    Trollolo

    OdpowiedzUsuń
  19. To ja pradziwy trull
    bojam sie tez ale nie przed swietami
    o !
    trollolo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. HA!!!
      Mam prawdziwego trolla!!
      Chyba czas na szampana :p

      Usuń
    2. ale mniem przestaszyluas
      juz uciekam :O
      pyc
      trollolo

      Usuń
    3. tylko nie rozrabiaj za bardzo bo nie mam moralnych oporów w blokowaniu anonimów

      Usuń
  20. no dobra sprubujem:D
    tera znikam
    trollolo

    OdpowiedzUsuń
  21. Odpowiedzi
    1. a niekture bardziej :) :)

      Usuń
    2. nie wiem, czy was za to ochac czy wrencz naprzeciwko!!
      :**

      Usuń
    3. ale jak sie nie słucha listy w trójce, to piontki nie som takie fajne:)

      Usuń
  22. Nigdy w życiu nie wsiądę w nic co odrywa się od ziemi ... jak widać nie tylko maszyny bywają wadliwe, ale ludzie też ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pamietam naszą kiedys dyskusję o lataniu
      jak to samoloty nie sa przystosowane dla niepełnosprawnych
      widywałam ludzi częściowo niechodzących
      ale kogoś, kto tylko I wyłącznie siedzi na wózku nie spotkałam, a trochelotów w zyciu odbyłam
      kiedys nawet bałam się latać
      a teraz może nie uwielbiam, ale bardzo chetnie korzystam z żelaznego ptaka, żeby realizować swoje cele:)

      Usuń
    2. ta moja niepełnosprawność to tak trochę wymówka przed lataniem (znam ludzi na wózkach, którzy latają) ... to tak po to by ludzie mnie nie przekonywali, że więcej ludzi ginie na drogach niż w powietrzu ... ja po prostu się kosmicznie boję wysokości i to jest chyba jedyny strach jakiego nawet nie mam ochoty pokonywać ...

      Usuń
    3. ja cały czas walczę...
      całą drogę z Londynu do NYC miałam max ściśnięty żołądek, a na myśl o tym, że jednak się rozbijemy chciało mi się wyć bo...
      bo nie zobaczę już mojego psa! :)
      serio!

      Usuń
    4. latania z reguły boją się ludzie z powodu lęku przed utratą kontroli nad własnym życiem

      Usuń
    5. to by sie zgadzało
      przestałam się bać, jak zachorowałam
      bo wtedy nastapiła 100% utrata kontroli nad życiem
      bardziej się nie da;)

      Usuń
    6. to by się zgadzało :)

      Usuń
    7. ja na co dzień ziemi nie dotykam, nogi mam kilka centymetrów nad ziemią i to na początku była dla mnie ekstrema, ale przynajmniej od początku kontrolowałam napęd :-)

      Usuń
  23. pijcie beze mnie. dziecko chore, ja jutro skoro swit na konferencję, obym nie zaczeła na niej chrapać albo żeby mnie nie rozłożyło...:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. utul dziecko,a Ty spać!
      I żeby jutro było super;***

      Usuń
    2. W Kórniku? Słyszałam o tej konferencji i pomyslalam o Tobie. Powodzenia! R.

      Usuń
  24. co tak mało komentarzy?:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie mogie za dużo pisać, bo Fifka mi spi na kolanach :)

      Usuń
    2. wygodnie jej?chudzielcu:P

      Usuń
    3. bez wzglendu
      dzis tylko jeden!!!!!!!

      Usuń
  25. Dzień dobry. Sprawdzam która godzina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bosz, tu dopiero 11:30. Dobrze, ze tu nie mieszkam bo byśmy się za często nie pogadały

      Usuń
    2. Loluś!Widziałaś już dzikie konie?wchodziłaś na Białą Górę?
      Baw się dobrze!

      Usuń
    3. wilka z łorstrit obejrzelismy

      kurcze
      dobry

      Usuń
    4. Miska, na iszom wyspie jestem. Bes bialej gory.
      Jest tylko diamentowa glowa. ;) I to nie moja. :P

      Usuń
  26. śpijcie dobrze
    awuaszcza aLusia
    ktura miaua siem odezwać oras dac głos po wizytcie
    I skłamie jak powiem, ze sie nie martfiem

    także tego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też siem marfie ale moze Ulubiony Jom wymeczył i poszła od razu spać

      Usuń
  27. No wuaśnie aLusia na chorobowym;Lola wyjechana i jak tutaj zaglondam to tylko fiatr hula..Chyba zacznem wcześniej spać chodzić.
    aLusia-nie umrzesz od tego!! masz moje suofo;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ożeszzzz,o jakieś butelki siem potykam,puste!!
      Która piła???cofam pytanie...raczej Kto nie pił? oprócz Mis,ofkors:)

      Usuń